Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIII

[Hosenka*]

Napisane przez Luna0

Ja mam jakieś 40km od siebie taki szpital jak prywatny i każdy kto w nim rodzi jest zadowolony. Cuda wianki, menu do wyboru, świeczki przy porodzie, muzyka itp. ale niestety nie rodziłam tam, bo gdyby coś poważniejszego się działo (a Kamil miał niedmykającą zastawkę) to wywieźli by mi dziecko 100km dalej dlatego rodziłam u siebie i żałuje.
Także zastanów się, bo jak sama mówiłaś niedaleko masz szpital z opieką dla dzieci więc nie musisz się martwić tak jak ja.
Daj znać jak wrażenia

Rena pewnie! dogadzaj dzidzi!!
Hope uff i tak masz nerwy ze stali

Piszesz o Roztoce?

[pani22ka]

Napisane przez BERBIE

podziwiam za cierpliwość. ja bym chyba sama są po twarzy zdzieliła i spytała czy wolno

hehe,

Napisane przez h0pe

No ale zelżały i dziś jest dużo lepiej już.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;47102093]
Pani, do Torressa nie możemy się równać, bo Artek nie jest chyba aż taki kumaty, żeby coś z tych książek wyciągnąć. [/QUOTE]hehe, spoko spoko. myślę, że wkrótce się bardzo zdziwisz

Napisane przez Luna0

Ja mam jakieś 40km od siebie taki szpital jak prywatny i każdy kto w nim rodzi jest zadowolony.

moja kuzynka miała rodzić tam w tym miesiącu. podczas akcji porodowej stwierdzono, że z jej przypadkiem i historią med. (który nie był tajemnicą) sobie nie porodzą i ją wieźli na sygnale do Tarnowa. I tam już musiała być cc.

[krolewna1986]

wróciłam od lekarza..ginka powiedziała, że pod koniec roku mogę zacząć się starać o maluszka.. mam tylko mieszane uczucia, bo powiedziała, że max 3 cesarki w życiu, a czasem po drugiej cesarce macica już się nie regeneruje i może nie dojść do 3 ciąży.. a ja tak bardzo pragnę dwójeczki dzieciaczków.. chyba umrę ze stresu podczas drugiej ciąży, że (tfu tfu) znowu może coś się stać

[Wika28]

Dużo zdrówka dla Domisia Półroczniaka
I dla Kasi Pasiastej też

Napisane przez Luna0

ojj tak, wyklucza się ze zboru chrześcijanin musi żyć tak, aby dawać przykład. Są pewne zasady, ale wszystko też jest poddawane opinii starszych zboru, bo wiadomo że czasami są wyjątkowe przypadki.
Kiedyś myślałam, że to okropne, ale teraz rozumiem, że bardzo potrzebne.
Oczywiście nikt nikogo "za fraki" z kościoła nie wyprowadzi, ale jest on wykluczony ze społeczności. Jednak są wypadki, że ludzie powracają, ale to też nie takie łatwe.

Podoba mi się takie podejście Gdyby w kk było podobnie, nie byłoby tylu skandali

Napisane przez pani22ka

czekam na relację

Napisane przez jojla

i czekamy na relację

Powiem tak: masakra! nie ma to jak ciepła posadka i praca od godziny do godziny właśnie wróciłam do domu ledwo żywa i tysiące mysli, co jeszcze miałam zrobić, o czym zapomniałam, czego nie dopilnowałam Są ludzie do zwolnienia, są do przesunięcia, są sprawy do wycofania, tylko jak to zrobić. Może za jakiś miesiąc, dwa wszystko się jakoś wyprowadzi na prostą, na razie głowa mi pęka

Napisane przez BERBIE

ja po wizycie i ktg. kolejne w środę

Napisane przez h0pe

no, plamiłam ostatnio jeszcze gorzej, dlatego trochę się wycofałam z aktywności tu bo byłam w lekkim zawieszeniu, nie powiem, ale już jaśnieje, jest lepiej. dziękuję za pamięć

Wizytę pierwszą mam dopiero w niedzielę. Mam nadzieję że już więcej się nie przesunie bo ani recept nie mam, ani leków, i w ogóle chciałabym już coś więcej wiedzieć co tam słychać na dole

h0pe, dobrze, że jest lepiej Myślałam ostatnio co u Ciebie, bo zamilkłaś troszeczkę

Napisane przez h0pe

pamiętam, pamiętam... ale boisz się skarbie tych zmian które mają nastąpić też po pracy?

tak pół na pół trochę się boję, bo już cierpliwosci tyle co kiedyś nie mam, mogą być konflikty z teściową a trochę się też cieszę, bo to nowe wyzwania i coś się jednak w tym życiu zacznie dziać

[wadera4]

Napisane przez Luna0

Oj tam, filmy są okropne a na żywo tego nie widzisz

Dla mnie filmy są pomocne Tak samo przed operacją patrzyłam sobie na usuwanie ciąży pozamacicznej i mnie to uspokoiło. Nie mogłabym natomiast psychicznie znieść, że jestem przytomna, coś tam za kurtyną mi robią a ja nie wiem co. I wyobraźnia szaleje
Poza tym dla dziecka to musi być straszne. Siedzi sobie spokojne, nieświadome niczego, może nawet śpi, a tu nagle niebo się otwiera i go wyciągają
Mam jednak duże nadzieje, że mnie to ominie

Napisane przez iza243

Mały śpi od 12,to do niego nie podobne.Ja też spałam z nim godzine.

Korzystaj a jak ząbek?
Ja ze swoim zrobiłam porządek, zrobiła się zgorzel, więc dobrze, że już się nim zajęto.

Napisane przez anitaxas

A i w pt. pisałam Wam, że moja kuzynka rodzi. Urodził się śliczny Oskarek. No i podobnie jak ja, kuzynka zaliczyła poród 2w1 - po 15h porodu sn zrobiono cc. Bidulka się namęczyła strasznie i mówi, że już nigdy więcej..

Napisane przez Luna0

Waderka nie ma co porównywać wagi dziecka, ale sprawdź sobie na którym jest centylu Kamil w 22 tc ważył 480g więc niby więcej ale urodził się ogromny!

Poszukam tych centyli. Chociaż nie wiem jak liczyć, skoro dwa tak różne pomiary wyszły.

Napisane przez rena5

a do południa chyba z 1kg truskawek wciągnęłam

Jedz, jedz. Teraz lato, musisz korzystać z natury i dostarczać małemu witaminki

[dwakolory1]

Napisane przez h0pe

jak tam z tż? działacie już ?

Z tż w miarę się poukładało. Podziałaliśmy wczoraj, bo tak powinna wypaść mi owulka. Nie wiem czy po odstawieniu tabsów od razu była, ale spróbowaliśmy. Tzn, tż nie był do końca świadomy że to ten dzień . Oboje stwierdziliśmy że się staramy, ale już z doświadczenia wiem że lepiej go tak aż do końca nie uświadamiać, ponieważ jak oznajmiam że dziś trzeba to tż zaczyna się zastanawiać, zaczyna mieć obawy i w końcu się kłócimy i nici z przytulania.

Napisane przez krolewna1986

wróciłam od lekarza..ginka powiedziała, że pod koniec roku mogę zacząć się starać o maluszka.. mam tylko mieszane uczucia, bo powiedziała, że max 3 cesarki w życiu, a czasem po drugiej cesarce macica już się nie regeneruje i może nie dojść do 3 ciąży.. a ja tak bardzo pragnę dwójeczki dzieciaczków.. chyba umrę ze stresu podczas drugiej ciąży, że (tfu tfu) znowu może coś się stać

Ja też jak uda mi się w końcu zajść w ciążę to chyba umrę ze strachu!

[rena5]

Napisane przez anitaxas

Chwalę się: wczoraj byliśmy na rodzinnym spacerku i nasza Emilka wytrzymała w wózku nie śpiąc prawie 40 minut bez płaczu

ale suuuuper

Napisane przez iza243

Domiś dziś kończy pół roku

kiedy to zleciało??? zdrówka i wszystkiego co najlepsze dla niego

Napisane przez anitaxas

A i w pt. pisałam Wam, że moja kuzynka rodzi. Urodził się śliczny Oskarek. No i podobnie jak ja, kuzynka zaliczyła poród 2w1 - po 15h porodu sn zrobiono cc. Bidulka się namęczyła strasznie i mówi, że już nigdy więcej..

o kurcze bidula! najważniejsze, że jest ok - gratulacje!

Zeberkowa Kasieńko wszystkiego najlepszego z okazji 2 urodzin!!! Samych radości!!!

Napisane przez Luna0

Chyba nie. Ja mimo skurczów od 18tc, miewałam ograzmy w snach i to takie mocne że mnie później brzuch bolał, ale nie szkodziły.
Później jak chciałam wykurzyć Kamila to miałam ogromną nadzieje że zadziałają.. i też nic

zapytałabym dr, ale jak

Napisane przez BERBIE

ja po wizycie i ktg. kolejne w środę

chyba, że nie doczekasz

Napisane przez h0pe

u mnie w sobote plamienia jeszcze bardziej się nasiliły i nie powiem, przestraszyłam się, i tak samo jak byłam spokojna i ufna, tak moment mnie ostudziło i zamroziło na weekend wręcz, oczekując, jak i co to będzie. No ale zelżały i dziś jest dużo lepiej już.
Wizytę pierwszą mam dopiero w niedzielę. Mam nadzieję że już więcej się nie przesunie bo ani recept nie mam, ani leków, i w ogóle chciałabym już coś więcej wiedzieć co tam słychać na dole

kochana a ile progesteronu bierzesz?? badałaś?? może stąd te plamienia?? najważniejsze, że zmalały już trzymam kciuki za wizytę

Napisane przez wadera4

Jedz, jedz. Teraz lato, musisz korzystać z natury i dostarczać małemu witaminki

tiaaaa jasne - a d.pa rośnie

Napisane przez dwakolory1

Z tż w miarę się poukładało. Podziałaliśmy wczoraj, bo tak powinna wypaść mi owulka. Nie wiem czy po odstawieniu tabsów od razu była, ale spróbowaliśmy. Tzn, tż nie był do końca świadomy że to ten dzień .

i bardzo dobrze!

[agatkaa1]

Berbie i jak wrażenia??

Wika

Iza 100 lat dla Domisia! Dobrze że z zębem już lepiej....

Zeberko wszystkiego dobrego dla Kasi i zdrówka!

Anitka super że spacerek się udał i EMI była spokojna teraz już może coraz lepiej będzie!
Kuzynce współczuję ale i gratuluję, najważniejsze że ma to już za sobą!

Waderka przepraszam że wczoraj nie odp...


Hope leżakuj jak najwięcej, TY wiesz....

Rena Ty się du.ą nie przejmuj! Ja tak wcinałam z samego początku i teraz mam tylko 3kg na plusie (póki co) i ginka kręci nosem że mało przybieram....


Dwakolory trzymam za owulkę i pozytywne efekty na koniec...

Królewna będzie dobrze Kochana! Nic się kolejnym razem nie stanie tylko donosisz i szczęśliwie urodzisz!

Luna o matko takie warunki w szpitalu?? normalnie to chyba MARIOT!

Fiol fajna torebka!

Nie wiem czy pisałam ale w sobotę wypadła mi plomba z zęba....to jakieś fatum wizażowo-zębowe?? a najlepsze jest to że miesiąc temu mi ją zakładała bo po 2-3 latach też mi wypadła i teraz znów ta sama i to było robione PRYWATNIE już nie mam sił normalnie....wiem że muszę ale nie chce mi się z nim iść aby zrobić, wścieknę się jak znów mnie skasuje za niego....

[iza243]

Napisane przez agatkaa1

Nie wiem czy pisałam ale w sobotę wypadła mi plomba z zęba....to jakieś fatum wizażowo-zębowe?? a najlepsze jest to że miesiąc temu mi ją zakładała bo po 2-3 latach też mi wypadła i teraz znów ta sama i to było robione PRYWATNIE już nie mam sił normalnie....wiem że muszę ale nie chce mi się z nim iść aby zrobić, wścieknę się jak znów mnie skasuje za niego....

U nas się wszystko roznosi po kablach

Nie powinien ci skasować bo przecież jest gwarancja na plombe.

[Kucyk_Truskawkowy]

Była położna. Przybrał 295 gram w 5 dni!
Berbie monitora oddechu nie zakładam..

[Luna0]

Hosenka tak o roztoce. Wszystkie moje znajome tam rodzą.

Pani no to cos im nie wyszlo... dobrze ze skonczylo sie ok, chociaz cc przeciez w roztoce robią. No i wlasnie dlatego ze wywoza do Tarnowa tam nie rodzilam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agatkaa1]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Była położna. Przybrał 295 gram w 5 dni!

Iza teoretycznie to wiem...

[jojla]

Napisane przez Wika28

Powiem tak: masakra! nie ma to jak ciepła posadka i praca od godziny do godziny właśnie wróciłam do domu ledwo żywa i tysiące mysli, co jeszcze miałam zrobić, o czym zapomniałam, czego nie dopilnowałam Są ludzie do zwolnienia, są do przesunięcia, są sprawy do wycofania, tylko jak to zrobić. Może za jakiś miesiąc, dwa wszystko się jakoś wyprowadzi na prostą, na razie głowa mi pęka

teraz na pewno wszystko się wydaje trudne ale na pewno z czasem uda się ogarnąć wszelkie sprawy

Napisane przez krolewna1986

wróciłam od lekarza..ginka powiedziała, że pod koniec roku mogę zacząć się starać o maluszka.. mam tylko mieszane uczucia, bo powiedziała, że max 3 cesarki w życiu, a czasem po drugiej cesarce macica już się nie regeneruje i może nie dojść do 3 ciąży.. a ja tak bardzo pragnę dwójeczki dzieciaczków.. chyba umrę ze stresu podczas drugiej ciąży, że (tfu tfu) znowu może coś się stać

Wydaje mi się, że nie ma sensu żebyś się teraz zamartwiała 3 ciążą. Lekarz musi powiedzieć pacjentce o wszelkich możliwych powikłaniach ale to wcale nie znaczy, że muszą one jej dotyczyć przecież
Trzymam kciuki za realizację wszystkich planów i marzeń
A strach, ehh to chyba codzienność w kolejnej ciąży każdej AM...

Napisane przez dwakolory1

Ja też jak uda mi się w końcu zajść w ciążę to chyba umrę ze strachu!

będziesz umierać ale nie umrzesz a tak poważnie, to każda z nas zna doskonale ten strach... ja sobie ostatnio przypomniałam moją reakcję na pozytywny test... i aż mi przykro, że strach tak wielki mnie obleciał. Zresztą widzę po sobie, że choć każdego dnia tłumaczę sobie, że będzie dobrze to i tak gdzieś tam z tyłu głowy ten strach siedzi i nie pozwala do końca cieszyć się tym stanem...

za staranka

Napisane przez agatkaa1

Nie wiem czy pisałam ale w sobotę wypadła mi plomba z zęba....to jakieś fatum wizażowo-zębowe?? a najlepsze jest to że miesiąc temu mi ją zakładała bo po 2-3 latach też mi wypadła i teraz znów ta sama i to było robione PRYWATNIE już nie mam sił normalnie....wiem że muszę ale nie chce mi się z nim iść aby zrobić, wścieknę się jak znów mnie skasuje za niego....

naprawdę jakieś fatum co prawda nie ja ale mój TŻ dziś wylądował u dentysty bo wczoraj zaczął boleć go ząb który był jakieś dwa lata temu leczony kanałowo i okazało się, że choć kanałówka zrobiona idealnie to się przyplątało jakieś dziadostwo (podobno się zdarza takie powikłanie) i stan zapalny pod zębem między kanałami. Biedny cierpi bardzo, bo leki przeciwbólowe nie działają a zęba prawdopodobnie trzeba będzie i tak wyrwać po podleczeniu antybiotykiem bo dentystka dała 20% szans na jego uratowanie...

[h0pe]

Napisane przez Wika28

tak pół na pół trochę się boję, bo już cierpliwosci tyle co kiedyś nie mam, mogą być konflikty z teściową a trochę się też cieszę, bo to nowe wyzwania i coś się jednak w tym życiu zacznie dziać

no i w koncu razem zamieszkacie... trzymam kciuki, aby wszystko harmonijnie się układało!

Napisane przez dwakolory1

Z tż w miarę się poukładało. Podziałaliśmy wczoraj, bo tak powinna wypaść mi owulka. Nie wiem czy po odstawieniu tabsów od razu była, ale spróbowaliśmy. Tzn, tż nie był do końca świadomy że to ten dzień . Oboje stwierdziliśmy że się staramy, ale już z doświadczenia wiem że lepiej go tak aż do końca nie uświadamiać, ponieważ jak oznajmiam że dziś trzeba to tż zaczyna się zastanawiać, zaczyna mieć obawy i w końcu się kłócimy i nici z przytulania.

eeee to trzymam kciukasy

Napisane przez rena5

kochana a ile progesteronu bierzesz?? badałaś?? może stąd te plamienia?? najważniejsze, że zmalały już trzymam kciuki za wizytę

biorę dwie lutki100, i od plamień ginka kazała 3x2 dupka. badałam progresteron w zeszłym tyg, przed plamieniami, był 54.

Napisane przez agatkaa1

Hope leżakuj jak najwięcej, TY wiesz....

myszka
a kiedy ty z tym zębem masz zamiar iść ? pasowałoby, bo stan zapalny nie wskazany, szczególnie w paszczy

[jojla]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Była położna. Przybrał 295 gram w 5 dni!
Berbie monitora oddechu nie zakładam..

i dla dzielnej Mamy

[BERBIE]

Napisane przez h0pe

to celowo się umówiliście na nią, kiedy pomyślałaś o porodzie w klinice, tak?

Napisane przez Luna0

Ja mam jakieś 40km od siebie taki szpital jak prywatny i każdy kto w nim rodzi jest zadowolony. Cuda wianki, menu do wyboru, świeczki przy porodzie, muzyka itp. ale niestety nie rodziłam tam, bo gdyby coś poważniejszego się działo (a Kamil miał niedmykającą zastawkę) to wywieźli by mi dziecko 100km dalej dlatego rodziłam u siebie i żałuje.
Także zastanów się, bo jak sama mówiłaś niedaleko masz szpital z opieką dla dzieci więc nie musisz się martwić tak jak ja.

właśnie od kliniki do szpitala klinicznego są góra 2 km, od mojego szpitala 65 km
ile u was kosztuje poród w takiej klinice?

Napisane przez krolewna1986

wróciłam od lekarza..ginka powiedziała, że pod koniec roku mogę zacząć się starać o maluszka.. mam tylko mieszane uczucia, bo powiedziała, że max 3 cesarki w życiu, a czasem po drugiej cesarce macica już się nie regeneruje i może nie dojść do 3 ciąży.. a ja tak bardzo pragnę dwójeczki dzieciaczków.. chyba umrę ze stresu podczas drugiej ciąży, że (tfu tfu) znowu może coś się stać

cieszę się, że możecie starać się już w tym roku

Napisane przez agatkaa1

Berbie i jak wrażenia??

my po wizycie bardzo zadowoleni. Mały został po raz kolejny przebadany. wg wymiarów główki ma ponad 4 kg ale wg brzuszka ponad 3600. okaże się po porodzie. zakwalifikowali nas do porodu. ogólnie tak troszkę dziwnie bo czuję się jakbyśmy zatoczyli koło. dwa lata temu 1 lipca miałam tam pierwsze łyżeczkowanie. prowadził mnie ten sam lekarz który nas dziś przyjął, od razu nas poznał. bardzo się ucieszył na nasz widok i pogratulował itp.
jeśli do soboty Krzyś się nie namyśli na samodzielne wyjście jedziemy na indukcję. Porodówka już zarezerwowana. Jeśli się namyśli wcześniej to mamy dzwonić i jechać.
Kazali nam zrobić kilka badań, więc jutro rano do lab jadę. jakieś dziwne te badania, tzn. nie słyszałam o nich, HBsAg, p/ciała anty-HCV
byłam u koleżanki, ma słodziutką córcię. oblookałam sale, pzonałam położne. Koleżanka bardzo zadowolona. sama pierwsze dziecko rodził w naszym szpitalu i mówi, że różnica między niebem a ziemią. wizyta umocniła nas w decyzji co do porodu tam. Mam nadzieję, że będę równie zadowolona.

[iza243]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Była położna. Przybrał 295 gram w 5 dni!
Berbie monitora oddechu nie zakładam..

Pięknie przybiera

Czemu nie zakładasz?

Napisane przez jojla

naprawdę jakieś fatum co prawda nie ja ale mój TŻ dziś wylądował u dentysty bo wczoraj zaczął boleć go ząb który był jakieś dwa lata temu leczony kanałowo i okazało się, że choć kanałówka zrobiona idealnie to się przyplątało jakieś dziadostwo (podobno się zdarza takie powikłanie) i stan zapalny pod zębem między kanałami. Biedny cierpi bardzo, bo leki przeciwbólowe nie działają a zęba prawdopodobnie trzeba będzie i tak wyrwać po podleczeniu antybiotykiem bo dentystka dała 20% szans na jego uratowanie...

Współczuje tż

[inutil]

Hej!

Berbie Krzyś czeka na lipiec, a może na słońce
Perse Bardzo Głodka Gąsienica? Polecam A macie 'jest tam kto?' Bo tam mało tekstu, mało stron (sztywnych). Jul do dziś uwielbia, zna na pamięć i sam mówi. Sam sobie czyta a zaczynaliśmy z tą książką dawno obcować.

krolewna1986 witaj
Gryzelda szczęścia

Przepraszam, że tak po łebkach. Co do tż, trafił do szpitala w środę, prosto z przychodni. Całkiem przypadkiem okazało się, że ma ekg 'zawałowe' i z przychodni karetką do szpitala. Milion badań i okazało się, że ma zapalenie mięśnia sercowego. Leżał 4 dni na intensywnej, ale wczoraj wieczorem przenieśli go na zwykłą kardiologię bo na szczęście antybiotyki zaczęły działać. Strachu się najedliśmy co nie miara, ale powoli jest postęp i duża szansa na to, że skończy się dobrze. Jeszcze w tym momencie nie wiadomo jakie będą tego konsekwencje, ale wszyscy mówią raczej pozytywnie - może nawet żadne. Więc tej myśli się mocno trzymam.

[jojla]

Berbie cieszę się bardzo, że jesteście zadowoleni z wizyty

Napisane przez inutil

Przepraszam, że tak po łebkach. Co do tż, trafił do szpitala w środę, prosto z przychodni. Całkiem przypadkiem okazało się, że ma ekg 'zawałowe' i z przychodni karetką do szpitala. Milion badań i okazało się, że ma zapalenie mięśnia sercowego. Leżał 4 dni na intensywnej, ale wczoraj wieczorem przenieśli go na zwykłą kardiologię bo na szczęście antybiotyki zaczęły działać. Strachu się najedliśmy co nie miara, ale powoli jest postęp i duża szansa na to, że skończy się dobrze. Jeszcze w tym momencie nie wiadomo jakie będą tego konsekwencje, ale wszyscy mówią raczej pozytywnie - może nawet żadne. Więc tej myśli się mocno trzymam.

ogromne za szczęśliwe wyleczenie TŻ
współczuję stresu

[rena5]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Była położna. Przybrał 295 gram w 5 dni!
Berbie monitora oddechu nie zakładam..

dla Was!!!! jesteście mega dzielni!!!!

Napisane przez h0pe

biorę dwie lutki100, i od plamień ginka kazała 3x2 dupka. badałam progresteron w zeszłym tyg, przed plamieniami, był 54.

no to prawie jak ja - tylko ja 3 lutki...

Napisane przez BERBIE

my po wizycie bardzo zadowoleni.

no i najważniejsze!

Napisane przez inutil

Leżał 4 dni na intensywnej, ale wczoraj wieczorem przenieśli go na zwykłą kardiologię bo na szczęście antybiotyki zaczęły działać. Strachu się najedliśmy co nie miara, ale powoli jest postęp i duża szansa na to, że skończy się dobrze.

zdrówka dla męża!

[iza243]

Napisane przez BERBIE

my po wizycie bardzo zadowoleni. Mały został po raz kolejny przebadany. wg wymiarów główki ma ponad 4 kg ale wg brzuszka ponad 3600. okaże się po porodzie. zakwalifikowali nas do porodu. ogólnie tak troszkę dziwnie bo czuję się jakbyśmy zatoczyli koło. dwa lata temu 1 lipca miałam tam pierwsze łyżeczkowanie. prowadził mnie ten sam lekarz który nas dziś przyjął, od razu nas poznał. bardzo się ucieszył na nasz widok i pogratulował itp.
jeśli do soboty Krzyś się nie namyśli na samodzielne wyjście jedziemy na indukcję. Porodówka już zarezerwowana. Jeśli się namyśli wcześniej to mamy dzwonić i jechać.
Kazali nam zrobić kilka badań, więc jutro rano do lab jadę. jakieś dziwne te badania, tzn. nie słyszałam o nich, HBsAg, p/ciała anty-HCV
byłam u koleżanki, ma słodziutką córcię. oblookałam sale, pzonałam położne. Koleżanka bardzo zadowolona. sama pierwsze dziecko rodził w naszym szpitalu i mówi, że różnica między niebem a ziemią. wizyta umocniła nas w decyzji co do porodu tam. Mam nadzieję, że będę równie zadowolona.

Ile płaciszza poród w klinice?Chcesz poród rodzinny?

Napisane przez inutil

Przepraszam, że tak po łebkach. Co do tż, trafił do szpitala w środę, prosto z przychodni. Całkiem przypadkiem okazało się, że ma ekg 'zawałowe' i z przychodni karetką do szpitala. Milion badań i okazało się, że ma zapalenie mięśnia sercowego. Leżał 4 dni na intensywnej, ale wczoraj wieczorem przenieśli go na zwykłą kardiologię bo na szczęście antybiotyki zaczęły działać. Strachu się najedliśmy co nie miara, ale powoli jest postęp i duża szansa na to, że skończy się dobrze. Jeszcze w tym momencie nie wiadomo jakie będą tego konsekwencje, ale wszyscy mówią raczej pozytywnie - może nawet żadne. Więc tej myśli się mocno trzymam.

O kurczeMam nadzieje że tż szybko z tego wyjdzie.A czy wiadomo jaka jest przyczyna?Miał jakieś objawy?

[agatkaa1]

Hope no jutro będę dzwonić.... spokojnie mam pod kontrolą

Berbie widze że jesteś pozytywnie nastawiona i zadowolona, super, bardzo się cieszę!
Co do tych badań to ja je też już robiłam a i pewnie przed porodem będzie trzeba zrobić od nowa
A jaki tel wzięłaś w końcu? w jakiej sieci jesteś?

Inutil o rety! dobrze że szybko to wyłapali i się Tż zajęli, będzie dobrze! Zdrówka!!

[wadera4]

Napisane przez agatkaa1

Waderka przepraszam że wczoraj nie odp...

Napisane przez agatkaa1

Nie wiem czy pisałam ale w sobotę wypadła mi plomba z zęba....to jakieś fatum wizażowo-zębowe??

Najwyraźniej

Napisane przez BERBIE

Kazali nam zrobić kilka badań, więc jutro rano do lab jadę. jakieś dziwne te badania, tzn. nie słyszałam o nich, HBsAg, p/ciała anty-HCV

To chyba przeciwciała na wzw typu B i C.

[BERBIE]

Napisane przez iza243

Ile płaciszza poród w klinice?Chcesz poród rodzinny?

1700, tż może barć udział w porodzie

Napisane przez agatkaa1

A jaki tel wzięłaś w końcu? w jakiej sieci jesteś?

t-mobile, Samsung Galaxy Ace 3.

waderko sorki, że nie odpisałam, ale miałam zajętą głowę.

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

agatko cos mi się dzieje z fb i nie mogę Ci odpisać. nr zapisałam.

[agatkaa1]

Berbie to doszło że zapisałaś a ja napisałam że jakby coś to czekam

[wadera4]

Napisane przez BERBIE

waderko sorki, że nie odpisałam, ale miałam zajętą głowę.

domyślam się

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Będziecie oglądać mecz?

[BERBIE]

Napisane przez wadera4

:Będziecie oglądać mecz?

ja nie ogladam.

uciekam spać. tż mi podniósł ciśnienie, chyba myśli, że jak mnie wkurzy to może szybciej syna wykurzy. albo hormony mu przed porodem buzują w każdym razie dziś na pewno nie rodzę, bo nie mam z kim.

[wadera4]

Napisane przez BERBIE

uciekam spać. tż mi podniósł ciśnienie, chyba myśli, że jak mnie wkurzy to może szybciej syna wykurzy. albo hormony mu przed porodem buzują w każdym razie dziś na pewno nie rodzę, bo nie mam z kim.

Co nabroił?

[Hosenka*]

Napisane przez Luna0

Hosenka tak o roztoce. Wszystkie moje znajome tam rodzą.

Pani no to cos im nie wyszlo... dobrze ze skonczylo sie ok, chociaz cc przeciez w roztoce robią. No i wlasnie dlatego ze wywoza do Tarnowa tam nie rodzilam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

W moim kręgu tez Roztoka popularna. Sama chciałam tam rodzić jak byłam w ciąży z Kamilkiem. Potem nie w głowie mi były luksusy Roztoki, co innego było ważne.

[Luna0]

Barbie nie kosztuje bo jest jak prywatny ale nfz. 1700 to chyba nie tak zle myslalam ze 2-5tys

Inutil straszne. Trzymam kciuki aby TZ jak najszybciej wyzdrowiał

Hosenka dla mnie tez najwazniejsze bylo zdrowie synka, o niego balam sie najbardziej.
Dzis kiedy mialam bardzo ciezki porod a Kamil okazal sie zdrowy, zaluje. Ale nie moglam wtedy tego przewidziec, tak jak mowisz inne priorytety.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.