Regeneris - osocze na ujędrnienie twarzy - czy ktoś stosował?

[Słonecznik78]

jakie efekty? ile zabiegów

[Zyta_Flores]

Też jestem ciekawa, bo się przymierzam...

[agne2]

pół roku po zrobieniu trzech zabiegów nie widzę żadnych efektów, może mini ujędrnienie ale bez jakiegoś super efektu, może wewnątrz skóry coś się zadziało, chodziło mi głownie o skórę pod oczami

[Zyta_Flores]

Napisane przez agne2

pół roku po zrobieniu trzech zabiegów nie widzę żadnych efektów, może mini ujędrnienie ale bez jakiegoś super efektu, może wewnątrz skóry coś się zadziało, chodziło mi głownie o skórę pod oczami

O kurcze, to nienajlepsza rekomendacja! Zapisałam się już na przyszły tydzień...a bezpośrednio po zabiegu coś widziałaś? Bolało? Jak się po tym wygląda i jak się twarz goi? Dzisiaj kosmetyczka powiedziała mi, że efekt jest jak po dermapenie, co mnie też ostudziło, bo po dermapenie efekt jest taki sobie, a sam zabieg jest dużo tańszy...

[agne2]

bezpośrednio po zabiegu twarz jest bardzo delikatnie opuchnięta , u mnie był tylko jeden malutki siniaczek po pierwszym zabiegu, po kolejnych nie było, zabieg nie boli bo jest robiony ze znieczulenie( krem emla), jest lekkie zaczerwienienie skóry ale po zabiegu zrobiłam makijaż i nic nie było widać, przez dwa dni kiedy twarz jest lekko opuchnięta wyglądałam najlepiej bo zmarszczki wyprostowały się potem wszystko wróciło do stanu poprzedniego, najlepszy efekt miał pojawiać się później , u mnie nic się nie pojawiło, szczerze dla mnie wyrzucone pieniądze, powinno się raz do roku powtarzać ale ja poszukam czegoś skuteczniejszego

[Zyta_Flores]

Napisane przez agne2

bezpośrednio po zabiegu twarz jest bardzo delikatnie opuchnięta , u mnie był tylko jeden malutki siniaczek po pierwszym zabiegu, po kolejnych nie było, zabieg nie boli bo jest robiony ze znieczulenie( krem emla), jest lekkie zaczerwienienie skóry ale po zabiegu zrobiłam makijaż i nic nie było widać, przez dwa dni kiedy twarz jest lekko opuchnięta wyglądałam najlepiej bo zmarszczki wyprostowały się potem wszystko wróciło do stanu poprzedniego, najlepszy efekt miał pojawiać się później , u mnie nic się nie pojawiło, szczerze dla mnie wyrzucone pieniądze, powinno się raz do roku powtarzać ale ja poszukam czegoś skuteczniejszego

Dziękuję za odpowiedź, choć oczywiście nie takiej oczekiwałam Dokładnie taki efekt miałam po dermapenie, a tam przynajmniej nie ma pobierania krwi i cena jest zupełnie inna...
Wyczytałam też na innym forum, że zabieg daje najlepsze efekty, jak osocze jest wstrzykiwane metodą liniową i chyba strzykawką, a nie pistoletem. Pamiętasz, jaką metodą miałaś?

[agne2]

miałam wstrzykiwane strzykawką w zmarszczki , nie wiem jaki to sposób, jeśli ktoś idzie z nastawieniem na efekt , który będzie widać gołym okiem- tak jak ja- to będzie rozczarowany, a jeśli potraktuje to jako rodzaj mezoterapii, która może jakoś odżywi skórę to ok

[Zyta_Flores]

Dzięki za ważną dla mnie informacje To ja się chyba zdecyduję jednak na ostrzyknięcie bruzd lub małą ilość kwasu w policzki - na próbę, bo to według niego rozprostuje mi bruzdy i da lepszy efekt wizualny niż wstrzyknięcie bezpośrednio w bruzdy. Po samej mezoterpii igłowej miałam efekt przez...3 dni. Zrobiłam 4 razy co tydzień, wokół ust bolało jak diabli, mimo znieczulenia. Dużo lepszy efekt całościowy mam po po 1 karbo, o czym pisałam w innym wątku, i po serii mezo bezigłowej łączonej z oksybrazją. W przypadku osocza jednak zdecydowanie oczekiwałabym trwałego efektu "wow!"

[agne2]

jeśli chcesz wypełnić bruzdy nosowo wargowe to zdecydowanie polecam wypełnienie kwasem, efekt natychmiastowy i po pierwszym razie trzymał ok. 7 miesięcy a teraz do roku bo jak powiedział lekarz zawsze trochę go zostaje i teraz mam podawaną tylko połowę ampułki, policzków
nie robiłam to się nie wypowiem, mi zależało na wygładzeniu skóry tuż pod oczami ale bez efektów, oczywiście może u mnie tak zadziałało a raczej nie zadziałało, ale czytając opinie innych jednak mało znalazłam tych pozytywnie oceniających zabieg,

[Zyta_Flores]

Napisane przez agne2

jeśli chcesz wypełnić bruzdy nosowo wargowe to zdecydowanie polecam wypełnienie kwasem, efekt natychmiastowy i po pierwszym razie trzymał ok. 7 miesięcy a teraz do roku bo jak powiedział lekarz zawsze trochę go zostaje i teraz mam podawaną tylko połowę ampułki, policzków
nie robiłam to się nie wypowiem, mi zależało na wygładzeniu skóry tuż pod oczami ale bez efektów, oczywiście może u mnie tak zadziałało a raczej nie zadziałało, ale czytając opinie innych jednak mało znalazłam tych pozytywnie oceniających zabieg,

No właśnie to jest moja opcja B, której na razie wolałabym uniknąć. Kurcze, sama nie wiem. Lekarz naprawdę namawia mnie na osocze. Powiedział też, że jeżeli chcę piorunujący efekt, to nici. On mi odradza bruzdy, bo według niego są wynikiem tego, że zjechały mi policzki. Powiedział, że jeśli kwas, to wstrzyknąłby w policzki i wtedy bruzdy się rozprostują. Inny lekarz polecał mi z kolei laserowe refrakcjonowanie skóry. W sumie 2 konsultacje, na które poszłam pod kątem bruzd zakończyły się przekierowaniem mnie na inny zabieg...chyba trochę tu wychodzi temat zaufania do lekarza...Po karboksyterapii sądząc, na razie mam 2 tyg przerwę od pierwszego zabiegu, a efekt nadal jest, którą robiłam właśnie testowo pod kątem bruzd, to widzę, że zniknięcie zasinień oraz totalna eliminacja kurzych łapek, podziałały faktycznie odmładzająco, chociaż bruzdy nadal są

[agne2]

przed osoczem też mi obiecywano, ,że bruzdy i zmarszczki zniknął ale tak się nie stało,na innym forum dziewczyny od razu jak byłam po pierwszym zabiegu napisały, że bruzdy nie zniknął tylko skóra trochę się odżywi i to się sprawdziło, ja nie chcę większych policzków bo nigdy dużych nie miałam i od razu było by widać, że coś zrobiłam, najlepiej było by posłuchać lekarza ale z własnego doświadczenia wiem , że trudno znaleźć naprawdę dobrego fachowca

[Zyta_Flores]

A znasz jakiegoś sprawdzonego w W-wie?
Ja de facto byłam u 3. Pierwsza pani doktor, zresztą bardzo rekomendowana i droga, już mnie odstraszyła samym wyglądem, bo...wyglądała dokładnie tak, jak ja bym NIGDY nie chciała wyglądać! I orzekła mniej więcej tak: "botoks prewencyjnie na czoło, a w bruzdy i w policzki kwas. Najpierw piling to się skóra ładnie złuszczy."
Po tej przygodzie zrobiłam sobie 2 lata przerwy od lekarzy, bo mi się naprawdę odechciało Potem było tych 2, o których pisałam. Ten trzeci, najbardziej mnie przekonał, może dlatego że jestem już dość zdesperowana, poza tym on sam wygląda nieźle, co sprawia wrażenie, że się zna, na tym co robi. Wolumetrię mi od razu odradził właśnie ze względu na drobną twarz.
Jeszcze jednorazowe 6 stów, to mogę zaryzykować, ale jak bym miała zrobić serię i nie być zadowolona, to mi się zupełnie odechciewa

Dziwi mnie też, że na razie nikt poza Tobą się nie odzywa w tym temacie, bo ...hmmm wolałabym więcej punktów odniesienia

[__Amelia _]

Nie robilam. Odechcialo mi sie gdy zobaczylam zero efektow u kolezanki. Zrobila 4 zabiegi i wielkie nic. A mialo poprawic jedrnosc, napiecie, rozjasnic i inne cuda niewida. Moze jest fajne w przysieszeniu procesu gojenia po zabiegach typu laser. Samo niewiele dajje. Nigdy tego nie zrobie.

[agne2]

ja dlatego zdecydowałam się na osocze bo nikt nie umiał mi ani odradzić ani doradzić, były tylko zdawkowe wypowiedzi, ostatnio kilka pań z telewizji chwaliło ten zabieg może dlatego zaczęto o nim mówić,tylko te panie robią przy okazji mnóstwo innych zabiegów, które dają efekt a ten stosują jako mezoterapię.
nie polecę nikogo bo nie jestem na 100 % zadowolona, na plus dla mojej obecnej pani doktor to to, że nie wciska mi na siłę zabiegów, ale na początek też zaproponowała osocze może to im tanio wychodzi?
jeśli chcesz to mogę na pw podać nazwisko, przyjmuje w warszawie ale muszę przestrzec ,dużo pacjentek i lekkie zamieszanie, trzeba mieć cierpliwość
ciekawa jestem u kogo ty byłaś?

[Zyta_Flores]

Bardzo chętnie. Masz na myśli opcję na forum na priv, tak?

Domyślam się, co te panie robią - zabieg INTRACEUTICALS, czyli infuzję tlenem hiperbarycznym, który daje natychmiastowy lifting na 3 do 5 dni...czyli akurat na występ w tv . To mi też przypomniało, że rozważałam kiedyś pomysł komory hiperbarycznej...tylko znowu wszystko rozbija się o trwałość efektu. W innym wątku, tylko chyba już nieaktualnym, ktoś szukał zabiegu na ślub i to by się świetnie sprawdziło. Do regenerisu zachęciło mnie to, że zabieg stosuje się też w ortopedii, na cukrzycę, czyli, kurcze, jednak musi on jakoś leczyć. Inna sprawa, że botox też początkowo był na zeza

A ostrzyknięta do granic pani doktor jest z gabinetu na Pięknej

A co do finansów to też tak kombinowałam. Osocze jest tańsze dla lekarza, bo preparat pochodzi od pacjenta. Z drugiej strony lekarz w tym przypadku musi zainwestować w urządzenie do odwirowywania płytek, no chyba że to się robi w zwykłej probówce??? Jednak po botoksie i kwasie pacjent wraca w kółko, więc perspektywicznie patrząc, lekarz na tym lepiej wychodzi. A już najlepiej wychodzi na tym, jak pacjent jest zadowolony, wraca i poleca, bo taki jest podstawowy mechanizm biznesowy. Co prawda w biednych gospodarkach też nieźle funkcjonuje wariant taniej, krótkofalowej masówki...

[agne2]

nie zaprzeczam, że osocze nie leczy ale może to dzieje się w jakiś warstwach skóry ( nie znam się) ale zmarszczki od tego nie znikają czyli trzeba nastawić się na odżywienie skóry i tyle , a na zmarszczki czym innym trzeba jeszcze zadziałać

[Zyta_Flores]

Amelia też mnie zgasiła... Cały czas sobie myślę, że to jeszcze zależy od skóry, indywidualnych skłonności do regeneracji, na ile dany zabieg, na kogo zadziała; np. w moim przypadku mezo igłowa = kicha, bezigłowa w serii bardzo fajnie i trwale
Czy na twarz miałaś pobraną 1 probówkę i jakiej wielkości? Ja się dodatkowo albo przede wszystkim mega boję pobierania krwi i mam całkiem niezłą fobię na tym punkcie Czy to jest taka ilość jak przy zwykłej morfologii?

[agne2]

szczerze, nie patrzyłam jak mi pobierano , spojrzałam tylko kątem oka i jak zobaczyłam strzykawkę z pobieraną krwią to powiedziałam ale dużo! na co pielęgniarka powiedziała, że taką ilość pobiera zwykle do badań krwi

[Zyta_Flores]

Dzięki! Jedną probówkę po ćwiczeniu relaksacyjnym znoszę w miarę z godnością

[peach_passion]

2 zabiegi regeneris+dermapen stosowałam na blizny potrądzikowe. widzę poprawe, blizny są płytsze, gładsze. myślę, że jeszcze 2 zabiegi i będę zadowolona w 100%
ostateczny efekt zauważyłam po pół roku od zabiegu

[Zyta_Flores]

Nareszcie widzę pozytywną opinię chociaż ja nie pod kątem blizn tylko bruzd...
Obejrzałam w necie program Strefy Urody; gabinet i lekarz z tych, co bym się nie wybrała na pewno, ale laska rzeczywiście miesiąc po zabiegu (jeśli to prawda) wyglądała lepiej, chociaż najbardziej rozśmieszyło mnie, jak mówiła, że sińce pod oczami zniknęły i przemowę tę wygłosiła w sińcach jak wół
Bolał Cię ten zabieg? Owa pani z filmu podczas zabiegu miała taką minę, która wskazywała na najwyższy rodzaj cierpienia...

[peach_passion]

nie bolał w ogóle, ale sama świadomość, że mam wbijaną igłę w twarz była niekomfortowa psychicznie minę pewnie też miałam nietęgą, bo pani dr co chwilę pytała czy boli później jak pielęgniarka jeździła mi dermapenem po twarzy, to ból zaczął się pojawiać, bo amla przestawała działać. ale był to ból do zniesienia

[Zyta_Flores]

Mnie dermapen też raczej nie bolał. Natomiast osocze miałaś normalnie igłą, tak? Na samą twarz pobrali Ci jedną próbówkę? A jak z gojeniem? Mi lekarz proponuje połączyć to z karboksyterapią i pewnie, jeśli się zdecyduję, to tak zrobię. Mam też jeszcze pomysł, żeby w międzyczasie serii karboksyterapii (jestem po drugiej), zrobić właśnie dermapen, potem 3 karboksyterapię i na koniec osocze z ostatnią karbo. Tylko tak się jeszcze zastanawiam, jak miałaś na blizny potrądzikowe, to pewnie bardzo młoda jesteś? U mnie to temat ogólnego ujędrnienia ze szczególnym uwzględniem bruzd.

[peach_passion]

tak, osocze igłą, jedna próbka, bo miałam robione tylko policzki. gojenie dosyć szybko - pierwszy zabieg miałam w piątek i po weekendzie już było wszytsko ok, a drugi musiałam zrobić w czwartek, więc w piątek musiałam iść do pracy, ale nie było źle.
a czy bardzo młoda? po prostu mloda problemów ze zmarszczkami jeszcze nie mam, ale mój tradzik trwał 10 lat i nie mogłam zrobić zabiegu w fazie aktywnych wykwitów. no i musiałam sobie zarobić na to, bo to nie tania zabawa

[hula]

Osocze jest rewelacyjne!. Mialam robione tylko raz- w promocji. Nazwa Regeneris to markowa nazwa jednej firmy ,ktora rozprowadza swoje urzadzenia, probówki do zabiegu osocza i koszt markowego regenerisu jest droższy. "Normalna" wirówka kosztuje ok 3-4 tys. Oczywiscie jeden pacjent nie finansuje całej wirówki , tak jak np fotela dentystycznego. Tak więc same sobie przekalkulujcie - część kosztu to oczywiscie partycypacja pacjenta w spłacie urzadzeń , działaności gospodarczej , prądu itd reszta to czysty narzut. Zyta, posłałm Ci PW

[Zyta_Flores]

He he no ja w sumie też młoda jestem A jak się pozbędę bruzd, to już w ogóle 18 stka A robiłaś je z odstępem tygodniowym? Fajnie, że się tak szybko goi Miałaś te zabiegi w W-wie?

Podnosisz mnie na duchu

[peach_passion]

zyta robiłam w odstępie miesiaca ze względu na brak wolnych terminów, ale jak teraz będę robiłą drugą turę (planuję po nowym roku), to zarezerwuję sobie terminy z krótszym odstępem. pani dermatolog mi radziła 3 tygodnie
robiłam we wrocławiu

tylko tak jak pisałam - ja nie wiem czy u mnie zadziałał regeneris, dermapen czy połączenie obu zabiegów. teraz kusi mnie sam dermapen ze zwykłą mezoterapią igłową, ale sama nie wiem...

a o tej karboksyterapii nigdy nie słyszałam. muszę poczytać

[Zyta_Flores]

O karbo pisałam w innym wątku. Póki co jestem zachwycona
Dermapeny robiłam rok albo 2 lata temu w bardzo kiepskim momencie mojej skóry i ogólnie zdrowia. Pamiętam, że po serii 3 albo 4 miałam umiarkowaną poprawę i zastanawiam się, czy właśnie do nich nie wrócić teraz, jak już mam ustabilizowane hormony, bo mogłyby zadziałać inaczej. Ostatnio robiła moja mama, która też zastanawia się nad osoczem, a jest zdecydowanie mniej młoda niż my obie i naprawdę wygląda świetnie

Mi lekarz właśnie doradził 3 tyg. odstępy tylko, że ja już raczej nie zdążę powtórzyć przed wyjazdem, więc się też zastanawiam, czy brać 1 testowo, czy dermapen(y) właśnie.

[hula]

Ja natomiast miałam osocze kaniulą. Oczywiście prócz czoła, bo tam za mało tkanki tłuszczowej

[peach_passion]

Napisane przez hula

Ja natomiast miałam osocze kaniulą. Oczywiście prócz czoła, bo tam za mało tkanki tłuszczowej

o ja tez kaniulą! przypomniało mi się to słowo pani dr mówiła, że wtedy przerywają się te zrosty przy bliznach