Nie boimy się końca świata bo Nasze śluby są za dwa lata!:)-PM 2013

[Linaewen]

Uffff... To jak masz namiary to podrzuć na pw, proszę .

[aga512152]

Napisane przez Linaewen

Uffff... To jak masz namiary to podrzuć na pw, proszę .

Ok tylko pod wieczór bo TŻ ma zapisane w notesie a on na uczelni jest na pewno będe pamiętała

[Linaewen]

Ok

[agata_slomka]

Napisane przez 19monisia89

Agata, to ja Ci powiem, że chyba wszyscy faceci tak mają mój jak usłyszy, że mi niedobrze, to od razu wymysla z ciążą

koniec prasowania na dzisiaj. 1/3 za mną idę się ogarnąć i jednak dzisiaj jedziemy po komodę i zakupy spożywcze:/

problem w tym, ze ja nei słyszę obawy w jego glosie
a jak pytam się w prost, to odpowiada, że jeszcze nie. Ja już nie wiem co mu po tej głowie chodzi

Napisane przez 19monisia89

kurde, to moja mama mówi, że chciałaby już wnuczkę!
Teściowa natomiast, że jakby tak się zdarzyło, to by się "wykarmilo"
mój ojciec jest właśnie taki przewrażliwiony.. bo on jest za mlody na bycie dziadkiem bla bla bla. ale tak jak opowiada mi mama, to moja babcia taka była (mama taty). jak ja się urodziłam (najmłodszy brat mojego taty jest 5 lat ode mnie starszy) to ona się wstydziła, że mówię do niej "baba"
na szczęście z ich zdaniem liczę się najmniej w tych sprawach


idę jeść poniedzielny rosołek teściowej

na szczęście na mnie nei wywierają presji, bo moja ma już jest 4-krotną 'żoną dziadka', a w sierpniu mojemu bratu urodzi się córeczka, więc już będzie 'prawdziwą babcią'
Nie wiem jak tam moi przyszli teście, ale chyba uważają że są za młodzi na 'dziadkowanie' (oboje mają po 47 lat). TŻ jest najstarszy w swoim pokoleniu i jeszcze nie ma u nich kolejnego pokolenia.
Poza tym, z tego co wiem, to teściowa powiedziała, ze jej nikt nie pomagał, więc ona też nie będzie wychowywać wnuków. pfff..... Mojej mamie tez nikt z rodziny nie pomagał (mną i siostrą zajmowała się sąsiadka, a bracia chodzili do żłobków i przedszkoli) + do tego pracowała cały czas (z przerwą na macierzyński OFC) a jakoś nie widzi problemu, żeby zająć się swoimi wnukami.
Kurcze... zdenerwowałam się, kiedy to usłyszałam.

[szalona2013]

Witam Dziewczyny. Czytam ten wątek od dłuższego czasu ale czas też się dołączyć jeżeli przyjmiecie mnie do swojego grona.
Ślub biorę 5 października 2013 i jestem w trakcie załatwiania wszystkiego co jest z tym związane. Na razie mam dużo pracy, mało czasu ale powoli trzeba się rozglądać.

[betty0502]

http://www.bastaprowadzi.pl/main1.htm

[Linaewen]

Napisane przez betty0502

http://www.bastaprowadzi.pl/main1.htm

A wiesz, że znam tą stronę?

[mu_minka1988]

Napisane przez szalona2013

Witam Dziewczyny. Czytam ten wątek od dłuższego czasu ale czas też się dołączyć jeżeli przyjmiecie mnie do swojego grona.
Ślub biorę 5 października 2013 i jestem w trakcie załatwiania wszystkiego co jest z tym związane. Na razie mam dużo pracy, mało czasu ale powoli trzeba się rozglądać.

Witamy Napisz coś o sobie, o was, jakie wesele planujecie

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

A ja nie chce aby moja mama zajmowała sie moimi dziećmi. Nie chodzi mi tutaj o to, że mam do niej jakiś uraz, w żadnym wypadku. Po prostu uważam, że się już w życiu dość napracowała, jest schorowana no i mimo wszystko ma już swoje lata - prawie 60, więc nie zamierzam obarczać jej jeszcze takim obowiązkiem. Wiadomo, że zawsze może wypaść sytuacja, że będę potrzebowała jej pomocy, to wiem, że zawsze mogę na nią liczyć.

Moi rodzice na szczęście nie też nie wywierają na mnie presji o wnuka. Może łączy sie to z tym, że zdążyli już 7 razy dziadkami zostać Mają 3 wnuków i 4 wnuczki. TŻ rodzice jakoś też nie wypowiadają się na ten temat.

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

A skoro już o dzieciach mowa to kiedy planujecie dziecko. Od razu po ślubie będziecie się starać, czy trochę później?
Ja szczerze nie śpieszę się...

[_kamea_]

Napisane przez szalona2013

Witam Dziewczyny. Czytam ten wątek od dłuższego czasu ale czas też się dołączyć jeżeli przyjmiecie mnie do swojego grona.
Ślub biorę 5 października 2013 i jestem w trakcie załatwiania wszystkiego co jest z tym związane. Na razie mam dużo pracy, mało czasu ale powoli trzeba się rozglądać.

Jasne, że Cię przyjmiemy do skromnego grona widzę, że jesteś dobrze zorganizowana, skoro już przygotowania w toku u mnie wszystko leży i kwiczy

[Linaewen]

Napisane przez mu_minka1988

Witamy Napisz coś o sobie, o was, jakie wesele planujecie

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

A ja nie chce aby moja mama zajmowała sie moimi dziećmi. Nie chodzi mi tutaj o to, że mam do niej jakiś uraz, w żadnym wypadku. Po prostu uważam, że się już w życiu dość napracowała, jest schorowana no i mimo wszystko ma już swoje lata - prawie 60, więc nie zamierzam obarczać jej jeszcze takim obowiązkiem. Wiadomo, że zawsze może wypaść sytuacja, że będę potrzebowała jej pomocy, to wiem, że zawsze mogę na nią liczyć.

Moi rodzice na szczęście nie też nie wywierają na mnie presji o wnuka. Może łączy sie to z tym, że zdążyli już 7 razy dziadkami zostać Mają 3 wnuków i 4 wnuczki. TŻ rodzice jakoś też nie wypowiadają się na ten temat.

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

A skoro już o dzieciach mowa to kiedy planujecie dziecko. Od razu po ślubie będziecie się starać, czy trochę później?
Ja szczerze nie śpieszę się...

Ja planuję Mamie i Teściowej co najwyżej na tydzień/dwa wakacji czy ferii podrzucać-uwielbiałam jak byłam młodsza do babci na wakacje jeździć. Teściom to w zasadzie zapewne na dłużej, bo i to Bieszczady przepiękne i pewnie wnuki będą rzadziej widywać [bo planujemy mieszkać tutaj, we Wro]. A Mamę co najwyżej raz na jakiś czas "wykorzystam" za jej zgodą, jak będziemy jakieś wieczorne wyjścia planować czy coś. Na codzień też nie chcę, żeby siedziały babciom czy dziadkom na głowie, to w końcu będą nasze dzieci, a dziadki są od rozpieszczania, a nie opieki całodobowej Takie mam zdanie, o [COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------


Ja z dziećmi musze poczekać z rok od zakończenia studiów, no i mężem się bym chciała nacieszyć :P Ale tak do 3 lat po ślubie bym chciała najpóźniej [będę mieć 28].

[agunineczka]

Napisane przez szalona2013

Witam Dziewczyny. Czytam ten wątek od dłuższego czasu ale czas też się dołączyć jeżeli przyjmiecie mnie do swojego grona.
Ślub biorę 5 października 2013 i jestem w trakcie załatwiania wszystkiego co jest z tym związane. Na razie mam dużo pracy, mało czasu ale powoli trzeba się rozglądać.

Witamy w naszych skromnych progach :P

A ja już niestety muszę zmykać do pracy.. Miłego popołudnia i do wieczora

[201609062115]

Napisane przez justynka1989

Hej dziewczęta ja prawdopodobnie też będę PM 2013 za niecałe 2 tyg jedziemy obejrzeć salę z rodzicami, nam się bardzo podoba, ale to bardzo, na zdjęciach nie jest aż taka ciekawa ale na żywo jedziemy z rodzicami, mam nadzieję, że im się spodoba i jak tak to jedziemy z zaliczką rezerwować salę a Wy dziewczęta macie już też sale zarezerwowane??

Witam nową PM
Z tymi rezerwacjami to jest tak, że te Dziewczynki, w których okolicy są bardzo oblegane sale już mają zarezerwowane, a te, które mogą jeszcze poczekać, to w większości czekają ja już mam zarezerwowaną

Napisane przez malinka_070190

Dziewczyny dowiedziałąm się dziś, ze mój znajomy spadł z drzewa na korzeń. Kocheń przeszedł mu przez odbyt i wbił się do żołądka... Ten chłopak jeszcze sam doszedł do domu. W szpitalu zrobili mu operację, ale nie dają mu dużej szansy na przeżycie... W środku ma wszystko porpzrywane...;( a chłopak ma 22 lata...

O matki to straszne... nawet nie potrafię sobie tego wyobrazić...

Napisane przez justynka1989

Acha. A co wy myślicie o piwie na weselu??? Bo my z Tż myśleliśmy o piwku, bo wiadomo lato, pewnie będzie gorąco więc miło wypić zimne piwko, ale piwo tylko na poprawinach, niektórzy moga nie lubić wódki, więc niech chociaż na poprawinach wypiją to co lubią (na weselu nie wyobrażam sobie jakoś piwa). Chodzi o to, że tesciowa uważa, że piwo na weselu to nieeee, bo ludzie się poupijają, pomieszają i w ogóle, ale ja uważam, że każdy ma swój mózg i tyle. Nie wiem czy głupio myślimy, ale chyba postawimy na swoim. Mamy jeszcze dużo czasu, ale w końcu to nasze wesele i nie musimy robić wszytskiego co mówi teściowa. Jak nawet nie będzie chciała to kupimy to piwo za swoje.

U mnie będzie piwo część ludzi woli na gorącu piwka zimnego się napić, a część rodziny w ogóle nie pije wódki, więc będzie piwko i wino pewnie też

Napisane przez betty0502

Zdecydowanie DJ wodzirej

Byłam na weselach, gdzie była orkietra - połowa gości zwykle wychodziła na spacerki, było nudno, zwłaszcza w przerwach a z wodzirejem całkiem inna bajka

Ja mam odwrotne doświadczenie wiadomo, że zalezy na kogo się trafi, ale na większości wesel był kiepski DJ i szkoda gadać, ja będę mieć sprawdzoną orkiestrę, przy której nawet moje babcie tańcowały, bo nie mogły usiedzieć

Napisane przez Linaewen

A to spinki mojego Kochania.

świetnie się prezentują!

Napisane przez szalona2013

Witam Dziewczyny. Czytam ten wątek od dłuższego czasu ale czas też się dołączyć jeżeli przyjmiecie mnie do swojego grona.
Ślub biorę 5 października 2013 i jestem w trakcie załatwiania wszystkiego co jest z tym związane. Na razie mam dużo pracy, mało czasu ale powoli trzeba się rozglądać.

Witam

Napisane przez mu_minka1988

A skoro już o dzieciach mowa to kiedy planujecie dziecko. Od razu po ślubie będziecie się starać, czy trochę później?
Ja szczerze nie śpieszę się...

Moja samolubność raczej nie pozwoli mi na planowanie dziecka zaraz po ślubie, tak rok dwa po no chyba, że trafi się wcześniej

Ale się zagalopowałyście
Byłam na zajęciach i przeprowadziłam już część moich ankiet i powiedzcie mi, bo normalnie aż mnie strzela!! Co kieruje człowiekiem, który w rubrykę WYKSZTAŁCENIE wpisuje STUDENT? normalnie poracha! aż mnie trzepie

Kochane, potrzebuję Waszych niezawodnych kciuków mogłybyście potrzymać za mnie? aplikowałam do pracy, w której wiem, że teraz przyjmują i spełniam wszelkie kryteria i w ogóle, raczej nie są wybredni jeśli chodzi o kandydatów i miałabym super pracę, za co prawda niewielkie pieniądze, ale byłabym z TŻ całe wakacje i zarobiła na chrzciny i na roczek mojej Niuni mogę Was prosić o kciuki tak do końca tygodnia po troszkę? bo jeśli nie odezwą się do końca tygodnia to już nic z tego... a konkrety Wam powiem, jeśli będziecie chciały wiedzieć, jak się sprawa rozwiąże

[FlightlessBird]

Napisane przez szalona2013

Witam Dziewczyny. Czytam ten wątek od dłuższego czasu ale czas też się dołączyć jeżeli przyjmiecie mnie do swojego grona.
Ślub biorę 5 października 2013 i jestem w trakcie załatwiania wszystkiego co jest z tym związane. Na razie mam dużo pracy, mało czasu ale powoli trzeba się rozglądać.

witam witam


ojj i po egzaminie. Zobaczymy, ale jeśli będzie się czepiać jak to ona lubi, to może być kiepsko W czwartek czeka mnie najtrudniejszy egzamin - u mojego promotora Ktoś pytał - nie studiuje filologii polskiej. Transkrypcji fonetycznej i innych takich uczymy się na zinetgrowanej edukacji wczesnoszkolnej i wychowaniu przedszkolnym

[mu_minka1988]

Napisane przez sayuri_69

Witam nową PM
Z tymi rezerwacjami to jest tak, że te Dziewczynki, w których okolicy są bardzo oblegane sale już mają zarezerwowane, a te, które mogą jeszcze poczekać, to w większości czekają ja już mam zarezerwowaną



O matki to straszne... nawet nie potrafię sobie tego wyobrazić...



U mnie będzie piwo część ludzi woli na gorącu piwka zimnego się napić, a część rodziny w ogóle nie pije wódki, więc będzie piwko i wino pewnie też



Ja mam odwrotne doświadczenie wiadomo, że zalezy na kogo się trafi, ale na większości wesel był kiepski DJ i szkoda gadać, ja będę mieć sprawdzoną orkiestrę, przy której nawet moje babcie tańcowały, bo nie mogły usiedzieć



świetnie się prezentują!



Witam



Moja samolubność raczej nie pozwoli mi na planowanie dziecka zaraz po ślubie, tak rok dwa po no chyba, że trafi się wcześniej

Ale się zagalopowałyście
Byłam na zajęciach i przeprowadziłam już część moich ankiet i powiedzcie mi, bo normalnie aż mnie strzela!! Co kieruje człowiekiem, który w rubrykę WYKSZTAŁCENIE wpisuje STUDENT? normalnie poracha! aż mnie trzepie

Kochane, potrzebuję Waszych niezawodnych kciuków mogłybyście potrzymać za mnie? aplikowałam do pracy, w której wiem, że teraz przyjmują i spełniam wszelkie kryteria i w ogóle, raczej nie są wybredni jeśli chodzi o kandydatów i miałabym super pracę, za co prawda niewielkie pieniądze, ale byłabym z TŻ całe wakacje i zarobiła na chrzciny i na roczek mojej Niuni mogę Was prosić o kciuki tak do końca tygodnia po troszkę? bo jeśli nie odezwą się do końca tygodnia to już nic z tego... a konkrety Wam powiem, jeśli będziecie chciały wiedzieć, jak się sprawa rozwiąże

Trzymam

[dastin]

Napisane przez szalona2013

Witam Dziewczyny. Czytam ten wątek od dłuższego czasu ale czas też się dołączyć jeżeli przyjmiecie mnie do swojego grona.
Ślub biorę 5 października 2013 i jestem w trakcie załatwiania wszystkiego co jest z tym związane. Na razie mam dużo pracy, mało czasu ale powoli trzeba się rozglądać.

Witamy

Napisane przez mu_minka1988

Witamy Napisz coś o sobie, o was, jakie wesele planujecie

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

A ja nie chce aby moja mama zajmowała sie moimi dziećmi. Nie chodzi mi tutaj o to, że mam do niej jakiś uraz, w żadnym wypadku. Po prostu uważam, że się już w życiu dość napracowała, jest schorowana no i mimo wszystko ma już swoje lata - prawie 60, więc nie zamierzam obarczać jej jeszcze takim obowiązkiem. Wiadomo, że zawsze może wypaść sytuacja, że będę potrzebowała jej pomocy, to wiem, że zawsze mogę na nią liczyć.

Moi rodzice na szczęście nie też nie wywierają na mnie presji o wnuka. Może łączy sie to z tym, że zdążyli już 7 razy dziadkami zostać Mają 3 wnuków i 4 wnuczki. TŻ rodzice jakoś też nie wypowiadają się na ten temat.

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

A skoro już o dzieciach mowa to kiedy planujecie dziecko. Od razu po ślubie będziecie się starać, czy trochę później?
Ja szczerze nie śpieszę się...

Ja też nie mam zamiaru obarczać mojej mamy opieką nad wnukami bo dość napatrzyłam się na moją siostręOczywiśc ie nieraz bedę potrzebować pomocy rodziców ale to naprawdę sporadycznie...
A o dziecko chciałabym się starać tak rok po slubie Nie mogę dłużej czekać bo nie chcę rodzić później niż po 27 roku życia

Napisane przez sayuri_69

Kochane, potrzebuję Waszych niezawodnych kciuków mogłybyście potrzymać za mnie? aplikowałam do pracy, w której wiem, że teraz przyjmują i spełniam wszelkie kryteria i w ogóle, raczej nie są wybredni jeśli chodzi o kandydatów i miałabym super pracę, za co prawda niewielkie pieniądze, ale byłabym z TŻ całe wakacje i zarobiła na chrzciny i na roczek mojej Niuni mogę Was prosić o kciuki tak do końca tygodnia po troszkę? bo jeśli nie odezwą się do końca tygodnia to już nic z tego... a konkrety Wam powiem, jeśli będziecie chciały wiedzieć, jak się sprawa rozwiąże

[mu_minka1988]

Zmykam na rowerek. jadę do siostry do biblioteki po jakies nowe zaopatrzenie

[19monisia89]

dobra Lalki, TŻ wraca z pracy i jedziemy szukać komody ;P życzcie mi powodzenia
baaaj;*

[Linaewen]

Napisane przez 19monisia89

dobra Lalki, TŻ wraca z pracy i jedziemy szukać komody ;P życzcie mi powodzenia
baaaj;*

Powodzenia!

[201609062115]

Napisane przez mu_minka1988

Trzymam

Napisane przez dastin

Nie-dziękuję

Napisane przez 19monisia89

dobra Lalki, TŻ wraca z pracy i jedziemy szukać komody ;P życzcie mi powodzenia
baaaj;*

Powodzenia

[malinka9191]

Napisane przez dastin

Za mnie trzymasz kciuki? Chyba chodziło Ci o mia8544

a no tak, tak gapa ze mnie
ustynka1989 witam

Napisane przez malinka_070190

malinka powiem Ci tak, że ja kiedyś broniłam się rękoma i nogami żeby Mój TŻ nie wyjeżdżał za granice, nie chodziło mi o to, że mu nie ufam. Ale sama wiesz jak to jest. Ale wkońcu podjeliśmy decyzję że wyjedzie. I to był strzał w dziesiątke, bo dzięki temu dowiedzieliśmy się jak bardzo się kochami i ten wyjazd jeszcze bardziej nas do siebie zblizyl i umocnił nasz związek. To był dla nas sprawdzian który zdaliśmy na 5 teraz mieszkamy razem
no ale wiem co czujesz i mogę Ci tylko doradzić żebyście spróbowali na spokojnie porozmawiać

wiesz, u jednych to strzał w 10 u drugich nie.. dla mnie TŻ to jedyne oparcie w mojej sytuacji z tatą, także jakby wyjechał to masakra...

Napisane przez malinka_070190

Ja tez muszę sobie kupić strój kąpielowy.

a ja sobie właśnie kupiłam w tamtym tyg ze zwykłego osiedlowego sklepu, ale booski jest kolorowy, bo takie lubię najbardziej i do tego za całość dałam 32 zł wiec myślę ze cena ok

Napisane przez Linaewen

A to spinki mojego Kochania.

szalona2013 hej



Hej laski wiecie co? pierwszy raz wasze kciuki nie pomogły miałam dziś 2-gą część praktycznego egzaminu(ustną) i mnie oblali i efekt ? całość oblana i wrzesień mnie czeka ale jestem zła tylko mnie oblali z całej grupy mimo, że powiedziałam wszystko i do tej pory było ok zaliczenie wygladalo tak samo i zdalam dobrze, a teraz o normalnie płacze co chwile przez to teraz bo nie mogę tego pojąć jak mozna miec takiego pecha

[201609062115]

Napisane przez malinka9191

Hej laski wiecie co? pierwszy raz wasze kciuki nie pomogły miałam dziś 2-gą część praktycznego egzaminu(ustną) i mnie oblali i efekt ? całość oblana i wrzesień mnie czeka ale jestem zła tylko mnie oblali z całej grupy mimo, że powiedziałam wszystko i do tej pory było ok zaliczenie wygladalo tak samo i zdalam dobrze, a teraz o normalnie płacze co chwile przez to teraz bo nie mogę tego pojąć jak mozna miec takiego pecha

Może się uwzięli na Ciebie? nie znoszę takiej niesprawiedliwości....
Przytulam

[dastin]

Napisane przez malinka9191

Hej laski wiecie co? pierwszy raz wasze kciuki nie pomogły miałam dziś 2-gą część praktycznego egzaminu(ustną) i mnie oblali i efekt ? całość oblana i wrzesień mnie czeka ale jestem zła tylko mnie oblali z całej grupy mimo, że powiedziałam wszystko i do tej pory było ok zaliczenie wygladalo tak samo i zdalam dobrze, a teraz o normalnie płacze co chwile przez to teraz bo nie mogę tego pojąć jak mozna miec takiego pecha

strasznie mi przykro Nauczysz się dobrze i we wrześniu już na bank zdasz

[Molise]

Napisane przez malinka9191

Hej laski wiecie co? pierwszy raz wasze kciuki nie pomogły miałam dziś 2-gą część praktycznego egzaminu(ustną) i mnie oblali i efekt ? całość oblana i wrzesień mnie czeka ale jestem zła tylko mnie oblali z całej grupy mimo, że powiedziałam wszystko i do tej pory było ok zaliczenie wygladalo tak samo i zdalam dobrze, a teraz o normalnie płacze co chwile przez to teraz bo nie mogę tego pojąć jak mozna miec takiego pecha

To faktycznie coś nie halo.....

Witam nowe dziewczyny I zmykam się uczyć... Muszę sobie materiał rozłożyć jakoś, 4 egzaminy - 2 tygodnie. Niby sporo czasu, ale bez dobrej organizacji będzie ciężko.

[malinka9191]

Napisane przez sayuri_69

Może się uwzięli na Ciebie? nie znoszę takiej niesprawiedliwości....
Przytulam

nie wiem, może... jakoś mam takie przeczucie od początku.. szczególnie u jednej babki...

Napisane przez dastin

strasznie mi przykro Nauczysz się dobrze i we wrześniu już na bank zdasz

w sumie nauczyc sie nie naucze, bo opisu obrazka i odp na pytania nie da sie nauczyc to jest jak matura jakby nie bylo, a mature zdalam bardzo dobrze, wiec tym bardziej tego nie rozumiem

Napisane przez Molise

To faktycznie coś nie halo.....

a no nie halo, ale cóż zrobic?

[dastin]

Napisane przez malinka9191

nie wiem, może... jakoś mam takie przeczucie od początku.. szczególnie u jednej babki...

w sumie nauczyc sie nie naucze, bo opisu obrazka i odp na pytania nie da sie nauczyc to jest jak matura jakby nie bylo, a mature zdalam bardzo dobrze, wiec tym bardziej tego nie rozumiem

a no nie halo, ale cóż zrobic?

a możesz przypomnieć z jakiegoś to przedmiotu był egzamin?

[malinka9191]

Napisane przez dastin

a możesz przypomnieć z jakiegoś to przedmiotu był egzamin?

2-ga część praktycznej nauki języka tzn. speaking

[Linaewen]

To ja się jeszcze ślubnie wetnę. Ciekawy pomysł na nietypowy tort :P
Jak myślicie, on jest z naleśników czy tylko tak ozdobiony? I ta lawenda

[Linaewen]

Malinko, strasznie współczuję

[mia8544]

hej piękne moje
po egzaminie, też własnie praktycznym tylko pisemnym Jakoś poszło, internet w telefonie to świetna sprawa

malinka a nie mówili czemu Cię ulali? U nas naprawde rzadko kogoś ulewali na ustnym już...
Jak zdałam to dzisiejsze to praktyczny 24 albo 25, nie pamietam. W jeden dzień wlasnie ustny praktyczny a w drugi ruski ustny

O dzidzię chciałabym się zacząc starać tak rok po slubie, bede miec 25 lat wiec mysle ze do 27 sie z dzidzia wyrobimy Moi rodzice mają już 4 wnuków, 2 dziewczynki i 2 chłopców A u TŻ w rodzinie nie ma dzieci. W ogóle. Najmłodszy kuzyn z jego rodziny na naszym slubie bedzie miał juz chyba... 16 lat? i nawet za bardzo szans na dziecko nie ma, wiec nasze chyba bedzie pierwsze. Więc myslę ze oni by się ucieszyli

Dobra dziołchy idę, literatura amerykanska wzywa jak ja nie lubie literatury. A to że licencjat z Wichrowych Wzgórz pisze to przypadek

[dastin]

Napisane przez malinka9191

2-ga część praktycznej nauki języka tzn. speaking

ojeje to i tak Cię podziwiam...

Napisane przez Linaewen

To ja się jeszcze ślubnie wetnę. Ciekawy pomysł na nietypowy tort :P
Jak myślicie, on jest z naleśników czy tylko tak ozdobiony? I ta lawenda

to chyba naleśniki, mniamm