2013-12-26, 18:10 | #31 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 665
|
Dot.: Rose&Jack z Titanica
|
2013-12-26, 20:09 | #32 | |
Szalony Kapelusznik
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 1 739
|
Dot.: Rose&Jack z Titanica
Cytat:
Jeszcze oprócz Pocahontas mam inny przykład, ale to całkiem nowa baja więc nie chce spoilerować :P A jeśli chodzi o J i R, myślę, że byliby razem. Ona była znudzona swoim zyciem, a życie w biedzie, nie wiadomo gdzie i za co, to zawsze jakaś przygoda:P |
|
2013-12-26, 21:01 | #33 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Rose&Jack z Titanica
A może drżał bo pierwszy raz dotykał dziewiczą aksamitną pannę a nie tancerkę uliczną:P
|
2013-12-26, 21:04 | #34 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
|
Dot.: Rose&Jack z Titanica
Rose nie była dziewicą, inaczej by go tak bezpośrednio nie wciągnęła na tylne siedzenie samochodu i nie zachęcała do dotykania. Jack drżał z rozkoszy i był zaskoczony takim obrotem sytuacji (mało który mężczyzna by nie był) i bał się, ze jak od razu dziko się na nią rzuci to wyjdzie, że szuka okazji do jednego. :P Myślę, ze oboje już wcześniej doświadczyli seksu.
Edytowane przez skrywana_fantazja Czas edycji: 2013-12-26 o 21:08 |
2013-12-26, 21:36 | #35 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 200
|
Dot.: Rose&Jack z Titanica
stara Rose mówi, że pozowoanie do aktu było najbardziej erotycznym doświadczeniem w jej życiu do tej pory- więc chyba była dziewica ;-)
Wysyłane z mojego GT-S5660 za pomocą Tapatalk 2
__________________
konto nieaktywne |
2013-12-26, 22:02 | #36 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
|
Dot.: Rose&Jack z Titanica
Pozostałe doświadczenia erotyczne mogły być po prostu w jaj mniemaniu puste i pozbawione uczuć, skoro seks był z Calem to nic dziwnego. Po prostu Jack był tym jedynym więc pozowanie dla niego było lepsze niż seks z jakimś pierwszym lepszym :P
Edytowane przez skrywana_fantazja Czas edycji: 2013-12-26 o 22:04 |
2013-12-27, 11:43 | #37 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 378
|
Dot.: Rose&Jack z Titanica
Uwielbiam wasze rozkminy. A czy ich związek przetrwałby... Ciężko mi powiedzieć. Myślę, że przetrwałby. W końcu nie miała nikogo innego na świecie, rodzina pewnie uznała ją za zmarłą.
__________________
Change your thoughts and you will change the world.
Edytowane przez ferryboat Czas edycji: 2013-12-27 o 11:45 |
2013-12-27, 15:25 | #38 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 665
|
Dot.: Rose&Jack z Titanica
Cytat:
|
|
2013-12-27, 18:25 | #39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Czasoprzestrzeń
Wiadomości: 186
|
Dot.: Rose&Jack z Titanica
Myślę że ich historia byłaby taka jak w filmie Droga do szczęścia (w którym razem grają) chociaż w połowie, też nieraz zastanawiam się jakby to bylo gdyby Jack przeżył, w końcu na tych drzwiach co ona leżała to zmieściłby się też i On i czekali by razem na ratunek. Ale z drugiej strony film musi być taki by widz był czały czas w niepewności co się za chwilę wydarzy i wgl. to dodało tylko smaki temu filmu chociaż i James Cameron przy aż tak wielkiej produkcji jak na 1997 rok popełnił też kilka błędów w tym filmie, dla innych wydawały by się błahe, bo oglądną sobie film i nic, a ja lubię przez jakiś czas potem po obejrzeniu filmu zadawać sobie pytanie a co mogło by być gdyby. Prawdziwy kinoman zauważy pewne niedociągnięcia.
__________________
Denerwować się to mścić się na swoim zdrowiu za głupotę innych !!! |
2013-12-27, 18:34 | #40 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
|
Dot.: Rose&Jack z Titanica
Wyczytałam, ze niedociągnięć jest mnóstwo, aż się zdziwiłam, bo ja nie zauważyłam żadnego. Dla mnie film jest świetny, ale zawiodłam się, że powycinali tyle ujęć. Może i film byłby długi, ale myślę, że prawdziwi fani uznaliby te wszystkie sceny za plus. Na szczęście można je obejrzeć na yt (choć z lektorem lub napisami chyba nigdzie się nie znajdzie).
|
2013-12-27, 21:25 | #41 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
|
Dot.: Rose&Jack z Titanica
|
2014-01-01, 15:45 | #42 |
Chimay
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 11 566
|
Dot.: Rose&Jack z Titanica
Nie oglądałam Titanica (tak, to możliwe), ale wczoraj widziałam świetną interpretację tego całego związku w tym filmie http://www.filmweb.pl/film/Perwersyj...ch-2012-666263
__________________
"Life is like a box of chocolates. You start with a tasty full pack and then slowly all the good stuff goes until you're left with the crap that no-one else wants."
Zagłosuj na Paczkomat |
2014-01-02, 23:20 | #43 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 622
|
Dot.: Rose&Jack z Titanica
Cytat:
|
|
2014-01-04, 18:31 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 612
|
Dot.: Rose&Jack z Titanica
Ja za to padłam, kiedy zobaczyłam to:
Przepraszam
__________________
Heat from the sun someday slowly passes. Until then, you have to live with yourself... My Mad Fat Diary: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=44388479
|
2014-01-04, 20:07 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: Rose&Jack z Titanica
Dobre
---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ---------- http://www.kinomaniak.tv/seriale/family-guy/s2e6 W tym odcinku Family Guy jest parodia zakończenia. Niestety nie udało mi się znaleźć po angielsku na yt, więc jakby ktoś chciał, to zaczyna się 16:09
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
2014-01-04, 22:39 | #46 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Z daleka ;)
Wiadomości: 460
|
Dot.: Rose&Jack z Titanica
|
Nowe wątki na forum Kultura(lnie) |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:50.