dziecko po 14 latach

[dana m]

Czy jest wśród wizarzystek ktoś kto ma dzieci po dłuższej przerwie. Mam jednego syna , miałam bardzo trudną ciążę oraz poród , którego nie chce nawet wspominać . Ale od jakiegoś czasu prześladuje mnie myśl , że zostawię w przyszłości syna samego bez bratniej duszy na tym świecie . Może to troche tragicznie brzmi , ale borykam się z tą myślą od śmierci mojego taty . Ja mam brata i wiem jak byłam mu potrzebna w tych trudnych dniach , on jest kawalerem i nikogo nie ma . Na dodatek mój syn dzisiaj mi powiedział , że śniło mu się że mu powiedziałam , żę będzie miał brata.

[Ray]

ja moge powiedziec ze miedzy mna a moim mlodszym bratem jest 13 lat roznicy i jest na prawde fajnie rozsmiesza wszystkich i w ogole sie dogadujemy mimo ze taka roznica poelcam takiego brata czy siostre

[nula88]

Moja mama była młodziutka jak urodziła mojego brata, kilka lat później poroniła. I w najmniej nieoczekiwanym momencie, kiedy miała 39 lat zaszła ze mną w ciążę Między mną, a bratem jest 16 lat różnicy i nie wyobrażam sobie bez niego życia. Jeśli tylko masz moźliwość to postraj się o bobaska. Z korzyścią nie tylko dla syna, ale przede wszystkim dla Ciebie i męża.
Pozdrawiam;*

[Izunia86]

Moj brat jest ode mnie starszy o 12 lat . Dogadujemy sie swietnie ,wcale nie czuje tej roznicy wieku.

[Momo]

Też mam siostry kilkanaście lat młodsze ode mnie.Mamy bardzo dobry kontakt.
Na pocieszenie powiem Ci ,że każdy poród jest inny.Moja mama opowiadała m
że gdy mnie rodziła,to strasznie cierpiała - następny poród,po 11 latach przerwy ,był szybki (2 godz.) i bez komplikacji.

[Ray]

to prawda moja mama rodzac mojego malego brata po 30 tce... miala szybki porob nawet sie nie zorientowalismy kiedu urodzila hehehe... chyba okolo 4 h i juz bez strachu itp i kuba jest az nad zdrowy "odpukac" terroryzuje wszystkich hehe

[bb-m]

Ja mam brata starszego o 18 lat

[dana m]

Cieszę się , że tyle osób mnie wspiera . To trudna decyzja , bo człowiek ma już jakoś ułożone życie ale łapię się na tym , że zazdroszczę kobietom , które są w ciąży nawet tego brzuszka. Na drugi plan powoli odchodzi strach , choć mimo wszystko jest bo u nas jeszcze dochodzi ryzyko konfliktu serologicznego . Pierwsze dziecko urodziło się zdrowe a jak będzie za drugim razem. Do tego nie mam niestety poparcia u swojej mamy, która gdy spóźniała mi się raz miesiączka tak była rozgoryczona jak by to ona była w ciązy . Przy wychowaniu niestety mi wcale nie pomoże na to nie mam co liczyć . Ale mój syn mówił , żę " takie małe towarzystwo to by mu się przydało " . Na wsparcie to mogłabym ewentualnie liczyć jedynie wśród obcych.

[Nel70]

Dana jak możesz to jak najszybciej staraj się o dziecko. Ja po 14 latach zaszłam w ciążę i obecnie jedna córcia ma 15 lat a druga 2 miesiące. Ja również bałam się porodu,ciąży i w ogóle,ale wszystko tym razem było super,rodziłam godzinkę-rewelacja. A nasza Amelka to taka zabaweczka,starsza córka ją uwielbia,pomaga mi we wszystkim i mąż również szaleje na jej punkcie. Nadmieniam,że urodziłam ją mając już 36 lat,a mąż jest po 40,ale na prawdę warto. Jak chcesz to pisz na PW to mogę Ci służyć moimi refleksjami z okresu ciąży i porodu. Bierz się do pracy. Ja również odczułam chęć 2 dziecka po nagłej śmierci mojego taty,powiedziałam,że nie zostawię samej córci na tym świecie. Buziaczki

[nula88]

A poza tym pomyśl o wsparciu jakie będziesz miała Ty, że tak powiem na starość Wiem jak jest u mnie. Mimo tego, że brat jest dorosły i opiekuje się naszymi rodzicami to ja z racji tego, że z nimi mieszkam cały czas staram się być pożyteczną. Późne dziecko=dłuższa pomoc

[Boz]

Przepraszam coś namieszałam w wątkach moja odpowiedź jest niżej

[Boz]

cytat dana m: Cieszę się , że tyle osób mnie wspiera . To trudna decyzja , bo człowiek ma już jakoś ułożone życie ale łapię się na tym , że zazdroszczę kobietom , które są w ciąży nawet tego brzuszka. Na drugi plan powoli odchodzi strach , choć mimo wszystko jest bo u nas jeszcze dochodzi ryzyko konfliktu serologicznego . Pierwsze dziecko urodziło się zdrowe a jak będzie za drugim razem. Do tego nie mam niestety poparcia u swojej mamy, która gdy spóźniała mi się raz miesiączka tak była rozgoryczona jak by to ona była w ciązy . Przy wychowaniu niestety mi wcale nie pomoże na to nie mam co liczyć . Ale mój syn mówił , żę " takie małe towarzystwo to by mu się przydało " . Na wsparcie to mogłabym ewentualnie liczyć jedynie wśród obcych.[/quote][/COLOR]



Ja jestem juz po trzydziestce jestem teraz w siódmym miesiącu ciąży, to moja druga ciąża. Różnica wieku między moimi synami będzie mniejsza (7 lat) ale jak i Ty miałam duże problemy z podjęciem decyzji o ponownej ciąży (Trudny poród, zagrożenie życia synka ). Ale w podjęciu decyzji pomógł mi bardzo mąż. To on mi obiecał pomoc on i syn byli tymi 100% zdecydowanymi. I właśnie ich pewność mi pomogła. Ty nic nie piszesz o mężu myślę że to przede wszystkim do was dwojga należy decyzja Zastanów się też z jakiego powodu miałaś problemy z porodem (u mnie była to nie wykryta wada w budowie miednicy teraz mam planowana cesarkę) Dziecko to cud ale decyzję musi podjąć cała rodzina.[/quote]

[primavera]

dana m - skoro to wasza wspólna decyzja, a jeszcze syn jest jak najbardziej "za" (czasami starsze rodzeństwo ma okres buntu i jest przeciwne, obraża się na rodziców za to, że jeszcze "to" robią) to nie zastanawiajcie sie, tylko przystępujcie do dzieła

Napisane przez dana m

Do tego nie mam niestety poparcia u swojej mamy, która gdy spóźniała mi się raz miesiączka tak była rozgoryczona jak by to ona była w ciązy .

A mama, że tak brzydko powiem, nie ma tu nic do gadania, bo to wasze życie a nie jej

[Marisa]

Polecam polecam i jeszcze raz polecam ja właśnie po 14 latach urodziłam drugiego synka w wieku 36 lat .Teraz starszy syn ma 16 młodszy niespełna 2 i jest super wszyscy za nim przepadamy i dopiero teraz wydaje mi się że jesteśmy prawdziwą rodzinką.Życzę Ci żebyś się zdecydowała napewno nie będziesz żałowała.