2010-12-06, 22:03 | #1861 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 67
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Na giełdzie w Słomczynie koło Grójca można kupić mnóstwo używanych(w bardzo dobrym stanie) i tanich mebli ,moi znajomi często tam jeżdżą lubują się w meblach z historią i szukają perełek, może to nie jest blisko Płocka ale myślę że było by warto jechać, tylko że trzeba być tam naprawdę bardzo wcześnie bo w tych używanych rzeczach jest masa ludzi i o godzinie 9 rano to juz nie ma czego szukać, nawet mój Filip ma kilka zabawek fisher price kupionych tam.
|
2010-12-06, 22:10 | #1862 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 24 134
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Cytat:
Dobrze, ze wszystko się szczęśliwie zakończyło, siniak zejdzie i będzie OK . Ja też uwielbiam świąteczne pierdółki ale jak jest tak zagracone mieszkanie jak u nas to by już w ogóle było naćkane... My Sylwestra jak zwykle w domu spędzamy, mąż zawsze pracuje, jak nie w Sylwestra to w Nowy Rok także my nigdy jakoś szczególnie nie balujemy, dzieciaki zawsze są dlatego z nami i siedzimy w domciu . Ale jak nie było dzieciaków to na bale też nie chodziliśmy, nie lubimy bali, preferujemy imprezy domowe . Dzisiaj Jula dała mi popalić... Cały dzień jęczała i marudziła, w dzień zasnęła dopiero o 15.30 i to za trzecim podejściem w wielkim ryku. Tak się rozhisteryzowała, że potem godzinę szlochała i łkała u mnie na rękach a nigdy jej się to nie zdarza. Ona wczoraj miała sensacje jelitowo-żołądkowe, dziś na diecie, może ją brzuszek trochę bolał... Zasnęła dopiero o 22.30 i też z płaczem . |
|
2010-12-08, 21:30 | #1863 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Cytat:
Wyszły już ze szpitala? Tancerka, Asiuuula - ja też uwielbiam te świąteczne pierdółki narazie za dużo nie mamy ale powoli coś tam się dzieje w naszym domku. Kartki wczoraj wysłaliśmy. A sylwestra też w domu będziemy spędzać, w tamtym roku byliśmy na balu - i nie było zbyt szczególnie. Wiadomo, że wiele zależy od towarzystwa a my tylko z jedną znajomą parą byliśmy i nie mogliśmy się zaklimatyzować na te kilka godzin a i pokarm miałam nieściągnięty i wogóle. W tym roku pewnie bawilibyśmy się lepiej ale wyszło tak, że zostajemy w domu i też będziemy się bawić, może ktoś do nas wpadnie... zobaczymy. Asiuuula jak Julka dzisiaj? Już lepiej? KateMwale ja niestety nie pomogę, szukaliście w internecie? może jakieś gazety lokalne? może anonse?
__________________
Amelia 18.10.2009 |
|
2010-12-08, 22:12 | #1864 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 67
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
25 godzin licząc od odejścia wód i pierwszych małych skurczy , a sam poród juz w silnych bólach trwał 11godzin, niestety jeszcze nie wyszły ze szpitala bo malutka nie przybiera na wadzę nie potrafi dobrze ssać i do tego ma jeszcze żółtaczkę, moja przyjaciółka uparła się na karmienie piersią ale jak do tej pory może ze 4 razy jej się udało nakarmić Zosię ale myślę że jak tak dalej będzie to dla jej dobra powinna spróbować karmić butelką swoim pokarmem. ach już sama nie wiem co jej doradzić, przykro mi jak patrzę że jedna się męczy bo nie może nakarmić a druga bo nie może się najeść .
|
2010-12-08, 22:27 | #1865 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 24 134
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Cytat:
Ale ja jestem mało zorganizowanym człowiekiem raczej... Z jednej strony nie wyobrażam sobie pracować mając małe dzieci ale pewnie bym inaczej myślała jakbym miała gdzie wrócić po wychowawczym . Cytat:
Cytat:
|
|||
2010-12-08, 23:23 | #1866 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 713
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Cytat:
masakryczny poród... moja Julka też była taka malutka ... i też byłyśmy dłużej w szpitalu bo mała nie chciała ssać i spadała jej ostro waga Dopiero w4 dobie pozwolili mi ją dokarmić sztucznym mlekiem...wcześniej próbowałam ściągać i podawać przez strzykawkę....masakryczne przeżycia jak dla mnie Płakac mi się chciało za każdym razem jak kładli ją na wagę a ona robiła się coraz chudsza.... po powrocie do domu dalej ściągałam i karmiłam ją butelką..nie udało mi się jej później nakarmić normalnie W dodatku mojego mleka było tak malutko , że za każdym razem musiałam dorabiać sztucznego i takim sposobem mordowałyśmy się przez 1,5 miesiąca... Ludzie mówią, że najzdrowsze jest mleko matki...ja też jestem tego zdania...ale jeśli chodzi o moje dziecko, które prawie od początku chowane było na sztucznym powiem tak : Julka nigdy mi jeszcze nie chorowała..nie zna gorączki (nawet przy ząbkowaniu nie miała) Obecnie przechodzi swój pierwszy katarek...ale nawet nie wiem czy można go tak nazwać....1-2 razy dziennie coś jej tam wypłynie i na tym by się skończyło Asiula biedactwo z tej Twojej Julci...powiem Ci, że Julka też nigdy nie miała problemów z samodzielnym zasypieniem....a od niedawna jest tak (szczególnie w dzień) , że ryczy jakby ja ze skóry obdzierali.....np. dzisiaj : ryk niemiłosierny.. na nic nie miała ochoty...ani na jedzenie, ani na zabawę..pomyślałam sobie - na pewno chce spać - jest już przemęczona....połozyłam ją a ta dalej w ryk i tak przez 40 min ( spokój jest jak stoję nad łóżeczkiem..gdy tylko wychodzę zaczyna się koncert. W końcu w ciągu sekundy/nagle przestaje i zasypia ... wieczorem nie mam tego problemu...najgorzej jest właśnie przed 2 drzemką po obiedzie..... w ogóle stała się taką przylepką....podchodzi do nas aby sie przytulić, pocałować, pogłaskać.....Wszystkie misie i lalki też muszą być przez nią przytulone , wycałowane i nakarmione ) taki słodziak a jak jedzą teraz Wasze dzieci? Ja mam wrażenie, że Julka ostatnio je więcej i może dlatego przybrała na wadze....nasz dzienny jadłospis wygląda mniej więcej tak: 1) mleko (ostatnio malutko wypija....najczęściej tak 150ml a czasem w ogóle nie chce) pół kanapeczki z masełkiem i wędlinką (kroję w takie małe wagoniki bo wtedy ich więcej zje ) 2) kaszka mleczna (ostatnio na tapecie jest manna) 3) obiadek (polubiła moje zupki ) często dodaję do nich węglowodanki np. soczewicę, makaron, kaszę jaglaną... 4) deserek - z nim mam problem bo często prześpi :/ ale wpycham jej jakiś owoc (ostatnio pokochała mandarynki) , lub jogurcik, ciasto domowe, dobry jest też zmiksowany banan z surową marchewką i biszkopcikiem 5) pół kanapeczki (nie zawsze ma na nie ochotę) kaszka - sinlac a jak to wygląda u Was? |
|
2010-12-09, 09:23 | #1867 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Mój Bru je dużo, ale on kawał chłopa jest. Co do karmienia piersią, nie było mi dane. Męczyłam się przed dwa dni w szpitalu: ja nie spałam, Bru się darł. Z piersi nic nie leciało, nic. Przyszła starsza położna i mówi, tak nie można, niech pani walczy o pokarm, ale musimy nakarmić małego. Przyniosła butlę, wypił i zasnął. Było cudownie, spał spokojnie, ja też się zdrzemnęłam. Potem odwiedzałam poradnie laktacyjne, masaże piersi, odciąganie, dostawianie ponad dwa miesiące i co? nico? Mały został na butli. Nie widzę, jakiś braków u niego, co nie oznacza, że nie będę walczyła przy drugim dziecku o karmienie naturalne, może się uda.
-> aha ponoć w moim przypadku brak pokarmu był wywołany traumatycznym porodem. Kiedy Bru się urodził dostał tylko 2punkty, nie oddychał, nie ruszał się, ponoć mój organizm potraktował go jako martwe dziecko i się zablokował. |
2010-12-09, 19:36 | #1868 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Cytat:
Przez cały okres rozłaki walczyłam o pokarm, żeby nie zanikł co nie było wcale proste przy tym poziomie stresu jaki mi towarzyszył. Przystawiłam i udało sie, niestety nie na długo. Mały nauczony był butli w szpitalu i pierś wcale mu nie przypadła do gustu. Walczyłam jeszcze przez kolejne 2 tygodnie i sie poddałam. Mały rozwija sie prawidłowo, tzn. jest lżejszy niz równieśnicy ale to wynik wady serca a nie mleka. Cytat:
menu podobne tyle tylko że w nocy 2 razy sie budzi na mleko+kaszka. Dobija nas to mocno i usiłujemy funkcjonowac tak jakbysmy przesypiali całą noc... Cytat:
|
|||
2010-12-09, 20:44 | #1869 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 498
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Hej!
Kate super że Kasia wygrała, ja też na nią głosowałam jedynie przed końcem miałam problemy z netem i nie mogłam ale cały czas wierzyłam że sprawiedliwość istnieje Tancerko u nas jest tak: 8- mleczko(bebiko 3r)-210 ml 11- parówka z chlebkiem lub serek z chlebkiem(chlebka je mało) potem daje czasem bułkę to pogryzie 13- obiadek (ostatnio 2 dania zupka i drugie) 15 - obiadek(jw.) 17 deserek lub krem dyniowy z żółtkiem bo jajka sa be 18.30 czasem kaszka albo już mleko na noc bebiko 3r z kaszą manną 24.oo- mleko bebiko 3r w międzyczasie dostaje chrupki, 7daysa(bardzo lubi,pączka, oczywiście nie wszystko w 1 dzień a no i herbatka albo soczek Pisałyście też o Świętach my pierwszy raz na swoim więc kupuje pomału ozdoby bo chcemy mieć świątecznie, w niedziele planuje ubrać choinkę z racji że u mamy zawsze w Wigilię ubieraliśmy mamaFilipka współczuje tej kobiecie ale najważniejsze że wszysko skończyło się dobrze Asiuuula a chciałabyś pracować czy wolisz posiedzieć do jakiegos wieku maluchów? Bo ja od stycznia musze szukac w sumie teraz szukałam ale na okres Świąt zawiesiłam bo wiem że to by było szaleństwo pierszw Święta i praca. A dziś katastrofalny dzień usypiałam Mateuszka w naszym łóżku i na nieszczęście mi spadł na głowe na panele zrobił fikołka i strasznie płkał Boże myślałam że umrę, w głowie mam teraz jedno: "co ze mnie za matka?" mam straszne wyrzuty sumienia, biedny i tak ma tą główke obitą bo non stop o coś uderza a tu takie coś...
__________________
http://s2.pierwszezabki.pl/024/024423980.png |
2010-12-09, 21:45 | #1870 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 713
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Kasiula
a jak się robi ten krem dyniowy z żółtkiem? Bo moja Julka też nie lubi jajek, więc muszę kombinować i jej przemycać.... a może chodzi Ci o taki gotowy z gerbera? Taka zupka? Pisałaś , że Mati mało je a tu się okazuje, że ma dużo posiłków w ciągu dnia Ja się starałam,żeby Julceustalić 5 posiłków na dobę....w sumie nie wiem czy obiad z 2 dań liczy się jako 1 czy jakoś 2 ) po mleku Julce daję kanapeczki i to w sumie zaliczam do pierwszego posiłku....a po samym mleku o 8 rano do 11 nie jest głodny? |
2010-12-09, 22:01 | #1871 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 24 134
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Cytat:
Cytat:
U Julki mniej więcej tak to wygląda: 10.00-10.30 sniadanie kaszka ryżowa na mleku modyfikowanym owocowa/2 kanapki z bułki wrocławskiej z masłem i wędliną 12.30-13.00 deserek jogurcik/tarte jabłko/rozgnieciony banan 13.30-14.00 do 15.00-15.30 sen 15.30-16.00 zupka domowa lub danie ze słoiczka (tylko jedno danie) 18.30-19.00 przekąska deser ze słoiczka/bułka/owoc ok. 20.30 kolacja kaszka/kanapka z masłem i wędliną W nocy nie je już dawno . Kasiula, nie pójde do pracy póki mieszkamy daleko od moich rodziców bo spedycyjnie nie damy rady , mąż ma pracę w systemie zmianowym, pracuje co drugi dzień po 12 godzin także co drugi po prostu go do nocy nie ma, ja nie mam prawka. Zaprowadzić syna do przedszkola, odebrać, córkę zawieźć do mamy, odebrać, jeszcze zakładając, że praca by się kończyła u ludzkiej porze to bym była na wieczór jakbym dzieciaki zebrała do domu, coś Ty, cały czas w rozjazdach przywożenie, odwożenie... odpada absolutnie . Tyle lat bez pracy już, co ja znajdę , nie myślę póki co, żeby się nie denerwować . Nie przejmuj się fikołkiem Matiego, nie znam dziecka, które by nie spadło z łózka , i to zawsze dzieje się przy rodzicach . |
||
2010-12-09, 22:14 | #1872 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 67
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
U nas z jedzeniem są przeboje staram mu dawać wszystko ale on już wybrzydza
rano 0k 9.00 mleko nestle z kleikiem ryżowym 150ml max ok 12.00 parówka ,kanapka, jajecznica albo kaszka malinowa zależy co mi się chce zrobić zwykle zjada niewiele i podjada moje śniadanie . ok 14.00 przed drzemką mleko z kleikiem 120ml 16.00-17.00 obiad obowiązkowo zupa z dodatkiem mięska jeżeli jest drugie to zawsze skubnie trochę ode mnie,później danonek waniliowy tylko takie lubi 19.00-20.00 kaszka bananowa 21.30-22.00 mleko z kleikiem ryżowym 230ml max w nocy pije kilka razy w ciągu dnia jeszcze dochodzą różne paluszki,ciastka ,owoce które uwielbia a obiad często je dwa razy jak już nie chce mi się robić nic innego to odgrzewam mu zupkę i jest szczęśliwy , waży 8,5kg równo . |
2010-12-10, 08:40 | #1873 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
|
2010-12-10, 10:41 | #1874 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
A u nas:
6:30 -7:00 pobódka, i mleczko 180ml ok 9:00 - jogurcik z babanem/kaszka/kanapka (zależy) 10-10:30 do 12 -12:30 ranna drzemka, zostawiam ją w łóżeczku i wychodzę, a ja w tym czasie szykuję obiadek, sprzątam lub siedzę na necie a w kuchni przez nianię elek. słyszę tylko jak się kręci i gada do swojego misia po drzemce obiadek: zupka lub jakieś mięsko/rybka z ziemniakami i innymi warzywami. Zabawa, spacerek, czasami zakupy. Jakiś deserek przed spaniem lub owoc głównie mandarynka lub banan najbardziej jej smakują 15:30 - 16:00 druga drzemka do 17-18 zależy od stopnia zmęczenia i kolacja kaszka/kanapka. 19:30 kąpiel 20:00 mleko 180ml - 210ml bez kleiku. 2030 - spanie, zostawiam ją w łóżeczku i wychodzę, śpi ładnie do rana. poza tym czasami jakieś paluszki, precel. Pije wodę, a z soków, które i tak rozcieńczam lubi pomarańczowe i jabłkowe, herbatka żurawinowa lub jakaś owocowa zwykła lub granulowana.
__________________
Amelia 18.10.2009 |
2010-12-11, 13:10 | #1875 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 498
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Hej!
Widzę nasz dzieciaczki podobnie jedzą z tymże Mati nie je kanapek z wędliną albo serkiem bo pluje.. Wiecie co nie chce mi się pisac wybaczcie ale mamy problem Mati dostał we wtorek antybiotyk i po nim wyszło Mu jakieś grzybiczne coś koło siusiaczka nawet na nim ma trochę no i dupcia cała czerwona ogromy plajster, nie idzie Go przebrać bez płaczu chociaż i tak jest lepiej bo pierwszego dnia nie mógł nawet siedzieć, bidulek wczoraj dostał maść i syropek a najgorsze jest to że ma zmieniony antybiotyk a lekarka powiedziała że takie coś może mieć teraz p każdym antybiotyku, mam dość aż żałuje że poszłam z tym katarem do lekarza bo by tego nie było Tancerko tak kupuje ten z gerbera bo nie wiem jak to się robi
__________________
http://s2.pierwszezabki.pl/024/024423980.png |
2010-12-11, 21:18 | #1876 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Kaasiula współczuję Wam.
Trzymam za Was kciuki. |
2010-12-12, 11:15 | #1877 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 713
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
dziękuję dziewczynki za wykaz Waszego ramowego planu dnia
mnie coś dzisiaj dobija..nie wiem czy to pogoda czy inne cholerstwo..nie mogę sobie miejsca znaleźć zaraz zacznę gotować zupę pomidorową dla Julki to może trochę oprzytomnieje...jak na razie spać mi się chce i nic więcej |
2010-12-12, 19:05 | #1878 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Cytat:
od rana sił brakowało żeby się z łóżka zwlec i Julek tez jakis nie wyraźny był. o 17.00 juz wymiękał i problem był żeby przetrzymac go do 19;00. Zasnął natychmiast po przytuleniu sie do poduszki... |
|
2010-12-12, 19:15 | #1879 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
A nas dziś nosi, pogoda taka, że długie spacerowanie odpadało. Ubraliśmy się, zapakowaliśmy pieluszki i pojechaliśmy na kawiarni dla dzieci. Akurat odbywało się jakieś bezpłatne szkolenie/pokaz dla rodziców, jak ważne jest mądre motywowanie dziecka, jak procentuje w przyszłości itp., raczej tu też chodziło o ojców, którzy czasami sami, a czasami przez partnerki (ja to zrobię, inaczej mu to załóż, nie wiesz, że on tego nie lubi itp.) odsuwa się od wychowania dziecka. Ja sobie słuchałam, a moi panowie się bawili na sali zabaw. Potem wspólna szarlotka, herbata migdałowa i do domu. Teraz Bru kończy oglądać swoją bajkę (w niedzielę może obejrzeć 30min bajki) i zaraz idzie się kąpać i spać. Zwykle o 20:00 jest już w wannie, ale dziś jakoś nie wygląda na wyczerpanego.
|
2010-12-20, 09:13 | #1880 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Cichutko tu znowu...
Zakładam, że to wina przygotowań do świąt. U nas tez juz poczynione pewne przygotowania, choinka ubrana, obrusy poprane, potrawy wigilijne przydzielone wszystkim uzdolnionym gospodyniom w rodzinie... Tylko prezentów nie mamy, kurcze a czas ucieka... Mały chyba znowu ząbkuje, strasznie maltretuje swoje dziąsła, gryzie i marudzi... miejmy nadzieje, że szybko mu przejdzie. Śniadania nie chce zbytnio, tylko suchą bułkę by jadł... Obiadki tez kiepsko wchodzą... |
2010-12-20, 12:14 | #1881 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 498
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
aptekus u mnie włąsnie nawał pracy przed Świętami, zakupy, prezenty, sprzątanie matko mam nieumyte okna a w ogóle jakoś robota mi nie idzie... na dodatek odwilż i łeb mi pęka chyba ciśnienie jest małe
Mati ma już wyleczoną pupę, uff ale cóż znowu katar, ja to nie wiem chyba całą zimę będzie miał U nas też chyba ząbki bo druga 2 na dole nie chce wyleźć a u góry 3 to nie mówię jakoś stanęło wszystko No nic uciekam bo roboty masa, pa
__________________
http://s2.pierwszezabki.pl/024/024423980.png |
2010-12-20, 13:41 | #1882 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Cytat:
Julek ma już wszystkie 1, 2 i 4. Teraz idą 3 albo 5 samam nie wiem bo nie daje zobaczyć. Podobno 3 ostatnie wychodzą ... musze to sprawdzić. PS. moje okna aż się proszą o odrobinę "pieszczoty", ale kiepsko to widzę... Edytowane przez aptekus Czas edycji: 2010-12-20 o 13:43 |
|
2010-12-21, 09:49 | #1883 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 713
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
hej
a moja Julka od soboty taka jakaś osowiała...trzy wieczory z rzędu gorączka - 38st. (nigdy wcześniej / od urodzenia nie miała gorączki) wczoraj nawet nic nie chciała zjeść wypiła tylko mleko rano....potem 4-5łyżek zupy na obiad i to by było na tyle.... nad ranem obudziła się z burczącym brzuchem - dałam mleka z kaszką a po 3h zrobiłam jej drugie śniadanie - tez tylko skubnęła teraz śpi... na początku myślałam, że może to zęby (8 już ma: 1 i 2 na dole i u góry) ale ta jej osowiałość...hmmm umówiłam ją więc do lekarza..idziemy po południu - ciekawe co powie... |
2010-12-22, 19:56 | #1884 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 27
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Witam jestem wrześniowa mamą 2010, nauczycielem. Chciałabym zapytać was dziewczyny czy wśród was są mamy nauczycielki które szły na urlop wychowawczy po macierzyńskim? Jeśli są to czy musiały brać wychowawczy do 31 sierpnia, czy tylko do ostatniego dnia zajęć dydaktycznych i w wakacje dostawały normalnie pensję? Będę bardzo wdzięcześli ktoś mi odpowie. Pozdrawiam was i wasze dzieciaki.
|
2010-12-23, 10:30 | #1885 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 713
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
ja tylko na chwileczkę bo pracy w kuchni pełno - wczoraj nic nie zrobiłam bo co chwile przychodzili goście Normalnie ruch jak na Marszałkowskiej ))) więc dzisiaj muszę nadrobić - farsz do krokietów, farsz do pierożków pieczonych i ciasto na te pierożki...muszę jeszcze posprzątać, przykleić dach na chatkę piernikową, ubrać choinkę (na razie są tylko światełka) i zapakować prezenty )) także....
WESOŁYCH ŚWIĄT ŻYCZĘ MAMUSIOM I DZIECIOM )))
|
2010-12-23, 12:59 | #1886 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 498
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Hej
Kurcze nie było mnie trochę bo te Święta człowiekowi spędzają sen z powiek a raczej przygotowania, no ale do przodu Tancerko z Twojego postu wynika że z Julcią już lepiej, wiesz Mati też czasem ma takie dni że mało zje AAJJ niestety ja nie jestem nauczycielką Niestety mam smutne wieści otóż przedwczoraj wzywałam karetkę do Matiego bo strasznie płakał a było to zaraz po zjedzeniu zupy, myślałam że coś mu zaszkodziło i brzuszek Go boli a głupia zapomniałam o przepuklinie tak bidastwo bolało że wyrywał mi się z rąk a potem chciał usnąć i co chwila jęczał i płakał, karetka zawiozła nas do Rybnika a tam co się okazało przepuklina sama się wprowadziła(Mati przespał drogę na moich rękach) przyszedł chirurg i pyta czemu nie ma ustalonego zabiegu, ja mu powiedziałam że byliśmy prywatnie u nas u chirurga i ten kazał odwlekać że takie małe dziecko nie powinno mieć zabiegu a ten do mnie że oni do pół roku starają się nie operowac dzieci potem już tak i stwierdził że trzeba to zrobić, dostałam skierowanie do poradni chirurgii dziecięcej, jedziemy 5 stycznia i pewnie ustalą termin zabiegu ale pytałam na kiedy są terminy to okazało się że aż na kwiecień więc pewnie w maju będzie miał robione a wiadomo czy zaś to się nie zdaży(wtedy kazali przyjeźdżać i jak się nie będzie dało to od razu Mu zrobią) ale teraz żyję w strachu bo normalnie nie wiedziałam co robić a jak Go boli to On sobie nie da tego wprowadzić, modle się żeby do tego zabiegu już to cholerstwo nie wyszło Dziewczynki ja chcę Wam wszystkim złożyć życzenia bo już chyba nie zaglądne może przez święta jak będzie już wszystko probione ZDROWYCH, POGODNYCH, SPĘDZONYCH W RODZINNYM GRONIE ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA!!!
__________________
http://s2.pierwszezabki.pl/024/024423980.png |
2010-12-23, 22:58 | #1887 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 713
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
kasiula
biedny Mati - strasznie mi Was żal...ja chyba też nie wiedziałabym co robić...dobrze, że karetkę wezwałaś..3mam kciuki, żeby wszystko było dobrze ja zapomniałam napisać o Julce ...fakt jest już lepiej, ale byliśmy u lekarza i jest podziębiona, jest jeszcze przewiana (zupełnie nie wiem jakim sposobem..ale może u nas podłoga jest zimna a ona cały czas na czworaka - leń nie chce jej się chodzić ) i ma skręt w szyi...musi ją to boleć bo często przechyla główkę w jedną stronę....ale na to bierzemy nurofen bo działa przeciwbólowo i przeciwgorączkowo - dalej gorączkuje wieczorami , ale już mniej..dzisiaj miała tylko 37 dostała jeszcze jakiś syropek i witaminkę c całe szczęście w dzień humorek już dopisuje więc nie jest uciążliwa A dziś w dzień spała 3h więc mogłam porobić sobie w kuchni Przed chwilą skończyłam a resztą..prawie ze wszystkim się uporałam - nie przykleiłam tylko dachu na ten piernikowy domek, ale teraz już sił nie mam więc pewnie jutro ) Buziaczki dla Was i jeszcze raz życzę wspaniałych świąt ) ps. ja też (jeszcze) nie jestem nauczycielem jeszcze jeden semestr na studiach i ..... Pozdrawiam |
2010-12-23, 23:48 | #1888 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 24 134
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Tancerko, dobrze, że z Julcią już dobrze, niech jej szybko wszystko do końca przechodzi . Ja też mam prezenty nie popakowane. Nie wiem co powiedzieć Patrykowi, którzy wierzy w św. Mikołaja, co to za rzeczy skoro to Mikołaj ma przynieść jak nie ma nikogo w domu lub wszyscy śpią... . Mówiłam mu dzisiaj już, że część prezentów przyszło wcześniej pocztą bo inaczej Mikołaj by się nie wyrobił, i że przychodzą też prezenty dla babci, dziadka itp. On tak się cieszy i tak naiwnie w to wierzy, że chcę aby jak najdłużej to trwało .
Kaasiulko, współczuję takiego przeżycia, biedny Mati, strasznie musiało go to boleć... Może da radę jednak wczęsniej zrobić skoro to i tak nieuknione. Dziewczynki, ja również życzę Wam i rodzinom wesołych i zdrowychŚwiąt Bożego Narodzenia, dużo zdrówka dla Waszch pociech . |
2010-12-28, 12:53 | #1889 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 67
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Święta święta i po świętach u Nas ogólne zamieszanie Wigilie u trzech babć więc ciągle się przemieszczaliśmy , w pierwszy dzień świąt byliśmy u rodziców tżta był jego brat z żona i malutką Zosią ( Filip się jej bał ale było śmiesznie) a drugi dzień świat w domku odpoczywanie , Filip dostał dużo prezentów ale i tak najbardziej cieszył się z książek chyba będzie jakimś profesorem albo nauczycielem bo ciągle "czyta".
|
2010-12-29, 11:34 | #1890 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 498
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Hej!
Ale cisza po Świętach, u nas katastrofa święta minęły pod hasłem gorączka, Mati się tak męczył, 2 noce nie przespane a teraz kaszle i ma katar, już sił nie mam jak zaczęły się choróbska tak nie chcą odejść Dziś jeszcze wiozłam mocz na badanie bo wczoraj lekarka kazała zrobić Matiemu, zobaczymy... Przepukliny na razie nie ma ale obawa cały czas jest... A jak u Was minęły Świeta? mamaFilipka świetne zdjęcia, a Filipek taki ładny chłopczyk, to dobrze że lubi książeczki będzie lubił do szkoły chodzić A co Ty taka chuda!!! Ja po nowym roku muszę zacząć się odchudzać bo niedługo dobije do 100
__________________
http://s2.pierwszezabki.pl/024/024423980.png |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:58.