2014-03-19, 10:15 | #31 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 39
|
Dot.: Ja, mój chłopak i jego była..
Cytat:
---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ---------- Cytat:
__________________
`Tell me why are we, so blind to see That the one's we hurt, are you and me. |
|||
2014-03-19, 10:16 | #32 | |||
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Ja, mój chłopak i jego była..
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Przecież to wynika z niezamkniętego rozdziału i niepogodzenia się z rozstaniem. Nie widzisz analogii do Waszej sytuacji? Będziesz mu wybaczać, a on i tak będzie robił, co chce... Zdecydowanie potrzebujecie rozmowy, musisz mu uświadomić, jak niezdrowo wygląda jego podejście z zewnątrz i że nie chcesz być w trójkącie.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|||
2014-03-19, 10:23 | #33 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 39
|
Dot.: Ja, mój chłopak i jego była..
tak zdarzyło się to niestety raz..ale w tym wypadku może i miał racje
Cytat:
no dziewczyny wyżej pisały, że to całkiem normalne że nawet jak nic nie czujesz nic to z czystej ciekawości ..
__________________
`Tell me why are we, so blind to see That the one's we hurt, are you and me. |
|
2014-03-19, 10:32 | #34 | ||
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Ja, mój chłopak i jego była..
Cytat:
Cytat:
Z jakiejś przyczyny z Tobą jest - albo się przyzwyczaił, albo mu dobrze, albo nie jest mu źle, albo Cię kocha, albo czeka na nią. Skoro masz poważne plany wobec niego i jesteś w stanie wybaczyć, że będąc z Tobą informował innych, że kocha byłą, to nie masz innego wyjścia jak zaplanować rozmowę tak, by Twoje przekazy były zwięzłe i trafne. Wiem, jak ciężko zaprowadzić faceta do psychologa, ale często równie pomocna jest flaszka i stary przyjaciel Mam nadzieję, że rezygnując z imprez nie zrezygnował ze znajomości.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. Edytowane przez Malla Czas edycji: 2014-03-19 o 10:35 Powód: przecinki |
||
2014-03-19, 12:31 | #35 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 468
|
Dot.: Ja, mój chłopak i jego była..
Cytat:
Wyraźnie widzisz, że jest z Tobą tylko, bo ona go nie chce. Wyraźnie czujesz, że Cię nie kocha. A mimo to ciągniesz to... żebyś nie cierpiała kiedyś, jak tamta go z powrotem zechce, lub gdy on sam znajdzie bardziej podobną do niej...żebyś nie cierpiała.
__________________
Książki 2015 5/52 ROLKOholizm! Jesien 2014. ..
|
|
2014-03-19, 14:56 | #36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 287
|
Dot.: Ja, mój chłopak i jego była..
Cytat:
Dziwi mnie Twoja bezrefleksyjnosc w tym temacie: notorycznie naruszasz jego prywatnosc, rozumiem, ze masz jakies powody, ale nie rozwiazesz ich ryjac komputer od gory do dolu! To nie jest normalne, by bezustannie szpiegowac bliskich. To sie nie uda na dluzsza mete. |
|
2014-03-19, 17:16 | #37 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ja, mój chłopak i jego była..
Cytat:
Wysłane z mojego cudownego komórczaka Edytowane przez limonka1983 Czas edycji: 2014-03-19 o 17:18 |
|
2014-03-20, 09:52 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Ja, mój chłopak i jego była..
Zgadzam się z tym, że potrzebna jest tutaj przerwa od siebie, żeby chłopak zobaczył jak to jest bez Ciebie.. Wiem z doświadczenia niestety jak to jest czuć się zapchajdziurą, mój ostatni związek wyglądał podobnie – osoba z którą byłam też została porzucona przez swoją ex i miała lekką obsesję na jej punkcie, sprawdzała jej allegro, prowadziła z nią rozmowy z fałszywego konta jako ktoś inny, nawet leciała za nią jak przypadkowo ją zobaczyła (dodam – idąc ze mną ) żeby tylko się przywitać. Z perspektywy czasu widzę, że wchodzenie w taki związek w ogóle nie ma sensu, a co dopiero trwanie w nim i przekonywanie siebie samej, że coś się zmieniło, takie sentymenty do kogoś mogą trwać latami. Lepiej znaleźć sobie kogoś kto, tak jak pisała Malla, porównuje inne dziewczyny do nas, uważa nas za kogoś najważniejszego i nie tkwi w przeszłości J
|
2014-03-20, 14:51 | #39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 287
|
Dot.: Ja, mój chłopak i jego była..
Cytat:
|
|
2014-03-20, 16:36 | #40 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 172
|
Dot.: Ja, mój chłopak i jego była..
Miałam podobną sytuacje kiedyś. Facet już rok nie był z byłą, wchodząc z nim w zwiazek myślałam, że się wyleczył. Ale ciagle słyszałam "moja była to moja była tamto", wkurzało mnie to strasznie ale nie dawałam po sobie poznać. W głębi duszy jednak czułam, że on o niej nie zapomniał i mimo że mówił mi "ze nie wyboraża sobie beze mnie życia" i "jestem najcudowniejsza na świecie" to ja jakoś nei mogłam w to uwierzyć, podobnie jak ty. Intuicja podpowiada Ci, że jesteś tylko dlatego, że nie może być z tą którą kocha naprawde.
Do mojego faceta zaczeła pisać była, zachowywała się jak strasznie, nagle zaczeło jej zależeć na nim i on w końcu sam się przyznał że jeszcze coś do niej czuje. Od razu zakończyłam znajomość, mimo że on nie chciał ze mna zrywać. Dzisiaj podobno są ze sobą szczęśliwi. Nie ma sensu, naprawde. Lepiej odejdz, jak nie na zawsze to na jakiś czas, może on zrozumie, ze to bez Ciebie żyć nie moze a była jest tylko miłym wspomnieniem. |
2014-03-20, 22:24 | #41 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 412
|
Dot.: Ja, mój chłopak i jego była..
Podsumujmy:
- grzebiesz mu w komputerze - czyli raczej o zaufaniu nie ma tu mowy - zabraniasz mu wychodzenia z kolegami - on wypisuje po ludziach rzeczy, które go dyskwalifikują na starcie (i nie, nie liczy się, że tylko raz i na początku związku) - koleś próbuje z ciebie zrobić jakiś substytut swojej wielkiej miłości - ty wkręcasz sobie, że wasz związek jest super (chociaż gołym okiem widać, że tak nie jest), podporządkowujesz się facetowi, za chwile zaczniesz pewnie przepraszać, że żyjesz i za głośno oddychasz, bo jego była oddychała ciszej Co ty z nim jeszcze robisz? Tylko proszę, bez frazesów o prawdziwej miłości - bo nawet jeśli ty go kochasz, to on na 100% nie kocha ciebie - bo kochający facet się tak nie zachowuje. A to, że poznałaś jego rodzinę o niczym nie świadczy. |
2014-03-22, 11:22 | #42 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
|
Dot.: Ja, mój chłopak i jego była..
Ja to widzę tak, są dwie możliwości:
1. Kocha ją, Ty jesteś czasozapychaczem. 2. Są tacy ludzie, którzy są niezdecydowani i lubią tęsknić/wzdychać za czymś, czego nie mają, co jest niedostępne. Możliwe, że gdybyście się rozstali to tak samo zacząłby wzdychać za Tobą. Cytat:
Myślę, że tutaj trzeba postawić sprawę jasno, czyli: 1. Rozstać się, ale na poważnie. Bo w sumie autorko, co masz do stracenia? Jak zatęskni i sobie coś przemyśli to wróci. Jak nie to nie. Naprawdę nie sądzisz, że taki związek ryje Ci psychę? albo 2. Porozmawiać, konkretnie, z jajami. Aby tego nie zbagatelizował i nie odwracał kota ogonem, że Ty przesadzasz i jesteś przewrażliwiona. Mówisz, co Ci się nie podoba bo a,b,c,d. Bez płaczów i histerii. Poza tym zdystansować się. Przestać podglądać jej profil i sprawdzać jego historię. No bo, jak wyobrażasz sobie taki związek bez zaufania? Będziesz go wciąż inwigilować, a ją podglądać tworząc sobie w głowie obraz jakiegoś bóstwa, bo ona to czy tamto. Sama się nakręcasz. Zamiast popadać w paranoję zajmij się sobą, znajdź sobie jakieś zajęcie. No i obserwuj bieg wydarzeń. Jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie wróć do punktu 1.
__________________
IT - programuj, dziewczyno! Edytowane przez rockandrollqueen Czas edycji: 2014-03-22 o 11:24 |
|
2014-03-22, 19:52 | #43 |
Zadomowienie
|
Dot.: Ja, mój chłopak i jego była..
...
To co napiszę może nie być zbyt miłe,ale czasami szokoterapia jest zalecana. Zwłaszcza jeśli w sobie upatrujesz źródło wszystkich problemów w związku.. ..Skoro zwierzył się z miłości do byłej dziewuchy i w dodatku zrobił to w rozmowie z jej siostra..-to zrobił to zapewne z nadzieją,że ta poda to dalej.. Zakładasz wątek,bo chcesz się poradzić co zrobić z takim klopsem, dziewczyny Twój problem rozłożyły Ci na prawie wszystkie możliwe opcje, a Ty w odpowiedzi próbujesz wszystkie przekonać,że on jednak Cie kocha i jesteście ze sobą szczęśliwi... Zatem skoro jesteście to powiedz proszę po co to wszystko? Nie usprawiedliwiaj swojego faceta na siłę, nie tędy droga. Możliwe,że boisz się że jak powiesz prawdę to zostaniesz sama,ale zastanów się czy to nie lepsze rozwiazanie.. I co by nie było,że łatwo jest dawać "mądre" (wiadomo skąd "") sama miałam problem z byłą dziewuchą mojego TŻ i akcjami pt. on mnie dalej kocha-ale grunt to rozmowa i choć faceci wolą ich unikać,czasami warto postawić ich pod ścianą...
__________________
"Tamci mieli w oczach kłamstwo,ci mają fanatyzm.. To ja Twój łobuz..." Edytowane przez łobuz-Tyna Czas edycji: 2014-03-22 o 19:54 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:24.