2011-07-24, 11:51 | #121 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 778
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
cerveza
w sumie to dzięki Tobie zdecydowałam się na dietę niskoww. I muszę Ci powidzieć tylko jedno-dziękuję to idealne rozwiązanie dla mojego wiecznie wzdętego brzucha i problemów trawiennych;/ Brzuch jest płaski, uwidacznia się moje śliczne wcięcie w tali (jestem typową klepsydrą) tylko kurka muszę się wząść za moje boczki narazie są małe więc muszę zacząć działać, gorzej będzie z masywnymi, nabitymi udami... cerveza mogłabyś wrzucić ze 2-3 jadłosposy? Brakuje mi troche pomysłów a dieta jest genialna bo wreszcie nie liczę tych piepszonych kacli;/ i nie jestem nigdy głodna, a to mój wieczny problem bo jestem okroooooopnym głodomorem z góry dziękuję
__________________
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. " św. Augustyn zaręczona 30.03.2012 mama maleńkiego Miłoszka 17.07.2012 niedługo żona niedługo matura wygrałam swoje życie ! |
2011-07-24, 12:07 | #122 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 191
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
cerveza przyłączam się do prośby żabci podczytywałam Twoje opinie długo niż spróbowałam.
Też rezygnuję z węgli, jem je tylko w dni treningowe (placek owsiany z jakimś owocem, zazwyczaj z połową jabłka) przed ćwiczeniami i myślę że i tak nie przekraczam tej dziennej dawki ww. Zauważam same pozytywy, płaski brzuch, brak chęci na podjadanie jestem dłużej najedzona nie ważę się, spoglądam tylko w lustro żeby nie świrować ale czuję się na niej świetnie a co jeśli chodzi o nabiał? można? bo ja go znacznie ograniczyłam, prawie nie jem go wcale (serki wiejskie, homo, twaróg etc).
__________________
67 -> 66 -> 65,5 -> 64 -> 63 -> 62-> 61-> 60 -> 59,5 Robię prawko ZDANE! 20.04.2011 |
2011-07-24, 12:52 | #123 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
Wiecie co, od jakiegoś czasu mi chodzi po głowie pomysł założenia wątku z przepisami zgodnymi z dietą Lutza. Bo przyznam, że czasami też mam mętlik i nie wiem co zjeść.
Co Wy na to? Chyba lepiej, jeśli będziemy mieć osobny wątek, z samymi tylko przepisami, żeby łatwo można było coś znaleźć, tu ew. będzie można dyskutować na temat zasad diety. |
2011-07-24, 13:35 | #124 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 778
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
ja bym była na tak, ale myślę że tutaj byłoby lepiej bo mogłybyśmy sobie bezkarnie Offtopować chwalić się ile cm nam spadło, dawać przepisy i gadać sobie, i motywować się nawzajem.
A jak będzie wątek z samymi przepisami to już nie będzie tak fajnie i myślę że szybko upadnie bo jedak mało Nas na tej diecie Ten wątek mógły być poprostu dla Nas na tej diecie Takie jest moje zdanie, ale jeśli będzie kolejny, będę się udzielała
__________________
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. " św. Augustyn zaręczona 30.03.2012 mama maleńkiego Miłoszka 17.07.2012 niedługo żona niedługo matura wygrałam swoje życie ! Edytowane przez zielona_zabcia Czas edycji: 2011-07-24 o 15:12 |
2011-07-24, 15:52 | #125 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 760
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
I mnie zaciekawiłyście Jestem za rozwinięciem tego wątku
__________________
"Jeśli nie odważysz się zrobić kroku, nigdy nie dowiesz się tego, do czego jesteś zdolny. Ufaj po prostu, że w nowej sytuacji dasz radę"! |
2011-07-24, 21:18 | #126 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 162
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
Przepisy to świetny pomysł ja do tej pory starałam się trochę czerpać z wątków dukanowych, ale oni same białka tam mają, zero tłuszczów, więc to trochę mało...
Co do tych moich limitów - na forum sfd polecają właśnie tak przeprowadzać dietę niskowęglowodanową - 1,5g/kg białka (to ogólne zalecenie chyba dla wszystkich diet), krótka faza "ucząca" organizm czerpać energię z zapasów tłuszczowych, a potem do 150g węgli dziennie. Jeszcze nie wiem czy będę trzymać się tego Lutzowego czy sfdowego limitu, jak przeczytam książkę i rozważę wszystkie argumenty to zdecyduję, a póki co to jeśli można to przycupnę na tym wątku |
2011-07-26, 10:33 | #127 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 778
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
mój dzisiejszy jadłospis
I.omlet z 2jaj i białka, 2łyżek otrąb pszennych, z przyprawą do pizzy,3łychy wiejskiego (do ciasta)smażony na maśle, posmarowany przecierem pomidorowym, posypany cebulka, z pokrojoną papryka, wędliną drobiową, i serem mozarella, przed śniadaniem kawa z mlekiem i kilka świeżych niedużych śliwek (koło 8) II.gulasz wołowy (120g mięcha, warzywa, olej z pestek winogron, masło, łyżka mąki) basen 40min pływania 20min w jacuzzi III.miseczka serka wiejskiego z pomidorem,cebulką i papryką, puszka śledzia wsw z nutką piepszową http://www.opinie.egospodarka.pl/-Fi...owa,53946.html wszystki te ryby są pyyycha, szczególnie makrela w niebieskij puszce i ten śledź, jadłam prawie wszystkie już, nie mogę tylko dorwać tej "King Oscar Filety z makreli Fitness z nutką pomidorową i bazylii" ale żabcia czuwa i dorwie i chyba tyle może jeszcze coś wpadnie pod wieczór, jakiś twaróg mam, makelę wędzoną ale już nie mogę na nią patrzeć;/ przejadała mi się, i tuńczyka wsw mam, ale też już nie mogę i jak?? wiem że maławo ale nie mam ochoty w siebie więcej wciskać.
__________________
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. " św. Augustyn zaręczona 30.03.2012 mama maleńkiego Miłoszka 17.07.2012 niedługo żona niedługo matura wygrałam swoje życie ! Edytowane przez zielona_zabcia Czas edycji: 2011-07-26 o 10:35 |
2011-08-01, 15:40 | #128 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 20
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
Zabcia ten Twoj przepis na omlet brzmi pysznie !!
|
2011-08-04, 17:31 | #129 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
Cytat:
mi sie ten omlet nie podoba, wszystko ze wszystkim połączone, wydaje się ciężkostrawny jaja, wędlina, serek wiejski i jeszcze mozzarella- 3 czy 4(nie wiem, jak te serki liczyć)różne źródła białka w jednym??? do tego otręby- całość pachnie Dukanem a co do prodktów jak njamniej przetworzonych? nijak się ma tu wędlina.. ani przyprawa do pizzy, która pewnie nafaszerwana wzmacniaczami smaku, zioła najlepij samemu sobie zmieszać, a nie takie gotowe mieszanki, nic dobrego podobnie posiłek III, wolałabym zjeść osobno ten produkt mleczny, a osobno rybę, po prostu każde w takiej ilości, by stanowiło jeden pełny posiłek takie mieszanie wszystkiego ze wszystkim to nie zawsze dobry pomysł, i na dłuzszą metę zdrowia nie przysporzy makrela z twarogiem podobnie, kto to wymyślił? fanki Dukana chyba.. białko jest ok, tłuszcz też, ale mieszanie z wielu źródeł jednocześnie na dobre nie wyjdzie, tworzy się cięzki zlepek.. podobnie tłuszcz, lepiej żeby dominował jeden rodzaj tłuszczu w jednym posiłku, a nie mieszać mleczny, mięsny, może jeszcze roślinny, po co? wszystko to, co dobre i zdrowe w pojedynkę, nie zawsze pozostaje takie w komplecie z czymkolwiek.
__________________
######################### .............. .............
|
|
2011-09-23, 23:54 | #130 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 162
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
tak tu cicho ostatnio, to może o coś zapytam:
jestem na diecie gdzieś od sierpnia. W czerwcu miałam robione badania - cholesterol całkowity 200,7 mg (norma do 200), teraz po kilku tygodniach diety mam 267. Lekarz jak to zobaczył to złapał się za głowę :/ Powiedział że jak na mój wiek to bardzo dużo. Owszem - dobry cholesterol też mi wzrósł 35->58 (LDL 150->193, trójglicerydy 77->83). Zaczęłam się martwić nie jem niewiadomo ile tłuszczy - staram się raczej jeść te zdrowe, tzn. głównie orzechy, ryby, do tego codziennie jajka :/ Czytałam, że podwyższony cholesterol może być wynikiem oczyszczania się wątroby - czy ktoś z Was się z tym spotkał? Za ile zrobić ponowne badania, żeby porównać? Z dietą nie chciałabym się rozstawać, bo czuję się w miarę dobrze, ale boję się, że mogę sobie zaszkodzić, że może jednak to nie dla mnie :/ Badacie sobie co jakiś czas cholesterol? |
2011-09-24, 08:36 | #131 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Miasto Gołębi
Wiadomości: 2 753
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
To ja też zapytam:
Ograniczałam węglowodany powoli. Gdy doszłam do własciwej dla Lutza ilosci to było mi bardzo źle - cały czas byłam zmęczona, chciało mi się spac i było mi słabo. Ponieważ nie mogłam sobie pozwolic na takie osłabienie wprowadziłam więcej węgli. Na Lutzu też nie chudłam no i teraz jestem w kropce. Węgle jem w zasadzie tylko na sniadanie i drugie sniadanie i jest mi o wiele lepiej i powoli ale chudnę. Chciałabym chudnąc więcej tylko już sama nie wiem jak to osiągnąc. Ile trwa faza osłabienia po ucięciu węgli? Podam mój obecny przykładowy jadłospis: Sń - 2 kromki razowwego chleba z szynką i warzywami lub owsianka z mlekiem i orzechami i pestkami II Śn - owoc (jabłko lub gruszka) plus serek homo lub wiejski z łyżeczką pestek słonecznika Ob - kurczak lub wołowina z warzywami surowymi lub parowanymi polanymi oliwą z oliwek Kol - mięso z grilla z surówką LUB serek wiejski z warzywami LUB sałatka z kurczakiem LUB Tuńczyk/Makrela w warzywami Chudnę na tym bardzo powoli ale czuję się dobrze. Nie wiem tylko jak to się stało, że przy większym ograniczeniu węglowodanów nie chudłam i czemu teraz chudnę tak powoli? Wracac do Lutza? Ile u was trwał okres przestawiania się organizmu i osłabienia? I jak chudłyscie? |
2011-09-24, 12:38 | #132 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 162
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
Cytat:
Badałaś sobie tarczycę i wykluczyłaś np. zesp. policystycznych jajników? Bo to może być przyczyną wolnego chudnięcia. Przestawienie się trochę u mnie trwało, miałam naprzemiennie dużo energii i duże spadki, nic mi się nie chciało i nie miałam sił. Nawet nie wiem kiedy się wszystko unormowało, ale na pewno w ciągu miesiąca. Tylko, że ja zaczynałam zupełnie inaczej, bo zupełnie obcięłam węgle na początku i potem je powoli wprowadzałam, więc to pewnie też ma znaczenie |
|
2011-09-24, 14:12 | #133 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Miasto Gołębi
Wiadomości: 2 753
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
Cytat:
|
|
2011-09-24, 17:12 | #134 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
Cytat:
Moja ciocia (która stuka się w czoło, jak jej mówię na jakiej jestem diecie i co jem) od zawsze odżywia się zdrowo i od zawsze ma wysoki poziom cholesterolu. Dla odmiany babcia - śmietany, masła, tłuste sery, smalec, tłuste mięso - ma cholesterol w normie. Ja swojego nie badałam, bo nie lubię chodzić do lekarzy i średnio im ufam. Cytat:
Jeżeli było Ci słabo, to prawdopodobnie za mało tłuszczu zwierzęcego. Musicie pamiętać, że na tej diecie energię czerpie się z tłuszczu, więc trzeba go jeść dużo. Zamiast mięsa z grilla, mięso smażone na przykład. Może przez małą ilość tłuszczu właśnie nie chudłaś. A może masz prawidłową wagę? (warto też pomyśleć o aktywności fizycznej). |
||
2011-09-24, 20:07 | #135 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Miasto Gołębi
Wiadomości: 2 753
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
Cytat:
|
|
2011-09-24, 22:45 | #136 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
Cytat:
|
|
2011-09-24, 22:53 | #137 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 162
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
Cytat:
Cytat:
Też wydaje mi się, że zwiększenie aktywności przyspieszyłoby odchudzanie, sama zauważyłam, że jak byłam bardziej aktywna to waga szybciej trochę spadała ale czasami człowiekowi się taaak nie chce... hauuu - a pijesz Colę Zero, Light albo cokolwiek takiego w większych ilościach? U mnie powoduje to kompletne zatrzymanie odchudzania, a czasem nawet wzrost wagi :/ czytałam, że związane jest to z wypłukiwaniem jodu czy jakoś tak |
||
2011-09-25, 10:20 | #138 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
Cytat:
Co do badań krwi - tak, wiem, że powinnam ale mi się taak nie chce :P ale zrobię, żeby z ciekawości sprawdzić jak ta dieta na mnie wpływa. BTW ja piję Colę Zero/Light i nic się nie dzieję u mnie. |
|
2011-09-25, 11:39 | #139 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Miasto Gołębi
Wiadomości: 2 753
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
Colę zero piję jak mnie przycisnie i mam wielka chcicę. No i zamiennie z kawą. Ale nie w jakis strasznych ilosciach. No nic. Poczekam jeszcze.
|
2011-09-25, 17:27 | #140 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 162
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
Ja piłam kiedyś w dużych ilościach, codziennie, czasem ponad 2l :/ ale potem trochę poczytałam o tym, że może powodować tycie (1. organizm dostaje słodki smak i myśli że pójdą za tym kalorie 2. wypłukuje jod, więc tarczyca gorzej działa->zwalnia metabolizm) - lekarzem nie jestem, więc nie potrafię ocenić czy to prawda, ale zauważyłam, że jak wpadnę w "ciąg" i piję dużo coli to waga stoi jak zaklęta, podejrzewam, że jak ktoś pije umiarkowane ilości to nie ma to wpływu, pewnie też zależy od organizmu, na mnie akurat tak działa, dlatego staram się pić colę zero tylko od święta
|
2011-09-25, 19:20 | #141 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
Cytat:
|
|
2012-01-09, 17:38 | #142 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
Witajcie ja tez postanowiłam dołączyc do waszej społecznosci.Mam do zrzucenia 15kg.Aktualnie waze 102kg i dzisiaj jest mój pierwszy dzien z LutzemMam nadzieje ze nie jestem tuta sama
|
2012-01-25, 15:17 | #143 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
Czesc ja wlasnie przeszlam na diete Lutza jestem ciekawa jak ci idzie jakie efekty na wadze pozdrawiam
|
2012-02-02, 20:52 | #144 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
Cześć, ja też zaczęłam ten sposób na życie - bo nie mogę nazwać tego dietą. Od ponad roku nie jadam pieczywa, ale czasem zdaży się kawałek ciasta, a to jakieś jedzenie na mieście itd. I waga powoli urosła o 10 kg.
Więc postanowiłam bardziej się za to zabrać, i muszę napisać że efekty są zdumiewające. Zaczęłam skromnie w zeszłym tygodniu i po 3 dniach waga zaczęła spadać jak szalona ( 2 kg w tydzień ). Jestem pewna że na pewno to było spalanie tłuszczu, ponieważ miałam typowe objawy ketozy - śmierdzący oddech ( tak słyszałam ). Przyszedł weekend, i coś tam się zjadło słodkiego i ...... od razu przytyło się , czyli wystarczyło zablokować spalanie tłuszczu. Taka jest prawda, wystarczy tylko węglowodany trzymać w wodzy i nie ma problemu. Podam wyniki tego testu po tygodniu. Muszę coś dodać oczywiście, większość ludzi i tak nie wierzy w tą "dietę" |
2012-04-13, 19:16 | #145 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
Cześć, ja wierzę w tę dietę. Byłam na niej kiedyś, schudłam w miesiąc ponad 5 kg.Bardzo dobrze się czułam, nie miałam wzdęć itp., polepszyła mi się cera, samopoczucie.Teraz tez mam zamiar zacząć od nowa bo żle się czuję sama ze sobą - waga za duża, wzdęcia makabra, cera do niczego. A tu wiosna , więc trzeba coś zmienić......
Pozdrawiam |
2012-04-17, 12:20 | #146 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 32
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
Witam
ja kilka lat temu bardzo ograniczyłam jedzenie chleba, makaronów, kluch itp. Schudłam bez wysiłku, choć nie w jakimś zastraszającym tempie. Ostatnio jakoś zaniedbałam się, bo w pracy ciągle ktoś przynosi jakieś ciasta, przekąski i inne śmieci . kilka dni wróciłam do starych nawyków i mówię stanowcze nie podjadaniu tego typu rzeczy. Mam nadzieję, że uda mi się zrzucić te warstwy zalegającego tłuszczyku, bo nie czuję się z min zbyt dobrze. |
2012-05-03, 10:26 | #147 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: łódź.
Wiadomości: 12
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
witam widzę że wątek trochę ucichł mam tylko nadzieję że to nie oznacza, że nikt tutaj już nie stosuje diety pana Lutza... w każdym razie mam wielką nadzieję że ktoś tu zajrzy i będzie w stanie mi coś doradzić ,pomóc...
ostatnio trochę mi się przytyło (5 kg - więc nie tak tragicznie dużo) ale jednak zależałoby mi na tym aby je zrzucić bo nie czuję się zbyt komfortowo a lato już praktycznie trwa patrząc na obecną pogodę... a ja wstydzę się wyjść w szortach no i ogólnie ulubione ciuchy są bardziej opięte i nie wyglądam w nich dobrze więc postanowiłam zabrać się za tę dietę ponieważ słyszałam wiele pochlebnych opinii o niej a dość mam już liczenia kalorii, ogólnie raczej zdrowo się odżywiam - wiadomo 4-5 posiłków w ciągu dnia słodyczy prawie nie jem chyba że gorzka czekolada od czasu do czasu lub jakieś domowe ciacho dużo pełnowartościowego białka węglowodany złożone dużo wody warzywek itd... do tego ćwiczę min. 3 razy w tygodniu (bieganie rower skakanka itp) a ostatnio zaczęłam przygodę z ćwiczeniami siłowymi (przez co z resztą ''doszedł'' mi kolejny kilogram... ) ale niestety mój organizm najwidoczniej mimo takiej aktywności lubi sobie odłożyć co nieco... ^^ albo po prostu za dużo tych ''grzeszków ostatnio" i mam nadzieję, że z tą dietą uda mi się zrzucić ten niepotrzebny balast mam jedynie kilka pytań do osób, które dietę stosowały/stosują co do zasad raczej nie mam pytań myślę że raczej dam radę ustalić sobie tak jadłospis żeby zmieścić się w tej granicy 72g węgli i odpowiednia ilość tłuszczy i białka ale mam wielki problem z kwestią co dalej? mam tu na myśli stabilizację lub jak ktoś woli wyjście z diety chciałabym wiedzieć jak to wygląda zanim się za to zabiorę czy nie nabawię się tylko efektu jojo i jak w ogóle się za to zabrać żeby w miarę wrócić do normalnego zdrowego stylu odżywiania kiedy osiągnę mój cel wagowy... z góry dziękuję za odpowiedź kobitki
__________________
odchudzam się 58-57-56-55-54-53-52-51 / 160cm Edytowane przez vanillandhoney Czas edycji: 2012-05-03 o 10:30 |
2012-11-15, 20:24 | #148 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 154
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
Up Bawi się w to ktoś? Są efekty?
__________________
kto pije i pali, ten nie ma robali |
2012-12-24, 22:53 | #149 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 440
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
Podbijam
Chciałabym zacząć stosować dietę pana Lutza, chcę schudnąć ok. 5 kg. Nie chcę stosować tej diety całe życie, po zrzuceniu nadwyżki kilogramów mam zamiar wracać powoli do większej ilości węgli, ale bez efektu jojo, czy ktoś wie jak to zrobić?
__________________
22.07.2017 -
|
2012-12-26, 13:04 | #150 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5
|
Dot.: Dieta Niskoweglowodanowa Lutza
Jeśli jesteś osobą aktywną fizycznie zastosuj rotacje weglowdoanów . dni treningowe spozywamy więszą ilośc eglwodanaów a w nietreningowe mniejszą . Dałbym poziomy mnie wiecej tak 1,5g ww/kgmc w nietreningowe a 2,5g w treningowe.
|
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:31.