2010-09-06, 20:50 | #4231 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
dziewczyny, powiedzcie, że on będzie żałował... tak bym chciała mieć pewność, że tak, podobno często tak jest...
__________________
moja wymiana -nowe botki z tandemu rozmiar 38! |
2010-09-06, 20:52 | #4232 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Będzie. Ale dopiero wtedy, kiedy naprawdę i szczerze będziesz miała go gdzieś.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2010-09-06, 20:53 | #4233 |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
tylko gdy jest ten X to jest trochę lepiej, chociażby rozmowy na gg czy smsy, dużo to daje by nie myśleć o NIM, a teraz jak już nie ma X to ON powraca jak bumerang
I mam nadzieję, że spotka taką dziewczynę, która będzie 100 razy gorsza ode mnie i wtedy zrozumie jakim był palantem....
__________________
20.07.2013 31.12.2014 18.06.2016 |
2010-09-06, 20:56 | #4234 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Cytat:
|
|
2010-09-06, 20:58 | #4235 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Cytat:
Nie warto wykorzystywać drugiego, niewinnego człowieka tylko po to, żeby sobie na kwadrans poprawić humor, a potem rzucić, bo fajny jest, ale co z tego, skoro kwadrans minął i się i tak myśli o ex. To dopiero 2 miesiące, Kobieto!!!!!
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2010-09-06, 21:32 | #4236 | ||||||||||
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
No też bym się załamała Cytat:
Co za podchody Daj sobie czas, nie angażuj się za bardzo mając jeszcze w głowie eksa. Ale, z drugiej strony, daj się rozkochać Cytat:
Kochana, znajdź sobie zajęcie, niech Ci coś myśli zajmie Cytat:
Cytat:
dobrze piszą, polać im! Cytat:
Przegiął. Zaprasza, niech płaci. Dla Ciebie to i tak koszty sukienki itp. a przecież nawet nie znasz tej pary. Mocne Cytat:
A ona chce takie odgrzewane kotlety? Przykro mi, rok to dużo czasu... Cytat:
Cytat:
Nie będzie żałował, jeśli będzie szczęśliwy. Cytat:
Powodzenia w takim razie życzę. Kiedyś trzeba dorosnąć Cytat:
To on musiałby napisać, skoro mnie rzucił. Ja wciąż nie do końca to rozumiem...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
||||||||||
2010-09-06, 22:02 | #4237 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Oto jego odpowiedz:
u mnie niezaleznie gdzie i z jakiej okazji, czy sie znało czy nie kaska szła na pół I co teraz? Napisalam mu ze jak bedzie mial chwile to zeby do mnie napisal bo musimy sie dogadac w tej kwestii
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!! |
2010-09-06, 22:04 | #4238 |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
To jak długo trzeba siedzieć i ryczeć by w końcu móc zacząć rozglądać się za innym, 2 lata 5? Wiem, że jestem żałosna, że się nad sobą użalam ale ja już nie wiem co mam ze sobą robić. ON zabrał mi wszystkich znajomych, bo ja nie miałam czasu dla swoich, więc o mnie zapomnieli, znajomi jako tacy byli JEGO, więc teraz się ode mnie odwrócili. Poszłam na imprezę i wróciłam zaryczana jak bóbr słuchając przygotowań do ślubu koleżanki. Ciągle tylko praca, dom, praca, dom i tak na okrągło.... Chętnie bym gdzieś poszła, nie myślała o tym wszystkim ale nie mam z kim. Wyszłam na rower to nabawiłam się kataru tak zlał mnie deszcz, ogólnie to żyć mi się odechciewa....
__________________
20.07.2013 31.12.2014 18.06.2016 |
2010-09-06, 22:07 | #4239 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 760
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Cytat:
Cytat:
Całowaliśmy się w sobote. Był u mnie w niedziele. Dzisiaj pisał rano, że życzy mi dobrego dnia, wieczorem dzwonił, i na dobranoc był sms. Kombinowałam jakby się z tego wyplątać, ale sobie dałam na wstrzymanie. Zobaczymy jak to wszystko się potoczy. Nie czuje do niego jakichś ogromnych uczuć, właściwie to nadal mysle o exie( to dopiero niespełna 3 tyg.). Jak cos bedzie nie tak, to po prostu powiem szczerze i tyle. Macie czasem tak, że facet Wam sie podoba, denerwujecie sie na jego widok itp, a kiedy zobaczycie, ze on to odwzajemnia to uciekacie gdzie pieprz rośnie? Tak własnie jest z tym M, kolegą exa. To już nie pierwszy raz. Gdzieś na wizażu przeczytałam, że dziewczyny tak się katują i wracają, bo znają to co było i wolą stary, znany związek niż coś nowego. Może i ze mną tak jest? Dziś wykasowałam piosenki, które mi się kojarzą z byłym. Mam go jeszcze na nk. Nie wiem czy nie lepiej bedzie usunąć. Zdjęć z dziewczyną nie ma, nie podnosi mi cisnienia, ale może tak zapobiegawczo? Czuje, ze naprawde potrzebuje czasu dla siebie, w samotności.
__________________
"Jeśli nie odważysz się zrobić kroku, nigdy nie dowiesz się tego, do czego jesteś zdolny. Ufaj po prostu, że w nowej sytuacji dasz radę"! |
||
2010-09-06, 22:19 | #4240 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Djapira - poznałam Nowego po 2 tygodniach od zostania porzuconą przez poprzedniego i też miałam wątpliwości. Też usuwałam ze znajomych, kasowałam piosenki. Mimo że tamten jeszcze gdzieś się tłukł po głowie, moje serce stopniowo zapełniało się nowym uczuciem. Byle tylko być szczerym, a przy okazji ważyć słowa. Niestety, hormony mi czasem podpowiadały totalne bzdury...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2010-09-06, 22:31 | #4241 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Malla, pomoz mi bo Elve juz nei ma
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!! |
2010-09-06, 22:59 | #4242 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 662
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
mimimka teraz to zależy już tylko od Ciebie czy masz ochote dać kase czy nie...
ja osobiście chyba bym nie dała i nie poszła,bo dla mnie to oznaka że jemu nie zależy aż tak... |
2010-09-06, 23:09 | #4243 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
zgadzam się z Marilyn
za Twoją sukienkę też zapłaci połowę?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2010-09-06, 23:11 | #4244 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Eh, obrazil sie...
Napisal 'sam zaplace za prezent', a kiedy napisalam zebysmy sie dogadali on napisal 'no juz sie dogadalismy. sam zaplace za prezent' i sobie poszedl. nie pozegnal sie... obrazil sie... a na fb wczesniej ustawil sobie piekny opis z piosenka: You're shattered crown, it drags me down 'Cause there's no sun when you're around Your righteous lies, you slip and slide yet its suits me fine.... Nie wytrzymalam i mu napisalam co o tym mysle. Napisalam, zeby napisal o co mu chodzi bo widze ze cos jest nie tak. Nie odzywa sie calymi dniami, a jak sie odezwie to gada 10 minut i sobie idzie. Na samym poczatku ze mna gadal non stop a teraz prawie wcale. napisalam ze kiedy chce z nim powaznie porozmawiac w kwestii wesela to ten sie obraza i sobei idzie, a ja czegos takiego nie toleruje. poza tym ustawia sobei dziwnie smutne opisy na gg, wiec napisalam ze nikt nikogo nie zmusza do bycia razem i ze to jest kwestia dobrej woli i jesli mu sie ta dobra wola skonczyla to zeby mi to powiedzial... zyczylam mu dobrej nocy i to tyle' chyba sie moja znajomosc z nim wlasnie skonczyla. jak mozna sie tak zachowywac? ja tu chce sie z nim dogadac i mowie baaaardzo spokojnie a on mi odburknal, nawet sie nie pozegnal i sobei poszedl... swietnie Napiszcie mi cos bo zwariuje
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!! Edytowane przez mimimka Czas edycji: 2010-09-06 o 23:17 |
2010-09-06, 23:20 | #4245 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 662
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
mimimka i teraz się do niego już nie odzywaj, poczekaj na jego ruch.
a tak poza tym to uważam tak jak elvegirl,że takie rozmowy nie powinny się odbywać przez gg tylko w cztery oczy a najwyżej jak się nie da to przez telefon... |
2010-09-06, 23:32 | #4246 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Co by zmeinila rozmowa na zywo? Chyba tylko zazenowanie.
Mam oczekiwac ze mnie przeprosi??
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!! |
2010-09-06, 23:49 | #4247 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 662
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Cytat:
szczerze mówiąc, to ja nawet po jego przeprosinach zastanawiałabym się bardzo poważnie nad tym czy się z nim związać.Bo to jest jednak sygnał, którego nie powinno się bagatelizować.i co i przy każdym weselu na jakie będziecie szli to tak będzie?albo przy każdej imprezie?ja żyłam z kimś takim i to jest straszne... |
|
2010-09-07, 00:02 | #4248 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Co masz na mysli piszac 'z takim'?
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!! |
2010-09-07, 00:25 | #4249 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 662
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
chytrus...ale ogólnie dla mnie to oznacza, że on Cię nie szanuje.I to jest nawet gorsze od chytrusa....
przypomniało mi się jak mojego exa kolega z pracy się żenił, ja sobie kupiłam sukienke a on mi powiedział, że jak dam połowe kasy to możemy iść a jak nie to nie,więc się zbuntowałam i jako jedyny z pracy nie poszedł,bo stwierdził że nie zje za tyle co musiałby dać... |
2010-09-07, 00:29 | #4250 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Cytat:
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!! |
|
2010-09-07, 08:18 | #4251 | ||||
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Cytat:
Znajomych można poznać nowych. Najgorsze co możesz zrobić, to siedzieć w domu, marudzić i nic nie robić. ---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ---------- Cytat:
Dlatego nalegałam na rozmowę w 4 oczy, albo chociaż przez telefon, bo przez gadu najłatwiej o nieporozumienia... ---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ---------- Cytat:
Nieporozumienie związane ze złej interpretacji literek. ---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ---------- W rozmowie na żywo dochodzi mimika, gesty, ton głosu. To naprawdę bardzo dużo daje. Widać reakcje na słowa, można stonować swoją wypowiedź. ---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ---------- Cytat:
To już mniej - nikt nie lubi jak mu się mówi "nie toleruję takiego zachowania"...taka postawa wzbudza agresję, przynajmniej we mnie. Hesus jak ja bym się wściekła po przeczytaniu takiego tekstu. Uznałabym, że partner znalazł sobie po prostu pretekst do zerwania, skoro zamiast się pokłócić jak człowiek, od razu wyskakuje z zerwaniem. No z tego co napisałaś, to średnio spokojna byłaś
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
||||
2010-09-07, 08:19 | #4252 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 693
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Cytat:
__________________
Wszystko się zmienia, to nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić, by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi. |
|
2010-09-07, 08:21 | #4253 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Cytat:
Taaa wróg, ale znany wróg. A po co Ci on? To dobrze, znaczy Twoja dusza jest "rozmowna" i przekazuje Ci swoje potrzeby. Żyj z nią w zgodzie
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2010-09-07, 08:32 | #4254 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 1 693
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Hej nie odzywałam się przez kilka dni bo chciałam sobie na spokojnie wszystko przemyśleć. Uważam, że w końcu osiągnęłam sukces. Nie myślę o eks i przestaje mi go brakować. Wiadomo jest jeszcze za wcześnie żeby w konkretnych sytuacjach nie przypominał mi się, ale to już tak nie boli, to w ogóle nie boli bardziej mam uczucie, że coś bezpowrotnie przeminęło i tyle. Powoli wracam do życia i strasznie się z tego cieszę doszłam też do wniosku, że jestem beznadzieją romantyczka i to się nigdy nie zmieni. Może to jest naiwne, ale wierzę, że gdzieś tam jest moja druga połówka i prędzej czy później ją znajdę. Mam nadzieję, że jakiś mądry facet doceni tą cechę zamiast ją wykorzystać przeciwko mnie. Mogę przyznać nawet, że cieszę się, że rozstałam się z eksem. To były dobre 2 lata mojego życia i niczego nie żałuję, ale my po prostu do siebie nie pasowalismy inne oczekiwania życiowe, inne podejście do życia, inne zapatrywania na przyszłość. Wiem, że gdybysmy przeżyli ten kryzys to i tak prędzej czy później rozstalibyśmy się bo z drugiej strony nie było chęci zaangażowania się, chęci dania z siebie czegokolwiek tylko branie i branie tego co ja dawałam. Reasumując przyznaje wam rację, dziekuję za rady i wsparcie. Dziewczyny w końcu zaczynam być z powrotem szczęśliwa
__________________
Wszystko się zmienia, to nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić, by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi. |
2010-09-07, 08:37 | #4255 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
To co mam teraz robic wedlug ciebie elve?? Czekac az on sie odezwie czy znowu ja mam sie odezwac? Ja mam przeprosic czy on?? Eh-...
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!! |
2010-09-07, 08:38 | #4256 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Z ciekawości podpytałam znajomych w pracy płci wszelakiej ;] i wszyscy jednogłośnie stwierdzili, że jeśli ktoś (płeć obojętna) zaprasza kogoś na wesele zupełnie nieznanych tej osobie osób jako osobę towarzyszącą, to powinien sam kupić prezent, a towarzysz/ka może np. postawić taksówkę w drodze powrotnej. Podobnie jak na studniówce osoba towarzysząca nie płaci za siebie.
Może on do tej pory chodził na wesela znajomych ze znajomymi, dlatego się dzielili kosztami? Paulinkus - niesamowicie miło to czytać!
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. Edytowane przez Malla Czas edycji: 2010-09-07 o 08:41 |
2010-09-07, 08:49 | #4257 | ||
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Cytat:
Cytat:
- że w młodości się robiło zrzutkę, no bo tak po prostu było wiadomo, rodzice osoby zapraszanej dawali kasę i już; - że się takie rzeczy uzgadnia od razu, bo zwyczaje są różne; Ja tam nie wiem, ale uważam, że sprawa została totalnie spartolona od początku... Natomiast nie jest to dla mnie objaw, że chłopakowi nie zależy. Tyle. ---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ---------- Paulinkus - NO!
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
||
2010-09-07, 08:49 | #4258 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
A czy objawem tego ze mu nie zalezy jest jego wczesniejsze zachowanie(brak kontaku)? Opis?
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!! |
2010-09-07, 08:51 | #4259 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 773
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Dzień dobry znad kawy
Wałkujecie wątek tego wesela jak wariatki i tak mi sie przypomniało,ze jak szłam na swoją studniówkę to mój facet płacił za siebie... Ale było mi wtedy strasznie głupio;/;/;/ Ale może rzeczywiście tak było u Niego wcześniej a teraz Mimimka go zaskoczyłaś jakimiś nowymi zasadami... Widzę,że co do mojego zapytania sprzed jakiś 4 stron nikt nie odpisał;/;/;/ Co mam zrobić kobiety?? W gwoli przypomnienia...Kolega proponował seks,ma dziewczyne,którą ja bardzo dobrze znam,bo zawsze jej pomagałam jak miała z nim problemy(w końcu znam go jakieś 11 lat),odmawiam juz dłuższy czas a on jak gdyby nigdy nic pisze sobie na GG "Kocham"... No i co z takim delikwentem??
__________________
|
2010-09-07, 08:52 | #4260 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstanie z facetem - część 11 :(
Cytat:
Opis? Opis właśnie świadczy o tym, że wzbudziłaś w nim emocje. Że go zabolało to, co (i przypuszczam, że JAK ) napisałaś. Mimimka, ale tak szczerze, dajesz Ty w tym waszym związku coś z siebie (oprócz seksu)? Czy głównie wymagasz...?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:04.