2008-03-10, 20:15 | #2671 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar II
Cytat:
To w sumie przeciez normalne, ze jak z kims siedzisz geba w gebe, gadasz to jak idziesz sobie zrobic herbate/kawe to pytasz czy tez chce. Dzis tez zaproponowalam cos do picia tym Norwegom, siedzili u nas na fabryce caly dzien to naturalna sprawa jest, ze jak sie zwlekli do bira do zaproponowalam. Potem S. 'to bylo slodkie z Twojej strony, ja nie smialbym Cie o to prosic' ja tak mam z PL, przylazil ktos do biura to sie proponowalo herbate. Wiadomo, ze jak ktos byl codziennie to sam sobie robil ale jak przychodzil jakis gosc to sie mu proponowalo. to chyba normalne? |
|
2008-03-10, 20:17 | #2672 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 885
|
Dot.: Scent Bar II
Za to załącza się funkcja "zrób mi" i "przynieś mi" a zanika funkcja "proszę"
__________________
|
2008-03-10, 20:25 | #2673 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Scent Bar II
Gwaihally wszystkiego najlepsiejszego i najładniej pachnącego
Hekate, fajnie się teraz czyta Twoje posty, teraz dopiero widać, jak ta poprzednia praca Cię dołowała |
2008-03-10, 20:26 | #2674 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 023
|
Dot.: Scent Bar II
Mi się też wydaje że to normalne
czasem występuje też dodatkowa funkcja "podrzucę Ci coś i odgadnij co masz z tym zrobić" - kiedyś jak pracowałam w sekretariacie podrzucono mi brudne kubki, ale ponieważ nikt nie poprosił mnie o umycie (lub zaniesienie do zmywarki) stały do następnego dnia, taka byłam niedomyślna
__________________
KOTY. KOTY SĄ MIŁE. |
2008-03-10, 20:27 | #2675 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 11 297
|
Dot.: Scent Bar II
Gwaihally - sto lat
|
2008-03-10, 20:30 | #2676 |
rude jest piękne:)
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: nad jeziorem
Wiadomości: 12 607
|
Dot.: Scent Bar II
Gwaihally wszystkiego najlepszego:r oza:
|
2008-03-10, 20:32 | #2677 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar II
Cytat:
Cytat:
|
||
2008-03-10, 20:36 | #2678 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar II
W mojej byłej pracy był takie służbowe filiżanki, wszyscy z nich pili, nie mył nikt ( tzn, ja myłam po sobie tę jedną, z której korzystałam, stały w zlewie i po 3 dni. Się wycwaniłam i przyniosłam swój kubek, z którego korzystałam tylko ja i sobie go chowałam, a filiżanki w zlewie już mnie nie obchodziły. Po jakimś czasie jedna z moich koleżanek pewnego dnia po prostu wszystkie je wyrzuciła na śmietnik, tak, że każdy musiał sobie przynieść swój osobisty kubeczek - ale skończyło się kłócenie o to, kto to w końcu pomyje. Nie mówiąc już o tym, że niektórzy nie mieli nawyku mycia po sobie naczyń - talerzy, sztućców, po obiadku. Na początku mnie to irytowało, a potem nauczyłam się chodzić na obiad do baru- wobec tego nie uczestniczyłam w szopce " Kto po sobie nie myje"
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś." Frank Zappa http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI |
2008-03-10, 20:39 | #2679 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 885
|
Dot.: Scent Bar II
Cytat:
__________________
|
|
2008-03-10, 20:46 | #2680 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar II
U nas w kuchni zakladowej tez stoja jakies kubki w zlewie. Ja mam swoj - myje sobie tylko moj.
A propos kubkow - w piatek zginal ulubiony kubek S., przyszedl i mowi, ze ktos go zabral. Mowie, ze go umylam ostanio i zostawilam w kuchni. odpowiedz : 'umylas, po raz 1szy byl czysty to ktos ukradl' pytam czy mam przeprowadzis sledztwo, on, ze spoko odnajdzie go. Dzis z ranca - 'wiesz caly weekend nie spalem z zalu za moim kubkiem' |
2008-03-10, 20:46 | #2681 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 023
|
Dot.: Scent Bar II
Do mnie następneo dnia rano przyszedł "podrzucacz" i spytał dlaczego kubki nieumyte (nie było w czym kawy zrobić ), odpowiedziałam z miną niewiniatka "a to ja miałam je umyć?"
__________________
KOTY. KOTY SĄ MIŁE. |
2008-03-10, 20:53 | #2682 |
Czekam na Ragnarok
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 23 241
|
Dot.: Scent Bar II
Sekretarka to nie sprzątaczka, niech sobie kupią zmywarkę. U nas w pracy jest zmywarka i nie ma problemu, każda wkłada tam brudne naczynia.
Nie wyobrażam sobie, że sekretarka jeszcze miała zmywać. Niedoczekanie. |
2008-03-10, 20:54 | #2683 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar II
Cytat:
Ja w takich sytuacjach miałam nizebyt miły tekst, ale który robił wrażenie i powodował wykonanie zadania. Tekst wygłaszałam słodkim, przymilnym tonem: " A tobie rączki urwało, że pytasz czemu nieumyte"?
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś." Frank Zappa http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI |
|
2008-03-10, 20:55 | #2684 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 885
|
Dot.: Scent Bar II
Ja tam uważam,że bez względu na stanowisko ma ręce to może po sobie posprzątać
__________________
Edytowane przez vesenka Czas edycji: 2008-03-11 o 08:18 |
2008-03-10, 20:58 | #2685 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 023
|
Dot.: Scent Bar II
Do wicedyrektorki nie wypadałoby tak powiedzieć (było jasno określone czyim gabinetem się zajmuje i czyje kubki powinnam utrzymywać w czystości ). W tamtej sytuacji wystarczyłoby jedno małe "proszę".
__________________
KOTY. KOTY SĄ MIŁE. |
2008-03-10, 21:02 | #2686 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar II
Oczywiście,że nie wypada Miałam na myśli stosunki koleżeńskie
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś." Frank Zappa http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI |
2008-03-10, 21:08 | #2687 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 023
|
Dot.: Scent Bar II
Wiem
W sumie korona by mi z głowy nie spadła gdybym wtedy te kubasy umyła, ale chodziło o sam fakt. Gdybym się wtedy nie postawiła to potem byłoby jeszcze gorzej. P.S. W piątek jedziemy do Sopotu
__________________
KOTY. KOTY SĄ MIŁE. |
2008-03-10, 21:09 | #2688 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
|
Dot.: Scent Bar II
ratunku!
moje koty nie trafiaja w kuwete tzn stoja cale w kuwecie a tylek maja za, nie musze mowic jaki sie zapach roztacza...co robic? |
2008-03-10, 21:11 | #2689 | |
Czekam na Ragnarok
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 23 241
|
Dot.: Scent Bar II
Cytat:
Teraz śpi w pozie godnej Mona Lizy na mojej czystej antresolce. |
|
2008-03-10, 21:12 | #2690 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar II
Hah znam to- moje też czasami źle się ustawią Zalana ściana i gazeta pod. Ja robię tak, że jak już zauważę, to delikatnie im te pupki przesuwam - tak, żeby się nie wystraszyły.
Albo coś im nie pasi- może obsikały gdzieś kuwetę a tego się nie czuje - a koty czują, najlepiej wysypać żwirek i umyć całą kuwetę.
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś." Frank Zappa http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI Edytowane przez madziczka Czas edycji: 2008-03-10 o 21:14 Powód: dopisek |
2008-03-10, 21:13 | #2691 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Granatowe Góry
Wiadomości: 3 219
|
Dot.: Scent Bar II
Gwaihally, żyj 100 lat!!! Serdeczności!
No, BA! Jakieś podobieństwo może i jest, ale powiedziałabym, że to duży komplement dla pani Ostaszewskiej. Cytat:
--- W komputerowej sprawie nadal nic nie wiem. Poza tym, że dziś rano po odpaleniu kompa padło mi też gg - skasowało się hasło, UIN i klucz. I poznikały moje programy z docka, a pojawiły się te "domyślne". Jutro brat przyjdzie dłubać w sprzęcie. Mam wciąż nadzieję, że maile się znajdą...
__________________
|
|
2008-03-10, 21:13 | #2692 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar II
Ożesz, w jednej pracy mialam wlaśnie takie fleje, co to mimo kartki zostawiały wszystko w zlewie. A już szlag mnie trafial, jak np. włożyłam do cukierniczki czysta łyżeczkę po to, aby mozna było nasypać cukru do szklanki i zostawić łyzeczke w cukiernicy. Oczywiście każdy nabierał cukru, po czym łyżeczka mieszał sobie herbatke czy kawkę, a łyżeczkę fiu! do zlewu. Umyłam raz, drugi, trzeci. Potem szlag mnie trafił. Przyniosłam własny kubek i ten zawsze starannie myłam. Sterta naczyń w zlewie guzik mnie obchodziła.
A w pokoju chłopaków nie raz widziałam pozostawiane na meblach kubki, które po paru tygodniach (!) pokrywały się od środka czymś, czego w życiu nie chciałabym tknąc palcem
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
2008-03-10, 21:15 | #2693 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 885
|
Dot.: Scent Bar II
Cytat:
O mamo, sąsiedzi właśnie tak głośno się bzykają,że musiałam zamknąć drzwi od pokoju, bo się czułam prawie jak uczestnik... A najpierw myślałam,że to pies gdzieś wyje
__________________
|
|
2008-03-10, 21:17 | #2694 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar II
A jeszcze tak moze apropos stosunkow miedzyludzkich - czy wy tez tak macie :
Od dziecka nie mam problemow z nawiazywaniem kontaktow z ludzmi, jestem otwarta, smiala. Co jakis czas jednak oprocz zwyklych ludzi, z ktorymi rozmawia sie normalnie, przypaletuja sie ludzie 'niezwykli'. Tacy dziwni, z ktorymi ja nie mam o czym pogadac ani specjalnie nawet nie chce a oni niezrazeni 'sa' obok. W robocie jest taki jeden, generalnie przedziwny facet, juz na samym poczatku szepnieto mi slowko, ze jest dziwny. Ja nie jestem z tych co sie sugeruja wiec z nim rozmawialam jak z kazdym innym. No i masz babo placor teraz. W piatek 20 minut do wyjscia, S nie bylo w biurze, bylam sama, czytalam sobie prezentacje a tu wczlapuje T. Ja np pracuje, nie odzywam sie slowem a on siedzi. Zapyta np czy moze i tak siedzi - ja bez slowa, on ewentualnie z debilna nawijka. Np, ze on tu nie ma przyjaciol. Se mysle i kij. Dzis - siedzimy w biurze, ucze sie, S. mi tlumaczy jak krowie na rowie a tu uchylaja sie tak powolutku drzwi, pojawia sie glowa T, obczaja, ze jest S i powolutku zamyka drzwi. Na co S. 'o masz nowego przyjaciela' z odpowiednia doza sarkazmu Moj Glowniejszy to nawet z T. nie rozmawia, a mnie T. lekko przeraza. |
2008-03-10, 21:17 | #2695 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar II
sąsiedzi czy współlokatorzy
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś." Frank Zappa http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI |
2008-03-10, 21:21 | #2696 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar II
Kot domowy w PL nigdy nie trafial sikiem do kuwety, kupka owszem ale sii to juz z wyprezona dupka i po scianie.
Mama kupila kuwete 'domek' pelna obaw, ze za Chiny Ludowe nie wejdzie tam futro, ale zalatwia sie w tej kuwecie bez leku. Lebek wystawia tylko. |
2008-03-10, 21:22 | #2697 |
niecnotliwa dziewica
|
Dot.: Scent Bar II
Aggie, ale wrzucanie łyżeczki do zlewu po użyciu to jest nic! Ja miałam przypadki, ze mokrą łyżeczke po zamieszaniu napoju wkładali z powrotem do tej samej cukiernicy....zreszta wstyd przyznać, mam też znajomych, którzy maja ten mało chwalebny zwyczaj....
Na szczęscie w obecnej pracy swoich kolegów ( a jestem jedyna kobietą) wychowałam, i po grzecznie myją o szefie nie wspomne, bo on się w ogóle certuje jak przypadkiem (bo zmywam swoje) zabiorę i jego kubek, zreszta szefa mam wybitnie normalnego i każdemu takiego życze. I Hecate, po Twoich postać widać, ze też trafiłaś na normalnego osobnika - oby mu tak zostało A tak z całkiem innej beczki to właśnie mi się rozwalił pędzel do pudru. Ten duży, Sephorowy. Normalnie przy myciu całe włosie z niego wyleciało
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name Edytowane przez Margot45 Czas edycji: 2008-03-10 o 21:25 Powód: gramatyka mi szwankuje i składnia też - chyba już późno... |
2008-03-10, 21:25 | #2698 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 885
|
Dot.: Scent Bar II
Sąsiedzi...z mieszkania obok. siedzę w pokoju i myślałam,że pies u którychś sąsiadów wyje...i żyłabym w tej nieświadomości gdyby nie zachciało mi się wódeczki z soczkiem. Poszłam do kuchni i okazało się,że ten domniemany pies przy okazji wydobywania z siebie różnych dźwięków łupie miarowo łóżkiem w ścianę Uciekłam do pokoju i zamknęłam drzwi
__________________
|
2008-03-10, 21:25 | #2699 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 793
|
Dot.: Scent Bar II
ostatnio zrobiło mi się to samo na szczęście wypadło tak, że wcisnęłam z powrotem i się trzyma, ale wcale mi się nie podoba, że dość nowy pędzel mi się rozkleja
|
2008-03-10, 21:26 | #2700 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Scent Bar II
Cytat:
Hihi- chyba kupię taką starszej kotce- bo ją młodsza goniła w jak starsza chciała siku. No i niestety starsza się nabawiła nerwicy i często nam sika gdzie popadnie- a ja latam z mleczkiem z chlorem i mam ciągłe uczulenie. W dzień sytuacj jest do upilnowania- jak starsza się kręci nerwowo i chce do kuwety to zasuwam drzwi, żeby mała nie dopadła i jest ok- ale noc- to porażka- dzień zaczynam od mycia. Może jakby starsza miała taką nakrywaną kuwetę to nie byłaby zestresowana tak?
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś." Frank Zappa http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI |
|
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:27.