Mamy wrześniowe 2018 ❤

[Fortuna1]

Napisane przez passionfruit

Dzięki bardzo, ale podpis jest sprzed niemalże 5 lat O tym wyjeździe już prawie zapomniałam. Ogólnie największą "niedogodnością" był fakt, że jedną z osób był mój niespełna 4 letni syn. A zabranie wszystkich rzeczy dla Młodego na ponad 3 tygodnie ( a nie na 2 jak zazwyczaj) wydawało mi się....problematyczne
Ale dziękuję za zainteresowanie.

Zastanawiam się, gdzie zlikwidować ten podpis

Jeśli chodzi o inne tematy, które poruszacie.
Mam 35 lat więc mi też możecie mówić Pani Matko
Z objawów to mam senność i smaki na fast food ( cheesburger rządzi). Reszta w sumie spoko. Plus mam powiększony brzuch, chociaż to jeszcze nie brzuch ciążowy i jutro jadę sobie kupić do h&m jakieś ciążowe spodnie. W poprzedniej ciąży przetestowałam kilka firm i h&m ma najlepsze jeansy na ciążę. Później je sprzedałam a dobrą kasę w stanie nienaruszonym.

Potwierdzam, jeansy ciążowe miałam tylko z hm

U mnie ciąg dalszy odruchu wymiotnego na wszystko wczoraj jechaliśmy samochodem tzta i prawie zwymiotowalam (on lubi sobie różne zapachy wieszać w samochodzie). Dziś robiłam córce jajecznice, myślę sobie, oo ale super pachnie. A po chwili już nie mogłam tego wdychac :/ lodówki nawet nie otwieram. Dziś na obiad mamy robić chinszczyzne, ciekawe kiedy mi się ten zapach odwidzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Heledore]

Ja narazie poza mega wrażliwymi piersiami i uderzeniami gorąca nie mam żadnych innych objawów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aretse_S]

[QUOTE=xXBlankaXx;80684416]Hej dziewczyny podczytuje was (FRAGARIA, Izk_a ) , jestem przyszła mama lipcowa

/QUOTE]
Hej Blanka, a mamuski wrzesniowe czytają lipcowe - ja nawet bardzo regularnie, mam35+ a Wy poruszacie tematy badań genetycznych - skarbnica wiedzy

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Napisane przez Polinezyjka

OBJAWY CIAZOWE
pachnie mi jedzenie
mąż kupił sobie mrożoną pizze, wyszłam od małej z pokoju bo ją usypiałam i mówię do niego: och ale pięknie pachnie Twoja pizza, a on do mnie mówi, że jeszcze jej do piekarnika nie włożył
ahahah - faktycznie - piekarnik się nagrzewał ale pusty, coś się przypaliło na blaszce i śmierdziało (według męża) a mi mega pachniało.

Potem obrałam wielkiego zmutowanego granata i jesu jakie to pyszne jakie to wspaniale przepyszne.

No a z racji diety antybiotykowej to nie mogę mięsa a tak mi pieknie ono pachnie i tak bym zjadła
nie miałam tak w 1 ciąży - boziu trzymajcie kciuki by to oznaczało, że ta ciaża będzie inna i nie będzie w ogóle mdłosci

moj mąz padl jak uslyszal historie z pizza ;0 Ale mi tez jedzenie w wiekszosci pachnie, i to bardzo.. jak tak dalej pojdzie, to bede szersza niz wyzsza

[NiColQa14]

Polinezyjka - historia z pizza mnie powalila 🤣

Ja mam tylko mega apetyt na mięso. Dotychczas często robiłam obiady też bezmiesne, a teraz Sobie tego nie wyobrażam 😎

Wczoraj powiedzieliśmy moim rodzicom. Bardzo się ucieszyli. Mama powiedziała, że przy poprzedniej mojej ciąży miała już jakieś źle przeczucia, a tym razem czuje spokój i wierzy, że będzie ok. Tato z kolei zamarl 🤣 Jadł obiad i mówię do niego "trzymaj kciuki do 28 września", a on się pyta co jest 28 września i jak mu powiedziałam to zrobił taka minę... 😁 Dodam, że jakby nam się udało w poprzednim cyklu, to z kolei miałabym termin porodu na urodziny TŻ 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fortuna1]

Ja się właśnie zastanawiam, czy zjeść chipsy czy wypić mleko sojowe. Znając mnie to zjem i to i to tż wziął Mała do dziadków więc mam chwilę dla siebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Polinezyjka]

Napisane przez Aretse_S

moj mąz padl jak uslyszal historie z pizza ;0 Ale mi tez jedzenie w wiekszosci pachnie, i to bardzo.. jak tak dalej pojdzie, to bede szersza niz wyzsza

Hihi z doświadczenia mogę powiedzieć, że po porodzie po roku będziesz chudsza niż zaczynałaś ciąże i jeśli Ci to pasuje to tego Ci życzę

Napisane przez NiColQa14

Polinezyjka - historia z pizza mnie powalila 🤣

Ja mam tylko mega apetyt na mięso. Dotychczas często robiłam obiady też bezmiesne, a teraz Sobie tego nie wyobrażam 😎

Wczoraj powiedzieliśmy moim rodzicom. Bardzo się ucieszyli. Mama powiedziała, że przy poprzedniej mojej ciąży miała już jakieś źle przeczucia, a tym razem czuje spokój i wierzy, że będzie ok. Tato z kolei zamarl 🤣 Jadł obiad i mówię do niego "trzymaj kciuki do 28 września", a on się pyta co jest 28 września i jak mu powiedziałam to zrobił taka minę... 😁 Dodam, że jakby nam się udało w poprzednim cyklu, to z kolei miałabym termin porodu na urodziny TŻ 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej ! ale fajnie tato ładnie był w szoku hihi
A mamy przeczucie mi się podoba

Napisane przez Fortuna1

Ja się właśnie zastanawiam, czy zjeść chipsy czy wypić mleko sojowe. Znając mnie to zjem i to i to tż wziął Mała do dziadków więc mam chwilę dla siebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

hahha o nie ! chipsy i mleko sojowe brzmi zle hhehe
Odpoczywaj

[drocia]

Tak czytam o tych Waszych smakach... Zazdro, ja tak nie mam
Jedyne co, to w ogole nie mam ochoty na chipsy


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

[NiColQa14]

Chcecie robić badanie prenatalne /genetyczne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[independence_]

Napisane przez Heledore

Ja narazie poza mega wrażliwymi piersiami i uderzeniami gorąca nie mam żadnych innych objawów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja podobnie, mam wrażliwe sutki, piersi robią się powoli coraz większe, ale żadnych nudności nie mam

Napisane przez NiColQa14

Chcecie robić badanie prenatalne /genetyczne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja będę robić, zwłaszcza, że u mnie w rodzinie były choroby genetyczne

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Napisane przez drocia

Tak czytam o tych Waszych smakach... Zazdro, ja tak nie mam
Jedyne co, to w ogole nie mam ochoty na chipsy


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

Ja nie wiem czy bym chciała mieć jakieś specjalne smaki podczas ciąży.
Chipsów to też mi się jakoś nie chce, za słone się zrobiły chyba.

[Heledore]

Napisane przez NiColQa14

Chcecie robić badanie prenatalne /genetyczne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak zdecydowanie. Nie wyobrażam sobie ich nie robić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Amelka6614]

Zazdroszcze Wam tej pełni optymizmu.. Sama w poprzedniej ciąży też taka byłam, teraz jest inaczej. Nie mówimy nikomu wiedzą tylko nasi rodzice i derektorka przedszkola w ktorym pracuje. Nie chcieliśmy mówic nikomu ale z powodu l4 od początku ciąży musieliśmy. Innym planujemy powiedzieć dopiero po 12 tyg po badaniach prenatalnych które mamy nadzieję wyjdą dobrze. Nie myślę nawet o porodzie, spodniach ciążowych itp. Nie myślę o niczym tylko o tym że dopiero za 6 tyg dowiemy się czy wszystko dobrze. Ale fajnie się czyta Wasze wpisy

[rita_k]

Napisane przez NiColQa14

Chcecie robić badanie prenatalne /genetyczne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja poprzednio mialam test pappa. Ciekawe jak teraz bo wtey bylam u innej ginek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fortuna1]

Napisane przez NiColQa14

Chcecie robić badanie prenatalne /genetyczne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Prenatalne na pewno, w każdą kobieta powinna robić. Jeśli na prenatalnych coś będzie nie tak to pewnie zrobimy pappa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rita_k]

Napisane przez Fortuna1

Prenatalne na pewno, w każdą kobieta powinna robić. Jeśli na prenatalnych coś będzie nie tak to pewnie zrobimy pappa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W sensie prenatalne że to usg szczegółowe. To to oczywista oczywistość. Tylko jednej dziewczynie w porzedniej grupie gin nie przepisal tego usg. Dziwne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fortuna1]

Ja w poprzedniej ciąży chodziłam prywatnie i gin poleciła mi jedna klinikę na Śląsku (jeśli któraś ze Śląska to mogę polecić - Sodowski na Ligocie w Kato ) , badania prenatalne tam zrobiłam prywatnie.

Nie wiem jak to jest jak się chodzi na NFZ, ale na prenatalne i tak się tam znów wybiorę.

Na pewno są refundowane przez NFZ jak kobieta ma ponad 35 lat (wyższe ryzyko wad płodu).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NiColQa14]

Właśnie ja czytałam, że prenatalne jest połączone z testem PAPPa. Robi się krew i później to usg dokładne i sprawdza lekarz wyniki. I podobno nie jest to refundowane przez NFZ. Tyle jest tych badań, że się gubię 🙄 jeśli się mylę, to mnie poprawcie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Napisane przez Amelka6614

Zazdroszcze Wam tej pełni optymizmu.. Sama w poprzedniej ciąży też taka byłam, teraz jest inaczej. Nie mówimy nikomu wiedzą tylko nasi rodzice i derektorka przedszkola w ktorym pracuje. Nie chcieliśmy mówic nikomu ale z powodu l4 od początku ciąży musieliśmy. Innym planujemy powiedzieć dopiero po 12 tyg po badaniach prenatalnych które mamy nadzieję wyjdą dobrze. Nie myślę nawet o porodzie, spodniach ciążowych itp. Nie myślę o niczym tylko o tym że dopiero za 6 tyg dowiemy się czy wszystko dobrze. Ale fajnie się czyta Wasze wpisy

Mam to samo... W pierwszej ciąży pełna optymizmu. A teraz mam trochę poczucie obojętności. Jeszcze trochę w to nie wierzę, że coś z tego będzie dalej i wszystko będzie ok...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fortuna1]

Napisane przez NiColQa14

Właśnie ja czytałam, że prenatalne jest połączone z testem PAPPa. Robi się krew i później to usg dokładne i sprawdza lekarz wyniki. I podobno nie jest to refundowane przez NFZ. Tyle jest tych badań, że się gubię jeśli się mylę, to mnie poprawcie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie, pappa to jest osobna rzecz, w różnych miejscach różnie oferują, można zrobić samo prenatalne (usg) lub prenatalne i pappa lub jeszcze nadanie inwazyjne (ale to już w przypadku podejrzenia wad), co generalnie kosztuje znacznie więcej niż samo prenatalne

Tutaj przykładowy cennik :

http://sodowski.pl/cennik-uslug-komercyjnych/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NiColQa14]

Na stronie kliniki do której chodzę prywatnie są informacje takie jak w załączniku. Dodatkowo mam w pracy pakiet z Medicover, więc chcę prowadzić ciążę i tu i tu - żeby w Medicover robić badania za darmo. Screenshot_20180121-133850.pngScreenshot_20180121-133918.pngScreenshot_20180121-133928.png
I w swoim pakiecie Medicover mam zapisane, że test PAPPa mam w pakiecie, a z kolei usg prenatalne z oceną badań krwi - dodatkowo płatne. I już głupieje. Myślicie, że mogę zrobić w Medicover krew w ramach pakietu, a USG w swojej prywatnej klinice? I wtedy ile będzie kosztować samo usg? 120zl?

Nie obczajam tego w ogóle 😁😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fortuna1]

Musiałabyś popytać ja planuje samo usg, chyba że lekarz podczas usg coś będzie niepokojącego widział I zaleci pappe, to zrobimy też pappe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rita_k]

Napisane przez NiColQa14

Na stronie kliniki do której chodzę prywatnie są informacje takie jak w załączniku. Dodatkowo mam w pracy pakiet z Medicover, więc chcę prowadzić ciążę i tu i tu - żeby w Medicover robić badania za darmo. Załącznik 7399416Załącznik 7399421Załącznik 7399426
I w swoim pakiecie Medicover mam zapisane, że test PAPPa mam w pakiecie, a z kolei usg prenatalne z oceną badań krwi - dodatkowo płatne. I już głupieje. Myślicie, że mogę zrobić w Medicover krew w ramach pakietu, a USG w swojej prywatnej klinice? I wtedy ile będzie kosztować samo usg? 120zl?

Nie obczajam tego w ogóle 😁😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak usg powinno 120 kosztowac.

Ja mialam papa na nfz wiec jest to mozliwe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NiColQa14]

Dzięki dziewczyny 😍 Ogólnie chciałabym wykonać wszystko co mam w pakiecie Medicover. W końcu za to płacę... W pierwszej ciąży lekarze olali sprawę i trochę z ich winy straciłam ciążę. Lekarka wprost mi powiedziała później na wizycie kontrolnej, żebym wróciła po 4 poronieniu i byla bardzo niemiła. Nie zwazali na historię chorób w rodzinie i przypadki poronien. Gdybym nie trafiła do obecnego lekarza, który mnie odpowiednio pokierowal, nie dowiedziała bym się nawet tego, że na tarczyce się muszę leczyć, bo oni tak "dokładnie" sprawdzali wyniki badań. A co dopiero całej reszty. Pozniej z Medicover jeszcze walczylam, bo cześć badań, które zlecił mi lekarz prywatny - chciałam wykonać w ramach Medicover. Ale lekarze umywali ręce. Napisałam pełno skarg, trochę och postraszylam izba lekarska. I później już kierownik Medicover po rozmowie telefonicznej zalecal mi wszystko co chciałam 😂 Bo wiedzieli, że lekarze popełnili błąd lekarski, co mogło się naprawdę źle skończyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[drocia]

Napisane przez NiColQa14

Dzięki dziewczyny Ogólnie chciałabym wykonać wszystko co mam w pakiecie Medicover. W końcu za to płacę... W pierwszej ciąży lekarze olali sprawę i trochę z ich winy straciłam ciążę. Lekarka wprost mi powiedziała później na wizycie kontrolnej, żebym wróciła po 4 poronieniu i byla bardzo niemiła. Nie zwazali na historię chorób w rodzinie i przypadki poronien. Gdybym nie trafiła do obecnego lekarza, który mnie odpowiednio pokierowal, nie dowiedziała bym się nawet tego, że na tarczyce się muszę leczyć, bo oni tak "dokładnie" sprawdzali wyniki badań. A co dopiero całej reszty. Pozniej z Medicover jeszcze walczylam, bo cześć badań, które zlecił mi lekarz prywatny - chciałam wykonać w ramach Medicover. Ale lekarze umywali ręce. Napisałam pełno skarg, trochę och postraszylam izba lekarska. I później już kierownik Medicover po rozmowie telefonicznej zalecal mi wszystko co chciałam Bo wiedzieli, że lekarze popełnili błąd lekarski, co mogło się naprawdę źle skończyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ostro... Wspolczuje takich doswiadczen. No ja wlasnie tez szukam gdzie by tu prowadzic ciaze bo nie chce sie opierac tylko na ich opinii... U nich jest dobrze tylko jak jest wszystko w porzadku


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

[Aretse_S]

NiColQa14 - tak, ja robię prenatalne, ze względu przede wszystkim na wiek, ale niezależnie od tego, też bym robiła.
W zakres badan prenatalnych bezpłatnych dla kobiet po 35 rż wchodzi:
- usg genetyczne, - pappa, -amniopunkcja - biopsja (tak w kolejnosci od najmniej inwazyjnych)

Co do prywatnych molochów typu Medicover, EnelMed etc - one są super, jeżeli chodzi o szybki dostęp do lekarza i szybkie wykonanie potrzebnych badan, ale jest tam taki przemial pacjentów, lekarze też stosunkowo często sie zmieniają, że ja bym tam ciąży nie prowadziłą. Raczej prowadziłabym u lekarza w przychodzni blisko siebie, a mykała na prywatę jakby trzeba bylo badania, esktra usg etc.

Ponieważ ja jestem w grupie ryzyka, dokładnie tak robię - zaspiałam się do przychodzi obok, a równocześnie będę 'prowadzić ciążę' (czyli robic dodatkowe usg i miec opinie drugiego lekarza na temat wynikow) w klinice, w której chcę rodzić.

Jeżeli ktoś ma taką możliwość, to polecałabym podobny model.


Amelka6614 - myślę, że bardziej służy ciąży pozytywne nastawienie, i Twoje jest chyba tutaj kluczowe Ale ja Cię rozumiem - my nie powiedzieliśmy praktycznie nikomu, poza znajomym, u których byliśmy na weselu (alkohol etc), a rodzicom powiemy po badaniach prenatalnych.
W pracy się nie będę chwalić, dopóki nie zacznie być widać, a ton jeszcze kilka miesięcy no, chyba, że będę nadal jeść w tym tempie, to za miesiąc A znajomym powiemy, jak się urodzi. Nie ma co się poddawać szaleństwu póki co
----------------
Edit: przeczytalam swoj post i chcialam tylko powiedzieć, że nie chodzi mi o nastawienie - uśmiechem pokonaj depresje, a raka dobrymi myślami, tylko bardziej o Twoją kondycję psychiczną. Moja dobra kolezanka chorowala na nieuleczalna chorobę, i mowila, ze masz wybor - albo martwic sie przez te dni, albo sie nimi cieszyc. Dopisuje, chociaz to wyjasnienie tym bardziej brzmi jak truizm..

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

A! i jeszcze jedno, wszystkie te badania prenatalne (poza zdaje sie nifty) mozna wykonac w NFZ bezplatnie o ile albo badanie przesiewowe wyjdzie nieprawidłowow albo zdecyduje o tym lekarz.

Wiec nawet nie musi być coś nie tak, żeby lekarz skierowal na badanie dodatkowe.

[Polinezyjka]

Napisane przez NiColQa14

Dzięki dziewczyny Ogólnie chciałabym wykonać wszystko co mam w pakiecie Medicover. W końcu za to płacę... W pierwszej ciąży lekarze olali sprawę i trochę z ich winy straciłam ciążę. Lekarka wprost mi powiedziała później na wizycie kontrolnej, żebym wróciła po 4 poronieniu i byla bardzo niemiła. Nie zwazali na historię chorób w rodzinie i przypadki poronien. Gdybym nie trafiła do obecnego lekarza, który mnie odpowiednio pokierowal, nie dowiedziała bym się nawet tego, że na tarczyce się muszę leczyć, bo oni tak "dokładnie" sprawdzali wyniki badań. A co dopiero całej reszty. Pozniej z Medicover jeszcze walczylam, bo cześć badań, które zlecił mi lekarz prywatny - chciałam wykonać w ramach Medicover. Ale lekarze umywali ręce. Napisałam pełno skarg, trochę och postraszylam izba lekarska. I później już kierownik Medicover po rozmowie telefonicznej zalecal mi wszystko co chciałam Bo wiedzieli, że lekarze popełnili błąd lekarski, co mogło się naprawdę źle skończyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej współczuje takich doświadczeń , mam nadzieje ze teraz będzie dobrze wsyztsko

Napisane przez NiColQa14

Chcecie robić badanie prenatalne /genetyczne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak tak, w 1 ciąży robiłam usg genetyczne i prenetalne - poczytaj mamę ginekolog fajnie opisuje po co to wszytsko

Napisane przez Amelka6614

Zazdroszcze Wam tej pełni optymizmu.. Sama w poprzedniej ciąży też taka byłam, teraz jest inaczej. Nie mówimy nikomu wiedzą tylko nasi rodzice i derektorka przedszkola w ktorym pracuje. Nie chcieliśmy mówic nikomu ale z powodu l4 od początku ciąży musieliśmy. Innym planujemy powiedzieć dopiero po 12 tyg po badaniach prenatalnych które mamy nadzieję wyjdą dobrze. Nie myślę nawet o porodzie, spodniach ciążowych itp. Nie myślę o niczym tylko o tym że dopiero za 6 tyg dowiemy się czy wszystko dobrze. Ale fajnie się czyta Wasze wpisy

Ach współczuje Ci bardzo życzę by wsyztsko było w porządku i byś mogła cieszyć aie ciąża a potem noworodkiem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[gilmoregirl92]

U mnie dzisiaj pół nocy nieprzespanej z powodu zaparć :/ Strasznie mnie męczą na zmianę wzdęcia, biegunki, zaparcia, praktycznie cały czas od pozytywnego testu. Wczoraj się żaliłam mężowi, że już chyba bym wolała te nudności :P Chociaż pewnie wtedy zmieniłabym zdanie...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NiColQa14]

Biedna A konsultowalas się z lekarzem? Przepisał Ci coś?

Ja też nieprzespana noc, ale to z powodu bezsenności

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fortuna1]

Napisane przez gilmoregirl92

U mnie dzisiaj pół nocy nieprzespanej z powodu zaparć :/ Strasznie mnie męczą na zmianę wzdęcia, biegunki, zaparcia, praktycznie cały czas od pozytywnego testu. Wczoraj się żaliłam mężowi, że już chyba bym wolała te nudności Chociaż pewnie wtedy zmieniłabym zdanie...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może za malo wody pijesz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gilmoregirl92]

Napisane przez NiColQa14

Biedna A konsultowalas się z lekarzem? Przepisał Ci coś?

Ja też nieprzespana noc, ale to z powodu bezsenności

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Konsultowałam się już wcześniej, generalnie trzeba to przetrzymać, wg niej takie są uroki ciąży, przy silnych zaparciach moja pani dr poleca czopki glicerynowe

Wody chyba piję dużo, ale w sumie to nie wiem... Może rzeczywiście za mało.

Ja na bezsenność cierpiałam na samym początku - 5-6 tydzień - kiedy się strasznie martwiłam czy wszystko jest ok, teraz po kilku usg już lepiej mi się śpi na szczęście.





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fragaria_]

Dzień dobry

Napisane przez gilmoregirl92

U mnie dzisiaj pół nocy nieprzespanej z powodu zaparć :/ Strasznie mnie męczą na zmianę wzdęcia, biegunki, zaparcia, praktycznie cały czas od pozytywnego testu. Wczoraj się żaliłam mężowi, że już chyba bym wolała te nudności :P Chociaż pewnie wtedy zmieniłabym zdanie...

Współczuję
Zmieniłabyś chyba zdanie Mnie wzdęcia męczą na szczęście tylko wieczorem, ale nie jakoś bardzo, gorzej z nudnościami ale cii... puki co jest spokój i mam nadzieję, że tak zostanie dopóki nie wyjdę z pracy


Aha, przypomniało mi się Jeżeli chodzi o spodnie ciążowe, to swoje też kupiłam w h&m

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------

Napisane przez gilmoregirl92

Ja na bezsenność cierpiałam na samym początku - 5-6 tydzień - kiedy się strasznie martwiłam czy wszystko jest ok, teraz po kilku usg już lepiej mi się śpi na szczęście.

O tak, na początku też nie mogłam spać. Później zaczęłam robić sobie wieczorne drzemki i chyba dzięki temu szybciej zasypiam Ale budzę się na jedno sikanie w nocy.

[Fortuna1]

Albo jesz coś wzfymajacego I ciezkostrawnego? Często to takie błahe przyczyny dla których nie warto do lekarza biegać

U mnie nadal bardzo wyczulony węch, lodówki nawet nie otwieram, w jednym momencie mam na coś ochotę a po chwili już odruch wymiotny... Kiedy to minie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz