|
Notka |
|
Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię. |
|
Narzędzia |
2020-03-20, 13:12 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Czemu nie mam ochoty?
Piszę, ponieważ kończą mi się pomysły. Jestem ze swoim partnerem 5 lat. Na początku seks był codziennie, a nawet kilka razy dziennie. Jednak to się zmieniło na początku 2017, więc już trzy lata temu. Nagle chciało mi się tego seksu co raz mniej. Początkowo się tym nie przejmowałam, pomyślałam, że to raczej kwestia przejedzenia się. Jednak ostatnio seks uprawiamy raz na 2 miesiące, więc to wypada jakieś 6 razy w roku. Częściej wpada robienie mu loda, ale raczej po to aby seksu uniknąć i dać jakąś namiastkę. Myślę, że warto też dodać, że z czasem przestałam się też masturbować, bo nawet to już nie jest mi potrzebne.
Były rozmowy, prośby i groźby. Tylko, że ja nie wiem jak to naprawić, bo nie wiem dlaczego ochoty nie mam. Ostatnio porobiłam nawet badania hormonalne, jestem również na terapii aby załatać dziury z przeszłości. Póki co zmian brak, hormony idealne. Partner nie podoba mi się ani trochę mniej, kocham go wręcz jeszcze bardziej niż 5 lat temu. Martwi mnie to, bo on się męczy, smuci, czuje się gorszy, myśli że coś robi źle, że go już nie kocham, że chcę odejść, że mam kogoś na boku, a to zupełnie nie tak. Z drugiej strony ja nie chcę się zmuszać co i tak czasami robię. On również by chciał abym to ja czasem inicjowała seks, a jak ja mogę inicjować skoro ja nawet nie mam ochoty wtedy kiedy on inicjuje. W trakcie seksu myślę o innych rzeczach, a że pranie czeka, naczynia, że kiedy będzie koniec, bo już mi się nie chce itp. U psychologa jedyne czego się dowiedziałam to tego, że ja mentalnie się czuję jakbym miała 60 lat stąd nie mam przyjaciół, znajomych, zainteresowań itd itd. Tylko praca - dom - obowiązki. Praca - dom - obowiązki. Ostatnio powiedziałam do terapeutki: Bo widzi pani kiedy inni zajmują się życiem, ja zajmuję się umieraniem. Często też po orgazmie płaczę, nie ma u mnie chyba tego wyrzutu endorfin wręcz przeciwnie czuję pustkę, ale tak miałam od zawsze od kiedy zaczęłam seks uprawiać, więc się już do tego przyzwyczaiłam. Co mogę jeszcze zrobić? Jakieś pomysły?
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 |
2020-03-27, 19:32 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 73
|
Dot.: Czemu nie mam ochoty?
Może wspólna wizyta u seksuologa by Wam pomogła?
A druga kwestia, to zastanawiam się, czy nie jest tak, że Wasz związek bardziej przerodził się w relację przyjacielską? Piszesz, że kochasz swojego partnera, ale może to jest bardziej przyjaźń i przywiązanie niż taka miłość związkowa połączona z namiętnością? Nie mówię, że to źle, wydaje mi się, że sporo wieloletnich związków tak ewoluuje. |
2020-03-27, 23:12 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 19
|
Dot.: Czemu nie mam ochoty?
Dziwne, bo masz orgazm, a nie potrzebujesz seksu Normalnie napisałbym, że to typowe dla kobiet, że potrzebują mniej seksu do szczęścia niż mężczyźni, ale jeżeli nie masz problemów z orgazmem, to faktycznie dziwne, że Cię nie ciągnie w ogóle do seksu
|
2020-03-28, 13:55 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 48
|
Dot.: Czemu nie mam ochoty?
Seksualność u kobiety i mężczyzny działa zupełnie inaczej. U mężczyzn podniecenie jest fizjologiczne, u kobiet wymaga podniecenia również w mózgu. Ponieważ przechodziłam przez to sama mam kilka porad, może któreś Ci się przydadzą. Jeśli chcesz możemy porozmawiać też w wiadomości prywatnej.
- super, że zbadałaś hormony, czy zbadałaś też hormony tarczycowe? - czy uprawiasz sport? Po dużym wysiłku fizycznym ochota na seks i łatwość w przeżywaniu orgazmów jest większa - czy masz dobrą dietę? - super, że chodzisz na terapię; warto na niej porozmawiać o tym jak wygladało życie seksualne Twoich rodziców, co oni mówili Tobie o seksie? - czy nie jesteście z partnerem za blisko? - czy masz ciągłe poczucie winy, że nie uprawiacie seksu? - stres w pracy? depresja? wypalenie? Niestety u kobiet zawsze ten popęd spada do partnera po roku, dwóch i to jest normalne. Tak jak na początku z tym samym partnrem już nigdy nie będzie. To jest normalne, tak działają kobiety. Jest sporo fajnych książek, które mogą pomóc. |
2020-03-28, 19:12 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Czemu nie mam ochoty?
Równie niepokojące co brak ochoty na seks jest twój brak zainteresowania życiem (bo życie samymi obowiązkami chyba cię nie satysfakcjonuje?) i płacz po orgazmie . Myślałaś o psychoterapii? (to nie to samo, co psycholog). Może masz depresję? Zawsze tak miałaś, że nie miałaś znajomych ani zainteresowan? To nie jest zdrowe i przydałoby się jakoś spojrzeć na swoje życie i może coś naprawić, nie tylko dla siebie, ale i dla twojego związku.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-04-06, 23:10 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Czemu nie mam ochoty?
Cytat:
W tej chwili tarczycy nie badałam, ale na przestrzeni ostatnich 3 lat owszem tak i nigdy nic złego nie wyszło. Miałam i TSH i ft3 i ft4 i anty. Obecnie nie uprawiam sportu, kiedyś uprawiałam go 5/6 razy w tygodniu i po prostu się wypaliłam, nabawiłam kontuzji, które leczę w sumie do dzisiaj i zostawiłam. Co najśmieszniejsze w między czasie zostałam instruktorem zajęć pilates i prowadzę go dla ludzi, ale sama nie ćwiczę nic. Dieta taka średnia, nie nazwałabym ją najgorszą z możliwych, ale zdrową też nie. O temat seksu nawet przez chwile z terapeutką zahaczyłam, ale nic konkretnego z tej rozmowy nie wynikło, a że to wyszło pod koniec wizyty to potem już do tematu nie wróciłyśmy. Poczucie winy mam, co raz większe, kiedyś nie miałam. Depresji nie mam, stres mam od dziecka, więc ja nie wiem już co to jest brak stresu. Nawet ustaliłyśmy z terapeutką, że większy niepokój wywołują u mnie dobre dni niż kiedy wszystko się sypie. Bo kiedy wszystko jest nie tak to chociaż jest źle i znowu trzeba z czymś walczyć to odbieram to jako normę i napięcie jest ciut mniejsze. ---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ---------- [1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87701411]Równie niepokojące co brak ochoty na seks jest twój brak zainteresowania życiem (bo życie samymi obowiązkami chyba cię nie satysfakcjonuje?) i płacz po orgazmie . Myślałaś o psychoterapii? (to nie to samo, co psycholog). Może masz depresję? Zawsze tak miałaś, że nie miałaś znajomych ani zainteresowan? To nie jest zdrowe i przydałoby się jakoś spojrzeć na swoje życie i może coś naprawić, nie tylko dla siebie, ale i dla twojego związku. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Ja jestem na psychoterapii, zastosowałam taki skrót myślowy pisząc o tym psychologu. Depresji nie mam - stwierdzone przez psychiatrę. Płacz po orgazmie to znalazłam kiedyś, że to może być PCT (post-coital tristesse), inaczej dysforia lub nastrój dysforyczno-depresyjny. Ale mam tak od zawsze, więc już mnie to nie dziwi. Tak, zawsze nie miałam znajomych (pomijając ludzi których widywałam na studiach czy w liceum mimochodem) i siedziałam w domu. Odludek był ze mnie od zawsze i to mi akurat nie wadzi jakoś bardzo.
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 Edytowane przez SekretnyWachlarz Czas edycji: 2020-04-06 o 23:13 |
|
2020-04-09, 21:33 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 48
|
Dot.: Czemu nie mam ochoty?
Wiesz co? A czytałaś książkę Kasi Miller: "Seksownik, czyli mądrze i pikantnie"? Tam jest sporo o odkrywaniu swojej zmysłowości. Zerknij, co Ci szkodzi.
Co do poczucia winy to ja wiem, że łatwo mi mówić, ale musisz sobie przetłumaczyć, że to Twoje ciało, musisz je szanować, nie możesz go do niczego zmuszać. Poczucie winy tylko blokuje. Rozumiem, że partner może być sfrustrowany, ale dla siebie najważniejsza jesteś Ty sama. |
2020-04-13, 07:14 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Czemu nie mam ochoty?
Cytat:
Nie, nie czytałam. W ogóle żadnej książki, która jest o seksie nie czytałam. Zaraz sobie zerknę i zobaczę, bo samą postać pani Kasi kojarzę.
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 |
|
2020-04-13, 11:43 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Czemu nie mam ochoty?
To ja polecam książkę Come As You Are.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-04-13, 11:58 | #10 |
Anka Bzykanka
Zarejestrowany: 2020-04
Lokalizacja: Sopot
Wiadomości: 4
|
Dot.: Czemu nie mam ochoty?
Też tak miałam, ale dla mnie najważniejszy był zawsze mój chłopak, więc się poświęcałam i po paru dniach ochota mi wróciła
|
2020-04-13, 12:21 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Czemu nie mam ochoty?
Cytat:
Zgłosiłam cię trollu. ---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ---------- [1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87746575]To ja polecam książkę Come As You Are. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Dziękuję, zaraz zerknę. To po angielsku, prawda? Nie wiem czy ogarnę, bo mój angielski to raptem średniozaawansowany, a i przerwa długa, ale zobaczymy.
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 |
|
2020-04-13, 12:27 | #12 |
Anka Bzykanka
Zarejestrowany: 2020-04
Lokalizacja: Sopot
Wiadomości: 4
|
Dot.: Czemu nie mam ochoty?
Trollu? Trolle to są stwory fikcyjne, a ja jestem prawdziwą kobietą.
__________________
Uprawiam seks z moim byłym chłopakiem (to on zerwał), którego ja wciąż bardzo mocno kocham, a on mnie lubi |
2020-04-13, 12:40 | #13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Czemu nie mam ochoty?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-04-15, 11:25 | #14 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 465
|
Dot.: Czemu nie mam ochoty?
Cytat:
|
|
2020-04-15, 13:38 | #15 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 465
|
Dot.: Czemu nie mam ochoty?
P.S. Mnie się czasem wydaje że ludzie starzy jak i młodzi ale przygnębieni wysysają ze mnie energię a debile bystrość umysłu dlatego unikam jak ognia. Może i w Twoim przypadku tak jest.
|
2020-04-16, 12:07 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Czemu nie mam ochoty?
Tym "umieraniem" zajmowałam się na długo przed prowadzeniem zajęć. Taka moja natura, tutaj wiek grupy, dla której prowadzę zajęcia w ogóle nie ma znaczenia.
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:19.