2005-11-09, 12:29 | #1 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Środa Wlkp.
Wiadomości: 168
|
Jak długo karmiłyście piersią?
Witam Szanowne Mamusie!!
Mój syneczek ma 14 miesięcy i cały czas karmię go piersią. Ostatnio zaczynam myśleć o odstawieniu Go od piersi, ale to trudne, zwłaszcza, ze Fabianek bardzo lubi "cycanie" zwłaszcza w nocy... Podzielcie się proszę informacją, jak długo karmiłyście i jak poradziłyście sobie z odstawieniem Waszych pociech...Pozdrawiam! Jeżeli był już taki wątek, to bardzo przepraszam.... |
2005-11-09, 12:36 | #2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
No to ja pobije chyba wszelkie rekordy 4 rok???Tylko do spania i mam tego serdecznie dosc a nie mam zadnego sposobu na ozdwyczajenie a moze i sumienia?Chetnie tez sobie nieco poczytam o sposobach odzwyczajania.
|
2005-11-09, 13:05 | #3 |
Rozeznanie
|
Karmiłam przez 7 miesięcy żeby potem uniknąć problemów ale już od 6 miesiąca dokarmiałam butelką i tak naturalnie Małego odstawiłam od cyca.
Jak odstawić? Przede wszystkim musisz podjąć o tym tecyzje i być stanowcza w jej egzekwowaniu inaczej nie ma to sęsu. Poczytaj może ten wątek http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=74488 nie jest może dokładnie o odstawianiu od piersi ale zawiera wiele cennych porad w sprawie nocnego karmienia. życze powodzenia i wytrwałości Edytowane przez Rzabba Czas edycji: 2008-12-25 o 11:45 Powód: post pod postem |
2005-11-09, 13:12 | #4 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Środa Wlkp.
Wiadomości: 168
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
4 rok??? Faktycznie zszokowałaś mnie!...W tym problem, że ja też nie mam sumienia odstawić syneczka, zwłaszcza, że On w nocy się przytula i cyca. Dla mnie trochę za późno na odstawinie sposobem Agathy_c.
|
2005-11-09, 13:26 | #5 |
Rozeznanie
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
joannap a śpi z tobą czy sam w łóżeczku? No i czy czasem cycek nie zastępuje mu po prostu smoczka?
|
2005-11-09, 13:45 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 73
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Ja karmiłam do ok. 22 miesiąca, chciałam szybciej skończyć, ale chyba byłam zbyt leniwa. Próbowałam róznych sposobów, ale pomógł tylko jeden, wyczytany gdzies w sieci. Poradziałm sobie sama, choć podobno lepiej jak w odzwyczajaniu pomaga ojciec dziecka (zeby dziecko nie "czuło" matki), ale ja mojego meza nijak nie mogłam "zmusić" do nocnego wstawania, i musiałam radzić sobie sama.Za kazdym razem jak Mały się budził na jedzenie,to brałam go na rece, przytulałam, nosiłam i kołysałam, "tłumacząc", ze nie ma juz "cycania", i próbowałam dać mu butle z wodą zamaist tego. Na poczatku płacz był straszny i żadnych checi picioa butli, ale po kilku dniach sie udało.Tak więc wytrwałości i powodzenia zyczę.
|
2005-11-09, 13:49 | #7 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Środa Wlkp.
Wiadomości: 168
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Dzięki agatha_c za link, bardzo cenne informacje. Jeżeli chodzi o poruszoną pruchnicę, to mój synek ma już niestety próchnicę na 4 ząbkach...lekarka i stomatolog potwierdziła, ze to od nocnego jedzenia, no i od 11 miesiąca życia szczotkujemy zęby z odrobiną pasty dla dzieci.
|
2005-11-09, 13:55 | #8 |
Rozeznanie
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
O rany, jaki wątek na czasie... Właśnie mój synek od kilku dni wpadał w histerię kiedy tylko przystawiałam go do piersi. To powodowało kolkę, ja się denerwowałam, on się denerwował... No i postanowiłam że już się piersią nie karmimy, tylko, że mój brzdąc ma 1 miesiąc... Ale to trochę moja wina, nie miałam dużo pokarmu, nigdy nie byłam w stanie nakarmić go do syta i musiałam go dokarmiać butelką. Tak mu się to spodobało, że musiałam zmienić butelkę, na taką, która przypomina ssanie z piersi, bo leniuszek już cyca nie chciał wogóle. Ale po pewnym czasie i butelka nie pomogła, no i daliśmy spokój..
|
2005-11-09, 14:03 | #9 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Środa Wlkp.
Wiadomości: 168
|
Agatha_c, Fabianek śpi na początku w łóżeczku, ale około północy chce spać z nami. Smoczka nigdy nie chciał, a w nocy "podłącza" się do mnie, poje i śpi dalej. Próbowałam nie przystawiać do do piersi i był krzycz, płacz itp.
Tiger, właśnie w tym problem, że mój mąż też nie chce wstawać w nocy. Może spróbuję w ten długi weekend odstawić, bo w zwykłe dni będzie trudno, bo rano trzeba wstać do pracy.... Edytowane przez Rzabba Czas edycji: 2008-12-25 o 11:47 Powód: post pod postem |
2005-11-09, 14:19 | #10 |
Rozeznanie
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Ważne jest żeby jak juz sie zacznie to być konsekwentym bo jak się człowiek podda to za drugim razem jest trudniej.
No własnie smoczka nie chciał bo miał cyca, a z płaczem to trzeba się liczyć. Pierwsza noc będzie najgorsza, a potem to już z górki. |
2005-11-09, 14:26 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Sposób z dłuugim łikendem moze być dobry, a nawet zbawienny dla Ciebie gdybyś mogła sobie gdzieś wyjechać i zostawić małego np u Babci? no tak, ale nie zawsze tak można... Tu niestety gwarantem sukcesu jest konsekwencja i stanowczość, przez ten etap po prostu trzeba przejść jak przez ząbkowanie odpieluszanie itd.
Ja córkę odstawiałam z polecenia lekarza, była to ostateczność, jakoże wówczas moja 3 miesieczna ! córka miała bardzo wiele dolegliwosci związanych z trawieniem- zaczęłam jej wtedy podawać Nutramigen. Nie dosc, że butelka to nie pierś, którą uwielbiała, to na dodatek ten zastępnik bezlaktozowy to obrzydliwość do sześcianiu. Też było trudno- płacze, tulenie, nie przespane całkowicie noce, ale po pewnym czasie jakoś zaakceptowałyśmy ten stan Musisz Joanno być jednak bezwzględna, może go połóż przy tacie, dalej od siebie tak by malec nie wyniuchał Twojego zapachu? Mała anegdotka: moja koleżanka była własnie w okresie odstawiania swojej córki żarłoka okropnego piersiomaniaka. Ta mała wręcz kwiczała, jak widziała, ze mamusia odkrywa kawałek gołego ciałka, pełzła czy później biegła do niej jak szalona i sama się podłączała. Koleżanka mówi " nie, koniec", troche się szamotały i nagle się uspokoiło, mała zaczęła siorbać z kubeczka, przestała się dopominać, Było lato, pojechała cała rodzinka nad morze, poszli sobie na plażę, mama się roznegliżowała ...a..tu pisk, córka zaczęła się pchać z łapkami, wyć że chce pierś, a że miała wówczas już skończone 2 lata, to narobiła rabanu na całą plażę- i skończyło się miłe plażowanie
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu |
2005-11-09, 14:55 | #12 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Cytat:
Natomiast dobrze robi wspólny wyjazd ... zmiana otoczenia i sposobu jedzenia |
|
2005-11-09, 15:40 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Ja karmiłam 2 i pół roku.Odstawienie przebiegło w miarę łagodnie.Syn przeziębił się ,miał katar i sam nie chciał piersi.Skorzystałam z okazji i już mu jej póżniej nie podałam,chociaż się domagał.
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ... Kobieta zmienną jest...moje hobby http://www.zapiskiroztrzepane.pl/ Awatar - made by Momo
|
2005-11-09, 16:03 | #14 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Cytat:
a BTW. czasem dzieci strajkują i goraczkują na holidejach, tak reagują na zmianę otoczenia- wiec co? jechać, nie jechać? oto jest pytanie
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu |
|
2005-11-09, 18:10 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
4 lata to dla mnie pachnie patologia i nie przecietą pepowina.
i to pewnie ze wzgledu na mame anie dziecko. 4 letni chlopiec to juz odrebna jednostka,cialo i osobowosc. po prostu zakazc i tyle.krzyk i placz bedzie ale przejdzie. moze tata mogłby sie nim zajac ,wyjazd mogłby pomóc ,jelsi przestanie jejsc -nie przesadzalabym z tym ,nie zaglodzi sie przez dzien czy 2. goraczka -hmm jazda do dziecka bylaby kompletna głupota i pokazaniem kto jest górą i ze jak zaczne krzyczec i sie wsciekac to mam zrobi wszytsko. brak konsekwencji wlasna wygoda to najczestsze błedy. mam rozumiec ze przez te 4 lata nigdy nie zostawialas malego z kims innym? |
2005-11-09, 18:35 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: skądkolwiek
Wiadomości: 6 613
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Paula , odnosze wrażenie , że we wszystkim co inne niz wg Ciebie mogłoby byc, widzisz jako patologię.
4 lata to faktycznie długo, ale to jeszcze nie zakrawa o patologię. Każde dzieck rozwija się własnym tempem, byc moze w ten sposb rekmpensuje sobie rzstanie z mama w ciagu dnia. |
2005-11-09, 18:55 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 731
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Może i nie zakrawa na patologię ale obrazuje słabość psychiczną mamy. Są matki, które "karmią się" uzależnieniem od nich dzieci, pragną być jednyną i najważniejszą osobą dla dziecka i to jak najdłużej a karmienie to taka chwila gdy dziecko jest wyłącznie dla matki a matka dla dziecka. Tymczasem czterolatek powinien juz zdecydowanie "oderwać" się od matki i rozpocząć socjalizację a matka powinna mu to umożliwić.
|
2005-11-09, 19:10 | #18 |
Rozeznanie
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Mariqa jeżeli dziecko przebywa cały czas z matką to nagłe jej zniknięcie jest dla niego szokiem i nie mam na myśli 4 latka a roczne czy 2 letnie dziecko. A to, co napisałam to na podstawie doświadczeń moich znajomych. Nawet teraz moja znajoma z dzieckiem 1,5 rocznym ma właśnie taki problem. Zostawiła małego na 2 dni u swojej mamy, praktycznie nic nie jadło. Jak w końcu gdy po niego przyjechali dziecko dostało wręcz histerii na widok rodziców, uspokoiło się dopiero przy piersi. Od tego czasu minęły ponad 2 miesiące dziecko nie chce jeść nic poza piersią, doszło do tego, że lekarze zastanawiają się nad sztucznym dokarmianiem, bo dziecko traci na wadze. Dodatkowo bardzo nerwowo reaguje na nieobecność matki.
Sama nie należę do matek, które poza dzieckiem nie maja "innego" życia. Mój mały, mimo że szaleje za dziadkami, przez 4 dni w tygodniu jest z nimi przez 4-5 godzin, ale jak go zostawię na noc to ciężko znosi moją nieobecność. Mimo że piersią go nie karmie, a śpi sam w łóżeczku. |
2005-11-09, 19:12 | #19 |
Rozeznanie
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Do Apsika
Nie obwiniaj się, że miałaś za mało pokarmu i to niby Twoja wina. Jak próbowałam karmić piersią mojego brzdąca, to wił się jak opętany.. Przeżyłam to troszkę, bo czułam że mnie odrzuca pokarmu było wystarczająco, więc miał co jeść. Trudno. Postanowiłam jednak karmić, bo mój skurczybyk nie ma problemów z trawieniem, i odciągam pokarm laktatorem. Męczarnia straszna, bo siedzę przy tej dojarce kupę czasu, ale później cieszę się jak mały zasuwa moje mleko, mimo, że z butli.
__________________
The planet is fine.The people are fucked. ___________________ |
2005-11-09, 19:22 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 522
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Swoje dziecko karmiłam piersią 6 miesięcyz kawałkiem.Wiedziałam ,że muszę wrócić do pracy i wcześniej zaczęłam przyzwyczajać dziecko do picia z butelki.Bardzo się bałam czy zechce z niej pić ale poszło super.Już za pierwszym razem córcia załapała o co chodzi-patrzyła tylko na mnie jakoś dziwnie(podałm jej herbatkę ziołową ).Karmiłam piersią a jeden posiłek od czasu do czasu zastępowałam jedzeniem butelkowym.I tak stopniowo , bezboleśnie przestawiłam dziecko na butlę.Nie było żadnych problemów-ładnie przybiera na wadze , wiem że mogę na dłuższy czas opuścić dom i niania sobie z karmieniem poradzi.
Ostatnio na kontrolnej wizycie pediatra powiedziała ,że teraz mamy mają problem z odstawianiem dziecka od piersi , dobrze że mam to już za sobą .Pół roku takiego karmienia wystarczy dziecku (co nie znaczy że nie można dłuzej). |
2005-11-09, 20:40 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 982
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
ja karmilam dwa lata,odstawilam pod wplywem otoczenia,bo chlop dosc dorodny
skaleczyl sobie paluszek wiec i ja piers zakleilam plasterkiem i bez bolu dla niego ale jaki bol dla mnie? bylo mi zal,brakowalo mi ty chwil bliskosci,no i nie moglam pozbyc sie mleka piersi byly ogromne odstawilam rowniez z tego powodu,ze przez okres karmienia nie mialam miesiaczki,ale wrocila dwa miesiace po odstawieniu synusia |
2005-11-09, 21:08 | #22 |
Rozeznanie
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Ta znajoma o której pisałam to czasem w akcie desperacji smarowala brodawki cytryną, albo ostrą papryczką... jej brodawki od pieczenia odpadały, mały troche się skrzywił i ssał dalej ...
|
2005-11-10, 07:04 | #23 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Cytat:
oczywiscie wlasne tempo ale 4 letni chhlopiec to juz nie dzidzius i mama powinna mu pokazac jak w inny sposob rekompensowac te rozstania. byc moze traktuje to w ten sposb bo mam 5 letnia corke ktora jest bardzo samodzielna i zdecydowanie rok temu nie byla malutką niezdarna osoba . nie widze tutaj winy dziecka ale mamy ktorej czesto jest tak wygodnie a nie stac ja na odciecie pepowiny i odceiecie psychiczne ,lepiej przeciez wyciagnac piers niz zjac sie dzieckiem w inny sposób(pisze tutak ogolnie nie o tym konkretnym przypadku) Cytat:
znikniecie ,nie znikniecie tylko pozegnanie sie i wyjscie ,jelsi dziecko w taki sposb zareagowało to wlasnie blad byl popelniony wczesniej kiedy non stop dziecko bylo z matka. Edytowane przez Rzabba Czas edycji: 2008-12-25 o 11:54 Powód: post pod postem |
||
2005-11-10, 07:16 | #24 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
zgadzam się z Paulą, ani karmienie 4 latka nie jest normalne, ani brak konsekwencji w postępowaniu / bo Agata ten przypadek, który opisujesz to niestety, brak rozsądnego postepowania według wyznaczonego celu, takie zwodzenie dziecka, wykazuje tylko słabość rodzica, wprowadza stan napięcia i nerwowości, właśnie skutkuje histerią, dezorientuje dziecko na moment, po czym pojawia się postawa uległości wobec dziecka- gdzież tu konsekwencja i próby rozsądnego wychowania? /
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu |
2005-11-10, 07:50 | #25 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Cytat:
pozdraiwam |
|
2005-11-10, 09:41 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 245
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Kurcze cztery lata....to chyba już zaspokaja tylko potrzeby emocjonalne Mamy...Ja też jak sobie pomyślę, że miałabym odstawić Małą to jest mi przykro ale ona ma dopiero 10 miesięcy...Ale już teraz widzę, że to raczej powoli przyzwyczajenie a nie potzreba pokarmu z jej strony. Myślę, że jak skończy rok to powoli będę myśleć o odstawieniu.
A jeśli chodzi o nocne karmienie to udało mi się z tego wyplątać. Czasem zdażało się, że Zuzka budzila się 5-6 razy!!!W wieku 10 mcy...Ale teraz jest już dużo lepiej- w nocy starcza smoczek. Na poczatku też nie chciała i wypluwala ale dałam jej go do zabawyi w końcu go polubiła. Nauczyłam ją też zasypiać bez cyca...Zawsze przy karmieniu śpiewałam do niej żeby nie zasnęła i potem smoka w dzióbek i do łóżeczka. Bunt trwała kilka dni ale sie udało...
__________________
One Ring To Rule Them All... |
2005-11-10, 12:32 | #27 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Środa Wlkp.
Wiadomości: 168
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
No tak naczytałam się i mam zupełny mętlik w głowie . Wiem na pewno, że muszę przestać karmić, wiem że będzie bardzo ciężko, ale przede wszystkim zdałam sobie sprawę, ze faktycznie będzie mi bardzo ciężko nie tylko dlatego, że Fabianek bardzo lubi się tulić do piersi i ssać ją, ale dlatego, że będzie mi przykro, że nie będę już karmić. To jest właśnie coś takiego, że w tym momencie mam z nim najbliższy kontakt, jaki można sobie wyobrazić, poza tym tylko ja mu to mogłam dać. Jeśli chodzi o rozstanie z syneczkiem, to zostaje on całe dnie z moją mamą (ja chodzę do pracy). W nocy nigdy nie zostawiałam synka z kimś innym, może dlatego, że całe dnie go nie widuję i chcę to nadrobić w nocy. Jedno co boli, to fakt, że Fabian budzi się w ciągu nocy nawet 5 razy, possie i śpi dalej, czasami wystarczy mu tylko potulić się, albo położyć go z nami w łóżku. Niestety Sławek (mąj mąż) nie chce do niego wstawać....on zawsze jest śpiący...ale nie można się na niego gniewać nadrabia np. jako kucharz;-)) Wiem, że muszę teraz stanowczo (oj, będzie ciężko, straszny mięczak ze mnie pod tym względem!!) odstawić syneczka od piersi....zobaczymy, czy w poniedziałek będę mogła Wam się pochwalić sukcesem, czy przyznać do porażki....
|
2005-11-10, 13:27 | #28 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Cytat:
Edytowane przez Aneta??? Czas edycji: 2005-11-10 o 14:09 |
|
2005-11-10, 14:01 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
dziwne byloby gdybys uwazała inaczej.
zostawilas kiedys dziecko z kims innym? Cytat:
przede wszytskim spokojnie ,odstawiajac go nie robis zmu krzywdy tylko wprowadzasz w inny etap ,doroslejszy,mozesz mu ten brak piersi rekompensowac w inny sposób ,zabawy,spacery,itp. bedzie ciezko na poczatku ale dasz rade tylko postaw na konsekwencje i cierpliwosc. mozesz go przeciez przytulac jednoczesnie nie dajac sobie wejsc pod bluzke zajmowac łapki czyms innym. mysle ze nie ma mowy tutaj o porazce bo nie w takich kategoriach to sie liczy ,postaw na konsekwencje a osiagniesz cel. powodzenia Edytowane przez Rzabba Czas edycji: 2008-12-25 o 11:59 Powód: post pod postem |
|
2005-11-10, 14:11 | #30 |
Rozeznanie
|
Dot.: Jak długo karmiłyście piersią?
Aneta to kiedy w takim razie jest czas przerwac to ssanie cycka dla przyjemności (bo jak sama piszesz nie z głodu) czy jak będzie miała 8, 10, 15 lat i będzie tego potrzebowała to też jej dasz ??
wiesz żadko w tym wieku widać dziecko ze smoczkiem ... |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:19.