Nasze zycie w Ameryce...

[longnight]

Napisane przez zaaaabcia

witam
nie wcinasz sie ... bo watek umarl smiercia naturalna
4 edycji wygrala Naima More

pozdrawiam

To skoro mozna sie wcinacto ja dodam ,ze chyba jednak ktos zabil ten wateknajpierw stworzyl ,a potem rozwalil

[zaaaabcia]

Napisane przez longnight

To skoro mozna sie wcinacto ja dodam ,ze chyba jednak ktos zabil ten wateknajpierw stworzyl ,a potem rozwalil

no wsumie racja ktos zabil a szkoda bo mozna bylo fajnie pogadac
a mozna wiedziec kogo masz na mysli?

[Reign of light]

Napisane przez longnight

To skoro mozna sie wcinacto ja dodam ,ze chyba jednak ktos zabil ten wateknajpierw stworzyl ,a potem rozwalil

Stracilas okazje ugryzienia sie w jezyk :-s

[longnight]

Napisane przez zaaaabcia

no wsumie racja ktos zabil a szkoda bo mozna bylo fajnie pogadac
a mozna wiedziec kogo masz na mysli?

no przeciez wiadomo kto zalozyl ten watek....a potem zabil fajnie was bylo czytac, a znacie jakis inne fora emigrantek z USA, jezeli tak to prosze o link

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Napisane przez Reign of light

Stracilas okazje ugryzienia sie w jezyk :-s

Taka jeszcze mialam ochote napisac o destrukcyjnym wplywie meksykow na USA ale przeszlo kto tu nie mieszka, albo juz nie mieszkai go ten problem nie dotyczy nigdy nie zrozumie

[zaaaabcia]

Napisane przez longnight

no przeciez wiadomo kto zalozyl ten watek....a potem zabil fajnie was bylo czytac, a znacie jakis inne fora emigrantek z USA, jezeli tak to prosze o link

Taka jeszcze mialam ochote napisac o destrukcyjnym wplywie meksykow na USA ale przeszlo kto tu nie mieszka, albo juz nie mieszkai go ten problem nie dotyczy nigdy nie zrozumie

witam
i wiadomosc na priv wysylam

a o meksykach to lepiej ... sobie odpuscmy hehe

[Reign of light]

Napisane przez longnight

no przeciez wiadomo kto zalozyl ten watek....a potem zabil fajnie was bylo czytac, a znacie jakis inne fora emigrantek z USA, jezeli tak to prosze o link

Wybacz, ale ja sie z Toba nie zgodze. Nie uwazam, aby przez nia padl topik. Zrezygnowala i tyle, trzeba uszanowac jej wole.
Ja nie rozumiem tylko dlaczego reszta przestala pisac?
Myslisz, ze mnie nie bylo milo ich czytac??
Tez tu lubilam sobie poczytac, choc sama sie prawie nie udzielam, bo nie lubie pisac na publicznych forach.
B. zaluje, ze dziewczyny przestaly pisac, mam nadzieje, ze jeszcze tu wroca, bo to byl super topik i zawsze taka mila atmosfera tu panowala!

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Napisane przez longnight

Taka jeszcze mialam ochote napisac o destrukcyjnym wplywie meksykow na USA ale przeszlo kto tu nie mieszka, albo juz nie mieszkai go ten problem nie dotyczy nigdy nie zrozumie

I dobrze, ze nie napisalas, po co dolewac oliwy do ognia? Czasem lepiej przemilczec, sa osoby mniej lub bardziej wrazliwe, kogos taka uwaga moze zabolec.
Ja akurat nie uwazam, aby dziewczyny napisaly cos 'strasznego', ale juz ktos inny, bardziej wrazliwy, mogl sie tym poczuc dotkniety. ale moze zamknijmy ten temat i kontynuujmy topik jak kiedys?

U mnie dzis piekna pogoda i zapraszam wszystkich na pyszna kawke

Pozdrawiam

[zaaaabcia]

Napisane przez Reign of light

Ja nie rozumiem tylko dlaczego reszta przestala pisac?

U mnie dzis piekna pogoda i zapraszam wszystkich na pyszna kawke

Pozdrawiam

reszta nie przestala pisac
tylko zalozyla prywatny watek gdzie kazdy moze wyrazic swoje zdanie bez obawy ze zostanie zle odczytany

a u nas dzis niestety paskudnie ...

[malinka612]

Dziewczyny, tak szczerze mówiąc to zazdroszczę Wam tego życia w Ameryce. Od małego marzyłam żeby tam spędzić życie, ale marzenie to nie realne jest.

Pozdrawiam wszystkie Amerykańskie Wizażanki

[czarownicagosia]

Napisane przez malinka612

Dziewczyny, tak szczerze mówiąc to zazdroszczę Wam tego życia w Ameryce. Od małego marzyłam żeby tam spędzić życie, ale marzenie to nie realne jest.

Pozdrawiam wszystkie Amerykańskie Wizażanki

Malinko - wszedzie dobrze gdzie nas nie ma

[srubka]

Napisane przez zaaaabcia

witam
i wiadomosc na priv wysylam

a o meksykach to lepiej ... sobie odpuscmy hehe

no tak lepiej sobie odpuscic

btw, zdziwilo mnie troche to, ze nie mozna miec roznego zdania na dany temat, tylko trzeba przytakiwac mimo ze sie mysli cos innego. Ja tak nie lubie. Dawniej owszem, przytakiwalam, ale teraz wiem, ze mam cos ciekawego do powiedzenia i dlaczego niby mam siedziec cicho? jak sie komus nie podoba to co mysle, to juz jego sprawa, nie moja, kazdy czlowiek jest inny i jego gusta i osady etc. wiec jesli ktos jest normalny i potrafi zyc z ludzmi w spoleczenstwie to wie o czyms takim.

Ale koniec

pogoda paskudna, niby cieplo ale jak zawieje to juz nie fajnie. I gdzie ta wiosna ja sie pytam?

[malinka612]

Czarownico, wiem że się tak mówi

Ale zawsze mnie tam ciągnęło. Ogólnie jak byłam młodsza to czytałam wiele o innych krajach i kulturze i tylko Ameryka mnie tak urzekła Ale żeby tam wyjechać trzeba mieć do czego i do kogo. Ja niestety nie mam, tak to bym już dawno okazję wykorzystała.

Podzielicie się waszą historią? Zaczęłam czytać wątek od początku ale 53 strony to trochę sporo

[Buena Dzidzia]

Napisane przez malinka612

Czarownico, wiem że się tak mówi

Ale zawsze mnie tam ciągnęło. Ogólnie jak byłam młodsza to czytałam wiele o innych krajach i kulturze i tylko Ameryka mnie tak urzekła Ale żeby tam wyjechać trzeba mieć do czego i do kogo. Ja niestety nie mam, tak to bym już dawno okazję wykorzystała.

Podzielicie się waszą historią? Zaczęłam czytać wątek od początku ale 53 strony to trochę sporo

czarownicagosia bardzo dobrze napisała - wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.
Ja tez od zawsze marzyłam o emigracji do USA i w końcu wyjechałam na 3 miesiące do rodziny w wakacje i wcale mnie ten kraj aż tak nie urzekł. Może 3 miesiące to za mało, ale nie żałuje że wróciłam do Polski. Mimo wszystko każdemu polecam jak ma możliwość wyjazdu do USA i przekonania się jak wygląda tam codzienność, życie, bo nie wygląda tak jak w serialach i amerykańskich filmach na których głównie budujemy sobie jakąś tam wizję tego kraju.
Teraz marzy mi się Australia, ale tak jak już było wcześniej wspominane - wszędzie gdzie nas niema trawa jest bardziej zielona...

[malinka612]

Australia też piękny kraj, kolejny na mojej liście, zaraz za Japonią.
Wiem że nie jest tak kolorowo jak w filmach itd, ale nie zmienia to faktu że jest to moje marzenie

[Buena Dzidzia]

Napisane przez malinka612

Australia też piękny kraj, kolejny na mojej liście, zaraz za Japonią.
Wiem że nie jest tak kolorowo jak w filmach itd, ale nie zmienia to faktu że jest to moje marzenie

Oczywiście, że nie
To było też moje marzenie i zostało już że tak powiem odbębnione

[aniahoneybunny1982]

Napisane przez malinka612

Australia też piękny kraj, kolejny na mojej liście, zaraz za Japonią.
Wiem że nie jest tak kolorowo jak w filmach itd, ale nie zmienia to faktu że jest to moje marzenie

Malinka skoro niemasz rodziny w USA mozesz sprobowac program Au Pair lub Work&Travel.

[malinka612]

Aniu myślę tak spróbować, chociaż trochę się boję. Na razie mam jeszcze pracę tutaj do połowy czerwca.

Łatwo jest potem na miejscu szukać pracy? Bo jak już to interesowałoby mnie coś takiego że w trakcie bycia au-pair szukam pracy w Ameryce-i pracodawca stara się dla mnie o wizę pracowniczą- podobno łatwiej tak przyznają, to prawda?
Dużo jest tu na forum dziewczyn które też nie miały nikogo i im się udało dostać? Może podzielicie się waszym 'sposobem' na zostanie?

[Akszeinga]

Witam,

od prawie miesiąca jestem w USA i totalnie nie moge się odnaleźć tutejszych kosmetykach pielęgnacyjnych, wchodzę do CVS i nie znam prawie NIC. Wczoraj szukałam czegoś do demakijażu, wcześniej używałam płynu micelarnego z Ziaji. Możecie coś polecić do demakijażu? Znalazłam tylko płyny do oczu a nic do całej twarzy, ewenetulanie chusteczki ale tyle tego jest a ja nie wiem co jest dobre a co omijać wielkim lukiem. Dodam że mam cerę mieszaną skłonną do wyprysków.

Przy okazji, jest tu ktoś z NYC?

[iddqd]

Napisane przez Akszeinga

Witam,

od prawie miesiąca jestem w USA i totalnie nie moge się odnaleźć tutejszych kosmetykach pielęgnacyjnych, wchodzę do CVS i nie znam prawie NIC. Wczoraj szukałam czegoś do demakijażu, wcześniej używałam płynu micelarnego z Ziaji. Możecie coś polecić do demakijażu? Znalazłam tylko płyny do oczu a nic do całej twarzy, ewenetulanie chusteczki ale tyle tego jest a ja nie wiem co jest dobre a co omijać wielkim lukiem. Dodam że mam cerę mieszaną skłonną do wyprysków.

Przy okazji, jest tu ktoś z NYC?

polecam watek "kosmetyki dostepne w usa". co do plynu do demakijazu to ja niestety nie uzywam, wiec nie bede ci w stanie pomoc ale chetnie poradze w innych kwestiach.
do demakijazu uzywam plynu dwufazowego neutrogeny, jest boski. potem po prostu myje twarz kosmetykiem do mycia twarzy (polecam moj ulubiony aveeno dla cery wrazliwej, uzywam go od lat).
ogolnie polecam kosmetyki neutrogeny, aveeno, olay i roc. dostepne w cvs i przyjazne portfelowi (w miare).
nie jestem z nyc - ale moze kiedys

[Syska23]

Witam...widze ze watek powoli umiera
Szukam kogos zeby pogadac heh jestem w Kanadzie to dopiero 2 tydz a juz tesknie za Polska
W zeszlym roku bylam tutaj 3 miesiace i ucieklam, nie moglam sie zaklimatyzowac teraz jest troszke lepiej...
Pogoda mnie dobija, juz 3 dzien snieg a w Polsce cieplutko
Przepraszam ze kalecze jezyk ale na mojej klawiaturze nie moge robic polskich znakow
Pozdrawiam

[zaaaabcia]

Napisane przez Syska23

Witam...widze ze watek powoli umiera
Szukam kogos zeby pogadac heh jestem w Kanadzie to dopiero 2 tydz a juz tesknie za Polska
W zeszlym roku bylam tutaj 3 miesiace i ucieklam, nie moglam sie zaklimatyzowac teraz jest troszke lepiej...
Pogoda mnie dobija, juz 3 dzien snieg a w Polsce cieplutko
Przepraszam ze kalecze jezyk ale na mojej klawiaturze nie moge robic polskich znakow
Pozdrawiam

no niestety watek umiera ...
ale zawsze mozna go ozywic hehe

mowisz ze to dopiero 2 tyg? a wiec poczatki i nie dziwie sie ze tesknisz za Polska .. a sama jestes w Kanadzie czy masz jakas rodzinke?

kurcze u Ciebie snieg a u nas 90F ( NY )

opowiedz cos wiecej o sobie

[aniahoneybunny1982]

Napisane przez malinka612

Aniu myślę tak spróbować, chociaż trochę się boję. Na razie mam jeszcze pracę tutaj do połowy czerwca.

Łatwo jest potem na miejscu szukać pracy? Bo jak już to interesowałoby mnie coś takiego że w trakcie bycia au-pair szukam pracy w Ameryce-i pracodawca stara się dla mnie o wizę pracowniczą- podobno łatwiej tak przyznają, to prawda?
Dużo jest tu na forum dziewczyn które też nie miały nikogo i im się udało dostać? Może podzielicie się waszym 'sposobem' na zostanie?

Z tego co sie orientuje to nie tak latwo dostac wize pracownicza. Wieksze szanse maja ludzie z konkretnymi zawodami, ktore sa potrzebne tutaj. Al e wydaj mi sie, ze warto sprobowac au-pair lub work&travel chociazby zeby zobaczyc, pozwiedzac i poznac lepiej jezyk. Moze niekoniecznie od razu ukladac sobie zycie wUSA, bo jednak rzeczywistosc tutaj jest roszeczke inna niz w filmach.

[malinka612]

Aniu, dziękuję za odpowiedź ludzie z jakimi zawodami są potrzebni? Jak w ogóle z pracą w czasach kryzysu (brr... jak ja nie lubię tego słowa)

[Pola:)]

Od dawna zastanawiam sie nad tym jaka jest najlepsza metoda na wyjechanie do USA. Pomimo tego, ze nie mieszkam juz od paru lat w Polsce, koncze studia w UK, a w miedzyczasie przez pare miesiecy pracowalam na uniwersytecie w Niemczech, to nadal ciagnie mnie do US.
Dodam, ze mialam okazje mieszkac pare miesiecy w Stanach 5 lat temu i bardzo mi sie spodobalo (chociaz wiem, ze nic nie przychodzi latwo).
Troche szkoda mi myslec o pracy jako au pair ze skonczonymi studiami na bardzo dobrym uniwerku, a z drugiej strony nie mam jeszcze na tyle doswiadczenia, zeby szukac pracy w zawodzie jako emigrantka.
Co prawda mam rodzine, ktora mieszka na wschodnim wybrzezu, ale wolalabym nie liczyc na ich pomoc.
Jakies rady? Czy moze lepiej dac sobie poki co spokoj, zdobyc doswiadczenie w zawodzie i sprobowac za pare lat, o ile nadazy sie okazja?
Pozdrawiam

[aniahoneybunny1982]

Na te pytania Pola i Malinka to najlepiej poszukac odpowiedzi na forach typu www.ewiza.com lub www.usa.info.pl . szczegolnie te drugie na ktorym udziela sie Karina, ktora jest prawnikiem.
Wklejam ciekawy,wciagajacy a zarazem troche smutny temacik z jednego z tych forow.

http://www.usa.info.pl/board/Histori...cji-t9864.html

[Candy Supcio]

Heja Emigrantki!Pewnie mnie nie pamietacie,bo dawno temu sie udzialalm...no moze nie az tak dawno temu,ale jakos przez ostatnie miechy nic sie ciekawego nie dzieje..podczytuje tylko sobie
PozdrawiamBuziole
Aha...postaram sie czesciej pisac...

[zaaaabcia]

Napisane przez Candy Supcio

Heja Emigrantki!Pewnie mnie nie pamietacie,bo dawno temu sie udzialalm...no moze nie az tak dawno temu,ale jakos przez ostatnie miechy nic sie ciekawego nie dzieje..podczytuje tylko sobie
PozdrawiamBuziole
Aha...postaram sie czesciej pisac...

ja pamietam ze sie kiedy udzielalas

co tamnowego u ciebie?

[Candy Supcio]

Hej Zabcia!No wlasnie nic nowego...praca-dom...i tak w kolko.Nudno nie...wiemA co tam Zabciu u Ciebie....czytam watek,ale nieregularnie,wiec pewnie cos przeoczylam...cos waznego

[Pola:)]

Napisane przez aniahoneybunny1982

Na te pytania Pola i Malinka to najlepiej poszukac odpowiedzi na forach typu www.ewiza.com lub www.usa.info.pl . szczegolnie te drugie na ktorym udziela sie Karina, ktora jest prawnikiem.
Wklejam ciekawy,wciagajacy a zarazem troche smutny temacik z jednego z tych forow.

http://www.usa.info.pl/board/Histori...cji-t9864.html

Dzieki Bedzie lektura na nudne wieczory...

[CzarnyElf]

Napisane przez malinka612

Aniu, dziękuję za odpowiedź ludzie z jakimi zawodami są potrzebni? Jak w ogóle z pracą w czasach kryzysu (brr... jak ja nie lubię tego słowa)

Moim zdaniem glownie potrzebni sa: inzynierowie,informatycy, lekarze,pielegniarki.Ogol nie kazdy zawod zwiazany ze sluzba zdrowia i informatyka -moim zdaniem.

Pozdrawiam

[aniahoneybunny1982]

Czarny Elfie jak sie udal pobyt w Polsce?