2019-03-10, 09:53 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 221
|
Jak nie wychować maminsynka?
Witajcie. Niestety stalo sie, w 4 miesiacu ciazy porzucil mnie mąż, poniewaz nie potrafil sie rozstac z mamusia. Jestesmy malzenstwem 4 lata, nigdy nie mieszkalismy razem, on zawsze z matka a ja zawsze sama. Malzenstwo na odleglosc (250 km). Jak zaszlam w ciaze plany byly zeby zamieszkac razem, niestety zaingerowala jego matka i przekonala go, ze tylko ona jest jedyna sluszna kobieta w jego zyciu. Z mojego meza to typowy maminsynek, wrecz uzalezniony od matki, nie podejmie zadnej decyzji bez niej i wszystko konsultuje z nia. Mimo, ze moglabym tu zostawic moje dotychczasowe zycie, sprzedac mieszkanie i zamieszkac w jego miescie, ale mam takie glebokie przeczucie, ze jego matka bylaby wciaz za bardzo w naszym zyciu. Dlatego uparlam sie, ze albo przychodzi do mnie mieszkac albo to jest koniec. Lub ewentualnie inne miasto z dala od jego matki. I wybral... mamusie. Zostawil mnie w dlugo oczekiwanej ciazy i to juz nie ulegnie zmianie. Obecnie jestem w 8 miesiau ciazy, bede miala syna i boje sie, ze chlopiec nie majac meskiego wzorca bedzie zniewiescialym maminsynkiem. Czy da sie wychowac tak chlopca przez sama kobiete zeby wyrosl na prawdziwego mezczyzne? Na co zwrocic uwage w wychowaniu? Macie jakies doswiadczenie w tej kwestii?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jem mniej, bramy raju są wąskie |
2019-03-10, 12:24 | #2 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Jak nie wychować maminsynka?
Cytat:
Oczywiście, ze da się wychować dziecko tak, by wyrosło na dobrego, ogarniętego, kochającego siebie człowieka. W jaki sposób? Zaspokajając potrzeby dziecka: łącznie z emocjonalnymi. Uczenie dziecka jak radzić sobie z emocjami. Najlepiej byś zapoznała się z psychologią rozwojową, rodzicelstwem bliskości, zdrowiem psychicznym w kontekscie rozwoju dziecka. I wg mnie powinnaś pracować nad soba, by dać dziecku zdrowy przykład.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2019-03-10, 12:33 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 221
|
Dot.: Jak nie wychować maminsynka?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jem mniej, bramy raju są wąskie |
|
2019-03-10, 12:55 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
|
Dot.: Jak nie wychować maminsynka?
Cytat:
|
|
2019-03-10, 13:05 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 221
|
Dot.: Jak nie wychować maminsynka?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jem mniej, bramy raju są wąskie |
|
2019-03-10, 13:33 | #6 | ||
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Jak nie wychować maminsynka?
Cytat:
Poza tym, w wychowaniu ważne są zasady i granice: zarówno ich stawianie jak respektowanie granic dziecka. Tego się nie da opisać w dwóch zdaniach niestety. ---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ---------- Cytat:
Niema dziecka, które ma naturalną potrzebę siedzenia przed TV non stop. To jest efekt słabego rodzicielstwa, zaniedbań i złych nawyków. Myślę, ze nie do końca rozumiesz o znaczeniu słowa potrzeba. Dodatkowo mylisz zaspokajanie potrzeb z nadopiekuńczością.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
||
2019-03-10, 14:30 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 221
|
Dot.: Jak nie wychować maminsynka?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jem mniej, bramy raju są wąskie |
|
2019-03-10, 15:33 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Jak nie wychować maminsynka?
Co to w ogóle są męskie wzorce? Masz niesamowicie seksistowskie podejście do życia i zakładasz, że wszyscy mężczyźni mają jakiś zestaw takich samych cech.
|
2019-03-10, 16:04 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 221
|
Dot.: Jak nie wychować maminsynka?
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86584566]Co to w ogóle są męskie wzorce? Masz niesamowicie seksistowskie podejście do życia i zakładasz, że wszyscy mężczyźni mają jakiś zestaw takich samych cech.[/QUOTE] To, ze tak powiem brzydko mam sobie brode zapuscic zeby mu pokazac jak sie facet powinien golic? No to tak dla przykladu tych wzorcow.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jem mniej, bramy raju są wąskie Edytowane przez Tereskaa Czas edycji: 2019-03-10 o 16:06 |
2019-03-10, 16:42 | #10 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Jak nie wychować maminsynka?
Cytat:
Dlatego powtórzę pytanie: co to są te męskie wzorce? Czyli ogólnie jakie wzorce może przekazać wyłącznie facet, bo kobieta jest do tego niezdolna wyłącznie z racji bycia kobietą? |
|
2019-03-10, 17:04 | #11 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Jak nie wychować maminsynka?
Cytat:
Natomiast jestem pewna, że i bez tego jesteś w stanie wychować chłopca. Wystarczy odrobina otwartości i wiedzy.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2019-03-10, 17:24 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 221
|
Dot.: Jak nie wychować maminsynka?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jem mniej, bramy raju są wąskie |
|
2019-03-10, 19:07 | #13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 170
|
Dot.: Jak nie wychować maminsynka?
Wiem, o co ci chodzi i chocby cała masa osób próbowała wmówić, że ojciec jest niepotrzebny to niestety, ale sie nie dam przekonać. Oczywiście lepszy brak ojca niż ojciec awanturnik czy dający tragiczny wzór uzależnionego od matki człowieka, ale nie ma też co ukrywać, że chłopiec dorastający bez męskiego wzorca będzie się potrafił odnaleźć w męskim świecie tak dobrze, jak chłopiec wychowywany przez ojca i matkę. Taki wzór może dać choćby wujek (moze masz brata?), dziadek, jakiś bliski znajomy. To zresztą szeroko omawiany w psychologii temat.
Swoją drogą to masz świadomość tego,że twój mąż może chcieć (i ma do tego prawo) mieć kontakt z synem? Dlaczego z góry zakładasz, że wychowujesz dziecko sama itd?
__________________
Bohemian like you |
2019-03-11, 14:13 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 1 276
|
Dot.: Jak nie wychować maminsynka?
Myślę, że lepszym rozwiązaniem jest udać się do poradni psychologicznej, tam odpowiednio wykształcona osoba Cię pokieruje, nie to co na forum. Każdy tutaj może napisać dyrdymały, które już tu wyżej widać gdzieniegdzie... Nie jest dobrze dla nikogo być wychowanym bez matki lub bez ojca. Wzorzec męski, dodam PRAWIDŁOWY wzorzec męski jest potrzebny do prawidłowego rozwoju dziecka (chłopca czy dziewczynki). Tu jednak myślę, że nie na forum, a w poradni poproś o pomoc.
Powodzenia💐 |
2019-03-12, 08:06 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Jak nie wychować maminsynka?
Mój mąż w młodym wieku wczesnonastoletnim stracił ojca (ciężka choroba), wyrósł na bardzo zaradnego człowieka. Może właśnie widząc przykład swojej matki, która chcąc nie chcąc musiała wszystko ogarnąć i mogła liczyć tylko na siebie.
|
2019-03-24, 22:29 | #16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 170
|
Dot.: Jak nie wychować maminsynka?
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86590351]Mój mąż w młodym wieku wczesnonastoletnim stracił ojca (ciężka choroba), wyrósł na bardzo zaradnego człowieka. Może właśnie widząc przykład swojej matki, która chcąc nie chcąc musiała wszystko ogarnąć i mogła liczyć tylko na siebie.[/QUOTE]
a mój kuzyn wychowywany przez ciocię i babcię, bez udziału w jego zyciu żadnego faceta, wyrósł na totalną ofermę, nie potrafiącą stworzyć żadnego dłuższego stabilnego związku, w wieku nastoletnim był popychadłem, nie umiał w ogóle nawiązać kontaktu z innymi chłopcami i również jako dorosły mężczyzna ma ogromny problem z przebiciem się w męskim gronie w robocie itp. generalnie szeroko opisuje sie w literaturze psychologicznej wplyw, jaki ma na czlowieka wychowywanie sie bez rodzicow czy tez bez jednego rodzica czy w ogole bez udzialu kobiety/mezczyzny. Wiadomo, że nie zawsze brak ojca prowadzi do zaistnienia takiej sytuacji, jak u mojego kuzyna - problem jest po prostu bardziej zlozony - ale twierdzenie, ze co tam ojciec/mezczyzna w zyciu dziecka, do czego on niby potrzebny, matka bez problemu go zastapi, jest totalnie nieprawdziwe i stanowi jedynie pobozne zyczenie osob tak twierdzacych.
__________________
Bohemian like you |
2019-03-25, 08:06 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
|
Dot.: Jak nie wychować maminsynka?
Cytat:
|
|
2019-03-25, 08:45 | #18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Jak nie wychować maminsynka?
Cytat:
|
|
2019-03-25, 08:48 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Jak nie wychować maminsynka?
Trochę mnie to razi, bo nie każdy chłopiec musi wyrosnąć na SAMCA ALFA, są tacy, którzy będą całe życie w cieniu innych i już. Grunt, żeby mieli poukładane w głowie.
|
2019-03-25, 23:01 | #20 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 170
|
Dot.: Jak nie wychować maminsynka?
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86634791]A ja znam takich ludzi wychowanych przez oboje rodziców. Nic z tego nie wynika.[/QUOTE]
a ja znam nieszczepionych, którzy w życiu na nic nie chorowali co tam dorobek psychologii i psychiatrii - dziecko wychowane bez udziału poprawnego wzorca damskiego i męskiego nie będzie miało z tego powodu różnych problemów, bo tak powiedzieli na wizażu ---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 23:57 ---------- [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86634801]Trochę mnie to razi, bo nie każdy chłopiec musi wyrosnąć na SAMCA ALFA, są tacy, którzy będą całe życie w cieniu innych i już. Grunt, żeby mieli poukładane w głowie.[/QUOTE] ale tu nie chodzi o żadnego samca alfa ---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ---------- Cytat:
Nie ma co ukrywać, że kobieta nie da chłopcu wzoru męskiego, choćby była nie wiem jak cudowną, otwartą na świat osobą. Podobnie zresztą w drugą stronę - nawet świetny samotnie wychowujący syna/córkę ojciec nie bedzie w stanie przekazać dziecku elementów, które wiążą się ze wzorcem przekazywanym przez matkę (zaznaczam - chodzi mi o poprawny wzorzec, a nie matkę, która nie powinna mieć potomstwa)
__________________
Bohemian like you |
|
2019-03-26, 08:13 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Jak nie wychować maminsynka?
Dziwne, że jak pytam o konkrety na temat tego niby dorobku psychologii i psychiatrii, to nikt nie potrafi podać konkretów Nikt nie opowiedział na pytanie co to są te wzorce męskie i dlaczego jest je w stanie przekazać tylko osobnik posiadający jądra.
|
2019-03-26, 08:24 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Jak nie wychować maminsynka?
No właśnie, co to ten wzorzec męski? Konkretniej?
Wbijanie gwoździa? Niepłakanie przy zastrzyku? Czy co? |
2019-04-02, 15:09 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 221
|
Dot.: Jak nie wychować maminsynka?
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86638425]No właśnie, co to ten wzorzec męski? Konkretniej?
Wbijanie gwoździa? Niepłakanie przy zastrzyku? Czy co?[/QUOTE]Powiem juz tak brzydko, bo widze, ze szuka sie tu gownoburzy... jak mam nauczyc trzymac chlopca siusiaka skoro go nie mam? Jak mam nauczyc golic soe skoro nie.mam zarostu? Nie mowicie mi tu o wujkach etc. Bo chodzi mi.o.wzorzec mezczyzny - ojca. Troche trudno to zrozumiec co niektorym jak widac... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jem mniej, bramy raju są wąskie |
2019-04-02, 15:16 | #24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Jak nie wychować maminsynka?
Cytat:
Zresztą jeśli ty sprowadzasz rolę rodzica (niezależnie od płci), do pokazania dwóch prostych czynności, to chyba rzeczywiście nie mamy o czym rozmawiać. |
|
2019-04-02, 15:19 | #25 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Jak nie wychować maminsynka?
Cytat:
Z faktu, że spędzam z synem jakieś 95% czasu, a jego tata resztę (z racji wykonywanej pracy) sądzę, że to ja nauczyłam go trzymać siusiaka bądź sam się nauczył. Nigdy nie upatrywałam w tym filozofii. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-04-02, 15:23 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Jak nie wychować maminsynka?
Zapytałam na szybko mojego faceta czy ktoś go uczył trzymać penisa albo golić się. Odpowiedział że nie, bo nie jest debilem
Ps. tak, wychowywał się z ojcem. |
2019-04-02, 15:29 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Jak nie wychować maminsynka?
A Ty nauczyłaś się golić nogi, bo widziałaś, jak mama to robi? Bo ja nie, początkowo nawet kryłam się z faktem depilowania sobie różnych części ciała, bo jakoś to nie był u nas w domu nawet temat do rozmów.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-04-02, 15:34 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Jak nie wychować maminsynka?
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86664533]A Ty nauczyłaś się golić nogi, bo widziałaś, jak mama to robi? Bo ja nie, początkowo nawet kryłam się z faktem depilowania sobie różnych części ciała, bo jakoś to nie był u nas w domu nawet temat do rozmów. [/QUOTE]U mnie też nie było nigdy dyskusji o goleniu czegokolwiek. Temat tabu też to był, tylko zupełnie nieistotny temat. Nigdy też nie przyglądałam się nogom mojej matki, żeby w ogóle wiedzieć czy je goli czy nie. Do tej pory nie wiem czy to robi/robiła
Gdy mnie kiedyś natchnęła ochota na ogolenie nóg/pach/genitaliów/czegokolwiek, to kupiłam sobie maszynkę za kieszonkowe i użyłam bez uprzedniego przeszkolenia i bez informowania kogokolwiek o tym fakcie uznając to za swoją prywatną sprawę. |
2019-04-03, 13:22 | #29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 170
|
Dot.: Jak nie wychować maminsynka?
ale co, mam wam podac konkretne pozycje naukowe czy co? nie wiem co to za filozofia przejść się do biblioteki i zajrzeć do działu poświęconego literaturze psychologicznej, to jest naprawde szeroko analizowany temat. Poszukajcie pozycji np. Małgorzaty Sitarczyk, Alicji Głębockiej, Sosnowskiego (nie pamietam imienia, ale miał fajną pracę zbiorczą, podsumowującą dorobek literatury dotyczącej roli ojca)
dziecko potrzebuje do zrównoważonego rozwoju zarówno matki, jak i ojca i nie wiem czemu się nie możecie z tym pogodzić. I znowu podkreślę, że nie chodzi mi o byle jaką matkę i byle jakiego ojca, którzy przekazują swojemu dziecku złe wzorce, jak to było w przypadku partnera autorki tego tematu. Ja akurat zajmuje się zawodowo kwestiami związanymi z prawną sytuacją dzieci z różnych nieciekawych środowisk, mam na co dzień do czynienia z psychologami, rozmawiam z nimi i każdy z nich mówi, że np. przestępczość nieletnich występuje częściej u dzieci, które czuły się odrzucone przez ojca, problemy z nauką i przemocą wśród rówieśników zdarzają się częściej u dzieci, którym brakowało bliskości i akceptacji ojca, dziewczynki mają wyższą samoocenę w okresie dorastania, gdy miały zdrową relację z ojcem i nie szukają wtedy akceptacji u starszych mężczyzn itd. Nie mówiąc już o tym jaki wpływ ma brak bliskiej relacji z ojcem na zaburzenia tożsamości płciowej u chłopców! Co do kwestii wzoru/roli, jaką przedstawia ojciec - chodzi o to, że ojciec dla syna jest wzorem męskości (a z nią utożsamiane są społeczne takie cechy jak siła, odwaga, potrzeba zapewnienia bezpieczeństwa rodzinie itp). Jak chłopiec się rozwija to w początkowych latach zaczyna się utożsamiać z ojcem, to jest zupełnie normalne i naturalne. Dlatego brak ojca w całym procesie wychowania jest niekorzystny dla rozwoju małego mężczyzny, np. tacy chłopcy częściej sprawiają ogromne problemy wychowawcze, w końcu dochodzi pomiędzy nimi, a samotnie ich wychowującymi matkami do silnych konfliktów Z tego co kojarze, to Senat opublikował jakiś czas temu ciekawe zestawienie badań przeprowadzonych przez psychologów i psychiatrów, z których wynikało, że mężczyźni lepiej radzą sobie z problemami i stresem w dorosłości jeśli w ich życiu był obecny ojciec. Do podobnych wniosków doszedł Pruett - też w necie można znaleźć wyniki jego badań I podkreślam - ja piszę o obserwowanych przez psychologów i psychiatrów tendencjach, a nie o tym, że każdy chłopiec wychowywany samotnie przez matkę skończy jako narkoman, przestępca i będzie miał schrzanione życie.
__________________
Bohemian like you |
2019-04-04, 08:13 | #30 | |||||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Jak nie wychować maminsynka?
Tak, a konkretnie publikacje naukowe udowadniające, że są cechy posiadane wyłącznie przez mężczyzn i umiejętności, które mogą przekazać dziecku wyłącznie mężczyźni. O to cały czas pytam.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Przecież relacje z ojcem to tylko jedna z pierdyliona rzeczy, które się dzieją w życiu dziecka i nie wiem skąd pomysł, że to właśnie one mają być wszystkiemu winne. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez 18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a Czas edycji: 2019-04-04 o 08:15 |
|||||||
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:38.