Grupa wsparcia- wracamy do naturalnych włosków.Wätek zbiorczy

[bmadziaa]

aaaaaaa dziewczyny, ja też chcę mój naturalny ciemny blond i to jak najszybciej )
po farbowaniach na blond, później brąz i teraz bardzo bardzo bardzo ciemny brąz, marzę już o moich dawnych grubych a nie przerzedzonych włosach!
pół centymetrowy odrost już jest, teraz co, czekać?
myślę o pofarbowaniu ostatni raz całej główki na coś zbliżonego do naturalnego, ale z drugiej strony boję się, że na tych prawie czarnych kłakach jedyne co mi może wyjść to jakiś sraczkowaty rudy...
trzymajmy za siebie kciuki

[chance509]

Napisane przez tulipanna.

Niech sie kolezanka soba zajmie To Twoje wlosy a tragiczne to sa takie komentarze.

wiem,ale wczoraj naprawdę zaczęłam się przyglądac moim włosom.. po co farbowałam;/ mam już 6/7 cm odrost.gdzie reszta? Wiele pisałyście o różnych specyfikach.pragnę wybrać ten najlepszy i możliwie tani. co polecacie z czystym sumieniem?
a marza mi się takie dłuugaśne i zdrowe kudełki^.

[3157a67d1d934f0506c976ba0ef558d7d1211d34_658382e67595e]

Ja juz nei wiem co robić ;( Moje włosy wyglądają tragicznie ;( Na czubku mam 1 cm blond odrostu, później 7 cm jasnego brązu później 30 cm czerni oO. Tragedia ;( macie jakieś rady? Bo ejstem zrozpaczona

[praline]

[1=3157a67d1d934f0506c976b a0ef558d7d1211d34_658382e 67595e;6614991]Ja juz nei wiem co robić ;( Moje włosy wyglądają tragicznie ;( Na czubku mam 1 cm blond odrostu, później 7 cm jasnego brązu później 30 cm czerni oO. Tragedia ;( macie jakieś rady? Bo ejstem zrozpaczona [/quote]

może zetnij włosy? albo sam odrost czymś potraktuj. Jeżeli masz czarne na końcach to tylko dekoloryzacja wchodzi w grę

[Satin'n Lace]

Już od dawna chciałam powrócić do mojego naturalnego, ciemnego blondu. Niestety brakowało mi wytrwałości w postanowieniu, lecz teraz już od 6 miesięcy nie farbuję włosów. Mam dobre 7cm odrostów i nie zamierzam już farbować. Przez rozjaśnianie mam po prostu mniej włosów. Kiedyś miałam lśniące, gładkie, grubsze włosy i było ich całkiem sporo.Teraz przede wszystkim razi mnie, że mam mniej tych włosów, bo są już gładkie, wyglądają na zdrowe, ładne(w końcu nie farbuję już pół roku). Czasami kusiło mnie, żeby przefarbować na jakiś kolor bliski do naturalnego, ale uznałam, że znowu zniszczę włosy i wytrzymam z odrostami.

[Agatin-K]

Nie wiem, która to znowu moja próba wrócenia do naturalnego koloru... ostatnio farbowałam równo 2 m-ce temu, odrosty są niemal takie same, jak farbowane włosy, różnią się tylko bardziej szarawym, chłodniejszym odcieniem i jak zauważyłam, nie są jednak takie jasne, czyli jest nadzieja żaden kolor nie pasuje do mnie tak dobrze, jak naturalny, każdy podkreśla moje rumieńce, sińce pod oczami oraz wyciąga niezdrową bladość... mam nadzieję, że nie zdążę jeszcze 10 razy zmienić zdania z zazdrością patrzę na dziewczyny o długich, naturalnych ciemnoblond/jasnobrązowych włosach, mysi kolorek też może być ładny, jeśli jest ocieplony słonecznymi refleksami i pełen połysku... i pasuje do karnacji Lata jak żaden inny

[Laity]

Napisane przez Agatin-K

z zazdrością patrzę na dziewczyny o długich, naturalnych ciemnoblond/jasnobrązowych włosach, mysi kolorek też może być ładny, jeśli jest ocieplony słonecznymi refleksami i pełen połysku... i pasuje do karnacji Lata jak żaden inny

Mnie właśnie to spostrzeżenie skłoniło do odstawienia farby (też jestem Lato )

[kam3]

Mam do Was pytanie : ile rosną Wam włosy na miesiąc????
Mnie strasznie wolno rosną 1cm miesięcznie. Mierzę odrosty i te górne mam 6cm bo ostatni raz farbowałam pół roku temu, natomiast panel włosów dolny 10cm bo 10 miesięcy temu. Strasznie wolniutko. Przeliczyłam że dopiero za 2 lata będą odpowiedniej długości, zbliżonej do tej którą mam teraz.
A jak jest u Was??? i czy macie jakies metody na szybszy porost??

[Sweet_Jelly]

Mam ochotę nad waszym wątkiem popłakać
Bo to wątek dla mnie!!
Zaczeło się od balejażu (jasny blond z brązem) ponad 2 lata temu. Potem po trochę ponad 6 miesięcy znowu balejaż ale już w innym salonie i.. wyszłam czarno siwa
A potem jak się sprało to kupiłam farbę i "naturalnym blondem" pofarbowałam całość (i nawet równo chwyciło) i to było rok temu na wiosnę.
Potem już tylko ścinałam i zapuszczałam..i płakałam(bo mi się szybko nudzi) i czekałam...
Aż w zeszłym roku w październiku miałąm wreszcie swoje całościowo naturalne włoski ....
Mam średni blond.
Choć były trochę krótnie -bo tylko do końca ucha to mimo wszystko moje...Chciałam dać im odpocząć i rosnąć dalej i już nigdy więcej nie mieć odrostów.

No ale SWEET_JELLY musiała być przekorna i chciała sobie przed mikołajkami pofarbować (tylko na tydzień) szamponetką -orzechowy brąz.



I... nie zszedł do końca..zostawił czerwonawy połysk i lekki odcień..i tak się zaczęło a od tego czasu (3 miesiace) moje włosy nabrały barwy średni-ciemny brąz


Ja chce mojeeeeeeee
Wiem że w tych nie wyglądam źle.Oraz wiem że w karmelkowych (miałam je miesiąc temu-choć też farba) było naprawdę ślicznie.... ale Chcę moje ...
Na razie jednak nie jestem w stanie zrobić NIC.
Ślub mam w sierpniu i na żadne dekoloryzacje -przy moich cienkich włosach się nie pisze...W desperacji nawet bym je ścięła na króciótkie ale ... ślub i muszę przecierpieć


Ale jestem duchem z wami...

[blue_mysecka]

mi tez tak rosna ok 1-1,5cm na miesiąc...
a z 'metod" to łykam belisse, ale nie wiem czy ona cos przyspiesza porost jedyne co zauwazylam ze troche mocniejsze wlosy mam i paznokcie po kilku miesiacach lykania

[Satin'n Lace]

Ja, aby przyspieszyć porost włosów łykam skrzypowite, stosuję naftę kosmetyczną z olejkiem rycynowym oraz odżywki. Czy daje to jakiś efekt ? Myślę, że tak. Jednak bardziej widzę poprawę w ogólnym stanie włosów, są zdecydowanie mocniejsze. Szybciej może i rosną, ale mała różnica, tak około2 cm na miesiąc.

[kate_003]

No ja muszę sie pochwalić, że ostatni raz farbowałam w 6 stycznia 2007. Minął już rok Niestety długo muszę jeszcze czekać Aktualnie mam włosy prawie do pasa, a odrost wynosi zaledwie 15 cm Ale nie poddaję się i zapuszczam dalej. Wam życzę cierpliwości (i sobie też), pozdrawiam

[nimrodel]

uuff, ja nie farbuję juz dokładnie od 2 listopada 2007. jak na mnie, to sporo

i do tego nie widać zadnych, ale to zadnych odrostow, dzieki szamponowi ktorego uzywam! mam nadzieje ze wlosy mi odzyja, teraz nadchodzi przesilenie wiosenne... zakupie jakies witaminki, skrzyp itp i paciorek zmowie aby kopa dostaly

no i konczy mi sie przerwa pokrzywowa- niedlugo znowu wracam do picia

[kika14]

A ja napiszę, że 3/4 (ba nawet więcej) dziewczyn z mojej klasy już farbowało włosy, jedne wyglądają okropnie, to muszę przyznać, a ja jeszcze nigdy nie farbowałam i chłopcy mówią, że jakie to ja mam ładne włosy Trochę czasu i Wam też wrócą dawne włoski Powodzenia!

[angela__]

Napisane przez nimrodel

uuff, ja nie farbuję juz dokładnie od 2 listopada 2007. jak na mnie, to sporo

i do tego nie widać zadnych, ale to zadnych odrostow, dzieki szamponowi ktorego uzywam! mam nadzieje ze wlosy mi odzyja, teraz nadchodzi przesilenie wiosenne... zakupie jakies witaminki, skrzyp itp i paciorek zmowie aby kopa dostaly

no i konczy mi sie przerwa pokrzywowa- niedlugo znowu wracam do picia

hmmm.... tak się właśnie zastanawiam , bo nie pierwszy raz słyszę o przesileniach i włosach.
Czy to ma jakiś wplyw na nie

[noell88]

kate_003 gdybym miala 15 cm odrostu to bym od razu sciela wlosy...

jak czytam ile cm niektorym Wizazankom rosna wlosy w przeciagu miesiaca to mi wlosy deba staja z zazdrosci!

mi w przeciagu miesiaca nawet cm nie urosl...

wiec u mnie jest tak zle z odrostem...ale wolalabym zeby w ogole nie bylo zadnego odrostu wiec u mnie jeszcze spoko...ciekawe jak pozniej bede sie trzymac...

tymczasem-dziewczyny trzymajmy sie razem, wspierajac sie damy sobie rade z pokusa farbowania wlosow lub ich powyrywania...

[nimrodel]

Napisane przez angela__

hmmm.... tak się właśnie zastanawiam , bo nie pierwszy raz słyszę o przesileniach i włosach.
Czy to ma jakiś wplyw na nie

tzn wydaje mi sie ze sa takie 2 momenty w roku kiedy jest gorzej z nasza kondycja

1. gdy zaczyna sie zima
2. gdy zaczyna sie wiosna

nie ma sloneczka, dni sa krotsze, ruszamy sie mniej= gorzej z kondycja, krazeniem krwi, odpornoscia; jemy gorzej, nie ma tyle warzywek i owocow co np. latem= gorzej z witaminkami itp.

efekt taki ze troszke przybieramy na wadze, cera nie ta (u mnie bladziutka, poszarzala), samopoczucie gorsze (zle znosze brak swiatla) i jestem swiecie przekonana ze rowniez wlosy dostaja w kosc

gdy nadchodzi wiosna, przychodzi sloneczko, wiecej sie ruszamy i lepieju jemy; zauwazam ze cera sie poprawia, wlosy sa w lepszej kondycji, lapie forme, chce mi sie bardziej cwiczyc. sadze wiec ze to dobry moment aby pomoc naturze kupie wiec jakies witaminki na wzmocnienie i mam nadzieje ze wlosy rusza bo w trakcie zimy bylo marnie

[praline]

Napisane przez nimrodel

tzn wydaje mi sie ze sa takie 2 momenty w roku kiedy jest gorzej z nasza kondycja

1. gdy zaczyna sie zima
2. gdy zaczyna sie wiosna

nie ma sloneczka, dni sa krotsze, ruszamy sie mniej= gorzej z kondycja, krazeniem krwi, odpornoscia; jemy gorzej, nie ma tyle warzywek i owocow co np. latem= gorzej z witaminkami itp.

efekt taki ze troszke przybieramy na wadze, cera nie ta (u mnie bladziutka, poszarzala), samopoczucie gorsze (zle znosze brak swiatla) i jestem swiecie przekonana ze rowniez wlosy dostaja w kosc

gdy nadchodzi wiosna, przychodzi sloneczko, wiecej sie ruszamy i lepieju jemy; zauwazam ze cera sie poprawia, wlosy sa w lepszej kondycji, lapie forme, chce mi sie bardziej cwiczyc. sadze wiec ze to dobry moment aby pomoc naturze kupie wiec jakies witaminki na wzmocnienie i mam nadzieje ze wlosy rusza bo w trakcie zimy bylo marnie

super to wszystko zobrazowałaś!!! podpisuję się rekami i nogami.

[angela__]

Napisane przez nimrodel

tzn wydaje mi sie ze sa takie 2 momenty w roku kiedy jest gorzej z nasza kondycja

1. gdy zaczyna sie zima
2. gdy zaczyna sie wiosna

nie ma sloneczka, dni sa krotsze, ruszamy sie mniej= gorzej z kondycja, krazeniem krwi, odpornoscia; jemy gorzej, nie ma tyle warzywek i owocow co np. latem= gorzej z witaminkami itp.

efekt taki ze troszke przybieramy na wadze, cera nie ta (u mnie bladziutka, poszarzala), samopoczucie gorsze (zle znosze brak swiatla) i jestem swiecie przekonana ze rowniez wlosy dostaja w kosc

gdy nadchodzi wiosna, przychodzi sloneczko, wiecej sie ruszamy i lepieju jemy; zauwazam ze cera sie poprawia, wlosy sa w lepszej kondycji, lapie forme, chce mi sie bardziej cwiczyc. sadze wiec ze to dobry moment aby pomoc naturze kupie wiec jakies witaminki na wzmocnienie i mam nadzieje ze wlosy rusza bo w trakcie zimy bylo marnie

dziękuje za odpowiedz
i to jaką dokładna

[nimrodel]

wena święcie w to wierzę. właśnie zmieniam jedzonko- więcej naturalnych soczkow, mniej slodyczy, warzywka, posieje sobie żeżuszke i jakies kiełki

nie farbuje juz 4 miesiace i nie widac mi odrostow! normalnie w to nie wierze,te szampony jednak dzialaja

[tulipanna.]

Napisane przez nimrodel

wena święcie w to wierzę. właśnie zmieniam jedzonko- więcej naturalnych soczkow, mniej slodyczy, warzywka, posieje sobie żeżuszke i jakies kiełki

nie farbuje juz 4 miesiace i nie widac mi odrostow! normalnie w to nie wierze,te szampony jednak dzialaja

Witaj w klubie - ja chyba też 4 miesiące bez farbowania Byliśmy właśnie na wczasach z TŻ. Jeździmy w to samo miejsce o każdej porze roku. No i weszliśmy po jakieś waciki czy inny drobiazg do Rossmana. Przechodziliśmy koło półki z farbami na widok której TŻ aż jęknął i przypomniał mi ile czasu wystaliśmy się tam szukając dla mnie odpowiedniego odcienia

[Laity]

Napisane przez tulipanna.

Witaj w klubie - ja chyba też 4 miesiące bez farbowania Byliśmy właśnie na wczasach z TŻ. Jeździmy w to samo miejsce o każdej porze roku. No i weszliśmy po jakieś waciki czy inny drobiazg do Rossmana. Przechodziliśmy koło półki z farbami na widok której TŻ aż jęknął i przypomniał mi ile czasu wystaliśmy się tam szukając dla mnie odpowiedniego odcienia

Fakt, to niefarbowanie to nie tylko oszczędność pieniędzy, ale i czasu

[nimrodel]

ooo tak, a to sie akurat zgadza. heyyyy- zapomnialam o tym! nie powinnam miec w takim razie wyrzutow sumienia jak sobie kupie np o1 ciuszek wiecej/ w koncu ta kasa mogla pojsc na farby do wlosow, co nie?

swoja droga na fryzjerze tez juz oszczedzilam... bylam ostatnio w lipcu, a w listopadzie kumpelami tylko podciela.

[mysza_87]

A ja już sama nie wiem czy iść do fryzjerki i farbowane wcześniej włosy przemalować na kolor moich naturalnych włosów który doskonale widać po odrostach, czy też zostać przy włosach w różnych odcieniach (mam na myśli pasemka bland-brąz ) ehhh na decyzję mam na szczęście jeszcze ponad 1,5 miesiąca, ale najgorsze jest to, że ani w jedną ani w drugą stronę nie jestem w stanie zrobić ani kroczka

[nimrodel]

Mysle ze gybys poszla pofarbowac to bys pozniej zalowala Poczekaj zatem. Poza tym jak wlosy odrastaja to wlasnie robia sie takie naturalne przeswity twoich prawdziwych wlosow co daje efekt super naturalnych fajowych pasemek, wlosy nie sa plaskie.

Wytrzymaj

[nusia2605]

nimrodel a cóż to za szampon którego ty używasz,czy on ma za zadanie przyciemnić włosy No tak czas na witaminy woda w Niemczech jest okropna wysusza skórę jak szlak a włosy muszę myć codziennie więc......Ja mam naturalny kolor po 12 latach farbowania.Jak to zrobiłam,ogoliłam głowę na 0,2mil teraz mam jakieś 3cm i nie żałuję

[nimrodel]

juz od jakiegos czasu zachwalam jeden szamon- John Frieda do przeroznych kolorow wslowo. Kupilam wlasnie w Niemczech bo tu teraz jestem 7,95 euro ale warto bylo Jest super wydajny. Tu jest stronka; jest tez po niemiecku:

http://www.johnfrieda.co.uk/20.asp

Ja stosuje serie Brilliant Brunette ale dla ciemnych wlosow, jest jeszcze dla jasniejszych brazow. Efekt: nie spiera mi sie drastycznie farba, mam fajne refleksy na wlosach, rowniez tych naturalnych, ktore odrastaja, w wyniku czego wlosy farbowane stapiaja sie z wlosami niefarbowanymi. Zdecydowanie u mnie poglebia kolor. Wybralam wersje nawilzajaca jest jeszczena objetosc. Dodam ze stosuje TYLKO szampon, na odzywke nie starczylo juz kasy No i ta wersja nawilzajaca jest boska, czujesz czary mary juz w trakcie mycia, az ci sie rece sślizgaja po glowie MOja mama tez to wyczula- kupilam jej do jasniejszych brazow. NIe musze nawet po nim stosowac odzywki jak mi sie nie chce, chociaz jak sie nie zastosuje to moga sie troche wlosy elektryzowac. Wlosy sa mieciutki, takie jakby zimne od tego nawilzenia, nie wiem jakto okreslic

Faajny jest ten szampon, ot co

[nusia2605]

Jak myślisz który dla mnie będzie najlepszy...Mam ciemne włosy brąz ale przetłuszczające się,nie wiem na który się zdecydować.

[nimrodel]

w takim razie moge ci powiedziec od razu abys wziela ten na objetosc czyli Volume zamiast nawilzajacego (Moisturizing), no i do ciemniejszych brazow oczywiscie jesli jestes zdecydowana

mi ten nawilzajacy troszke czasem za bardzo nawilza, wlosy nie odbijaja sie tak od skory glowy jakby sie odbijaly po tym na objetosc. sa tkie troche oklapniete, ladne i mieciutkie, ale jednak troche plaskie. no i czasem ratuje sie pianka na wlosy. mimo tego warto- kolorek ok, blysk tez jest w Rossmanie na pewno dostaniesz. tzn te do jasniejszych brazow trudniej dostac- szybciej jakby schodza

aha- i ten zapach!!!! uuhhhhh, cudo

[tulipanna.]

Szlag mnie trafil i poszlam sobie kupic farbe. Juz nawet kolezanki zwracaja uwage na moje siwe wlosy. A nie sa to osoby niekulturalne i nie maja na celu zrobienia mi przykrosci czy poszukiwania igly w stogu siana Wlasnie robie probke na jednym pasemku. Bardzo chcialam wrocic do swojego naturalnego koloru, ale za pozno doszlam do tego, co jest najpiekniejsze. Nie zdazylam. Mam mnostwo siwkow i musze myslec o farbowaniu z jak najmniejszymi stratami. Niech to bedzie przestroga dla wszystkich farbujacych.