seks na początku związku - problem - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-07-16, 21:38   #1
lavender_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4
Unhappy

seks na początku związku - problem


witam wszystkie użytkowniczki,
niestety rozpoczynam przygodę z wizażem od prośby o radę w następującej sprawie:

jestem z chłopakiem dwa miesiące, mamy po 20 lat. Obydwoje w sprawach seksu jesteśmy niedoświadczeni. O ile petting opanowaliśy bardzo dobrze, o tyle ja boję się pójść krok dalej..
powoli przełamuję się do pieszczenia czlonka tża ręką, wiem, że prawdziwy seks jest kwestią niedalekiej przyszłości, jednak póki co, krępuje mnie moja własna (choć w zasadzie nasza..) nagość, czuję, że po prostu muszę się do tego wszystkiego przyzwyczaić.
mój tż dość mocno naciska na rozpoczęcie współżycia, chyba średnio do niego dociera, że to dla mnie odrobinę za wcześnie, że muszę oswoić się z naszymi ciałami podczas zbliżeń. używa czasem nawet stwierdzeń typu "na pewno chcesz to ze mną zrobić? a może jednak nie?" ,czy WYRAŹNIE daje mi odczuć rozczarowanie, kiedy np. mam okres i pierwszy seks znów jest odwlekany.

rozmawiałam z nim, mówiłam wyraźnie, że nie jestem gotowa i że przecież nam się nie spieszy, niby rozumie, ale widzę, że pieszczoty mu nie wsytarczaja.. co dziwne, widze, ze powstrzymuje wytrysk, co jest dla mnie dziwne (no i pewnie poteguje jego frustracje), tak jakby, nie wiem, głupio mu było???

kurcze, wiem, ze bycie niegotowa po 2 miesiacach zwiazku nie jest niczym dziwnym, ale zaczynam CZUĆ się jak jakis anormalny przypadek. może już powinnam byc gotowa na coś więcej? naprawde racjonalnie sadze, ze przelamywanie sie do spraw, ktore jeszcze niedawno byly dla mnie abstrakcja, idzie mi w miarę sprawnie, ale emocjonalnie lapie sie na obawach, ze "w moim wieku" >>nalezy<< być juz bardziej swobodna w aspekcie seksu. nie mam zadnych oporow jesli chodzi o rozmowę o seksie, ale do pewnych czynnosci musze sie przekonać...

przeszkadza mi też, prawde mowiac, ze tż także jest niedoświadczony. Przez to boję się, że pierwsze współżycie bedzie klapą, że coś nie wyjdzie, albo że obydwoje nie bedziemy wiedziec co i jak. mam wrażenie, że z doświadczonym facetem moglabym uprawiać seks po tygodniu bo to jest bardziej tak, że ja "odczuwam" zażenowanie mojego tż-a i fakt, że tego wszystkiego doświadcza po raz pierwszy, nie jest przyzwyczajony itd. jeśli niezbyt ściśle to określiłam, to wyjaśnię.

oczekuję w zasadzie chyba potwierdzenia, że nie jestem nienormalna :P i rad, jak szybciej się przełamywać - o ile to konieczne Waszym zdaniem.

pozdrawiam ciepło.
lavender_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 10:41   #2
Lilth
Raczkowanie
 
Avatar Lilth
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Racibórz
Wiadomości: 479
Dot.: seks na początku związku - problem

Po pierwsze: Nic wbrew sobie! , po drugie: Bycie nieobeznaną w sprawach w tym wieku, nie jest żadnym wstydem! po prostu nie trafiłaś jeszcze na odpowiedniego faceta a po trzecie: Do niczego się nie zmuszaj!

Pogadaj z nim jeszcze, powiedz co Cie dręczy, jak będzie Ci robił jakieś wyrzuty olej faceta. Owszem seks jest ważny, ale wszystko w swoim czasie.

Co do odwlekania wytrysku, mój TŻ też tak robi, ale to dlatego, żeby przedłużyć sobie przyjemność. Może o to chodzi? Po prostu go zapytaj.

Jeżeli bedziesz się tak przejmować pierwszym razem, to masz rację będzie klapa, nie planujcie, tylko po prostu jak poczujesz że to jest ten dzień, będzie juz gorąca atmosfera to pozwól mu na krok dalej, oczywiście z zabezpieczeniami!
__________________
matka chemia kocha swoje dzieci i nie pozwoli im umrzeć w samotności
Lilth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 11:00   #3
kisielova
ReklaMO(D)żerca.
 
Avatar kisielova
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
Dot.: seks na początku związku - problem

Nie wolno Ci robić niczego z przymusu, niczego wbrew sobie. Jeśli nie jesteś gotowa nie bój się o tym mówić, nie bój się powiedzieć "nie".
Dwa miesiące związku to niewiele. Jeśli facet zacznie na Ciebie naciskać, zacznie robić aluzje z serii seks albo ja, to olej gościa.

kisielova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 11:56   #4
sweetish
Zakorzenienie
 
Avatar sweetish
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 6 333
Dot.: seks na początku związku - problem

Cytat:
Napisane przez lavender_ Pokaż wiadomość
witam wszystkie użytkowniczki,
niestety rozpoczynam przygodę z wizażem od prośby o radę w następującej sprawie:

jestem z chłopakiem dwa miesiące, mamy po 20 lat. Obydwoje w sprawach seksu jesteśmy niedoświadczeni. O ile petting opanowaliśy bardzo dobrze, o tyle ja boję się pójść krok dalej..
powoli przełamuję się do pieszczenia czlonka tża ręką, wiem, że prawdziwy seks jest kwestią niedalekiej przyszłości, jednak póki co, krępuje mnie moja własna (choć w zasadzie nasza..) nagość, czuję, że po prostu muszę się do tego wszystkiego przyzwyczaić.
mój tż dość mocno naciska na rozpoczęcie współżycia, chyba średnio do niego dociera, że to dla mnie odrobinę za wcześnie, że muszę oswoić się z naszymi ciałami podczas zbliżeń. używa czasem nawet stwierdzeń typu "na pewno chcesz to ze mną zrobić? a może jednak nie?" ,czy WYRAŹNIE daje mi odczuć rozczarowanie, kiedy np. mam okres i pierwszy seks znów jest odwlekany.

rozmawiałam z nim, mówiłam wyraźnie, że nie jestem gotowa i że przecież nam się nie spieszy, niby rozumie, ale widzę, że pieszczoty mu nie wsytarczaja.. co dziwne, widze, ze powstrzymuje wytrysk, co jest dla mnie dziwne (no i pewnie poteguje jego frustracje), tak jakby, nie wiem, głupio mu było???

kurcze, wiem, ze bycie niegotowa po 2 miesiacach zwiazku nie jest niczym dziwnym, ale zaczynam CZUĆ się jak jakis anormalny przypadek. może już powinnam byc gotowa na coś więcej? naprawde racjonalnie sadze, ze przelamywanie sie do spraw, ktore jeszcze niedawno byly dla mnie abstrakcja, idzie mi w miarę sprawnie, ale emocjonalnie lapie sie na obawach, ze "w moim wieku" >>nalezy<< być juz bardziej swobodna w aspekcie seksu. nie mam zadnych oporow jesli chodzi o rozmowę o seksie, ale do pewnych czynnosci musze sie przekonać...

przeszkadza mi też, prawde mowiac, ze tż także jest niedoświadczony. Przez to boję się, że pierwsze współżycie bedzie klapą, że coś nie wyjdzie, albo że obydwoje nie bedziemy wiedziec co i jak. mam wrażenie, że z doświadczonym facetem moglabym uprawiać seks po tygodniu bo to jest bardziej tak, że ja "odczuwam" zażenowanie mojego tż-a i fakt, że tego wszystkiego doświadcza po raz pierwszy, nie jest przyzwyczajony itd. jeśli niezbyt ściśle to określiłam, to wyjaśnię.

oczekuję w zasadzie chyba potwierdzenia, że nie jestem nienormalna :P i rad, jak szybciej się przełamywać - o ile to konieczne Waszym zdaniem.

pozdrawiam ciepło.
Kochaj sie z nim , jak naprawde bedziesz tego chciala.
Nie sluchaj ze on ma frustracje, jakies pretensje- to jego problem.
Uwierz.... tego naprawde trzeba byc pewnym.
Jesli chcesz sprawdzic wlasnie, jak bardzo mu na tobie zalezy, powiedz ze chcialabys poczekac jeszcze z pare miesiecy. ZObaczysz ze albo pojdzie w swoja strone i cie zostawi (dobrze dla cibeie) albo poczeka (tez plus dla ciebie)

Jestescie ze soba 2 miesiace dopiero- to minus,
podobnie jak to, ze jestescie jeszcze oboje bardzo mlodzi. Nie ma sie naprawde co spieszyc.
Seks to piekna sprawa, ale gdy naprawde sie tego chce, a nie robi z przymusu.
__________________
O urządzaniu wnętrz:
BLOG
wątek sweet


Dopóki robisz to, co zawsze, będziesz mieć to, co zwykle.
sweetish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 12:01   #5
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: seks na początku związku - problem

Cytat:
Napisane przez lavender_ Pokaż wiadomość
witam wszystkie użytkowniczki,
niestety rozpoczynam przygodę z wizażem od prośby o radę w następującej sprawie:

jestem z chłopakiem dwa miesiące, mamy po 20 lat. Obydwoje w sprawach seksu jesteśmy niedoświadczeni. O ile petting opanowaliśy bardzo dobrze, o tyle ja boję się pójść krok dalej..
powoli przełamuję się do pieszczenia czlonka tża ręką, wiem, że prawdziwy seks jest kwestią niedalekiej przyszłości, jednak póki co, krępuje mnie moja własna (choć w zasadzie nasza..) nagość, czuję, że po prostu muszę się do tego wszystkiego przyzwyczaić.
mój tż dość mocno naciska na rozpoczęcie współżycia, chyba średnio do niego dociera, że to dla mnie odrobinę za wcześnie, że muszę oswoić się z naszymi ciałami podczas zbliżeń. używa czasem nawet stwierdzeń typu "na pewno chcesz to ze mną zrobić? a może jednak nie?" ,czy WYRAŹNIE daje mi odczuć rozczarowanie, kiedy np. mam okres i pierwszy seks znów jest odwlekany.

rozmawiałam z nim, mówiłam wyraźnie, że nie jestem gotowa i że przecież nam się nie spieszy, niby rozumie, ale widzę, że pieszczoty mu nie wsytarczaja.. co dziwne, widze, ze powstrzymuje wytrysk, co jest dla mnie dziwne (no i pewnie poteguje jego frustracje), tak jakby, nie wiem, głupio mu było???

kurcze, wiem, ze bycie niegotowa po 2 miesiacach zwiazku nie jest niczym dziwnym, ale zaczynam CZUĆ się jak jakis anormalny przypadek. może już powinnam byc gotowa na coś więcej? naprawde racjonalnie sadze, ze przelamywanie sie do spraw, ktore jeszcze niedawno byly dla mnie abstrakcja, idzie mi w miarę sprawnie, ale emocjonalnie lapie sie na obawach, ze "w moim wieku" >>nalezy<< być juz bardziej swobodna w aspekcie seksu. nie mam zadnych oporow jesli chodzi o rozmowę o seksie, ale do pewnych czynnosci musze sie przekonać...

przeszkadza mi też, prawde mowiac, ze tż także jest niedoświadczony. Przez to boję się, że pierwsze współżycie bedzie klapą, że coś nie wyjdzie, albo że obydwoje nie bedziemy wiedziec co i jak. mam wrażenie, że z doświadczonym facetem moglabym uprawiać seks po tygodniu bo to jest bardziej tak, że ja "odczuwam" zażenowanie mojego tż-a i fakt, że tego wszystkiego doświadcza po raz pierwszy, nie jest przyzwyczajony itd. jeśli niezbyt ściśle to określiłam, to wyjaśnię.

oczekuję w zasadzie chyba potwierdzenia, że nie jestem nienormalna :P i rad, jak szybciej się przełamywać - o ile to konieczne Waszym zdaniem.

pozdrawiam ciepło.
A ja mam wrażenie, że masz faceta z przypadku albo jakiejś łapanki. Weź poszukaj porządnego gościa, a nie jakiegoś buca, który chce moczyć po dwóch miesiącach spotykania.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 12:14   #6
sweetish
Zakorzenienie
 
Avatar sweetish
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 6 333
Dot.: seks na początku związku - problem

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
A ja mam wrażenie, że masz faceta z przypadku albo jakiejś łapanki. Weź poszukaj porządnego gościa, a nie jakiegoś buca, który chce moczyć po dwóch miesiącach spotykania.
OoO

otóż to


POza tym...
niedoświadczenie obojga partnerów to zawsze wieksze ryzyko ciazy.
On na odpwoiedzialnego i rozsadnego nie wyglada z tego co piszesz, wiec lepiej sie zastanow, z kim idziesz do lozka.
__________________
O urządzaniu wnętrz:
BLOG
wątek sweet


Dopóki robisz to, co zawsze, będziesz mieć to, co zwykle.
sweetish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 12:55   #7
uleczkap
Raczkowanie
 
Avatar uleczkap
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 100
Dot.: seks na początku związku - problem

zgadzam sie z kolerzankami, przemyls powarznie czy warto
uleczkap jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-07-17, 13:02   #8
kisielova
ReklaMO(D)żerca.
 
Avatar kisielova
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
Dot.: seks na początku związku - problem

Cytat:
Napisane przez uleczkap Pokaż wiadomość
zgadzam sie z kolerzankami, przemyls powarznie czy warto
koleżankami, poważnie.
kisielova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 13:19   #9
sweetish
Zakorzenienie
 
Avatar sweetish
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 6 333
Dot.: seks na początku związku - problem

Cytat:
Napisane przez kisielova Pokaż wiadomość
koleżankami, poważnie.
__________________
O urządzaniu wnętrz:
BLOG
wątek sweet


Dopóki robisz to, co zawsze, będziesz mieć to, co zwykle.
sweetish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 13:28   #10
yes
Zakorzenienie
 
Avatar yes
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
Dot.: seks na początku związku - problem

generalnie facet zachowuje się żałośnie, nie jesteś gotowa, a ten wywiera na Tobie presje i jakimiś głupimi pytaniami zarzuca, masakra

ja bym takiego gościa rzuciła w pi*du: nie jesteś gotowa a on nie potrafi tego uszanować, zaczekać. Jak kocha to poczeka (i nie będzie robił głupich aluzji jak to 'mu się chce' )

Zastanów się czy po tym jak spróbujecie nie ucierpi na tym Wasz związek, bo wydaje się, że facet chce tylko jednego
__________________
yes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 13:50   #11
lavender_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4
Dot.: seks na początku związku - problem

Bardzo dziękuję Wam za odpowiedzi, niektóre dość dosadne

to nie jest tak, że mój TŻ mnie nie kocha... wręcz przeciwnie, czuję, że jest bardzo zakochany, choć - przyznaję, kiedy spotykamy się u mnie, to rzadko pijemy herbatkę a wielokrotnie to właśnie na to mam ochotę - posiedzieć, pogadać, niekoniecznie całować się i uprawiać prawie-seks. to chyba normalne?

Oczywiście mówię to TŻowi, aaleee kurczę, widzę, że on się męczy, więc czasem wbrew sobie robię coś, na co nie miałam początkowo ochoty (bo potem zwykle jej nabieram, mimo wszystko).

tż to naprawdę wartościowy facet, mamy mnóstwo tematów do rozmowy, świetnie się dogadujemy, ale przez jego pośpiech w sprawie seksu, czuję się jak jakaś cnotka lub dziewczyna totalnie zacofana w stosunku do swoich rówieśniczek. Jako nastolatka byłam baardzo nieśmiała, otworzyłam się dopiero na studiach i tak wyszło, że to mój pierwszy związek.

jako że jego też, przez to 'naciskanie' czy wyrazy rozczarowania, kiedy "znowu" nie chcę, choćby iść z nim pod prysznic ( gdybym sie przelamala, to bym powiedziala i on o tym wie), odniosłam przez chwilę wrażenie, że mu glupio ze w wieku niemal 21 lat jest prawiczkiem i chce szybko mieć to za sobą. nie że potem mnie zostawi, tylko po prostu - byle szybko, byle nie czuc sie zazenowanym sobą na tle kolegów.

czy wg Was jestem egoistką? w sensie, w łóżku? pomimo tego, że ,jak pisałam - do "robótek ręcznych" przełamuję się POWOLI (ale skutecznie ) , staram się, żeby TŻowi było ze mną dobrze, choćby takimi głupotami jak masaże czy wyprobowywanie (jeszcze w bieliznie) jakichs fajnych pozycji na nasz przyszly seks. nie jestem przerażoną dziewicą, to wszystko jest dla mnie nowe, ciekawe i fajne, ALE miejscami również stresujące - mysle ze wiekszosc kobiet (i mezczyzn) wlasnie tak dosyc ambiwalentnie przezywa pierwsze doswiadczenia seksualne ?
lavender_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-17, 14:09   #12
Unex
bez kija nie podchodz
 
Avatar Unex
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 126
Dot.: seks na początku związku - problem

Cytat:
Napisane przez uleczkap Pokaż wiadomość
zgadzam sie z kolerzankami, przemyls powarznie czy warto
To już nie pierwsze posty z ortografią na wysokim poziomie, rozumiem, ja tez sie czasem mylę, ale to wyglada już abstrakcyjnie

Plus kobitko: nie wiem co to za facet,ale on absolutnie nie powinien na ciebie naciskac! To ma byc coś pieknęgo dla was dwojga, z wlasnej checi a nie z przymysu bo "misiaczek jest sfrustrowany " i co ? nie może powstrzymać popędu seksualnego? Proszę Cię

Ja nie rozumiem trochę dlaczego przeszkadza Ci, ze facet jest niedoświadczony ? ja bym byla szczesliwa gdyby moj facet nie mial zbyt wielu kobiet w swoim zyciu, albo w ogole nie mial - bylibysmy tylko my dla siebie, no ale co czlowiek to inne preferencje
__________________
Czyli Ex-Klucha dzwiga
-32,5 kg


Cytat:
Waga najszybciej spada jak się ją wypie**oli przez okno

10/06/14



Unex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 14:24   #13
kisielova
ReklaMO(D)żerca.
 
Avatar kisielova
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
Dot.: seks na początku związku - problem

po dwóch miesiącach Cię kocha ?
kisielova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 14:27   #14
Unex
bez kija nie podchodz
 
Avatar Unex
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 126
Dot.: seks na początku związku - problem

Cytat:
Napisane przez kisielova Pokaż wiadomość
po dwóch miesiącach Cię kocha ?
co nagle to po diable, co nie ?
__________________
Czyli Ex-Klucha dzwiga
-32,5 kg


Cytat:
Waga najszybciej spada jak się ją wypie**oli przez okno

10/06/14



Unex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 14:36   #15
wisienka_na_torcie
Zakorzenienie
 
Avatar wisienka_na_torcie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
Dot.: seks na początku związku - problem

Cytat:
Napisane przez kisielova Pokaż wiadomość
po dwóch miesiącach Cię kocha ?
O to samo chciałam zapytać

Autorko, moim zdaniem facet zachowuje się jak burak. Dwa miesiące to bardzo krótko, osobiście nie zdecydowałabym się na seks po takim czasie, chyba, że byłabym partnera naprawdę pewna, ufała mu i wiedziała, że w naszej relacji nie chodzi tylko o jedno. U Ciebie niestety tak to wygląda, że facet nie za bardzo umie dać du.pie radę i, naciskając na Ciebie sprawia wrażenie, przynajmniej z boku, jakby seks był najważniejszy.

A co do braku doświadczenia, to naprawdę nie jest problem, a przynajmniej nie zawsze
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=679770
Zapraszam do wymiany
wisienka_na_torcie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 15:09   #16
lavender_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4
Dot.: seks na początku związku - problem

Cytat:
Napisane przez kisielova Pokaż wiadomość
po dwóch miesiącach Cię kocha ?
Cytat:
Napisane przez wisienka_na_torcie Pokaż wiadomość
O to samo chciałam zapytać

Autorko, moim zdaniem facet zachowuje się jak burak. Dwa miesiące to bardzo krótko, osobiście nie zdecydowałabym się na seks po takim czasie, chyba, że byłabym partnera naprawdę pewna, ufała mu i wiedziała, że w naszej relacji nie chodzi tylko o jedno. U Ciebie niestety tak to wygląda, że facet nie za bardzo umie dać du.pie radę i, naciskając na Ciebie sprawia wrażenie, przynajmniej z boku, jakby seks był najważniejszy.

A co do braku doświadczenia, to naprawdę nie jest problem, a przynajmniej nie zawsze
już tłumaczę.
przed wejściem w oficjalny związek i taki, w którym zaczęłam czuć, że jestem dla niego ważna i chce ze mną być, spotykaliśmy się z 1,5 miesiąca bez zobowiązań. jakieś spacerki, czasem buziaki, pocałunki... byłam głupia, bo zakochana i wolałam mieć namiastkę jego niż wcale. kiedy już byłam zdecydowana, że kończę taką znajomość, bo chcę zachować resztki szacunku do siebie, wyszło tak, że on też się zakochał, dwa miesiące temu określił się (że chce i że na poważnie), co rowniez jest dla mnie nową sytuacją i oswajam się z byciem w związku zarówno emocjonalnie jak i fizycznie.

może teraz to "kocha mnie" brzmi bardziej adekwatnie.
lavender_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 15:39   #17
yoanna111
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 18
Dot.: seks na początku związku - problem

Ja z kolei stanę po stronie chłopaka. Ponieważ miałam dość podobną sytuację wiem jak się czujesz. Tylko nie możesz oczekiwać że po gimnastyce w bieliźnie i 'sprawdzaniu pozycji dla waszego przyszłego seksu' on nie będzie chciał popychać sprawy na przód.
Wiem bo robiłam ten sam błąd. Myślałam że trochę pieszczot zaspokoi oczekiwania mojego TŻ a tymczasem on napalał się coraz bardziej. Teraz widzę, że moje zachowanie było takie typowo dziewicze 'chciałaby a boi się'.
Jeżeli wierzysz że on Cię kocha (nie kwestionuję tego bo Ty wiesz najlepiej, wg mnie można kochać po 1 dniu znajomości) i co najważniejsze TY KOCHASZ JEGO to nie ma naprawdę problemu.
Uważam też, że nie masz się co nastawiać na to że za pierwszym razem wszytko pójdzie gładko i bezproblemowo. Jeżeli Ciebie w pewien sposób krępuje to że on też nie jest doświadczony (napisałaś że z facetem z doświadczeniem mogłabyś iść do łóżka po tygodniu - żart) to zastanów się czego tak naprawdę oczekujesz od niego i od samego seksu.
yoanna111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 15:55   #18
wisienka_na_torcie
Zakorzenienie
 
Avatar wisienka_na_torcie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
Dot.: seks na początku związku - problem

Cytat:
Napisane przez lavender_ Pokaż wiadomość

może teraz to "kocha mnie" brzmi bardziej adekwatnie.
Może i bardziej, ale moim zdaniem, nie zmienia faktu, ze ciężko nawet i po trzech miesiącach o prawdziwą miłość, czyli o "kochanie". Zwyczajnie trochę za szybko, co oczywiście nie zmienia faktu, że duża dawka uczuć i emocji zawsze się w tym okresie pojawia. Po prostu, jak ktoś mówi "kocham" po takim czasie, to (moim zdaniem) nie jest do końca świadomy tego, co właściwie to słowo oznacza.

Cytat:
przed wejściem w oficjalny związek i taki, w którym zaczęłam czuć, że jestem dla niego ważna i chce ze mną być, spotykaliśmy się z 1,5 miesiąca bez zobowiązań. jakieś spacerki, czasem buziaki, pocałunki... byłam głupia, bo zakochana i wolałam mieć namiastkę jego niż wcale. kiedy już byłam zdecydowana, że kończę taką znajomość, bo chcę zachować resztki szacunku do siebie, wyszło tak, że on też się zakochał, dwa miesiące temu określił się (że chce i że na poważnie), co rowniez jest dla mnie nową sytuacją i oswajam się z byciem w związku zarówno emocjonalnie jak i fizycznie.
Mhm, tak nagle, łup i się zakochał. A może grunt zaczął mu się palić pod nogami?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=679770
Zapraszam do wymiany
wisienka_na_torcie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 16:31   #19
magica
Wtajemniczenie
 
Avatar magica
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: mój własny świat
Wiadomości: 2 222
GG do magica
Dot.: seks na początku związku - problem

Cytat:
Napisane przez kisielova Pokaż wiadomość
koleżankami, poważnie.
Wizażanka, którą cytujesz, dość często zapomina, że nie tylko rz , ale równiez ż istnieje w polskiej mowie. W wielu wątkach roi się od różnych rzyć i uwarzam
__________________
http://pustamiska.pl/

JESTEŚ PIĘKNIEJSZA NIŻ CI SIĘ WYDAJE-klik

to słowo(nie "te słowo")
bynajmniej=wcale, w ogóle
magica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-07-17, 16:38   #20
corkatswxd
Raczkowanie
 
Avatar corkatswxd
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 141
Dot.: seks na początku związku - problem

Cóż, jestem młodsza, ale według mnie peeting po dwóch miesiącach to za wcześnie. Przynajmniej dla mnie, ale jeśli Ty nie czujesz tego, to ok.
Nie powinnaś nazywać go TŻ, to nie jest wymarzona partia dla Ciebie Uważam, że to zwykły cham i prostak. Skoro ma 20 lat to pewnie tysiące razy robił sobie dobrze ręką. Nie podnieca go to. Oczekuje raczej na to, aż będziesz go pieścić ustami. W ogóle jest jakiś dziwny. Młody chłopak, który nie wie nic o życiu seksualnym i wstrzymuje wytrysk? Moim zdaniem ma jakieś konkretne problemy z członkiem, bo mój partner, 22 lata, 5 dziewczyn za sobą a i tak nie umie czegoś takiego, jak wstrzymać wytrysk. Nie da się
Nie podoba mi się też stwierdzenie 'prawdziwy seks'. Chyba zaczynasz mimowolnie powtarzać jego głupią gadkę. Seks, to seks. Oralny, waginalny - każdy jest piękny.
Nie jesteś ewidentnie gotowa na to. Pierwszy raz to kwestia ogromnego zaufania i całkowitego oddania się partnerowi. Powinien być wyrozumiały i Cię kochać, a na pewno czuć coś więcej. Nie naciskać. Skoro wstydzisz się swojego ciała, to znaczy, że tak na prawdę nie chcesz, żeby je widział. Krępuje Cię. Nie ufasz mu.
Jeśli na Ciebie naciska to go rzuć. Z tego co widzę, to jakoś szaleńczo w nim zakochana nie jesteś. Po co marnować czas, który mogłabyś spędzić z kimś całkiem innym?
W ogóle wychodzicie z domu? Czy tylko przyjeżdża do Ciebie, nastawia film, a potem się dobiera i naciska na coraz to więcej?
Jeśli znowu zapyta się, czy na pewno chcesz z nim to zrobić, to zamiast się tłumaczyć, powiedz, że NIE. Nie w tym momencie, nie chcesz w ogóle. Jak kocha to zrozumie, jak nie to powtarzam: rzuć to coś.
A w ogóle poza tym, że Ty starasz się w miarę swoich możliwości robić mu dobrze, to odwdzięcza się jakoś w ogóle?
Nie czuj się dziwnie. Seks to poważna sprawa. Czekać do ślubu to głupota, ale tak bez uczuć? Na siłę? Marnie to widzę.
Myślę, że jeśli to prawda, że jest prawiczkiem, to jest po prostu sfrustrowany swoim zerowym doświadczeniem. Widzi Cię tylko w jednej roli - roli kochanki. Mówiąc krótko chce Cię zaliczyć jak najszybciej. A raczej spróbować, bo za pierwszym razem, o ile uda mu się w ogóle, będzie tylko ból.
Słusznie się obawiasz. Twoje pierwsze współżycie to będzie klapa. Z tym partnerem.
Doświadczony facet wiec co i jak, a na pewno, jeśli chce kobietę zaciągnąć do łóżka, to nie szantażuje jej emocjonalnie. Nazywajmy rzeczy po imieniu.
Przemyśl to sobie. Wybacz, że tak się rozpisałam, ale szkoda mi Cię. Gdybyś miała kochającego, czułego partnera, to chwila sama by przyszła. Nie miałabyś takich problemów. Nigdy by nie było tego pytania.
Pozdrawiam.
__________________
I cel: 70-69-68-67-66-65
II cel: 64-63-62-61-60
III cel: 59-58-57-56-55
Start: 16 listopada 2012
Meta: 1 kwietnia 2013.

Zero słodyczy, zero alkoholu, zero napojów słodkich.
Biust: 90
Talia: 94
Biodra: 102
Uda: 59
Łydki: 41
corkatswxd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 16:48   #21
danana
Zadomowienie
 
Avatar danana
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 295
Dot.: seks na początku związku - problem

ja okrok czekałam i nie byłam gotowa jakos tak mam ze powoli do wszystkiego dojrzewam,otwieram sie,Tz nie naciskał,tak jakby wiedział ze chce zaczekac...cierpliwy jest eh takze jak kocha to poczeka nie rob nic na siłe
danana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 17:08   #22
wisienka_na_torcie
Zakorzenienie
 
Avatar wisienka_na_torcie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
Dot.: seks na początku związku - problem

Cytat:
Napisane przez corkatswxd Pokaż wiadomość
Cóż, jestem młodsza, ale według mnie peeting po dwóch miesiącach to za wcześnie. Przynajmniej dla mnie, ale jeśli Ty nie czujesz tego, to ok.
Nie powinnaś nazywać go TŻ, to nie jest wymarzona partia dla Ciebie Uważam, że to zwykły cham i prostak. Skoro ma 20 lat to pewnie tysiące razy robił sobie dobrze ręką. Nie podnieca go to. Oczekuje raczej na to, aż będziesz go pieścić ustami. W ogóle jest jakiś dziwny. Młody chłopak, który nie wie nic o życiu seksualnym i wstrzymuje wytrysk? Moim zdaniem ma jakieś konkretne problemy z członkiem, bo mój partner, 22 lata, 5 dziewczyn za sobą a i tak nie umie czegoś takiego, jak wstrzymać wytrysk. Nie da się
Nie podoba mi się też stwierdzenie 'prawdziwy seks'. Chyba zaczynasz mimowolnie powtarzać jego głupią gadkę. Seks, to seks. Oralny, waginalny - każdy jest piękny.
Nie jesteś ewidentnie gotowa na to. Pierwszy raz to kwestia ogromnego zaufania i całkowitego oddania się partnerowi. Powinien być wyrozumiały i Cię kochać, a na pewno czuć coś więcej. Nie naciskać. Skoro wstydzisz się swojego ciała, to znaczy, że tak na prawdę nie chcesz, żeby je widział. Krępuje Cię. Nie ufasz mu.
Jeśli na Ciebie naciska to go rzuć. Z tego co widzę, to jakoś szaleńczo w nim zakochana nie jesteś. Po co marnować czas, który mogłabyś spędzić z kimś całkiem innym?
W ogóle wychodzicie z domu? Czy tylko przyjeżdża do Ciebie, nastawia film, a potem się dobiera i naciska na coraz to więcej?
Jeśli znowu zapyta się, czy na pewno chcesz z nim to zrobić, to zamiast się tłumaczyć, powiedz, że NIE. Nie w tym momencie, nie chcesz w ogóle. Jak kocha to zrozumie, jak nie to powtarzam: rzuć to coś.
A w ogóle poza tym, że Ty starasz się w miarę swoich możliwości robić mu dobrze, to odwdzięcza się jakoś w ogóle?
Nie czuj się dziwnie. Seks to poważna sprawa. Czekać do ślubu to głupota, ale tak bez uczuć? Na siłę? Marnie to widzę.
Myślę, że jeśli to prawda, że jest prawiczkiem, to jest po prostu sfrustrowany swoim zerowym doświadczeniem. Widzi Cię tylko w jednej roli - roli kochanki. Mówiąc krótko chce Cię zaliczyć jak najszybciej. A raczej spróbować, bo za pierwszym razem, o ile uda mu się w ogóle, będzie tylko ból.
Słusznie się obawiasz. Twoje pierwsze współżycie to będzie klapa. Z tym partnerem.
Doświadczony facet wiec co i jak, a na pewno, jeśli chce kobietę zaciągnąć do łóżka, to nie szantażuje jej emocjonalnie. Nazywajmy rzeczy po imieniu.
Przemyśl to sobie. Wybacz, że tak się rozpisałam, ale szkoda mi Cię. Gdybyś miała kochającego, czułego partnera, to chwila sama by przyszła. Nie miałabyś takich problemów. Nigdy by nie było tego pytania.
Pozdrawiam.
Głupoty wygadujesz, że głowa boli...
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=679770
Zapraszam do wymiany
wisienka_na_torcie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 17:22   #23
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: seks na początku związku - problem

Powiedziałabym raz i dosadnie, że nie chcę byc naciskana.

To wszystko jest dla Ciebie nowe i normalne jest, że musisz oswoić się z każdą rzeczą/czynnością - nagością, dotykiem, musisz poczuć się pewnie, nie czuć wstydu itd.
Tego nie da się przyspieszyć.

Ja rozumiem, że facetowi się chce, ale przyspieszenie kolejnego kroku wbrew sobie nie przyniesie Ci nic dobrego. Myślę nawet, że nie tylko Tobie, a całemu Waszemu związkowi - poczujesz się przymuszona, będziesz mieć żal do chłopaka. Przynajmniej ja tak bym się czuła.

Także tak jak pisałam wyżej - powiedziałabym chłopakowi bardzo wyraźnie, że ma nie naciskać, bo to wcale nie sprawia, że chcesz bliskości bardziej, a podejrzewam, że wręcz przeciwnie.
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 18:21   #24
sweetish
Zakorzenienie
 
Avatar sweetish
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 6 333
Dot.: seks na początku związku - problem

Autorko

odpowiedz sobie na pytanie, jedno zasadnicze.

Jestes na tyle silna psychiczna, żeby przełkną gorycz, gdy tenże zakochany na zabój chłopak po tym pierwszym, wybłaganym przez niego razie, Cię rzuci?
Jaks ie bedziesz czuła sama ze soba?

Poczytaj o tym. Może przemowi ci to do rozsądku. Temat bardzo podobny, choc autorka tego watku wykazala sie ogromna naiwnoscia, ty mozesz sie tego ustrzec.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=630555
__________________
O urządzaniu wnętrz:
BLOG
wątek sweet


Dopóki robisz to, co zawsze, będziesz mieć to, co zwykle.

Edytowane przez sweetish
Czas edycji: 2012-07-17 o 18:43
sweetish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-17, 22:51   #25
Rhaenys
Raczkowanie
 
Avatar Rhaenys
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 246
Dot.: seks na początku związku - problem

Dla faceta bycie prawiczkiem w wieku 21 lat naprawdę może być pewnym problemem psychicznym... jeśli jest z tych bardziej uległych to chociażby presja rówieśnicza w szkole mogła mieć na niego duży wpływ. A niedojrzali nastolatkowie jakich pełno na tym świecie wiadomo, przechwalają się czego oni to już nie robili, bywa że i śmieją się z tych jeszcze niedoświadczonych, co tych słabszych psychicznie boli. I to zostaje w tym człowieku. Mój ex tak miał - też się bardzo palił do seksu, i pomijając wszystkie naturalne powody, ponaglała go ta świadomość że cholera ma 19 lat a z żadną dziewczyną jeszcze nie spał. Ale kochał, i poczekał, czekał tak sobie ponad rok

Cytat:
Napisane przez kisielova Pokaż wiadomość
po dwóch miesiącach Cię kocha ?
Cytat:
Napisane przez lavender_ Pokaż wiadomość
przed wejściem w oficjalny związek i taki, w którym zaczęłam czuć, że jestem dla niego ważna i chce ze mną być, spotykaliśmy się z 1,5 miesiąca bez zobowiązań. jakieś spacerki, czasem buziaki, pocałunki... byłam głupia, bo zakochana i wolałam mieć namiastkę jego niż wcale. kiedy już byłam zdecydowana, że kończę taką znajomość, bo chcę zachować resztki szacunku do siebie, wyszło tak, że on też się zakochał, dwa miesiące temu określił się (że chce i że na poważnie), co rowniez jest dla mnie nową sytuacją i oswajam się z byciem w związku zarówno emocjonalnie jak i fizycznie.
Ja tam doznałam nagłego zakochania po paromiesięcznej przyjaźni (przy czym druga strona zakochała się wcześniej a ja miałam wielkie silne postanowienie żeby nie odwzajemniać, bo to taka piękna przyjaźń była którą się nieczęsto znajduje ), i tak, po 2 miesiącach twierdzę że kocham. Ale jak to jest z jej facetem to chyba tylko autorka wątku może określić... Równie dobrze mogło być tak że się zakochał na początku tak jak autorka, a wyszło to później
Rhaenys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-19, 00:36   #26
wiolettak
Raczkowanie
 
Avatar wiolettak
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Kornwalia (Anglia)
Wiadomości: 92
Dot.: seks na początku związku - problem

mialam podobna historie
mialam 16 lat, on 20, jak dla mnie facet wymarzony, przystojny, madry, wesoly i bym mogla tak dlugo (dla mnie ideal)
bylismy 8 m-cy, po 2 zaczal nalegac na seks, wrecz pare razy bylismy juz, juz, ale ja zaczynalam plakac i jednak nie.............
wiem glupie, ale czulam ze nie jestem jeszcze gotowa, czasem czulam ze tego chce, dlatego" probowalismy", po fakcie uswiadamialam sobie, ze chcialam jego uszczesliwic, spelnic wymagania(?????) w koncu chyba milosci mojego zycia() odechcialo sie czekac, w miedzyczasie zdradzil mnie, podobno tylko raz, a ja mloda i glupia.........
i sobie odszedl, ot tak z dnia na dzien,.....
podobno nie dlatego, ze nie chcialam czekac....
pol roku pozniej poznalam Chlopaka(przez DUZE C) czekal, nigdy nie zmuszal, nie sugerowal, starczalo mu to, co mial, nie nalegal,
i co??? sama poszlam do lekarza przepisalam tabletki i mojemu CH zrobilam suprajsa, cieszyl sie jak dziecko ja z reszta tez

warto czekac...... nie zmuszaj sie, TY JESTES NAJWAZNIEJSZA, MYSL O SOBIE porozmawiaj z nim, jesli nalega to jestem pewna ze czujesz sie osaczona i postawiona pod murem to ma byc Twoj pierwszy raz, najwazniejszy powodzenia
wiolettak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-19, 09:25   #27
kubaszka888
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 26
Dot.: seks na początku związku - problem

Bez presji, sama poczujesz kiedy jesteś gotowa. Jak kocha,to poczeka - przysłowie stare jak świat,ale prawdziwe. mój czekał 4 miesiące
kubaszka888 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-19, 09:44   #28
magica
Wtajemniczenie
 
Avatar magica
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: mój własny świat
Wiadomości: 2 222
GG do magica
Dot.: seks na początku związku - problem

Niektórzy męzczyźni sa czasem tak wyrozumiali, że czekają do ślubu (mimo że sami nie mają takich przekonań, ale partnerka ma takie pragnienie). Szukaj takiego, który uszanuje Twoją decyzję, a nie będzie myślał tylko penisem.
__________________
http://pustamiska.pl/

JESTEŚ PIĘKNIEJSZA NIŻ CI SIĘ WYDAJE-klik

to słowo(nie "te słowo")
bynajmniej=wcale, w ogóle
magica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-19, 20:20   #29
uleczkap
Raczkowanie
 
Avatar uleczkap
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 100
Dot.: seks na początku związku - problem

Cytat:
Napisane przez kisielova Pokaż wiadomość
koleżankami, poważnie.
przepraszam bardzo dysleksja, dziękuję za zwrocenie uwagi
uleczkap jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-07-19, 20:52   #30
magica
Wtajemniczenie
 
Avatar magica
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: mój własny świat
Wiadomości: 2 222
GG do magica
Dot.: seks na początku związku - problem

Cytat:
Napisane przez uleczkap Pokaż wiadomość
przepraszam bardzo dysleksja, dziękuję za zwrocenie uwagi
Wiesz, dysleksja dysleksją, ale można pisać ze słownikiem, to nic nie kosztuje, a to nie pierwszy raz, kiedy robisz takie błędy. Nie mówię tego złośliwie, tylko raczej dają dobrą radę Pozdrawiam!
__________________
http://pustamiska.pl/

JESTEŚ PIĘKNIEJSZA NIŻ CI SIĘ WYDAJE-klik

to słowo(nie "te słowo")
bynajmniej=wcale, w ogóle
magica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:10.