|
Notka |
|
Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2017-09-29, 13:39 | #3901 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Quahog, Rhode Island
Wiadomości: 7 568
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V
Do mojej przyjaciółki napisała ostatnio kuzynka, której dawno nie widziała, z którą nie ma nawet bliskiego kontaktu, i ta kuzynka bez krępacji zapytała, czy przyjaciłka będzie w mieście studenckim tego i tego, bo ona i jej facet przyjeżdżają na jakąś tam imprezę i szukają noclegu (cytuję) za darmoszkę
|
2017-09-29, 14:20 | #3902 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V
O nie mogę jak się ubawiłam czytając ten wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1180211.
Człowiek nie jest zwierzęciem, teoria ewolucji, to tylko teoria. I powrócił wątek wynoszenia z pożaru 😍 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-09-29, 14:59 | #3903 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V
Cytat:
A tak w ogóle to dzisiaj cierpię za swoją bezdzietną niewinność. dawno nie czułam się aż tak źle a teraz jeszcze śmieję się przez łzy. zakonna, a czy Ty już nauczyłaś dzieci odmawiać Hail Mary? http://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,2....html#MTstream i to... Cytat:
Edytowane przez 3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 Czas edycji: 2017-09-29 o 15:03 |
||
2017-09-29, 15:29 | #3904 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V
Cytat:
|
|
2017-09-29, 16:58 | #3905 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V
Cytat:
|
|
2017-09-29, 17:10 | #3906 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 551
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V
[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7757213 1]Tez mam dom, 2 pokoje+ salon na 2 osoby, wiec mam wolne miejsce i dziwia sie dlaczego nie chce przenocowac. Najlepsze jest to, ze z gory zalozyli, ze przenocuje.[/QUOTE]
Ja mam salon gabinet - z kanapą, naszą sypialnię i dwa dodatkowe duże pokoje 😊 więc.....miejsca jak na dużą rodzinę. Wszędzie mamy jakieś łóżko, narożnik, kanapę. Już kilka razy się zdarzyło że teściowie prosili żeby im kogoś przenocować, najczęściej rodziny z dziećmi, nastolatkami. I co i ja mam potem się nimi zajmować, jeść dawać, ich niedoczekanie, a teściowa jest sobie winna i musi się potem tłumaczyć, bo najpierw gada o tym że syn ma duży ładny dom, że tyle miejsca jest a potem wychodzi ze nie ma miejsca na nocowanie 😁 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez _zgryzota_ Czas edycji: 2017-09-29 o 17:31 |
2017-09-29, 17:35 | #3907 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V
Cytat:
|
|
2017-09-29, 19:10 | #3908 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V
[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7757213 1]Tez mam dom, 2 pokoje+ salon na 2 osoby, wiec mam wolne miejsce i dziwia sie dlaczego nie chce przenocowac. Najlepsze jest to, ze z gory zalozyli, ze przenocuje.[/QUOTE]
Ja rozumiem, rezydencja z domkiem dla gości jak w filmach amerykańskich ale 2 pokoje* z 1 łazienką? *jeden z pokoi pełni funkcję salonu więc to realnie "one bedroom apartament" |
2017-09-29, 21:32 | #3909 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 11 466
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V
Treść usunięta
|
2017-09-29, 22:35 | #3910 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V
Z salonem wychodza 3 pokoje. W jednym z tż mamy sypialnie, drugi pelni funkcje biura i odpoczywania od siebie , jest tez rozkladana kanapa (twarda, budzisz sie połamana) i trzeci to salon, w ktorym też jest rozkladana kanapa. No i standardowo kuchnia, 1 lazienka, 2 przedpokoje. To wszystko na 2 osoby i 2 psy, ktore panosza sie wszedzie. Wyjatkowo moglabym przenocowac dobrego kumpla czy kogos z rodziny z kim mam kontakt, na 1 noc. Ale nie rodzine, ktorej nie znam, w dodatku to nie moi goście. Niektorzy mysla, ze jak sie ma wolny pokoj to automatycznie ugoszcze na tydzien dodatkowe 3 osoby, bo to darmowy hotel. Ile to kasy, jedzenia, wody, pradu, mojego czasu i nerwow? Nawet nie chce myslec. Lubie miec spokoj, obiad gotowac na kolacje, w wolny dzien lazic w gaciach i nie martwic sie czy moj stan z rana pozwala na pokazanie sie komus obcem (ciezkie poranki).
|
2017-10-02, 16:05 | #3911 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V
3eTo ja jestem asertywna do pewnych granic jednak. Jak mnie mama prosi, by ugoscic kogoś z rodziny, to jej nie odmawiam raczej. Czemu nie mam jej sprawić przyjemności? To parę razy w roku nie w miesiącu się zdarza.
|
2017-10-02, 16:28 | #3912 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 551
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V
Cytat:
Jeżeli ktoś zaprasza sobie gości to niech sam ich gości, czemu ja mam być w tym poszkodowana i czemu ktoś śmie decydować za mnie? Asertywność w tych czasach to podstawa, ja jestem asertywna do bólu a za rodzinę uznaję tylko męża i rodziców, to jedyne osoby które mogę gościć, reszta mnie nie interesuje. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-10-02, 17:21 | #3913 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V
Cytat:
Moja mama zaprasza po konsultacji ze mną, do siebie nie może, ja mogę, dla niej to ważne, dla mnie ważna jest ona. Nie rozumiesz, ale czasem robi się coś dla kogoś. Ja dla mamy mogę. Może dlatego, że wiem, że czas leci. .. |
|
2017-10-03, 12:21 | #3914 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 551
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-10-03, 16:16 | #3915 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V
Cytat:
Nikt nie sprasza i nie oczekuje. To się nazywa gościnność. Mogę ugoscić naszą rodzinę raz na parę miesięcy, jeśli mojej najbliższej rodzinie, czyli niewychowanej dobrze mamie sprawę tym radość. Tyle w temacie. |
|
2017-10-03, 16:19 | #3916 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 551
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-10-03, 16:37 | #3917 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V
Cytat:
|
|
2017-10-05, 09:41 | #3918 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 5 397
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-...dy-w-moim.html
Czytałyście tę książkę ? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-10-05, 11:21 | #3919 | |
she-wolf
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V
Cytat:
---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ---------- Poczytajcie komentarze pod spodem (co niektórych)
__________________
"Stop thinking and just let things happen..." tłumaczę
|
|
2017-10-07, 15:24 | #3920 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 617
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V
Dzień doby,
można dołączyć? Jestem kolejną 30-letnią dziewczyną, która ma już po dziurki w nosie pytań z cyklu: "Kiedy ślub/kiedy dzieci?" Nie wiem czemu dla niektórych to takie "nienormalne"... Ostatnio rozmawiając z koleżanką (matka 2latka i 3miesięcznej dziewczynki) odpowiedziałam, już zirytowana, że nie jestem zainteresowana siedzeniem w gównie 24h, zamknięta w domu jak niewolnik - to się obraziła. Cholera czy przekroczenie magicznego wieku lat 30 zobowiązuje mnie do czegokolwiek? Żyć spokojnie z parterem nie-mężem, bez dzieci już nie można? Cytat:
__________________
Dziewczyna, która opanowała mechaniczną skrzynię biegów, poradzi sobie w życiu. : -)))) |
|
2017-10-07, 17:23 | #3921 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 11 466
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V
Treść usunięta
|
2017-10-07, 17:44 | #3922 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V
Coś nie mogę ostatnio na wątek dotrzeć
Nadrobiłam Was jednak na szybko i widziałam, że był temat urządzania się po wyprowadzce od rodziców Ja mieszkam razem z moim tżtem od prawie 4 miesięcy. Na cztery miesiące przed wspólnym mieszkaniem, on przeprowadził się do mojego miasta (dzieliło nas wcześniej 110 km) i wynajmował pokój. Ani moi, ani jego rodzice nie dali nam NICZEGO Na wspólne mieszkanie wzięłam to, co kupowałam z myślą o przyszłej wyprowadzce od rodziców od kiedy tylko zaczęłam pracować i zarabiać (pościel, koce, naczynia, sprzęt AGD). Większość rzeczy jest więc w mieszkaniu moja. Resztę wciąż wspólnymi siłami dokupujemy Kiedy mój tż przyjechał do mojego miasta, miał ze sobą jedną, małą torbę... Dopiero miał zacząć pracę, więc kupiłam mu najpotrzebniejsze rzeczy. Jego rodzice byli na tyle perfidni, że jakieś 2 tyg po jego wyprowadzce zadzwonili zapytać, czy nie zapłaciłby za ich internet... Teraz jesteśmy już wstępnie urządzeni (na szczęście mieszkanie mamy w pełni umeblowane- razem z pralką, lodówką i mikrofalówką). Jeden pokój jest naszym salonem i sypialnią, drugi jest zawalony rzeczami do rozpakowania i wiecznie suszącym się praniem Nie mamy więc miejsca (i pieniędzy ) na gości |
2017-10-07, 19:06 | #3923 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 139
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V
Ja tez urzadzalam mieszkanie sama, mega skromnie, ale mi odpowiada. Siostrom i bratu rodzice dawali ile mogli - meblowali mieszkania, placili za wesela, pomagali finansowo. No, ale oni maja dzieci. Mnie sie nawet nie zapytali, czy czegos potrzebuje. Pewnie nie wzielabym kasy, bo byli starsi i w Polsce emerytom nie zyje sie lekko. No, ale sam fakt, ze trojka rodzenstwa zostala w pelni wyposazona, a ode mnie jedynie oczekiwano, bym jeszcze dala siostrze na dom dolozyla, drugiej na remont (chociaz sytuacje finansowa ma o niebo lepsza, fakt sama na to zapracowala). Generalnie rodzice stwierdzili, ze skoro nie mamdzieci i mieszkam w Wielkiej Brytanii, to zyje mi sie jak paczek w masle. Tyle, ze wyposazenie domu i tu i tu kosztuje i majac jedna wyplate trzeba sie niezle nameczyc.
Wracajac do tematu. Mieszkam w UK, generalnie ludzie nie maja takiego parcia na dzieci jak w Polsce. Znajomi (Polacy) sie nie czepiaja i w sumie nawet rozumieja. Problem jest z niektorymi Panami, wiek miedzy 30-40 lat, posiadajacy trojke lub wiecej dzieci. Pierwszy z nich to wspolpracownik. Z jednej strony chce dla dzieci jak najlepiej, rodzinny facet, duzo o swojej zworce dzieci opowiada, z drugiej strony nigdy nie spotkalam osoby, ktora az tak narzeka na dzieci (ze zmeczony bo dzieci nie spia, bo dzieci chore, bo trzeba je gdzies zabrac, bo kosztuja). Wyrywa wszystkie mozliwe dodatki socjalne i jak jest jakas szansa na awans, to on ja musi dostac, bo przeciez tyle dzieci do wykarmienia ma. Kilka razy zapytal mnie, czy kiedys bede miala dzieci, za kazdym razem ze stoickim spokojem mowie - nie, gdybym chciala to dawno bym juz je miala (mam trzydziescikilka lat). Tak naprawde to mam ochote powiedziec: stary, nie mam dzieci, bo Twoje narzekanie dziala jak antykoncepcja. Naprawde, jest swiecie przekonany, ze kiedys bede miala dzieci, to tylko kwestia czasu... Drugi pan, ze studium, na ktore uczeszczam. Tez trzydzescikilka lat, trojka dzisci. Nie narzeka, ale caly czas mowi o dzieciach i remoncie swojego domu. Wie, ze nie mam dzieci. Ostatnio wracalismy w grupie z przerwy, a ten do drugiego kolegi"Hej, wyobrazasz sobie, jakby bylo, gdyby sie wracalo do domu po pracy/szkole i nie mielibysmy dzieci. Masakra" Po czym zaczal opowiadac o "dziwnych bezdzetnych" znajomych. Po prostu dziwi mnie, ze faceci nie moga takich rzeczy pojac. Kobiety to maja jeszcze hormony, co poniektore czuja tykanie zegara biologicznego i wiedza, ze w pewnym wieku nie beda mogly miec dzieci. Rozumiem to, ze jesli ktos posiada dziecko nie zamienilby go/jej na nic w zyciu. Ale co kogo obchodzi jak ja zyje, dlaczego tak ciezko jest zrozumiec, ze ktos moze chciec w zyciu czegos innego. Wydawaloby sie, ze UK ludzie sa bardziej liberalni. Latwiej jest tam byc gejem, lesbijak, muzulmanem, wazac 100 kilo mozna sobie spokojnie paradowac w legginsach i mini... No to sobie ponarzekalam, chcialam tylko wrzucic, ze faceci/rowiesnicy maga byc dziwni pod tym wzgledem, zwlacza jesli posiadaja+3 dzieci, o stosunkowo niskich dochodach. Tak naprawde nie mam dola, moje plany na najblizsze lata wrecz wykluczaja dziecko, nie wyobrazam siebie jako matki. PS Sorry za dlugosc posta, kiedys juz widzialam ten watek, byc moze cos tam napisalam. Teraz znow mi sie rzucil w oczy |
2017-10-07, 20:04 | #3924 |
Konto usunięte
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V
Dziewczyny. Mój tż ma dwie młodsze siostry, sprawa o tej drugiej, ma 16 lat.
zaczęła chodzić z 24 letnim facetem. I nie wiem, mi się wydaje, że to trochę... Dziwne? Facet mieszka 100 km dalej, są ze sobą ze 2 miesiące, ona u niego nocuje, on u niej. Jej cała rodzina (włącznie z moim tż i drugą siostrą) nie widzą w tym nic złego. Chciałam, żeby tż z nią pogadał (starszy brat, wiecie), bo powiedzmy sobie szczerze, 24 latek nie szuka nastolatki do trzymania się za rączki. Nie na zasadzie "zostaw go! Jest stary!" tylko żeby uważała, bo on może chcieć ją wykorzystać. Jednak tż twierdzi, że ona i tak go nie posłucha, bo jak ona się uprze to koniec, no i że "rodzice nie mają nic przeciwko, więc on też się mieszał nie będzie". Sama nie będę z tą dziewczyną gadała, bo jej nie znam praktycznie, za krótko jesteśmy razem z tż, żebym się mieszała w jego rodzinę. Ale... Nie wydaje wam się to dziwne? Nastolatka nocuje u 8 lat starszego faceta, a rodzice nic? Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka |
2017-10-07, 20:11 | #3925 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Quahog, Rhode Island
Wiadomości: 7 568
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V
Nie wiem, który rozsądny, 24-letni facet będzie sobie szukał do związku 16-latki, więc zapewne chodzi o jedno W tym wieku to chyba jednak zbyt duża różnica wieku.
Na miejscu Twojego TŻ-ta coś bym tam pewnie napomknęła, żeby uważała, ale nie ma co lecieć w zakazy (skoro rodzice mają to gdzieś), bo efekt będzie odwrotny od zamierzonego. |
2017-10-07, 20:15 | #3926 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-10-07, 20:18 | #3927 |
Konto usunięte
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V
Opcja rozmowy z nią w ogóle odpada, widziałyśmy się że 3 razy na oczy, więc no... Słabo.
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka |
2017-10-07, 20:24 | #3928 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Quahog, Rhode Island
Wiadomości: 7 568
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V
Może jak Twój TŻ delikatnie o tym wspomni to zasieje w niej jakieś ziarno niepewności, może będzie na tego faceta uważniej patrzeć... Coś bym na jego miejscu wspomniała, ale jak mówiłam - bez zbytniego sadzenia się.
Edytowane przez narcyzowa Czas edycji: 2017-10-07 o 20:26 |
2017-10-07, 20:32 | #3929 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 551
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V
Nie wtrącaj się do jej życia..jej życie jej wybór jej sprawa. Jeżeli rodzicom to nie przeszkadza to Ty tym bardziej nie powinnaś się odzywać zwłaszcza że jak sama napisałaś nie znacie się zbyt dobrze. Chcesz żeby ludzie szanowali Twoje wybory, Ty szanuj ich wybory nawet jeżeli dostaną przez to po dupie. Ludzie uczą się na błędach, w większości swoich nie cudzych.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-10-07, 20:55 | #3930 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 11 466
|
Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V
Treść usunięta
|
Nowe wątki na forum Kobieta 30+ |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:16.