Obsługa klienta w odzieżowym - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-08-14, 10:59   #61
Pritistajl
Raczkowanie
 
Avatar Pritistajl
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 161
Dot.: Obsługa klienta w odzieżowym

Zdecydowanie wolę sklepy "samoobsługowe". Mam ręce, mam nogi, patrzeć też umiem, wiem co mi się podoba, na cholerę mi pomoc większa niż znalezienie rozmiaru, jeśli mają na zapleczu. Doradzać to można przy zakupie dajmy na to samochodu, choć i tu nie ufałabym sprzedawcy. Jakie jest prawdopodobieństwo obiektywizmu ekspedientki, która ma prowizję od sprzedaży?
Pritistajl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-14, 11:12   #62
rousse
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Polska/Szwecja
Wiadomości: 6 498
Dot.: Obsługa klienta w odzieżowym

Cytat:
Napisane przez trafalux Pokaż wiadomość
Hej, mam do Was takie zapytanie - prośbę.
Pracuję w sklepie odzieżowym (wolałabym nie mówić, w którym) i funkcjonuje u nas tzw. aktywna sprzedaż. Musimy wyrobić dziennie zadany obrót. Muszę w związku z tym na sklepie:
- obserwować klientów
- podchodzić jak przegląda rzeczy i proponować rozmiar, kolor, model
- gdy jest w przymierzalni - pytać czy dobrze leży, czy coś donieść (nie odsuwam zasłony oczywiście, pytam stojąc obok)
- donosić obowiązkowo ciuchy z nowej kolekcji do przymierzalni i proponować je klientom
Molestowanie w przymierzalni mnie niesamowicie denerwuje Na szczeście nie wszystkie sklepy tak robią.
rousse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-14, 22:36   #63
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Obsługa klienta w odzieżowym

Cytat:
Napisane przez Pritistajl Pokaż wiadomość
Zdecydowanie wolę sklepy "samoobsługowe". Mam ręce, mam nogi, patrzeć też umiem, wiem co mi się podoba, na cholerę mi pomoc większa niż znalezienie rozmiaru, jeśli mają na zapleczu. Doradzać to można przy zakupie dajmy na to samochodu, choć i tu nie ufałabym sprzedawcy. Jakie jest prawdopodobieństwo obiektywizmu ekspedientki, która ma prowizję od sprzedaży?
Cóż, myślę, że chętnie po poradę sięgną osoby, które czują, że brakuje im samokrytycyzmu jak i takie, które czują, że mają go za dużo A druga sprawa jest taka, że mimo, iż ogółem do zakupów mam podobne do Twojego podejście, to jednak przyznaję, że miło jest usłyszeć z cudzych ust potwierdzenie naszych wątpliwości lub komplement, że wyglądamy świetnie więc rozumiem osoby, które wolą mieć na zakupach asystę czy to w postaci faceta/przyjaciółki, czy też, od biedy, ekspedientki

Trzeci aspekt to fakt, że osoby sprzedające np. okulary mogą być przeszkolone pod kątem tego, jak prawidłowo je dobrać i wtedy warto spytać je o opinię, czy mamy dobrze dobrane oprawki Na podobnej zasadzie dopytywałam ostatnio ekspedientkę, czy wg niej dobrze dobrałam marynarkę - wyszłam z założenia, że skoro przy tym pracuje, to albo się na tym zna, albo już naoglądała się tylu osób przymierzających marynarki, że zdążyła nabrać wprawy w temacie i prędzej dostrzeże detale, które mi mogłyby umknąć.
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-15, 07:15   #64
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Obsługa klienta w odzieżowym

Obsługa w niektórych sklepach jest z innego świata Raz mnie zniosło do Croppa, bo spodobały mi się krótkie spodenki. Złapałam wieszak i poleciałam do przymierzalni, a za mną chłopaczek-sprzedawca, na oko 10 lat młodszy ode mnie. Mierzę sobie te gacie i słyszę zza kotarki: "no pokaż się w tych spodenkach". Nawet się nie odezwałam, zaczęłam tylko szybko wciągać na tyłek moje spodnie, bo bałam się, że wtargnie Jak wyszłam, to jeszcz dopytywał co było nie tak. Nigdy więcej nic tam nie zmierzę, facet totalnie naruszyl moją prywatność.

Co do "aktywnej sprzedaży" - zwykle nie lubię, ale czasem lubię. Dużo zależy od nastawienia osoby sprzedającej - to, że chce wcisnąć od razu widać, ale jeśli rzeczywiście chce pomóc (doradzić, przynieść inny rozmiar), to może być miło. Jestem asertywna, więc trudno mi coś wcisnać, ale czasem - jeśli rzecz mi się spodoba, a sama jej nie zauważyłam - to chętnie zmierzę.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-15, 08:50   #65
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Obsługa klienta w odzieżowym

Cytat:
Napisane przez bestka Pokaż wiadomość
Ha ha, a tak a pro po obsługi w sklepach ... wczoraj byłam w trzech sklepach z sukienkami ślubnymi, była to moja pierwsza wycieczka, do ślubu jeszcze daleko. Więc w pierwszych dwóch sklepach panie mnie kompletnie olały i nawet na mnie nie spojrzały jak weszłam ... Dopiero w trzecim sklepie pani z obsługi się zainteresowała i nawet do mnie się uśmiechnęła. No i zostałam w tym sklepie 2 godziny z wstępnie wybraną sukienką i zaproszeniem na nową kolekcję w listopadzie. Do tego pani podawała mi sukienki, w których wyglądałam po prostu zjawiskowo, byłam z koleżanką, która też szczerze potwierdziła ten wybór. Na pewno odwiedzę ten sklep ponownie i tam kupię sukienkę Uważam, że obsługa to najważniejsza rzecz w takich sklepach, oprócz jakości towaru oczywiście.
Tyle, że sklep z sukniami ślubnymi to dla mnie zupełnie inna sprawa, inny poziom obsługi i w takim faktycznie oczekiwałabym pomocy i zajęcia się mną. Choćby ze względu na to, że suknie są drogie, a klientek tam nigdy nie ma tyle co w sieciówkach.

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
Obsługa w niektórych sklepach jest z innego świata Raz mnie zniosło do Croppa, bo spodobały mi się krótkie spodenki. Złapałam wieszak i poleciałam do przymierzalni, a za mną chłopaczek-sprzedawca, na oko 10 lat młodszy ode mnie. Mierzę sobie te gacie i słyszę zza kotarki: "no pokaż się w tych spodenkach". Nawet się nie odezwałam, zaczęłam tylko szybko wciągać na tyłek moje spodnie, bo bałam się, że wtargnie Jak wyszłam, to jeszcz dopytywał co było nie tak. Nigdy więcej nic tam nie zmierzę, facet totalnie naruszyl moją prywatność.

Co do "aktywnej sprzedaży" - zwykle nie lubię, ale czasem lubię. Dużo zależy od nastawienia osoby sprzedającej - to, że chce wcisnąć od razu widać, ale jeśli rzeczywiście chce pomóc (doradzić, przynieść inny rozmiar), to może być miło. Jestem asertywna, więc trudno mi coś wcisnać, ale czasem - jeśli rzecz mi się spodoba, a sama jej nie zauważyłam - to chętnie zmierzę.
W Croppie/House, do którego czasem chodzę, obsługa ma na mnie totalnie wylane, często nie ma nikogo przy kasie i trzeba szukać/czekać
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-15, 14:11   #66
d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 075
Dot.: Obsługa klienta w odzieżowym

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
Obsługa w niektórych sklepach jest z innego świata Raz mnie zniosło do Croppa, bo spodobały mi się krótkie spodenki. Złapałam wieszak i poleciałam do przymierzalni, a za mną chłopaczek-sprzedawca, na oko 10 lat młodszy ode mnie. Mierzę sobie te gacie i słyszę zza kotarki: "no pokaż się w tych spodenkach". Nawet się nie odezwałam, zaczęłam tylko szybko wciągać na tyłek moje spodnie, bo bałam się, że wtargnie Jak wyszłam, to jeszcz dopytywał co było nie tak. Nigdy więcej nic tam nie zmierzę, facet totalnie naruszyl moją prywatność.

Co do "aktywnej sprzedaży" - zwykle nie lubię, ale czasem lubię. Dużo zależy od nastawienia osoby sprzedającej - to, że chce wcisnąć od razu widać, ale jeśli rzeczywiście chce pomóc (doradzić, przynieść inny rozmiar), to może być miło. Jestem asertywna, więc trudno mi coś wcisnać, ale czasem - jeśli rzecz mi się spodoba, a sama jej nie zauważyłam - to chętnie zmierzę.
Wybacz, ale po prostu posikałam się ze śmiechu! Wyobraziłam to sobie
Zapewne Tobie nie było do śmiechu, ale pewnie i teraz, z perspektywy czasu jest to dla Ciebie zabawne
d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-15, 14:15   #67
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Obsługa klienta w odzieżowym

Cytat:
Napisane przez Jabluszko9 Pokaż wiadomość
Wybacz, ale po prostu posikałam się ze śmiechu! Wyobraziłam to sobie
Zapewne Tobie nie było do śmiechu, ale pewnie i teraz, z perspektywy czasu jest to dla Ciebie zabawne
Ogólnie sytuacja była bardzo zabawna, bo widziałam, jak ta kotara faluje, bo typ opierał się o przymierzalnię To się nazywa full customer service, przyszłam sama, a czułam się jakbym była ze swoim gachem, tylko w wersji upgrade'owanej, bo mój ma generalnie wyrąbane w to, jak mi piąta mierzona para gaci leży na tyłku.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-08-15, 16:38   #68
Harriboo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 415
Dot.: Obsługa klienta w odzieżowym

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Tyle, że sklep z sukniami ślubnymi to dla mnie zupełnie inna sprawa, inny poziom obsługi i w takim faktycznie oczekiwałabym pomocy i zajęcia się mną. Choćby ze względu na to, że suknie są drogie, a klientek tam nigdy nie ma tyle co w sieciówkach.

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------


W Croppie/House, do którego czasem chodzę, obsługa ma na mnie totalnie wylane, często nie ma nikogo przy kasie i trzeba szukać/czekać
Na mnie w sieciówkach też nie zwracają uwagi i raczej mi to nie przeszkadza. Nie chodze zwykle sama po sklepach więc mam kogoś do przynoszenia rozmiaru.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Harriboo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-15, 17:04   #69
0d75851a92bcdb93dfbf170261c847a0f1cef222
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 295
Dot.: Obsługa klienta w odzieżowym

Nie lubię jak panie ekspedientki podchodzą i pytają się czy pomóc itp., ale zawsze im miło odpowiadam, bo wiem, że niestety tak muszą. Sama pracowałam w sklepie odzieżowym i wiem jaka to męczarnia - nie tylko dla klienta, ale i dla sprzedawcy.
Kiedy w sklepie nie było klientów mogłam siedzieć na krześle. Kiedy przychodzili - automatycznie miałam wstawać i być w gotowości (+ wiecznie zagadywać czy coś trzeba). Głupio to wyglądało jak tak co chwilę podrywałam się z krzesła, ale "góra" obserwowała mnie przez kamery . Ciągle słyszałam od klientów - proszę sobie usiąść spokojnie, nie potrzebuję pomocy itp.
Widać było, że to moje czuwanie żeby w każdej chwili wyskoczyć do klienta bardzo ich krępowało, tym bardziej, że sklep był niewielki.

Największym obciachem było dla mnie, gdy od czasu do czasu w sklepie pojawiła się szefowa i kiedy pojawił się klient mówiła (często tak, że było słychać) - leć, leć , pomóż pani, pewnie coś chce. Wypędzała mnie jak na jakieś polowanie

Dziwię się, że sieciówki jeszcze nie skończyły z tymi wymogami co do obsługi klienta. Widzę po sobie, że sama nie mam ochoty chodzić do niektórych sklepów, gdzie będę na siłę obsługiwana. Dla mnie to bardziej sposób na odstraszenie potencjalnego klienta, a nie zdobycie go.
0d75851a92bcdb93dfbf170261c847a0f1cef222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-15, 22:47   #70
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
Dot.: Obsługa klienta w odzieżowym

[1=0d75851a92bcdb93dfbf170 261c847a0f1cef222;4771584 3]Nie lubię jak panie ekspedientki podchodzą i pytają się czy pomóc itp., ale zawsze im miło odpowiadam, bo wiem, że niestety tak muszą. Sama pracowałam w sklepie odzieżowym i wiem jaka to męczarnia - nie tylko dla klienta, ale i dla sprzedawcy.
Kiedy w sklepie nie było klientów mogłam siedzieć na krześle. Kiedy przychodzili - automatycznie miałam wstawać i być w gotowości (+ wiecznie zagadywać czy coś trzeba). Głupio to wyglądało jak tak co chwilę podrywałam się z krzesła, ale "góra" obserwowała mnie przez kamery . Ciągle słyszałam od klientów - proszę sobie usiąść spokojnie, nie potrzebuję pomocy itp.
Widać było, że to moje czuwanie żeby w każdej chwili wyskoczyć do klienta bardzo ich krępowało, tym bardziej, że sklep był niewielki.

Największym obciachem było dla mnie, gdy od czasu do czasu w sklepie pojawiła się szefowa i kiedy pojawił się klient mówiła (często tak, że było słychać) - leć, leć , pomóż pani, pewnie coś chce. Wypędzała mnie jak na jakieś polowanie

Dziwię się, że sieciówki jeszcze nie skończyły z tymi wymogami co do obsługi klienta. Widzę po sobie, że sama nie mam ochoty chodzić do niektórych sklepów, gdzie będę na siłę obsługiwana. Dla mnie to bardziej sposób na odstraszenie potencjalnego klienta, a nie zdobycie go.[/QUOTE]

też mnie to dziwi, wiadomo nie są to polskie firmy w większości i prowadzą politykę jak za granicą gdzie takie traktowanie klienta jest chciane i akceptowalne - u nas wiadomo, nie. Ale pewnie im to nie przeszkadza ani nie zaniża sprzedaży skoro od lat NIKT tego nie zmienił
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-16, 00:56   #71
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: Obsługa klienta w odzieżowym

Strasznie mnie irytuje wciskanie rzeczy jak najdrozszych, czy tez duzo drozszych od aktualnie ogladanych.
Na przyklad - wyprzedaze w Big Starze. Ogladam spodnie w okolicach 50-60 zl, szukam rozmiaru. Ojoj, nie ma, ale jest w cudownych spodniach za 160...
Dlatego denerwowaloby mnie wciskanie z najnowszej kolekcji, ktora wiadomo - jest droga.

Swoja droga NIGDY nie spotkalam sie we Wloszech zeby ktos do mnie podszedl w sklepie. Jak cos chce to sama kogos szukam. Nie wiem, czy od razu olewaja mnie bo obcokrajowiec czy jak? Chociaz generalnie nie zaobserwowalam lazenia za klientem.

wysłano z mojej Xperii SP
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-17, 13:59   #72
Pritistajl
Raczkowanie
 
Avatar Pritistajl
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 161
Dot.: Obsługa klienta w odzieżowym

Cytat:
Napisane przez Pantegram Pokaż wiadomość
Cóż, myślę, że chętnie po poradę sięgną osoby, które czują, że brakuje im samokrytycyzmu jak i takie, które czują, że mają go za dużo A druga sprawa jest taka, że mimo, iż ogółem do zakupów mam podobne do Twojego podejście, to jednak przyznaję, że miło jest usłyszeć z cudzych ust potwierdzenie naszych wątpliwości lub komplement, że wyglądamy świetnie więc rozumiem osoby, które wolą mieć na zakupach asystę czy to w postaci faceta/przyjaciółki, czy też, od biedy, ekspedientki

Trzeci aspekt to fakt, że osoby sprzedające np. okulary mogą być przeszkolone pod kątem tego, jak prawidłowo je dobrać i wtedy warto spytać je o opinię, czy mamy dobrze dobrane oprawki Na podobnej zasadzie dopytywałam ostatnio ekspedientkę, czy wg niej dobrze dobrałam marynarkę - wyszłam z założenia, że skoro przy tym pracuje, to albo się na tym zna, albo już naoglądała się tylu osób przymierzających marynarki, że zdążyła nabrać wprawy w temacie i prędzej dostrzeże detale, które mi mogłyby umknąć.
Oprawki też kupowałam i tu jest zupełnie inaczej. Jeżeli chcę kupić okulary, szansa że to zrobię właśnie u nich, jest bardzo duża, ponieważ wybieram spośród sporej ilości asortymentu, a punktów sprzedaży jest mniej. To jest zupełnie inny rodzaj sprzedaży i sądzę że osoby tam pracujące prędzej pokuszą się o obiektywne doradztwo.

Natomiast w sklepach z ciuchami zauważam wciskanie każdej szmaty. Nigdy przenigdy nie zaufam ekspedientce i nie rozumiem osób, które zadowalają komplementy wymuszone przez obietnicę premii na koniec miesiąca.
Pritistajl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-17, 15:32   #73
0d75851a92bcdb93dfbf170261c847a0f1cef222
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 295
Dot.: Obsługa klienta w odzieżowym

Cytat:
Napisane przez Pritistajl Pokaż wiadomość
Natomiast w sklepach z ciuchami zauważam wciskanie każdej szmaty. Nigdy przenigdy nie zaufam ekspedientce i nie rozumiem osób, które zadowalają komplementy wymuszone przez obietnicę premii na koniec miesiąca.
Mi nawet kazali wciskać za małe ubrania (np. resztki, pozostałości jakiejś kolekcji, albo po prostu brzydkie) bardzo puszystym klientkom byle się sprzedały . Kazali mi je zachwalać i wpierać jak ciuch pięknie leży.. Nie zgodziłam się na to bo było to chamskie, a dwa - wiele ciuchów mogło się zniszczyć (np. rozejść się w szwach).
Był to jeden z powodów, dla których rozstałam się z tym miejscem.

Edytowane przez 0d75851a92bcdb93dfbf170261c847a0f1cef222
Czas edycji: 2014-08-17 o 15:33
0d75851a92bcdb93dfbf170261c847a0f1cef222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-17, 20:38   #74
Pritistajl
Raczkowanie
 
Avatar Pritistajl
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 161
Dot.: Obsługa klienta w odzieżowym

[1=0d75851a92bcdb93dfbf170 261c847a0f1cef222;4773599 0]Mi nawet kazali wciskać za małe ubrania (np. resztki, pozostałości jakiejś kolekcji, albo po prostu brzydkie) bardzo puszystym klientkom byle się sprzedały . Kazali mi je zachwalać i wpierać jak ciuch pięknie leży.. Nie zgodziłam się na to bo było to chamskie, a dwa - wiele ciuchów mogło się zniszczyć (np. rozejść się w szwach).
Był to jeden z powodów, dla których rozstałam się z tym miejscem.[/QUOTE]

Wiem o co chodzi, bo kiedyś przez pewien czas też pracowałam w ciuchach. Czasami szef przywoził takie szmiry, że się w pale nie mieści. Dostał gdzieś za psi grosz, a my musieliśmy to sprzedać. Premie dostawaliśmy, więc każda klientka wyglądała wręcz zjawiskowo.
Pritistajl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-18, 01:31   #75
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Obsługa klienta w odzieżowym

Cytat:
Napisane przez Pritistajl Pokaż wiadomość
Natomiast w sklepach z ciuchami zauważam wciskanie każdej szmaty. Nigdy przenigdy nie zaufam ekspedientce i nie rozumiem osób, które zadowalają komplementy wymuszone przez obietnicę premii na koniec miesiąca.
Cóż, ja z czymś takim się spotykałam... co najwyżej na stadionie X-lecia tam to niezależnie od rozmiaru i kroju słyszałam zawsze: "piekna, pani, piekna! i tania! dla Pani cy złote!"
Myślę, że umiem więc rozróżnić nachalną sprzedaż i z ręką na sercu - w sieciówce nikt nigdy mi jeszcze nic nie wciskał... może za rzadko tam zakupy robię, może za młodo wyglądam, a może za skromnie na takie wypady się ubieram - nie wiem, grunt, że dla mnie to trochę kosmos, co opisujecie (te sztuczne komplementy etc)
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-21, 09:53   #76
b57b0c36aac5e3558a14a2d0d269fc6e062f42ab_5d436f084516d
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 804
Dot.: Obsługa klienta w odzieżowym

Ojjj jak ja tego nienawidzę. Nigdy nie kupiłam rzeczy wciskanej mi przez sprzedawcę. Nie mam pojęcia dlaczego w niektórych sklepach jest aż takie nagabywanie, na szczęście w reserved, hm, bershce, zarze itp. jest ok. Problem zaczyna się w droższych sklepach (ewentualnie w małych butikach). Nosz ostatnio już myślałam, że do głowy dostanę. Chłop chciał kupić sobie taka marynarkę na co dzień. 3 babki nad nami skakały, znosiły tabuny rzeczy, które absolutnie nam się nie podobały, ale chyba były zmuszone je sprzedać. Jedna się uparła, że wciśnie nam różową marynarkę. Czatowały wszystkie przed przymierzalnią i jak tylko wyszedł poprawiały go z każdej strony. Mówię mu, że ta nie leży za dobrze, na co jedna z nich, że świetnie, że to hit i koniecznie musi kupić, patrząc się na mnie jakbym się z księżyca urwała. Niestety, ale przez tego typu zachowania ja nie chodzę do wielu sklepów, w których gdybym miała spokój byłabym stałą klientką.
b57b0c36aac5e3558a14a2d0d269fc6e062f42ab_5d436f084516d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-22, 13:12   #77
queenie777
Raczkowanie
 
Avatar queenie777
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Plewiska
Wiadomości: 191
Dot.: Obsługa klienta w odzieżowym

Też kiedyś pracowałam w sprzedaży. Mnie to nadskakiwanie i wciskanie irytuje- i to zarówno jako klienta jak i irytowało mnie jako sprzedawcę.

Najbardziej drażni mnie to, że sprzedawca musi każdemu proponować/wciskać/polecać. A nie każdy jest podatny na sztuczki marketingowe. Powinni uczyć jak wyczuć klienta, a nie kazać jak maszyna kazdemu polecać bo może się uda...
Sama jako klientka jestem trudna- jak wejdę gdzieś po skarpetki za 1zł to wyjdę tylko z nimi. Dlatego irytuje mnie, że ktoś do tych skarpet wciska mi gratis jeśli tylko wydam jeszcze 99zł. Albo do skarpet proponuje mi stanik. Nienawidzę tego...
Jako sprzedawca z kolei miałam zawsze dobrą intuicję- wiedziałam kogo da się urobić, a kogo nie. No, ale niestety- cichy klient mógł pojawić się każdego dnia więc każdemu klientowi trzeba było tłuc : a może dobierzemy do tego błyszczyk, a może za 50% puder, a jak pani to kupi to gratis pędzelek wart całą złotóweczkę.... Nie wiem kto to wymyślił...
A czuwanie tuż pod przymierzalnią wręcz mnie stresuje- w calzedonii jak leginsy mierzyłam to laska cały czas mnie tak motywowała i zachęcała i proponowała... Nie na każdego to działa...
__________________
Nie wolno mieć linka do bloga buuuu
queenie777 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-28, 14:26   #78
olka9_3
Przyczajenie
 
Avatar olka9_3
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 25
Dot.: Obsługa klienta w odzieżowym

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Absolutnym wzorcem cudownej , wręcz opieki nad klientką, są dla mnie pracownice salonów Solara. Przy czym w outletach Solara, obsługa jest tak samo cudowna jak w sklepach z cenami regularnymi.

Tak! Solar pod tym względem jest niesamowity!
olka9_3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-28, 14:45   #79
sourissou
Raczkowanie
 
Avatar sourissou
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 294
GG do sourissou
Dot.: Obsługa klienta w odzieżowym

Ja nie wiem co sobie myślą ci kierownicy, którzy wymuszają na swoich pracownikach takie rzeczy. Nie spotkałam jeszcze osoby, której by się to podobało. Czasami wręcz OMIJAM takie sklepy, jeśli wiem, że są w nich wyjątkowo nachalni sprzedawcy, po prostu nienawidzę czegoś takiego i naprawdę bardzo im współczuję, że to jest ich obowiązek.

Dla mnie apogeum wszystkiego jest to, co wprowadził Stradivarius. Nie wiem,czy to tam jeszcze obowiązuje, bo dawno tam nie byłam, ale mówię tu o momencie wybrania się z ubraniami do przymierzalni. Ekspedientka wtedy osobiście zaprowadza klienta do wybranej przez nią kabiny, przedstawia się i sama PYTA KLIENTA O IMIĘ, które zapisuje markerem na lusterku obok przymierzalni.... Oczywiście w między czasie jeszcze podchodzi co jakiś czas i się pyta "JAK TAM CIUSZKI?", albo czy coś przynieść, wymienić, odnieść, itd. Dla mnie to jest po prostu strasznie męczące i stresujące. Przychodzę do sklepu, chcę się sama spokojnie rozejrzeć, bez martwienia się, czy jakaś ekspedientka siedzi mi na ogonie i tylko wypatruje zmiany emocji na mojej twarzy, czekając aż pojawi się na niej jakaś dezorientacja, żeby mogła szybko wkroczyć do akcji i coś mi wcisnąć.

Apel do wszystkich kierujących takimi sklepami: jeśli klient potrzebuje pomocy, to o nią poprosi, od tego ma mózg i buzię.
__________________


sourissou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-28, 14:50   #80
0d75851a92bcdb93dfbf170261c847a0f1cef222
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 295
Dot.: Obsługa klienta w odzieżowym

Cytat:
Napisane przez sourissou Pokaż wiadomość

Dla mnie apogeum wszystkiego jest to, co wprowadził Stradivarius. Nie wiem,czy to tam jeszcze obowiązuje, bo dawno tam nie byłam, ale mówię tu o momencie wybrania się z ubraniami do przymierzalni. Ekspedientka wtedy osobiście zaprowadza klienta do wybranej przez nią kabiny, przedstawia się i sama PYTA KLIENTA O IMIĘ, które zapisuje markerem na lusterku obok przymierzalni.... Oczywiście w między czasie jeszcze podchodzi co jakiś czas i się pyta "JAK TAM CIUSZKI?", albo czy coś przynieść, wymienić, odnieść, itd. Dla mnie to jest po prostu strasznie męczące i stresujące. Przychodzę do sklepu, chcę się sama spokojnie rozejrzeć, bez martwienia się, czy jakaś ekspedientka siedzi mi na ogonie i tylko wypatruje zmiany emocji na mojej twarzy, czekając aż pojawi się na niej jakaś dezorientacja, żeby mogła szybko wkroczyć do akcji i coś mi wcisnąć.
Pierwszy raz słyszę o czymś takim. W życiu bym tam nie weszła .
Ostatni raz byłam w stradivariusie w czerwcu i nie spotkałam się z taką obsługą.
Może w Twoim mieście wprowadzili własne zasady
0d75851a92bcdb93dfbf170261c847a0f1cef222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-28, 15:09   #81
sourissou
Raczkowanie
 
Avatar sourissou
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 294
GG do sourissou
Dot.: Obsługa klienta w odzieżowym

[1=0d75851a92bcdb93dfbf170 261c847a0f1cef222;4790212 6]Pierwszy raz słyszę o czymś takim. W życiu bym tam nie weszła .
Ostatni raz byłam w stradivariusie w czerwcu i nie spotkałam się z taką obsługą.
Może w Twoim mieście wprowadzili własne zasady [/QUOTE]
Ja pierwszy raz spotkałam się z tym jakoś zimą, a potem w maju, od tamtego czasu nie pamiętam, żebym była jeszcze raz w tym sklepie, więc nie wiem czy to tam dalej jest . A spotkało mnie to w obu przypadkach w Katowicach .
__________________


sourissou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-28, 22:59   #82
Harriboo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 415
Dot.: Obsługa klienta w odzieżowym

Cytat:
Napisane przez sourissou Pokaż wiadomość
Ja pierwszy raz spotkałam się z tym jakoś zimą, a potem w maju, od tamtego czasu nie pamiętam, żebym była jeszcze raz w tym sklepie, więc nie wiem czy to tam dalej jest . A spotkało mnie to w obu przypadkach w Katowicach .
Byłam kilka dni temu tam, ale chyba nikt mnie nie śledził, nie wiem. Raczej nie patrze po pracownikach sklepu a akurat nic nie mierzyłam. Chociaż czasem przydała by się pani przy przymierzalni żeby ją w razie czego zawołać a nie wciągać swoje spodnie i lecieć pół sklepu po rozmiar.

Nie wiem czy już tu pisałam o tym, ale unikam pań w Rossmanie na kolorówce, wystarczy, że tam przechodze a pani mnie pyta czy może w czymś pomóc, teraz omijam albo idę szybkim marszem. A ostatnio stałam z 10 min przy szamponach i nikt nie podszedł.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Harriboo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-29, 08:22   #83
0d75851a92bcdb93dfbf170261c847a0f1cef222
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 295
Dot.: Obsługa klienta w odzieżowym

Cytat:
Napisane przez Harriboo Pokaż wiadomość
Nie wiem czy już tu pisałam o tym, ale unikam pań w Rossmanie na kolorówce, wystarczy, że tam przechodze a pani mnie pyta czy może w czymś pomóc, teraz omijam albo idę szybkim marszem. A ostatnio stałam z 10 min przy szamponach i nikt nie podszedł.
w moim mieście panie w ogóle nie interesują się klientami (chyba, że się je o coś zapyta). Gorzej z ochroniarzami - chodzą jak za złodziejem
0d75851a92bcdb93dfbf170261c847a0f1cef222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-29, 11:24   #84
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
Dot.: Obsługa klienta w odzieżowym

A rosman to nie odziezowy.

Wyslane przez tapatalk 2
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-29, 12:13   #85
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Obsługa klienta w odzieżowym

Mnie denerwuje, jak ekspedientki chodzą za mną i pytają, czy w czymś pomóc. Niech sobie robią swoje rzeczy, jak będę chciała, to sama podejdę i zapytam. A np. w takim H&M jest paranoja, ogromne sklepy i 2-3 osoby z obsługi, które zwykle próbują ogarnąć kasę i raz na jakiś czas zabrać rzeczy z przymierzalni. A np. pomóc coś znaleźć nie mają czasu, niezbyt lubię tam robić zakupy. Na takie ogromne sklepy powinno być więcej pracowników. Ale jak jestem sama na zakupach to np. chciałabym, żeby raz na jakiś czas zajrzały do przymierzalni i zapytały, czy przynieść inny rozmiar.

Nie wiem, czy w Zarze sprzedawcy przy kasie mają jakiś obowiązek łechtania ego klienta? Ilekroć tam robię zakupy, to sprzedawczyni się rozpływa, jak to ona sama na tę sukienkę ma ochotę i jest taka piękna itd, 3/3 razy mi się tak zdarzyło i nie wiem, czy faktycznie mam taki gust jak pracownice Zary, czy po prostu taki mają odgórny nakaz.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-29, 14:49   #86
0d75851a92bcdb93dfbf170261c847a0f1cef222
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 295
Dot.: Obsługa klienta w odzieżowym

Cytat:
Napisane przez Nadis Pokaż wiadomość
Nie wiem, czy w Zarze sprzedawcy przy kasie mają jakiś obowiązek łechtania ego klienta? Ilekroć tam robię zakupy, to sprzedawczyni się rozpływa, jak to ona sama na tę sukienkę ma ochotę i jest taka piękna itd, 3/3 razy mi się tak zdarzyło i nie wiem, czy faktycznie mam taki gust jak pracownice Zary, czy po prostu taki mają odgórny nakaz.
z tego co wiem - mają taki nakaz
0d75851a92bcdb93dfbf170261c847a0f1cef222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-29, 19:48   #87
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Obsługa klienta w odzieżowym

[1=0d75851a92bcdb93dfbf170 261c847a0f1cef222;4791773 7]z tego co wiem - mają taki nakaz[/QUOTE]
ale masakra ;d w sumie dobry sposób, żeby zwrotów było mniej.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 10:16   #88
Harriboo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 415
Dot.: Obsługa klienta w odzieżowym

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
A rosman to nie odziezowy.

Wyslane przez tapatalk 2
Wybacz, jakoś tak mi się nasunęło po ostatniej wizycie tam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Harriboo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-08-30 11:16:08


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:58.