Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI

[inutil]

Hej!

Berbie co się dzieje?

Ja niestety nie mam dobrych wieści. Byłam dziś na wizycie. Serduszko nie bije. Nic się nie dzieje na razie. Jutro musze iść do szpitala

Cholerna powtórka tego co było 4 lata temu. Od początku miałam zle przeczucia. Nie strach bo on jest normalny, ale ewidentne zle przeczucia, że coś będzie nie tak.
Z Julkiem było zupełnie inaczej, bałam się bardzo ale czułam od początku, ze będzie dobrze.

A dziś jak zaczęła mi robić usg to czekałam aż powie, ze coś jest nie tak.

Taka cholerna intuicja.

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez inutil

Hej!

Berbie co się dzieje?

Ja niestety nie mam dobrych wieści. Byłam dziś na wizycie. Serduszko nie bije. Nic się nie dzieje na razie. Jutro musze iść do szpitala

Cholerna powtórka tego co było 4 lata temu. Od początku miałam zle przeczucia. Nie strach bo on jest normalny, ale ewidentne zle przeczucia, że coś będzie nie tak.
Z Julkiem było zupełnie inaczej, bałam się bardzo ale czułam od początku, ze będzie dobrze.

A dziś jak zaczęła mi robić usg to czekałam aż powie, ze coś jest nie tak.

Taka cholerna intuicja.

Strasznie mi przykro
Jak się trzymasz?

[rena5]

Napisane przez inutil

Ja niestety nie mam dobrych wieści. Byłam dziś na wizycie. Serduszko nie bije. Nic się nie dzieje na razie. Jutro musze iść do szpitala

kochana tulę mocno a który to tydzień wg @??może jeszcze za wcześnie na serduszko...

[jojla]

Napisane przez BERBIE

A my w szpitalu...

Co się dzieje???

Napisane przez inutil

Hej!

Berbie co się dzieje?

Ja niestety nie mam dobrych wieści. Byłam dziś na wizycie. Serduszko nie bije. Nic się nie dzieje na razie. Jutro musze iść do szpitala

Cholerna powtórka tego co było 4 lata temu. Od początku miałam zle przeczucia. Nie strach bo on jest normalny, ale ewidentne zle przeczucia, że coś będzie nie tak.
Z Julkiem było zupełnie inaczej, bałam się bardzo ale czułam od początku, ze będzie dobrze.

A dziś jak zaczęła mi robić usg to czekałam aż powie, ze coś jest nie tak.

Taka cholerna intuicja.

bardzo mi przykro jak się trzymasz?

[inutil]

Rana to jest dokładnie 11t3d wiec szans nie ma. Serce juz widziałam, na poprzedniej wizycie i pięknie biło.

Teraz maluch był wielkością na 9t2d ale dokładnie nie wiadomo kiedy się zatrzymał bo jak nie dostaje krwi to się kurczy. Tak mówiła lekarka.

Czuje się kiepsko, ale jest Julek który nie wie co się dzieje. Do tego jest chory, miał stawiane banki i mimo pięknej pogody musi siedzieć w domu.

Natalia mam wielką nadzieję że u Ciebie wszystko w porządku.

[rena5]

Napisane przez inutil

Rana to jest dokładnie 11t3d wiec szans nie ma. Serce juz widziałam, na poprzedniej wizycie i pięknie biło.

bardzo mi przykro...

[201704210903]

Inutil bardzo mi przykro
brałaś acard?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Alfahelisa]

Napisane przez inutil

Rana to jest dokładnie 11t3d wiec szans nie ma. Serce juz widziałam, na poprzedniej wizycie i pięknie biło.

Teraz maluch był wielkością na 9t2d ale dokładnie nie wiadomo kiedy się zatrzymał bo jak nie dostaje krwi to się kurczy. Tak mówiła lekarka.

Czuje się kiepsko, ale jest Julek który nie wie co się dzieje. Do tego jest chory, miał stawiane banki i mimo pięknej pogody musi siedzieć w domu.

Natalia mam wielką nadzieję że u Ciebie wszystko w porządku.

Bardzo mi przykro

[Wika28]

Napisane przez inutil

Hej!

Berbie co się dzieje?

Ja niestety nie mam dobrych wieści. Byłam dziś na wizycie. Serduszko nie bije. Nic się nie dzieje na razie. Jutro musze iść do szpitala

Cholerna powtórka tego co było 4 lata temu. Od początku miałam zle przeczucia. Nie strach bo on jest normalny, ale ewidentne zle przeczucia, że coś będzie nie tak.
Z Julkiem było zupełnie inaczej, bałam się bardzo ale czułam od początku, ze będzie dobrze.

A dziś jak zaczęła mi robić usg to czekałam aż powie, ze coś jest nie tak.

Taka cholerna intuicja.

inutil, tulę mocno strasznie mi przykro

[BERBIE]

U nas zapaleniu pluc.

inutil bardzo mi przykri

[krolewna1986]

Inutil bardzo mi przykro i dlatego jutro się boję iść na usg.....

Berbie co jest???

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Inutil strasznie mi przykro...

Basiu co się dzieje?

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[201704210903]

Napisane przez BERBIE

U nas zapaleniu pluc.

inutil bardzo mi przykri

O masakra. Dużo zdrowia

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[pikaso]

Inutil bardzo mi przykro, że kolejny raz ciebie to spotkało. Trzymaj się

Berbie dużo zdrówka i szybkiego powrotu ze szpitala.


Dziewczyny ja proszę jutro o kciuki za wizytę.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Zdrówka dla Krzysia

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[Kucyk_Truskawkowy]

Berbie, masakra jakie objawy miał Krzysiu? Jak się teraz czuję?

Wczoraj gadałam z TŻ (odpukać TFU TFU!) że znaleźć się w szpitalu z raczkującym dzieckiem to koszmar. Bo niby gdzie? Na szpitalnej podłodze?

[natalia_23]

Napisane przez inutil

Rana to jest dokładnie 11t3d wiec szans nie ma. Serce juz widziałam, na poprzedniej wizycie i pięknie biło.

Teraz maluch był wielkością na 9t2d ale dokładnie nie wiadomo kiedy się zatrzymał bo jak nie dostaje krwi to się kurczy. Tak mówiła lekarka.

Czuje się kiepsko, ale jest Julek który nie wie co się dzieje. Do tego jest chory, miał stawiane banki i mimo pięknej pogody musi siedzieć w domu.

Natalia mam wielką nadzieję że u Ciebie wszystko w porządku.

Niestety ja też jestem już po poronieniu ;(

[dwakolory1]

Napisane przez inutil

Ja niestety nie mam dobrych wieści. Byłam dziś na wizycie. Serduszko nie bije. Nic się nie dzieje na razie. Jutro musze iść do szpitala

Cholerna powtórka tego co było 4 lata temu. Od początku miałam zle przeczucia. Nie strach bo on jest normalny, ale ewidentne zle przeczucia, że coś będzie nie tak.
Z Julkiem było zupełnie inaczej, bałam się bardzo ale czułam od początku, ze będzie dobrze.

A dziś jak zaczęła mi robić usg to czekałam aż powie, ze coś jest nie tak.

Taka cholerna intuicja.

Kochana tak mi przykro. Jakie to niesprawiedliwe!

Napisane przez BERBIE

U nas zapaleniu pluc.

inutil bardzo mi przykri

Biedny Krzysiu

Napisane przez pikaso

Dziewczyny ja proszę jutro o kciuki za wizytę.

Kciuki!

Napisane przez rena5

że coś pójdzie nie tak...

Wszystko pójdzie na TAK. Tym razem jest i już będzie dobrze. Wiesz o tym, prawda?

Napisane przez natalia_23

Niestety ja też jestem już po poronieniu ;(

Jeju, jak to ? Co się stało? Tak mi przykro!

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Koszmarne wiadomości
Dziewczyny tak bardzo Wam współczuję

Berbie trzymajcie się i zdrowiejcie!

[jojla]

Napisane przez BERBIE

U nas zapaleniu pluc.

O raju szybkiego powrotu do zdrowia dla Krzysia
Krąży to paskudztwo teraz, moja przyjaciółka dopiero co wyszła z córeczką ze szpitala niedawno.

Napisane przez pikaso

Dziewczyny ja proszę jutro o kciuki za wizytę.

bardzo mocno

Napisane przez natalia_23

Niestety ja też jestem już po poronieniu ;(

tak bardzo mi przykro


Tak nie powinno być...

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Natalia co to się dzieje przykro mi

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[krolewna1986]

co za straszne wieści..
Tak mi przykro...

[Maga83]

Inutil, Natalia tak bardzo mi przykro. Aż łzy mi się cisną do oczu

Berbie szybkiego powrotu do zdrowia dla Krzysia

[Lucy1111]

natalia, inutil.... to takie niesprawiedliwe
historia zatacza koło czy jak? trzymajcie się dziewczyny

berbie, zdrówka dla was

[fiolusiek]

Natalia, Asiu - Przykro mi, że to znowu was spotkało. Nie wiem co powiedzieć.

[rena5]

Napisane przez natalia_23

Niestety ja też jestem już po poronieniu ;(

tulę

Napisane przez dwakolory1

Wszystko pójdzie na TAK. Tym razem jest i już będzie dobrze. Wiesz o tym, prawda?

niby wiem, ale strach ogromny...

Berbie - zdrówka dla Krzysia

[natalia_23]

Napisane przez dwakolory1

Jeju, jak to ? Co się stało? Tak mi przykro!

Ja podobnie jak Asia miałam złe przczucia ale tak od 8 tc . Tydzień temu byłam przeziębiona i zaczełam plamić, do gin dostałam się dopiero w piątek i potwierdziły się moje przypuszczenia. Wczoraj poroniłam właściwie jak byłam u siostry i częściowo w domu. Dziś miałam wstawić się w szpitalu. Nie musiałam mieć zabiegu bo sama się oczyściłam i tylko zastrzyk dostałam.

Asiu tak bardzo mi przykro, Też pierwsze co to o Tobie pomyślałam.... pierwsze tp miałyśmy w ten sam dzień a teraz dzień po dniu.....

Szczerze kolejna ciąża 4 już mnie przeraża

Basiu zdrówka dla Was

[moni_ka.g]

Natalia, Inutil - przykro mi...

Berbie - zdrowia dla Was!

[natalia_23]

dzięki dziewczyny za słowa wsparcia

[fiolusiek]

Natalia Daj sobie czas, jesteś świeżo po stracie. Wierze, że będziesz miała jeszcze Dziecko. Jeśli bardzo pragniesz- przełam się. Warto