Polecamy:

monika_sonia · 2014-01-05, 16:07

Cytat:

Napisane przez zakonna

nic mu nie będzie, jak czasami poczeka na żarcie. Przecież nie będziesz go zostawiać na kilka dni

To zależy od kota. Moja Sonia zatkała się na amen jak zmieniłam częstotliwość karmienia z 'kilka razy dziennie' do 'dwa razy dziennie', omal jej nie straciłam.
Zależy jak kot reaguje na taką długą przerwę między posiłkami, jak ma cierpieć z głodu a później rzucać się na miskę i stękać w kuwecie, to już lepiej mu zostawić te chrupki na dzień

.

Suvia · 2014-01-05, 16:09

Cytat:

Napisane przez Nimfa20

Daje

Nie za długo, bo później próbuje drapać i gryźć, ale sama się połasi i da przeciągnąć ręką po grzbiecie

Za to maluch to dzikus jest. Czasem uda mi się go złapać na ręce jak się na coś zapatrzy, ale zadowolony nie jest

To on

słodziak z niego

Kurcze dziwnie trochę nie? Nie znam się bardzo na maluchach, ale wydawało mi się zawsze, że to raczej maluch na ogół jest postrzelony i ufny, a z dorosłym kotem może być problem

A tu się zrobiło na odwrót

mycha9393 · 2014-01-05, 16:09

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

Mało która tabelka podaje dobre ilości :/, przeważnie kłamią, nawet na tych drogich i najdroższych karmach podają źle (za mało) i chyba liczą, że kot sam wyprosi więcej.

Ja nie porcjuję, chrupki są cały czas dostępne, mokrą karmę 3 razy dziennie daję na oko, i tak później wyjadają sobie nawzajem z misek i w sumie nigdy nie wiem ile która zjadła

.

Niestety cholera pożera wszystko co mu wsypie. Czy wsypie pół miski czy całą i tak i tak pochłonie. Kiedyś nie dogadałam się z Tż to zjadł 2 puszki po 200g + poł miski chrupków. I jeszcze żulił o więcej.
Niestety kotek jak do mnie trafił był bardzo wygłodzony i teraz nadrabia już w drugą stronę.
Więc ile sypać żeby było optymalnie?

iwona1110 · 2014-01-05, 16:09

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

Są drzwiczki, które można zablokować i kot nie wyjdzie wtedy, kiedy nie chcesz/kiedy Cię nie ma, Iwona nie myślałaś o takich?

Monika wiem że są takie ale jednak wolę tego nie montować. To jednak parter i mimo siatki wolę złodziejom nie ułatwiać pracy. Poza tym wydaje mi się że przez takie drzwiczki wieje - nie mam pojęcia bo nie widziałam takich na żywo. Zresztą to tylko zima - od kwietnia pewnie drzwi będą otwarte prawie cały czas.

Rybiorek · 2014-01-05, 16:17

Cytat:

Napisane przez Suvia

słodziak z niego

Kurcze dziwnie trochę nie? Nie znam się bardzo na maluchach, ale wydawało mi się zawsze, że to raczej maluch na ogół jest postrzelony i ufny, a z dorosłym kotem może być problem

A tu się zrobiło na odwrót

kotka tak go wychowala plus nie mial kontaktu z czlowiekiem jak sie urodzil

takiego kociaka jakby wziac do domu to bedzie trwalo chwile zrobienie z niego domowego

antonina_bielska · 2014-01-05, 16:22

Cytat:

Napisane przez Suvia

no, to się TŻ ucieszy

W sensie do jego pokoju wpierw weszły, jak do siebie za przeproszeniem

to normalne, że Tercja mruczy i się łasi, ale ma ciepły nos? (nie spała teraz)

monika_sonia · 2014-01-05, 16:26

Cytat:

Napisane przez mycha9393

Niestety cholera pożera wszystko co mu wsypie. Czy wsypie pół miski czy całą i tak i tak pochłonie. Kiedyś nie dogadałam się z Tż to zjadł 2 puszki po 200g + poł miski chrupków. I jeszcze żulił o więcej.
Niestety kotek jak do mnie trafił był bardzo wygłodzony i teraz nadrabia już w drugą stronę.
Więc ile sypać żeby było optymalnie?

A ile ma miesięcy? Dajesz mokrą i suchą, czy tylko suchą?
Ja daję taką i taką, na dzień zostawiam dwie porcje chrupek (bo są dwa koty - ale chrupki zawsze zostają jeszcze na noc i rano dosypuję), rano, po południu i wieczorem dostają mokrą karmę tak na oko

.

Wierzę Ci, bo Milka też tyle potrafiła zjeść, ale z czasem jej to przeszło i nawet zostawia resztki jak jej dam za dużo. A potrafiła wciągnąć dwie puszki Animondy 200 dziennie, z garść chrupek i jeszcze wyjadała z miski Soni

.

Nimfa20 · 2014-01-05, 16:53

Cytat:

Napisane przez Suvia

słodziak z niego

Kurcze dziwnie trochę nie? Nie znam się bardzo na maluchach, ale wydawało mi się zawsze, że to raczej maluch na ogół jest postrzelony i ufny, a z dorosłym kotem może być problem

A tu się zrobiło na odwrót

Właśnie Rybiorek odpisała

Myślę, że kotka musiała mieć kontakt z ludźmi, bo wątpię, żeby się tak szybko do mnie przyzwyczaiła, nawet, jeśli przynoszę jej jedzenie

Chociaż, z drugiej strony, psów też do niedawna bała, a teraz nawet sama podchodzi do Majla

Maluch zdecydowanie z ludźmi kontaktu nie miał . Jak jest sam to bardziej ucieka, ale jak głaskam kotkę, to siedzi koło niej

Teraz miziam Persillę

Siedzi na kolanach i nie daje mi pisać

Rozmawiałyśmy ostatnio o wyczesywaniu: to po Persilli

Cytat:

Napisane przez Rybiorek

kotka tak go wychowala plus nie mial kontaktu z czlowiekiem jak sie urodzil

takiego kociaka jakby wziac do domu to bedzie trwalo chwile zrobienie z niego domowego

Chciałabym , ale nie dam rady

Jak do wiosny zostaną u mnie to spróbuję oboje wykastrować .

Kotkę musiałabym jakoś teraz, nie? Zanim zacznie się marcowanie. Kocur jakoś w maju- czerwcu, będzie miał ok. 6 m-cy.

Nie wiem tylko, jak będzie po operacji. Bo wolałabym, żeby kocica została do ściągnięcia szwów w lecznicy.

To 3 kot planowany do kastracji .

mycha9393 · 2014-01-05, 17:04

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

A ile ma miesięcy? Dajesz mokrą i suchą, czy tylko suchą?
Ja daję taką i taką, na dzień zostawiam dwie porcje chrupek (bo są dwa koty - ale chrupki zawsze zostają jeszcze na noc i rano dosypuję), rano, po południu i wieczorem dostają mokrą karmę tak na oko

.

Wierzę Ci, bo Milka też tyle potrafiła zjeść, ale z czasem jej to przeszło i nawet zostawia resztki jak jej dam za dużo. A potrafiła wciągnąć dwie puszki Animondy 200 dziennie, z garść chrupek i jeszcze wyjadała z miski Soni

.

ok 7-8 mies
już po kastracji
Głównie sucha ok.co 3 dzień mięsko/puszka/kocie mleko. Bardziej w ramach przysmaku niż postawowego żarcia.
Do tego codziennie pasta na kłaki i przysmaki z cosmy

Kot waży 4kg 200g, powoli widać że robi mu się brzuchol i coraz ciężej mu wskoczyć na szafę.
w ciągu 2 miesiecy przytył 600g.
to dużo? Mało? może ja przesadzam?

monika_sonia · 2014-01-05, 17:14

A kiedy był kastrowany? Przez miesiąc po kastracji powinien być na dietce, tzn. nie powinien dostawać za dużo.

To ile dziennie dostaje suchej karmy? Jaka to karma, ile wg opakowania powinnaś dawać?Bo mokrej nie liczę, skoro to raczej przysmak.

Gosia X · 2014-01-05, 17:24

Cytat:

Napisane przez Suvia

Popylacie ze smyczą?

Mnie znów (sezonowo) nachodzą myśli o spróbowaniu wyspacerowania Feluta na smyczy.

Monika - ciesze się

A jak dotrę wieczorem do domu to i zdjęcia się znajdą ;p

Na początku wyprowadzaliśmy go na smyczy po działce (mieszkam w domku i mam trochę ogrodu). Teraz przeszedł na wyższy poziom wtajemniczenia i chodzi, pod naszym nadzorem, po działce bez smyczy.

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

A kiedy był kastrowany? Przez miesiąc po kastracji powinien być na dietce, tzn. nie powinien dostawać za dużo.

To ile dziennie dostaje suchej karmy? Jaka to karma, ile wg opakowania powinnaś dawać?Bo mokrej nie liczę, skoro to raczej przysmak.

Z tą dietką moze być różnie. Mój na przykład nigdy dużo nie jadł i nic się po kastracji nie zmieniło. Miska pełna stoi a on podchodzi i skubnie czasem ile chce. Na karmie jest napisane ile dawać ale ja bym dała troszkę mniej bo oni tam strasznie dużo podają pewnie żeby im schodziło

YOS · 2014-01-05, 17:43

Hej dziewczyny. Dzisiaj wet nieczynny, jutro święto a ja nie wiem co robić. Ilarek już 3 dzień kicha. Nie kicha non stop ale też nie kicha bardzo rzadko. Najczęściej zdarza się to kiedy się myje albo przewraca na podłodze. Nie jest osowiały, bawi się z bratem, przychodzi normalnie na głaski i większych zmian w zachowaniu nie zaobserwowałam. Przyuważyliśmy że koniuszek jednego wykręconego wąsa prawie wchodzi mu do noska więc pomyśleliśmy że to przez to i ciachnęłam koniuszek. Ale bez zmian... Nie ma żadnej wydzieliny z noska, z oczu też. Macie jakiś pomysł?

mycha9393 · 2014-01-05, 17:43

W wieku 6 miesiecy. Karmie mieszanka Totw i animondy dla kastratow. Animondy dla 4kg kota powinno sie dawac 70g.
A totw dla kota w jego wieku i wadze miedzy 75-100g.
Wczoraj dostal 80g.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Rybiorek · 2014-01-05, 17:48

Cytat:

Napisane przez YOS

Hej dziewczyny. Dzisiaj wet nieczynny, jutro święto a ja nie wiem co robić. Ilarek już 3 dzień kicha. Nie kicha non stop ale też nie kicha bardzo rzadko. Najczęściej zdarza się to kiedy się myje albo przewraca na podłodze. Nie jest osowiały, bawi się z bratem, przychodzi normalnie na głaski i większych zmian w zachowaniu nie zaobserwowałam. Przyuważyliśmy że koniuszek jednego wykręconego wąsa prawie wchodzi mu do noska więc pomyśleliśmy że to przez to i ciachnęłam koniuszek. Ale bez zmian... Nie ma żadnej wydzieliny z noska, z oczu też. Macie jakiś pomysł?

jak nigdy tak nie mial to moze byc przeziebienie

moje koty w ogole nie kichaja, jak Skuter wrocil ze szpitala to po tygodniu zaczal kichac, pojechalismy po 36 godzinach i to bylo za pozno, zle przeszedl to przeziebienie (zarazily sie tez pozostale kotki)

jak kilka miesiecy pozniej kichnal 10 razy w ciagu 3 godzin zaraz pojechalismy do veta, dostal od razu lek, slabszy bo to byl poczatek przeziebienia i w ciagu 24 godzin bylo po sprawie

oczywiscie u Ciebie moze byc cos innego (ale ja do veta podjechalabym jak tylko bedzie mozliwosc)

monika_sonia · 2014-01-05, 17:53

Jak mieszanka, to nie pomogę.

A rusza się dużo? Wcięcie w talii ma?

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Cytat:

Napisane przez Rybiorek

moje koty w ogole nie kichaja,

Moje czasem psikną jak im coś wpadnie do nosa.

Pamiętam jak byłam u Ciebie i Rusia przy mnie kichnęła dwa razy, ale Ci napędziłam stracha

(i sobie w sumie też, bo myślałam, ze to moja wina

).

zakonna · 2014-01-05, 17:56

Cytat:

Napisane przez YOS

Hej dziewczyny. Dzisiaj wet nieczynny, jutro święto a ja nie wiem co robić. Ilarek już 3 dzień kicha. Nie kicha non stop ale też nie kicha bardzo rzadko. Najczęściej zdarza się to kiedy się myje albo przewraca na podłodze. Nie jest osowiały, bawi się z bratem, przychodzi normalnie na głaski i większych zmian w zachowaniu nie zaobserwowałam. Przyuważyliśmy że koniuszek jednego wykręconego wąsa prawie wchodzi mu do noska więc pomyśleliśmy że to przez to i ciachnęłam koniuszek. Ale bez zmian... Nie ma żadnej wydzieliny z noska, z oczu też. Macie jakiś pomysł?

Jeżeli kot je, załatwia się normalnie i bawi się, to myślę, że do wtorku dacie radę wytrzymać

Rybiorek · 2014-01-05, 17:58

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

J

Moje czasem psikną jak im coś wpadnie do nosa.

Pamiętam jak byłam u Ciebie i Rusia przy mnie kichnęła dwa razy, ale Ci napędziłam stracha

(i sobie w sumie też, bo myślałam, ze to moja wina

).

to bylo krotko po tym jak opanowalismy to przeziebienie, przez 2 miesiace sie to ciaglo, co jeden kot czul sie lepiej to zarazal sie od drugiego, skonczylo sie ze wszystkie naraz w jednym czasie dostaly antybiotyki (z tym ze kazdy kot inny, Rusia miala jeszcze zmieniany bo ten co mi dali najpierw bardzo zle na nia dzialal, zamiast poprawy bylo pogorszenie i mala przestala jesc)

Vivienne · 2014-01-05, 18:03

A ja mam kota niejadka

mycha9393 · 2014-01-05, 18:19

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

Jak mieszanka, to nie pomogę.

A rusza się dużo? Wcięcie w talii ma?

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

.

Nie zauwazam wciecia. Brzuszek ma jak jajo.Jak skonczymy resztke totw to bd sama animonda. Bawimy sie z nim. Ma chwile glupawki ale tak po 10 min i juz sie kladzie i odpoczywa. Generalnie jest mniej aktywny niz 3-4 mies temu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gosia X · 2014-01-05, 18:39

Cytat:

Napisane przez Vivienne

A ja mam kota niejadka

Uszy do góry

, ja też, koty są wybredne, to nic takiego.

Vivienne · 2014-01-05, 18:59

Ale ostatnio u mojej się pogłębiło. Nakupowałam karm jak durna (wzięłam hurtowo te, które dotąd jadła), a ta wybrała sobie kilka rodzajów i innych nawet tknąć nie chce, a i ulubione to jak się jej zechce. Podobnie z suchą, zje jak ma dobry humor, tak to może stać i stać...

Co tam, jakieś 100 saszetek i 20 puszek do wyrzucenia

Może upchnę znajomej...

zakonna · 2014-01-05, 19:13

Cytat:

Napisane przez Vivienne

Ale ostatnio u mojej się pogłębiło. Nakupowałam karm jak durna (wzięłam hurtowo te, które dotąd jadła), a ta wybrała sobie kilka rodzajów i innych nawet tknąć nie chce, a i ulubione to jak się jej zechce. Podobnie z suchą, zje jak ma dobry humor, tak to może stać i stać...

Co tam, jakieś 100 saszetek i 20 puszek do wyrzucenia

Może upchnę znajomej...

NIE WYRZUCAJ przekaż do schroniska albo jakiejś organizacji pro-zwierzecej.

A moja kotka właśnie mi powiedziała, że mamy rybiki

mam nadzieję, że przynajmniej jakąś ich część koty zżerają w nocy. Fuj, fuj, fuj.

mycha9393 · 2014-01-05, 19:16

Cytat:

Napisane przez Vivienne

Ale ostatnio u mojej się pogłębiło. Nakupowałam karm jak durna (wzięłam hurtowo te, które dotąd jadła), a ta wybrała sobie kilka rodzajów i innych nawet tknąć nie chce, a i ulubione to jak się jej zechce. Podobnie z suchą, zje jak ma dobry humor, tak to może stać i stać...

Co tam, jakieś 100 saszetek i 20 puszek do wyrzucenia

Może upchnę znajomej...

oddaj do schroniska

tak kociaki będą w raju.
albo spróbuj na allegro to puścić.

iwona1110 · 2014-01-05, 19:18

U mnie puszki których nie chciały koty zjadł pies teściów;-) Nie zaczął miauczeć;-)

YOS · 2014-01-05, 19:30

Cytat:

Napisane przez Rybiorek

jak nigdy tak nie mial to moze byc przeziebienie

moje koty w ogole nie kichaja, jak Skuter wrocil ze szpitala to po tygodniu zaczal kichac, pojechalismy po 36 godzinach i to bylo za pozno, zle przeszedl to przeziebienie (zarazily sie tez pozostale kotki)

jak kilka miesiecy pozniej kichnal 10 razy w ciagu 3 godzin zaraz pojechalismy do veta, dostal od razu lek, slabszy bo to byl poczatek przeziebienia i w ciagu 24 godzin bylo po sprawie

oczywiscie u Ciebie moze byc cos innego (ale ja do veta podjechalabym jak tylko bedzie mozliwosc)

Dzięki za motywację i przestrogę. Znalazłam pogotowie weterynaryjne i pojechaliśmy. Ili ma lekko powiększony węzeł chłonny i delikatne szmery. Dostał dwa zastrzyki i mamy się jeszcze pokazywać przez kolejne dni na pojedyncze.

daktylek1987 · 2014-01-05, 19:34

Cytat:

Napisane przez zakonna

A moja kotka właśnie mi powiedziała, że mamy rybiki

mam nadzieję, że przynajmniej jakąś ich część koty zżerają w nocy. Fuj, fuj, fuj.

Na rybiki dobry jest Borasol. Do kupienia w aptece za kilka złotych.
Miałam inwazję rybików wczesną jesienią, przelałam Borasol do butelki ze spryskiwaczem, zaczaiłam się w nocy (chodzi o to, że wychodzą po ciemku, zapalałam światło i patrzyłam, gdzie się chowają, u mnie były to listwy przypodłogowe w kuchni) i spryskałam, gdzie się dało. Rano umyłam podłogę i od tamtej pory spokój.

No i najważniejsze, że Borasol jest bezpieczny dla kotów, nie ma jakiś chemicznych oparów (chociaż ja i tak na noc zamknęłam kuchnię, bo Mała lubiła sobie na rybiki polować).

Ja niezjedzonymi puszkami i chrupkami nakarmiłam bezdomniaki.

esfira · 2014-01-05, 19:36

Cytat:

Napisane przez YOS

Dzięki za motywację i przestrogę. Znalazłam pogotowie weterynaryjne i pojechaliśmy. Ili ma lekko powiększony węzeł chłonny i delikatne szmery. Dostał dwa zastrzyki i mamy się jeszcze pokazywać przez kolejne dni na pojedyncze.

to dobrze, zobazycie, kilka dni i bedzie po sprawie

moj kot czasem kicha, jak sie myje i mu futro wejdzie do nosa, zawsze nie to rozbraja, takie aa pciuu pciuu

Rybiorek · 2014-01-05, 19:38

Cytat:

Napisane przez YOS

Dzięki za motywację i przestrogę. Znalazłam pogotowie weterynaryjne i pojechaliśmy. Ili ma lekko powiększony węzeł chłonny i delikatne szmery. Dostał dwa zastrzyki i mamy się jeszcze pokazywać przez kolejne dni na pojedyncze.

fajnie ze pojechalas, obserwuj tez drugiego kotka, jak udalo sie zlapac to przeziebienie wczesnie to bedzie ok ale byc ostrozna nie zawadzi

zakonna · 2014-01-05, 19:38

dziękuje daktylek, we wtorek wypróbuję twój sposób

YOS · 2014-01-05, 19:39

Cytat:

Napisane przez esfira

to dobrze, zobazycie, kilka dni i bedzie po sprawie

moj kot czasem kicha, jak sie myje i mu futro wejdzie do nosa, zawsze nie to rozbraja, takie aa pciuu pciuu

Oby

Koty są zawsze rozbrajające :P Nawet mnie dzisiaj rozczulił jak okichał mi rękę

2014-01-05, 17:14	#4570
monika_sonia KOTerator Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 7 344	Dot.: Koty - część VII A kiedy był kastrowany? Przez miesiąc po kastracji powinien być na dietce, tzn. nie powinien dostawać za dużo. To ile dziennie dostaje suchej karmy? Jaka to karma, ile wg opakowania powinnaś dawać?Bo mokrej nie liczę, skoro to raczej przysmak. __________________

2014-01-05, 17:43	#4572
YOS Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-01 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 60	Dot.: Koty - część VII Hej dziewczyny. Dzisiaj wet nieczynny, jutro święto a ja nie wiem co robić. Ilarek już 3 dzień kicha. Nie kicha non stop ale też nie kicha bardzo rzadko. Najczęściej zdarza się to kiedy się myje albo przewraca na podłodze. Nie jest osowiały, bawi się z bratem, przychodzi normalnie na głaski i większych zmian w zachowaniu nie zaobserwowałam. Przyuważyliśmy że koniuszek jednego wykręconego wąsa prawie wchodzi mu do noska więc pomyśleliśmy że to przez to i ciachnęłam koniuszek. Ale bez zmian... Nie ma żadnej wydzieliny z noska, z oczu też. Macie jakiś pomysł?

2014-01-05, 17:43	#4573
mycha9393 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: DGL Wiadomości: 6 228	Dot.: Koty - część VII W wieku 6 miesiecy. Karmie mieszanka Totw i animondy dla kastratow. Animondy dla 4kg kota powinno sie dawac 70g. A totw dla kota w jego wieku i wadze miedzy 75-100g. Wczoraj dostal 80g. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________ cosmetologist make up artist lash stylist kociara kosmetyko&świecoholiczka insta *Jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś..*

2014-01-05, 18:03	#4578
Vivienne ... choć nie Westwood Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Polska B Wiadomości: 27 979	Dot.: Koty - część VII A ja mam kota niejadka __________________ Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem

2014-01-05, 18:59	#4581
Vivienne ... choć nie Westwood Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Polska B Wiadomości: 27 979	Dot.: Koty - część VII Ale ostatnio u mojej się pogłębiło. Nakupowałam karm jak durna (wzięłam hurtowo te, które dotąd jadła), a ta wybrała sobie kilka rodzajów i innych nawet tknąć nie chce, a i ulubione to jak się jej zechce. Podobnie z suchą, zje jak ma dobry humor, tak to może stać i stać... Co tam, jakieś 100 saszetek i 20 puszek do wyrzucenia Może upchnę znajomej... __________________ Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem Edytowane przez Vivienne Czas edycji: 2014-01-05 o 19:01

2014-01-05, 19:18	#4584
iwona1110 Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-11 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 1 550	Dot.: Koty - część VII U mnie puszki których nie chciały koty zjadł pies teściów;-) Nie zaczął miauczeć;-) __________________ "Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy." Faith Resnick Mój facebook

2014-01-05, 19:38	#4589
zakonna Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 25 807	Dot.: Koty - część VII dziękuje daktylek, we wtorek wypróbuję twój sposób __________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)