(nie)gruba - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-05-15, 19:38   #1
kirasau
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 8

(nie)gruba


Kochane Wizażanki,
niedawno poznałam faceta. Sam do mnie podszedł, wyciągnął na spacer, wymieniliśmy się numerami telefonów i następnego dnia spotkaliśmy się znowu. Rozmawiało się nam dobrze, więc umówiliśmy się jeszcze parę razy, z czasem zauważyłam, że coraz bardziej mu zależy, kupował mi kwiaty, zabierał na pyszne jedzenie, prawił komplementy...
Wszystko byłoby super, gdyby nie parę gaf z jego strony, mianowicie - podczas jednego ze spotkań zapytał mnie "widziałem na portalu społecznościowym jakieś twoje stare zdjęcie, kiedyś byłaś szczuplejsza, prawda?". Chwilę porozmawialiśmy o tym, że nie, bo nadal wchodzę w ubrania sprzed 4 lat (normalnie mam 167 cm wzrostu, noszę rozmiar L i mam świadomość, że do szczupłych nie należę).
Nadal zabierał mnie na spacery, podczas któregoś napomknął, że "kiedy się poznaliśmy to myślałem, że jesteś drobniejsza..." Po czym od razu dorzucił "ale nie odbierz tego jako anty-komplementu, po prostu mówię, co myślę. Jak dla mnie jesteś fajna taka, jaka jesteś". Pomyślałam - OK, skoro jestem w porządku, to nie ma się czym martwić.
Innym razem dostałam następną informację, że "jesteś prawie idealna". Zapytałam "dlaczego prawie?" a on "podobasz mi się, ale nie obraziłbym się, jakbyś zrzuciła parę kilo". Zabolało. Nie drążyłam tematu, odprowadził mnie do domu i zasnęłam.
Następnego dnia rozmowa zeszła na jego ćwiczenia (on nie wiedział, że się odchudzam i już straciłam jakieś 20 cm w pasie), więc wspomniałam, że też czasem lubię poćwiczyć. On na to "dla mnie i tak jesteś najpiękniejsza", więc powiedziałam, że poprzedniego dnia, kiedy mi zasugerował zrzucenie paru kilo, to się taka nie poczułam. Odrzekł, że "masz wszystko, czego potrzebuję u kobiety, spełniasz moje wymagania w 100% i naprawdę mi się podobasz, choć może źle to okazuję. Jak dla mnie nie musisz nic zmieniać, no chyba, że sama tego chcesz."

Dziewczyny, czy ja jestem przewrażliwiona, że jest mi źle, przykro i czuję się dla niego nieatrakcyjna? Odnoszę wrażenie, że on daje mi sprzeczne sygnały co do mojego wyglądu, bo - jak sam mówi - dziewczyny ze wspanialszą osobowością nie znajdzie nigdzie.
Czy ja wyolbrzymiam i szukam dziury w całym?
kirasau jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-15, 19:47   #2
Fleur_D
Zakorzenienie
 
Avatar Fleur_D
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
Dot.: (nie)gruba

Cytat:
Napisane przez kirasau Pokaż wiadomość
Kochane Wizażanki,
niedawno poznałam faceta. Sam do mnie podszedł, wyciągnął na spacer, wymieniliśmy się numerami telefonów i następnego dnia spotkaliśmy się znowu. Rozmawiało się nam dobrze, więc umówiliśmy się jeszcze parę razy, z czasem zauważyłam, że coraz bardziej mu zależy, kupował mi kwiaty, zabierał na pyszne jedzenie, prawił komplementy...
Wszystko byłoby super, gdyby nie parę gaf z jego strony, mianowicie - podczas jednego ze spotkań zapytał mnie "widziałem na portalu społecznościowym jakieś twoje stare zdjęcie, kiedyś byłaś szczuplejsza, prawda?". Chwilę porozmawialiśmy o tym, że nie, bo nadal wchodzę w ubrania sprzed 4 lat (normalnie mam 167 cm wzrostu, noszę rozmiar L i mam świadomość, że do szczupłych nie należę).
Nadal zabierał mnie na spacery, podczas któregoś napomknął, że "kiedy się poznaliśmy to myślałem, że jesteś drobniejsza..." Po czym od razu dorzucił "ale nie odbierz tego jako anty-komplementu, po prostu mówię, co myślę. Jak dla mnie jesteś fajna taka, jaka jesteś". Pomyślałam - OK, skoro jestem w porządku, to nie ma się czym martwić.
Innym razem dostałam następną informację, że "jesteś prawie idealna". Zapytałam "dlaczego prawie?" a on "podobasz mi się, ale nie obraziłbym się, jakbyś zrzuciła parę kilo". Zabolało. Nie drążyłam tematu, odprowadził mnie do domu i zasnęłam.
Następnego dnia rozmowa zeszła na jego ćwiczenia (on nie wiedział, że się odchudzam i już straciłam jakieś 20 cm w pasie), więc wspomniałam, że też czasem lubię poćwiczyć. On na to "dla mnie i tak jesteś najpiękniejsza", więc powiedziałam, że poprzedniego dnia, kiedy mi zasugerował zrzucenie paru kilo, to się taka nie poczułam. Odrzekł, że "masz wszystko, czego potrzebuję u kobiety, spełniasz moje wymagania w 100% i naprawdę mi się podobasz, choć może źle to okazuję. Jak dla mnie nie musisz nic zmieniać, no chyba, że sama tego chcesz."

Dziewczyny, czy ja jestem przewrażliwiona, że jest mi źle, przykro i czuję się dla niego nieatrakcyjna? Odnoszę wrażenie, że on daje mi sprzeczne sygnały co do mojego wyglądu, bo - jak sam mówi - dziewczyny ze wspanialszą osobowością nie znajdzie nigdzie.
Czy ja wyolbrzymiam i szukam dziury w całym?
Nie wiem. Wydaje mi się, że wcale nie czułabym się dobrze, gdybym usłyszała takie teksty. Niby mu się podobasz taka jaka jesteś, ale jednak musiał powiedzieć swoje. Ja bym się zastanowiła nad tą relacją, w końcu nie chodzi o to, żebyś wpadła w kompleksy. W dodatku znacie się od niedawna, a trochę już tych jego tekstów było. A właśnie, "od niedawna", to właściwie od kiedy? To dość istotne.
Fleur_D jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-15, 19:48   #3
niewinny roz
czasem troszkę winny
 
Avatar niewinny roz
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 046
Dot.: (nie)gruba

Wydaje mi się, że on chce dać ci do zrozumienia żebyś trochę schudła i zadbała o figurę ale tak żebyś nie zorientowała się, że to wyszło od niego. Na zasadzie, że sama poczułaś taką potrzebę i nie uważała, że to on od ciebie wymaga. Tylko troszkę średnio mu to wychodzi
__________________
Studentka farmacji
niewinny roz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-15, 19:48   #4
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
Dot.: (nie)gruba

Ale wkurzający koleś!

Zgadzam się z Fleur
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-15, 19:50   #5
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
Dot.: (nie)gruba

Cytat:
Napisane przez kirasau Pokaż wiadomość
Kochane Wizażanki,
niedawno poznałam faceta. Sam do mnie podszedł, wyciągnął na spacer, wymieniliśmy się numerami telefonów i następnego dnia spotkaliśmy się znowu. Rozmawiało się nam dobrze, więc umówiliśmy się jeszcze parę razy, z czasem zauważyłam, że coraz bardziej mu zależy, kupował mi kwiaty, zabierał na pyszne jedzenie, prawił komplementy...
Wszystko byłoby super, gdyby nie parę gaf z jego strony, mianowicie - podczas jednego ze spotkań zapytał mnie "widziałem na portalu społecznościowym jakieś twoje stare zdjęcie, kiedyś byłaś szczuplejsza, prawda?". Chwilę porozmawialiśmy o tym, że nie, bo nadal wchodzę w ubrania sprzed 4 lat (normalnie mam 167 cm wzrostu, noszę rozmiar L i mam świadomość, że do szczupłych nie należę).
Nadal zabierał mnie na spacery, podczas któregoś napomknął, że "kiedy się poznaliśmy to myślałem, że jesteś drobniejsza..." Po czym od razu dorzucił "ale nie odbierz tego jako anty-komplementu, po prostu mówię, co myślę. Jak dla mnie jesteś fajna taka, jaka jesteś". Pomyślałam - OK, skoro jestem w porządku, to nie ma się czym martwić.
Innym razem dostałam następną informację, że "jesteś prawie idealna". Zapytałam "dlaczego prawie?" a on "podobasz mi się, ale nie obraziłbym się, jakbyś zrzuciła parę kilo". Zabolało. Nie drążyłam tematu, odprowadził mnie do domu i zasnęłam.
Następnego dnia rozmowa zeszła na jego ćwiczenia (on nie wiedział, że się odchudzam i już straciłam jakieś 20 cm w pasie), więc wspomniałam, że też czasem lubię poćwiczyć. On na to "dla mnie i tak jesteś najpiękniejsza", więc powiedziałam, że poprzedniego dnia, kiedy mi zasugerował zrzucenie paru kilo, to się taka nie poczułam. Odrzekł, że "masz wszystko, czego potrzebuję u kobiety, spełniasz moje wymagania w 100% i naprawdę mi się podobasz, choć może źle to okazuję. Jak dla mnie nie musisz nic zmieniać, no chyba, że sama tego chcesz."

Dziewczyny, czy ja jestem przewrażliwiona, że jest mi źle, przykro i czuję się dla niego nieatrakcyjna? Odnoszę wrażenie, że on daje mi sprzeczne sygnały co do mojego wyglądu, bo - jak sam mówi - dziewczyny ze wspanialszą osobowością nie znajdzie nigdzie.
Czy ja wyolbrzymiam i szukam dziury w całym?
Ja bym kolesia olała, bo wychodzę z założenia że facetowi mam się podobać taka, jaka JESTEM, a nie taka, jaka BYŁAM/MOGŁABYM BYĆ.
Mam być dla niego najpiękniejsza, niezależnie od tego, czy aktualnie ważę 60 czy 70 kg.
Działa to w obie strony.

Od dawna się znacie? Jak się poznaliście? Może to jakaś znajomość internetowa, gdzie on sobie najpierw Ciebie wyobrażał, spodobałaś mu się z charakteru, ale fizycznie nie ma fajerwerków, jakich się spodziewał?
Jest między wami chemia?

Może warto porozmawiać (bez wyrzutów, spokojnie), bo może to tylko taki typ, który faktycznie nic złego na myśli nie ma, ale brakuje mu trochę ogłady czy doświadczenia w kontakach z płcią przeciwną?
Nette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-15, 19:57   #6
kirasau
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 8
Dot.: (nie)gruba

Znamy się w sumie około 2 tygodni. Poznaliśmy się w realu, na imprezie, żadnej internetowej znajomości między nami nie było. Po prostu - podszedł, zagadał i tak wyszło, więc doskonale widział, co robi. Poza tym - gdybym mu się nie spodobała fizycznie, to mógł mnie nie zapraszać na kolejne spotkania (wszystkie (!) inicjatywy spotkań wyszły od niego). No chyba, że tak bardzo mu odpowiada moja osobowość.

Doświadczenie z dziewczynami ma na pewno, bo wiem, że przede mną jakieś się pojawiały.

Próbowałam z nim porozmawiać na spokojnie o tym, ale on wtedy ciągle zapewnia, że jestem ekstra.

Myślę, że jest między nami chemia, takie coś się "czuje", dogadujemy się bardzo dobrze, poznałam już jakiegoś jego kumpla i on sam inicjuje kontakt fizyczny, dotyk itp, więc chyba się nie brzydzi...
kirasau jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-15, 19:59   #7
niewinny roz
czasem troszkę winny
 
Avatar niewinny roz
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 046
Dot.: (nie)gruba

Jak na 2 tygodnie to trochę zbyt intensywnie daje ci do zrozumienia, że to mu nie odpowiada
__________________
Studentka farmacji
niewinny roz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-05-15, 20:01   #8
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
Dot.: (nie)gruba

Cytat:
Napisane przez kirasau Pokaż wiadomość
Znamy się w sumie około 2 tygodni. Poznaliśmy się w realu, na imprezie, żadnej internetowej znajomości między nami nie było. Po prostu - podszedł, zagadał i tak wyszło, więc doskonale widział, co robi. Poza tym - gdybym mu się nie spodobała fizycznie, to mógł mnie nie zapraszać na kolejne spotkania (wszystkie (!) inicjatywy spotkań wyszły od niego). No chyba, że tak bardzo mu odpowiada moja osobowość.

Doświadczenie z dziewczynami ma na pewno, bo wiem, że przede mną jakieś się pojawiały.

Próbowałam z nim porozmawiać na spokojnie o tym, ale on wtedy ciągle zapewnia, że jestem ekstra.

Myślę, że jest między nami chemia, takie coś się "czuje", dogadujemy się bardzo dobrze, poznałam już jakiegoś jego kumpla i on sam inicjuje kontakt fizyczny, dotyk itp, więc chyba się nie brzydzi...
Niefajne to. To dopiero dwa tygodnie. Ja bym chyba miała dość takiej znajomości

Edytowane przez 201607111028
Czas edycji: 2016-05-15 o 20:03
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-15, 20:08   #9
niewinny roz
czasem troszkę winny
 
Avatar niewinny roz
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 046
Dot.: (nie)gruba

Trochę za wcześnie na takie uwagi. Po 2 tygodniach to zwykle jest się tak podjaranym drugą osobą, że nie dostrzega się żadnych wad.
__________________
Studentka farmacji
niewinny roz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-15, 20:09   #10
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: (nie)gruba

Cytat:
Napisane przez kirasau Pokaż wiadomość
Znamy się w sumie około 2 tygodni. Poznaliśmy się w realu, na imprezie, żadnej internetowej znajomości między nami nie było. Po prostu - podszedł, zagadał i tak wyszło, więc doskonale widział, co robi. Poza tym - gdybym mu się nie spodobała fizycznie, to mógł mnie nie zapraszać na kolejne spotkania (wszystkie (!) inicjatywy spotkań wyszły od niego). No chyba, że tak bardzo mu odpowiada moja osobowość.

Doświadczenie z dziewczynami ma na pewno, bo wiem, że przede mną jakieś się pojawiały.

Próbowałam z nim porozmawiać na spokojnie o tym, ale on wtedy ciągle zapewnia, że jestem ekstra.

Myślę, że jest między nami chemia, takie coś się "czuje", dogadujemy się bardzo dobrze, poznałam już jakiegoś jego kumpla i on sam inicjuje kontakt fizyczny, dotyk itp, więc chyba się nie brzydzi...
Myslę, z ejesteś przewrażliwiona + jestes nieświadomą ofiara tabu, jakie panuje wokół tematu wiekszych rozmiarów.
jest jak jest, chłopakślepy nie jest, dostrzega rzeczy jakie są i mówi o nich bez podtekstów, a Ty w tym tych podtekstów szukasz.
Waga, jest takim samym tematem jak dlugosc włosów, czy miałąbyś rozkminę, jakby powiedział: widziaęłm twoje zdjecia z przed pół roku, wydaje mi się, ze miaąłś dłuzsze/krótsze włosy.
Albo: wydaje mi się, ze byłaś bardziej/mniej opalona.

To nie ejst krytyka, wszyscy mamy jakieś obrazy w głowie i czegoś chcemy od partnerów, coś sugerujemy, cos skomentujemy. To ejszcze żadna zbrodnia.

Coś zobaczył, skomentował normalnie. Widzi jaka jesteś, podobasz mu się, leci na Ciebie.
Nie dorabiaj ideologii do cepa.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-15, 20:11   #11
kotschrodingera
Raczkowanie
 
Avatar kotschrodingera
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 112
Dot.: (nie)gruba

Po dwóch tygodniach mości się w Twoim życiu jako Pan i Władca na tyle by rzucać Ci złote wskazówki jak mogłabyś Paniczowi bardziej dogodzić i podobać się bardziej?

Huhu.
kotschrodingera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-05-15, 20:22   #12
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: (nie)gruba

Cytat:
Napisane przez kotschrodingera Pokaż wiadomość
Po dwóch tygodniach mości się w Twoim życiu jako Pan i Władca na tyle by rzucać Ci złote wskazówki jak mogłabyś Paniczowi bardziej dogodzić i podobać się bardziej?

Huhu.
To samo zdanie.

Mój facet / mąż ma prawo mi doradzać, jeżeli o to proszę (pośrednio - narzekając lub bezpośrednio - prosząc o radę). Dopiero co poznany facet i już takie gadki? Nigdy bym się przy takim w pełni dobrze nie poczuła. A mam prawo się przy kimś czuć dobrze i mając wagę w normie i będąc powyżej normy.

Autorko, porządnie się zastanów czy warto głębiej w to wchodzić. Żebyś nie była zdziwiona, jeżeli facet ciągle będzie kręcić nosem na Ciebie taką, jaka jesteś na tym etapie życia. Moja siostra była po tej drugiej stronie, nieustannie krytykowała wagę swojego faceta, ciągała go na ćwiczenia itd. On nie czuł się dobrze, ona również nie, ciągłe spięcia, nerwy na siebie. Bez sensu jest brać sobie do związku kogoś, kogo na starcie chcemy przerabiać i zmieniać pod swoje wyobrażenia.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-15, 20:25   #13
201706081317
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 982
Dot.: (nie)gruba

Ja myślę, że on sobie urabia Ciebie jako przyszłą dziewczynę. No bo fajna jesteś, dobrze się gada, ale Pan Misio i Władca nie może zaakceptować ryski na wyglądzie, którą jest waga (wtf? rozmiar L? on głupi jest jakiś?) i próbuje sobie Cię idealnie uformować.
201706081317 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-15, 20:25   #14
Laila_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 91
Dot.: (nie)gruba

Przypomniałaś mi jak parę lat temu (jako 20-latka) poznałam chłopaka, który w kółko stękał, że mogłabym się bardziej opalić... Środek lata, ja muśnięta słońcem, biorąc pod uwagę, że skórę mam białą to byłam nawet opalona a baran od drugiego spotkania krytykuje, że jestem za blada... Znajomość szybko się skończyła

Jak dla mnie twój przyjaciel jest do odstrzału - niedopuszczalne dla mnie w ciągu dwóch tygodni rzucać tego typu teksty, coś się nie podoba to do widzenia Ledwo cię zna, a już daje ci złote rady? U mnie nie przechodzi.
Laila_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-15, 20:26   #15
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: (nie)gruba

ja bym wiała od kolesia, który przy tak krótkiej znajomości krytykuje moją wagę i wymienia, co mogłabym zmienić, żeby mu się bardziej podobać. ostatnio schudłam ponad 20kg, mój eks skomentował bardzo miło moje nowe zdjęcie. a później powiedział mi coś jeszcze fajniejszego - że zawsze mu się podobałam, nawet jak byłam większa. i ten koleś też powinien tak podchodzić do twojej wagi. zresztą, nie ma tragedii, skoro nosisz rozmiar L. nie daj się wpędzić w kompleksy i spiralę "co zmienić, żeby misiowi się bardziej podobać".
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-15, 20:28   #16
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: (nie)gruba

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Myslę, z ejesteś przewrażliwiona + jestes nieświadomą ofiara tabu, jakie panuje wokół tematu wiekszych rozmiarów.
jest jak jest, chłopakślepy nie jest, dostrzega rzeczy jakie są i mówi o nich bez podtekstów, a Ty w tym tych podtekstów szukasz.
Waga, jest takim samym tematem jak dlugosc włosów, czy miałąbyś rozkminę, jakby powiedział: widziaęłm twoje zdjecia z przed pół roku, wydaje mi się, ze miaąłś dłuzsze/krótsze włosy.
Albo: wydaje mi się, ze byłaś bardziej/mniej opalona.

To nie ejst krytyka, wszyscy mamy jakieś obrazy w głowie i czegoś chcemy od partnerów, coś sugerujemy, cos skomentujemy. To ejszcze żadna zbrodnia.
(...)
Jak się ludzie znają, coś razem przeżyli, wiedzą, że warto, że za tym idzie coś więcej, niż tylko powierzchowność, to sobie mogą pozwolić na pytania, komentarze, doradzanie (cały czas szanując prawo partnera do tego, że może tego nie chcieć). Robienie tego na starcie? To zupełnie inna para kaloszy. "To jeszcze żadna zbrodnia" - bardzo szybko może się nią stać, bo skoro ktoś sobie pozwala tak komentować po kilku spotkaniach, to nie wierzę, że nie będzie czepiania się o kolejne rzeczy. Ona go nie dopytywała co mu się spodobało, a co nie. On jej dał taką informację ni z gruchy, ni z pietruchy i to nie raz, a kilka razy. Jeżeli to jest definicja "lecenia" na dziewczynę, to cóż, widać się zmieniła ostatnimi czasy.

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
ja bym wiała od kolesia, który przy tak krótkiej znajomości krytykuje moją wagę i wymienia, co mogłabym zmienić, żeby mu się bardziej podobać. ostatnio schudłam ponad 20kg, mój eks skomentował bardzo miło moje nowe zdjęcie. a później powiedział mi coś jeszcze fajniejszego - że zawsze mu się podobałam, nawet jak byłam większa. i ten koleś też powinien tak podchodzić do twojej wagi. zresztą, nie ma tragedii, skoro nosisz rozmiar L. nie daj się wpędzić w kompleksy i spiralę "co zmienić, żeby misiowi się bardziej podobać".
Amen.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2016-05-15 o 20:32
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-15, 20:29   #17
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: (nie)gruba

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Myslę, z ejesteś przewrażliwiona + jestes nieświadomą ofiara tabu, jakie panuje wokół tematu wiekszych rozmiarów.
jest jak jest, chłopakślepy nie jest, dostrzega rzeczy jakie są i mówi o nich bez podtekstów, a Ty w tym tych podtekstów szukasz.
Waga, jest takim samym tematem jak dlugosc włosów, czy miałąbyś rozkminę, jakby powiedział: widziaęłm twoje zdjecia z przed pół roku, wydaje mi się, ze miaąłś dłuzsze/krótsze włosy.
Albo: wydaje mi się, ze byłaś bardziej/mniej opalona.

To nie ejst krytyka, wszyscy mamy jakieś obrazy w głowie i czegoś chcemy od partnerów, coś sugerujemy, cos skomentujemy. To ejszcze żadna zbrodnia.

Coś zobaczył, skomentował normalnie. Widzi jaka jesteś, podobasz mu się, leci na Ciebie.
Nie dorabiaj ideologii do cepa.
ale tak szczerze, L to nie jest większy rozmiar. to jakaś 40? większy rozmiar to ja nosiłam, gdzie tyłek się wbijał w 46, a cycki potrzebowały 48. i tak, koleś mówi, że nie jest idealna, bo mogłaby schudnąć to jest krytyka. zresztą, nazwijmy to i opinią - nikt go o nią nie prosił.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-15, 20:31   #18
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: (nie)gruba

Cytat:
Napisane przez niebieska_meta Pokaż wiadomość
Ja myślę, że on sobie urabia Ciebie jako przyszłą dziewczynę. No bo fajna jesteś, dobrze się gada, ale Pan Misio i Władca nie może zaakceptować ryski na wyglądzie, którą jest waga (wtf? rozmiar L? on głupi jest jakiś?) i próbuje sobie Cię idealnie uformować.
10 / 10. Facio poczuł, że jego słowa trafiły na podatny, niepewny siebie grunt i sobie pozwala.

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
ale tak szczerze, L to nie jest większy rozmiar. to jakaś 40? większy rozmiar to ja nosiłam, gdzie tyłek się wbijał w 46, a cycki potrzebowały 48. i tak, koleś mówi, że nie jest idealna, bo mogłaby schudnąć to jest krytyka. zresztą, nazwijmy to i opinią - nikt go o nią nie prosił.
Skazana, i Ty się tak ludziom śmiałaś pokazywać? Czy miałaś na tyle przyzwoitości, żeby tylko po zmroku, z kapturem na głowie?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-15, 20:31   #19
Fleur_D
Zakorzenienie
 
Avatar Fleur_D
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
Dot.: (nie)gruba

Dwa tygodnie? Nie zaakceptowałabym takiego pana, ale to moje zdanie, ty możesz mieć inne. Zauważ jednak, że ci to przeszkadza, bo inaczej nie założyłabyś tego wątku. Poza tym po dwóch tygodniach znajomości zachwycanie się czyjąś osobowością wydaje mi się nieszczere.
Fleur_D jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-05-15, 20:33   #20
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: (nie)gruba

haha jakimś cudem trafiałam na facetów, którym się podobałam i nie wstydzili się mnie wyprowadzać na spacer ba, jeden taki egzemplarz jest na mnie nakręcony teraz i był nakręcony te ponad 20kg temu leczyć się powinien, czy co :P
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-15, 20:34   #21
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: (nie)gruba

Cytat:
Napisane przez Laila_ Pokaż wiadomość
Przypomniałaś mi jak parę lat temu (jako 20-latka) poznałam chłopaka, który w kółko stękał, że mogłabym się bardziej opalić... Środek lata, ja muśnięta słońcem, biorąc pod uwagę, że skórę mam białą to byłam nawet opalona a baran od drugiego spotkania krytykuje, że jestem za blada... Znajomość szybko się skończyła
(...)
Było kupić samoopalacz, albo w solarium zainwestować, niewdzięcznico. Przeca pan ma prawo wymagać mieć opaloną łanię, a nie jakąś córkę młynarza.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-15, 20:35   #22
Fleur_D
Zakorzenienie
 
Avatar Fleur_D
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
Dot.: (nie)gruba

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Skazana, i Ty się tak ludziom śmiałaś pokazywać? Czy miałaś na tyle przyzwoitości, żeby tylko po zmroku, z kapturem na głowie?
Na głowie jak na głowie, głowa to najmniejszy problem. Lepsze by było ubranie pod kolor otoczenia, taki kamuflaż. Skazana, jeszcze by cię dopadł jakiś pan i twierdził, że jesteś jego ideałem pod względem osobowości, ale powinnaś schudnąć. Choć nie musisz, ale powinnaś. Ból głowy od tej gadki gwarantowany
Fleur_D jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-15, 20:38   #23
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: (nie)gruba

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
haha jakimś cudem trafiałam na facetów, którym się podobałam i nie wstydzili się mnie wyprowadzać na spacer ba, jeden taki egzemplarz jest na mnie nakręcony teraz i był nakręcony te ponad 20kg temu leczyć się powinien, czy co :P
Dobra, dobra, takie bajki to na MiniMini. ()
To może się leczyć razem z moim TŻ. Dziwacy jacyś nam się trafili, heh. A mogłyśmy trafić na takich wybitnych dietetyków. Cóż, nie można mieć w życiu wszystkiego.

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Cytat:
Napisane przez Fleur_D Pokaż wiadomość
Na głowie jak na głowie, głowa to najmniejszy problem. Lepsze by było ubranie pod kolor otoczenia, taki kamuflaż. Skazana, jeszcze by cię dopadł jakiś pan i twierdził, że jesteś jego ideałem pod względem osobowości, ale powinnaś schudnąć. Choć nie musisz, ale powinnaś. Ból głowy od tej gadki gwarantowany
A jak ból głowy to mniej się je - dobrze kombinujesz.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-15, 20:41   #24
kirasau
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 8
Dot.: (nie)gruba

Wszystkie Wasze opinie podzieliły moje przypuszczenia, ale jedno mnie zastanawia: PO CO on chce się ze mną dalej umawiać albo pisze codziennie (teraz jest daleko od naszego miasta)? Przecież w sumie mógłby poderwać sobie kogoś kto bardziej wpisuje się pod jego oczekiwania... Nie rozumiem.
kirasau jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-15, 20:44   #25
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: (nie)gruba

najlepsze jest to, że eks zajmuje się kulturystyką od kilku lat. czy muszę mówić, jak ma pięknie wyrzeźbione ciało i jak niewiele tkanki tłuszczowej? :P

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Cytat:
Napisane przez kirasau Pokaż wiadomość
Wszystkie Wasze opinie podzieliły moje przypuszczenia, ale jedno mnie zastanawia: PO CO on chce się ze mną dalej umawiać albo pisze codziennie (teraz jest daleko od naszego miasta)? Przecież w sumie mógłby poderwać sobie kogoś kto bardziej wpisuje się pod jego oczekiwania... Nie rozumiem.
nie mówię, że tak jest na 100% w jego przypadku, ale niektórzy lubią sobie pompować ego w ten sposób. niby jesteś idealna, ale szpileczkę można wbić, bo zawsze da się coś poprawić. ja bym uprzedziła pana, że jeszcze jedna uwaga na temat mojej wagi i koniec znajomości. wtedy dałabym okres próbny znajomości, jeśli ci na nim zaczęło zależeć.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-15, 20:45   #26
201606201201
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 574
Dot.: (nie)gruba

Cytat:
Napisane przez kirasau Pokaż wiadomość
Wszystkie Wasze opinie podzieliły moje przypuszczenia, ale jedno mnie zastanawia: PO CO on chce się ze mną dalej umawiać albo pisze codziennie (teraz jest daleko od naszego miasta)? Przecież w sumie mógłby poderwać sobie kogoś kto bardziej wpisuje się pod jego oczekiwania... Nie rozumiem.
Może jesteś jedyną chętną

Podzielam opinię dziewczyn. Facet wpędza Cię w kompleksy. Jakby był taki zafascynowany Twoim charakterem to nie paplałby tyle o Twoim wyglądzie A najbardziej rozwalił mnie tekst, że "spełniasz jego wymagania"
201606201201 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-15, 20:46   #27
kotschrodingera
Raczkowanie
 
Avatar kotschrodingera
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 112
Dot.: (nie)gruba

Cytat:
Napisane przez niebieska_meta Pokaż wiadomość
Ja myślę, że on sobie urabia Ciebie jako przyszłą dziewczynę.
Ano, jako przyszłe popychadło*

Abstrahując, ja nie wiem, mnie to dziwi, że to się w ogóle da tłumaczyć jako normalsik sytuację. I w ogóle lol, bezmiarem mojego zrozumienia nie potrafię ogarnąć biedulka, jak bezceremonialnie można poinformować w sumie jeszcze dość obcą (a na pewno bardziej obcą niż bliską) Ci osobę i to bez pytania ile procent dzieli ją od Twojego ideału...No WTF?

Chociaż licho wie, może i dobra gadka tak od wejścia informować o swoich wymaganiach, pokazać że jest się jednak człekiem przyzwyczajonym do pewnych standardów. Może na wszelki wypadek jutro wytknę kolegom, który mógłby wystylizować się inaczej, który zapuścić sarmackiego wąsa, a który urosnąć kilka centymetrów, żeby bardziej mi się podobać, ale ogólnie kongratulejszyn oceniam Cię 8,5/10 a Ciebie na 7 i trzy czwarte w skali ciasteczko. Spoczko. Luzik. Szczerość złotą zasadą zdrowych relacji z innymi

Edytowane przez kotschrodingera
Czas edycji: 2016-05-15 o 20:49
kotschrodingera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-15, 20:48   #28
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: (nie)gruba

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
ale tak szczerze, L to nie jest większy rozmiar. to jakaś 40? większy rozmiar to ja nosiłam, gdzie tyłek się wbijał w 46, a cycki potrzebowały 48. i tak, koleś mówi, że nie jest idealna, bo mogłaby schudnąć to jest krytyka. zresztą, nazwijmy to i opinią - nikt go o nią nie prosił.
Wiekszy od wyimaginowanego we własnej głowie, ze się powinno mieć.

Jeszcze raz przeczytałam jej pierwszy post.
facet powiedział, ze coś mu sie wydawało inaczej na poczatku niż jest.
Równie dobrze mógł powiedzieć że wydawało mu się że jest nizsza, wyzsza, coś.
To jest neutralne.

Potem walnął IMO bezmyslnie o tym chudnięciu, ale potem już robił co mógł, zeby zatuszować głupi tekst. Nie wykręcał się, nie wpierał ze nie powiedział, że źle zrozumiała, wziął na siebie swój błąd, starał sie zrekompensować.

Ja tu zadnego faszysty dietetycznego nie widze na razie, nie ma co dziewczynie wkręcać .
A palnac 3 po 3 każdemu się zdarza i mozna spokojnie pobserwować jak to będzie dalej, zamiast od razu kręcić aferę.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-15, 20:50   #29
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: (nie)gruba

Cytat:
Napisane przez kirasau Pokaż wiadomość
Wszystkie Wasze opinie podzieliły moje przypuszczenia, ale jedno mnie zastanawia: PO CO on chce się ze mną dalej umawiać albo pisze codziennie (teraz jest daleko od naszego miasta)? Przecież w sumie mógłby poderwać sobie kogoś kto bardziej wpisuje się pod jego oczekiwania... Nie rozumiem.
To, co napisała Niebieska_meta plus Skazana: facet sobie urabia dziewczynę pod swoje widzi-mi-się (czyli nie liczy się ona, jako osoba, ale materiał do ulepienia) plus pompuje sobie ego stawiając się w roli złotoustego doradcy, mędrca, czy wręcz mentora. Innymi słowy: Ty jako osoba liczysz się dla niego mniej, niż to jak on Cię ma widzieć. Masz być wdzięczna, że Cię raczył zauważyć.

Pytanie, czy ktoś, kto spełniłby jego oczekiwania 1. istnieje, 2. byłby nim zainteresowany. No właśnie.

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
(...)
Ja tu zadnego faszysty dietetycznego nie widze na razie, nie ma co dziewczynie wkręcać .
A palnac 3 po 3 każdemu się zdarza i mozna spokojnie pobserwować jak to będzie dalej, zamiast od razu kręcić aferę.
Jesteś optymistką. Ja nie wierzę w to, że to "walnął bezmyślnie". Myślę, że on doskonale wie co robi, mówi i kiedy to mówi. Oraz do kogo. Uważam, że w takich sytuacjach intuicja nam na ogół dobrze podpowiada (Autorka nie jawi się jako jakaś histeryczka). I należy jej słuchać. Dziewczyna poczuła, że coś tu niefajnie pachnie i myślę, że tak jest. Może ona mu się nieco podoba, ale tylko nieco. Facet "lecący" na dziewczynę jej takich bzdurek nie będzie sadził.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2016-05-15 o 20:52
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-15, 20:52   #30
201606201201
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 574
Dot.: (nie)gruba

Cava, ale on to palnął już 3 razy. Jak na 2 tygodniową znajomość to całkiem sporo
201606201201 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-05-23 14:32:49


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:00.