Co mój TŻ mógł mieć na myśli??

[Darcia137]

Mam problem. Wczoraj był u mnie TŻ, było miło i wogóle. Spojrzałam mu w oczy, i powiedziałam, że już tylko z nim chce być do końca życia. On na to mi odpowiedział, że innym też będę tak mówic, a ja się pytam dlaczego tak myśli. A on odwrócił wzrok i powiedział, bo nikt wiecznie się nie kocha, i nie jest ze sobą do końca życia. Zabolały jakoś mnie te słowa. W pierwszym momęcie miałam, na myśli, to że chce mnie zostawić. Zrobiło mi się przykro, łzy napłyneły mi do oczu, gdy on to zobaczył. Powiedział oj kochanie wiesz, że żartuje, ale i tak jakoś dziwnie mi było. Jak myślicie co on mógł mieć na myśli? Prosze pomóżcie mi, bo po nocy mi te jego słowa chodziły po głowie:9

[Gwiazdeczka1978]

Mysle,ze miał na mysli dokładnie to,co powiedział. Innymi słowy wg mnie sie waha.

[martynka89]

Pewnie chodzilo mu o to, ze jestescie jeszcze mlodzi i nie wiadomo jak potocza sie wasze losy.

[Darcia137]

nie wiem, ale jakos mi te slowa sie nie za bardzo spodobaly

[martynka89]

Napisane przez Darcia137

nie wiem, ale jakos mi te slowa sie nie za bardzo spodobaly

Moj TZ tez tak czasem mowi i nie ma na mysli niczego zlego, kiedys go zapytalam o co mu chodzi i powiedzial ze ja jestem jeszcze mloda i jeszcze kawal zycia przede mna wiec moze sie zdarzyc ze poznam kogos innego.
Ile masz lat jesli moge zapytac?

[Darcia137]

15 mam lat, i juz jestem tego pewna ze to ten...

[martynka89]

To bardzo mlodziutka jestes. Teraz wydaje Ci sie ze to ten ale jeszcze nic nie jest pewne.
A ile czasu jestes z tym chlopakiem?

[Kenali]

Boże 15 lat i juz takie teksty ;/ dziewczyno całe życie przed tobą,cała młodość ! na takie deklaracje że to ten jedyny na całe życie przyjdzie jeszcze czas! Korzystaj z młodości poki możesz ;p

[Darcia137]

prawie rok

[v-x-n]

Jak miałam 15 lat to wydawało mi się, że kolega z klasy to ten.

Jak miałam pierwszego poważnego chłopaka to też mi się wydawało, że to ten i że kocham na zabój, że już razem do grobowej deski. Po niecałym roku wielka miłość z mojej strony się skończyła, tak więc wiesz
Szczególnie jak ma się te naście lat - młodziutka jeszcze jesteś, jeszcze wszystko może się zdarzyć.

[Darcia137]

jestesmy razem prawie rok, i w porownaniu do poprzedniego chlopaka z ktorym tez bylam prawie rok, to jest mi znim jak w niebie

[martynka89]

Napisane przez Darcia137

prawie rok

Prawie rok to troche czasu ale naprawde jeszcze cale zycie masz przed soba i mysle ze wlasnie to Twoj chlopak mial na mysli.

[marta6704]

Twój tż miał na myśli to co powiedział i ma racje.
Jesteś naprawde bardzo młoda, ludzie się zmieniają, z tż jesteś niedlugo więc nie powinnaś dziwić się, że tak Ci powiedział.
Nigdy nie wiadomo jak twoje zycie się potoczy, a pierwszy facet zwykle nie jest tym ostatnim.

[Darcia137]

hm no nie wiem, bo on ma swoje odpaly wlasnie z takimi tekstami, ktore potrafia zranic, ale pozniej przeprasza i wogole...

[v-x-n]

Wiesz, może on myśli bardziej perspektywicznie. Masz 15 lat, teraz Ci się wydaje, że on jest jedyny, cudowny, a za rok możesz go w ogóle nie pamiętać. Może być oczywiście też tak, że będziecie dalej razem, już do końca i tak dalej.

Ale tak naprawdę Twój Tż ma rację - ja się strasznie boję, że kiedyś przestanę kochać Tżta albo Tż przestanie kochać mnie i się rozejdziemy - mało dookoła rozwodów albo rozpadających się związków? Praktycznie w moim otoczeniu ja z Tż mamy najdłuższy związek (ponad 4 lata), wszystkim innym znajomym rozpadały się związki po roku, dwóch, trzech latach. A też zarzekali się, że "już na zawsze! Tylko on/ona!".

[Sweet_21]

On też ma 15 lat?
Bądź co bądź faceci raczej w bawełnę nie owijają, mówią to co myślą.
Ale z drugiej strony, masz dopiero 15 lat ,tak, wiem, wiem, zakochana w nim jesteś i jesteś pewna, że będziecie razem do końca życia, ale to co on powiedział, powinno dać Ci do myślenia, że może tylko Ty masz takie wyobrażenie o przyszłości waszego związku.

[marcela23]

przepraszam, ale troszkę mnie rozbawiła taka deklaracja w tym wieku.
chociaż nie powiem, znam jedno małżeństwo, które jest razem od 15 r.ż. (choć z przerwami) - ale to się zdarza raz na milion

myślę, że twój tż jest po prostu realistą

[Darcia137]

hehe dziekuje za pocieszenie

[Kenali]

jej gdybym ja była z tym chłopakiem z któórym byłąm jak miałam 15 lat to wole nei myslec co by ze mna teraz było żona recydywisty ;p a taki dobry chłopak z niego wtedy był i też myślałam że to ten na całe życie.na szczescie mi przeszlo

[paula78]

Napisane przez Darcia137

15 mam lat, i juz jestem tego pewna ze to ten...

przepraszam ale nie moglam sie powstrzymac :-D

i potwierdzam slowa twojego chlopaka jeszcze nie jednemu spojrzysz w oczy i powiesz taki sam tekst.

wiem ze to moze dzisiaj bolec ale taka jest prawda i takie zycie.
a za 10 lat bedziesz sie z siebie smiala i ze swojej naiwnosci.

[v-x-n]

Napisane przez marcela23

przepraszam, ale troszkę mnie rozbawiła taka deklaracja w tym wieku.

A której z nas nie wydawało się w tym wieku, że kochają do grobowej deski?

Napisane przez paula78

wiem ze to moze dzisiaj bolec ale taka jest prawda i takie zycie.
a za 10 lat bedziesz sie z siebie smiala i ze swojej naiwnosci.

Może nie ze swojej naiwności, bo to w sumie normalne, ale zobaczysz - na pewno się uśmiechniesz na wspomnienie szczeniecej miłości

EDIT: A tak gdyby Twój związek się posypał - pamiętaj, jedno odchodzi, a za rogiem może czekać to prawdziwe szczęście. Mimo że teraz wydaje Ci się, że kochasz nad życie - często wydaje się, że lepiej już być nie może, a tu bach! I pojawia się ktoś 1000% razy lepszy.

[Darcia137]

chyba kazda to przechodzila hhehe

[eternal_a]

Napisane przez Darcia137

hehe dziekuje za pocieszenie

Też tak mówiłam w Twoim wieku, On też powtarzał, ze na zawsze, że ja to ta jedyna. Z czasem się rozpadło, teraz jesteśmy dobrymi znajomymi, próbowaliśmy się nawet zejść, ale nie wyszło. W wieku nastu lat tak naprawdę nie wiemy jeszcze co będziemy czuć za jakiś czas. Pomyśl sobie, ze przed Tobą szkoła średnia, potem pewnie jakieś studia- milion okazji do poznania kogoś innego. Może wystarczyć tylko chwila i się zakochasz, a o tym TŻ-ecie nie będziesz nawet pamiętała.
Nie mówię, że tak bedzie na pewno . Może się zdarzyć, że to rzeczywiście ten jedyny i że będziecie razem do końca życia, ale proszę Cię - nie myśl o swoim chłopaku jako o przyszłym mężu, bo potem mozesz się niepotrzebnie sparzyć. Żyjcie tym co jest, a nie tym co będzie za X lat .

[marcela23]

v-x-n, no własnie już miałam wcześniej napisać,
ze ja jakoś nigdy tak nie miałam
niby zakochiwałam się na zabój, ale zawsze żyłam dniem dzisiejszym, nigdy nie wybiegałam w przyszłość
nawet jak zaczęłam chodzić z moim obecnym tż i po mniej więcej roku mama zaczęła coś dogadywać o ślubie, poważnych decyzjach etc.
myślałam sobie: o czym ty kobieto do mnie mówisz? jaki ślub? jakie na całe zycie? jest fajny to z nim jestem, ale nie myślę o tak dalekiej przyszłości
no i masz ...

[Darcia137]

dziekuje za takie madre slowa

[Chii1986]

Napisane przez Darcia137

15 mam lat, i juz jestem tego pewna ze to ten...

nigdy nie można być pewnym a jak się ma tyle lat to każdy wydaje się "tym jedynym". Ja często mówię Tżtowi,że nigdy nie wiadomo, miłość nie jest wieczna, jedno z nas może przestać kochać itp. takie jest życie. On się oburza i mówi,że tak nie bedzie.. a ja po prostu jestem realistką i wiem,że różnie to bywa chociaż oczywiście chciałabym być z Tżtem na zawsze.

Może twój partner nie chciał cię skrzywdzić ale nie idealizuje miłości... poza tym jak się jest z kimś rok i ma 15 lat to takie deklaracje "na zawsze" są trochę na wyrost...lepiej cieszyć się dniem dzisiejszym, na planowanie i deklaracje bedzie czas jak wasz związek przetrwa jeszcze parę lat.

[iustitia]

Jak dla mnie to jest robienie z jego strony robienie sobie wyjścia awaryjnego.
I nie, w życiu się nie zgodzę z tym, że nie można zawsze na siebie patrzeć z miłością, szaleństwem i niesamowitą miłością, o!

[b2061242e79199a19ea25d448e737c2153b1403a_5fee6602bf23e]

to ze przy nim ci jest jak w niebie nie oznacza ze to jest ten jedyny. ja mam 33 lata i dopiero teraz znalazlam tego jedynego i tego na cale zycie . jestes mlodziutka i takie deklaracje sa bardzo chwiejne . mysle ze twoj TŻ doskonale sobie zdaje sprawe i dlatego tak mogl powiedziec.

[Darcia137]

to gratuluje

[iustitia]

Ale spokojnie. Dla mnie znalezienie partnera na całe życie to jest po prostu loteria. Może się zdarzyć, że spotkacie się w wieku 12 lat a czasami dopiero po 30, zależy, jak Was los po świecie porozrzuca