Czym dziś pachniesz, Wizażanko? (XX)

[Paulinka_S]

Extraordinary.

Co z tą wiosną???

[Contax]

Napisane przez joasiak1

Kasia, Ty kusicielko
Ja zawsze wszystko kcem, czego nie znam, żądna wrażeń jestem istota.

alez ciekawska bestyja z Ciebie
tylko skad ja to znam


Otoczenie i gosci zabijam chmura Musc Ragaveur
Jak ja kocham to gorace pizmo

[Kattarina]

Napisane przez joasiak1

Kattarino, nie wąchałam, a co gorsza nawet nie wiedziałam, że takowa istnieje
Braki nadrobię, aczkolwiek raczej w zakresie teorii, bo powąchać tego zapachu i tak nie mam gdzie.

Joasiu- jako Twoja krewniaczka zapachowa, goraco polecam testy Ichnusa (i mam takie przeczucie, ze niedlugo bedziesz miala mozliwosc)

Napisane przez rachela

Coraz bardziej mnie do herbat ciągnie, a taki opis NT mimo że krótki - jest niesamowicie kuszący! Chyba czeka mnie wyprawa do CdG. W przyszłości niedalekiej.

Rachelciu- NT to dosc specyficzny zapach. Przeczuwam, ze prawdopodobnie Ci sie spodoba, (albo jesli akurat nie wkomponuje sie w Twoj nastroj, to moze Cie wrecz odrzucic)- jednak na pewno wart jest testow

Napisane przez martwa papuga

Nieee

Dopisuję Satellite i Calypso do listy zachciankowej-testowej i Ichnusa też.
Dla mnie Figue Amere była gorzkawa i zakurzona. Za to Philosykos rozumiem świetnie, dlaczego u Ciebie jest na pierwszym miejscu.

Jeszcze niczym nie pachnę, ale chyba się skropię wiosennie jakąś figą właśnie. Patrzę za okno i nie wierzę w te newsy z wybrzeża - tu ciepło i piękne słońce...

Papugo- jesli masz okazje, to naprawde polecam testy Ichnusa Przez lata kochalam Premier F. Extreme i zadna inna figa mnie nie skusila, ale gdy poznalam Ichnusa- z impetem wdarly sie na pierwsze miejsce w moim prywatnym rankingu fig

Napisane przez rachela

Jednak zdecydowałam się na Shaal Nur, i to była świetna decyzja - pogoda paskudna, wiatr łeb urywa, a mnie ogrzewają słodkie ziółka.

Napisane przez rachela

Koto, na mnie Shaal Nur się baaardzo wysładza - serio

Shaal Nur to taka perfumowa gorzka żołądkowa. Niby wódka, ale słodka

Tez od poludnia pachne Shaal Nur, (w towarzystwie Scent Intense) i donosze, ze na mnie Szalnurek tez jest zdecydowanie slodkawy, (wyczuwam to zwlaszcza w bezposredniej konfrontacji z przyjemnie kwaskowatym Scent Int.)

[martwa papuga]

Napisane przez Kattarina

Papugo- jesli masz okazje, to naprawde polecam testy Ichnusa Przez lata kochalam Premier F. Extreme i zadna inna figa mnie nie skusila, ale gdy poznalam Ichnusa- z impetem wdarly sie na pierwsze miejsce w moim prywatnym rankingu fig

Och! Masz ci los
A na serio, to dziękuję, Kattko

Philosykos wywietrzał, czym by się tu teraz... może PFE?

[hecate]

dzis zabijalam Dune, przeslodkie sa na mnie.

[joasiak1]

Napisane przez Contax

alez ciekawska bestyja z Ciebie
tylko skad ja to znam

Otoczenie i gosci zabijam chmura Musc Ragaveur
Jak ja kocham to gorace pizmo

O, ja też

Napisane przez Kattarina

Joasiu- jako Twoja krewniaczka zapachowa, goraco polecam testy Ichnusa (i mam takie przeczucie, ze niedlugo bedziesz miala mozliwosc)


Tez od poludnia pachne Shaal Nur, (w towarzystwie Scent Intense) i donosze, ze na mnie Szalnurek tez jest zdecydowanie slodkawy, (wyczuwam to zwlaszcza w bezposredniej konfrontacji z przyjemnie kwaskowatym Scent Int.)

Właśnie znalazłam ten zapach na Lucky i czytam sobie recenzje - nuty brzmią ciekawie Ach, tyle jeszcze fig i irysów niepoznanych przeze mnie i co gorsza tych, o istnieniu których nawet nie wiem - nudzić się perfumeryjnie pewnie nigdy nie będę
Katt, a na to co na jasno, to nie wiem, co powiedzieć - czy zamierzasz maczać z tym palce?

Na mnie Shaal Nur, gdy juz ziołowa fala goryczy opadnie i pozwoli wynurzyć się róży, również pachnie słodkawo. Słodko to może zbyt wiele powiedziane - słodkawo, ale w dalszym ciągu przejrzyście, chłodno.

Escentric 01 - pół kropli pozwoliło mi stwierdzić, że - o zgrozo, proszę mnie nie bić za skojarzenia - ten zapach rozciąga się między Light Blue za sprawą ostro pieprzowo-limetkowego otwarcia a... CdG2 z jego jasnym i chłodnym, metalicznym jakby, spopielałym kadzidłem. To tyle na pierwszy raz - podoba mi się, wydaje się być idealny na lato, rześki, chłodnawy, musujący, przełamany kadzidłem. Irys nie jest mocno wyczuwalny, ale wybaczam

CdG Rose na drugiej łapie - została mi tylko kropelka z nieszczelnej próbki, ale nie żałuję. Nie jestem fanką nuty różanej w perfumach i może stąd mój brak zachwytu dla tej kompozycji...? Odnoszę wrażenie, kiedy wącham Rose CdG, że to zapach przyrządzony z zebranych płatków dzikiej róży, takiej rosnącej przy szosach, kiedy już przekwitłe opadły na ziemię, nieco stęchłe, przywiędłe, duszne - posypano je dużą ilością cukru i usmażono na konfiturę serwowaną do herbaty. Dla mnie to dokładnie taki aromat - w odróżnieniu od Tumulte, ta konfitura przyrządzona jest z przywiędłych płatków owoców dzikiej róży, nie samego owocu. Nie przekonuje mnie.

[201607150859]

Angel'em - prawdziwy killer z niego

[tornado]

Letnimi Skin

[Camila1983]

odrobina słodyczy w tę wstrętną pogodę : Amor Amor

[Zuziunia]

Ja dzisiaj pachniałam HP aby mi cieplej było i pomogło, bo za pół godzinki wyszło słońce
Kocham HP a chciałam wymienić i co ja bym bez nich zrobiła?

[Hawa]

Lancome - Hypnose

[Dallale]

Napisane przez tulipanka

A z nadgarstka dolatuje Irysowa Prada, którą przesiąkł sweter i przeniosła się na moją rękę. Akurat te nuty Prady są takie miłe... ale chyba nie aż tak, żeby flakon kupować

Ja też mam dzisiaj na nadgarstku tę Pradę i... nie podoba mi się. Taki delikatny, mgiełkowy, rozwodniony i pozbawiony jakiegokolwiek charakteru irys. Oczekiwałam po niej dużo więcej. A może nie mogła w pełni rozkwitnąć przy dzisiejszej pogodzie?

Napisane przez tulipanka

właśnie mi się przypomniało, że na testy czeka Historia Wody idę wrzucić na nadgarstek, przecież czekałam tyle czasu na możliwość jej poznania! (Dallale )

I jakie wrażenia?
Ja jakoś wciąż nie mogę się zebrać do testów całościowych próbek od Ciebie (ani żadnych innych zresztą), przechodzę ostatnio coś na kształt zapachowego kryzysu i moja obecna percepcja nie byłaby pewnie miarodajna. Odrzuca mnie od wszystkiego, co nie byłoby Gris Clair, Kyoto lub Dune.

Dziś padło na Dune.

[miss natasha]

mięciutkie Kenzo Amour

[rachela]

Salt Air globalnie i bez umiaru.

[Fenris]

Napisane przez Zuziunia

Ja dzisiaj pachniałam HP aby mi cieplej było i pomogło, bo za pół godzinki wyszło słońce
Kocham HP a chciałam wymienić i co ja bym bez nich zrobiła?

Prawda? A znasz może Amorito Body Shopu? Koniecznie przetestuj

[BeYourself]

Angel na nadgarstku. Fajnie, że znów pachnie na mnie jadalnie i niekillerowato (co nie znaczy oczywiście, że nietrwale). Choć powtórnej miłości to chyba z Angelem już nie będzie.

[Aggie125]

BeYourself, i jak Ci się nosi Messe, udało sie oswoić kaplicę?
Ja dzisiaj od rana Byzance, nawet po wieczornym prysznicu zapodalam sobie odrobinkę

[BeYourself]

Napisane przez Aggie125

BeYourself, i jak Ci się nosi Messe, udało sie oswoić kaplicę?
Ja dzisiaj od rana Byzance, nawet po wieczornym prysznicu zapodalam sobie odrobinkę

Tak tak tak! Udało się oswoić, nawet bardzo! Straszliwie mi się Messe podoba, tradycyjnie chciałabym więcej.
Swoją drogą to chyba tylko ja tam czuję kościół - moja rodzina nie, mówią, że zapach bardzo ładny. Gdy powiedziałam mamie, że ja tam czuję kaplicę, spojrzała na mnie jak na jakiegoś czciciela sz(m)atana co najmniej i dodała, że żeby poczuć kaplicę to bym choć raz do kościoła poszła, a nie szukała jej w perfumach. No, ale generalnie są na tak.

[Kattarina]

Napisane przez joasiak1

O, ja też
Właśnie znalazłam ten zapach na Lucky i czytam sobie recenzje - nuty brzmią ciekawie Ach, tyle jeszcze fig i irysów niepoznanych przeze mnie i co gorsza tych, o istnieniu których nawet nie wiem - nudzić się perfumeryjnie pewnie nigdy nie będę
Katt, a na to co na jasno, to nie wiem, co powiedzieć - czy zamierzasz maczać z tym palce?

Joasiu- moge jedynie napisac, ze juz (tak jakby) zamoczylam.

Escentric 01 - pół kropli pozwoliło mi stwierdzić, że - o zgrozo, proszę mnie nie bić za skojarzenia - ten zapach rozciąga się między Light Blue za sprawą ostro pieprzowo-limetkowego otwarcia a... CdG2 z jego jasnym i chłodnym, metalicznym jakby, spopielałym kadzidłem. To tyle na pierwszy raz - podoba mi się, wydaje się być idealny na lato, rześki, chłodnawy, musujący, przełamany kadzidłem. Irys nie jest mocno wyczuwalny, ale wybaczam

Nie ukrywam, ze ciesze sie z tego, ze jednak mamy podobne wrazenia i obie wyczuwamy pokrewienstwo Escentric 01 i LB
(Obawialam sie, ze okaze sie, iz takie obrazoburcze porownanie jest jedynie wynikiem indolencji mojego narzadu powonienia)

CdG Rose-na drugiej łapie - została mi tylko kropelka z nieszczelnej próbki, ale nie żałuję. Nie jestem fanką nuty różanej w perfumach i może stąd mój brak zachwytu dla tej kompozycji...? Odnoszę wrażenie, kiedy wącham Rose CdG, że to zapach przyrządzony z zebranych płatków dzikiej róży, takiej rosnącej przy szosach, kiedy już przekwitłe opadły na ziemię, nieco stęchłe, przywiędłe, duszne - posypano je dużą ilością cukru i usmażono na konfiturę serwowaną do herbaty. Dla mnie to dokładnie taki aromat - w odróżnieniu od Tumulte, ta konfitura przyrządzona jest z przywiędłych płatków owoców dzikiej róży, nie samego owocu. Nie przekonuje mnie.

Rowniez nie moge sie przekonac do takiej interpretacji rozy- pomimo, ze jestem wielbicielka jej aromatu, zarowno w wydaniu naturalnym, jak i w perfumach.
Roza CdG jest dla mnie wyraznie nieswieza, smutnie zwiednieta i smetnie zwiotczala. Nie chce takiej nosic na swojej skorze.

[Szara Róża]

Smok, Smok, Smok Jestem ostatnio w Smoczym ciągu

[La bamba]

ja od paru dni testuję moje skarby z wymianek-wczorajszy dzień należał do lacoste touch of pink (jaka ona się na mnie trzyma skubana a na ubraniach czułam ją do dziś cała szafa mi pachnie a opinie są o niej takie,że jest raczej nietrwała,doprawdy zaskoczyła mnie),dziś natomiast pachniałam wariacją sephorową waniliowo-czekoladową.mmmm miodzio aż dzięki niej zapałałam miłoscią do wanilii i HP z którą od zawsze mi się kojarzyła.



p.s:a tak wogóle to zawsze omijałam ten wątek,właściwie nie wiem czemu a on fajny jest -taka moja mała refleksja

[taiwa]

Cały dzień globalnie Pink Sugar- mój najnowszy obiekt pożądania
Wieczorowo na nadgarstkach Wish, niestety trauma i zawód na całej linii

[teza20]

Na noc Mexx Diversity Man szkoda ze tylko dezodorantDomieszany odrobina Koszmary

[gryx82]

Horizon. Stwierdziłem dzisiaj (po prawie roku używania), że to naprawdęfajnyzapach

Napisane przez Szara Róża

Smok, Smok, Smok Jestem ostatnio w Smoczym ciągu

Heeeloooł!
Co u Ciebie? Dlaczego tak rzadko piszesz?

[13ryjek]

Patchouli M. Micallef. Ciekawe jak by pachniał taki patchoulowy balsam na skórze

[tharoon]

Miłego dnia.


Dziś M7.

[kropka75]

Coco Mademoiselle edp.

[Chatte96]

Narciso Rodriguez For Her edp.
Dziś ważny dzień i trwały, piżmowy zapach - jak najbardziej pasuje.
A poza tym zaniedbałam ostatnio tę różową buteleczkę

[Małgosia791]

Allure, choć mam nadzieję, że dziś doleci paczka z Oriental Flower i tym będę pachnieć po południu

[Mendosita]

Euphoria.