Nasze Codzienne Jadłospisy XV

[Magdalena0603]

Napisane przez Pia Gizela

Utrzymanie

1. śniadanie: talerz owsianki z bananem, gruszką, migdałami i orzechami nerkowca. kawa z mlekiem 3,2% i łyżeczką brązowego cukru

2. II śniadanie: talerzyk sałatki (ryż z kurczakiem wędzonym, papryka, majonez, przyprawy) i grahamka z masłem, sałatą, 2 plastrami salami. kubek soku z marchwi, jabłka i pomarańczy.

3. obiad: talerz pomidorowej z ryżem i łyżeczką śmietany. a na drugie schabowy w panierce musztardowej, makaron i sos grzybowy.

4. podwieczorek: białe michałki, latte macchiato, 2 lampki winka.

5. kolacja: 2 kanapki z pastą jajeczną z tuńczykiem i groszkiem. kubek herbaty imbirowej

6. kolacja na świeżym powietrzu z bojfriendem grającym na gitarze: 2 piwa, paczka chipsów i precelki

rewelacja.

[pozytywna-wariatka]

Kalla, Karola bardzo dziękuję za ocenę, oczywiście, że uwielbiam ser + powidła ale nie miałam już twarogu i bardzo żałowałam a powidła uśmiechały się do mnie z daleka.

Erka na dziś. ( zaczynam jakoś o 11, planowana, zobaczymy jak wyjdzie, bo apetyt nikły. )

1śn - 2 jajka na twardo z groszkiem i majonezem - ostatnio moje ulubione śniadanie
obiad - zjem makaron, marzę o makaronie. pełnoziarniste spaghetti z ostrym sosem pomidorowym i chudą wołowiną.
podwieczorek - wieśniak z dużą garścią migdałów.
kolacja - czerwona fasolka, sałata, pomidor, ogórek, ananas, oliwa, tuńczyk, sos jogurtowy z curry - sałatka.

[Phynn]

Napisane przez Pia Gizela

Utrzymanie

1. śniadanie: talerz owsianki z bananem, gruszką, migdałami i orzechami nerkowca. kawa z mlekiem 3,2% i łyżeczką brązowego cukru

2. II śniadanie: talerzyk sałatki (ryż z kurczakiem wędzonym, papryka, majonez, przyprawy) i grahamka z masłem, sałatą, 2 plastrami salami. kubek soku z marchwi, jabłka i pomarańczy.

3. obiad: talerz pomidorowej z ryżem i łyżeczką śmietany. a na drugie schabowy w panierce musztardowej, makaron i sos grzybowy.

4. podwieczorek: białe michałki, latte macchiato, 2 lampki winka.

5. kolacja: 2 kanapki z pastą jajeczną z tuńczykiem i groszkiem. kubek herbaty imbirowej

6. kolacja na świeżym powietrzu z bojfriendem grającym na gitarze: 2 piwa, paczka chipsów i precelki

ale wesołe jadło , super
i tez chcę bojfrienda grającego na gitarze !

[Kallla]

Napisane przez pozytywna-wariatka

Kalla, Karola bardzo dziękuję za ocenę, oczywiście, że uwielbiam ser + powidła ale nie miałam już twarogu i bardzo żałowałam a powidła uśmiechały się do mnie z daleka.

Erka na dziś. ( zaczynam jakoś o 11, planowana, zobaczymy jak wyjdzie, bo apetyt nikły. )

1śn - 2 jajka na twardo z groszkiem i majonezem - ostatnio moje ulubione śniadanie ok
obiad - zjem makaron, marzę o makaronie. pełnoziarniste spaghetti z ostrym sosem pomidorowym i chudą wołowiną. uwielbiam spaghetti
podwieczorek - wieśniak z dużą garścią migdałów. fajnie
kolacja - czerwona fasolka, sałata, pomidor, ogórek, ananas, oliwa, tuńczyk, sos jogurtowy z curry - sałatka. smacznie, fajne połaczenie

j.w


moja, leniwa świateczna erRka:

ś: owsianka z 4 łyżek płatków na mleku z bananem, garścia mieszanki studenckiej, łyżką wiórek kokosowych i cynamonem, kawa z mlekiem

śII(świateczne szaleństwo ): małe kawałki (plastry 1 cm szerokości) domowych ciast migdałowca i jabłecznika, kubek gorzkiego kakao

o: pieczona w folii pierś kurczaka, dwie łyżki ziemniaków z wody, z surówką z marchewki i pora z odrobiną majonezu, kubek czerwonej herbaty

k: jajko sadzone, pól wieśnika z ogórkiem, resztka wczorajszej sałatki z pomidora, ogórka kiszonego, papryki i cebuli z oliwą z oliwek (jakies dwie łyżki), kubek mięty

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez Phynn

ale wesołe jadło , super
i tez chcę bojfrienda grającego na gitarze !

ja mogę być Twoją girlfriend grającą na gitarze

[poppy seed]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

w sumie Twoja waga jest akurat ( więc uważaj byś sobie nie zaszkodziła) ale doskonale Cię rozumiem bo bardzo ważne jest by czuć się dobrze w swoim ciele , a co do stabilizacji dosłownie mam identyczny problem jest dla mnie dużym kłopotem. Myślę że wiele z was mnie pamięta wrzucałam tu często jadłospisy na P, chciałam przytyć i oczywiście się udało, teraz jestem niby na U, ale ostatnio sobię zbytnio folguję i odłożyło mi się zbyt dużo. Uważam że głupio zrobiłam przesadzając teraz zastanawiam się nad lekką R, naprawdę lekką by poprawić choć odrobinę sylwetkę, dobrze się poczuć i dostarczyć organizmowi wartościowego i regularnego jedzenia. Sorry dziewuchy za Ot, ale jestem zła sama na siebie.

wieczorkiem odpiszę na pw

Napisane przez Nowhere

poppy seed, menu wydaje się być ok o ile nie chodzisz głodna. Ale prawdę powiedziawszy, przy takiej wadze (BMI ok 19) moim zdaniem rozsądniej postawić na zdrowe odżywianie + ruch, ćwiczenia aerobowe po godzinie kilka razy w tygodniu. Spadnie wolniej, ale ciało będzie jędrniejsze, no i nie będziesz musiała bawić się w stabilizację - a wiem z doświadczenia, że jest ona ciężką rzeczą...

dziękuję za rady
najadam się, ale nie przejadam, dobrze się czuję na takich ilościach. aeroby wprowadzę od tego tygodnia, bo dopiero udało mi się sensownie rozplanowac czas, myślisz, że 3 razy w tygodniu to sensowna częstotliwośc? zobaczę jakim tempem będę chudnąc, jeżeli szybciej, to dodam więcej jedzenia, żeby jednak tej połowy kilograma tygodniowo nie przekraczac.
u mnie stabilizacja to bardziej problem psychiczny, niż kwestia metabolizmu itp. po prostu bezpieczniej się czuję będąc na redukcji, łatwiej mi wyczuc granice, ech

Napisane przez karola11

styknie,tylko do 3 dałabym białko/nabiał

po obiedzie zazwyczaj jestem najedzona, więc wpadają same orzechy, ale postaram się następnym razem wcisnąc chociażby 100g jakiegoś wieśniaka.

Napisane przez olik187

moje U; ( czy to jest za mało? bo moja waga lekko spada;/)

śniad; grahamka na pół z masłem, serem żółtym i szynką,pomidorem i ogórkeim jajecznica z 2 jaj na maśle z cebulką, kakao na mleku

2śniad; owsianka na mleku ( 5 łyżek,szklanka mleka) z płatkami cyni minis i rodzynkami,zielone jabłko

obiad; 3/4 woreczka kaszy gryczanej polanej sosikiem grzybowym, 6 pulepcików z cielęciny w sosie grzybowym, ćwikła z chrzanem i kilka ogórków konserwowych

podw; gofr z pieczonym bananem, serkiem homo waniliowym i polewą czekoladaową, kawa z mlekiem

kolacja; 3 kromki z masłem- z pastą z wędzonego pstrąga i twarogu, z serkiem wiejskim szynką i papryką, z serem żółtym i pomidorem

wg mnie super, smacznie i ogólnie nie mogę się napatrzec na twoje postępy!
studiujesz / chodzisz do szkoły? to w sumie dodatkowy wysiłek i fizyczny i intelektualny, może przez to potrzebujesz więcej energii?

moja dzisiejsza Redukcja
śniadanie o 12, hell yeah & bieda w lodówce
1. 2 kromki ciężkiego trójkątnego razowca: z masłem, szynką drobiową, pomidorem i solą ziołową / twarogiem półtłustym i dżemem jeżynowym. kawa z mlekiem.
2.kilka maleńkich kotlecików (takie jemy w domu ) z piersi kurczaka, ziemniaki, surówka z kapusty pekińskiej, pomidora, kukurydzy.
3.garśc orzechów, 100g serka homogenizowanego naturalnego. kawa z mlekiem.
4.2 jajka na twardo z pieprem i solą, pomidor.

gdzieś tam pewnie wpadnie magnez do picia podczas aktywnej edukacji.

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez Kallla

j.w


moja, leniwa świateczna erRka:

ś: owsianka z 4 łyżek płatków na mleku z bananem, garścia mieszanki studenckiej, łyżką wiórek kokosowych i cynamonem, kawa z mlekiem ale pysznie.

śII(świateczne szaleństwo ): małe kawałki (plastry 1 cm szerokości) domowych ciast migdałowca i jabłecznika, kubek gorzkiego kakao

o: pieczona w folii pierś kurczaka, dwie łyżki ziemniaków z wody, z surówką z marchewki i pora z odrobiną majonezu, kubek czerwonej herbaty fajnie, luźno.

k: jajko sadzone, pól wieśnika z ogórkiem, resztka wczorajszej sałatki z pomidora, ogórka kiszonego, papryki i cebuli z oliwą z oliwek (jakies dwie łyżki), kubek mięty okey.

Fajne są te Twoje erki, jak na nich chudniesz, to nic tylko .

[Bloody_]

Napisane przez poppy seed

moja dzisiejsza Redukcja
śniadanie o 12, hell yeah & bieda w lodówce
1. 2 kromki ciężkiego trójkątnego razowca: z masłem, szynką drobiową, pomidorem i solą ziołową / twarogiem półtłustym i dżemem jeżynowym. kawa z mlekiem.
2.kilka maleńkich kotlecików (takie jemy w domu ) z piersi kurczaka, ziemniaki, surówka z kapusty pekińskiej, pomidora, kukurydzy.
3.garśc orzechów, 100g serka homogenizowanego naturalnego. kawa z mlekiem.
4.2 jajka na twardo z pieprem i solą, pomidor.

gdzieś tam pewnie wpadnie magnez do picia podczas aktywnej edukacji.

bardzo fajnie. mi się podoba.

moje wczorajsze UTRZYMANIE:

1. 2 kromki chleba '7 ziaren' zapieczone w tosterze:
- z masłem swojskim, dżemem wiśniowym niskosłodzonym i białym serem swojskim,
- z masłem orzechowym i plasterkami banana;
kawa zbożowa z mlekiem 2%; gruszka

jabłko

2. Pół woreczka kaszy gryczanej z sosem z pieczarek zagęszczanym mąką pełnoziarnistą; jajo sadzone; surówka z czerwonej kapusty, jabłka, marchewki i cebulki

3. Serek wiejski 150g z pokrojoną resztą banana i 2 mandarynkami, całość posypana garścią posiekanych orzechów laskowych

4. 2 kromki chleba '7 ziaren' z masłem swojskim, sałatą, polędwicą drobiową, pomidorem, rzodkiewką i papryką

[Ervisha]

Napisane przez lovelykate

A dlaczego powinna być 1/2? Jeżeli miała ochotę na 3/4 to na zdrowie Nie ma potrzeby zmniejszania, a nawet byłoby to nie wskazane.

kurde jaka ja durna przepraszam. to chyba ze zmęczenia. Coś mi się pomyliło i pomyliłam 3/4 z 1/3 Przepraszam. rzeczywiscie 3/4 to więcej niż 1/2 i to bardzo dobra porcja. Przepraszam olik

[szifra]

Podglądam Was już od dawna i tak stwierdziłam, że zapytam. Myślicie, że można schudnąć jedząc słodycze? Oczywiście nie jakieś ogromne ilości. Ogólnie próbowałam wiele razy zupełnie je zlikwidować z dziennego jadłospisu ale po jakimś czasie moja dieta przez to pada. Od niedawna, ok. 2 tyg. Jem dietetycznie (zaraz opiszę co mniej więcej) ale jako 2 posiłek zawsze mała kawka + drobny słodycz. Dzięki temu nie czuję, że się katuję. Tylko czy to coś da...hmmm.? Wydaje mi się, że już jestem minimalnie lżejsza ale ... zobaczymy. Ważę się raz w miesiącu , bo inaczej się zniechęcam. Zresztą ważniejsze dla mnie są obwody docelowo. A jadam mniej więcej tak:
Śn ok. 8 - owsianka (2/3 łyżki + jakieś pestki + np. kawałek banana albo jabłko)
Słodzycz ok 12 - kawka z ml.+ np. kawałek placka np. drożdżowego lub 2 małe kruche ciasteczka lub ptasie mleczko (takie na sztuki) lub itp.
Obiad ok.15-17 - dużo warzyw +rybka, kurak albo np. ryż
Kolacja (nie zawsze ale jak jem to ok 19 warzywka lub jajka)
Z góry dzięki

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Zapomniałam napisać, że ćwiczę regularnie od tych 2 tyg. ok 4-5 razy w tyg,. ok. 1 h (8 min buns, legs i abs + hulahop). No i staram się chodzić

[Jorelia]

Moje P:

I. Dwie kromki chleba razowego z:
- masłem, szynką drobiową, camembertem i pomidorem
- masłem, jajem na twardo i majonezem;
kawa z mlekiem, dwa paski Milki.
II. Cappuccino, kawałek sernika z brzoskwiniami i kokosem.
III. Filet z kurczaka w ziołach smażony na oliwie, 1/3 woreczka brązowego ryżu, kilka różyczek brokuła, buraczki na ciepło + szklanka maślanki.
IV. Kubek kakao na mleku z miodem, banan.
V. Grahamka:
- z masłem, wędliną, papryką i pomidorem
- z masłem, twarogiem i konfiturą jagodową;
zielona herbata.

Uśmiecham się o ocenę

[Phynn]

Napisane przez pozytywna-wariatka

ja mogę być Twoją girlfriend grającą na gitarze

Jeśli faktycznie potrafisz, to ja się piszę

Mam parcie na gitarę

[kawuza]

dawno nie pisałam, ale przyznam się że dieta leżała.
Udowodniłam sobie ża mam baardzo zły metabolizm.
eh. no trudno.
R: (późno wstałam)
I.woda z miodem i cytyną; owsianka (4ł pł, 2ł otrąb, mleko, szczypta soli) 200g serka homogenizowanego; 2x kiwi;
gdzieś tam jabłko
II.porcja zupy gulaszowej (wołowina+warzywa gotowane w przyprawach)
sałatka z kapusty włoskiej, cebuli, marchwii, polana olejem z pestek dyni;
III.grejfrut (nie wiem czy dobrze piszę)serek wiejski ze szczypiorkiem, pomidorami, 3pl. polędwicy z piersi indyka,;
IV.puszka tuńczyka wsw, z papryką, pomidorem i kalafiorem; polane olejem z pestek dyni;

proszę o rady dot.jadłospisu
i kiedy pić zieloną i czerwoną herbatę, (czytałam na ten temat wiele razy, ale ilu ludzi tyle sposobów, że przed snem, że 30min po/przed posiłkiem) kupiłam obie i chciałabym aby one mi pomogły w walce z kg.. (mam do zżucenia z 10kg...)

[julink]

moja dzisiejsza Rka!
sniadanie-2 kromki chleba razowego-jedna z kurczakiem i pomidorem,druga z plastrem mozarelli i pomidorem
obiad-niestety w restauracji; medalion z indyka z ananasem, 2-3 lyzki ryżu po turecku,mała sałatka warzywna z sosem vinagrette+brokuły i pieczarki.Nie za duzo tego wszystkiego? bylam meeega objedzona
podiweczorek-maly jogurt naturalny,garsc nasion slonecznika,dyni i owsianych platkow
kolacja-jajecznica z dwóch jaj.

wczoraj za to byla przedświąteczno-halloweenowa rozpusta-dwa kawalki kruszonki z jablkiem, chipsy i drinki

[karola11]

U

Po przebudzeniu 2 szkl. wody,jedna z cytryną, plaster drobiowej szynki i kromka wafla ryżowego

I:
placuszki sernikowe(200g twarogu,jajko,2 ł. mąki orkiszowej,1 ł. otrąb żytnich,łyżka miodu)1/2 jabłka, kapka serka o smaku jeżyny/głogu,
plauszki posypane cukrem pudrem i cynamomen

długie chodzenie po cmentarzu i mega głód po powrocie,więc odrazu plaster szynki drobiowej i koktajl wysokobłonnikowy na 3/4 szkl.mleka

II:
3 pulpety gotowane z mielonego indyczego mięsa,
szpinak z czosnkiem
czerwona fasola,cukinia,zielona papryka,upróżone z cebulką,bez tłuszczu
garść makaronu pełnoziarnistego(ok 30 g)

sok wielowarzywny bez soli i cukru
2x cukierki "raczki"

III:
taka sałatka z brokuła gotowanego,groszku zielonego,kurczaka gotowanego,jajka(wyszła ogromna miska - porcja na 3 razy)
więc taka porcja sałatki z:
garścią nerkowców, orzechów sojowych i garścią pestek dyni

może wpadnie jeszcze kakao albo marchewki do pochrupania jak zgłodnieję,marchewki tak na godzinę przed snem mogą być czy nie za bardzo?

w ciągu dnia woda,kawa czarna,dwie z mlekiem,czerwona herbata i dużo wody
w ogóle dużo mleka ostatnio używam i miodu...może chyba tak być?

jak to wygląda?

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Napisane przez Kallla

j.w


moja, leniwa świateczna erRka:

ś: owsianka z 4 łyżek płatków na mleku z bananem, garścia mieszanki studenckiej, łyżką wiórek kokosowych i cynamonem, kawa z mlekiemok

śII(świateczne szaleństwo ): małe kawałki (plastry 1 cm szerokości) domowych ciast migdałowca i jabłecznika, kubek gorzkiego kakaoi dobrze

o: pieczona w folii pierś kurczaka, dwie łyżki ziemniaków z wody, z surówką z marchewki i pora z odrobiną majonezu, kubek czerwonej herbatyok

k: jajko sadzone, pól wieśnika z ogórkiem, resztka wczorajszej sałatki z pomidora, ogórka kiszonego, papryki i cebuli z oliwą z oliwek (jakies dwie łyżki), kubek miętyfajnie,luźno

takie luźne jadłofajnie

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

Napisane przez pozytywna-wariatka

Kalla, Karola bardzo dziękuję za ocenę, oczywiście, że uwielbiam ser + powidła ale nie miałam już twarogu i bardzo żałowałam a powidła uśmiechały się do mnie z daleka.

Erka na dziś. ( zaczynam jakoś o 11, planowana, zobaczymy jak wyjdzie, bo apetyt nikły. )

1śn - 2 jajka na twardo z groszkiem i majonezem - ostatnio moje ulubione śniadanie lubię!
obiad - zjem makaron, marzę o makaronie. pełnoziarniste spaghetti z ostrym sosem pomidorowym i chudą wołowiną. jed to na co masz ochote
podwieczorek - wieśniak z dużą garścią migdałów. ok
kolacja - czerwona fasolka, sałata, pomidor, ogórek, ananas, oliwa, tuńczyk, sos jogurtowy z curry - sałatkaok.

j.w.

[Kallla]

Napisane przez pozytywna-wariatka

Fajne są te Twoje erki, jak na nich chudniesz, to nic tylko .

Dziekuję
Z wagi leci mało na razie ale obwodowo jest ok.
Nienawidze chodzić głodna bo myślę tylko o jedzeniu wtedy dlatego staram się nie spinać z jedzieniem

Napisane przez kawuza

dawno nie pisałam, ale przyznam się że dieta leżała.
Udowodniłam sobie ża mam baardzo zły metabolizm.
eh. no trudno.
R: (późno wstałam)
I.woda z miodem i cytyną; owsianka (4ł pł, 2ł otrąb, mleko, szczypta soli) 200g serka homogenizowanego; 2x kiwi; jak homo naturalny to fajnie
gdzieś tam jabłko
II.porcja zupy gulaszowej (wołowina+warzywa gotowane w przyprawach)
sałatka z kapusty włoskiej, cebuli, marchwii, polana olejem z pestek dyni; smacznie to wyglada nie weglisz do obiadu ?
III.grejfrut (nie wiem czy dobrze piszę)serek wiejski ze szczypiorkiem, pomidorami, 3pl. polędwicy z piersi indyka,; misz-masz mały ale jest to co trzeba
IV.puszka tuńczyka wsw, z papryką, pomidorem i kalafiorem; polane olejem z pestek dyni; ok


proszę o rady dot.jadłospisu brakuje mi wegli do obiadu ale ja też się tego sztywno nie trzymam, raz wrzucam raz nie
i kiedy pić zieloną i czerwoną herbatę, (czytałam na ten temat wiele razy, ale ilu ludzi tyle sposobów, że przed snem, że 30min po/przed posiłkiem) kupiłam obie i chciałabym aby one mi pomogły w walce z kg.. (mam do zżucenia z 10kg...) ja obie pije zaraz po posiłku

j.w

Napisane przez julink

moja dzisiejsza Rka!
sniadanie-2 kromki chleba razowego-jedna z kurczakiem i pomidorem,druga z plastrem mozarelli i pomidorem ok choć owoc mógłby wpaść
obiad-niestety w restauracji; medalion z indyka z ananasem, 2-3 lyzki ryżu po turecku,mała sałatka warzywna z sosem vinagrette+brokuły i pieczarki.Nie za duzo tego wszystkiego? bylam meeega objedzona wygląda ok
podiweczorek-maly jogurt naturalny,garsc nasion slonecznika,dyni i owsianych platkow ok
kolacja-jajecznica z dwóch jaj. ok tylko dodaj warzywo jakieś

wczoraj za to byla przedświąteczno-halloweenowa rozpusta-dwa kawalki kruszonki z jablkiem, chipsy i drinki raz na jakiś czas szaleństwo może być, nie można się tak spinać

j.w

Napisane przez karola11

U

Po przebudzeniu 2 szkl. wody,jedna z cytryną, plaster drobiowej szynki i kromka wafla ryżowego

I:
placuszki sernikowe(200g twarogu,jajko,2 ł. mąki orkiszowej,1 ł. otrąb żytnich,łyżka miodu)1/2 jabłka, kapka serka o smaku jeżyny/głogu,
plauszki posypane cukrem pudrem i cynamomen mniam

długie chodzenie po cmentarzu i mega głód po powrocie,więc odrazu plaster szynki drobiowej i koktajl wysokobłonnikowy na 3/4 szkl.mleka ok

II:
3 pulpety gotowane z mielonego indyczego mięsa,
szpinak z czosnkiem
czerwona fasola,cukinia,zielona papryka,upróżone z cebulką,bez tłuszczu
garść makaronu pełnoziarnistego(ok 30 g) kolorowo i smacznie

sok wielowarzywny bez soli i cukru
2x cukierki "raczki" ok

III:
taka sałatka z brokuła gotowanego,groszku zielonego,kurczaka gotowanego,jajka(wyszła ogromna miska - porcja na 3 razy)
więc taka porcja sałatki z:
garścią nerkowców, orzechów sojowych i garścią pestek dyni fajnie

może wpadnie jeszcze kakao albo marchewki do pochrupania jak zgłodnieję,marchewki tak na godzinę przed snem mogą być czy nie za bardzo? na utrzymaniu jak najbardziej

w ciągu dnia woda,kawa czarna,dwie z mlekiem,czerwona herbata i dużo wody
w ogóle dużo mleka ostatnio używam i miodu...może chyba tak być?

jak to wygląda? konkretnie, kolorowo i smacznie

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------


takie luźne jadłofajnie


---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------


j.w.

ode mnie j.w


staram się nie spinać z tym moim jadłospisem, nie mam dużo do zrzucenia

[kawuza]

Kallla bardzo dziękuję
homo naturalny
a do obiadu..to tak szczeże nie było nic w domu ani ryżu, ani kaszy, nawet ziemniaka nie było Mam tonę owoców i warzyw różnych a takich z kasz to tylko owsianka Noi zakupiłam dużo NNKT, oleje,orzechy nasiona... jestem uzależniona od węglowodanów, zauważyłam że tłuszcz mogę ograniczyć do minimum, ale węgle...moja zmora.
Teraz zrobię inaczej, właśnie postawię na tłuszcze. Tylko ciężko mi to idzie...
Ale. To już moja ostatnia szansa.

[lir391]

Napisane przez szifra

Podglądam Was już od dawna i tak stwierdziłam, że zapytam. Myślicie, że można schudnąć jedząc słodycze? Oczywiście nie jakieś ogromne ilości. Ogólnie próbowałam wiele razy zupełnie je zlikwidować z dziennego jadłospisu ale po jakimś czasie moja dieta przez to pada. Od niedawna, ok. 2 tyg. Jem dietetycznie (zaraz opiszę co mniej więcej) ale jako 2 posiłek zawsze mała kawka + drobny słodycz. Dzięki temu nie czuję, że się katuję. Tylko czy to coś da...hmmm.? Wydaje mi się, że już jestem minimalnie lżejsza ale ... zobaczymy. Ważę się raz w miesiącu , bo inaczej się zniechęcam. Zresztą ważniejsze dla mnie są obwody docelowo. A jadam mniej więcej tak:
Śn ok. 8 - owsianka (2/3 łyżki + jakieś pestki + np. kawałek banana albo jabłko) 2/3 lyzki owsianki to jest bardzo malo! daj przynajmniej 5. proponuje dodac do owsianki wiesniaka albo twarog/serek homo naturalny w koncu to sniadanie, nie zaluj sobie
Słodzycz ok 12 - kawka z ml.+ np. kawałek placka np. drożdżowego lub 2 małe kruche ciasteczka lub ptasie mleczko (takie na sztuki) lub itp. ja mimo wszystko zjadlabym np. jakas kanapke/serek, cos konkretniejszego + ew. cos slodkiego
Obiad ok.15-17 - dużo warzyw +rybka, kurak albo np. ryż to jak jesz wegle, nie jesz miesa i odwrotnie? jesli tak, to zmien to.
Kolacja (nie zawsze ale jak jem to ok 19 warzywka lub jajka)
poczytaj sobie przykladowe jadlospisy na redukcje, tam jest duzo przykladowych kolacji. ogolnie bez szalu te Twoje posiłki, postaraj sie w nastepnych jadlospisach bardziej wzorowac na tych przykladowych.
Z góry dzięki

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Zapomniałam napisać, że ćwiczę regularnie od tych 2 tyg. ok 4-5 razy w tyg,. ok. 1 h (8 min buns, legs i abs + hulahop). No i staram się chodzić

powiedz mi, ile masz wzrostu, ile wazysz, ile chcesz schudnac i w jakim czasie i czy odchudzalas sie wczesniej (bo wtedy pewnie masz wolniejszy metabolizm, a slodycze niestety tez go spowalniają ). ja znam pare osob, ktory schudly w pol roku od 5 do 8 kg jedzac slodycze, ale sporo cwiczyly i troche intesywniej niz te 8 minutowki

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez Kallla

Dziekuję
Z wagi leci mało na razie ale obwodowo jest ok.
Nienawidze chodzić głodna bo myślę tylko o jedzeniu wtedy dlatego staram się nie spinać z jedzieniem

No właśnie zobaczyłam w podpisie, że masz taki podobny cel jak ja, ja mam tak 2-3kg i też do grudnia sobie dałam czas spokojnie.

[Ervisha]

Napisane przez Jorelia

Moje P:

I. Dwie kromki chleba razowego z:
- masłem, szynką drobiową, camembertem i pomidorem
- masłem, jajem na twardo i majonezem;
kawa z mlekiem, dwa paski Milki.
II. Cappuccino, kawałek sernika z brzoskwiniami i kokosem.
III. Filet z kurczaka w ziołach smażony na oliwie, 1/3 woreczka brązowego ryżu, kilka różyczek brokuła, buraczki na ciepło + szklanka maślanki.
IV. Kubek kakao na mleku z miodem, banan.
V. Grahamka:
- z masłem, wędliną, papryką i pomidorem
- z masłem, twarogiem i konfiturą jagodową;
zielona herbata.

Uśmiecham się o ocenę

Tyjesz na tym ?

[karola11]

Planowa U na dziś (śniadanie już zjedzone)

Po przebudzeniu 2 szkl. wody, jedna z cytryną, 2 wafle ryżowo sezamowe z masłem

I:
2 jajka gotowane na twardo z zielonym groszkiem i łyżeczką musztardy,
gotowane na mleku: 2 łyżki owsianki, łyżka owocowego musli bez cukru,garść płatków"zdrowy błonnik",
kilka plastrów mango

II:
Twaróg z orzechami (garść nerkowców,migdałów,orzech ów sojowych,trochę rodzynek i może dam suszoną żurawinę)kakao bez cukru

Siłownia:
będą brzuszki,ćwiczenia z hantelkami i bieżnia

III:
Pulpety gotowane z indyka mielonego (pewnie 3),pomidor, cukinia,szpinak,czerwona fasola

IV:
sałatka taka jak wczoraj(jedna porcja) a w składzie:
brokuł,groszek zielony,kurczak gotowany,jajko
(wiem,że jajo już było dziś,ale w sałatce jest znikoma ilość),
reszta serka homo (od wczoraj) o smaku jeżyna-głóg

w ciągu dnia wcisnę pewnie gdzieś koktajl wysokobłonnikowy na 1/2 szkl. mleka

[martulka19]

Moja R:
śniadanie: dwie kromki razowca: jedna z polędwicą sopocką, serkiem homo, kilkoma plasterkami ogórka, pomidora, szczypiorkiem, jajkiem na twardo; druga z plasterkiem sera żółtego, pomidorem i szczypiorkiem
II śniadanie: 80 g tuńczyka w sosie własnym, jajko na twardo, jeden ogórek konserwowy, łyżka jogurtu
obiad: 2 duże gołąbki w wersji light chudym mięskiem i brązowym ryżem, do tego sos pomidorowy: świeże pomidory, koncentrat pomidorowy, kilka łyżek jogurtu
podwieczorek:mus jabłkowy z 2 średniej wielkości jabłek, garść orzechów nerkowca,
kolacja( w restauracji): była więc sałatka: sałata lodowa, pomidory, ogórki, kukurydza, papryka z kawałkami wędzonego łososia

Mogę prosić o ocenę ??

[moja imaginacja]

Napisane przez karola11

U

Po przebudzeniu 2 szkl. wody,jedna z cytryną, plaster drobiowej szynki i kromka wafla ryżowego

I:
placuszki sernikowe(200g twarogu,jajko,2 ł. mąki orkiszowej,1 ł. otrąb żytnich,łyżka miodu)1/2 jabłka, kapka serka o smaku jeżyny/głogu,
plauszki posypane cukrem pudrem i cynamomen

długie chodzenie po cmentarzu i mega głód po powrocie,więc odrazu plaster szynki drobiowej i koktajl wysokobłonnikowy na 3/4 szkl.mleka

II:
3 pulpety gotowane z mielonego indyczego mięsa,
szpinak z czosnkiem
czerwona fasola,cukinia,zielona papryka,upróżone z cebulką,bez tłuszczu
garść makaronu pełnoziarnistego(ok 30 g)

sok wielowarzywny bez soli i cukru
2x cukierki "raczki"

III:
taka sałatka z brokuła gotowanego,groszku zielonego,kurczaka gotowanego,jajka(wyszła ogromna miska - porcja na 3 razy)
więc taka porcja sałatki z:
garścią nerkowców, orzechów sojowych i garścią pestek dyni

może wpadnie jeszcze kakao albo marchewki do pochrupania jak zgłodnieję,marchewki tak na godzinę przed snem mogą być czy nie za bardzo?

w ciągu dnia woda,kawa czarna,dwie z mlekiem,czerwona herbata i dużo wody
w ogóle dużo mleka ostatnio używam i miodu...może chyba tak być?

jak to wygląda?

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------


takie luźne jadłofajnie

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------


j.w.

nie chcę być nie miła, nie zaglądam tu codziennie, ale co tu zaglądam to zawsze widzę Twój jadłospis, praktycznie zawsze idealny + masa ćwiczeń , zakrawa to o jakąś obsesję

[karola11]

Napisane przez moja imaginacja

nie chcę być nie miła, nie zaglądam tu codziennie, ale co tu zaglądam to zawsze widzę Twój jadłospis, praktycznie zawsze idealny + masa ćwiczeń , zakrawa to o jakąś obsesję

A ja potraktuję Twoją wypowiedź jako komplement Owszem, przykładam dużą wagę do tego co jem a ćwiczenia sprawiają mi ogromną przyjemność. Chwilowo jestem bez pracy, w związku z tym swój wolny czas spędzam na siłowni

[moja imaginacja]

Napisane przez karola11

A ja potraktuję Twoją wypowiedź jako komplement Owszem, przykładam dużą wagę do tego co jem a ćwiczenia sprawiają mi ogromną przyjemność. Chwilowo jestem bez pracy, w związku z tym swój wolny czas spędzam na siłowni

co za dużo to też nie zdrowo, a mj komentarz raczej nie był komplementem , wiem co mówię uwierz, przemyśl sobie co nieco

[Kallla]

Napisane przez moja imaginacja

nie chcę być nie miła, nie zaglądam tu codziennie, ale co tu zaglądam to zawsze widzę Twój jadłospis, praktycznie zawsze idealny + masa ćwiczeń , zakrawa to o jakąś obsesję

Bez przesady
To, że ktoś dba o to co je i zwraca na to uwagę a nie wpycha w siebie co popadnie nie jest obsesją. To zwykły, zdrowy tryb życia. Nie szukajmy problemów tam gdzie ich nie ma


moja erRka na dziś :

ś: owsianka ma mleku z 4 łyżek płatków z wkrojonym jabłkiem, garścią mieszanki studenckiej i cynamonem, kawa z mlekiem, w drodze do pracy zielona z ananasem

śII: dwie złożone kromki chleba z ziarnami, na podkładzie serek kremowy naturalny z plastrem szynki i ogórkiem, grejfrut, kubek rumianku z brzoskwinią

przekąska w tramwaju : mały banan

o: 3/4 woreczka ryżu basmati, 5 małych pulpetów w sosie pieczarkowym (pulpety najpierw ugotowane, później zalane z pieczarkami szklanką bulionu, całość zagęszczona jogurtem greckim i łyżką mąki pełnoziarnistej), miseczka buraczków z cgrzanem, ogórek kiszony, kubek mięty

k: jajecznica na plasterku szynki, plaster twarogu, kawałek papryki na zagryche, kubek mięty

Jako, że kończę dziś 25 lat zjem ze smakiem kawałek urodzinowego ciasta i zapiję filiżanką gorzkiego kakao w towarzystwie TŻeta

[poppy seed]

Napisane przez Kallla

Jako, że kończę dziś 25 lat zjem ze smakiem kawałek urodzinowego ciasta i zapiję filiżanką gorzkiego kakao w towarzystwie TŻeta

wszystkiego najlepszego!

[Magdalena0603]

Napisane przez Kallla

Bez przesady
To, że ktoś dba o to co je i zwraca na to uwagę a nie wpycha w siebie co popadnie nie jest obsesją. To zwykły, zdrowy tryb życia. Nie szukajmy problemów tam gdzie ich nie ma


moja erRka na dziś :

ś: owsianka ma mleku z 4 łyżek płatków z wkrojonym jabłkiem, garścią mieszanki studenckiej i cynamonem, kawa z mlekiem, w drodze do pracy zielona z ananasem

śII: dwie złożone kromki chleba z ziarnami, na podkładzie serek kremowy naturalny z plastrem szynki i ogórkiem, grejfrut, kubek rumianku z brzoskwinią

przekąska w tramwaju : mały banan

o: 3/4 woreczka ryżu basmati, 5 małych pulpetów w sosie pieczarkowym (pulpety najpierw ugotowane, później zalane z pieczarkami szklanką bulionu, całość zagęszczona jogurtem greckim i łyżką mąki pełnoziarnistej), miseczka buraczków z cgrzanem, ogórek kiszony, kubek mięty

k: jajecznica na plasterku szynki, plaster twarogu, kawałek papryki na zagryche, kubek mięty

Jako, że kończę dziś 25 lat zjem ze smakiem kawałek urodzinowego ciasta i zapiję filiżanką gorzkiego kakao w towarzystwie TŻeta

po 1: sto lat!!!!

po 2: bardzo fajny jadłopsis, super!

po 3: to, że zjadłaś banana akurat W TRAMWAJU chyba nie ma znaczenia??

[Jorelia]

Napisane przez Ervisha

Tyjesz na tym ?

Zaczęłam jeść jakiś tydzień temu i na wadze jest prawie pół kilo więcej. Zrobiłam duuuży skok bo wcześniej głodziłam się: jadłam czasem 800kcal dziennie, czasem 300kcal, a czasem jedno jabłko na dwa dni... Podejrzewam więc, że mój metabolizm nieźle zwolnił i że nie będzie mi zbyt trudno przytyć. Panicznie się tego boję.

Dzisiejszy P:

I. Dwie kromki chleba słonecznikowego z masłem, twarożkiem i konfiturą jagodową; druga z masłem, camembertem, pomidorem i papryką; kawa z mlekiem.
II. Kawałek szarlotki, kubek kakao na mleku z miodem.
III. Jajko sadzone na oliwie, surówka z kiszonej kapusty i marchewki, ziemniaki + sok marchwiowy jednodniowy.
IV. Cappuccino, MilkyWay.
V. Porcja sałatki greckiej z fetą, oliwkami i tak dalej + kromka chleba razowego z Almette jogurtowym.

[Ervisha]

Napisane przez Jorelia

Zaczęłam jeść jakiś tydzień temu i na wadze jest prawie pół kilo więcej. Zrobiłam duuuży skok bo wcześniej głodziłam się: jadłam czasem 800kcal dziennie, czasem 300kcal, a czasem jedno jabłko na dwa dni... Podejrzewam więc, że mój metabolizm nieźle zwolnił i że nie będzie mi zbyt trudno przytyć. Panicznie się tego boję.

Dzisiejszy P:

I. Dwie kromki chleba słonecznikowego z masłem, twarożkiem i konfiturą jagodową; druga z masłem, camembertem, pomidorem i papryką; kawa z mlekiem.
II. Kawałek szarlotki, kubek kakao na mleku z miodem.
III. Jajko sadzone na oliwie, surówka z kiszonej kapusty i marchewki, ziemniaki + sok marchwiowy jednodniowy.
IV. Cappuccino, MilkyWay.
V. Porcja sałatki greckiej z fetą, oliwkami i tak dalej + kromka chleba razowego z Almette jogurtowym.

Nie bój się tycia bo jest Ci to teraz potrzebne., Jeśli to Cię dalej męczy zapisz się na jakaś terapię by tam ci pomogli z nastawieniem psychicznym. Choroba siedzi w głowie i waga to nie wszytko. to od myślenia zalezy samopoczucie. Musisz zaakceptować fakt że musisz przytyć i jak odzyskasz ciało musisz je zaakceptowac. Wiem że to trudne i wymaga czasu, ale mało osób radzi sobie samemu. Potrzebny jest psycholog i terapia.

co do jadłospisu skoro tyjesz na tym co jesz to jedz tak dalej najlepeij nie myśl o jedzeniu a przynajmniej staraj sie o nim nie myślec. Bedzie dobrze tylko w to uwierz i pracuj nad sobą