2013-09-09, 21:11 | #1531 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 381
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Ale i tak jestem załamana. No po prostu nie wierze, że można tak się za tyle dobra jakie mu dalam odpłacić... |
|
2013-09-09, 21:28 | #1532 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 493
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ---------- Cytat:
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia. |
||
2013-09-09, 21:31 | #1533 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 380
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Nie ma co czekać na jakiś głupi telefon, po co? Olać dupka i tyle, pokazać klasę. Mój były ogólnie też się zarzekał, że to on zawsze zrywał i nigdy się nie odzywał po rozstaniu... guzik prawda. No, ale czym prędzej sobie uświadomisz, że to koniec, tym lepiej. Ja mojemu byłemu też pomagałam, wspierałam go, nie mówię już nawet ile hajsu przepuściłam, no ale... za błędy trzeba płacić ---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ---------- Książę.
__________________
Edytowane przez apolonja Czas edycji: 2013-09-09 o 21:33 |
|
2013-09-09, 22:00 | #1534 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 381
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Dzięki... Na sekundę mam się lepiej (pewnie zaraz wróci jak boomerang) ale zadzwonił kolega mojego EX-a. Powiedziałam mu zalana łzami co się stało. Powiedział, że wiedział, że jest "popier......" ale nie wiedział że aż tak. Ciągle mówił tylko "Boże, Boże...jak mi przykro...Boże....". Jutro wieczorem obiecał przyjechać z butelką wina na wypłakanie się... |
|
2013-09-09, 22:06 | #1535 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
apolonja - przerażające...
aga.fisia - a ten kolega to co?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2013-09-09, 22:15 | #1536 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 381
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
|
2013-09-09, 22:33 | #1537 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Siemka dziewczzynki. Nie bylo mnie tu ponownie cale wieki jednak troszke mi sie zycie na nowo posypalo ale jestem juz cala. STARAM sie byc szczesliwa, nie dopuszczac do siebie mysli, ze tak nie jest, choc wiecie... Jest tak se, bylo by lepiej gdyby milosc moja zycia pozostala miloscia mojego zycia obok mnie a nie gdzies tam daleko.. Od czasu rozstania z tamtym idiota dzieki ktoremu moja samoocena dosiegla dna, schudlam 7 kg, spoko, ciesze sie, bo nie zrobilam tego dla niego, samo tak wyszlo Rzucilam chlopaka, z ktorym myslalam, ze W KONCU uloze sobie choc jakas czesc zycia, ale jednak NIESTETY mi przeszlo, coz poradzic.. Dlatego teraz mam takie motto ? Nie jestem pewna za swoje uczucia, a co dopiero za czyjesz. Chce na zawsze, ale nie zyje tym, oraz szczerze? Nie biore tego jakos konkretnie pod uwage bo nie znalalam siebie od tej strony. Apropo milosci mojego zycia. Poznalam cudownego chlopaka, dzieki ktoremu moja samoocena dosiegla chmur. Nauczyl mnie jak myslec, jak pozytywnie myslec, ze wszystko siedzi w mojej glowie i ode mnie zalezy, ze jesli czegos chce i bede do tego dazyc to nie moze stac sie inaczej, jak stanie sie tego. Ogolnie cudowny chlopak, przezylam z nim najkrotsze chwile i zarazem najcudowniesze, nosze go w sercu i chyba nigdy juz nie wyjme, no chyba, ze poznam kogos przy kim bede sie czula rownie cudownie, a uwiezcie, mowie wam szczerze, ze nie poznalam nigdy takiego chlopaka , nawet moich kolezanek, nigdy nigdy. To co on mi pomogl, to co robil za mnie gdy nie potrafilam, bez niechcenia niczego w zamian. W ciagu miesiaca dal mi wiecej niz moj byly przez ROK !!! Przez nastepny miesiac bylismy juz tylko przyjaciolmi i nigdy nie dalam mu do zrozumienia ze chce ponownie wiecej bo nasze rozmowy i w to w jaki sposob ze mna rozmawial co mi mowil dawalo mi 80% tego czego potrzebowalam . Nie widzialam go juz 4 miesiace , nie mamy ze soba kontaktu, nie rozpaczac, nie placze, zyje normalnie, po prostu dziekuje temu komus kto mu zeslal taka osobe i nigdy nie zapomne tych chwil
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
2013-09-09, 22:37 | #1538 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 37 553
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cześć dziewczyny! Może nie do końca nadaję się do tego wątku, ale chciałabym się komuś wygadać, bo wzieło mnie po czasie na rozmyślanie. Chociaż często miałam takie chwile słabości. Mam nadzieję, że któraś z Was przynajmniej to przeczyta. Kiedyś wypowiadałam się w tym wątku, po rozstaniu z moim ex, ale wątpie, że ktoś będzie mnie kojarzył, więc spróbuje jakoś wszystko streścić.
Z M. rozstałam się w lutym tego roku. Byliśmy w związku na odległość. Zanim zaczeliśmy być ze sobą (co on pierwszy zaproponował) znaliśmy się ponad rok. Głupio mi się przyznać, ale przeżyłam z nim takie chwilę jak z żadnym innym facetem. M. był typem badboya o ile mogę to tak nazwać. Nigdy nie wiedziałam czego się mogę po nim spodziewać. Dostarczał mi pełno pozytywnych wrażeń. W jeden dzień przeżyłam z nim więcej, niż sama przez dłuższy czas... No pewnie się domyślacie o jakiego faceta mi chodzi. Przez pewien czas układało nam się bardzo dobrze. Dopiero później zaczeło coś się psuć. Nagle przestawał się odzywać - później odzywał się jakby nigdy nic. Przyjechałam dla niego do Polski (na co na początku tak bardzo czekał, ale chyba mu się znudziło...) chciałam wszystko wyjaśnić, a on mnie unikał, zachowywał się jakby miał w czterech literach. W końcu się spotkaliśmy, on zachowywał się normalnie. Mówił, że się stęsknił itd., ale jednak cały czas trzymał mnie w niepewności, bo - raz chciał być ze mną, innym razem nie wiedział czego chcę i tak przez długi czas. W końcu wyleciał mi z tekstem, że on tak na odległość nie potrafi, bo on nie wie co ja tam robię, że mogę go zdradzić... Rozstaliśmy się. On jakoś się tym nie przejął, nawet stwierdził, że nie chcę ze mną zrywać kontaktu, bo mnie bardzo lubi... Kilka dni po rozstaniu zaczął być ze swoją byłą... Wpadłam w szał. Nawrzucałam mu jaki z niego chuy, kłamca, tchórz itd. Ehhh Nie utrzymywaliśmy kontaktu. Przyjechałam do Polski teraz na wakacje. Widzieliśmy się kilka razy, bo mamy tych samych znajomych. Chyba stał mi się nawet obojętny i wyleczyłam się z niego, bo nawet normalnie rozmawialiśmy, chociaż w głębi duszy nadal mnie do niego ciągneło, jednak na myśl o nim i jego nowej dziewczynie nic we mnie nie drgnęło. Nawet na ich widok nic chyba nie poczułam. Cały czas mam jakiś żal do niego, ale on zawsze jednym spojrzeniem, słowem, uśmiechem sprawiał, że nie potrafiłam się na niego złościć. I teraz. Kilka razy spotkałam się z kolegą, gdzie był też M. Pili i wtedy jego zachowanie mnie zszokowało. Zaczął mówić, jak on to żałuje, że mnie tak potraktował, że zawsze będzie miał do mnie sentyment itd., ale najgorsze jest to, że dobierał się do mnie... Gadka typu czy będę jego kochanką, czy nie powiem jego dziewczynie... raz chciał mnie pocałować, ale go odrzuciłam, chociaż nie wiem co by się stało gdybym na to pozwoliła, ale może te całe jego gadanie to tylko gadanie. Najgorsze jest to, że mimo, iż go odrzucałam w głębi duszy naprawdę ciągneło mnie do niego, ale nie mogłam... tym bardziej, że on ma kogoś. On jest tak mnie pewny, bo gdybym chciała to wszystko bym powiedziała jego dziewczynie, ale tego nie zrobię. Zawsze gdy wypije wydzwania do mnie, żebym przyszła do niego, dotyka mnie, głupie gadki ma... Na trzeźwo jest inaczej, jakoś umie się kontrolować. W sierpniu oświadczył się, a już za miesiąc mają brać ślub cywilny... Doszły mnei też słuszy, że będą mieli dziecko. Wpadli. Znam go i wiem, że napewno by mu się nie spieszyło do ślubu, a tym bardziej dziecka. Nie dojrzał po prostu do tego, wnioskując też z tego jak zachowywał się w stosunku do mnei w wakacje... Dlaczego on się tak zachowuje? Dlaczego aż tak mnie prowokuje? Nawet nie jest szczery ze swoją JUŻ narzeczoną. Ona nawet nie wie, że tyle razy on mnie widział. Często siedział u kolegi i dzwonił do mnie żebym wpadła do nich. Napewno nei robię sobie żadnych nadziei, nie o to chodzi. Nawet go nie kocham. Po prostu cały czas mnie do niego ciągnie i mimo wszystko cały czas jest w moich myślach. Nie pozwala mi w ogóle o sobie zapomnieć... Naprawdę działa na mnie jak nikt inny wcześniej. Wiem, głupia jestem, ale po prostu nie potrafię się od tego uwolnić... A nie kocham go. Nie rozpaczam za nim. Po prostu cały czas go wspominam. No jednak trochę się rozpisałam. No ale chciałam jak najlpeiej to przedstawić.
__________________
Chcę do ciebie, nic więcej,
chcę usiąść i słuchać, być blisko. Chcę do ciebie, nic więcej, to dużo i mało i wszystko. |
2013-09-09, 22:46 | #1539 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
A ja jakos doswiadczona w takich zagrywkach (bardzo bardzo :P hahah - nie no, tak na powaznie) To jest po prostu taki typ czlowieka, jesli zdolalas sie juz z niego wyleczyc, to gratulacje i tak trzymaj! To sa jego zagrywki, nie dlatego, ze cos czuje, po prostu lubil cie, moze lubi tak robic, NIEWAZNE ! nie rozmyslaj nad tym, bo on tego nie robi, uwierz, ze gdyby tak bylo zachowywal by sie w inny sposob i nie bylby z ta laska. Nie tlumacz sobie czasem, ze bo dziecko bo to bo sramto. NIE ! Jemu to odpowiada, przy okazji kochanke przy boku miec, czemu nie? Odseperuj sie i nie rozmyslaj nad tym. Nie mozna nic innego powiedziec na ten temat, bo nie jest to temat godny myslenia (mam na mysli ciebie i twojego rozmyslania o nim)
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
|
2013-09-09, 22:51 | #1540 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 37 553
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Zgadzam się ze wszystkim co napisałaś, wiem, że to już taki typ człowieka... sam nawet kiedyś powiedział, że on lubi kobiety i po prostu on już taki jest. Powiedział mi tak, gdy spytałam się go, dlaczego tak się zachowuję mając narzeczoną. No to już jego sprawa, ale... chodzi mi bardziej o to, dlaczego mnie mimo tego tak do niego ciągnie? Sama widzę, że źle postępuje, ale w głębi duszy ciągnie mnie...
__________________
Chcę do ciebie, nic więcej,
chcę usiąść i słuchać, być blisko. Chcę do ciebie, nic więcej, to dużo i mało i wszystko. |
|
2013-09-09, 22:59 | #1541 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
|
2013-09-09, 23:45 | #1542 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
alekziz - dlaczego? Taki typ człowieka, co za nic ma wartości moralne. Współczuję jego narzeczonej.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2013-09-10, 05:40 | #1543 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 339
|
Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
carpe diem ---------- Dopisano o 06:40 ---------- Poprzedni post napisano o 06:38 ---------- Cytat:
carpe diem
__________________
LIVE every moment LAUGH every day LOVE beyond words |
||
2013-09-10, 09:14 | #1544 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
|
2013-09-10, 09:52 | #1545 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 380
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Też lubię idiotów, spokojni chłopcy nie są mi w głowie. Ech, jestem okropna
alekziz ten Twój były to niezłe ziółko, nie dość, że źle postępował z Tobą, bo pewnie uganiał się za innymi, to jeszcze ze swoją narzeczoną. Co z niego za ojciec będzie? I jeszcze Cię do niego ciągnie? Mnie na Twoim miejscu na myśl o tym, że jego narzeczona jest w ciąży i powinien być przy niej, a nie siedzieć z kolegami i wypisywać do Ciebie, odrzuciłoby
__________________
|
2013-09-10, 09:58 | #1546 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Oj, nie prawda, nie prawda! :P To nie ma nic z tym wspolnego. Wazne, zeby miec swoje zasady i sie tego trzymac, wiedziec kiedy mozna lekko je zlamac i tyle. Do niektorych osob zawsze bedzie ciaglo, zawsze taka slabosc, nawet jak bedzie sie mialo meza? hm :P ale wlasnie chodzi o to, zeby umiec wlasciwie postepowac i nie mylic tych sygnalow z miloscia czy cos Ile jest takich przypadkow jak on. Modle sie tylko o to, zeby ja z takim dziecka nie miala :P
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
|
2013-09-10, 10:08 | #1547 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 339
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Hahaha,ale naprawdę tak jest, że fajne dziewczyny zawsze mają jakiś idiotów... ale dla mnie np. normalni są nudni ,nic mnie do nich nie ciągnie ...auuuu, może to się kiedyś zmieni, chociaż ja teraz tkwię w związku z idiotą dziwnym idiotą, w ogóle skomplikowany ten związek prawie jak status na facebook hahahahah
__________________
LIVE every moment LAUGH every day LOVE beyond words |
2013-09-10, 10:37 | #1548 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
|
2013-09-10, 10:45 | #1549 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 339
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
No mój nie robi co chce, bo chciałby najlepiej być 24h na dobę przy mnie, cały czas by chciał wiedzieć gdzie jestem, co robię, z kim pisze etc.. też mnie to męczy, ale z drugiej strony jest kochany, czuły etc... i ja mam ciężki charakter i go podkręcam
__________________
LIVE every moment LAUGH every day LOVE beyond words |
2013-09-10, 11:18 | #1550 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
na takim nigdy mi wystarcczajaco nie zalezalo. od mojego wielkiego rozstania spotykalam sie na powaznie z 3 chlopakami. w tym jednego nigdy nie zapomne i wlasnie on nie robil tego co ja dokladnie chcialam. byl cudowny czuly, ale zarazem gdy sie sfochalam ze wychodzi gdzies to i tak szedl i o to wlasnie chodzi. w drugim zalezalo mi, on zerwal dla mnie z laska, plany, codziennie dzwonil, pisal, non stop, ja odwalalam szopki, olewalam, nawet kiedys nawalona dalam telefon wlasnie temu chlopakowi co go nigdy nie zapomne i kazalam mu mowic, ze nie mam czasu... a on dalej dzwonil, dalej mowil, ze go zaczarowalam, ale minelo mi bardzo szybko, wlasnie zaraz gdy poznalam tego chlopaka ktorego nigdy nie zapomne. 3 robil dla mnie wszystko, potem gdy powiedzialam, ze ma miec tez swoje zajecia zle chyba to zrozumial i zaczal mowic ze robi cos non stop i ze nie moze sie ze mna spotkac, potem dzwonil ciagle i przepraszal, prosil o spotkanie, przez 2 miesiace i mowil, ze sama mu tak kazalam, coz, niektorzy nie maja wlasnego rozumu, ale tez szybko miminelo, miedzy innymi dlatego, ze powiedzial, ze to nie jest normalne jesli mam kolegow i chcialabym sie z nimi widywac. Dla mnie to normalne, mam przyjaciela do ktorego zawsze moge sie przytulic i wyplakac i ejst to jedyny chlopak do ktorego lubie sie przytulac, moge tak zasnac i nic nie znaczy to dla mnie pod wzgledem jakiegos uczucia partnerskiego
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
2013-09-10, 11:49 | #1551 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 339
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
__________________
LIVE every moment LAUGH every day LOVE beyond words |
|
2013-09-10, 13:16 | #1552 | |
Flawless
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 873
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
To raczej smutne co piszesz, a nie śmieszne, bo nie wróży nic dobrego. Nie wiem, co jest nudnego w normalny, zrównoważonym emocjonalnie i szanującym swoją kobietę mężczyźnie? Ja się ze swoim nigdy nie nudzę, a nawet mnie kocha No, chyba że przez 'niednudno' rozumiesz ciągłe jazdy, kłótnie, szantaże emocjonalne, olewanie. Jeżeli tak, to rzeczywiście mam cholernie nudny związek
__________________
"We need to know, as women, we're important.
I think the breakdown is when a woman doesn't know what she is and she settle for less. Check out your worth because you're worth more than that." |
|
2013-09-10, 13:22 | #1553 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
|
2013-09-10, 13:34 | #1554 | |
Flawless
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 873
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
__________________
"We need to know, as women, we're important.
I think the breakdown is when a woman doesn't know what she is and she settle for less. Check out your worth because you're worth more than that." |
|
2013-09-10, 13:38 | #1555 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
|
2013-09-10, 13:42 | #1556 | |
Flawless
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 873
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Po prostu czasem trzeba poczekać
__________________
"We need to know, as women, we're important.
I think the breakdown is when a woman doesn't know what she is and she settle for less. Check out your worth because you're worth more than that." |
|
2013-09-10, 13:42 | #1557 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 339
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
A i ps, raczej Faceta się nie wybiera, serce nie sługa, z tego co piszesz to jakbym miała teraz wybierać jeżeli chodzi o ideał chodzący taki oh ah w sensie charakter,wygląd to raczej wybrałabym kogoś innego, ale powtarzam, że serce nie sługa i raczej się nie wybiera, bo jak się zakochasz to nie masz na to wpływu chociażby nie wiem co.. nie kocha się za coś - tylko mimo wszystko
__________________
LIVE every moment LAUGH every day LOVE beyond words |
|
2013-09-10, 13:44 | #1558 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 982
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
Życzę szczęścia i obyś nigdy nie musiała się wypłakiwać na tym wątku
__________________
Everything will be okay in the end. If it's not okay, it's not the end. The cost of not following your heart is spending the rest of your life wishing you had. Bieganie i ćwiczenia moją nową miłością.
Książki przeczytane od 07.2014: 40 Edytowane przez Olvnia Czas edycji: 2013-09-10 o 13:47 |
|
2013-09-10, 13:48 | #1559 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 339
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Cytat:
---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ---------- Cytat:
__________________
LIVE every moment LAUGH every day LOVE beyond words |
||
2013-09-10, 13:48 | #1560 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXVIII
Serce nie sługa, ale jak zakochujesz się w dupku, to jest z tobą coś nie tak.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:15.