jak wzmocnić odporność dziecka po chorobie?

[Iska]

Ja też uważam,że maluch musi przechorować swoje, aby zaznajomic i uodpornic sie na infekcje. Moja pociecha wlasnie przechodzi pierwsza przedszkolna chorobe, ale trzyma sie dzielnie i nastroj ma dobry. Wciaz dopytuje sie kiedy wroci do swojego "przedszkolka". Mysle ze w naszym przypadku wszelkie dzialania i specyfiki uodporniające odnosza skutek i nie rezygnujemy z nich. A juz na pewno uciekamy od antybiotykow jak najdalej...

[Ata77]

[QUOTE=mamamisia;14079500]Mój mały już jest po zastrzykach i teraz wzmacniam go jak moge podaje mu echinacee ,multisanostol, actimele, przegotowana wode z miodem i witamina c, vibowit oraz tran w kapsułkach QUOTE]

z całym szacunkiem z podanych przez Ciebie specyfików,które aplikujesz dziecku TRAN w naszym przypadku był jedynym, który przyniósł realne efekty w postaci wzmocnienia odporności
nie wierzę w multisanostol,actimele, moje dziecko było tym faszerowane non stop i non stop chore

Napisane przez arqui

tylko uwazaj zeby tez za duzo tych witamin nie bylo bo latwo przedobrzyc. .

masz rację, gdzieś był ostatnio w internecie na którymś z portali artykuł o tych wszystkich cudownych cukierkach, tabletkach z witaminami, nie muszę chyba dodawać,że były poddane ostrej krytyce w środowisku medycznym, jako natrętne lobby producentów tychże

Reasumując drogie Mamy

Jak cofnę się wstecz (córka ma 5 lat) to widzę realną poprawę po podaniu tranu (w naszym przypadku tran Lysi, smak owocowy).
Nie mam dowodów czy to akurat jego załuga
Poza tym podaję w okresie jesienno-zimowym Bioaron C (ale to głównie na wzmocnienie apetytu u mojego niejadka).
Ponadto stawiam na owoce. Codziennie musi zjeść jakiś owoc. Moje "biedne" dziecko zostało wytresowane przez mnie w tym zakresie. Owoc to tak jak mycie zębów. Musi być codziennie,a najlepiej 3 razy dziennie

[TerraKotka]

Napisane przez ermety

No pomysł z owocowymi w smaku cukierkami fajnie brzmi. Multi-tabsy znam z produktu kwasu omega 3. Do tej pory nie słyszałam o immuno.

Zaciekawiły mnie te Multi-Tabs. Niby nazwę kojarzę, ale nie wiedziałam, że to są tabletki dla dzieci. Weszłam na ich stronkę i rzeczywiście kiedyś moja mama brała witaminy multi-tabs, ale dla dorosłych.
Za to dla dzieciaczków znalazłam coś fajnego :P książeczkę z kolorowankami w rybki (nawiązanie do kwasów Omega 3?!
Wydrukowałam i zaniosę koleżance z pracy. Czasem jej mali artyści do nas wpadają, to będą mieli co robić

[arqui]

zgadzam sie ze lekkie przeziebienia sa dozwolone zeby dziecko sie uodpornilo. ale trzeba tez dbac zeby nie mialo niedoboru witamin. ja sobie tez kupilam teraz multitabsow tran dla doroslych. ten z omega 3. najbardziej zainteresowalo mnie ze polepsza koncentracje i pamiec. wiec mam nadzieje ze wynikna z tego same pozytywy

[claire74]

Ja jestem za naturalnymi metodami wzmacniania odporności, czyli np. miód z letnią wodą, syrop z cebuli, czosnek w potrawach, ogólnie więcej warzyw i owoców. Do tego spacery, spacery, spacery (nawet w trochę chłodniejsze dni). Witaminki raczej jak coś się dzieje, że lekkie przeziębienie wchodzi. Ja raczej profilaktycznie nie podaję dziecku.

[curran]

witaminki można podawać, ale ważne, żeby nie przedawkować! najlepiej poradzić się lekarza albo przynajmniej aptekarki.
mój synek bardzo łatwo się przeziębia, więc pilnuję, żeby miał ciepłe, ale oddychające ubranko. to samo z kołderką - musi oddychać, bo taki spocony maluszek w sekundę złapie chorobę

[vanesa280]

Mój synuś jest zdrów jak rybka, a moje metody są takie:
tran od 3 miesiąca, używam LYSI naturalny 3-4 kropelki dziennie oczywiście pamiętać by nie przedawkować wit D3 i A.
Najlepszy dla nas probiotyk to lacidofil i cena ok. lub lactoral- specjalny dla niemowląt.
Dziennie z trzy łyżeczki soku z buraka lub na przeziębienie sok z buraków marchwi i selera. Przeczytajcie o burakach nie tylko poprawiają wyniki krwi ale też zabijają wirusy i mają wiele innych dobrodziejstw.
Po 9 miesiącu, w porach roku gdzie większe ryzyko zachorować po łyżeczce syropu robionego z czosnku i cebuli (mojemu 9 miesięcznemu dziecku nie szkodziło a wręcz pomagało)
oprócz tego dużo spacerów niezależnych od pogody, lekki chłód w domu od jego urodzenia, od noworodka butelki wyparzałam raz na tydzień, po trzech miesiącach raz na miesiąc i chyba się uodpornił na wszelkie zarazki z tego pochodzące, bo wyszło mu to tylko na dobre.
My z mężem już przeszliśmy niezłą grypę w tym miesiącu, mąż przyniósł z pracy, ja dostałam ją w prezencie od męża, obydwoje zajmujemy się dzieckiem a mały ani drgnie. Dlatego myślę,że to pomaga. Poza tym moje dziecko lubi jeść i to co mu daję je wszystko. Najważniejsza zdrowa dieta- owocki, warzywa, żółtko, kaszka jaglana, gryczana...

[Korah]

Mój syn chorowal przez ostatnie 2 miesące non stop, ja wraz z nim. Lapaliśmy każde choróbsko po kolei. Ma 2 latka, dostal Klacid. Po nim przeszlo wszystko. Na odpornośc lekarka polecila nam szczepionke odpornościową, chyba ribomunyl sie nazywa, kazala podawać probiotyk raz dziennie przez calą zimę i początek wiosny. Soki do obiadów w celu dostarczenia witaminy C. Podaję też tran dla dzieci, drogi, ale ponoć skuteczny.

[akinom8004]

Osłonowo to Lakcid teraz też są smakowe te osłonowe leki a co do uodpornienia to najlepiej coś naturalnego miód maliny cytryna z bardziej farmakologicznych to tran albo z bardziej przyjemnych dla dzieci to Rutimal lizaki.

[wiolka 45]

Witam.Mam 3 letniego synka od roku bierze broncho vaxom,podaje na lyzeczce z mala iloscia wody.Czesto chorowal na zapalenie oskrzeli,co miesiac przez 1,5 rokunon stop kolor.Moje wizyty w przychodni zakonczyly sie podwojnym wydatkiem!zdecydowalam sie znalesc dobrego pediatre prywatnie.Nie zaluje,moj synus zadziej choruje i co najwarzniejsze nie schodzi juz mu na oskrzelalko maly katarek co zalatwiam inchalacja.Odwiedzalam alergologa i nic tylko sie najezdzilam.Goraco polecam B_V

[Baska1979]

Po pierwsze nie uważam, żeby pomogły jogurty tudzież inne mleczne. Często polecają to lekarze, bo zawiertają żywe kultury bakterii. Kiedyś sama się na to nabrałam i po zapaleniu oskrzeli na życzenie lekarza jadłam pełno jogurtów. Historia skończyła się tak, że miałam trzy ostre stany zapalne pod rząd, bo nadmiar białka trawił mi wszystkie składniki odżywcze. Inni lekarz polecił rutynę, wit. C + jakiś kompleks witamin na odporność (typu multi tabs) + w razie dodatkowej potrzeby jedna tabletka probiotyku. I przeszło. A na jogurty patrzę z powątpiewaniem teraz Co do multi tabs, to wiem, że jest specjalna wersja dla dzieci z kolorowymi tabletkami i o ciekawych smakach, żeby zachęcały dzieci do jedzenia witamin

[sabard]

Witam

Jak byłem dzieckiem chorowałem ciągle. Było kilka zapaleń płuc, liczne zapalenia górnych dróg oddechowych, potem żółtaczka, po niej nadkwasota,wżody, nerwica i w wieku 39 lat musiałem brać 18 asortyment.ów leków. Jako że od 52 lat jestem pszczelarzem więc kjorzystając z wiedzy apiterapeutów zastosowałem kuracje wg Jarwisa i innych . Od 25 lat nie biorę żadnych leków jestem fizycznie sprawny, zdrowy i w wieku 63 lata nie mam żadnych dolegliwości i nie przyjmuję ŻADNYCH leków

Opracowałem w tym czasie pszczelarski zestaw odpornościowo regeneracyjny który w trakcie dłuższego suplementowania wywołuje zjawisko które nazywam ODPORNOŚCIĄ MÓZGOWĄ.
oD 15 LAT NIE MIAŁEM GRYPY I W OGÓLE NIE WIEM CO TO JEST BÓL BRZUCHA, GŁOWY.

Tej odporności nie uzyskasz ani za tydzień ani za miesiąc, ale jeśli dziecko czy ktokolwiek Ci w domu choruje to głęboko zastanów się czy podawać w dłuższym czasie apteczne medykamenty. Ja twierdzę że każda tabletka to wytwór sztuczny, a lekarze zapomnieli o naturalnym leczeniu poprzez wzmocnienie żywnością ludzkiego metabolizmu. W skład produktów pszczelich wywołujących stałą odporność mózgolwą są wyłącznie produkty względem których nie istnieje pojęcie przedawkowania / miód pyłek i propolis/ Jak chcesz wiedzieć więcej poszukaj w necie ,,odporność mózgową" zastosuj i podziel się ze mną swoimi spostrzeżeniami. Wtedy zobaczysz że te medykamenty apteczne w porównaniu do mojej metody to po prostu przedszkole .

[truskaaaawka]

Ja daję syropek, Vitamarin. Też naturalny, bez sztucznych barwników i substancji słodzących. Spokojnie można podawać od 3 roku życia, ma oleje ryb i kwasy omega.

[monia12101]

Mojemu dziecku podaję rutinacol junior chyba wg mnie najlepsze tabletki dla mojej córeczki bardzo jej smakują(słodkie, ale zawierają ksylitol nie powodujący próchnicy), super pachną i mają odpowiedni skład. Podaje je profilaktycznie, malutka mi nie choruje i mamy spokój.

[truskaaaawka]

U mnie tabletki nie przejdą, syrop jest bezpieczniejszy, jak dzieci będą starsze to tak, ale teraz syropek bardzo im smakuje. Najważniejsze, że znacznie poprawia odporność.

[sabard]

Kup sobie dobry skrystalizowany miód - najlepiej gryczany. Podawaj go dziecku do picia na ciepło z wodą przed każdym posiłkiem/ 1 szklanka wody 1 łyżeczka miodu/ Wyeliminuj z użytku biały cukier i ogranicz słodycze. W jadłospisie dziennym dziecka powinny znaleźć się conajmniej 2 jajka kurze dziennie- ale nie z fermy lecz z chowu gospodarskiego . W jajka trzeba zaopatrywać się bezpośrednio u rolnika. Jeśli kupujesz jajka na w sklepach i mają one jednorodny brązowy kolor to są to jajka z FERMY!!!

Jeśli chcesz dowiedzieć się o używaniu pszczelarskiego zestawu odpornościowo regeneracyjnego, przy pomocy którego uzyskuje się maksymalną odporność poszukaj w google ,,Odporność mózgowa"

Pamiętaj u dziecku nie tylko trzeba uzupełnić składniki celem zbudowania odporności. dziecko zużywa ich krocie do budowy ciała- rośnie, Dlatego jajeczka i wodę z miodem trzeba stosować ciągle.

[Nicoletta]

Najlepiej wzmacniać odporność dzieci suplementem marki Vision - Lifepac Junior. Byłam kiedyś już zdesperowana, bo nie wiedziałam co zrobić z wielką kurzajka na palcu dziecka, leczyliśmy ją 2 lata - bezskutecznie. Doradzono mi Lifepac Junior i po ok. 2 tyg. stosowania, zaczęła sama zanikać. Dziecko też przestało notorycznie chorować, to naprawdę działa i mogę polecić. Te tabletki pachną przepysznie czekoladowo i wyglądają jak fasolki, dziecko je chętnie zażywa.

[Sosnowa]

Mam wrażenie, że jakoś reklamowo się tu zrobiło

[Patrilla]

no ja też mam takie wrażenie duże ....

[truskaaaawka]

To trochę dziwne, że lekarze nie usunęli kurzajki przez dwa lata, sposobów jest przecież wiele.

[marita_s]

tylko każdy coś innego reklamuje. więc nie są w zmowie )

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Mam pytanie do 'sabard' a propos rady dot. jajek:
"W jajka trzeba zaopatrywać się bezpośrednio u rolnika. Jeśli kupujesz jajka na w sklepach i mają one jednorodny brązowy kolor to są to jajka z FERMY"
Jak mam wybierać jajka od rolnika mieszkając w centrum warszawy? To nie takie łatwe... Te ze sklepu się kompletnie nie nadają?

[Sosnowa]

a czy muszą być w zmowie?
ot - dobry wątek dla szeptanego marketingu..

[aniolek_22]

U mnie tran się sprawdza, cytrynowy, podaje nawet jak dzieci coś złapią, tylko na wakacje nie daję.

[sabard]

Drogie panie - bo większość was zamieszcza tu swoje zapytania o odporność dzieci. Prześcigacie się w opiniach o probiotykach antybiotrykach i innych aptecznych specyfikach które mają uczynić ten cud. To chybiona droga. zdrowia dzieci nie szuka się w aptekach. lecz w żywności ruchu i unikaniu szoków termicznych. Z żywności to naturalne mleko / od krowy. naturalne jajka od rolnika / różnokolorowe- bo jednokolorowe zawsze są z fermy naładowane chemią , no i katalizator żywności który ją nie tylko wzbogaca, ale też uszlachetnia - czyli miód pszczeli -w codziennym jadłospisie i to też od dobrego pszczelarza, a także pyłek pszczeli kwiatowy i dodatek propolisu jeśli nie ma uczuleń. To jest zestaw dotyczący zdrowia i jak w przypadku moim zapaleń gryp i innych przypadłości dzieci nie mają od urodzenia. Poczynając od 1 miesiąca życia włancza się wodę z miodem do picia dla dziecka i nie ma kolek ani innych nieprawidłowości z trawieniem. Miód musi jednak być dobry- czyli już od 1 listoipada skrystalizowany- bo taka jest jego natura fizyczna,. Miody lej ące zimą to obrobione termiczne pozbawione właściwości leczniczych w całości i takimi miodami nie wolno żywić dzieci do 10 roku życia. Miód prwidłowy - tylko u pszczelarza i to najlepiej zajmujacego się apiterapią. Pisząc te wywody o probiotykach i tp wdajecie się w prymitywizm do którego zmusza najczęściej medycyna konwencjonalna. Przejrzyjcie na oczy i leczcie żywnością ,, HIPOKRATES o miodzie : dobrze jest jeśli tak jak miód -żywność jest lekarstwem a lekarstwo żywnością.
SABARD

[truskaaaawka]

Żadne odkrycie, że to co jedzą nasze dzieci ma wpływ na ich organizm.
Niestety nie wszyscy mają takie szczęście, że mają mleko prosto od krowy i to świeże od zaufanego dostawcy, jajka od zaufanego rolnika a nie z fermy naładowane sterydami, no i miód od sprawdzonego pszczelarza.
Poza tym co złego jest w tranie czy suplementach na bazie tranu wzbogaconych dodatkowo witaminami? Ja rozumiem, że jakieś czekoladki czy żelki na odporność można sobie darować, ale oleje z ryb są potrzebne.

[aaliyah]

Napisane przez sabard

Drogie panie - bo większość was zamieszcza tu swoje zapytania o odporność dzieci. Prześcigacie się w opiniach o probiotykach antybiotrykach i innych aptecznych specyfikach które mają uczynić ten cud. To chybiona droga. zdrowia dzieci nie szuka się w aptekach. lecz w żywności ruchu i unikaniu szoków termicznych. Z żywności to naturalne mleko / od krowy. naturalne jajka od rolnika / różnokolorowe- bo jednokolorowe zawsze są z fermy naładowane chemią , no i katalizator żywności który ją nie tylko wzbogaca, ale też uszlachetnia - czyli miód pszczeli -w codziennym jadłospisie i to też od dobrego pszczelarza, a także pyłek pszczeli kwiatowy i dodatek propolisu jeśli nie ma uczuleń. To jest zestaw dotyczący zdrowia i jak w przypadku moim zapaleń gryp i innych przypadłości dzieci nie mają od urodzenia. Poczynając od 1 miesiąca życia włancza się wodę z miodem do picia dla dziecka i nie ma kolek ani innych nieprawidłowości z trawieniem. Miód musi jednak być dobry- czyli już od 1 listoipada skrystalizowany- bo taka jest jego natura fizyczna,. Miody lej ące zimą to obrobione termiczne pozbawione właściwości leczniczych w całości i takimi miodami nie wolno żywić dzieci do 10 roku życia. Miód prwidłowy - tylko u pszczelarza i to najlepiej zajmujacego się apiterapią. Pisząc te wywody o probiotykach i tp wdajecie się w prymitywizm do którego zmusza najczęściej medycyna konwencjonalna. Przejrzyjcie na oczy i leczcie żywnością ,, HIPOKRATES o miodzie : dobrze jest jeśli tak jak miód -żywność jest lekarstwem a lekarstwo żywnością.
SABARD

Do ukończenia pierwszego roku przez dziecko odradza się podawanie miodu. W miodzie może znajdować sie groźna dla maluchów bakteria clostridium botulinum. Może ona powodować botulinizm niebezpieczny dla zdrowia i życia dziecka.

Odnośnie jajek to jak najbardziej ekologiczne, ale ich kolor zależy w dużej mierze od gatunku kury, która je znosi. Niektóre sa naturalnie jednolite w kolorze - białe, brązowe, a inne w plamki.

Probiotyki znajdują sie już w siarze matki i jest udowodnione ich dobroczynne działanie. Nie widzę też nic złego w suplementacji probiotykami z naturalnych źródeł. Antybiotyki natomiast są w dużej mierze szkodliwe, ale czasem również ratują życie.

[truskaaaawka]

To fakt, antybiotyki z pewnością są w wielu przypadkach potrzebne. Niestety zauważam, że w dużej mierze są przez lekarzy nadużywane. Pójdziesz z byle katarem i dziecko dostaje antybiotyk.
Przygotowanie zdrowych posiłków dla dziecka wymaga troche czasu, ale warto go poświęcić.

[deltadora]

Staram się dobrze i zdrowo odżywiać dzieci, dużo też przebywają na podwórku, dosyć często się przeziębiały i w naszym przypadku sprawdził się syrop z cebuli, miodu i czosnku i tran. Dzieci od paru miesięcy odpukać nawet kataru nie miały

[marita_s]

Dużo mówi się teraz o właściwościach kwasów omega zawartych w tranie w dużej ilości i ich pozytywnym wpływie na wiele procesów zachodzących w ludzkim organizmie. Teraz jest on dostępny w bardziej przystępnej fomie niż kiedyś w latach 60 i 70tych kiedy był serwownay w szkole. stąd bardzo dużo ludzi go chetnie stosuje. A dzieciom, których odporność się cały czas kształtuje - jego składniki są szczególnie potrzebne. Tran i preparaty na bazie olejów rybich w XXI wieku przeżywają renesans. To bardzo dobrze.

[iizabelaa]

Napisane przez sabard

Kup sobie dobry skrystalizowany miód - najlepiej gryczany. Podawaj go dziecku do picia na ciepło z wodą przed każdym posiłkiem/ 1 szklanka wody 1 łyżeczka miodu/ Wyeliminuj z użytku biały cukier i ogranicz słodycze. W jadłospisie dziennym dziecka powinny znaleźć się conajmniej 2 jajka kurze dziennie- ale nie z fermy lecz z chowu gospodarskiego . W jajka trzeba zaopatrywać się bezpośrednio u rolnika. Jeśli kupujesz jajka na w sklepach i mają one jednorodny brązowy kolor to są to jajka z FERMY!!!

Jeśli chcesz dowiedzieć się o używaniu pszczelarskiego zestawu odpornościowo regeneracyjnego, przy pomocy którego uzyskuje się maksymalną odporność poszukaj w google ,,Odporność mózgowa"

Pamiętaj u dziecku nie tylko trzeba uzupełnić składniki celem zbudowania odporności. dziecko zużywa ich krocie do budowy ciała- rośnie, Dlatego jajeczka i wodę z miodem trzeba stosować ciągle.

Miód może powodować alergię tak wcześnie podawany.
Poza tym ponoć może zawierać jakaś baterię

Ja w życiu miodu nie jadłam, kilka razy spróbowałam i to nie dla mnie posiłek,
i nie mam zamiaru go podawać dziecku.