Rozstanie z facetem - część 11 :( - Strona 142 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-09-06, 20:50   #4231
confused
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 229
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

dziewczyny, powiedzcie, że on będzie żałował... tak bym chciała mieć pewność, że tak, podobno często tak jest...
confused jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-06, 20:52   #4232
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez confused Pokaż wiadomość
dziewczyny, powiedzcie, że on będzie żałował... tak bym chciała mieć pewność, że tak, podobno często tak jest...
Będzie. Ale dopiero wtedy, kiedy naprawdę i szczerze będziesz miała go gdzieś.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-06, 20:53   #4233
mala19881
Zadomowienie
 
Avatar mala19881
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 636
GG do mala19881
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

tylko gdy jest ten X to jest trochę lepiej, chociażby rozmowy na gg czy smsy, dużo to daje by nie myśleć o NIM, a teraz jak już nie ma X to ON powraca jak bumerang

I mam nadzieję, że spotka taką dziewczynę, która będzie 100 razy gorsza ode mnie i wtedy zrozumie jakim był palantem....
__________________
20.07.2013
31.12.2014
18.06.2016
mala19881 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-06, 20:56   #4234
OtTakaJa
Zakorzenienie
 
Avatar OtTakaJa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez mala19881 Pokaż wiadomość
tylko gdy jest ten X to jest trochę lepiej, chociażby rozmowy na gg czy smsy, dużo to daje by nie myśleć o NIM, a teraz jak już nie ma X to ON powraca jak bumerang

I mam nadzieję, że spotka taką dziewczynę, która będzie 100 razy gorsza ode mnie i wtedy zrozumie jakim był palantem....
A nie masz wyrzutów sumienia, jeśli spotykasz się z jakimś chłopakiem tylko dlatego, żeby zapomnieć o byłym? Ja właśnie z tego powodu odrzuciłam dwóch.
__________________
'Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę - to ja go nie chcę'.

OtTakaJa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-06, 20:58   #4235
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez mala19881 Pokaż wiadomość
tylko gdy jest ten X to jest trochę lepiej, chociażby rozmowy na gg czy smsy, dużo to daje by nie myśleć o NIM, a teraz jak już nie ma X to ON powraca jak bumerang

I mam nadzieję, że spotka taką dziewczynę, która będzie 100 razy gorsza ode mnie i wtedy zrozumie jakim był palantem....
Jasne, że jest trochę lepiej - przez chwilę.

Nie warto wykorzystywać drugiego, niewinnego człowieka tylko po to, żeby sobie na kwadrans poprawić humor, a potem rzucić, bo fajny jest, ale co z tego, skoro kwadrans minął i się i tak myśli o ex.

To dopiero 2 miesiące, Kobieto!!!!!
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-06, 21:32   #4236
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez martusiax Pokaż wiadomość
Hej laski nie mam dostepu do neta Załamka normalnie.

No też bym się załamała
Cytat:
Napisane przez Djapira Pokaż wiadomość
hehe wiecie jaką miałam dzisiaj akcje. Dzwoni do mnie M. i sie pyta czy ja komuś w żartach nie mówiłam, że coś z nim itp. bo on usłyszał plotkę, ze my razem jesteśmy Ale mi ciśnienie skoczyło Mówie mu, że absolutnie nie, z nikim na jego temat nie rozmawiałam i że mnie zamurowało itp. a on: "A to aż tak źle by było gdybyśmy byli razem? " hm..
O to wieczorne piwo nie pytałam, poczekam, może jeszcze wieczorem zadzwoni i uzgodni szczegóły, a jak nie to

Co za podchody
Daj sobie czas, nie angażuj się za bardzo mając jeszcze w głowie eksa. Ale, z drugiej strony, daj się rozkochać
Cytat:
Napisane przez kika_90 Pokaż wiadomość
dziewczyny...wiem, że rzadko piszę..częściej czytam niż się odzywam...ale teraz już nie mogę..jest beznadziejnie..wydawało mi się, że jakoś to wszystko sobie poukładałam, że eks to przeszłość do której po prostu nie ma po co wracać..ale nie mogę. nie umiem zapomnieć. znowu naszła mnie chwila w której wszystko rozpamiętuję, tęsknię....i nie chcę żyć bez Niego. źle mi.

Kochana, znajdź sobie zajęcie, niech Ci coś myśli zajmie
Cytat:
Napisane przez Angelll24 Pokaż wiadomość
...milosc uleciala z czasem .. potrzebowalam na to ok 2 lat aby wyleczyc sie do konca z tej chorej milosci
wiec dziewczyny to wszystko co teraz przezywacie jest kwestią czasu ja wiem co mowie .. mowi to tak ktora nie umiala zyc bez exa a jednak he
przepraszam za bledy ale pisalam szybko gdyz nie moge patrzec jak sie zadreczacie .

Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
Wczoraj stwierdzilam, ze naprawde MAM PRZYJACIOL! I chocby nie wiem co sie dzialo to przyjaciele zostana ze mna na dobre i na zle i przyjazni nigdy nie mozna zaniedbywac!

dobrze piszą, polać im!
Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
Jak myslicie? Gdybym ja go zabrala na wesele kolezanki to glupio by mi bylo prosic go o kase

Przegiął. Zaprasza, niech płaci. Dla Ciebie to i tak koszty sukienki itp. a przecież nawet nie znasz tej pary.
Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
A Ty dla odmiany jesteś zimna w realu.
Co jest gorsze?

Mocne
Cytat:
Napisane przez xxxagusiaqxxx Pokaż wiadomość
zostawił mnie wczoraj przez smmsa gdybym nie zadzwoniła to byśmy się wcale już nie spotkali jako powód rozstania usłyszałam : kocham ją i nie mogę o niej zapomnieć byli ze soba 3 lata my rok i prawie 2 miesiące ...
bardzo mnie to zabolało bo jak sie później dowiedziałam pisali ze soba cały czas ... to smutne ale nawet nie dal mi szansy powalczyć ... nie dał szansy nam ... jest mi z tym smutno że od samego konca bylam oszukiwana ... On teraz planuje do niej wrócić ...

A ona chce takie odgrzewane kotlety?
Przykro mi, rok to dużo czasu...
Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Najpierw nauczmy się żyć same. Tylko wtedy następny związek będzie miał szansę na bycie partnerskim.


Cytat:
Napisane przez confused Pokaż wiadomość
dziewczyny, powiedzcie, że on będzie żałował... tak bym chciała mieć pewność, że tak, podobno często tak jest...

Nie będzie żałował, jeśli będzie szczęśliwy.
Cytat:
Napisane przez Cecilia89 Pokaż wiadomość
Myślę, że to ja dojrzałam do bycia z moim facetem. Bo On już dawno temu dojrzał.

Powodzenia w takim razie życzę. Kiedyś trzeba dorosnąć
Cytat:
Napisane przez Brook Pokaż wiadomość
mozecie mi prosze napisac od myslnikow z jakich powoodow zerwaliscie albo z wami zerwal facet? jestem wlasnie w momencie podejmowania decyzji a mi ciezko podjac bo kocham ale tak dluzej nie moge juz
prosze napiszcie

To on musiałby napisać, skoro mnie rzucił. Ja wciąż nie do końca to rozumiem...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-06, 22:02   #4237
mimimka
Zadomowienie
 
Avatar mimimka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Oto jego odpowiedz:

u mnie niezaleznie gdzie i z jakiej okazji, czy sie znało czy nie kaska szła na pół


I co teraz? Napisalam mu ze jak bedzie mial chwile to zeby do mnie napisal bo musimy sie dogadac w tej kwestii
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!!
mimimka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-09-06, 22:04   #4238
mala19881
Zadomowienie
 
Avatar mala19881
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 636
GG do mala19881
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

To jak długo trzeba siedzieć i ryczeć by w końcu móc zacząć rozglądać się za innym, 2 lata 5? Wiem, że jestem żałosna, że się nad sobą użalam ale ja już nie wiem co mam ze sobą robić. ON zabrał mi wszystkich znajomych, bo ja nie miałam czasu dla swoich, więc o mnie zapomnieli, znajomi jako tacy byli JEGO, więc teraz się ode mnie odwrócili. Poszłam na imprezę i wróciłam zaryczana jak bóbr słuchając przygotowań do ślubu koleżanki. Ciągle tylko praca, dom, praca, dom i tak na okrągło.... Chętnie bym gdzieś poszła, nie myślała o tym wszystkim ale nie mam z kim. Wyszłam na rower to nabawiłam się kataru tak zlał mnie deszcz, ogólnie to żyć mi się odechciewa....
__________________
20.07.2013
31.12.2014
18.06.2016
mala19881 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-06, 22:07   #4239
Djapira
Zadomowienie
 
Avatar Djapira
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 760
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Ja to się w sumie nie dziwię Majom i ich przepowiedni o końcu świata w 2012...skoro takie cuda świata mamy, to faktycznie niech lepiej już ten świat szlag trafi.
Błagam, elve nie strasz

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Co za podchody
Daj sobie czas, nie angażuj się za bardzo mając jeszcze w głowie eksa. Ale, z drugiej strony, daj się rozkochać
Podchody... A on mi stwierdził, że aż do soboty myślał, że traktujemy siebie jedynie w relacji kolega- koleżanka może taki ma sposób bycia.
Całowaliśmy się w sobote. Był u mnie w niedziele. Dzisiaj pisał rano, że życzy mi dobrego dnia, wieczorem dzwonił, i na dobranoc był sms. Kombinowałam jakby się z tego wyplątać, ale sobie dałam na wstrzymanie. Zobaczymy jak to wszystko się potoczy. Nie czuje do niego jakichś ogromnych uczuć, właściwie to nadal mysle o exie( to dopiero niespełna 3 tyg.). Jak cos bedzie nie tak, to po prostu powiem szczerze i tyle.


Macie czasem tak, że facet Wam sie podoba, denerwujecie sie na jego widok itp, a kiedy zobaczycie, ze on to odwzajemnia to uciekacie gdzie pieprz rośnie? Tak własnie jest z tym M, kolegą exa. To już nie pierwszy raz.

Gdzieś na wizażu przeczytałam, że dziewczyny tak się katują i wracają, bo znają to co było i wolą stary, znany związek niż coś nowego. Może i ze mną tak jest?

Dziś wykasowałam piosenki, które mi się kojarzą z byłym. Mam go jeszcze na nk. Nie wiem czy nie lepiej bedzie usunąć. Zdjęć z dziewczyną nie ma, nie podnosi mi cisnienia, ale może tak zapobiegawczo?

Czuje, ze naprawde potrzebuje czasu dla siebie, w samotności.
__________________
"Jeśli nie odważysz się zrobić kroku, nigdy nie dowiesz się tego, do czego jesteś zdolny. Ufaj po prostu, że w nowej sytuacji dasz radę"!


Djapira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-06, 22:19   #4240
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Djapira - poznałam Nowego po 2 tygodniach od zostania porzuconą przez poprzedniego i też miałam wątpliwości. Też usuwałam ze znajomych, kasowałam piosenki. Mimo że tamten jeszcze gdzieś się tłukł po głowie, moje serce stopniowo zapełniało się nowym uczuciem. Byle tylko być szczerym, a przy okazji ważyć słowa. Niestety, hormony mi czasem podpowiadały totalne bzdury...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-06, 22:31   #4241
mimimka
Zadomowienie
 
Avatar mimimka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Malla, pomoz mi bo Elve juz nei ma
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!!
mimimka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-06, 22:59   #4242
marilyn monroe
Zadomowienie
 
Avatar marilyn monroe
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 662
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

mimimka teraz to zależy już tylko od Ciebie czy masz ochote dać kase czy nie...
ja osobiście chyba bym nie dała i nie poszła,bo dla mnie to oznaka że jemu nie zależy aż tak...
marilyn monroe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-06, 23:09   #4243
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

zgadzam się z Marilyn
za Twoją sukienkę też zapłaci połowę?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-06, 23:11   #4244
mimimka
Zadomowienie
 
Avatar mimimka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Eh, obrazil sie...

Napisal 'sam zaplace za prezent', a kiedy napisalam zebysmy sie dogadali on napisal 'no juz sie dogadalismy. sam zaplace za prezent' i sobie poszedl. nie pozegnal sie... obrazil sie...
a na fb wczesniej ustawil sobie piekny opis z piosenka:
You're shattered crown, it drags me down
'Cause there's no sun when you're around
Your righteous lies, you slip and slide
yet its suits me fine....


Nie wytrzymalam i mu napisalam co o tym mysle.

Napisalam, zeby napisal o co mu chodzi bo widze ze cos jest nie tak. Nie odzywa sie calymi dniami, a jak sie odezwie to gada 10 minut i sobie idzie. Na samym poczatku ze mna gadal non stop a teraz prawie wcale. napisalam ze kiedy chce z nim powaznie porozmawiac w kwestii wesela to ten sie obraza i sobei idzie, a ja czegos takiego nie toleruje. poza tym ustawia sobei dziwnie smutne opisy na gg, wiec napisalam ze nikt nikogo nie zmusza do bycia razem i ze to jest kwestia dobrej woli i jesli mu sie ta dobra wola skonczyla to zeby mi to powiedzial... zyczylam mu dobrej nocy i to tyle'

chyba sie moja znajomosc z nim wlasnie skonczyla. jak mozna sie tak zachowywac? ja tu chce sie z nim dogadac i mowie baaaardzo spokojnie a on mi odburknal, nawet sie nie pozegnal i sobei poszedl... swietnie

Napiszcie mi cos bo zwariuje
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!!

Edytowane przez mimimka
Czas edycji: 2010-09-06 o 23:17
mimimka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-06, 23:20   #4245
marilyn monroe
Zadomowienie
 
Avatar marilyn monroe
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 662
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

mimimka i teraz się do niego już nie odzywaj, poczekaj na jego ruch.
a tak poza tym to uważam tak jak elvegirl,że takie rozmowy nie powinny się odbywać przez gg tylko w cztery oczy a najwyżej jak się nie da to przez telefon...
marilyn monroe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-06, 23:32   #4246
mimimka
Zadomowienie
 
Avatar mimimka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Co by zmeinila rozmowa na zywo? Chyba tylko zazenowanie.
Mam oczekiwac ze mnie przeprosi??
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!!
mimimka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-06, 23:49   #4247
marilyn monroe
Zadomowienie
 
Avatar marilyn monroe
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 662
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
Co by zmeinila rozmowa na zywo? Chyba tylko zazenowanie.
Mam oczekiwac ze mnie przeprosi??
ja uważam, że takich spraw nie powinno się załatwiać w ten sposób, bo to jednak nie jest rozmowa o pogodzie, dla mnie to tak jak się zrywa przez smsa albo na gg.trzeba mieć na tyle odwagi, żeby powiedzieć sobie prosto w oczy.
szczerze mówiąc, to ja nawet po jego przeprosinach zastanawiałabym się bardzo poważnie nad tym czy się z nim związać.Bo to jest jednak sygnał, którego nie powinno się bagatelizować.i co i przy każdym weselu na jakie będziecie szli to tak będzie?albo przy każdej imprezie?ja żyłam z kimś takim i to jest straszne...
marilyn monroe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-07, 00:02   #4248
mimimka
Zadomowienie
 
Avatar mimimka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Co masz na mysli piszac 'z takim'?
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!!
mimimka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-07, 00:25   #4249
marilyn monroe
Zadomowienie
 
Avatar marilyn monroe
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 662
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
Co masz na mysli piszac 'z takim'?
chytrus...ale ogólnie dla mnie to oznacza, że on Cię nie szanuje.I to jest nawet gorsze od chytrusa....
przypomniało mi się jak mojego exa kolega z pracy się żenił, ja sobie kupiłam sukienke a on mi powiedział, że jak dam połowe kasy to możemy iść a jak nie to nie,więc się zbuntowałam i jako jedyny z pracy nie poszedł,bo stwierdził że nie zje za tyle co musiałby dać...
marilyn monroe jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-07, 00:29   #4250
mimimka
Zadomowienie
 
Avatar mimimka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez marilyn monroe Pokaż wiadomość
chytrus...ale ogólnie dla mnie to oznacza, że on Cię nie szanuje.I to jest nawet gorsze od chytrusa....
przypomniało mi się jak mojego exa kolega z pracy się żenił, ja sobie kupiłam sukienke a on mi powiedział, że jak dam połowe kasy to możemy iść a jak nie to nie,więc się zbuntowałam i jako jedyny z pracy nie poszedł,bo stwierdził że nie zje za tyle co musiałby dać...
Wiesz, wlasnie wczesniej on mi stawial kino itp i z tym problemu nie bylo. Nie nazwalabym go tak. Moze rzeczywiscie nie mial takich zasad wczesniej. Choc dziwi mnie ze tak szybko sie obrazil...
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!!
mimimka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-07, 08:18   #4251
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez mala19881 Pokaż wiadomość
To jak długo trzeba siedzieć i ryczeć by w końcu móc zacząć rozglądać się za innym, 2 lata 5? Wiem, że jestem żałosna, że się nad sobą użalam ale ja już nie wiem co mam ze sobą robić. ON zabrał mi wszystkich znajomych, bo ja nie miałam czasu dla swoich, więc o mnie zapomnieli, znajomi jako tacy byli JEGO, więc teraz się ode mnie odwrócili. Poszłam na imprezę i wróciłam zaryczana jak bóbr słuchając przygotowań do ślubu koleżanki. Ciągle tylko praca, dom, praca, dom i tak na okrągło.... Chętnie bym gdzieś poszła, nie myślała o tym wszystkim ale nie mam z kim. Wyszłam na rower to nabawiłam się kataru tak zlał mnie deszcz, ogólnie to żyć mi się odechciewa....
Masz nauczkę na przyszłość - nie uzależniać się od faceta.

Znajomych można poznać nowych.

Najgorsze co możesz zrobić, to siedzieć w domu, marudzić i nic nie robić.

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------

Cytat:
Napisane przez marilyn monroe Pokaż wiadomość
chytrus...ale ogólnie dla mnie to oznacza, że on Cię nie szanuje.
A dla mnie to oznacza, że on po prostu ma taki zwyczaj i jest w szoku, że raptem wymaga się od niego zmiany o 180stopni.

Dlatego nalegałam na rozmowę w 4 oczy, albo chociaż przez telefon, bo przez gadu najłatwiej o nieporozumienia...

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------

Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
Wiesz, wlasnie wczesniej on mi stawial kino itp i z tym problemu nie bylo. Nie nazwalabym go tak. Moze rzeczywiscie nie mial takich zasad wczesniej. Choc dziwi mnie ze tak szybko sie obrazil...
A mnie nie dziwi. Jeśli nie spotkał się wcześniej z sytuacją, kiedy to osoba zapraszająca płaci i raptem się od niego tego wymaga (a Twoja postawa była roszczeniowa, a nie chętna do spokojnych rozmów i kompromisu, z tego co widziałam), to i się obraził.

Nieporozumienie związane ze złej interpretacji literek.

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
Co by zmeinila rozmowa na zywo? Chyba tylko zazenowanie.
W rozmowie na żywo dochodzi mimika, gesty, ton głosu. To naprawdę bardzo dużo daje. Widać reakcje na słowa, można stonować swoją wypowiedź.

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
Eh, obrazil sie...

Napisal 'sam zaplace za prezent', a kiedy napisalam zebysmy sie dogadali on napisal 'no juz sie dogadalismy. sam zaplace za prezent' i sobie poszedl. nie pozegnal sie... obrazil sie...
a na fb wczesniej ustawil sobie piekny opis z piosenka:
You're shattered crown, it drags me down
'Cause there's no sun when you're around
Your righteous lies, you slip and slide
yet its suits me fine....


Nie wytrzymalam i mu napisalam co o tym mysle.

Napisalam, zeby napisal o co mu chodzi bo widze ze cos jest nie tak. Nie odzywa sie calymi dniami, a jak sie odezwie to gada 10 minut i sobie idzie. Na samym poczatku ze mna gadal non stop a teraz prawie wcale. napisalam ze kiedy chce z nim powaznie porozmawiac w kwestii wesela to ten sie obraza i sobei idzie, a ja czegos takiego nie toleruje. poza tym ustawia sobei dziwnie smutne opisy na gg, wiec napisalam ze nikt nikogo nie zmusza do bycia razem i ze to jest kwestia dobrej woli i jesli mu sie ta dobra wola skonczyla to zeby mi to powiedzial... zyczylam mu dobrej nocy i to tyle'

chyba sie moja znajomosc z nim wlasnie skonczyla. jak mozna sie tak zachowywac? ja tu chce sie z nim dogadac i mowie baaaardzo spokojnie a on mi odburknal, nawet sie nie pozegnal i sobei poszedl... swietnie

Napiszcie mi cos bo zwariuje
To było ok.

To już mniej - nikt nie lubi jak mu się mówi "nie toleruję takiego zachowania"...taka postawa wzbudza agresję, przynajmniej we mnie.

Hesus jak ja bym się wściekła po przeczytaniu takiego tekstu. Uznałabym, że partner znalazł sobie po prostu pretekst do zerwania, skoro zamiast się pokłócić jak człowiek, od razu wyskakuje z zerwaniem.

No z tego co napisałaś, to średnio spokojna byłaś
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-07, 08:19   #4252
Paulinkus
Zadomowienie
 
Avatar Paulinkus
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 693
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez marilyn monroe Pokaż wiadomość
chytrus...ale ogólnie dla mnie to oznacza, że on Cię nie szanuje.I to jest nawet gorsze od chytrusa....
przypomniało mi się jak mojego exa kolega z pracy się żenił, ja sobie kupiłam sukienke a on mi powiedział, że jak dam połowe kasy to możemy iść a jak nie to nie,więc się zbuntowałam i jako jedyny z pracy nie poszedł,bo stwierdził że nie zje za tyle co musiałby dać...
Jak dla mnie przesadzacie. Mimika na siłę szukasz dziury w całym. Może powinniście wcześniej pogadać co i jak odnośnie prezentu, ale jak dla mnie to normalne, że płacimy po połowie. Sama bym się zapytała co z kwestią ewentualnych kosztów (prezent albo ekwiwalent pieniężny). U moich znajomych jest tak samo. Jeżeli Tobie to nie odpowiada to nie idź. A stwierdzenie, że chłopak jest chytrusem bo chce żeby jego dziewczyna dorzuciła się do prezentu to gruba przesada. Może do tego był przyzwyczajony. Zamiast tych wszystkich nerwów i podchodów powinniście byli po prostu spokojnie porozmawiać. Z tego co czytałam na poprzednich stronach to nie umiesz albo nie chcesz z nim porozmawiać o swoich potrzebach. I kwestia prezentu jest właśnie jedną ze spraw na które macie po prostu inne spojrzenie.
__________________
Wszystko się zmienia, to nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić, by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi.
Paulinkus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-07, 08:21   #4253
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez Djapira Pokaż wiadomość

Macie czasem tak, że facet Wam sie podoba, denerwujecie sie na jego widok itp, a kiedy zobaczycie, ze on to odwzajemnia to uciekacie gdzie pieprz rośnie? Tak własnie jest z tym M, kolegą exa. To już nie pierwszy raz.

Gdzieś na wizażu przeczytałam, że dziewczyny tak się katują i wracają, bo znają to co było i wolą stary, znany związek niż coś nowego. Może i ze mną tak jest?

Dziś wykasowałam piosenki, które mi się kojarzą z byłym. Mam go jeszcze na nk. Nie wiem czy nie lepiej bedzie usunąć. Zdjęć z dziewczyną nie ma, nie podnosi mi cisnienia, ale może tak zapobiegawczo?

Czuje, ze naprawde potrzebuje czasu dla siebie, w samotności.
Ja tak mam nagminnie.

Taaa wróg, ale znany wróg.

A po co Ci on?

To dobrze, znaczy Twoja dusza jest "rozmowna" i przekazuje Ci swoje potrzeby. Żyj z nią w zgodzie
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-07, 08:32   #4254
Paulinkus
Zadomowienie
 
Avatar Paulinkus
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 693
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Hej nie odzywałam się przez kilka dni bo chciałam sobie na spokojnie wszystko przemyśleć. Uważam, że w końcu osiągnęłam sukces. Nie myślę o eks i przestaje mi go brakować. Wiadomo jest jeszcze za wcześnie żeby w konkretnych sytuacjach nie przypominał mi się, ale to już tak nie boli, to w ogóle nie boli bardziej mam uczucie, że coś bezpowrotnie przeminęło i tyle. Powoli wracam do życia i strasznie się z tego cieszę doszłam też do wniosku, że jestem beznadzieją romantyczka i to się nigdy nie zmieni. Może to jest naiwne, ale wierzę, że gdzieś tam jest moja druga połówka i prędzej czy później ją znajdę. Mam nadzieję, że jakiś mądry facet doceni tą cechę zamiast ją wykorzystać przeciwko mnie. Mogę przyznać nawet, że cieszę się, że rozstałam się z eksem. To były dobre 2 lata mojego życia i niczego nie żałuję, ale my po prostu do siebie nie pasowalismy inne oczekiwania życiowe, inne podejście do życia, inne zapatrywania na przyszłość. Wiem, że gdybysmy przeżyli ten kryzys to i tak prędzej czy później rozstalibyśmy się bo z drugiej strony nie było chęci zaangażowania się, chęci dania z siebie czegokolwiek tylko branie i branie tego co ja dawałam. Reasumując przyznaje wam rację, dziekuję za rady i wsparcie. Dziewczyny w końcu zaczynam być z powrotem szczęśliwa
__________________
Wszystko się zmienia, to nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić, by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi.
Paulinkus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-07, 08:37   #4255
mimimka
Zadomowienie
 
Avatar mimimka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

To co mam teraz robic wedlug ciebie elve?? Czekac az on sie odezwie czy znowu ja mam sie odezwac? Ja mam przeprosic czy on?? Eh-...
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!!
mimimka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-07, 08:38   #4256
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Z ciekawości podpytałam znajomych w pracy płci wszelakiej ;] i wszyscy jednogłośnie stwierdzili, że jeśli ktoś (płeć obojętna) zaprasza kogoś na wesele zupełnie nieznanych tej osobie osób jako osobę towarzyszącą, to powinien sam kupić prezent, a towarzysz/ka może np. postawić taksówkę w drodze powrotnej. Podobnie jak na studniówce osoba towarzysząca nie płaci za siebie.

Może on do tej pory chodził na wesela znajomych ze znajomymi, dlatego się dzielili kosztami?

Paulinkus - niesamowicie miło to czytać!
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

Edytowane przez Malla
Czas edycji: 2010-09-07 o 08:41
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-07, 08:49   #4257
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
To co mam teraz robic wedlug ciebie elve?? Czekac az on sie odezwie czy znowu ja mam sie odezwac? Ja mam przeprosic czy on?? Eh-...
Po tym co napisałaś to już chyba tylko pozostało Ci czekać na jego reakcję...

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Z ciekawości podpytałam znajomych w pracy płci wszelakiej ;] i wszyscy jednogłośnie stwierdzili, że jeśli ktoś (płeć obojętna) zaprasza kogoś na wesele zupełnie nieznanych tej osobie osób jako osobę towarzyszącą, to powinien sam kupić prezent, a towarzysz/ka może np. postawić taksówkę w drodze powrotnej. Podobnie jak na studniówce osoba towarzysząca nie płaci za siebie.
No ja też podpytałam znajomych i o dziwo spotkałam się z dwoma innymi tekstami:
- że w młodości się robiło zrzutkę, no bo tak po prostu było wiadomo, rodzice osoby zapraszanej dawali kasę i już;
- że się takie rzeczy uzgadnia od razu, bo zwyczaje są różne;

Ja tam nie wiem, ale uważam, że sprawa została totalnie spartolona od początku...

Natomiast nie jest to dla mnie objaw, że chłopakowi nie zależy. Tyle.

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Paulinkus - NO!
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-07, 08:49   #4258
mimimka
Zadomowienie
 
Avatar mimimka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

A czy objawem tego ze mu nie zalezy jest jego wczesniejsze zachowanie(brak kontaku)? Opis?
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!!
mimimka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-07, 08:51   #4259
juniorka89
Wtajemniczenie
 
Avatar juniorka89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 773
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Dzień dobry znad kawy
Wałkujecie wątek tego wesela jak wariatki i tak mi sie przypomniało,ze jak szłam na swoją studniówkę to mój facet płacił za siebie...
Ale było mi wtedy strasznie głupio;/;/;/
Ale może rzeczywiście tak było u Niego wcześniej a teraz Mimimka go zaskoczyłaś jakimiś nowymi zasadami...
Widzę,że co do mojego zapytania sprzed jakiś 4 stron nikt nie odpisał;/;/;/
Co mam zrobić kobiety??
W gwoli przypomnienia...Kolega proponował seks,ma dziewczyne,którą ja bardzo dobrze znam,bo zawsze jej pomagałam jak miała z nim problemy(w końcu znam go jakieś 11 lat),odmawiam juz dłuższy czas a on jak gdyby nigdy nic pisze sobie na GG "Kocham"...
No i co z takim delikwentem??
__________________
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Teraz szukam wariata na przejażdżkę walcem dookoła świata
Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Jak nie wisisz Misiowi na szyi non stop, on z zachwytu nie wrzeszczy, że jest z Tobą szczęśliwy, to strzeż się! Zaraz się znajdzie podobna do Autorki On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy
juniorka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-07, 08:52   #4260
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(

Cytat:
Napisane przez mimimka Pokaż wiadomość
A czym objawem tego ze mu nie zalezy jest jego wczesniejsze zachowanie(brak kontaku)? Opis?
Brak kontaktu? W którym miejscu był BRAK kontaktu?

Opis? Opis właśnie świadczy o tym, że wzbudziłaś w nim emocje. Że go zabolało to, co (i przypuszczam, że JAK ) napisałaś.

Mimimka, ale tak szczerze, dajesz Ty w tym waszym związku coś z siebie (oprócz seksu)? Czy głównie wymagasz...?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:04.