Jaka przyszłość?

[JellyJumper]

Witajcie Kochane!

Jestem tegoroczna maturzystką, jako przedmioty dodatkowe będę zdawała matematykę i fizykę na poziomie rozszerzonym obydwa.
Niestety nie mam pojecia co dalej, wiem jedynie ze te 2 przedmioty to moja mocna strona. Patrząc na oferty uczeln, zaczęłam się zastanawiac nad kierunkiem Fizyka Techniczna na Politechnice krakowskiej. Jednak jaka czeka mnie po tym przyszłośc? Co bede mogła robic? Nauka w skzole odpada nie mam powołania takiego.
czy ktoś z was może studiuje/studiował ten keirunek?

Kolejny mój pomysł to Architektura i urbanistyka, o tym myślałam od dawna, zraziłam się tym że na większośći uczelni aby się dostac wymagana jest matura z histori bądź historii sztuki, dla mnie to czarna magia, nie znosze tych dat, wyarzeń, wylatuje mi to z głowy.
No ale w Gliwicach wymagaja np matematyke wiec byłaby szansa.
Kolejna sprawa egzaminy z rysunków, czy myślicie ze mozna ję zdac dobrze nie biorąć wcześniej dodatkowych lekcji rysunku, nie chodząc na kursy?
Jak wyglądaja te studia?

Byłabym wdzięczn gdyby osoby o podobnych zainteresowaniach, napisały jak pokierowały swim życiem, napisały cos o kierunkach jakie studiują lub studiowali i gdzie.

dziekuje

[nicRu]

Napisane przez JellyJumper

Witajcie Kochane!

Jestem tegoroczna maturzystką, jako przedmioty dodatkowe będę zdawała matematykę i fizykę na poziomie rozszerzonym obydwa.
Niestety nie mam pojecia co dalej, wiem jedynie ze te 2 przedmioty to moja mocna strona. Patrząc na oferty uczeln, zaczęłam się zastanawiac nad kierunkiem Fizyka Techniczna na Politechnice krakowskiej. Jednak jaka czeka mnie po tym przyszłośc? Co bede mogła robic? Nauka w skzole odpada nie mam powołania takiego.
czy ktoś z was może studiuje/studiował ten keirunek?

Kolejny mój pomysł to Architektura i urbanistyka, o tym myślałam od dawna, zraziłam się tym że na większośći uczelni aby się dostac wymagana jest matura z histori bądź historii sztuki, dla mnie to czarna magia, nie znosze tych dat, wyarzeń, wylatuje mi to z głowy.
No ale w Gliwicach wymagaja np matematyke wiec byłaby szansa.
Kolejna sprawa egzaminy z rysunków, czy myślicie ze mozna ję zdac dobrze nie biorąć wcześniej dodatkowych lekcji rysunku, nie chodząc na kursy?
Jak wyglądaja te studia?

Byłabym wdzięczn gdyby osoby o podobnych zainteresowaniach, napisały jak pokierowały swim życiem, napisały cos o kierunkach jakie studiują lub studiowali i gdzie.

dziekuje

W Krakowie na Architekture musialabys zdawac jeszcze Historię Sztuki, pzoa tym najwazniejszy jest egzamin z rysunku, ktory ciezko zdac bez dobrego przygotowania - moi znajomi uczyli się mniej więcej 2 lata. Kolega rysował świetnie (naprawdę), uczyl sie tylko rok na kursach. Efekt był taki, ze miał z rysunku średnią ledwie 3.0 i w sumie nie wiem czy się dostał (chyba tak), był na liście rezerwowych pomimo dobrze zdanej matury. Rysunek na takim egzaminie to po prostu bardzo specyficzna rzecz i wymaga wypracowanej techniki (chocby po to aby był to rysunek "jak na uczelni" i zmieścić się w czasie egzaminu)

Co do fizyki tecnicznej to sprawdź na stronie specjalności, trudno powiedzieć co studia X dają, bo w obecnych czasach mozna skonczyc nawet bardzo potrzebny kierunek i meic problem z pracą w zawodzie:
-> http://www.wfmiis.pk.edu.pl/index.ph...188&Itemid=240

[201604200942]

Napisane przez JellyJumper

Witajcie Kochane!

Jestem tegoroczna maturzystką, jako przedmioty dodatkowe będę zdawała matematykę i fizykę na poziomie rozszerzonym obydwa.
Niestety nie mam pojecia co dalej, wiem jedynie ze te 2 przedmioty to moja mocna strona. Patrząc na oferty uczeln, zaczęłam się zastanawiac nad kierunkiem Fizyka Techniczna na Politechnice krakowskiej. Jednak jaka czeka mnie po tym przyszłośc? Co bede mogła robic? Nauka w skzole odpada nie mam powołania takiego.
czy ktoś z was może studiuje/studiował ten keirunek?

Kolejny mój pomysł to Architektura i urbanistyka, o tym myślałam od dawna, zraziłam się tym że na większośći uczelni aby się dostac wymagana jest matura z histori bądź historii sztuki, dla mnie to czarna magia, nie znosze tych dat, wyarzeń, wylatuje mi to z głowy.
No ale w Gliwicach wymagaja np matematyke wiec byłaby szansa.
Kolejna sprawa egzaminy z rysunków, czy myślicie ze mozna ję zdac dobrze nie biorąć wcześniej dodatkowych lekcji rysunku, nie chodząc na kursy?
Jak wyglądaja te studia?

Byłabym wdzięczn gdyby osoby o podobnych zainteresowaniach, napisały jak pokierowały swim życiem, napisały cos o kierunkach jakie studiują lub studiowali i gdzie.

dziekuje

a dobra jesteś z rysunku? To znaczy masz wyobraźnię przestrzenną? Jesteś dosć kreatywna?
Moja kuzynka w tym roku poszła na architekturę krajobrazu. Na jednej uczelni musiała namalować dworek i plan ogrodu a w kolejnej kościół wiejski i jego plac.
Mówiła, że brała jakieś tam lekcje rysunku, ale nie bardzo jej one pomogły

[JellyJumper]

co do tego rysunku to świetnie mi idzie rysowanie czegoś na co patrzę, gorzej troche z rysowaniem " z głowy" gdyż dużo więcej czasu zajmuje, ciagle poprawki, zmiany itp

Co do tej architektury do Kraków odpada gdyz tam własnie potrzebna jest ta historia/historia sztuki.

Powiem że konkretniej zastanawiam sie nad ta fizyka techniczną, zależałoby mi na wypowiedzi kogos własnie po tych studiach.

[Ewakuacja69]

trudno mi powiedziec co mozesz robic po takiej fizyce,ale ogolnie osoby po polibudach maja wieksze mozliwosci znalezienia pracy niz ludzie po uniwerkach. ciekawym kierunkiem wydaje mi sie np. inzynieria biomedyczna, szeroki wachlarz mozliwosci jest po tym.
a co do rysunku-bez kursu moze byc trudno. moi znajomi jak chcieli sie dostac na architekture (np. do wrocka) to przynajmniej 2 lata jezdzili na kursy.

[zuykas]

Ja też zdawałam matematykę i fizykę. W sumie do tej pory nie jestem pewna decyzji, ale idę na Technologie biomedyczne. Są to studia międzykierunkowe pomiędzy mechatroniką a inżynierią materiałową pod kątem projektowania maszyn medycznych. Też nie widzę chwilowo mojej przyszłości ale myślę że po tym będzie łatwiej niż po fizyce technicznej, na którą też składałam papiery. Sam kierunek fizyka techniczna wydaje mi się bardzo ciekawy ale nie widzę NIC co można po tym robić, przynajmniej w Polsce. Myślę, że trzeba mieć odwagę żeby na to pójść, zwłaszcza dziewczyna bo trzeba założyć że trafi ci się fucha na uczelni albo jako specjalista w jakimś zakładzie produkcyjnym, w którym potrzeba takiego inżyniera czy magistra, ale do tego potrzeba wiele szczęścia.
Co do Architektury to 2 koleżanki z klasy się starały w różnych miastach (obie przez całe liceum chodziły na lekcje rysunku i były w tym naprawdę dobre) ale się nie dostały. Tam na serio idą utalentowani ludzie, którzy od raz rysują wszystko i wszędzie. Chłopak siosrty studiował to, ale zrezygnował (długa historia). On jednak chodził do szkoły plastycznej i wygrywał konkursy plastyczne.
Jeżeli nie czujesz się silna z rysunku a zależy ci na architekturze to radzę iść na budownictwo. Nie wiem jak gdzie indziej, ale w moim mieście jest tam bardzo dużo zarówno matematyki i fizyki jak i rysunku. Po budownictwie jest pewnie więcej możliwości zatrudnienia niż po kierunkach, które wymieniłaś.

[JellyJumper]

Napisane przez nicRu

Co do fizyki tecnicznej to sprawdź na stronie specjalności, trudno powiedzieć co studia X dają, bo w obecnych czasach mozna skonczyc nawet bardzo potrzebny kierunek i meic problem z pracą w zawodzie:
-> http://www.wfmiis.pk.edu.pl/index.ph...188&Itemid=240

patrząc na linka który mi dałeś jestem zachwycona przedmiotami, widzę że jest dużo matematyki i programowania.
Nie wiem wydaje mi sie że bym sie w tym odnalazła.
jednak troche mnie przestraszyliście wypowiedziami że potem nie bardzo jest jaki zawód znaleźć a uczyć na pewno nie chce.
Zastanawiałam się nad specjalizacją modelowanie komputerowe.

[shockwaves]

Napisane przez JellyJumper

patrząc na linka który mi dałeś jestem zachwycona przedmiotami, widzę że jest dużo matematyki i programowania.
Nie wiem wydaje mi sie że bym sie w tym odnalazła.
jednak troche mnie przestraszyliście wypowiedziami że potem nie bardzo jest jaki zawód znaleźć a uczyć na pewno nie chce.
Zastanawiałam się nad specjalizacją modelowanie komputerowe.

Rynek ma przebogatą ofertę dla ludzi umiejących programować. Śledzę branżę i to widać, więc moim zdaniem jest to świetny wybór. A z ciekawości zapytam, miałaś już doświadczenie z programowaniem?

[JellyJumper]

no mój chłopak jest w technikum na informatyce więc kiedyś cos tam mi pokazywał, ale z tego co mówi dałabym sobie z tym radę.
Nie wiem wydaje mi się, ze jezeli nie mam problemów z matematyka i fizyka ( oba przedmioty mam rozszerzone) to z programowaniem tez dałabym radę.

A dlaczego pytasz?

[lowczyni_okazji]

Zastanów się poważnie nad tą informatyką. A tak w ogóle to dobrze, że umiesz fizykę i matmę, bo mnóstwo ludzi nie może sobie poradzić ze ścisłymi przedmiotami i dlatego jest duże zapotrzebowanie na umysły "techniczne"

[vretka]

Napisane przez shockwaves

Rynek ma przebogatą ofertę dla ludzi umiejących programować. Śledzę branżę i to widać, więc moim zdaniem jest to świetny wybór. A z ciekawości zapytam, miałaś już doświadczenie z programowaniem?

Owszem, jest zapotrzebowanie na programistów, ale nie jestem pewna, czy w tym wypadku brnięcie w kierunku informatyki jest dobrym pomysłem. To, że się ktoś podstaw na uczelni nauczy, nie oznacza, że będzie specjalistą w tej branży. IT jest na tyle specyficzną dziedziną, że prędzej jakiś pasjonat bez studiów znajdzie pracę, niż taki, co tylko na uczelni liznął podstaw wszystkich języków. Oczywiście, jeśli czuje się do tego powołanie, zawsze można spróbować

[nina219]

Mogę odpowiedzieć na podstawie sytuacji w moim mieście

Fizykę odradzam. Na moim pierwszym kierunku była masa osób, które rok wcześniej zdecydowała się na ten kierunek i szybko zrezygnowała... właśnie z powodu braku pewności o przyszłość.

Architektura to bardzo fajny kierunek, ale przynajmniej u nas egzaminy są bardzo trudne. Wiadomo, nie trzeba brać dodatkowych zajęć, ale trzeba mieć baaardzo duże umiejętności i talent.

Od siebie mogę dodać, że rok, to jeszcze szmat czasu i wszystko się przez ten czas zmienia. Masz jeszcze dużo czasu, żeby zapoznać się z kierunkami oferowanymi przez uczelnie.

[shockwaves]

Napisane przez JellyJumper

no mój chłopak jest w technikum na informatyce więc kiedyś cos tam mi pokazywał, ale z tego co mówi dałabym sobie z tym radę.
Nie wiem wydaje mi się, ze jezeli nie mam problemów z matematyka i fizyka ( oba przedmioty mam rozszerzone) to z programowaniem tez dałabym radę.

A dlaczego pytasz?

Pytam, bo :

Napisane przez vretka

Owszem, jest zapotrzebowanie na programistów, ale nie jestem pewna, czy w tym wypadku brnięcie w kierunku informatyki jest dobrym pomysłem. To, że się ktoś podstaw na uczelni nauczy, nie oznacza, że będzie specjalistą w tej branży. IT jest na tyle specyficzną dziedziną, że prędzej jakiś pasjonat bez studiów znajdzie pracę, niż taki, co tylko na uczelni liznął podstaw wszystkich języków. Oczywiście, jeśli czuje się do tego powołanie, zawsze można spróbować

vretka mniej więcej ujęła to o czym myślę. Sama studiuję informatyko-podobny kierunek i mogę Cię zapewnić, że na samych studiach jesteś w stanie poradzić sobie z kursem programowania, aczkolwiek programowania na studiach się nie nauczysz. To jest tak naprawdę zajęcie dla pasjonatów i wymaga sporego poświęcenia i ciągłej nauki, pisania programów, doskonalenia.

[pocz]

Napisane przez shockwaves

vretka mniej więcej ujęła to o czym myślę. Sama studiuję informatyko-podobny kierunek i mogę Cię zapewnić, że na samych studiach jesteś w stanie poradzić sobie z kursem programowania, aczkolwiek programowania na studiach się nie nauczysz. To jest tak naprawdę zajęcie dla pasjonatów i wymaga sporego poświęcenia i ciągłej nauki, pisania programów, doskonalenia.

Podczepię się
Jestem w II kl. LO, za rok matura także z fizyki i matmy i w planach studia informatyczne . Możesz mi powiedzieć coś więcej o twoim kierunku? W planach miałam coś związanego z programowaniem i tu mam pytanie- jak duże trzeba mieć doświadczenie? Trochę programuję w Delphi, C i podstawy C++, czy to wystarczy? I w ogóle jak wyglądają studia, czy jesteś zadowolona? Jak z pracą potem?

[shockwaves]

Napisane przez pocz

Podczepię się
Jestem w II kl. LO, za rok matura także z fizyki i matmy i w planach studia informatyczne . Możesz mi powiedzieć coś więcej o twoim kierunku? W planach miałam coś związanego z programowaniem i tu mam pytanie- jak duże trzeba mieć doświadczenie? Trochę programuję w Delphi, C i podstawy C++, czy to wystarczy? I w ogóle jak wyglądają studia, czy jesteś zadowolona? Jak z pracą potem?

Jeśli chodzi o mnie, to moje studia związane są z sieciami, projektowanie i utrzymywanie sieci teleinf., tak więc ja się na programowaniu nie skupiam. Znam podstawy C++ obiektowego, ew. muszę nauczyć się dobrze pisać skrypty w bash/shell bo to jest ważne przy administracji Linuxem. Pracy dla sieciowców jest niestety mniej, niż dla programistów.
Delphi raczej Ci się nie przyda, więc nie radzę rozwijać się w tym kierunku, przyszłość to C++ i Java póki co
Jak wyglądają studia? Hmm przede wszystkim samodzielna praca. Dostajesz materiały, które przedstawiają główne zagadnienia, na laboratorium robisz przykładowe programy, dość proste. My mieliśmy jeszcze programy zadawane do domu, do oddania za tydzień/dwa - już trudniejsze, ale do zrobienia. Jeśli już znasz podstawy, to myślę, że nie będzie Ci ciężko.
A na jaką uczelnię będziesz składała papiery? Politechnika czy uniwerek, a może jeszcze coś innego?

[Ideth]

Heh,
tak się składa, że ja studiuję fizykę techniczną ale na Politechnice Warszawskiej...
Ogólnie poszłam tu bo chciałam, ale drugi raz raczej bym tego nie kierunku nie wybrała. Ogólnie dosyć ciekawe rzeczy, jeśli się wiąże jednak swoją karierę z nauką, chociaż muszę przyznać że dużo ciekawych rzeczy się nauczyłam (programowanie analityczne myślenie). Problem jest jednak w podejściu pracodawców do absolwentów tego "elitarnego" kierunku, przekonałam się o tym dopiero teraz, gdy szukałam praktyk letnich. Ludzie uważają, że taki fizyk to nic nie potrafi oprócz obliczania czasu, po jakim spotkają się 2 pociągi, które wyjechała z punktów A i B heh

Z resztą trzeba zauważyć, że bardzo wiele osób ode mnie z roku studiuje 2 kierunki (ja też) i do tego fizyka jest dobra, bo jak załapiesz wszystko to, czego będą Cię uczyć na tej fizyce, to wtedy każdy inny kierunek to można powiedzieć, że pikuś

mam nadzieję, ze trochę Ci pomogę z wyborem.
Pozdro

[Rena]

ja Ci moge polecic z czystym sumieniem kierunek ktory ja skonczylam - informatyke i ekonometrie, tylko nie mialam tam fizyki, ale matematyki i scislych zagadnien bylo sporo.

[pocz]

Napisane przez shockwaves

Jeśli chodzi o mnie, to moje studia związane są z sieciami, projektowanie i utrzymywanie sieci teleinf., tak więc ja się na programowaniu nie skupiam. Znam podstawy C++ obiektowego, ew. muszę nauczyć się dobrze pisać skrypty w bash/shell bo to jest ważne przy administracji Linuxem. Pracy dla sieciowców jest niestety mniej, niż dla programistów.
Delphi raczej Ci się nie przyda, więc nie radzę rozwijać się w tym kierunku, przyszłość to C++ i Java póki co
Jak wyglądają studia? Hmm przede wszystkim samodzielna praca. Dostajesz materiały, które przedstawiają główne zagadnienia, na laboratorium robisz przykładowe programy, dość proste. My mieliśmy jeszcze programy zadawane do domu, do oddania za tydzień/dwa - już trudniejsze, ale do zrobienia. Jeśli już znasz podstawy, to myślę, że nie będzie Ci ciężko.
A na jaką uczelnię będziesz składała papiery? Politechnika czy uniwerek, a może jeszcze coś innego?

Dzięki za odpowiedź
Planuję pójść na politechnikę

[shockwaves]

Napisane przez pocz

Dzięki za odpowiedź
Planuję pójść na politechnikę

Wrocławską? Jeśli tak, to masz do wyboru informatykę na 3 wydziałach, najlepiej zaczepić na n-k po jednym studencie i dowiedzieć się jak wyglądają studia na danym wydziale (sporo osób tak robi, do mnie też napisało kilka osób rok temu).

[JellyJumper]

W kierunku informatyki ja na pewno nie zamierzam iść, chciałam się głównie na tej fizyce skupić i chętnie bym robiła równolegle jakis drugi kierunek.

Kurcze wydawało mi sie, że właśnie mało osób studiuje takie ścisłe kierunki i że to daje jakieś możliwości w przyszłości.

[shockwaves]

Napisane przez JellyJumper

W kierunku informatyki ja na pewno nie zamierzam iść, chciałam się głównie na tej fizyce skupić i chętnie bym robiła równolegle jakis drugi kierunek.

Kurcze wydawało mi sie, że właśnie mało osób studiuje takie ścisłe kierunki i że to daje jakieś możliwości w przyszłości.

Moim zdaniem daje możliwości. Zresztą tak naprawdę dla pracodawcy liczą się Twoje umiejętności, a nie nazwa kierunku.
Proponuję przejrzeć oferty pracy w branży, która Cię ew. interesuje i do tego dobrać jakiś kierunek

[Ideth]

Napisane przez JellyJumper

W kierunku informatyki ja na pewno nie zamierzam iść, chciałam się głównie na tej fizyce skupić i chętnie bym robiła równolegle jakis drugi kierunek.

Kurcze wydawało mi sie, że właśnie mało osób studiuje takie ścisłe kierunki i że to daje jakieś możliwości w przyszłości.

no pewnie, że daje ale po samej fizyce może być cieżko, bo ludzie nawet niechętnie zapraszają na rozmowę kwalifikacyjną. Ale studiowanie drugiego kierunku dodatkowo to bardzo dobra opcja wtedy. Ja Ci polecam mój drugi kierunek: Informatyke z ekonometrią. Jedna wizazanka też Ci go poleca Z tego kierunku musze przyznać, że jestem naprawdę zadowolona

Możesz tez wybrać jakiś kierunek techniczny, za który będziesz dostawała stypendium za fakt studiowania jego -> jakaś mechanika i budowa maszyn etc (bardzo trudny kierunek, ale jeszcze przed jego ukończeniem można znaleźć bardzo dobrą prace) - fizyka niestety nie jest dofinansowana

Z ciekawych kierunków jeszcze jest: Zarządzanie i inżynieria produkcji. Mój TŻ to studiuje i jest bardzo zadowolony. Kierunek dosyć trudny (zlepiony z dwóch) ale bardzo przyszłościowy i bardzo inżynieryjny

[JellyJumper]

pomyślałam własnie tez o tej informatyce aby robić równocześnie, ale nie wiem czy tak sie da, tzn pewnie masa zajęć jest i anuki, oba kierunki do najprostszych nie należą.

Myślałam nad matematyką, ale po tym tu już zupełnie żadnej kariery nie widzę.




Hehe a pomyśleć , że od dziecka marzyłam by zostać prawnikiem.

[zuykas]

Mogłabyś zacząć nowy kierunek np. idąc na trzeci rok i z jednego zrobić magistra a z drugiego inżyniera tylko. Najlepiej się zorientować jak wygląda rozkład zajęć, Od starszych roczników dowiesz się, że na kierunku który wybierzesz np. "trzeci rok jest najtrudniejszy a na czwartym jest już luz" Więc idąc na czwarty wybierasz sobie drugi kierunek. W ten sposób jest o tyle dobrze, że zdążysz się zorientować, będziesz wiedziała co robią absolwenci i z czego muszą się dokształcić albo po prostu zainteresuje cię jeden z przedmiotów dlatego trafniej wybierzesz drugi kierunek.

Byle tylko nie przeszła ta ustawa o płatnym drugim kierunku, bo ja też bym chciała ;/

Edit: Ja zawsze marzyłam o psychologii czyli całkiem humanistycznie do czasu zdecydowania się na olimpiadę z fizyki

[Ideth]

Napisane przez JellyJumper

Hehe a pomyśleć , że od dziecka marzyłam by zostać prawnikiem.

hahaha! ja też !

jeszcze powiedz, że poszłaś rok wcześniej do szkoły to w ogóle stwierdzę, że jesteś moją zaginioną siostrą hehe

[Kira87]

Ja co prawda studiuję kierunek w znacznym stopniu humanistyczny (prawo), ale mam wielu znajomych (praktycznie większość) na kierunkach ścisłych i wszyscy jak jeden mąż powtarzają, że przed programistami rynek otwiera wielkie możliwości.
Nawet mój chłopak studiuje kierunek związany z programowaniem, robi specjalne kursy i już miał propozycję pracy w sporej firmie!

Pozdrawiam i życzę sukcesów.

---------- Dopisano o 02:14 ---------- Poprzedni post napisano o 02:10 ----------

Napisane przez JellyJumper

W kierunku informatyki ja na pewno nie zamierzam iść, chciałam się głównie na tej fizyce skupić i chętnie bym robiła równolegle jakis drugi kierunek.

Dopiero teraz doczytałam. Szkoda...ale znam Panią architekt, która naprawdę sporo zarabia, a przy tym określa swoją pracę jako bardzo przyjemną, więc może jednak w tym kierunku pójdziesz?

Dalej się nie wypowiadam, bo to nie moja dziedzina.

[Martii=*]

Ja bym się chciała spytać.
Zdając matematykę i chemię rozszerzoną, co potem? Myślałam nad informatyką, ale to raczej jakby chemia nie wypaliła. W ogóle matematykę chciałabym zdać, bo otwiera drzwi na kierunki techniczne. Co po chemii może być? Oprócz bycia nauczycielem (u mnie odpada)?

[Ideth]

Napisane przez Martii=*

Ja bym się chciała spytać.
Zdając matematykę i chemię rozszerzoną, co potem? Myślałam nad informatyką, ale to raczej jakby chemia nie wypaliła. W ogóle matematykę chciałabym zdać, bo otwiera drzwi na kierunki techniczne. Co po chemii może być? Oprócz bycia nauczycielem (u mnie odpada)?

zdając chemię możesz się wybrać na inżynierię chemiczną na jakąś polibudę, myslę, że całkiem przyszłościowy kierunek.

a po zwykłej chemii tez nie koniecznie musisz wylądować jako nauczyciel. Bardzo wiele ofert pracy dla chemików widzi sie w jakichś laboratoriach, np kosmetycznych, także jeżeli lubisz chemię to możesz spróbować

[JellyJumper]

Mowicie ciagle o tym programowaniu, ja w sumie za bardzo nie wiem jak to wygląda, może gdybym się w tym zagłębiła zaciekawiłoby mnie to.
jednak to chyba jakies kursy, bo tak to bym musiała iść na informatyke.

Chociaż właśnie myslałam nad takim czymś żeby zrobic sobie ta fizyke 5 lat, a np informatyke 3 lata.

Poza tym zastanawiał mnie kierunek taki jak logistyka. wiecie coś o tym?

[studi]

moj kumpel poszedł na fizykę na ppt na pwr we Wrocławiu, był mocny z matematyki i fizyki i wszycy się w czoło pukali co on najlepszego zrobił.Okazało się,że teraz ma dobra fuchę w firmie gdzie programy pisze, ma tez propozycję zostania na uczelni jako dr.Na brak matmy i fizyki nie narzekał:P