Polecamy:

klempaa · 2012-02-20, 18:57

Ale o czym tu dyskutowac?
Dziewczyna ma taki tryb życia i już. O czym tu rozmawiac?

Facet, Ty zamiast mieć nadzieję, że się zmieni, to zastanów, czy przeszkadza Ci to w ogóle tak bardzo, że chcesz z nią byc czy to jest cos takiego, z czym nie dasz rady? Jeśli mozesz to zaakceptowac - to zaakceptuj i juz. A jak nie to albo zmien swój tryb życia, albo dziewczynę. Bo skoro ona nie ma problemu z bezsennością tylko tak po prostu ma ułożoną dobę, to o czym chcesz rozmawiac?

tenebra · 2012-02-21, 10:07

Cytat:

Napisane przez marekd290

Tenebra bardziej to 2 ;) ale martwi mnie też jej przemęczenie. Wiem że kobiety muszą mieć czas wyłącznie dla siebie a ona z tego co mówisz właśnie jest taką sową co nie znaczy że nie chciałbym żeby spędzała ze mną najwięcej czasu i nie koniecznie w łóżku.

No to masz problem, bo żadna z nas nie podowie ci jak "ułożyć" sobie dziewczynę tak, żeby tobie było wygodnie.

A jeżeli chcesz spędzać z nią więcej czasu to jej to powiedz - jaki to problem. Jeżeli chcesz przy niej zasypiać to niech się do ciebie wtuli, ty uśniesz a ona dalej swoje będzie robić. Albo ty zasypiaj później razem z nią. Albo ona o godzinę wcześniej, a ty o godzinę później i się spotkacie "po środku".

Ja nie widzę żadnego problemu... toż to porozmawiać wystarczy.

Brangien · 2012-02-21, 16:41

Cytat:

Napisane przez tenebra

Albo ona o godzinę wcześniej, a ty o godzinę później i się spotkacie "po środku".

Piękny przykład kompromisu. Autorze, wydaje się, że rozmowa+kompromis to jest rozwiązanie dla ciebie. I chyba już giełda dobrych rad się w tym wątku wyczerpała.

**marekd290** · 2012-02-21, 20:31

Cytat:

Napisane przez Brangien

Piękny przykład kompromisu. Autorze, wydaje się, że rozmowa+kompromis to jest rozwiązanie dla ciebie. I chyba już giełda dobrych rad się w tym wątku wyczerpała.

Kompromis ?
To podstawa związku i myślę że staramy się go osiągnąć, rozmawiamy, ufam jej, mówi że będzie dobrze więc poczekam, co ma być to będzie.

**marekd290** · 2012-03-04, 18:23

Cytat:

Napisane przez tenebra

No to masz problem, bo żadna z nas nie podowie ci jak "ułożyć" sobie dziewczynę tak, żeby tobie było wygodnie.

A jeżeli chcesz spędzać z nią więcej czasu to jej to powiedz - jaki to problem. Jeżeli chcesz przy niej zasypiać to niech się do ciebie wtuli, ty uśniesz a ona dalej swoje będzie robić. Albo ty zasypiaj później razem z nią. Albo ona o godzinę wcześniej, a ty o godzinę później i się spotkacie "po środku".

Ja nie widzę żadnego problemu... toż to porozmawiać wystarczy.

dopiero teraz dojrzałem ..
nie chcę układać ,zresztą jest już o wiele lepiej nie ma o czym mówić

Olcia · 2012-03-04, 20:53

Cytat:

Napisane przez owlie

Czuję się, jakby ktoś mówił o mnie. Teraz znalazłam drugi powód, dla którego powstał mój pseudonim "Sowa" wśród znajomych.
A zawsze myślałam, że to od nazwiska.

Również wstaję wcześnie rano, i też kładę się późno spać. Czasami wstaję, bo muszę, a czasami 3 godziny są dla mnie wystarczające. Tak mam od wielu lat i nie wyobrażam sobie, by ktoś na siłę próbował to zmieniać i np. przetrzymywać mnie w łóżku. I tak bym do określonej godziny nie zasnęła. Kochasz, zaakceptuj, a jeśli bezsenność, kopnij do lekarza.

+10000000
Wiem, czym się teraz będę ludziom tłumaczyć!

A swoją drogą, testowała już któraś z Was jakieś tabletki nasenne? Lubię noc, ale jednak czasami jest to męczące, wolałabym przespać do rana, a zwyczajnie jestem tak pobudzona, że nie potrafię i leżę kilka godzin w łóżku jak zwłoki, a sen nie przychodzi.

To tak prosto jedynie wygląda. Nie ma tak, że jak położy się wcześniej = wcześniej zaśnie. Będzie się męczyć na łóżku do tej 2 czy 3

ja testowalam. ziolowe nie pomagaly, a takie na recepte i owszem - ale pomagaly zasnac, mimo wszystko czesto sie po nich budze. musialam wyprobowac, bo na 1 roku studiow w piatki od rana mialam jedne zajecia, a potem musialam sie przespac, zeby wytrzymac w pracy do 6 rano.
biore tez jesli ide do pracy na 6 czy przed jakimis egzaminami jak przekrecam sie z boku na bok przez pol nocy

**marekd290** · 2012-03-07, 19:51

Sądzę że to bezsenność wywołana stresującą pracą,dlatego nalegam na lekarza,sporo przeczytałem na ten temat, opinię są różne, jedni mówią żeby nie tykać leków nasennych bo uzależniają inni twierdzą że nie,gdzie leży prawda? Wie to ktoś kto je stosuje a czy to prawda że po odstawieniu jest gorzej?

klempaa · 2012-03-07, 23:37

Cytat:

Napisane przez marekd290

Sądzę że to bezsenność wywołana stresującą pracą,dlatego nalegam na lekarza,sporo przeczytałem na ten temat, opinię są różne, jedni mówią żeby nie tykać leków nasennych bo uzależniają inni twierdzą że nie,gdzie leży prawda? Wie to ktoś kto je stosuje a czy to prawda że po odstawieniu jest gorzej?

To wszystko zależy. Ja brałam długi czas leki nasenne (różne, od bardzo słabych do naprawdę mocnych) i nie jestem uzależniona, sypiam normalnie. Tylko że to nie chodzi o to, że leki pomogły, tylko że powód bezsennosci zniknął - bo leki pomogą doraźnie, na czas ich brania. Leczyć trzeba przyczynę, objawy to w ramach złagodzenia po prsotu...
Na pewno branie takich leków bez kontroli lekarza to głupota.

danka0010 · 2012-03-08, 00:09

Cytat:

Napisane przez Olcia

ja testowalam. ziolowe nie pomagaly, a takie na recepte i owszem - ale pomagaly zasnac, mimo wszystko czesto sie po nich budze. musialam wyprobowac, bo na 1 roku studiow w piatki od rana mialam jedne zajecia, a potem musialam sie przespac, zeby wytrzymac w pracy do 6 rano.
biore tez jesli ide do pracy na 6 czy przed jakimis egzaminami jak przekrecam sie z boku na bok przez pol nocy

Ja ostatnio też mam problemy ze snem ,ale tylko i wyłącznie z własnej winy,gdyż w nocy ja dopiero zaczynam życ

a wstaję dość późno.Ale ostatnio samej mi to przeszkadza ,dlatego też czasem sięgam po tabletki-zazwyczaj na recepte,bo ziołowe też mi nie pomagały. Te silniejsze działały na mnie dość szybko,ale czasem po nich miałam bardzo duże problemy z obudzeniem się jak trzeba było wstać o tej 8.
Jak nie przespałam po nich conajmniej 8 godzin to cały dzień byłam nieprzytomna.

Osobiście po części rozumiem autora wątku,ponieważ jakiś czas temu mojemu TZ też przeszkadzało,że zasypia sam i wstaje sam- mijaliśmy się wtedy,a co dla drugiej strony rzeczywiście może stać się męczące.

Olcia · 2012-03-09, 12:21

Cytat:

Napisane przez danka0010

Ja ostatnio też mam problemy ze snem ,ale tylko i wyłącznie z własnej winy,gdyż w nocy ja dopiero zaczynam życ

a wstaję dość późno.Ale ostatnio samej mi to przeszkadza ,dlatego też czasem sięgam po tabletki-zazwyczaj na recepte,bo ziołowe też mi nie pomagały. Te silniejsze działały na mnie dość szybko,ale czasem po nich miałam bardzo duże problemy z obudzeniem się jak trzeba było wstać o tej 8.
Jak nie przespałam po nich conajmniej 8 godzin to cały dzień byłam nieprzytomna.

Osobiście po części rozumiem autora wątku,ponieważ jakiś czas temu mojemu TZ też przeszkadzało,że zasypia sam i wstaje sam- mijaliśmy się wtedy,a co dla drugiej strony rzeczywiście może stać się męczące.

A ja wlasnie nie mam problemu z obudzeniem sie... Jestem odrobine 'nieprzytomna' przez pierwsze minuty po wstaniu, ale na pewno nie caly dzien. Mnie tez meczy moje spanie, chociaz ostatnio jest jakos lepiej i przesypiam noce

syn, znajomego z pracy, ktory jest lekarzem, zapisal mu jakies (chyba) najslabsze, najmniej inwazyjne tabletki nasenne, bo wg niego lepiej wziac, zeby czlowiek zasnal i sie wyspal niz spac powiedzmy 2h i isc do pracy.

**marekd290** · 2012-03-11, 18:04

Cytat:

Napisane przez Olcia

A ja wlasnie nie mam problemu z obudzeniem sie... Jestem odrobine 'nieprzytomna' przez pierwsze minuty po wstaniu, ale na pewno nie caly dzien. Mnie tez meczy moje spanie, chociaz ostatnio jest jakos lepiej i przesypiam noce

syn, znajomego z pracy, ktory jest lekarzem, zapisal mu jakies (chyba) najslabsze, najmniej inwazyjne tabletki nasenne, bo wg niego lepiej wziac, zeby czlowiek zasnal i sie wyspal niz spac powiedzmy 2h i isc do pracy.

Lekarz?
To chyba wie co mówi...

Olcia · 2012-03-11, 21:18

Cytat:

Napisane przez marekd290

Lekarz?
To chyba wie co mówi...

mysle, ze znalazlby sie i taki lekarz, ktory uwazalby, ze to nie jest wskazane...
ale ja osobiscie wole jednak w takich sytuacjach wziac tabletke i byc w miare przytomna nastepnego dnia

**marekd290** · 2012-03-18, 20:46

Trochę poczytałem i masz rację,tabletki nowej generacji podobno nie uzależniają kiedy stosuje się je zgodnie z zaleceniami lekarzy,jeszcze krąży fama i ktoś kto się tym nie interesuje może myśleć podobnie jak ja niestety

2012-02-20, 18:57	#61
klempaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-10 Lokalizacja: z kupy gruzu Wiadomości: 18 377	Dot.: Moja dziewczyna nie sypia w nocy Ale o czym tu dyskutowac? Dziewczyna ma taki tryb życia i już. O czym tu rozmawiac? Facet, Ty zamiast mieć nadzieję, że się zmieni, to zastanów, czy przeszkadza Ci to w ogóle tak bardzo, że chcesz z nią byc czy to jest cos takiego, z czym nie dasz rady? Jeśli mozesz to zaakceptowac - to zaakceptuj i juz. A jak nie to albo zmien swój tryb życia, albo dziewczynę. Bo skoro ona nie ma problemu z bezsennością tylko tak po prostu ma ułożoną dobę, to o czym chcesz rozmawiac? __________________ Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥

2012-03-07, 19:51	#67
marekd290 BAN stały Zarejestrowany: 2011-10 Wiadomości: 20	Dot.: Moja dziewczyna nie sypia w nocy Sądzę że to bezsenność wywołana stresującą pracą,dlatego nalegam na lekarza,sporo przeczytałem na ten temat, opinię są różne, jedni mówią żeby nie tykać leków nasennych bo uzależniają inni twierdzą że nie,gdzie leży prawda? Wie to ktoś kto je stosuje a czy to prawda że po odstawieniu jest gorzej?

2012-03-18, 20:46	#73
marekd290 BAN stały Zarejestrowany: 2011-10 Wiadomości: 20	Dot.: Moja dziewczyna nie sypia w nocy Trochę poczytałem i masz rację,tabletki nowej generacji podobno nie uzależniają kiedy stosuje się je zgodnie z zaleceniami lekarzy,jeszcze krąży fama i ktoś kto się tym nie interesuje może myśleć podobnie jak ja niestety

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)