Dobry fryzjer w ŁODZI!!!!!!

[daniele67]

Napisane przez ineczka7

Nie wiem jak Was, ale mnie szlag trafia jak czytam takie posty.



super, coś więcej? zdjęcia fryzur? co zrobił/nie zrobił, że jest Pan/Pani zadowolony/-a?

mnie zaintrygowały pana/pani posty, które sobie przejrzałam. Wszystkie są reklamą produktów jednej firmy, teraz się powinno okazać że pan Witek pracuje na produktach tej firmy i wszystko byłoby jasne...

Nawiasem mówiąc też słyszałam jakąś dobrą opinię o tym fryzjerze i chętnie poczytałabym coś więcej, zobaczyła efekty pracy, ale boli mnie jak ktoś próbuje usilnie robić ze mnie kretynkę :/





dziwne, żeby klientka miała tyle informacji o tym co robi dany fryzjer, czego jest szkoleniowcem i co robi poza strzyżeniem. Zwłaszcza klientka z jednym postem.

A jak już 'klientka' podaje takie reklamowe dane, a nie dane wynikające z własnego doświadczenia (bo między stylem reklamy a stylem opowiadania doświadczeń naprawdę jest różnica, zwłaszcza widać to w postach tutaj) to mam ochotę wyć.

Nam by się naprawdę przydali tutaj fryzjerzy z Łodzi, wiadomo, reklamować się nie można, ale żeby doradzili, powiedzieli co warto zrobić, czego nie, jak się do czego zabrać i na co zwracać uwagę jak się idzie do nowego fryzjera żeby nie dać się skrzywdzić. Przecież zawsze jakby czymś zainteresowali osoby czytające to można się już dogadać poprzez prywatne wiadomości z kim się rozmawia i czy można przyjść na wizytę ewentualnie.

Moja żona od kilku lat chodzi do p.Witka Ryhtera na strzyżenie i farbowanie i jest bardzo zadowolona. Żeby móc Pani odpowiedzieć dowiedziałem się od żony na jakich produktach pracuje ten zakład - to są produkty Keine (przepraszam ale nie jestem pewny czy to prawidłowa pisownia). Ostatnio poleciliśmy ten zakład naszej bliskiej znajomej, która miała ważną uroczystość ślubu syna. Była bardzo zadowolona i dziękowała za kontakt, chociaż nie było w tym czasie p.Witka ale ostrzygła ją jakaś inna fryzjerka pracująca w tym zakładzie, imienia nie znam.
Z tego też powodu pozwoliłem sobie polecić ten akurat zakład. Zaznaczam, że nie mam żadnych udziałów w tym zakładzie fryzjerski ani w produktach, które ten zakład używa!

[ineczka7]

Napisane przez daniele67

Moja żona od kilku lat chodzi do p.Witka Ryhtera na strzyżenie i farbowanie i jest bardzo zadowolona. Żeby móc Pani odpowiedzieć dowiedziałem się od żony na jakich produktach pracuje ten zakład - to są produkty Keine (przepraszam ale nie jestem pewny czy to prawidłowa pisownia). Ostatnio poleciliśmy ten zakład naszej bliskiej znajomej, która miała ważną uroczystość ślubu syna. Była bardzo zadowolona i dziękowała za kontakt, chociaż nie było w tym czasie p.Witka ale ostrzygła ją jakaś inna fryzjerka pracująca w tym zakładzie, imienia nie znam.
Z tego też powodu pozwoliłem sobie polecić ten akurat zakład. Zaznaczam, że nie mam żadnych udziałów w tym zakładzie fryzjerski ani w produktach, które ten zakład używa!

i takie wytłumaczenie rozumiem, o, i serdecznie za nie dziękuję,a także przepraszam za moje insynuacje, ale chyba sam Pan rozumie jak to wyglądało.

Nie ma Pan jakichś zdjęć żony po wizytach u tego fryzjera? Twarz można wymazać w jakimkolwiek programie, zobaczyłabym za to chętnie co ten Pan robi z włosami

Czy to jest ten salon blisko skrzyżowania z Pilsudskiego?

[daniele67]

Napisane przez ineczka7

i takie wytłumaczenie rozumiem, o, i serdecznie za nie dziękuję,a także przepraszam za moje insynuacje, ale chyba sam Pan rozumie jak to wyglądało.

Nie ma Pan jakichś zdjęć żony po wizytach u tego fryzjera? Twarz można wymazać w jakimkolwiek programie, zobaczyłabym za to chętnie co ten Pan robi z włosami

Czy to jest ten salon blisko skrzyżowania z Pilsudskiego?

Nic się nie stało, zakład znajduje się na ul.Kilińskiego (nie znam numeru), jadąc Piłsudskiego w kierunku Widzewa trzeba skręcić w prawo i zaraz za skrzyżowaniem jest taka stara kamienica po lewej stronie.

Powiedziałem żonie, że po następnej wizycie u fryzjera mam jej zrobić zdjęcie i umieścić na stronie. Rozbawiłem ją mocno, zobaczymy może się zgodzi.
Pozdrawiam

[sygnaturka]

Witam, szukam dobrego fryzjera na Teofilowie, gdzie się przeprowadziłam. Mam cienkie, słabe włosy, chcę je podciąć. Fryzjer musi być taki, żeby słuchał, co do niego mówię i doradzał, a nie robił, co mu się podoba. Moze któraś z Was mieszka w tych okolicach i może mi kogoś polecić? Mieszkam na Lnianej, ale pod uwagę wezmę cały Teofilów bądź Bałuty.

[kocurrr]

Obserwuję od jakiegoś czasu to forum i chyba nie zauważyłam żadnego wpisu na temat salonu (mogę sie mylić jeśli chodzi o pisownię) Beatrice Bastiano. Jestem ciekawa waszych opinii, bo sama mam pewien pogląd na ów lokal, a co więcej widziałam tam zawsze tłumy kobiet, więc jestem zdziwiona brakiem postów na ten temat.

[ulla10]

Byłam ponownie na balejażu u młodej pani z Rici a caprici (no nie pomnę imienia) i jestem znów bardzo zadowolona

Balejaż jest dokładnie taki jaki chciałam, bez wyraźnych przejść kolorystycznych, ciepły w odcieniu, wchodzący w rudość, albo taki ciepły brąz jak kto woli. Pierwszy raz kiedy trafilam do tej pani nie wierzyłam, że zrobi mi dokładnie to co pokazalam paliuchem, ale o dziwo tak się stało. Narazie nie planuję zdrady.

W załączeniu zdjecia.

[ineczka7]

ooo, ładnie Przy całym moim braku sympatii do balejażu to mi się podoba, takie naturalne, bez takich wulgarnych pasemek odcinających się od reszty.

Ja muszę iść do kogoś podciąć końcówki w tych moich włosiskach po trwałej, ale że sama jeszcze nie wiem czy chcę tylko podciąć wszystko odrobinę, czy chcę je troszkę wycieniować bo już zaczynam mieć trapez z włosów, to jeszcze trochę zaczekam. A jak znam siebie to zaczekam aż do ponownego zrobienia trwałej w marcu

[kocurrr]

Kiedy byłaś w Ricci e Capricci, skoro zakład jest zamknięty od początku stycznia do lutego na cztery spusty? Ja miałam wielki problem, żeby się tam w ogóle dodzwonić.

[ulla10]

Kocurze, byłam przed Sylwestrem, ale jakos tak mi zeszło z wklejeniem zdjęć.
Jak to zamknięty??? Bardzo to dziwne jest

[kocurrr]

Mniej więcej do lutego będą trwały prace remontowe. Od początku stycznia desperacko usiłowałam się dodzwonić do zakładu, bo mieszkam na Bałutach i nie mam w zwyczaju zapisywać się na wizyty osobiście. Ostatecznie postanowiłam tam pojechać i niestety musiałam pocałować klamkę, bo na drzwiach była wywieszka "remont". Byłam wściekła, chociaż moze przesadzam, byłam tak zmarznięta, że nie miałam siły na to, żeby się wściekać. Jednak nie poprzestałam na tym i mimo wszystko dzwoniłam co kilka dni do zakładu, bo wyglądałam jak z plemienia dzikich i za wszelką cenę chciałam obciąć włosy. Na szczęście udało mi sięząłpać p. Maćka i zostałam przyjęta w mieszkaniu.

[betaa9]

Nie mieszkam na teofilowie,jestem z centrum.Na teofilów trafiłam za moja fryzjerką i jestem zniej bardzo zadowolona. Za każdym razem robi mi coś nowego na włosach, i ma zawsze czas żeby mnie wysłuchać ..nie tylko w sprawach zawodowych.. super jest również to że jest tam zawsze lużna atmosfera a nie jak w niektórych salonach (fabryka)szczerze polecam ..zawsze możesz wejść i pogadać sama wyczujesz czy to jest to czego szukasz..Salon Rafael ul.rydzowa 22 w takim pawilonie na rynku koło szkoły muzycznej.. na początku trudno trafić sama miałam z tym problem.. pozdrawiam..
p.s. napisz jak było

[betaa9]

Głównie weszłam tu w takiej sprawie(bardzo pilne) potrzebuję kogoś kto potrafi super doczepiać włosy i ma kosmyki z cyrkoniami..
ale jak mogę pomóc w innych to bardzo chętnie to zrobię..

[sygnaturka]

Betaa9, wielkie dzięki! Na pewno się wybiorę, choć nie wiem dokładnie kiedy, może na początku lutego, ale pójde na pewno. To bardzo blisko mnie, ryneczek mam dwie minuty od domu, ale gdzie szkoła nie wiem, poszukam, popytam

[kocurrr]

Beta, ile kosztuje ścięcie włosów na Rydzowej? U kogo ścinasz włosy?

[betaa9]

Ja płacę 45 zł.za obcięcie u pani Oli.. jest jeszcze pan Rafał który fajnie masuje głowę,ale nie wiem ile on bierze za ścięcie..

[milenka155]

Cześć czy ktoś orientuje się ile kosztuje strzyżenie w salonie Jacka Olejniczaka przy Piotrkowskiej 51 ? Mam włosy do łopatek..Liczę na odp

[0Nightangel0]

hmm to ja mam pytanie... jest sobie salon na Przełajowej ( tam gdzie poczta ) i była tam kiedyś p. Anetka ( o ile się nie mylę ) taka szczuplutka ładna dziewczyna... Czy któraś wie co się z nią stało ? to była jedyna osoba która ścięła mi włosy tak że byłam szczęśliwa... Jak któraś wie gdzie się przeniosła albo ma namiar na nią to podajcie proszę.... jak już znalazłam fryzjerkę z której byłam zadowolona ( a byłam u wielu ) to jej już nie ma ;(

Może przy okazji któraś mi poradzi co zrobić w takim przypadku....
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=306064
Będę wdzięczna

[musicman]

Napisane przez lilly78

dziewczyny, nie dodaję zdjęć, bo w tym przypadku wydają mi się zbędne. ogólnie to chciałam niestety odwolac moje zachwyty nad Agnes Płoszaj. nie wiem co mnie kilka dni temu podkusiło, żeby do niej pójsc, bo od ponad pół roku farbuję się zupełnie gdzie indziej i jak najbardziej pasowała mi moja fryzjerka. ale poszłam do Agnes. chciałam właściwie tylko odświeżyć kolor, pofarbować odrosty i skrócić grzywkę. w związku z tym, że pracuje na tych samych farbach co moja fryzjerka, to podałam jej numer koloru, nazwę koloru oraz, jakby nie wiedziała to powiedziałam dokładnie do jakiego koloru i efektu od dłuższego czasu dążę. a cały czas schładzam mój kolor włosów, dążę do popielatego bardzo ciemnego blondu. cóż, światło u niej jest dość dziwne, nie udało mi się zauważyć od razu co mam na głowie i właściewie wszystko wydawało się być ok. ale w domu już widziałam, miedziano-rudawe przebłyski na pewno nie pochodzą z tej farby której powinna użyć, po prostu mam na głowie coś czego zupełnie nie chciałam mieć, może osoba która nie ma sprecyzowanej wizji co chce mieć na głowie przyjmie bez problemu tą zmianę, ale ja bardzo dobrze wiedziałam co chcę a czego nie, wyrzucona kasa i kolor na który pod światło nie mogę patrzeć. świetnie.

możesz napisać na jakich farbach pracuje Agnes?

[Femmeu]

Napisane przez d'ou vient le vent

Bylam, zrobilam.
To byl BLAD. DUZY BLAD.

O ile do samego salonu nie moge miec zastrzezen to jednak usluga taka sobie. Za zrobienie mi na glowie "mopa" i kompletne zniszczenie wlosow (a nawet rozdwojonych koncowek nie mialam) zabulilam 130 pln. Masakra. Wlosy mam matowe, sianowate i puszace (bron boze nie puszyste). Zabieg trwal circa about 3 godziny. Przez ten czas koles nawyrywal mi wlosow. Gadal sobie z kolezenstwem z pracy i generalnie nie pilnowal czasu. Na koniec posklejal mi fryzure roznymi mazdlami. Moze strzyga fajnie - ale nie chce mi sie juz sprawdzac. Wlosy mam do regeneracji i obciecia.

Nat

Mam wrażenia bardzo podobne do twoich... Byłam tam raz i więcej nie pójdę. Wracając do domu płakałam na ulicy... Nie tylko nie zna się na fryzjerstwie (nawet się przyznał do tego...!) ale jeszcze niekulturalny, gadał z kumplem, nie patrzył co mi robi na głowie, a potem mnie wyśmiał, że jestem "zacofana" bo mi się nie podoba "fryzura" jaką mi zrobił... (właśnie specjalnie prosiłam, żeby czegoś takiego mi nie zrobił, bo to nie mój styl...) (to wszystko nt Tomka Stańczaka)

[doradzacz]

cześć i czołem
od jakiegoś czasu siedze sobie tu na różnych forach i często jest akcja typu "szkoda że nie ma tu fryzjera który mógłby nam doradzić"
zdecydowałem że spróbuje tego wyzwania i postaram sie rozwiać wam wasze wątpliwości. Może nie bede sukcesywny gdyż ciężko pracuje i nie zawsze mam czas ale bede sie starał wchodzić jak najczęściej. o sobie nie pisze , nie chce reklamy. Może kiedyś przy okazji zdradze swoje imie,
może być???
Pozdrawiam

[musicman]

pewnie że może być.

[ineczka7]

jeden fryzjer kilka stron temu się odezwał, że czyta
Witamy, na pewno się Pan przyda!

od miesiąca się zastanawiam, czy chcę sobie od nowa zrobić grzywkę i czy chcę cokolwiek robić z moimi włosami po trwałej przed zrobieniem nowej trwałej :/ przyzwyczaiłam się do nowych fryzur co pare miesięcy, ale cholerka podobam się sobie w długich i gęstych lokach (teraz to już bardziej falach, bo już trochę tą trwałą mam) i boję się to ruszyć I nie wiem czy długa grzywka z kręconych włosów ma jakikolwiek sens, poza takim, że lubię sobie zakryć pół twarzy
Czy strzyżenie loków bardzo się różni od strzyżenia prostych włosów?

[monik164]

witam dziewczyny. jestem poczatkujaca "wizazka", przewertowalam forum od polowy co zajelo mi prawie pol dnia. wyselekcjonowalam fryzjerow, ktorych z pewnoscia bede chciala odwiedzic i teraz mala prosba, jakbyscie mogly mi podac na priva ich adresy i jesli macie to numery telefonow. interesuja mnie tacy fryzjerzy: maciek, jacek, stasiek, wiesiek, robert, agnes i jesli uwazacie , ze ktos inny jest godny uwagi to tez poprosze.

kiedys bylam ale to bylo dosyc dawno temu w dawnym saspolu na gorze, scinala mnie taka blondyneczka mloda i sciela mnie jak zauwazylam tak samo jak 2 wczesniej wychodzace
aha i kto z nich ma w sumie najodwazniejsze pomysly?

aha i kontakt monik164@wp.pl
dzieki

[ulla10]

Nie rozumiem w czym problem, wpisujesz w google imie u nazwisko, ew dodajesz ze fryzjer w lodzi albo nazwe salonu i masz dane kontaktowe.

[11k22a33s44i55a]

A ja zdecydowałam się iść do A&A(fryzjerka Agnieszka Mariasik) na Struga 42 i jestem bardzo zadowolona,dostałam to co chciałam ale to prawda że każdy indywidualnie musi iść i sprawdzić na sobie,bo nawet najlepszy fryzjer może akurat nam nie przypaść do gustu.Ja osobiście polecam p.Agnieszkę.

[klaudynka18]

Witam Ten wątek zaczęłam czytać podczas wakacji,ponieważ szukałam fryzjera, który by podciął mi końcówki(zależało mi tylko na końcówkach,a nie na ścięciu kilkunastu cm!)i zrobił mi cieniowaną grzywkę na bok.Po przeczytaniu wszystkich opinii zdecydowałam się na Maćka z Ricci e Capricci. Dla otuchy jego cięciu poddała się również moja przyjaciółka:P Obie byłyśmy BARDZO ZADOWOLONE!!! Wyglądałam dokładnie tak jak chciałam,dlatego szczerze polecam ten salon i tego fryzjera, zwłaszcza,że cena jak na moje długie włoski nie była zbyt wygórowana...Mam teraz pytanie-czy ktoś czesał się u Maćka?Chodzi mi konkretnie o loko-fale.Czy jest on równie dobry w układaniu włosów,jak w ich ścinaniu?Będę wdzięczna za Wasze opinie

[luckyone]

Hey dziewczyny jestem nowa na tym forum i mam jedno małe pytanko. Słyszałam od znajomej z pracy o fryzjerze Przemku, który kiedyś pracował w Eurostylu, a teraz przyjmuje w Pracowni Urody na Piotrkowskiej, zachwalała go (fakt faktem ma fajną fryzurkę), ale może Wy wiecie coś więcej na jego temat?? Czy warto się do niego umówić

[sepulveda]

Napisane przez luckyone

Hey dziewczyny jestem nowa na tym forum i mam jedno małe pytanko. Słyszałam od znajomej z pracy o fryzjerze Przemku, który kiedyś pracował w Eurostylu, a teraz przyjmuje w Pracowni Urody na Piotrkowskiej, zachwalała go (fakt faktem ma fajną fryzurkę), ale może Wy wiecie coś więcej na jego temat?? Czy warto się do niego umówić

Byłam kiedyś u niego na koloryzacji. Zrobił to poprawnie, ale też nie mogę powiedzieć, żeby efekt jego pracy był powalający. Ścinałam tylko końcówki, więc na ten temat nie mogę za dużo powiedzieć - ściął tyle ile chciałam.

[rutka_86]

a co myslicie o Piotrze Aleksandrze? Chciałabym leko podciąć włoskiale tak inaczej jakos niż zwykle robi to moja fryzjerka..

[Femmeu]

Dziś wróciłam od fryzjera zadowolna

Od niefortunnej wizyty u Tomka Stańczaka na jesieni szukałam jakiegoś fryzjera "nie wizjonera" takiego, który potrafi wysłuchać, "wczuć się" w to o co mi chodzi - nie znalałam zdjęcia fryzury o którą mi chodzi, jaką kiedyś miałam i było super, tylko jak to wytłumaczyć... Kiedyś taką fryzurę zrobił mi Jacek Szymański, gdy dałam mu wolną rękę. To było w 2001 roku, akurat miałam szczęście, bo moda jaka wtedy panowała we fryzurach byla w moim stylu. Potem poszłam do niego w 2005 i niestety nie utrafiłam w modę - tzw "angielskie cieniowanie", przed wejściem do salonu nie wiedziałam co to takiego więc się niestety zgodziłam... potem bałam się pójść kolejny raz i szukałam kogoś innego. Jesienią zaryzykowałam do Tomka Stańczaka i więcej nie pójdę - nie podobało mi się JAK strzyże i JAK traktował mnie jako klientkę.
Przez ostatnie dni przejrzałam cały wątek od początku, wypisałam sobie listę i ...

1. Niektóre salony odpadły bo nie podobał mi się albo wystrój albo awangardowe zdjęcia na stronie (wolę klasyczne obcięcia).
2. Włoch Tony odpadł bo nie znalzałam na niego żadnych namiarów a nie chciało mi się iść w ciemno.
3. Odpadła Iza Tomaszewska bo nie zgodziła się na strzyżenie bez modelowania, cytuję "nie mogę wypuścić klientki bez modelowania bo nie chcę robić sobie antyreklamy" - już wiem z doświadczenia, że jak fryzjer "tuszuje" modelowaniem to co mi wyciął na głowie to po pierwszym myciu przeżywam totalną rozpacz... Poza tym ja po prostu mam alergię na modelowanie, chcę mieć od razu taką fryzurkę jaka mi zostanie po samodzielnym myciu bez żadnych dodatkowych, czasochłonnych zabiegów.
4. Umówiłam się do Sylwii z Unique (90 zł) zgodziła się że na miejscu ponegocjujemy co do modelowania jak jej pokażę swoje włosy i zdjęcia tego o co mi chodzi (generalnie też nie chciała mnie wypuścić bez modelowania, ale zgodziła się negocjować) Niestety na miejscu odstraszyło mnie że salon jest całkiem przeszklony od ulicy, a ja lubię zaciszne miejsca. Zrezygnowałam i ...
5. ... w desperacji podreptałam do Jacka Szymańskiego jednak. Akurat miał otwarte i miał wolną chwilę. Obejrzał zdjęcia, moje włosy, wysłuchał zadał 1,5 pytania (bardzo małomówny przynajmniej dzisiaj, bo poprzednio nie pamiętam).

Zgodził się zrobić mi fryzurkę jaką chciałam bez modelowania (50 zł). Wyszło dobrze z plusem (może nawet na piątkę). Wyszłam zadowolona. Nie mam na sobie żadnych żeli, lakierów, nic czyste włosy po prostu i choć mam włos z natury niesforny to fryzurka się układa i pasuje. Jaka ulga... gdy pomyślę że "po pierwszym myciu" nie będę musiała ich znowu suszyć na szczotce, żeby to jakoś po ludzku wyglądało...
(Dziewczyna, która myła mi dzisiaj włosy, chociaż miła, to samo mycie było taką sobie przyjemnością, po prostu umyła mi włosy tak jakoś od niechcenia tylko niestety...)
Opinia mojej siostry którą odwiedziłam po strzyżeniu: "jeśli bez modelowania tak się układają to super". Ja mimo zadowolenia piszę bez wykrzykników bo zdarzyło mi się większe zadowolenie (chyba trzy razy w życiu, 1 raz w Wilnie, 2-gi raz u Laurent'a (dawno nie ma), 3 raz u J.Sz. za pierwszym razem...