tż i tv

[monix0]

Dla mnie to poważny problem, choć innym może wydać się błahy i śmieszny. Nie daje już rady....
Tż notorycznie ogląda tv od przyjścia z pracy do bardzo późnego wieczora, a raczej do nocy. Ja nie potrafię zasnąć przy tv, choć czasem mi się uda z wielkim bólem. Wstaje do pracy o 4:00, Tż o 7:00. Tłumaczę, proszę, już nawet kupiłam sobie stepery( stopery)- niesiety bardzo mnie po nich uszy bolą, a super rezultatu nie dawały, więc przestałam ich używać.
Tż nie potrafi pójść na kompromis, z tego powodu awantur już było milion pięćset sto dziewięćset.
Problem jest nastepujący......tż nie potrafi pójść na kompromis, choćby miał oglądać bzdury, tv musi być włączony bo jemu lepiej się śpi, a ja mam to akceptować.To, że ja się nie wysypiam jest sprawą drugorzędową.
Co ja mam zrobić, bo już wszelkie rozmowy na ten temat nie dają żadnych rezultatów:-(Help
Naprawdę jestem cholernie niewyspana i zaczyna to się robić niebezpieczne ( ostatanio pojechałam za daleko autobusem bo mi się zasnęło:-()

[Lexie]

Niech sobie ogląda na słuchawkach, skoro musi

Aczkolwiek to trochę przypomina jakieś uzależnienie, więc lepiej by było, gdyby po prostu spróbował się oduczyć oglądania kiedy zasypia.

[Aggie125]

Ja proponuję w takim razie budzić TŻ-ta o 4 rano. Jak zobaczy, co to znaczy chodzić niewyspanym, może wtedy do niego dotrze.

[Ankalime]

wynisłabym tv do innego pokoju, nawet do łazienki, niech siedzi na klopie i tam sobie ogląda.

[monix0]

Napisane przez lexie

Niech sobie ogląda na słuchawkach, skoro musi

Aczkolwiek to trochę przypomina jakieś uzależnienie, więc lepiej by było, gdyby po prostu spróbował się oduczyć oglądania kiedy zasypia.

Po awanturach stopuje na 1, 2 dni, tzn ogląda do 23 i wyłącza, a później jest powtórka z rozgrywki:-(

[paula78]

wyniesc tv z sypialni .

[Antilia]

Ja bym wyciągała z gniazdka wtyczkę gdy chce spać. A gdyby już mnie na prawde zdenerwował to może bym i nawet tv popsuła? a nie da sie jakiegoś kabelka odłączyć tak aby wydawał się zepsuty?

[Aggie125]

Napisane przez Antilia

Ja bym wyciągała z gniazdka wtyczkę gdy chce spać. A gdyby już mnie na prawde zdenerwował to może bym i nawet tv popsuła? a nie da sie jakiegoś kabelka odłączyć tak aby wydawał się zepsuty?

Wtedy zamiast telewizora dziewczyna będzie przez całą noc słuchac stukania i pukania, jak jej facet weźmie się za naprawę...

[caelum]

Kolejny wątek, w którym widać jak TV niszczy nasze wyczekiwane i wychuchane związki.

Skoro mamy już doświadczenie w tej kwestii to do sedna. Nie ma co prowadzic dywagacje choć zaznaczę na wstępie, ze jeśli to sytuacja nie przejściowa to źle wróżę.
Jednak jeśli to chwilowe to da się jeszcze coś zrobić.
1. Jak zaproponowała lexie założyć TŻ słuchawki na uszy
2. Jeśli to uzależnienie - to trzeba z tym walczyć jak z każdym nałogiem
3. Rozmawiać! Rozmawiać! Rozmawiać! - toc to brak szacunku z jego strony (o empatii nie ma co nawet wspominać).
4. Można zmęczyć przed snem TŻ - spacer, bieganie itd. itp. - po to by łatwiej mu sie zasypiało.

A tak swoja drogą to zawsze mnie zastanawia to jak ludzie którzy śpia przy TV albo muzyce się wysypiają?

Kończąc pragnę dobitnie wyrazić swoją niechęć do wszelakich sztuczek, podstępów i innych niecnych kombinacji!

[monix0]

Napisane przez Aggie125

Ja proponuję w takim razie budzić TŻ-ta o 4 rano. Jak zobaczy, co to znaczy chodzić niewyspanym, może wtedy do niego dotrze.

Próbowałam tego sposobu, o 4:00 była wielka awantura...

[monix0]

Napisane przez Ankalime

wynisłabym tv do innego pokoju, nawet do łazienki, niech siedzi na klopie i tam sobie ogląda.

haha niesiety tv za wielki na wc, a innych miejsc na wyniesienie go brak

[Aggie125]

Ja bym już chyba zrobiła taka awanturę, że meble by latały po chałupie. Co to za człowiek, którego nie obchodzi to, że Ty jesteś zmęczona albo niewyspana? A nie można by wynieść TV do kuchni?

[alu]

Jest telewizor - nie ma sexu, nie ma telewizora - jest ciupcianie. No musi zmięknąć

[TmargoT]

moim problemem jest to,że T.Z. w wolne dni siedzi przed komputerem.kazałam mu wyłączyć światło,ale monitor razi mnie przez powieki. musieliśmy znaleźć kompromis,bo on bez lamki męczył oczy ja przy świetle nie mogłam spać.pod choinkę dostałam klapki na oczy do spania.śliczne czarne ,satynowe.kosztowały niewiele ,a tyle radosci przyniosły.może i wam uda się osiągnąć kompromis.a pewne nawyki da się znieść,lub zmienić.trzeba tylko chcieć.
powodzenia życzę

[caelum]

Napisane przez alu

Jest telewizor - nie ma sexu, nie ma telewizora - jest ciupcianie. No musi zmięknąć

Pewnie znowu wyjdzie, ze jestem czepialska ale nie potrafię sie powstrzymać .

Alu a ja myślałam, ze to kobiety są podstępne, przebiegłe i używają swojego uroku osobistego żeby manipulować .

[Devineresse]

Napisane przez caelum

A tak swoja drogą to zawsze mnie zastanawia to jak ludzie którzy śpia przy TV albo muzyce się wysypiają?

Nie wiem jak to jest, ale ja uwielbiam zasypiać przed TV

A może masz możliwość wyprowadzenia się na noc do jakiegoś innego pokoju?
Jeżeli nie to musicie iść na jakiś kompromis, myślę że te słuchawki sa fajnym pomysłem.

[Queen]

Widać, że jesteś w związku z egoistą. Nie do pomyślenia dla mnie jest, że facet, który Cię kocha, wie, że wstajesz o świcie do pracy i nie próbuje Ci jakoś tego udogodnić, tylko jeszcze stwarza takie problemy z telewizorem. Przecież to nie jest dzieciak tylko dorosły facet. Postaw mu sprawę ostro i dosadnie: nie wysypiasz sie, powoduje to wiele negatywnych skutków i sobie tego nie życzysz. To nie jest głupia zachcianka tylko poważna sprawa. Wiem po sobie, że gdy się nie wyśpię to nie mogę normalnie funkcjonować. Jeśli mu na tobie zależy, zrozumie. Jeśli nie, to coś jest z nim nie tak.
Mam nadzieję, że uda Ci się to rozwiązać. Powodzenia

[dottta]

Napisane przez monix0

Dla mnie to poważny problem, choć innym może wydać się błahy i śmieszny. Nie daje już rady....
Tż notorycznie ogląda tv od przyjścia z pracy do bardzo późnego wieczora, a raczej do nocy. Ja nie potrafię zasnąć przy tv, choć czasem mi się uda z wielkim bólem. Wstaje do pracy o 4:00, Tż o 7:00. Tłumaczę, proszę, już nawet kupiłam sobie stepery( stopery)- niesiety bardzo mnie po nich uszy bolą, a super rezultatu nie dawały, więc przestałam ich używać.
Tż nie potrafi pójść na kompromis, z tego powodu awantur już było milion pięćset sto dziewięćset.
Problem jest nastepujący......tż nie potrafi pójść na kompromis, choćby miał oglądać bzdury, tv musi być włączony bo jemu lepiej się śpi, a ja mam to akceptować.To, że ja się nie wysypiam jest sprawą drugorzędową.
Co ja mam zrobić, bo już wszelkie rozmowy na ten temat nie dają żadnych rezultatów:-(Help
Naprawdę jestem cholernie niewyspana i zaczyna to się robić niebezpieczne ( ostatanio pojechałam za daleko autobusem bo mi się zasnęło:-()

Kup mu słuchawki zakłądane na głowe do podłączenia do TV (muszą mieć baaardzo długi kabel) niech śpi w nich

[calkiem-spoko]

Napisane przez monix0

Tż notorycznie ogląda tv od przyjścia z pracy do bardzo późnego wieczora, a raczej do nocy.

Dla mnie takie notoryczne oglądanie TV to zwykły prymitywny nałóg. Sorry, ale inteligentny człowiek potrafi znaleźć sobie inne rozrywki.
U mojego TŻta w domu prawie non stop gra telewizor. Odbiorniki mają w każdym pokoju, nawet chcieli do kuchni kupić Najgorsze jest to, że gdy siadamy do obiadu, to jego mama ZARAZ włącza TV. To okropne, już nie powiem, że mało kulturalne.
TV zabija relacje międzyludzkie, rozmowy.
TŻ mieszka ze mną, oduczam do z lekka od TV: kiedy jemy obiad, wyłączam. Drę się na niego, że pół weekendu ogląda mecze.

Ja bym na Twoim miejscu starała się pozbyć telewizora. Uświadomić TŻtowi, że rozwala to wasz związek. Możecie czytać książki, rozmawiać, leżeć koło siebie w ciszy. Nawiązywać relacje międzyludzkie bez udziału tego pudła grającego. WYŚPISZ SIĘ DO PRACY.

Przynajmniej się dowiesz, co jest dla niego ważniejsze: Ty czy TV.

[Madaaa]

A moze sprobuj wyjsc i polozyc sie spac w innym pokoju.

[calkiem-spoko]

Napisane przez Madaaa

A moze sprobuj wyjsc i polozyc sie spac w innym pokoju.

To nadal nie rozwiązuje problemu.
Problemem jest to, że TŻ nie wyobraża sobie życia bez telewizora.

[caelum]

Napisane przez calkiem-spoko

Przynajmniej się dowiesz, co jest dla niego ważniejsze: Ty czy TV.

Żeby tylko nie okazało się, że TV bo tego to już nikt na forum nie przeżyje .

[Sniezynka21]

Bardzo egoistyczne zachowanie ze strony TZeta. Tak przeciez nie mozna. Powiedz mu jasno, ze koniec z ogladaniem TV do poznej nocy, bo wstajesz do pracy !! Badz stanowcza i koniec... A jak mu sie nie podoba, to ma pecha

[Madaaa]

A probowalas wylaczac mu ten telewizor? Bo jak prosby nie pomagają to moze siłą trzeba zdzialaccc

[calkiem-spoko]

To włączy TV. Co za problem.
Moim zdaniem rozwiązania siłowe odpadają.

[monix0]

Napisane przez Madaaa

A moze sprobuj wyjsc i polozyc sie spac w innym pokoju.

hm nie mam innego pokoju, a poza tym myślę, że spanie ososbno w małeństwie jest dość dziwne

[monix0]

Napisane przez calkiem-spoko

To włączy TV. Co za problem.
Moim zdaniem rozwiązania siłowe odpadają.

Hm....myślisz, że tego nie robiłam wielokrotnie, zawsze kończyło się to wyrywaniem przez Tżta pilot z moich rąk:-(

[monix0]

Napisane przez Sniezynka21

Bardzo egoistyczne zachowanie ze strony TZeta. Tak przeciez nie mozna. Powiedz mu jasno, ze koniec z ogladaniem TV do poznej nocy, bo wstajesz do pracy !! Badz stanowcza i koniec... A jak mu sie nie podoba, to ma pecha

Mówiłam milion razy, odpowiedz jest wciąż ta sama"To, że Ty idziesz do pracy to znaczy, że ja mam tv nie oglądac?"...itd

[Madaaa]

Napisane przez monix0

hm nie mam innego pokoju, a poza tym myślę, że spanie ososbno w małeństwie jest dość dziwne

Tak samo jak dziwne jest to, ze twoj mąz mmysli tylko o sobie. Dlacego ty biedna masz to znosic....
Chyba zlym pomyslem bylo wstawianie tv do sypialni. To ten trzeci miedzy wami. Nie pozostaje ci chyba tylko jak truc wkolko swojemu mezowi na ten temat..Moze wkoncu ulegnie.

[monix0]

Napisane przez calkiem-spoko

Dla mnie takie notoryczne oglądanie TV to zwykły prymitywny nałóg. Sorry, ale inteligentny człowiek potrafi znaleźć sobie inne rozrywki.
U mojego TŻta w domu prawie non stop gra telewizor. Odbiorniki mają w każdym pokoju, nawet chcieli do kuchni kupić Najgorsze jest to, że gdy siadamy do obiadu, to jego mama ZARAZ włącza TV. To okropne, już nie powiem, że mało kulturalne.
TV zabija relacje międzyludzkie, rozmowy.
TŻ mieszka ze mną, oduczam do z lekka od TV: kiedy jemy obiad, wyłączam. Drę się na niego, że pół weekendu ogląda mecze.

Ja bym na Twoim miejscu starała się pozbyć telewizora. Uświadomić TŻtowi, że rozwala to wasz związek. Możecie czytać książki, rozmawiać, leżeć koło siebie w ciszy. Nawiązywać relacje międzyludzkie bez udziału tego pudła grającego. WYŚPISZ SIĘ DO PRACY.

Przynajmniej się dowiesz, co jest dla niego ważniejsze: Ty czy TV.

Uwierz mi, że próbowałam, jednak Tż potrafi się opanować na góra 2 dni, a później jest powtórka z rozrywki:-(