|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2016-11-01, 23:08 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 6
|
Mojego chłopaka codziennie coś boli
Witam. Jestem z moim chłopakiem od 4 lat. Na początku było fajnie i kolorowo. Ale po pewnym czasie już nie. Od jakiegoś czasu, często mówi że coś go boli. A to brzuch, a to głowa, a to kręgosłup, albo ze jest zmęczony. Słyszę to codziennie. Nie pamiętam dnia kiedy by "coś" go nie bolało. Na początku za każdym razem się tym przejmowałam, ale kilka razy zobaczyłam że zdarza mu się z tym kłamać. Bo gdy koledzy do niego zadzwonią to jest w stanie od razu do nich pojechać. Kilka razy nawet mi się przyznał ze go wczoraj az tak bardzo nie bolało, ale chciał zebym go pomasowała bo to lubi. Kiedy mówi mi ze cos go boli to mówię mu ze dam mu proszka to nigdy nie chce, bo twierdzi ze i tak mu nie przejdzie. Wedlug mnie gdyby go naprawdę bolalo to by chociaż wzial i sprawdził bo moze przejdzie. Albo mówię mu ze skoro codziennie go boli to zeby poszedl do lekarza bo cos musi byc nie tak. To on twierdzi ze lekarz mu nie pomoze i nie pojdzie. Kolejna sprawa, ze kiedy mnie cos boli i powiem mu o tym to od razu slysze odpowiedz mnie tez. Zero jakiegos współczucia tylko "mnie tez". Co o tym myslicie? Czy to jest normalne?
|
2016-11-01, 23:10 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Mojego chłopaka codziennie coś boli
Lubi sie nad sobą uzalac i chce, żebyś go zalowala
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.” |
2016-11-01, 23:32 | #3 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: Heights, kind of wuthering
Wiadomości: 1 633
|
Dot.: Mojego chłopaka codziennie coś boli
Cytat:
Brzuch? Kochanie masz gastrologa na przyszly tydzien. Kregoslup? Boze, jestes taki biedny, juz do neurologa dzwonie! Ooo nie chcesz isc? To nie narzekaj w takim razie. |
|
2016-11-01, 23:45 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Mojego chłopaka codziennie coś boli
zebys miala to za soba, to zawsze na dzien dobry pytaj go "co dzis cie boli?
|
2016-11-02, 00:40 | #5 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 154
|
Dot.: Mojego chłopaka codziennie coś boli
Myślałem, że to temat o moim współlokatorze XD
Może twój chłopak jest jakiś ułomny? Może powiedz mu, że przeszedł na wcześniejszą emeryturę |
2016-11-02, 05:59 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Mojego chłopaka codziennie coś boli
A ten bol to nie jest wymowka na jakies Twoje propozycje?
Kochanie, moze rower? Boli mnie. Moze spacer? Zmeczony. Itp. Itd. Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
2016-11-02, 07:54 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Mojego chłopaka codziennie coś boli
Spotykasz się z gówniarzem czy leniem? Chcesz żeby odkurzył a jego paluszek boli?
Niech się ogarnie bo nie wytrzymałabym z takim typkiem xD
__________________
K: 37 "Wiedźmikołaj" |
2016-11-02, 07:59 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 036
|
Dot.: Mojego chłopaka codziennie coś boli
Nie reaguj totalnie. Zero proszkow, masazykow, lekarzy. Krotkie "aha" i zero reakcji to moze mu sie znudzi. Albo "nie dramatyzuj" i tyle.
__________________
Pani inżynier [*] B. "Psia dusza większa jest od psa i kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie"... |
2016-11-02, 09:00 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 686
|
Dot.: Mojego chłopaka codziennie coś boli
Jest po prostu śmierdzącym leniem. Jakbym słyszała mojego byłego "jestem zmęczony", od razu po wstaniu rano z łóżka, "Tyyy otwórz drzwi", gdy pies chciał wyjść z pokoju, "nie chce mi się", gdy było lato i chciałam wyjść na spacer.
Robi to dlatego, że jest po prostu daremny. Nie sądzę, żeby mu się to zmieniło autorko. Ludzie czasem się zmieniają, ale pewne cechy zostają w nich na zawsze. Bycie takim nieznośnym dzieciakiem w dorosłym wieku jest straszne.
__________________
Hello young woman that I love Pretty punk rock mamma that I'm thinking of Hold me naked if you will In your arms in your legs in your pussy I'd kill |
2016-11-02, 09:11 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Mojego chłopaka codziennie coś boli
Młody emeryt Jeżeli tylko sobie tak narzeka, ale nie traktuje tych 'dolegliwości' jako wymówek, aby migać się od jakichś obowiązków etc, po prostu jednym uchem wpuszczaj, drugim wypuszczaj. A niech go sobie 'boli'
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
2016-11-02, 09:17 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 075
|
Dot.: Mojego chłopaka codziennie coś boli
Przyjmuję wersję, ze ściemnianiem Nie mniej jednak czy jest możliwość sprawdzenia czy go naprawdę nie boli? Ja mam bóle mięśniowe od lat (choroba genetyczna), od pięciu lat czekam na diagnozę, leków nie ma bo nie zdiagnozowane a czasami chce się wyć z bólu. Tak więc, co nieco empatii w stosunku do Twojego chłopaka odczuwam...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Friday I'm in love |
2016-11-02, 09:26 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Mojego chłopaka codziennie coś boli
Przypomniał mi się mój ex, który zawsze jak się pokłóciliśmy łapał się za serce i padał na kanapę, oznajmiając jak to on źle się czuje i chyba schodzi przeze mnie ! Na początku byłam przerażona, a potem po kilku takich zagrywkach kopnęłam dziada w d.. xd.
|
2016-11-02, 09:30 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Mojego chłopaka codziennie coś boli
[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;67045676]Przypomniał mi się mój ex, który zawsze jak się pokłóciliśmy łapał się za serce i padał na kanapę, oznajmiając jak to on źle się czuje i chyba schodzi przeze mnie ! Na początku byłam przerażona, a potem po kilku takich zagrywkach kopnęłam dziada w d.. xd.[/QUOTE]
Ale aktorzyna... DRAMAT!!! Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
2016-11-02, 09:34 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 136
|
Dot.: Mojego chłopaka codziennie coś boli
Skoro nie był taki cały czas, to może jest jakiś powód takiego zachowania? Coś się stało w waszym/jego życiu co mogłoby sprawić, że będzie próbował zdobyć maksimum twojej uwagi? (bo na to mi to wygląda, jakby chciał żebyś poświęcała mu więcej uwagi, a nie umie o tym powiedzieć)
|
2016-11-02, 09:41 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
|
Dot.: Mojego chłopaka codziennie coś boli
[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;67045676]Przypomniał mi się mój ex, który zawsze jak się pokłóciliśmy łapał się za serce i padał na kanapę, oznajmiając jak to on źle się czuje i chyba schodzi przeze mnie ! Na początku byłam przerażona, a potem po kilku takich zagrywkach kopnęłam dziada w d.. xd.[/QUOTE]
Co za diaboliczna taktyka Nie wiemy czy to kłamanie ma na celu A) więcej uwagi ze strony Autorki, masowanie, żałowanie i ojojoj B) święty spokój kiedy pan chorowity proszony jest o wyniesienie śmieci czy cokolwiek innego Ale obstawiam wzmożoną potrzebę uwagi. |
2016-11-02, 11:19 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 6
|
Dot.: Mojego chłopaka codziennie coś boli
Z jednej strony czasami rozumiem że może być zmęczony. Bo pracuje w swojej firmie wraz z rodzicami i jest to jednak praca fizyczna, ale robi co chce i kiedy chce. Jak coś musi zrobić to może to robić w czasie jaki sobie sam na to przeznaczy, kiedy chce to może sobie odpocząć. Czasami zdarzają się dni kiedy musi ciężko pracować.
Najgorsze jest jednak to że gdy nic nie robi i ma wolne także jest zmęczony. Boli go kręgosłup praktycznie ciągle. Nawet gdy wyjechaliśmy na wakacje i odpoczywaliśmy to on często mówił że jest zmęczony, że coś go boli gdy chcieliśmy jechać na jakieś zakupy ze znajomymi. Nie mogę również narzekać, bo gdy ja potrzebuje w czymś pomocy to zawsze mi pomaga, ale schody zaczynają się gdy przyjedzie do mnie od razu słyszę "boli mnie brzuch", "boli mnie głowa" itp. Gdy jedziemy do znajomych zaczyna się to samo, ale już u znajomych gdy np. wypije trochę to już jest dobrze i wśród znajomych się dobrze czuje. Gdy chce iść na spacer również nie pójdziemy bo jest zmęczony. Czasami zastanawiam się kiedy faktycznie coś go boli a kiedy nie. Bo po takich codziennych stwierdzeniach już nie wiem. Jest dla mnie to jednak uciążliwe. Bo gdy chce z nim spędzić jakiś wieczór sam na sam to zaraz zaczyna się narzekanie. Jak w ogóle z nim rozmawiać? Czasami mu mówię że to jest męczące, że nie pamiętam dnia kiedy coś go nie bolało, ale to jak grochem o ścianę. Coś tam odpowie i zmiana tematu. |
2016-11-02, 11:35 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Mojego chłopaka codziennie coś boli
powiedz mu, że albo umawia się do lekarza i zaczyna się leczyć albo ma się przymknąć i nie zawracać Ci głowy skoro te "bóle" nie są na tyle uciążliwe żeby się leczyć a gdyby nie dotarło to za każdym razy na "boli mnie" pytałabym "zapisaleś sie do lekarza? nie - to nie będziemy o tym rozmawiać"
nie chciałoby mi się tego słuchać, naprawdę
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
2016-11-02, 11:48 | #18 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mojego chłopaka codziennie coś boli
To chyba jest związane ze stylem życia, czasem dla siebie, pracą i charakterem.
Jak widzę-jako jedyna tutaj chyba po części go rozumiem Kiedy pracowałam latem bardzo ciężko fizycznie, do tego musiałam albo bardzo wcześnie wstawać albo zostawać w pracy niemalże do północy, nie miałam czasu i siły dla siebie i na jakiekolwiek rozrywki-to czułam się podobnie. Nie było niemalże dnia, żeby coś mnie nie bolało. Mam chore ręce (zespół cieśni nadgarstka w obydwu), a przez tą pracę nabawiłam się też choroby kręgosłupa. No i tak właśnie było, że dzień w dzień mnie coś bolało. A to ręce, a to plecy, a to bez przerwy głowa, bo mało piłam zalatana w pracy, a to brzuch, bo po tym jak wstałam któryś dzień o 4 rano to musiałam wypić energydrinka, żeby jako tako funkcjonować. Z tym że ja pracę rzuciłam, szukam nowej i chodzę do lekarza. Zoperowałam już jedną rękę i czekam na drugą oraz czekam na rehabilitację kręgosłupa, bo dyskopatia w moim wieku to trochę słaba sprawa. Jaki styl życia prowadzi twój chłopak? Jeśli niezbyt zdrowy, z dużą ilością ciężkiej pracy to może faktycznie coś tam go boli, a do lekarza nie chce iść, bo to nic przyjemnego. Chyba jedyną radą jest poważna rozmowa, że się martwisz, bo to niemożliwe, żeby kogoś tak ciągle coś bolało bez przyczyny, a jeśli przyczyna istnieje to należy ją leczyć, a nie bagatelizować. Spytaj kiedy zapisze do lekarza. Mów o tym zawsze jak będzie marudzić. |
2016-11-02, 12:09 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 6
|
Dot.: Mojego chłopaka codziennie coś boli
Tylko że kilka razy byłam u niego jak musiał pracować i przy mnie nie robił nic takiego ciężkiego, ja mu często pomagałam. Często jeździ na wyjazdy związane z pracą,wyjeżdża wieczorem, a wraca rano lub popołudniu Dojazd mu zajmuje ok 1h i tam praktycznie siedzi lub chodzi, fakt faktem na świeżym powietrzu. Od kilku miesięcy mu pomagam i jeżdżę z nim. Często bywa tak że obydwoje nie przesypiamy tej całej nocy, musimy wrócić do domu chwile się przespać i kolejny wyjazd. Nie powiem bo trochę to jest męczące, ale robi co chce, kiedy chce może siedzieć na telefonie, a kiedy sam zadecyduje wraca do domu, ale on zachowuje się jakby po takim wyjeździe miał umrzeć, bo to jest takie męczące.. on jest wykończony.
A co najlepsze kiedyś jak sam jeździł to mi mówił że to jest bardzo męczące, że zawsze jest zmęczony po powrocie. (A ja nie wiedziałam jak tam dokładnie jest) Ja w tym czasie pracowałam fizycznie 12h na nogach nawet na chwile nie mogłam usiąść. Pracowałam w większości na noce. I jak mówiłam mu że jestem zmęczona po powrocie z pracy, to słyszałam od niego, że on ma gorzej na tych wyjazdach i że ja to mam jeszcze raj w pracy. Później przekonałam się że on tam jednak nie ma tak ciężko. |
2016-11-02, 12:15 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 075
|
Dot.: Mojego chłopaka codziennie coś boli
A zespół chronicznego zmęczenia?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Friday I'm in love |
2016-11-02, 12:23 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
|
Dot.: Mojego chłopaka codziennie coś boli
Być może całkowicie albo w jakimś stopniu on się nad sobą użala - mam taką koleżankę, którą wiecznie coś boli, ale która nic z tym nie zrobi, bo nie. Ale jednak powiedzialabym jasno, żeby poszedl do lekarza i sie zdiagnozował - moją inną znajomą tak bolało, ale jej po diagnozie ostatecznie wyszła fibromialgia z bólami stawowo-kostnymi. Więc, skoro go boli, powiedz, żeby poszedł do lekarza. Albo się ogarnął
|
2016-11-02, 12:42 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 227
|
Dot.: Mojego chłopaka codziennie coś boli
[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;67045676]Przypomniał mi się mój ex, który zawsze jak się pokłóciliśmy łapał się za serce i padał na kanapę, oznajmiając jak to on źle się czuje i chyba schodzi przeze mnie ! Na początku byłam przerażona, a potem po kilku takich zagrywkach kopnęłam dziada w d.. xd.[/QUOTE]
'' Helena, mam .. mam zawał !! '' |
2016-11-03, 10:02 | #23 | ||
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mojego chłopaka codziennie coś boli
Cytat:
Cytat:
|
||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:29.