Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII

[Nuitblanche]

Gratuluję samowystarczalnym U mnie problem wygląda tak, że jeśli nie rozgrzeję nóg to nie zasnę całą noc. Kaloryfery odkręcone na max, a skarpetki i tak nie pomagają. Dlatego moją najlepszą przyjaciółka na wieczór i noc jest... Poduszka elektryczna Bez znaczenia zima czy lato, poducha grzeje na okrągło. Kiedyś miałam starą, polską, wysłużoną, ale nie wytrzymała próby czasu. Dostałam w prezencie od TŻ drugą, ale to jakieś austriackie ustrojstwo, co po kilku minutach grzania na najwyższym poziomie samoczynnie obniża temperaturę, a po jakimś czasie sama się wyłącza

[kropka75]

Napisane przez burn-it-up

Ja mam kaloryfery poustawiane na max a i tak zazwyczaj marznę.Chyba jakaś nienormalna jestem.A w "majtach" nie śpię nawet w lecie,w koszulach na ramiączkach też nie-rękawek zawsze musi być

Zaaplikowałam sobie Amour de Cacao pokąpielowo.

O mamo...
W lecie to ja śpię bez.

[mskladaczek]

Napisane przez burn-it-up

Kocham polarowe piżamy i boleję nad tym,ze tak trudno je dostać...Tylko one grzeją porządnie.

Jak gdzies takie upatrzysz to daj znac- moja mama szuka takiej, narazie bezskutecznie.

Napisane przez kropka75

Polarowe piżamy? To jaką Wy macie w domu temp? Ja mam wszędzie z wyj. łazienki wyłączone kaloryfery, śpię w samych majtach i mi ciepło. W polarowej piżamie umarłabym chyba.

W sypialni mam zimno, kaloryfera nigdy na noc nie wlaczam, bo leb mnie od niego boli, cera sie be robi i sluzowki w nosie i gardle wysychaja Moze dlatego wlasnie spie w skarpetach i grubasnej pizamie

[tulipanka]

AŻ tak ubrana nie mogłabym spać często mam zakręcony kaloryfer, więc jak włażę do łóżka, to zawijam się w kołdrę po uszy na 5 minut, a potem jest mi już ciepło. Jak mam za ciepło, to nie mogę spać.

[Córka D'artagnana]

Napisane przez agnyska81

...

Renatko, tak mi jakoś dzisiaj się rzuciło na myśl, że Agent by się Tobie mógł spodobać . Znasz go czy jeszcze nie?

Agnieszko, no wstyd. Nie znam. A warto poznać? W przelocie kiedyś niuchnęłam i na tym się skończyło.

Napisane przez rachela

...

--
Aaaale mam żarówę na paszczy.
Dowiedziałam się, że z zaliczenia z toksykologii dostałam 4, a z technologii wody (na myśl której miałam ochotę wyć i wyrywać sobie włosy z głowy) - jedyną piąteczkę.
....

Rachelo, wspaniała wiadomość.Gratuluję


__________

Spa Planet ryż i sake. Mniam, mogłabym się zjeść
I kropelka Innocenta.

[neonka28]

Za chwile szybki prysznic i L'Occitane lawendowe na noc.

Ciężko sypiam ostatnio.
Potrzebuje także "bomby witaminowej" na noc do cery mieszanej. Zaczyna mi się łuszczyć. Kto poleci jakiś kremik, olejek, serum

[martwa papuga]

Wieczorowo Madness

Napisane przez Aggie125

My po przyjściu do pracy znalazłyśmy na biurkach Toblerone - mi się trafiła biała Zjadłam już 3/4 i chyba zaraz mnie zemdli...

Ojej, gdyby moi koledzy i koleżanki dostali czekoladowe Toblerone, a ja białe, tobym się chyba popłakała
Czekolada musi być czekoladowa

Napisane przez dzika truskawa

Jaka ja jestem mojemu tacie wdzięczna, że nie zgodził się na nazwanie mnie Beatą (miałabym urodziny i imieniny tego samego dnia) tylko wymyślił Agatę Prawie pół roku odstępu i nie koliduje z Gwiazdką

O, tak najlepiej.
U mnie lipiec-październik-Gwiazdka.
I nie koliduje z Dniem Dziecka i Zającem i innymi...
(Wyjaśniam, że na Dzień Dziecka prezenty od rodziców dostaje również mój 40-letni brat).

Napisane przez rachela

Aaaale mam żarówę na paszczy.
Dowiedziałam się, że z zaliczenia z toksykologii dostałam 4, a z technologii wody (na myśl której miałam ochotę wyć i wyrywać sobie włosy z głowy) - jedyną piąteczkę.

Od rodziny dostałam najnowszą część HP na dvd (którą, jak już zapowiedziałam, będę wszystkich katować przez najbliższe tygodnie ), a od Koli smsa, dzięki któremu ustrzeliłam właśnie piękną piętnastkę Must EdT! (O taką)

Jeeee

Pięknie! Gratuluję oceny, cudnej flaszki i HP. Miłego katowania

Napisane przez rachela

I ja śpię w skarpetkach, takich grubych włochatych "stopkach" - nie zasnę z zimnymi nogami, choćbym padała na pysk ze zmęczenia...

Słabe krążenie...
U mnie bez skarpetek nie działają tabetki nasenne

Napisane przez mskladaczek

babcia TZeta - nie da sie kobiecie przetlumaczyc... co wizyta to samo- dziesciec razy musze powtorzyc: "nie, dziekuje', "lubie chodzic na bosaka', "nie, nie zmarzne' kiedys nie wytrzymalam i przywalilam z tekstem "brzydze sie'

Napisane przez Różowy Strachulec

A ja odwrotnie
Zmarzlak jestem i niestety ku przerażeniu TŻa preferuję dużo za duże męskie flanelowe piżamy

A ja tak pośrodku. Zawsze i wszędzie, o każdej porze roku piżama z krótkim rękawem i krótkimi nogawkami. I obowiązkowo w koty.

[rachela]

O nienienie, żadnych piżam. Nienawidzę luźnych ubrań, o każdej porze dnia i nocy awersja jest niezmienna. Latem śpię w bieliźnie (gdyby nie to, że mieszkam z rodzicami, pewnie nie spałabym w niczym - chociaż wtedy tż by się nie wysypiał ), zimą w legginsach i obcisłej koszulce. Długie rękawy, luźne nogawki itp. odpadają z miejsca, brrrr.

---

Miyako wzmocniłam BC.

Już po filmie.

[Kattarina]

Napisane przez neonka28

Za chwile szybki prysznic i L'Occitane lawendowe na noc.

Ciężko sypiam ostatnio.
Potrzebuje także "bomby witaminowej" na noc do cery mieszanej. Zaczyna mi się łuszczyć. Kto poleci jakiś kremik, olejek, serum

Neonko- ja zawsze stawiam na nature, dlatego polecam olejki- z gotowych Decleora (Neroli, Iris, Angelique- ten ostatni do b.suchej cery) i Weledy- z dzikiej rozy (w kapsulkach) lub migdalowy.

[neonka28]

O przypomnialaś mi o Weledzie

[Nuitblanche]

Napisane przez neonka28

Za chwile szybki prysznic i L'Occitane lawendowe na noc.

Ciężko sypiam ostatnio.
Potrzebuje także "bomby witaminowej" na noc do cery mieszanej. Zaczyna mi się łuszczyć. Kto poleci jakiś kremik, olejek, serum

Zacznij od środka - capivit a+e. Skóra zaczyna mi schodzić jak tylko poczuje pierwsze mrozy, wtedy żadne cuda mazidłowe nie działają

[nebraska]

Napisane przez irkax

Ja je czasami zastępuję ogórkami kiszonymi, choć oliwkom w tej zapiekance nic nie dorówna


O masakra, ale się najadłam..a tu się do kina niedługo turlać trzeba
Idziemy dzisiaj na " Złoty kompas", wybiera się któraś z Was?
Ja już nie mogłam się doczekać i zdecydowałam się na seans w dniu premiery..mam nadzieję, że nie będę zmuszona psioczyć na tłumy

Daj znać jaki ten Kompas, bo czytałam rozbieżne recenzje i nie wiem czy warto.

A przepis boski! na pewno wypróbuję

Napisane przez MoniaK

Dziewczyny, jak Wy możecie spać w skarpetkach? w życiu bym nie zasnęła (choć też zmarzluch jestem)

O, skarpetki jak najbardziej - takie puchate - ale tylko zimą. I wtedy tez do głosu dochodzą spodnie od piżamy (nie lubię ogólnie spać w spodniach).

Najbardziej jednak nie lubię koronkowo - satynowych fatałaszków -nie mam ani jednego tego typu ustrojstwa. Lubię bawełniane koszulki

[olik04]

dzisiaj bomba kwiatowa

[mskladaczek]

Napisane przez nebraska

Najbardziej jednak nie lubię koronkowo - satynowych fatałaszków -nie mam ani jednego tego typu ustrojstwa. Lubię bawełniane koszulki

Ja mam.... prezenty od 'tesciowej'
Lezakuja na dnie szafy, jeszcze z metkami.
Sama w zyciu bym nie kupila, spac moge tylko w bawelnie, bez zadnch dodatkow.


Neonko, capivit jak najbardziej. Sama tez sie jutro zaopatrze w niego, bo cera swiruje
Olejki najbardzej lubie Clarinsowe... ale gdy oszczedzam to na paszcze, w trakcie przesuszu, oliwki Hippa uzywam ( sklad ma fajny; olej migdalowy i sezamowy, a tania jak barszcz).

[Zuziunia]

Napisane przez dzika truskawa

Zuziuniu, dostałaś PW?

Tak dostałam, jutro będę w Plazie także sama oblukam. A nie wiesz gdzie mozna kupic jakis gorsecik albo ozdobny top na sylwestra? Widzialam w Orsay cały z cekinów typu tuba ale to nie usztywniane i z moich miniaturowych pączuszków spadnie

[neonka28]

Dziękuje dziewczyny.

[irkax]

Napisane przez Różowy Strachulec

Dobrze że w nocy nie dzwonią

To się jeszcze okaże

Napisane przez rachela

Masz szczęście, że właśnie do mnie chińszczyzna przyjechała, bo już przymierałam głodem i miałam nerwowe ogniki w oczach

To faktycznie miałam szczęście

Napisane przez MoniaK

Irkax, Twój przepis brzmi pysznie uwielbiam takie rzeczy

Napisane przez Margot45

Mniej więcej to samo chciałam napisac - w obu przypadkach - przepis na zapiekanke przetestuję w weekend bo chwilowo pustki w lodówce....

Napisane przez nebraska

A przepis boski! na pewno wypróbuję

Tylko potem nie bijcie jak coś nie wyjdzie
Choć to przy tej zapiekance chyba niemożliwe

Napisane przez nebraska

Daj znać jaki ten Kompas, bo czytałam rozbieżne recenzje i nie wiem czy warto.

Nebrasko nie wiem czy czytałaś książkę, bo od tego ponoć zależy ocena filmu.
Ja nie czytałam (jeszcze, bo od jutra zaczynam - dostałam od Mikołaja pierwszą część sagi ) i może dzięki temu nie miałam do filmu większych zastrzeżeń.

Obsada aktorska według mnie genialna. Dziewczynka grająca Lyrę urzekła mnie swoją grą aktorską. Naturalna, niewymuszona mimika, wg mnie rzadko spotykana u tak młodych aktorów.
Dajmony zrobione tak realistycznie jak tylko można. (ja kcem swojego dajmona - ponoć byłby to tygrys )
Dużo ciekawej, wartkiej akcji. Trochę za szybkie przeskoki między wątkami, ale to im wybaczam ze względu na dużą ilość tego co musieli zawrzeć w 1,5 godzinnym filmie (swoją drogą myślałam, że będzie dłuższy).
Jedyną rzeczą, która psuła mi przyjemność oglądania był dubbing.
Nie cierpię dubbingu w filmach. W bajkach jeszcze jest do zniesienia, w innym przypadku wkurza mnie niemiłosiernie. Niestety nie widziałam, żeby grali kompas bez dubbingu.

[your Angel]

Obejrzałam "Tańcząc w ciemnościach" i cała zaryczana i zasmarkana siedzę

Ehhh... Odrobinka Pink Sugara.

[nebraska]

Napisane przez irkax

Nebrasko nie wiem czy czytałaś książkę, bo od tego ponoć zależy ocena filmu.
Ja nie czytałam (jeszcze, bo od jutra zaczynam - dostałam od Mikołaja pierwszą część sagi ) i może dzięki temu nie miałam do filmu większych zastrzeżeń.

Obsada aktorska według mnie genialna. Dziewczynka grająca Lyrę urzekła mnie swoją grą aktorską. Naturalna, niewymuszona mimika, wg mnie rzadko spotykana u tak młodych aktorów.
Dajmony zrobione tak realistycznie jak tylko można. (ja kcem swojego dajmona - ponoć byłby to tygrys )
Dużo ciekawej, wartkiej akcji. Trochę za szybkie przeskoki między wątkami, ale to im wybaczam ze względu na dużą ilość tego co musieli zawrzeć w 1,5 godzinnym filmie (swoją drogą myślałam, że będzie dłuższy).
Jedyną rzeczą, która psuła mi przyjemność oglądania był dubbing.
Nie cierpię dubbingu w filmach. W bajkach jeszcze jest do zniesienia, w innym przypadku wkurza mnie niemiłosiernie. Niestety nie widziałam, żeby grali kompas bez dubbingu.

Dzięki Irko Książki nie czytałam. Może się wybiorę w takim razie.
Dubbingu też nie lubię no i wolałam Nicole Kidman bez tych sztucznych chomiczych polików, no ale cóż...

[hecate]

Smierdze!!!!

nie pachne bo sie poswiecam, i nocami od wtorku katuje gorna polowe ciala samoopalaczem...

Smrodliwy paskudnie ale efekt daje ladny, naturalnej opalenizny ...


moglabym wkleic zdjecie jutrzejszego zestawu, zebyscie powiedzialy jak lepiej?
tzn kwestia jest glownie rajstop - cieliste czu czarne (takie nieprzezoczyste)

Z mezem sie nie dogadam, sukienke kupilam dawno temu, pokazalam mu w jakiej ide z 3 tygodnie temu, teraz mierze do rajstop a ten
'w tej idziesz?? ktotka troche'
no i mnie oczywiscie szlag trafil

[irkax]

Napisane przez nebraska

Dzięki Irko Książki nie czytałam. Może się wybiorę w takim razie.
Dubbingu też nie lubię no i wolałam Nicole Kidman cez tych sztycznych chomiczych polików, no ale cóż...

Nicole Kidman ze sztucznymi polikami czy bez idealnie pasuje do tej roli

Zapomniałam jeszcze napisać, że duże wrażenie zrobiły na mnie walczące niedźwiedzie w zbrojach.

Kompas to taki poprawiacz nastroju, byliśmy na filmie w czwórkę i wszyscy to stwierdziliśmy

[rachela]

Nie pachnę... Ja chcę moją flaszkę HdE


Edit: No dobra, padło na mojego (zapomnianego już) kochanka - AP do pępka.

[d'ou vient le vent]

Celebre na noc (znowu nos w robote wsadzilam ... posiedze sobie do jakiejs 4 nad ranem). Wracam do 1szego roku na studiach mgr... az sie lezka w oku zakrecila.

Nat

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez hecate

[B]

moglabym wkleic zdjecie jutrzejszego zestawu, zebyscie powiedzialy jak lepiej?
tzn kwestia jest glownie rajstop - cieliste czu czarne (takie nieprzezoczyste)

Z mezem sie nie dogadam, sukienke kupilam dawno temu, pokazalam mu w jakiej ide z 3 tygodnie temu, teraz mierze do rajstop a ten
'w tej idziesz?? ktotka troche'
no i mnie oczywiscie szlag trafil

Pachnę sobie Stellą

[Nanomi]

Napisane przez rachela

gdyby nie to, że mieszkam z rodzicami, pewnie nie spałabym w niczym - chociaż wtedy tż by się nie wysypiał

To ja wręcz nie jestem w stanie zasnąć nago, czegoś mi brakuje. A nawet jeśli mi się uda, to budzę się po kilku godzinach, wstaję i zakładam brakujące części garderoby. Nie wiem jak to wytłumaczyć.
Skarpetki też obowiązkowo muszą być, nawet latem. Chyba, że w nocy nadal jest 30 stopni.

U mnie też BC.

[olik04]

Napisane przez hecate

Smierdze!!!!

nie pachne bo sie poswiecam, i nocami od wtorku katuje gorna polowe ciala samoopalaczem...

Smrodliwy paskudnie ale efekt daje ladny, naturalnej opalenizny ...

ja mam na szczęście nieśmierdzące samoopalacze

[hecate]

Napisane przez Nanomi

To ja wręcz nie jestem w stanie zasnąć nago, czegoś mi brakuje. A nawet jeśli mi się uda, to budzę się po kilku godzinach, wstaję i zakładam brakujące części garderoby. Nie wiem jak to wytłumaczyć.
Skarpetki też obowiązkowo muszą być, nawet latem. Chyba, że w nocy nadal jest 30 stopni.

U mnie też BC.

latem sypiam nago...

tzn czasem nago ale w skarpetach bo nogi mi wiecznie marzna


olik - jaki?
ja lece na sublime bronze l'oreal (wg mnie naj posrod tych szatanskich kosmetykow)

[rachela]

O nie, w samych skarpetkach to już jakaś perwersja

<Powiedziała Rachel, siedząca w koronkach i pachnąca na kilometr Agentem>.

[hecate]

Napisane przez rachela

O nie, w samych skarpetkach to już jakaś perwersja

<Powiedziała Rachel, siedząca w koronkach i pachnąca na kilometr Agentem>.

seks w skarpetach to perwera i zbrodnia na estetyce
a ja tak lubie

[rachela]

W skarpetkach lubisz?

Ja każę ściągać, mowy nie ma