Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009 - Strona 56 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-07-20, 08:05   #1651
Kaasiula
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 498
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Hej mamusie

Gratulację dla dzieciaczków z okazji ukończenia kolejnych miesięcy
No i dla Mai że już chodzi

Tancerko Mati też 17 skończył 9 i też stoi w łóżeczku
Co do posiłków to u nas jest tak:
Rano Mati wstaje zwykle między 7-8 ale od razu mleka Mu nie daje je dopiero gdzieś tak około 9 wypija raz 180 a innym razem tylko 150
Później tak koło 11.30-12.00 deserek daje Mu te musy z Nestle co tam jest dużo różnych owoców w jednym kubeczku(kupuje po 4 sztuki), następnie po godzinie lub półtorej obiadek-ze słoiczka i niestety najczęściej jest to dla 5 miesiąca bo Mati ma dopiero 2 zęby na dole i nie potrafi mi jeść tych po 8 czy 9 miesiącu, po prostu się dławi i Go naciąga a ja nie chcę Go stresować, parę razy ugotowałam Mu sama ale tez pół zjadł i go naciagało, bardziej Mu smakuja nasze obiady jak Mu rozdrobnie
No potem zwykle po drzemce w południe tak koło 15.00-15.30 znów mleko i też różnie wypija od 150 do 210(to zależy od dnia) oczywiście w międzyczasie sok-ja kupuje bobofrut(Mati je wielbia)ale rozcieńczam z wodą przegotowaną bo smyk by 2 na dzień chciał pić ale daje raz herbatkę a raz soczek, no i chrupki kukurydziane, biszkopciki, i takie tam przekąski
No i na wieczór kaszka albo jogurcik ale zwykle kaszka a jogurciki daje naprzemiennie z musem przed południem, a po kąpaniu mleko(ja w dzień daje bebiko 2R z kleikiem ryżowym a na noc bebiko na smaczny sen z kleikiem ryżowym i kukurydzianym)i też raz wypije 180 raz 210 to nie ma reguły u nas
Kaasiula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-20, 09:11   #1652
tancerkaGd
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 713
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Cytat:
Napisane przez meire Pokaż wiadomość
po przebudzeniu samo mleko, później po kilku godzinach mleko z kaszą manną, później jakiś deserek... po południu obiad ( z konsystencją różnie, podaję jej słoiki przystosowane do jej wieku), ok. 18 dostaje jeszcze jakiś deser ze zbożami, albo jogurtem, na kolację mleko z kleikiem i ok. 24 mi się jeszcze budzi na mleko z małą ilością kaszki ryżowej...
mleka (samego i z dodatkami) wypija ok. 200 do 220ml...
dziękuję za odpowiedź a jaką kaszę manną dajesz? Jakąś błyskawiczną czy gotujesz tradycyjnie? ile tego wsypujesz do mleka?
ja tak się pytałam o konsystencję ,bo u nas często się zdarza , że zawartość słoiczka muszę miksować ... Julka zębów nie ma , więc 'spagetti z kurczakiem' bez zmiksowania nie przełknie...wczoraj podałam jej zupkę pomidorową z indykiem i kluseczkami i zjadła bez miksowania - byłam w szoku ale to pewnie dlatego, że kocha pomidory i grudki na chwilkę przestały jej przeszkadzać Generalnie chciałabym ją uczyć zjadania posiłków z kawałkami warzyw...

Cytat:
Napisane przez Asiuuuuula Pokaż wiadomość
Hej Mamusie .
Tancerko, współczuję Wam takiego przeżycia , normalnie jak scenariusz z jakiegoś strasznego filmu... Co za beznadziejna gówniara . Najlepiej jak Ty będziesz się zajmować własnym dzieckiem, już teraz chyba będziesz się bała wziąć kogoś innego, co? Z resztą to trochę tak dziwnie, żebyś zajmowała się innym dzieckiem po to, żeby zarobione pieniądze zapłacić obcej babce za opiekę nad swoim własnym , ale to tylko moje zdanie oczywiście. Będziesz chociaż teraz spokojna o swoją Julkę. Można się nieźle zdenerwować jak czyta się takie historie ...
Gratuluję złapanych siuśków .
Pytałaś o żywienie, moja Jula dostaje mleko ok. 7 rano ale wypija tylko ok. 120-150 ml, potem idzie spać i jak wstanie to potem koło 11.00 je kaszkę, potem dopiero je danie ze słoiczka jak wstanie po pierwszym dziennym śnie czyli ok. 15.00-16.00 (przed snem podje paluszków albo chrupków), jak wstanie to czasami jej daję deserek ze słoiczka a czasami jogurcik, potem idzie spać koło 18.00 i jak wstanie to je znowu kaszkę. Czasami zamiast śniadania albo kolacji daję jej 2 jogurciki, które uwielbia . Także Jula mleka prawie w ogóle nie pije , tylko te nad ranem i to mało. Próbowałam jej dawać jako któryś z innych posiłków ale ona to traktuje jako napój, napije się trochę, ugasi pragnienie i już nie chce. Ja bym chciała, żeby 2 butle jednak piła tak po min. 180 ml ale coż, nic nie zrobię .
.
ehhh no widzisz....smarkula i tyle... Masz rację - boję się teraz kogokolwiek zatrudniać...szukałam nawet na niania.pl , ale nikt konkretny się nie pojawił.....mało tego mieliśmy umówione spotkanie z 4ma kandydatkami , z czego przyjechała tylko jedna (tamte w ogóle nie raczyły przyjechac, jedna nawet nie odbierała ode mnie tel.) co się okazało miała do nas ponad 10 km i niewinnie tłumaczyła się, że jej to nie przeszkadza - jasne - kolejna na zaczepkę, a za chwilę szukałaby nowej pracy. wkurzyliśmy się z tż i przestaliśy szukać....takie nieodpowiedzialne te baby, że masakra nie wszystkie są takie jak ja :P
co do opiekowania się innymi dziećmi mając swoje....no, to różnie można pojmować....
nauczyciel/wychowawca też zajmuje się obcymi mając swoje..
to nie do konca chodziło o pracę...pracowałam tylko 4h - wychodziłam z domu, miałam kontakt z innymi ludźmi a dwa, że jak mam jakieś zajęcie to lepiej potrafię sobie zorganizować czas.....a teraz jest już prawie 10 a ja jeszcze w proszku nawt na spacery nie chce mi się wychodzić ....
z drugiej - finansowej strony...opiekowałam się trojaczkami a niania tylko naszym dzieckiem, więc na zero nie wychodziłam ale wiadomo - kokosów nie było - na waciki starczyło
no cóż - jest jak jest nie wiem co dalej zrobimy bo prędzej czy później będę musiala sobie znaleść jakąś normalną stałą pracę...wracam też na studia więc....no , ale na razie o tym nie myślę. Jestem z Julką i jest super

no, to Julka faktycznie malutko mleczka Ci pije....ale pomijając ten fakt bardzo podobnie je do mojej Julki
o 7 ma mleko i wypija 180-220ml...
o 11 kaszka , w upały deserek na mleku ze słoiczka lub jogurcik (ostatnio coś jej nie wchodzą te kaszki)
o 15 obiadek
o 16/17 deserek
o 19/20 mleko 180-220ml (zależy od ciepłoty pomieszczenia i humorku )

ostatnio widziałam w sklepie zupki z bobovity na 'pierwsze danie' .. z tego wynika , że zalecają podawać dziecku dwu daniowe obiadki...tylko kiedy ja bym to wcisnęła....


czekam na wypowiedzi innych Mamuś

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Cytat:
Napisane przez Kaasiula Pokaż wiadomość
Co do posiłków to u nas jest tak:
Rano Mati wstaje zwykle między 7-8 ale od razu mleka Mu nie daje je dopiero gdzieś tak około 9 wypija raz 180 a innym razem tylko 150
Później tak koło 11.30-12.00 deserek daje Mu te musy z Nestle co tam jest dużo różnych owoców w jednym kubeczku(kupuje po 4 sztuki), następnie po godzinie lub półtorej obiadek-ze słoiczka i niestety najczęściej jest to dla 5 miesiąca bo Mati ma dopiero 2 zęby na dole i nie potrafi mi jeść tych po 8 czy 9 miesiącu, po prostu się dławi i Go naciąga a ja nie chcę Go stresować, parę razy ugotowałam Mu sama ale tez pół zjadł i go naciagało, bardziej Mu smakuja nasze obiady jak Mu rozdrobnie
No potem zwykle po drzemce w południe tak koło 15.00-15.30 znów mleko i też różnie wypija od 150 do 210(to zależy od dnia) oczywiście w międzyczasie sok-ja kupuje bobofrut(Mati je wielbia)ale rozcieńczam z wodą przegotowaną bo smyk by 2 na dzień chciał pić ale daje raz herbatkę a raz soczek, no i chrupki kukurydziane, biszkopciki, i takie tam przekąski
No i na wieczór kaszka albo jogurcik ale zwykle kaszka a jogurciki daje naprzemiennie z musem przed południem, a po kąpaniu mleko(ja w dzień daje bebiko 2R z kleikiem ryżowym a na noc bebiko na smaczny sen z kleikiem ryżowym i kukurydzianym)i też raz wypije 180 raz 210 to nie ma reguły u nas

dzięki za odpowiedź Julka jak się o 7 obudzi to już mlaszcze więc nie miałabym sumienia przetrzymywać jej do 9
muszę spróbować tych musów o których piszesz...jeszcze ich nie kupowałam...
a co do dławienia - jak już pisałam w innym poście -proponuję miksowanie dań dla 8 czy 9 miesięczniaczka... Julka nie lubi tych dań dla 5 miesięcy więc ja zawsze (jak trzeba) miksuję obiadki ze słoiczka...
a wieczorem kaszkę podajesz z butelki czy łyżeczką? Ile ml? I ile wsypujesz kaszki?

ja kiedys podawałam chrupki kukurydziane Julce ale po posmakowaniu straszznie się wzdrygała Na marginesie nie mogliśmy opanować się od śmiechu , takie śmieszne miny robiła Ale może teraz się przekona..? Muszę znowu spróbować jej kupić
tancerkaGd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-20, 12:35   #1653
Asiuuuuula
Zakorzenienie
 
Avatar Asiuuuuula
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 24 134
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Cytat:
Napisane przez tancerkaGd Pokaż wiadomość
u nas często się zdarza , że zawartość słoiczka muszę miksować ... Julka zębów nie ma , więc 'spagetti z kurczakiem' bez zmiksowania nie przełknie...


ehhh no widzisz....smarkula i tyle... Masz rację - boję się teraz kogokolwiek zatrudniać...szukałam nawet na niania.pl , ale nikt konkretny się nie pojawił.....mało tego mieliśmy umówione spotkanie z 4ma kandydatkami , z czego przyjechała tylko jedna (tamte w ogóle nie raczyły przyjechac, jedna nawet nie odbierała ode mnie tel.) co się okazało miała do nas ponad 10 km i niewinnie tłumaczyła się, że jej to nie przeszkadza - jasne - kolejna na zaczepkę, a za chwilę szukałaby nowej pracy. wkurzyliśmy się z tż i przestaliśy szukać....takie nieodpowiedzialne te baby, że masakra nie wszystkie są takie jak ja :P
co do opiekowania się innymi dziećmi mając swoje....no, to różnie można pojmować....
nauczyciel/wychowawca też zajmuje się obcymi mając swoje..
to nie do konca chodziło o pracę...pracowałam tylko 4h - wychodziłam z domu, miałam kontakt z innymi ludźmi a dwa, że jak mam jakieś zajęcie to lepiej potrafię sobie zorganizować czas.....a teraz jest już prawie 10 a ja jeszcze w proszku nawt na spacery nie chce mi się wychodzić ....
z drugiej - finansowej strony...opiekowałam się trojaczkami a niania tylko naszym dzieckiem, więc na zero nie wychodziłam ale wiadomo - kokosów nie było - na waciki starczyło
no cóż - jest jak jest nie wiem co dalej zrobimy bo prędzej czy później będę musiala sobie znaleść jakąś normalną stałą pracę...wracam też na studia więc....no , ale na razie o tym nie myślę. Jestem z Julką i jest super

no, to Julka faktycznie malutko mleczka Ci pije....ale pomijając ten fakt bardzo podobnie je do mojej Julki
o 7 ma mleko i wypija 180-220ml...
o 11 kaszka , w upały deserek na mleku ze słoiczka lub jogurcik (ostatnio coś jej nie wchodzą te kaszki)
o 15 obiadek
o 16/17 deserek
o 19/20 mleko 180-220ml (zależy od ciepłoty pomieszczenia i humorku )

ostatnio widziałam w sklepie zupki z bobovity na 'pierwsze danie' .. z tego wynika , że zalecają podawać dziecku dwu daniowe obiadki...tylko kiedy ja bym to wcisnęła....
Moja Jula też ma tylko 2 ząbki (na dole) ale na szczęście wcina te dania z większymi kawałkami i kluskami .
Dwóch dań też sobie nie wyobrażam, Jula by nie dała rady, tzn. dałaby tylko trzeba by było dzielić porcje na pół i dawać resztę nast. dnia, tak .

Nie no, oczywiście, jest też inne życie poza domowym i jak trzeba wracać na studia, do pracy to co innego, moim zdaniem teraz są najważniejsze chwile dla nas i dzieci i za kilka stów nie ma co "wychodzić do ludzi", jeszcze się zdąży . Ale powiem Ci, że rzeczywiście masakra z tymi opiekunkami, każda traktuje jako taki dodatkowy "łatwy" zarobek i sobie tak olewają, szok . Nie mają w ogóle podejścia, nie myślą o tym jako o prawdziwej opiece nad takim maluszkiem z zamiłowania tylko jak by tu się po...ać i jeszcze zarobić . Znojomi męża brata jak szukali opiekunki to przez pierwsze tygodnie mieli kamerę i potem oglądali jak dziewczyna się zachowywała, dopiero rzecia okazała się być odpowiednia, dwie poprzednie nic nie robiły, oglądały tv, nie wychodziły na spacery (a mówiły, że były), jedna nawet coś tam przeklinała pod nosem jak mała marudziła, horror jakiś . A jak jakaś fajna, z polecenia to zazwyczaj już zajęta .
Co do organizacji czasu to się w 100% zgadzam , ja w domu ciągle jestem jakaś na niedoczasie , dopiero niedawno zjadłam śniadanie... Teraz Jula śpi a ja zamiast cos zrobić w domu to siedzę w necie, eeeeech... .
Asiuuuuula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-20, 12:57   #1654
Kaasiula
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 498
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Tancerka co do miksowania to właśnie Mati nie lubi tych dań po 8 i 9 więc nie wiem czy by jadł, spróbować mogę bo te dl Jego miesiąca to chyba wartościowsze ach szkoda gadać wszyscy się dziwią że daje słoiki bo innych dzieci to już normalnie jedzą prawie wszystko, dziwne bo mój Mati się wieloma rzeczami krztusi raz to mało zawału nie dostałam bo wielki kawał bułki wypluł, teraz Mu daje ale tylko pod nadzorem i ja Mu podaje do buzi.

Co do kaszki na wieczór to daje na oko te z bobovity co wodę tylko sie dodaje mam też te żółte co mleko sie dodaje ale ja wolę te z wodą-mniej roboty(chociaż droższe) zawsze daje taka małą miseczke ale nie całą czasem pół czasem troche więcej ale Mati przeważnie i tak zostawia, a daje Mu łyżeczką.

A zupki to ja daje Matiemu normalnie raz zupkę raz obiadek, nie sądzę żeby 8 czy 9 miesięczniaki miały jeść 2 dania, bynajmniej mam taki poradnik gdzie pisze o jednej porcji na dzień

Asiuuula
och znam to ja też siędzę w domu a np dziś obiadu nie ma będzie pizza bo od rana byłam z Matim nadworze, latałam po sklepach i na spacerze, nie dawno wróciliśmy, zjadł krem dyniowy z żółtkiem bo co 2 dni ponoć tr zeba dawać dzieciom albo naprzemian z rybką, teraz Mały śpi a ja też ślęczę przed kompem
Kaasiula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-20, 15:35   #1655
tancerkaGd
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 713
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

heheh no, to jesteśmy niezłe ja dzisiaj też nie gotuję tż wyjechał a ja tylko dla siebie gotować nie lubię Jak Julka pójdzie spać o 20 to chyba zamówię sobie kebaba

asiula - a z tymi opiekunkami to masakra...ja zawsze chciałam mieć opiekunkę taką jak ja zawsze byłam ( skromna nie będę ) ale takich nie ma jak rodzice chcieli nawet na spacery podczas gradu chodziłam...marzłam, ale sie nie burzyłam...a tutaj ja się pytam jak spedziły popołudnie a zamiast odpowiedzi jest wielkie oburzenie, ze ja ja teraz kontroluje......no, sorki - ale mam prawo....
tancerkaGd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-21, 10:39   #1656
aptekus
Rozeznanie
 
Avatar aptekus
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
Talking Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

heja, można się dołączyć do wątku?
Mój Julek z 4 X jest.


Cudak nie z tej ziemi ma dwa ząbki na dole, 7,5 kg wagi i 70 cm wzrostu
Uwielbia owocki ze słoiczka i kaszki, obiadki też zjada nawet te dla 9 mies. ale to zalezy od humoru ile.

hehe, zabrzmiało jak ogłoszenie matrymonialne...
aptekus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-21, 20:48   #1657
Kaasiula
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 498
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

aptekus witaj fajnie że dołaczyłaś, a na pewno Twój synus waży 7,5 kg? Bo mój Mati 9,5 a do grubasków nie należy? tyle że jak ma 70 cm to w sumie by się zgadzało...

Napisz coś więcej o sobie skąd jesteś, ile masz latek i czy to Twoje pierwsze dziecko?
Kaasiula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-07-22, 07:57   #1658
tancerkaGd
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 713
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

witamy widamy nową forumowiczkę My tu jesteśmy od chwili dowiedzenia się o ciąży, ale że dużo mamusiek odeszło z powodu absorbującego macierzyństwa z chęcią witamy nowe osoby


Kasia - możliwe, że Julek waży 7,5 kg mnie się wydaje, że moja Julka nawet tyle nie ma a jest z 12X
1,5 miesiąca temu ważyła zaledwie 6kg także - są wyjątki
chociaż ostatnio taka się ciężka zrobiła i wydaje mi się, że sporo urosła po antybiotyku...eh dzisiaj wyniki moczu. Ciekawa jestem czy coś się wyleczyło...
tancerkaGd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-22, 08:37   #1659
aptekus
Rozeznanie
 
Avatar aptekus
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Dzięki za powitanie.
Brakowało mi możliwości pogadania o problemach dzieciowych z mamami rówieśników synka

A co do wagi Julka to on serio taki leciutki.
Zawsze był drobny i "chudy", ale za to bedzie chyba długi
Buzia niby okragła, a ciałko chudawe. Jak siedzi to na brzuchu nie zagina mu się nic wiecej prócz skóry
aptekus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-23, 19:47   #1660
KateMwale
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 430
GG do KateMwale
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Hej,
Mój Bru kocha jedzenie, wsadziłby łapę do każdego talerza i jak na placu zabaw dziecko je to zaczyna się ślinić, ale 11kg wagi mówi samo przez się. Je wszystkie owoce, warzywa, ryby, mięsa, chyba nie ma rzeczy, którą by pluł. Coraz częściej je to co my stąd gotuję trochę dla niego, ale bez przypraw i soli. Pomiędzy posiłkami zdarzy się, że wszamie jakiegoś biszkopta, czy chrupka.

5:00(5:30) 200ml mleka
9:00 200ml mleka lub jogurt
12:00 obiad (słoiczek po 9miesiącu)
14:00 deser (słoiczek owocowy lub owoc)
16:00 200ml mleka
19:30 200ml mleka z dodatkiem kleiku ryżowego
__________________
Pozdrawiam,
Kasia

KateMwale jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-23, 20:26   #1661
Kaasiula
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 498
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Hej mamusie

Tancerka i jak wynik moczu?

KateMawale No to Bru je dużo mleczka Mati raz zje 210 a raz tylko 160 a obiadki je te małe, próbowałam dawać te większe ale po pierwsze się krztusi a po drugie nie chcę tak dużo

Aptekus widze że nie masz albumu może założysz i pokarzesz nam swojego Julka i siebie?

Oj dziś zas duchota że nie idzie wytrzymać od jutra ponoc deszcze ale czy się ochłodzi? Ja na to licze Mati ma potówki na plecach i nie chce mu to zejść, poza tym coraz częściej wstaje na nóżki tzn podpiera sie z przodu raczkami i prostuje nogi acha i woła cały czas "tata" a "mama" to się chyba nie doczekam zrobili nam w koću za blokiem plac zabaw i huśtawki przystosowane dla maluchów wczoraj Matiemu tak się podobało że nie chciał zejść

To tyle, miłego wieczorku
Kaasiula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-23, 20:46   #1662
aptekus
Rozeznanie
 
Avatar aptekus
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

mój maluch ma faze "ucze sie chodzic", co wyglada tak, że on "idzie" z usmiechem od ucha do ucha a dorosli służą za podtrzymywaczy, bo nie umie trzymac pionu.
o lezeniu i siedzeniu można juz zapomnieć, ani mu w głowie siadać.
W rachube wchodzi ewentualnie czołganie się na styl komandoski...

Edytowane przez aptekus
Czas edycji: 2010-07-23 o 20:53
aptekus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-23, 21:43   #1663
tancerkaGd
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 713
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Cytat:
Napisane przez KateMwale Pokaż wiadomość
5:00(5:30) 200ml mleka
9:00 200ml mleka lub jogurt
12:00 obiad (słoiczek po 9miesiącu)
14:00 deser (słoiczek owocowy lub owoc)
16:00 200ml mleka
19:30 200ml mleka z dodatkiem kleiku ryżowego
Mały łakomczuszek Julka niestety wybrzydza... i to najczęściej jak ja coś ugotuję.. Oprócz tego porannego mleka, to Julka je podobnie -w sensie kolejność potraw
dzisiaj na drugie śniadanko też dałam jej jogurt naturalny i dodałam do tego zmiksowane owoce, a na podwieczorek dostała starte jabłuszko Powoli staram się odchodzić od gotowców...


Cytat:
Napisane przez Kaasiula Pokaż wiadomość

Tancerka i jak wynik moczu?


Oj dziś zas duchota że nie idzie wytrzymać od jutra ponoc deszcze ale czy się ochłodzi? Ja na to licze Mati ma potówki na plecach i nie chce mu to zejść, poza tym coraz częściej wstaje na nóżki tzn podpiera sie z przodu raczkami i prostuje nogi acha i woła cały czas "tata" a "mama" to się chyba nie doczekam zrobili nam w koću za blokiem plac zabaw i huśtawki przystosowane dla maluchów wczoraj Matiemu tak się podobało że nie chciał zejść

To tyle, miłego wieczorku
heh nie byłam odebrać.. :/ tż późno wrócił niestety a sama tam nie pojadę bo autobusy w tamtym kierunku jeżdżą tylko co 1,5h...

cieplo - to prawda...dzisiaj troszkę padało ,ale przy tym świeciło słońce...duszno,okna pootwierane - nawet teraz na szeroko
..to ja myślałam, że Julka jest niejadkiem a tu się okazuje , że obiadku je więcej niż Mati Od 5 miesiąca je już tylko duże słoiczki obiadkowe, rzadko kiedy zostawia z 2-3 łyżeczki, ale tak to zjada wszystko. Szczególnie jej smakują te w których są pomidory . Jej przysmak to indyk w pomidorach

fajnie, że macie plac zabaw Ja z Julką jeszcze nie ryzykowałam tam chodzić

Cytat:
Napisane przez aptekus Pokaż wiadomość
mój maluch ma faze "ucze sie chodzic", co wyglada tak, że on "idzie" z usmiechem od ucha do ucha a dorosli służą za podtrzymywaczy, bo nie umie trzymac pionu.
o lezeniu i siedzeniu można juz zapomnieć, ani mu w głowie siadać.
W rachube wchodzi ewentualnie czołganie się na styl komandoski...

uroczy Julek Julka tez uwielbia być podtrzymywana - wtedy uśmiech 'nr.3 ' i" tylko mnie nie puszczać! bo ja chce stać! "
tancerkaGd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-24, 09:27   #1664
KateMwale
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 430
GG do KateMwale
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Bru stoi SAM. Wygląda jak mała małpka, żeby złapać równowagę trzyma łapki w górze. Od jakiegoś czasu próbował się puszczać, ale padał na łeb, teraz udaje mu się trochę postać i strasznie się z tego cieszy. Druga sprawa zaczął się wspinać, wczoraj niefortunnie postawiłam leżaczek-bujaczek koło kanapy i mały najpierw na krzesełko, a za chwilę już siedział na kanapie.

No i mój smok był wczoraj na basenie. Padało wręcz lało, plac zabaw wypadł z planu, więc zabrałam kostium, pieluchomajtki i dawaj na pobliski basen. Mały zachwycony, kupiłam mu takie koło z siedziskiem w kształcie samochodu, piszczał z zachwytu. Razem z nim nurkowałam, właziliśmy pod wodospad, skakaliśmy, było super, w poniedziałek lub wtorek na pewno też pójdziemy. Nie tylko on się dobrze bawił, ja też się zrelaksowałam.

Kaasiula
U mnie mały ciągle tylko bababaaaa, albo mammaaaa - tata było zaledwie raz może dwa i tata bardzo nad tym ubolewa i czeka.
Super, że masz już fajny plac zabaw koło siebie u nas to codzienny punkt programu, ale małemu już się znudziły huśtawki teraz tylko piaskownica, albo zjeżdżalnia. Ja robię babki on je rozwala z pełną radością.

Asiuuuuula
A z małym jest tak, że krzyczy sobie w ciągu dnia mama jak chce, ale jak dzieje mu się krzywda wg jego mniemania to leci w moją stronę krzycząc mamamama

aptekus
U mnie mały w komandosa bawi się na placu zabaw. Gęba cała w piasku, a jaki uśmiech. A jak idzie z nami za ręce, to mu skakać się chce i taki kica kica kica.

tancerkaGd
Ja też pomalutku zamierzam, nie dość, że kosztuje to masakrycznie dużo to sumie małemu nie robi to już wielkiej różnicy co je, ważne, żeby talerz był pełen.
__________________
Pozdrawiam,
Kasia

KateMwale jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-24, 21:25   #1665
mamaFilipka
Raczkowanie
 
Avatar mamaFilipka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 67
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Hej Dziewczyny ,często Was podglądam ale jakoś nigdy nie miałam czasu żeby napisać,dziś w końcu się zebrałam w sobie mam nadzieje że mogę się tak dołączyć w środku wątku. Jestem mamą 9 miesięcznego Filipa małego leniuszka i niejadka, ciągle się zamartwiam o Niego a mój M już nie chce i nie ma czasu tego słuchać a jak każda kobieta potrzebuje sie komuś wygadać .
mamaFilipka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-24, 22:46   #1666
Asiuuuuula
Zakorzenienie
 
Avatar Asiuuuuula
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 24 134
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Aptekus i mamaFilipka, witajcie u nas .

Synek pojechał dziś z teściami na tydzień na mazury na działkę, trochę tęsknię za nim jak wiem, że tak jest daleko ale co ma tu się z nami kisić w bloku w tej saunie .
Jula raczkując zaczęła "stawać" prostując nogi, tzn. oparta jest na rączkach, dupka do góry i nogi proste. Cały czas raczkuje po całym mieszkaniu, nie usiedzi już ani chwili. Już zapomniałam jak to było z Patrykiem, przecież też pewnie tak ganiał .
Dzisiaj dużo spała bo dwa razy po 3 godz. 15 min , dała mamie odpocząć bo w nocy za to jest kiepsko z tym kręceniem i wstawaniem... ostatniej nocy już po 7 wstaniu przestałam liczyć .

Dobrej nocki .
Asiuuuuula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-24, 23:51   #1667
kashin
Raczkowanie
 
Avatar kashin
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Bruksela
Wiadomości: 413
GG do kashin
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Hej!

U nas upały odpuściły i dla odmiany mamy powódź. A ja, dotąd maniaczka i podziwiaczka burz chyba się odkocham, bo wczoraj jak pierdutło,gdy zbierałam pieluszki na balkonie i włączyły się alarmy w samochodach, to zdążyłam osiwieć i dostać zawału zanim wskoczyłam do mieszkania

Kaasiula @ nadal brak, podbrzusze boli od kilku dni, test wyszedł negatywny, ale wstrzymałam się z zażywaniem wit. A i z alkoholem. Kurde no. za to zaopatrzyłam się w Durexy Nie ma mowy o uciechach bez zabezpieczenia do czasu kiedy nie podejmiemy decyzji o kolejnym dziecku - za dużo nerwów jak dla mnie. Noł łej No chyba że decyzja już się sama podjęła i mi ktoś tam kiełkuje
Trzymam kciuki za postępy w zasypianiu Matiego
Matyldę kapiemy teraz już codziennie. Tzn. czasem jest pełen cykl prania , czyt. wanienka i te sprawy , a czasem szybki prysznic albo obmycie w umywalce. to zależy od tego ile czasu spędziła za dnia na brykaniu i gdzie - w domu na podłodze, w parku w wózku/w chuście/na kocu czy w piachu.

Tancerko gratuluję udanego łapania! I współczuję przygody z niańką siksą. Kiedy sobie pomyślę, że miałabym oddać w opiekę moje dziecko komuś takiemu, to mi się te moje siwe włosy jeżą. Co za bezczelny egzemplarz!

Juleńka to taaaka słodka kruszynka Gratulujemy ząbków! Cieszę się, że Julka tak dzielnie znosi wykluwanie. Oby tak dalej

Jeśli chodzi o nasz jadłospis, to wygląda on mniej więcej tak:
Nasz jadłospis wygląda tak:
8:00/9:00 pobudka
8:10 240 mleka
10:00 kasza jaglana z wmielonymi suszkami (rodzynki, śliwka, morela, daktyle... itp.) i zmielonymi ziarenkami/orzechami - siemię lniane (zawsze) + na zmianę: nerkowce, słonecznik, dynia, migdały, tahin... + zawsze świeży owoc: jabłko, gruszka, truskawka, wiśnia... obecnie porzeczka bądź poziomki
Podczas ostatniego ważenia porcji wyszło mi jakieś 180 g.
11:00/12:00-16:00/17:00 sen
ok. 16:10 obiad - zupka zawsze z czymś białkowym - wszystkie kasze, soczewice, ciecierzyca, czy inne tofu... + 2-3 razy w tygodniu jajko (a to w zupce lane kluski, a to naleśnik, a to jajecznica na wodzie, a to co innego, byle z jajcem ), na drugie danie jarzynka (dziś był kus kus z groszkiem, marchewką i brukselką)
18:00/19:00 jagła jak wcześniej
ok. 20:00 mleko jak rano
Matylda pije wodę lub napar z pokrzywy, mleko ryżowe i inne mojej roboty. Czasem podjada chrupki ryżowe, kukurydziane, grissini itp., czasem dostaje dodatkowy owoc lub warzywo, czasem pogryza skórki od chleba żytniego, w sobotę lub niedzielę ma słodki dzień i dostaje słodki deser - pieczone jabłko polane słodem daktylowym, albo koktajl np. z porzeczek na mleku migdałowym itp. Generalnie jest wszystkojadkiem, ale ostatnio kategorycznie odmówiła dyni. Za to chętnie jada brokuły, cukinię i inne zieloności. Cieszę się, że ma bogaty jadłospis, bo nie muszę główkować co jej upichcić. A często gotuję bazę jednakową dla nas i dla niej, tyle że naszą później rozbudowuję np. o większą ilość soli. Tyldzie już lekko solę nieoczyszczoną solą, ale nadal głównie doprawiam ziołami.

Aaaaasiula postaram się zaglądać częściej, ale nie obiecuję Tzn. zaglądać zaglądam, tylko z pisaniem gorzej
Gratulujemy Juli postępów w siadaniu Och, jak było spokojnie, kiedy dziecko nie chodziło ani nie raczkowało...

Kate "mama" cudnie... Brawa dla kolejnego "stacza"

CatHot my szczęśliwie mamy klimatyzację, więc upały nam nie straszne. Chociaż gdy na dworze jest 36 stopni (a zasada zdroworozsądkowego klimatyzowania pomieszczenia mówi, żeby nie obniżać o więcej niż 6-8 stopni), to temperatura ok. 30 stopni i tak jest uciążliwa. Często chłodzimy się więc na basenie Mała jest wniebowzięta, bo biega w samej pieluszce. No i kocha wodę.

Małgosiu BRAWA DLA MAI!!!

Meire jakie cudowne obrazki Ja tam żadnego pulpeta nie widzę, tylko śliczną pannę i przystojnego kawalera

Aptekus, mamaFilipka WITAJCIE
Widać stare pokolenie odchodzi, młode nadchodzi. Takie koleje losu

Aptekusku, Julek jest przesłodki

Ojej, to już tak późno? Dobrej nocy
__________________
Lord, help me be the person my dog thinks I am...

Edytowane przez kashin
Czas edycji: 2010-07-25 o 07:43
kashin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-25, 09:27   #1668
Kaasiula
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 498
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Hej mamusie

A ja z rana(w sumie przed południem prawie) pije kawke i zaglądam na wizaz. chłopcy spią tzn tż jeszcze śpi a Mati ma już poranną drzemkę(chociaż Go słyszałam więc chyba już po) wczoraj mieliśmy gości, którzy po 3 w nocy poszli a dzis popołudniu następni ale już nie na tak długo, bo oczy mi się same zamykają chociaż Mati i tak dał mi dziś pospać bo wstał o 8 a przewaznie pobudke robi o 7

Aptekus fajny ten Twoj synek, ząbki jak Mu wyraźnie widać no a z tym nieusiedzeniem na miejscu to witaj w klubie, Mati to istny wiercipiętek

Tancerka to chyba jutro dopiero dowiesz się o wynikach? Trzymam kciuki.
A ja też staram się odchodzić od gotowców ale marnie mi to wychodzi, jestem leń i wole kupić słoik chociaż Mati próbuje nasze obiady tylko trochę mnie martwi bo ja daję dużo soli i pieprzu o tż lubi więc chyba przestane Mu dawać

KateMwale no gratulację dla Bru Mati tylko w łóżeczku sam stanie jak się złapie barierki a tak to potrafi jak Julka od Asiuuuli podeprze się rękami i prostuje nogi
Z tymi cenami to masz racje daja po d... ja zawsze kupuje na zapas(6 dni mniej więcej) to 50 zł idzie jak woda

mamaFilipka witaj oj to jesteś chyba z tych przewrażliwionych mam co ja, ja tez zawsze wszystkim się martwie i szukam dziury w całym a napisz cos więcej o tym Niejadku np menu codzienne Filipka

asiuuula no to przynajmniej Patryczek ma wakacje a z tym budzeniem sie Julci to dziwne Mati tylko raz się budzi na jedzenie ok 1 w nocy czasem później a tak koło 5 biorę Go do siebie bo sie roi tak że by już pewnie wstał na dobre wtedy go trzymam przez pas że nie może się wydrzeć i zasypia

Kashin no to nieźle ja te zostatnio nasłuchiwałam burzy ale ja w sumie nie boje się tak bardzo jak jestem w domu oczywiście bo na balkon też boje sie wtedy wyjść, a na dwór to wołam by mnie nie wyciągli

Co @ to ja niby mam niby nie ale ostatnio mi się tak zaczyna że mam pare dni plamienie takie 3 razy na dzień a potem dopiero @ mam nadzieję że tym razem tez tak będzie ma akurat ta 7 dniową przerwe w braniu tabletek i w sumie powienien być @ ale po tym porodzie to wszystko mi się pokićkało

No to jeszcze nie do końca wiadomo czy nie będziesz mamą po raz 2

A co do menu to masz naprawde godny uznania w sumie to parę rzeczy które wymieniłas nawet nie wiem że istnieją ja tam standard słoiki i nie raz starty owoc albo swoj obiadek zrobiony blenderem

dzięki za kciuki ale Mati dalej jest usypiany w wózku, chyba już Go nie oducze

To tyle spadam poodpoczywac póki mam chwile spokoju od tych 2 niedoberków(to mówiłam ja wredna-mama- egoistka)
Kaasiula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-25, 10:46   #1669
kashin
Raczkowanie
 
Avatar kashin
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Bruksela
Wiadomości: 413
GG do kashin
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Hej Kasia!
No nie będę. Nad ranem (czyt. o 9:00 ) dostałam @. Trochę boli, niestety, ale Stwór dzisiaj bardzo przyjaźnie do mamy nastawiona i bawi się głównie sama, nie szarpie za sukienkę ani za kable, grzecznie zjadła chleb z ogórkiem i poszła spać. Jak dobrze pójdzie to mam przez najbliższe 4 h spokój

Mam przyjaciółkę, która tak boi się burzy, ze spędza ją w łazience siedząc pod ścianą, bo tam ma najmniejsze okno i nie widzi wyładowań Niestety na grzmoty najlepsze stopery jej nie pomagają. Chyba musi sobie sprawić ochronne słuchawki przemysłowe

Z przygotowaniem jedzenia dla malca nie ma tyle kłopotu ile mogłoby się wydawać, że będzie. Wystarczy zmodyfikować to, co robi się dla siebie i tyle. A oszczędności ogromne. Zaopatruję się w sklepie z ekologiczną żywnością, która niestety do tanich nie należy, a mimo to jesteśmy na plusie. Maluch zjada tyle co wróbelek, więc np. worek ziemniaków wystarcza na baaaaaardzo długo. To samo z marchewką, cebulą i innymi pysznościami. Na początku też leń ze mną walczył, ale wpadłam w rutynę i nie mam już z tym problemów. Słoiczki nadal mam w szafce "na wszelki wypadek". Choć gdy wychodzimy do restauracji to i tak najczęściej zabieram jedzenie przygotowane wcześniej przeze mnie

I nie jesteś egoistką. Tobie przede wszystkim należy się odpoczynek. Pamiętaj - szczęśliwa mama = szczęśliwe dziecko!
__________________
Lord, help me be the person my dog thinks I am...

Edytowane przez kashin
Czas edycji: 2010-07-25 o 10:47
kashin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-25, 11:51   #1670
mamaFilipka
Raczkowanie
 
Avatar mamaFilipka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 67
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

mamaFilipka witaj oj to jesteś chyba z tych przewrażliwionych mam co ja, ja tez zawsze wszystkim się martwie i szukam dziury w całym a napisz cos więcej o tym Niejadku np menu codzienne Filipka



Tak jestem bardzo przewrażliwiona, teraz moim problemem głównym jest to że Filip nie chce raczkować(wrodził się chyba do mnie bo podobno też nie raczkowałam) staje przy meblach ,podnosi się na nóżkach ale o raczkowaniu nie ma mowy,od początku miał problemy z leżeniem na brzuszku zawsze protestował i pewnie dlatego nie raczkuje.

menu Filipka (ma 4 zęby)
godz. 7.00-8.30 mleko ok 90ml (nie lubi mleka nie wiem czemu)
ok. godz 11.30 kaszka malinowa mała miseczka
ok.godz 14.00 obiadek po 9m zjada max pół słoiczka(nie jest fanem słoiczków więc często mu gotuje lub daje to co mam dla siebie tylko nie doprawione)
ok 16.00 deserek lub jogurt zjada cały mały słoik jest wielbicielem owoców i jogurtów
ok 19.00 kaszka przysmak na dobranoc uwielbia-cały słoik
ok 22.00 60-90ml mleka
Filip bardzo dużo pije wszelkich soków i herbatek myślę że to mu trochę zapycha żołądek
Wszyscy mi mówią że wcale tak mało nie je a raczej mniej a często ale dla mnie to i tak mało. waży 7,6kg 72cm ,9m i 3dni ,urodził sie z wagą 3200 i 54cm
mamaFilipka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-26, 09:14   #1671
aptekus
Rozeznanie
 
Avatar aptekus
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Cytat:
Napisane przez mamaFilipka Pokaż wiadomość


teraz moim problemem głównym jest to że Filip nie chce raczkować(wrodził się chyba do mnie bo podobno też nie raczkowałam) staje przy meblach ,podnosi się na nóżkach ale o raczkowaniu nie ma mowy
nie martw się, julek tez nie raczkuje, jak się go ustawia do raczkowanaia to nogi jak sprężyny sie prostuja i znwou zaczyna sie czołgać.
Na tapecie jest chodzenie, w sobote bylismy w ikei i mały łaził alejkami i radośnie piszczał, pewnie wyglądało to zabawnie, mówie pewnie bo nie wdziałam, byłam zgięta w pół i służyłam jako podtrzymywaczka...


jesli chodzi o menu Julka to:
godz. 8.30 - 9.00 mleko ok 110ml + sinlac
ok. godz 11.00 - 12.00 owoc z jogurtem (niecały słoik) + czasem kaszka glutenowa (kilka łyżek)
ok.godz 14.00 obiadek po 8 / 9 m-cu, zjada też max pół słoiczka
ok 16.00 - 17.00 owoc + kaszka bezglutenowa
ok 19.00 - 20.00 mleko + sinlac
ok 23.00 180 ml mleka+sinlac
ok. 3.00 znowu mleko +sinlac

generalnie od tych nocnych pobudek to już nie kojarze gdzie lewa a gdzie prawa..
ale nie wiem za bardzo co z nim zrobić, energia go rozpiera w dzień i z jedzeniem to tyle tylko wciągnie żeby zaspokoić pierwszy głód a potem nadrabia w nocy.
Jak ja go przestawie to jeszcze nie wiem, ale sie przymierzam.
aptekus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-26, 11:51   #1672
mamaFilipka
Raczkowanie
 
Avatar mamaFilipka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 67
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Filip jeszcze tydzień temu budził się w nocy na jedzenie ale teraz już mu to przeszło i przesypia całą noc ,jak jest gorąco to wstaje po 23.00 żeby je napić. Budząc się w nocy i karmiąc go jeszcze nie dawno ok 2 razy to byłam jak zombie
mamaFilipka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-26, 12:43   #1673
aptekus
Rozeznanie
 
Avatar aptekus
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Cytat:
Napisane przez mamaFilipka Pokaż wiadomość
Filip jeszcze tydzień temu budził się w nocy na jedzenie ale teraz już mu to przeszło i przesypia całą noc ,jak jest gorąco to wstaje po 23.00 żeby je napić. Budząc się w nocy i karmiąc go jeszcze nie dawno ok 2 razy to byłam jak zombie
kurcze, ja też tak chce...
wyczekuje może mu samo przejdzie to nocne podjadanie, ale jak nie to oduczanie go bedzie jeszcze wiekszą masakrą niż wstawanie 2 razy w nocy.
Jak myślicie: do kiedy ewentualnie powinnam sie wstrzymać z oduczaniem? 9,5 miecha to nie za wczesnie na takie praktyki?

ps. zastanawiamy sie z TZ nad kupnem jeździka dla małego, nie koniecznie do nauki chodzenia, ale bardziej do zwykłej zabawy.
Czy wasze cudaczki korzystają?
aptekus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-26, 13:06   #1674
Kaasiula
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 498
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Hej mamusie

Kashin no to witaj w klubie bo i tez na dobre przyszła ta nieszczęsna@ cieszę się tylko że tych upałów nie ma bo by była masakra

Matylda śpi w dzień 4h Mój Mati w życiu tyle nie spał

mamFilipka nie martw się niektóre dzieci w ogóle nie raczkują, a może jeszcze Cię zaskoczy i zacznie mój Mati raczkuje ale tylko jak ma iść po cos ciekawego do mamy nie pójdzie chyba że pokarze rzecz zakazną

aptekus no to widzę że Julek nadrabia mleczko w nocy mój Mati też ma podobnie bo 1 pobdkę ma i wypija przeważnie ok 200 ml i też nie potrafię Go odłuczyć inne koleżanki mi mówią że od 4 m-ca ich dzieci sie nie budzą ja nie wiem jakim cudem Mati wtedy był na cycu i budził się chyba 4 razy

U nas chyba góra w końcu idzie bo strasznie napulchnione ma Mati dziąsła płacze tez w nocy dziś się o budził ale nie da sobie zajrzeć do buzi, tylko taki syrop pzeciwbólowy ibufen d pomaga na trochę

Ja czekam na tż bo wpadnie na chwile i jedzie do WKU bo mu przysłali że ma się stawić jak ja to przeczytałam to od razu pomyślałam no ładnie na tydzień szkolenia Go biora ale to chodzi o wycofanie karty mobilizacyjej nie wiem co oni zas powymyslali pewnie co innego za to dadzą bo przecież każdy chyba do 45 lat w rezerwie musi być do dyspozycji kraju
Kaasiula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-26, 20:20   #1675
tancerkaGd
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 713
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

witajcie
czasu niestety nie mam na pisanie ... przeczytałam Wasze posty i jedyne co mi sie nasuwa to tylko "Język niemowląt" Tracy Hogg - dla tych , których dzieci budzą się rzekomo na jedzenie.....najczęściej nie są głodne a jedynie nauczone/przyzwyczajone do takiego zachowania...ale to sobie same przeczytacie - można oduczyć a im szybciej tym lepiej
radzę przeczytać

buziaki - jutro postaram się napisać więcej
tancerkaGd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-26, 22:17   #1676
mamaFilipka
Raczkowanie
 
Avatar mamaFilipka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 67
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

No właśnie też miałam pytać Was o zdanie na temat jeździków i chodzików (wiem,wiem te są zakazane) ale napiszę Wam jaka jest u mnie sytuacja , mój M o godz 7.00 wyjeżdża do pracy wraca o 20.00 cały dzień jestem sama z dzieckiem i wiadomo jak to z pierwszym dzieckiem ciągle go nosiłam i rozpieszczałam i teraz mam problem bo na siku do łazienki musze go brać sadzać na dywanie albo w wannie ,ze wszystkimi posiłkami tez tak jest ciagle mam go na ręku bo nawet chwili nie zostanie sam , a śpi w ciagu dnia 2 razy po 35min max wiec nie mam czasu dla siebie, i tak myślałam że może chodzik mu kupie i chodziaż na czas robienia sobie jeść będę go wsadzać.
mamaFilipka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-27, 08:03   #1677
aptekus
Rozeznanie
 
Avatar aptekus
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Cytat:
Napisane przez mamaFilipka Pokaż wiadomość
No właśnie też miałam pytać Was o zdanie na temat jeździków i chodzików (wiem,wiem te są zakazane) ale napiszę Wam jaka jest u mnie sytuacja , mój M o godz 7.00 wyjeżdża do pracy wraca o 20.00 cały dzień jestem sama z dzieckiem i wiadomo jak to z pierwszym dzieckiem ciągle go nosiłam i rozpieszczałam i teraz mam problem bo na siku do łazienki musze go brać sadzać na dywanie albo w wannie ,ze wszystkimi posiłkami tez tak jest ciagle mam go na ręku bo nawet chwili nie zostanie sam , a śpi w ciagu dnia 2 razy po 35min max wiec nie mam czasu dla siebie, i tak myślałam że może chodzik mu kupie i chodziaż na czas robienia sobie jeść będę go wsadzać.
wyczytałam w mam dziecko wydaniu czerwcowym, że chodzikom "niet", a jeździkom "tak".
wiadomo, dzicko nie ma siedzieć w tym non stop, to ma być jedna z form zabawy.
Na innych forach czytałam, że dzieciaczki nawet do 3 roku życia użędują na tych jeździkach.
Widziałam takie jeździki z pasami i obręczą wiec maluszek nie wypadnie, a potem mozna zdemontować te pasy.

Edytowane przez aptekus
Czas edycji: 2010-07-27 o 08:05
aptekus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-27, 11:46   #1678
tancerkaGd
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 713
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Cytat:
Napisane przez kashin Pokaż wiadomość

Nasz jadłospis wygląda tak:
8:00/9:00 pobudka
8:10 240 mleka
10:00 kasza jaglana z wmielonymi suszkami (rodzynki, śliwka, morela, daktyle... itp.) i zmielonymi ziarenkami/orzechami - siemię lniane (zawsze) + na zmianę: nerkowce, słonecznik, dynia, migdały, tahin... + zawsze świeży owoc: jabłko, gruszka, truskawka, wiśnia... obecnie porzeczka bądź poziomki
Podczas ostatniego ważenia porcji wyszło mi jakieś 180 g.
11:00/12:00-16:00/17:00 sen
ok. 16:10 obiad - zupka zawsze z czymś białkowym - wszystkie kasze, soczewice, ciecierzyca, czy inne tofu... + 2-3 razy w tygodniu jajko (a to w zupce lane kluski, a to naleśnik, a to jajecznica na wodzie, a to co innego, byle z jajcem ), na drugie danie jarzynka (dziś był kus kus z groszkiem, marchewką i brukselką)
18:00/19:00 jagła jak wcześniej
ok. 20:00 mleko jak rano
Matylda pije wodę lub napar z pokrzywy, mleko ryżowe i inne mojej roboty. Czasem podjada chrupki ryżowe, kukurydziane, grissini itp., czasem dostaje dodatkowy owoc lub warzywo, czasem pogryza skórki od chleba żytniego, w sobotę lub niedzielę ma słodki dzień i dostaje słodki deser - pieczone jabłko polane słodem daktylowym, albo koktajl np. z porzeczek na mleku migdałowym itp. Generalnie jest wszystkojadkiem, ale ostatnio kategorycznie odmówiła dyni. Za to chętnie jada brokuły, cukinię i inne zieloności. Cieszę się, że ma bogaty jadłospis, bo nie muszę główkować co jej upichcić. A często gotuję bazę jednakową dla nas i dla niej, tyle że naszą później rozbudowuję np. o większą ilość soli. Tyldzie już lekko solę nieoczyszczoną solą, ale nadal głównie doprawiam ziołami.
na prawdę podziwiam Niesamowite jedzonko! az mnie ślinka cieknie
moje pierwsze pytanko - Ile córeczka ma ząbków? Julka dopiero wczoraj nauczyła się chrupać chrupki kukurydziane...a tak wszystko muszę jej miksować....
Mogłabyś się podzielić niektórymi przepisami ? Albo tu albo u mnie na prv?
Jestem ciekawa jakie dokładnie zupki przydządzasz....chciałaby m już całkowicie zrezygnować ze słoiczków , bo 100zł na tydzień ucieka jak nic...a dwa ,że Julka moich zupek nie lubi....gotuję z przepisów dla Maluszków ("mały smakosz") czasami ciut zmodyfikuję jak nie mam wszystkich składników a tu lipa...awantura , że szok....
chciałabym by jadła już wszystko normalnie....
a te kasze które gotujesz w zupkach potem miksujesz?? Boję się, że Julka by wszystko wypluła....
a co z naleśnikiem? Wcina już normalnie sama ? Zazdroszczę
Jak będziesz miała trochę czasu to poproszę o przepisy
aha - jeszcze śniadanko.....suszki wcześniej wyparzasz tak? i wszystko dokładnie miksujesz??
tancerkaGd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-27, 20:25   #1679
Kaasiula
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 498
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Ja słyszałam że chodzików nie powinno się kupować ale ile ludzi tyle opinii mi np neurolog powiedziała ale ja też jestem za tym aby nie kupować, koleżanki synek był w chodziku i teraz jak chodzi to tylko za ręke bo boi się puścić ale wiadomo każde dziecko inaczej ma ja dla Matiego nie kupuje bo sam już wstaje za raczki 2-3 kroczki zrobi także nie jest źle
a chodziki to co? te takie pojazdy co rodzić prowadzi za taka raczkę z tyłu? Jesli chodzi o to to chyba nie ma przeciewskazań bo tam dziecko tylko siedzi
Kaasiula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-27, 22:31   #1680
mamaFilipka
Raczkowanie
 
Avatar mamaFilipka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 67
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

wiecie co mnie jeszcze drażni -to że tak porównuje się dzieci, mój Filip jest z 22.X ma koleżankę z 2.X ,denerwuje mnie to że moja znajoma ciągle mówi: o moja to już prawie sama chodzi,moja to juz od 6m raczkuje itd... jej córeczka miała ćwiczenia od 1m ponieważ miała asymetrie, Filip nie miał żadnych problemów i nie był ćwiczony, to że ona siedziała zupełnie sama jak miała 5m,zaczeła raczkowac jak miała 6m a teraz juz chodzi mogły miec na to wpływ ćwiczenia które wzmocniły jej mięsnie ,mój pediatra mówi żeby sie tym nie sugerować bo każde dziecko robi wszystko w swoim czasie i że dziewczynki w ogóle rozwijają się szybciej niż chłopcy. Filip ogólnie jest leniwy ale podnosi sie przy meblach ,trzymany pod ramie robi kilka kroczków ma 9m i 5d myślę że jeszcze ja dogoni.
mamaFilipka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:59.