Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009 - Strona 63 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-12-06, 22:03   #1861
mamaFilipka
Raczkowanie
 
Avatar mamaFilipka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 67
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Na giełdzie w Słomczynie koło Grójca można kupić mnóstwo używanych(w bardzo dobrym stanie) i tanich mebli ,moi znajomi często tam jeżdżą lubują się w meblach z historią i szukają perełek, może to nie jest blisko Płocka ale myślę że było by warto jechać, tylko że trzeba być tam naprawdę bardzo wcześnie bo w tych używanych rzeczach jest masa ludzi i o godzinie 9 rano to juz nie ma czego szukać, nawet mój Filip ma kilka zabawek fisher price kupionych tam.
mamaFilipka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-06, 22:10   #1862
Asiuuuuula
Zakorzenienie
 
Avatar Asiuuuuula
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 24 134
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Cytat:
Napisane przez tancerkaGd Pokaż wiadomość
o kurcze - poród 25h! - masakra....ja rodziłam naturalnie 12h i umierałam :/ też Julka taka malutka była

a co do świąt ja mam domek prawie udekorowany Kocham te ozdoby świąteczne Dzisiaj jak Julka pójdzie spać będę piekła pierniki A i może jakiś domek uda mi się ulepic nigdy tego nie robiłam i obawiam się , że nie wyjdzie....ale szablon już sobie zrobiłam )

A na sylwka idziemy na bal
Tylko te 25 godz. to nie wiadomo od kiedy liczone, czy od momentu położenia jej na stół czy od konkretniejszych bóli . Ale rzeczywiście to się straaaasznie dłuży , jak ja pojechałam do szpitala (chociaż ja to czekałam ile się da i w domu się męczyłam przeokrutnie) to na porodówce byłam tylko 40 minut a wydawało mi się, że całe wieki .

Dobrze, ze wszystko się szczęśliwie zakończyło, siniak zejdzie i będzie OK .

Ja też uwielbiam świąteczne pierdółki ale jak jest tak zagracone mieszkanie jak u nas to by już w ogóle było naćkane...
My Sylwestra jak zwykle w domu spędzamy, mąż zawsze pracuje, jak nie w Sylwestra to w Nowy Rok także my nigdy jakoś szczególnie nie balujemy, dzieciaki zawsze są dlatego z nami i siedzimy w domciu .
Ale jak nie było dzieciaków to na bale też nie chodziliśmy, nie lubimy bali, preferujemy imprezy domowe .

Dzisiaj Jula dała mi popalić... Cały dzień jęczała i marudziła, w dzień zasnęła dopiero o 15.30 i to za trzecim podejściem w wielkim ryku. Tak się rozhisteryzowała, że potem godzinę szlochała i łkała u mnie na rękach a nigdy jej się to nie zdarza. Ona wczoraj miała sensacje jelitowo-żołądkowe, dziś na diecie, może ją brzuszek trochę bolał...
Zasnęła dopiero o 22.30 i też z płaczem .
Asiuuuuula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-08, 21:30   #1863
marciab
Raczkowanie
 
Avatar marciab
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 159
GG do marciab
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Cytat:
Napisane przez mamaFilipka Pokaż wiadomość
rodziła naturalnie przez 25godzin!! jak to powiedziała "mało nie zeszła na tamten świat "ale teraz wszędzie tylko naturalnie i naturalnie a co najgorsze to jak już mała była blisko "wyjścia" to lekarz wsadził jej rekę i nastawił główkę Zosi do kanału rodnego i przez to malutka ma wielkiego siniaka na główce na szczęście to zejdzie ale wygląda strasznie jakby miała na maleńkiej główce fioletową czapkę.
To rzeczywiście się namęczyła :/ oby tylko ten siniak szybko zszedł...
Wyszły już ze szpitala?
Tancerka, Asiuuula - ja też uwielbiam te świąteczne pierdółki narazie za dużo nie mamy ale powoli coś tam się dzieje w naszym domku. Kartki wczoraj wysłaliśmy. A sylwestra też w domu będziemy spędzać, w tamtym roku byliśmy na balu - i nie było zbyt szczególnie. Wiadomo, że wiele zależy od towarzystwa a my tylko z jedną znajomą parą byliśmy i nie mogliśmy się zaklimatyzować na te kilka godzin a i pokarm miałam nieściągnięty i wogóle. W tym roku pewnie bawilibyśmy się lepiej ale wyszło tak, że zostajemy w domu i też będziemy się bawić, może ktoś do nas wpadnie... zobaczymy.
Asiuuula jak Julka dzisiaj? Już lepiej?

KateMwale ja niestety nie pomogę, szukaliście w internecie? może jakieś gazety lokalne? może anonse?
__________________
Amelia 18.10.2009
marciab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-08, 22:12   #1864
mamaFilipka
Raczkowanie
 
Avatar mamaFilipka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 67
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

25 godzin licząc od odejścia wód i pierwszych małych skurczy , a sam poród juz w silnych bólach trwał 11godzin, niestety jeszcze nie wyszły ze szpitala bo malutka nie przybiera na wadzę nie potrafi dobrze ssać i do tego ma jeszcze żółtaczkę, moja przyjaciółka uparła się na karmienie piersią ale jak do tej pory może ze 4 razy jej się udało nakarmić Zosię ale myślę że jak tak dalej będzie to dla jej dobra powinna spróbować karmić butelką swoim pokarmem. ach już sama nie wiem co jej doradzić, przykro mi jak patrzę że jedna się męczy bo nie może nakarmić a druga bo nie może się najeść .
mamaFilipka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-08, 22:27   #1865
Asiuuuuula
Zakorzenienie
 
Avatar Asiuuuuula
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 24 134
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Cytat:
Napisane przez aptekus Pokaż wiadomość
Napiszcie prosze dziewczyny czy pracujecie? Jak godzicie obowiązki?

doszłam do wniosku że nie da się byc pełnoetatową mamą i spełniac się zawodowo. Zawsze coś ucierpi a wyrzuty sumienia nie maleją.
Aptekus, ja nie pracuję od 2003 r., w 2004 na kilka miesięcy miałam pracę na czas określony a tak to nie pracowałam od tamtej pory. Na początku 2005 r. urodziłam synka i tak już siedzę, teraz z dwójką .
Ale ja jestem mało zorganizowanym człowiekiem raczej...
Z jednej strony nie wyobrażam sobie pracować mając małe dzieci ale pewnie bym inaczej myślała jakbym miała gdzie wrócić po wychowawczym .

Cytat:
Napisane przez marciab Pokaż wiadomość
To rzeczywiście się namęczyła :/ oby tylko ten siniak szybko zszedł...
Wyszły już ze szpitala?
Tancerka, Asiuuula - ja też uwielbiam te świąteczne pierdółki narazie za dużo nie mamy ale powoli coś tam się dzieje w naszym domku. Kartki wczoraj wysłaliśmy. A sylwestra też w domu będziemy spędzać, w tamtym roku byliśmy na balu - i nie było zbyt szczególnie. Wiadomo, że wiele zależy od towarzystwa a my tylko z jedną znajomą parą byliśmy i nie mogliśmy się zaklimatyzować na te kilka godzin a i pokarm miałam nieściągnięty i wogóle. W tym roku pewnie bawilibyśmy się lepiej ale wyszło tak, że zostajemy w domu i też będziemy się bawić, może ktoś do nas wpadnie... zobaczymy.
Asiuuula jak Julka dzisiaj? Już lepiej?
A dziękuję, potem już było lepiej . Chociaż trzeci dzień zasypia z rykiem... Jula zasypia sama, zawsze tam pomarudziła zanim zasnęła a teraz porządnie wyje, ale nie chcę jej przyzwyczaić do spania z nią. Zobaczę jak dalej będzie bo czasami chcieć to sobie można .

Cytat:
Napisane przez mamaFilipka Pokaż wiadomość
25 godzin licząc od odejścia wód i pierwszych małych skurczy , a sam poród juz w silnych bólach trwał 11godzin, niestety jeszcze nie wyszły ze szpitala bo malutka nie przybiera na wadzę nie potrafi dobrze ssać i do tego ma jeszcze żółtaczkę, moja przyjaciółka uparła się na karmienie piersią ale jak do tej pory może ze 4 razy jej się udało nakarmić Zosię ale myślę że jak tak dalej będzie to dla jej dobra powinna spróbować karmić butelką swoim pokarmem. ach już sama nie wiem co jej doradzić, przykro mi jak patrzę że jedna się męczy bo nie może nakarmić a druga bo nie może się najeść .
Oj, no to nie miała łatwo... Ssać się nauczy malutka ale przy żółtaczce jest problem tego typu, że z mlekiem matki dostaje jeszcze bilirubinę i nie chce tak spadać (ponoć, tak się dowiedziałam przy drugim porodzie jak dziewczyna z sali musiała z dzieckiem zostać z tego powodu właśnie a karmiła piersią). Oby jak najszyciej wróciły do domku .
Asiuuuuula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-08, 23:23   #1866
tancerkaGd
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 713
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Cytat:
Napisane przez mamaFilipka Pokaż wiadomość
25 godzin licząc od odejścia wód i pierwszych małych skurczy , a sam poród juz w silnych bólach trwał 11godzin, niestety jeszcze nie wyszły ze szpitala bo malutka nie przybiera na wadzę nie potrafi dobrze ssać i do tego ma jeszcze żółtaczkę, moja przyjaciółka uparła się na karmienie piersią ale jak do tej pory może ze 4 razy jej się udało nakarmić Zosię ale myślę że jak tak dalej będzie to dla jej dobra powinna spróbować karmić butelką swoim pokarmem. ach już sama nie wiem co jej doradzić, przykro mi jak patrzę że jedna się męczy bo nie może nakarmić a druga bo nie może się najeść .

masakryczny poród...
moja Julka też była taka malutka ... i też byłyśmy dłużej w szpitalu bo mała nie chciała ssać i spadała jej ostro waga Dopiero w4 dobie pozwolili mi ją dokarmić sztucznym mlekiem...wcześniej próbowałam ściągać i podawać przez strzykawkę....masakryczne przeżycia jak dla mnie Płakac mi się chciało za każdym razem jak kładli ją na wagę a ona robiła się coraz chudsza....
po powrocie do domu dalej ściągałam i karmiłam ją butelką..nie udało mi się jej później nakarmić normalnie W dodatku mojego mleka było tak malutko , że za każdym razem musiałam dorabiać sztucznego i takim sposobem mordowałyśmy się przez 1,5 miesiąca...
Ludzie mówią, że najzdrowsze jest mleko matki...ja też jestem tego zdania...ale jeśli chodzi o moje dziecko, które prawie od początku chowane było na sztucznym powiem tak : Julka nigdy mi jeszcze nie chorowała..nie zna gorączki (nawet przy ząbkowaniu nie miała) Obecnie przechodzi swój pierwszy katarek...ale nawet nie wiem czy można go tak nazwać....1-2 razy dziennie coś jej tam wypłynie i na tym by się skończyło

Asiula
biedactwo z tej Twojej Julci...powiem Ci, że Julka też nigdy nie miała problemów z samodzielnym zasypieniem....a od niedawna jest tak (szczególnie w dzień) , że ryczy jakby ja ze skóry obdzierali.....np. dzisiaj : ryk niemiłosierny.. na nic nie miała ochoty...ani na jedzenie, ani na zabawę..pomyślałam sobie - na pewno chce spać - jest już przemęczona....połozyłam ją a ta dalej w ryk i tak przez 40 min ( spokój jest jak stoję nad łóżeczkiem..gdy tylko wychodzę zaczyna się koncert. W końcu w ciągu sekundy/nagle przestaje i zasypia ...
wieczorem nie mam tego problemu...najgorzej jest właśnie przed 2 drzemką po obiedzie.....

w ogóle stała się taką przylepką....podchodzi do nas aby sie przytulić, pocałować, pogłaskać.....Wszystkie misie i lalki też muszą być przez nią przytulone , wycałowane i nakarmione ) taki słodziak

a jak jedzą teraz Wasze dzieci? Ja mam wrażenie, że Julka ostatnio je więcej i może dlatego przybrała na wadze....nasz dzienny jadłospis wygląda mniej więcej tak:
1) mleko (ostatnio malutko wypija....najczęściej tak 150ml a czasem w ogóle nie chce)
pół kanapeczki z masełkiem i wędlinką (kroję w takie małe wagoniki bo wtedy ich więcej zje )
2) kaszka mleczna (ostatnio na tapecie jest manna)
3) obiadek (polubiła moje zupki ) często dodaję do nich węglowodanki np. soczewicę, makaron, kaszę jaglaną...
4) deserek - z nim mam problem bo często prześpi :/ ale wpycham jej jakiś owoc (ostatnio pokochała mandarynki) , lub jogurcik, ciasto domowe, dobry jest też zmiksowany banan z surową marchewką i biszkopcikiem
5) pół kanapeczki (nie zawsze ma na nie ochotę)
kaszka - sinlac

a jak to wygląda u Was?
tancerkaGd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-09, 09:23   #1867
KateMwale
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 430
GG do KateMwale
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Mój Bru je dużo, ale on kawał chłopa jest. Co do karmienia piersią, nie było mi dane. Męczyłam się przed dwa dni w szpitalu: ja nie spałam, Bru się darł. Z piersi nic nie leciało, nic. Przyszła starsza położna i mówi, tak nie można, niech pani walczy o pokarm, ale musimy nakarmić małego. Przyniosła butlę, wypił i zasnął. Było cudownie, spał spokojnie, ja też się zdrzemnęłam. Potem odwiedzałam poradnie laktacyjne, masaże piersi, odciąganie, dostawianie ponad dwa miesiące i co? nico? Mały został na butli. Nie widzę, jakiś braków u niego, co nie oznacza, że nie będę walczyła przy drugim dziecku o karmienie naturalne, może się uda.
-> aha ponoć w moim przypadku brak pokarmu był wywołany traumatycznym porodem. Kiedy Bru się urodził dostał tylko 2punkty, nie oddychał, nie ruszał się, ponoć mój organizm potraktował go jako martwe dziecko i się zablokował.
__________________
Pozdrawiam,
Kasia

KateMwale jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-12-09, 19:36   #1868
aptekus
Rozeznanie
 
Avatar aptekus
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Cytat:
Napisane przez KateMwale Pokaż wiadomość
Co do karmienia piersią, nie było mi dane.
Nie widzę, jakiś braków u niego, co nie oznacza, że nie będę walczyła przy drugim dziecku o karmienie naturalne, może się uda.
U mnie było troszke inaczej: mały miał 10 punktów po czym w 6 h życia odkryli u niego powazna wade serca i od razu zabrali do szpitala dzieciecego. Po 5 dniach miał operacje na otwartym sercu, potem powrót do zdrowia i po 2 tygodniach w końcu go odzyskałam.
Przez cały okres rozłaki walczyłam o pokarm, żeby nie zanikł co nie było wcale proste przy tym poziomie stresu jaki mi towarzyszył.
Przystawiłam i udało sie, niestety nie na długo. Mały nauczony był butli w szpitalu i pierś wcale mu nie przypadła do gustu. Walczyłam jeszcze przez kolejne 2 tygodnie i sie poddałam.
Mały rozwija sie prawidłowo, tzn. jest lżejszy niz równieśnicy ale to wynik wady serca a nie mleka.
Cytat:
Napisane przez tancerkaGd Pokaż wiadomość

a jak jedzą teraz Wasze dzieci? Ja mam wrażenie, że Julka ostatnio je więcej i może dlatego przybrała na wadze....nasz dzienny jadłospis wygląda mniej więcej tak:
1) mleko (ostatnio malutko wypija....najczęściej tak 150ml a czasem w ogóle nie chce)
pół kanapeczki z masełkiem i wędlinką (kroję w takie małe wagoniki bo wtedy ich więcej zje )
2) kaszka mleczna (ostatnio na tapecie jest manna)
3) obiadek (polubiła moje zupki ) często dodaję do nich węglowodanki np. soczewicę, makaron, kaszę jaglaną...
4) deserek - z nim mam problem bo często prześpi :/ ale wpycham jej jakiś owoc (ostatnio pokochała mandarynki) , lub jogurcik, ciasto domowe, dobry jest też zmiksowany banan z surową marchewką i biszkopcikiem
5) pół kanapeczki (nie zawsze ma na nie ochotę)
kaszka - sinlac

a jak to wygląda u Was?
mój ma podobnie, tez mi sie wydaje że zaczął wciągac jak odkurzacz, brzuszek mu sie taki zrobił sporawy
menu podobne tyle tylko że w nocy 2 razy sie budzi na mleko+kaszka.
Dobija nas to mocno i usiłujemy funkcjonowac tak jakbysmy przesypiali całą noc...

Cytat:
Napisane przez Asiuuuuula Pokaż wiadomość
Aptekus, ja nie pracuję od 2003 r., w 2004 na kilka miesięcy miałam pracę na czas określony a tak to nie pracowałam od tamtej pory. Na początku 2005 r. urodziłam synka i tak już siedzę, teraz z dwójką .
Ale ja jestem mało zorganizowanym człowiekiem raczej...
Z jednej strony nie wyobrażam sobie pracować mając małe dzieci ale pewnie bym inaczej myślała jakbym miała gdzie wrócić po wychowawczym .
ja też pracuje od 2003 na pełnym etacie, przed urodzeniem Julk anasze życie było baaaardzo zorganizowane, przewidywalne. Teraz to juz zupelnie inna bajka...
aptekus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-09, 20:44   #1869
Kaasiula
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 498
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Hej!

Kate super że Kasia wygrała, ja też na nią głosowałam jedynie przed końcem miałam problemy z netem i nie mogłam ale cały czas wierzyłam że sprawiedliwość istnieje

Tancerko u nas jest tak:

8- mleczko(bebiko 3r)-210 ml
11- parówka z chlebkiem lub serek z chlebkiem(chlebka je mało) potem daje czasem bułkę to pogryzie
13- obiadek (ostatnio 2 dania zupka i drugie)
15 - obiadek(jw.)
17 deserek lub krem dyniowy z żółtkiem bo jajka sa be
18.30 czasem kaszka albo już mleko na noc bebiko 3r z kaszą manną
24.oo- mleko bebiko 3r

w międzyczasie dostaje chrupki, 7daysa(bardzo lubi,pączka, oczywiście nie wszystko w 1 dzień a no i herbatka albo soczek

Pisałyście też o Świętach my pierwszy raz na swoim więc kupuje pomału ozdoby bo chcemy mieć świątecznie, w niedziele planuje ubrać choinkę z racji że u mamy zawsze w Wigilię ubieraliśmy

mamaFilipka współczuje tej kobiecie ale najważniejsze że wszysko skończyło się dobrze

Asiuuula a chciałabyś pracować czy wolisz posiedzieć do jakiegos wieku maluchów?
Bo ja od stycznia musze szukac w sumie teraz szukałam ale na okres Świąt zawiesiłam bo wiem że to by było szaleństwo pierszw Święta i praca.

A dziś katastrofalny dzień usypiałam Mateuszka w naszym łóżku i na nieszczęście mi spadł na głowe na panele zrobił fikołka i strasznie płkał Boże myślałam że umrę, w głowie mam teraz jedno: "co ze mnie za matka?" mam straszne wyrzuty sumienia, biedny i tak ma tą główke obitą bo non stop o coś uderza a tu takie coś...
Kaasiula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-09, 21:45   #1870
tancerkaGd
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 713
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Kasiula

a jak się robi ten krem dyniowy z żółtkiem? Bo moja Julka też nie lubi jajek, więc muszę kombinować i jej przemycać....
a może chodzi Ci o taki gotowy z gerbera? Taka zupka?
Pisałaś , że Mati mało je a tu się okazuje, że ma dużo posiłków w ciągu dnia Ja się starałam,żeby Julceustalić 5 posiłków na dobę....w sumie nie wiem czy obiad z 2 dań liczy się jako 1 czy jakoś 2 )
po mleku Julce daję kanapeczki i to w sumie zaliczam do pierwszego posiłku....a po samym mleku o 8 rano do 11 nie jest głodny?
tancerkaGd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-09, 22:01   #1871
Asiuuuuula
Zakorzenienie
 
Avatar Asiuuuuula
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 24 134
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Cytat:
Napisane przez aptekus Pokaż wiadomość
ja też pracuje od 2003 na pełnym etacie, przed urodzeniem Julk anasze życie było baaaardzo zorganizowane, przewidywalne. Teraz to juz zupelnie inna bajka...
Aptekus, ale ja nie pracuję od 2003 r .

Cytat:
Napisane przez Kaasiula Pokaż wiadomość

Asiuuula a chciałabyś pracować czy wolisz posiedzieć do jakiegos wieku maluchów?
Bo ja od stycznia musze szukac w sumie teraz szukałam ale na okres Świąt zawiesiłam bo wiem że to by było szaleństwo pierszw Święta i praca.

A dziś katastrofalny dzień usypiałam Mateuszka w naszym łóżku i na nieszczęście mi spadł na głowe na panele zrobił fikołka i strasznie płkał Boże myślałam że umrę, w głowie mam teraz jedno: "co ze mnie za matka?" mam straszne wyrzuty sumienia, biedny i tak ma tą główke obitą bo non stop o coś uderza a tu takie coś...
Kaasiula, moim zdaniem wcale Mati mało nie je .

U Julki mniej więcej tak to wygląda:
10.00-10.30 sniadanie kaszka ryżowa na mleku modyfikowanym owocowa/2 kanapki z bułki wrocławskiej z masłem i wędliną
12.30-13.00 deserek jogurcik/tarte jabłko/rozgnieciony banan
13.30-14.00 do 15.00-15.30 sen
15.30-16.00 zupka domowa lub danie ze słoiczka (tylko jedno danie)
18.30-19.00 przekąska deser ze słoiczka/bułka/owoc
ok. 20.30 kolacja kaszka/kanapka z masłem i wędliną
W nocy nie je już dawno .

Kasiula, nie pójde do pracy póki mieszkamy daleko od moich rodziców bo spedycyjnie nie damy rady , mąż ma pracę w systemie zmianowym, pracuje co drugi dzień po 12 godzin także co drugi po prostu go do nocy nie ma, ja nie mam prawka. Zaprowadzić syna do przedszkola, odebrać, córkę zawieźć do mamy, odebrać, jeszcze zakładając, że praca by się kończyła u ludzkiej porze to bym była na wieczór jakbym dzieciaki zebrała do domu, coś Ty, cały czas w rozjazdach przywożenie, odwożenie... odpada absolutnie .
Tyle lat bez pracy już, co ja znajdę , nie myślę póki co, żeby się nie denerwować .
Nie przejmuj się fikołkiem Matiego, nie znam dziecka, które by nie spadło z łózka , i to zawsze dzieje się przy rodzicach .
Asiuuuuula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-09, 22:14   #1872
mamaFilipka
Raczkowanie
 
Avatar mamaFilipka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 67
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

U nas z jedzeniem są przeboje staram mu dawać wszystko ale on już wybrzydza
rano 0k 9.00 mleko nestle z kleikiem ryżowym 150ml max
ok 12.00 parówka ,kanapka, jajecznica albo kaszka malinowa zależy co mi się chce zrobić zwykle zjada niewiele i podjada moje śniadanie .
ok 14.00 przed drzemką mleko z kleikiem 120ml
16.00-17.00 obiad obowiązkowo zupa z dodatkiem mięska jeżeli jest drugie to zawsze skubnie trochę ode mnie,później danonek waniliowy tylko takie lubi
19.00-20.00 kaszka bananowa
21.30-22.00 mleko z kleikiem ryżowym 230ml max
w nocy pije kilka razy
w ciągu dnia jeszcze dochodzą różne paluszki,ciastka ,owoce które uwielbia a obiad często je dwa razy jak już nie chce mi się robić nic innego to odgrzewam mu zupkę i jest szczęśliwy , waży 8,5kg równo .
mamaFilipka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-10, 08:40   #1873
aptekus
Rozeznanie
 
Avatar aptekus
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Cytat:
Napisane przez Asiuuuuula Pokaż wiadomość
Aptekus, ale ja nie pracuję od 2003 r .
si, si... skapowałam, tylko dupowato odpowiedziałam
aptekus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-10, 10:41   #1874
marciab
Raczkowanie
 
Avatar marciab
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 159
GG do marciab
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

A u nas:
6:30 -7:00 pobódka, i mleczko 180ml
ok 9:00 - jogurcik z babanem/kaszka/kanapka (zależy)
10-10:30 do 12 -12:30 ranna drzemka, zostawiam ją w łóżeczku i wychodzę, a ja w tym czasie szykuję obiadek, sprzątam lub siedzę na necie a w kuchni przez nianię elek. słyszę tylko jak się kręci i gada do swojego misia
po drzemce obiadek: zupka lub jakieś mięsko/rybka z ziemniakami i innymi warzywami.
Zabawa, spacerek, czasami zakupy. Jakiś deserek przed spaniem lub owoc głównie mandarynka lub banan najbardziej jej smakują
15:30 - 16:00 druga drzemka do 17-18 zależy od stopnia zmęczenia i kolacja kaszka/kanapka.
19:30 kąpiel
20:00 mleko 180ml - 210ml bez kleiku.
2030 - spanie, zostawiam ją w łóżeczku i wychodzę, śpi ładnie do rana.
poza tym czasami jakieś paluszki, precel. Pije wodę, a z soków, które i tak rozcieńczam lubi pomarańczowe i jabłkowe, herbatka żurawinowa lub jakaś owocowa zwykła lub granulowana.
__________________
Amelia 18.10.2009
marciab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-11, 13:10   #1875
Kaasiula
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 498
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Hej!

Widzę nasz dzieciaczki podobnie jedzą z tymże Mati nie je kanapek z wędliną albo serkiem bo pluje..

Wiecie co nie chce mi się pisac wybaczcie ale mamy problem Mati dostał we wtorek antybiotyk i po nim wyszło Mu jakieś grzybiczne coś koło siusiaczka nawet na nim ma trochę no i dupcia cała czerwona ogromy plajster, nie idzie Go przebrać bez płaczu chociaż i tak jest lepiej bo pierwszego dnia nie mógł nawet siedzieć, bidulek wczoraj dostał maść i syropek a najgorsze jest to że ma zmieniony antybiotyk a lekarka powiedziała że takie coś może mieć teraz p każdym antybiotyku, mam dość aż żałuje że poszłam z tym katarem do lekarza bo by tego nie było

Tancerko tak kupuje ten z gerbera bo nie wiem jak to się robi
Kaasiula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-11, 21:18   #1876
aptekus
Rozeznanie
 
Avatar aptekus
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Kaasiula współczuję Wam.
Trzymam za Was kciuki.
aptekus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-12, 11:15   #1877
tancerkaGd
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 713
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

dziękuję dziewczynki za wykaz Waszego ramowego planu dnia

mnie coś dzisiaj dobija..nie wiem czy to pogoda czy inne cholerstwo..nie mogę sobie miejsca znaleźć
zaraz zacznę gotować zupę pomidorową dla Julki to może trochę oprzytomnieje...jak na razie spać mi się chce i nic więcej
tancerkaGd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-12, 19:05   #1878
aptekus
Rozeznanie
 
Avatar aptekus
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Cytat:
Napisane przez tancerkaGd Pokaż wiadomość
dziękuję dziewczynki za wykaz Waszego ramowego planu dnia

mnie coś dzisiaj dobija..nie wiem czy to pogoda czy inne cholerstwo..nie mogę sobie miejsca znaleźć
zaraz zacznę gotować zupę pomidorową dla Julki to może trochę oprzytomnieje...jak na razie spać mi się chce i nic więcej
ano faktycznie dzisiaj dzień dziwny był.
od rana sił brakowało żeby się z łóżka zwlec i Julek tez jakis nie wyraźny był.
o 17.00 juz wymiękał i problem był żeby przetrzymac go do 19;00.
Zasnął natychmiast po przytuleniu sie do poduszki...
aptekus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-12, 19:15   #1879
KateMwale
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 430
GG do KateMwale
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

A nas dziś nosi, pogoda taka, że długie spacerowanie odpadało. Ubraliśmy się, zapakowaliśmy pieluszki i pojechaliśmy na kawiarni dla dzieci. Akurat odbywało się jakieś bezpłatne szkolenie/pokaz dla rodziców, jak ważne jest mądre motywowanie dziecka, jak procentuje w przyszłości itp., raczej tu też chodziło o ojców, którzy czasami sami, a czasami przez partnerki (ja to zrobię, inaczej mu to załóż, nie wiesz, że on tego nie lubi itp.) odsuwa się od wychowania dziecka. Ja sobie słuchałam, a moi panowie się bawili na sali zabaw. Potem wspólna szarlotka, herbata migdałowa i do domu. Teraz Bru kończy oglądać swoją bajkę (w niedzielę może obejrzeć 30min bajki) i zaraz idzie się kąpać i spać. Zwykle o 20:00 jest już w wannie, ale dziś jakoś nie wygląda na wyczerpanego.
__________________
Pozdrawiam,
Kasia

KateMwale jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-20, 09:13   #1880
aptekus
Rozeznanie
 
Avatar aptekus
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Cichutko tu znowu...
Zakładam, że to wina przygotowań do świąt.
U nas tez juz poczynione pewne przygotowania, choinka ubrana, obrusy poprane, potrawy wigilijne przydzielone wszystkim uzdolnionym gospodyniom w rodzinie... Tylko prezentów nie mamy, kurcze a czas ucieka...

Mały chyba znowu ząbkuje, strasznie maltretuje swoje dziąsła, gryzie i marudzi... miejmy nadzieje, że szybko mu przejdzie.
Śniadania nie chce zbytnio, tylko suchą bułkę by jadł...
Obiadki tez kiepsko wchodzą...
aptekus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-20, 12:14   #1881
Kaasiula
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 498
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

aptekus u mnie włąsnie nawał pracy przed Świętami, zakupy, prezenty, sprzątanie matko mam nieumyte okna a w ogóle jakoś robota mi nie idzie... na dodatek odwilż i łeb mi pęka chyba ciśnienie jest małe

Mati ma już wyleczoną pupę, uff ale cóż znowu katar, ja to nie wiem chyba całą zimę będzie miał

U nas też chyba ząbki bo druga 2 na dole nie chce wyleźć a u góry 3 to nie mówię jakoś stanęło wszystko

No nic uciekam bo roboty masa, pa
Kaasiula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-20, 13:41   #1882
aptekus
Rozeznanie
 
Avatar aptekus
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Cytat:
Napisane przez Kaasiula Pokaż wiadomość
aptekus u mnie włąsnie nawał pracy przed Świętami, zakupy, prezenty, sprzątanie matko mam nieumyte okna a w ogóle jakoś robota mi nie idzie... na dodatek odwilż i łeb mi pęka chyba ciśnienie jest małe

U nas też chyba ząbki bo druga 2 na dole nie chce wyleźć a u góry 3 to nie mówię jakoś stanęło wszystko

No nic uciekam bo roboty masa, pa
a z tymi zębami to ciekawie,
Julek ma już wszystkie 1, 2 i 4.
Teraz idą 3 albo 5 samam nie wiem bo nie daje zobaczyć.
Podobno 3 ostatnie wychodzą ... musze to sprawdzić.

PS. moje okna aż się proszą o odrobinę "pieszczoty", ale kiepsko to widzę...

Edytowane przez aptekus
Czas edycji: 2010-12-20 o 13:43
aptekus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-21, 09:49   #1883
tancerkaGd
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 713
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

hej
a moja Julka od soboty taka jakaś osowiała...trzy wieczory z rzędu gorączka - 38st. (nigdy wcześniej / od urodzenia nie miała gorączki)
wczoraj nawet nic nie chciała zjeść wypiła tylko mleko rano....potem 4-5łyżek zupy na obiad i to by było na tyle....
nad ranem obudziła się z burczącym brzuchem - dałam mleka z kaszką a po 3h zrobiłam jej drugie śniadanie - tez tylko skubnęła teraz śpi...
na początku myślałam, że może to zęby (8 już ma: 1 i 2 na dole i u góry)
ale ta jej osowiałość...hmmm
umówiłam ją więc do lekarza..idziemy po południu - ciekawe co powie...
tancerkaGd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-22, 19:56   #1884
AAJJ
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 27
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Witam jestem wrześniowa mamą 2010, nauczycielem. Chciałabym zapytać was dziewczyny czy wśród was są mamy nauczycielki które szły na urlop wychowawczy po macierzyńskim? Jeśli są to czy musiały brać wychowawczy do 31 sierpnia, czy tylko do ostatniego dnia zajęć dydaktycznych i w wakacje dostawały normalnie pensję? Będę bardzo wdzięcześli ktoś mi odpowie. Pozdrawiam was i wasze dzieciaki.
__________________

AAJJ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-23, 10:30   #1885
tancerkaGd
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 713
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

ja tylko na chwileczkę bo pracy w kuchni pełno - wczoraj nic nie zrobiłam bo co chwile przychodzili goście Normalnie ruch jak na Marszałkowskiej ))) więc dzisiaj muszę nadrobić - farsz do krokietów, farsz do pierożków pieczonych i ciasto na te pierożki...muszę jeszcze posprzątać, przykleić dach na chatkę piernikową, ubrać choinkę (na razie są tylko światełka) i zapakować prezenty )) także....

WESOŁYCH ŚWIĄT ŻYCZĘ MAMUSIOM I DZIECIOM )))
tancerkaGd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-23, 12:59   #1886
Kaasiula
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 498
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Hej

Kurcze nie było mnie trochę bo te Święta człowiekowi spędzają sen z powiek a raczej przygotowania, no ale do przodu

Tancerko z Twojego postu wynika że z Julcią już lepiej, wiesz Mati też czasem ma takie dni że mało zje

AAJJ niestety ja nie jestem nauczycielką

Niestety mam smutne wieści otóż przedwczoraj wzywałam karetkę do Matiego bo strasznie płakał a było to zaraz po zjedzeniu zupy, myślałam że coś mu zaszkodziło i brzuszek Go boli a głupia zapomniałam o przepuklinie tak bidastwo bolało że wyrywał mi się z rąk a potem chciał usnąć i co chwila jęczał i płakał, karetka zawiozła nas do Rybnika a tam co się okazało przepuklina sama się wprowadziła(Mati przespał drogę na moich rękach) przyszedł chirurg i pyta czemu nie ma ustalonego zabiegu, ja mu powiedziałam że byliśmy prywatnie u nas u chirurga i ten kazał odwlekać że takie małe dziecko nie powinno mieć zabiegu a ten do mnie że oni do pół roku starają się nie operowac dzieci potem już tak i stwierdził że trzeba to zrobić, dostałam skierowanie do poradni chirurgii dziecięcej, jedziemy 5 stycznia i pewnie ustalą termin zabiegu ale pytałam na kiedy są terminy to okazało się że aż na kwiecień więc pewnie w maju będzie miał robione a wiadomo czy zaś to się nie zdaży(wtedy kazali przyjeźdżać i jak się nie będzie dało to od razu Mu zrobią) ale teraz żyję w strachu bo normalnie nie wiedziałam co robić a jak Go boli to On sobie nie da tego wprowadzić, modle się żeby do tego zabiegu już to cholerstwo nie wyszło

Dziewczynki ja chcę Wam wszystkim złożyć życzenia bo już chyba nie zaglądne może przez święta jak będzie już wszystko probione

ZDROWYCH, POGODNYCH, SPĘDZONYCH W RODZINNYM GRONIE ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA!!!
Kaasiula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-23, 22:58   #1887
tancerkaGd
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 713
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

kasiula

biedny Mati - strasznie mi Was żal...ja chyba też nie wiedziałabym co robić...dobrze, że karetkę wezwałaś..3mam kciuki, żeby wszystko było dobrze

ja zapomniałam napisać o Julce ...fakt jest już lepiej, ale byliśmy u lekarza i jest podziębiona, jest jeszcze przewiana (zupełnie nie wiem jakim sposobem..ale może u nas podłoga jest zimna a ona cały czas na czworaka - leń nie chce jej się chodzić ) i ma skręt w szyi...musi ją to boleć bo często przechyla główkę w jedną stronę....ale na to bierzemy nurofen bo działa przeciwbólowo i przeciwgorączkowo - dalej gorączkuje wieczorami , ale już mniej..dzisiaj miała tylko 37 dostała jeszcze jakiś syropek i witaminkę c całe szczęście w dzień humorek już dopisuje więc nie jest uciążliwa A dziś w dzień spała 3h więc mogłam porobić sobie w kuchni Przed chwilą skończyłam a resztą..prawie ze wszystkim się uporałam - nie przykleiłam tylko dachu na ten piernikowy domek, ale teraz już sił nie mam więc pewnie jutro )

Buziaczki dla Was i jeszcze raz życzę wspaniałych świąt )

ps. ja też (jeszcze) nie jestem nauczycielem jeszcze jeden semestr na studiach i ..... Pozdrawiam
tancerkaGd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-23, 23:48   #1888
Asiuuuuula
Zakorzenienie
 
Avatar Asiuuuuula
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 24 134
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Tancerko, dobrze, że z Julcią już dobrze, niech jej szybko wszystko do końca przechodzi . Ja też mam prezenty nie popakowane. Nie wiem co powiedzieć Patrykowi, którzy wierzy w św. Mikołaja, co to za rzeczy skoro to Mikołaj ma przynieść jak nie ma nikogo w domu lub wszyscy śpią... . Mówiłam mu dzisiaj już, że część prezentów przyszło wcześniej pocztą bo inaczej Mikołaj by się nie wyrobił, i że przychodzą też prezenty dla babci, dziadka itp. On tak się cieszy i tak naiwnie w to wierzy, że chcę aby jak najdłużej to trwało .
Kaasiulko, współczuję takiego przeżycia, biedny Mati, strasznie musiało go to boleć... Może da radę jednak wczęsniej zrobić skoro to i tak nieuknione.

Dziewczynki, ja również życzę Wam i rodzinom wesołych i zdrowychŚwiąt Bożego Narodzenia, dużo zdrówka dla Waszch pociech .
Asiuuuuula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-28, 12:53   #1889
mamaFilipka
Raczkowanie
 
Avatar mamaFilipka
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 67
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Święta święta i po świętach u Nas ogólne zamieszanie Wigilie u trzech babć więc ciągle się przemieszczaliśmy , w pierwszy dzień świąt byliśmy u rodziców tżta był jego brat z żona i malutką Zosią ( Filip się jej bał ale było śmiesznie) a drugi dzień świat w domku odpoczywanie , Filip dostał dużo prezentów ale i tak najbardziej cieszył się z książek chyba będzie jakimś profesorem albo nauczycielem bo ciągle "czyta".
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg SAM_0427.jpg (167,4 KB, 27 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg jjjj.jpg (173,7 KB, 12 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg SAM_0337.jpg (109,1 KB, 7 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg SAM_0386.jpg (133,6 KB, 11 załadowań)
mamaFilipka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 11:34   #1890
Kaasiula
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 498
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Hej!

Ale cisza po Świętach, u nas katastrofa święta minęły pod hasłem gorączka, Mati się tak męczył, 2 noce nie przespane a teraz kaszle i ma katar, już sił nie mam jak zaczęły się choróbska tak nie chcą odejść
Dziś jeszcze wiozłam mocz na badanie bo wczoraj lekarka kazała zrobić Matiemu, zobaczymy...
Przepukliny na razie nie ma ale obawa cały czas jest...

A jak u Was minęły Świeta?

mamaFilipka świetne zdjęcia, a Filipek taki ładny chłopczyk, to dobrze że lubi książeczki będzie lubił do szkoły chodzić
A co Ty taka chuda!!! Ja po nowym roku muszę zacząć się odchudzać bo niedługo dobije do 100
Kaasiula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:58.