Ja, TZ i policjant... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-03-17, 21:12   #1
Turquoisee
Raczkowanie
 
Avatar Turquoisee
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 145

Ja, TZ i policjant...


Kochane, pierwszy raz bede Was prosila o pomoc, bo naprawde sama nie wiem co mam myslec. Postaram sie jak najkrocej opisac problem. Z gory dziekuje za wszystkie opinie i rady.

Wczoraj wieczorem odebralam moja mame z pracy, i mialysmy od razu jechac po mojego TZa i jechac do mnie do domu. Ale moja mama sobie wymyslila, ze chce jechac na stacje benzynowa po cos do picia. Zeby wjechac na te stacje, musialabym objechac cale osiedle, a nie mialam na to czasu bo bylam umowiona z TZ na konkretna godzine ( nie mialam mozliwosci zadzwonic do niego ze sie spoznie). No wiec wjechalam na stacje od strony znaku zakazu. Jak tylko wysiadlam z samochodu, podszedl do mnie policjant. Poprosil dokumenty itp. Jak powiedzial, ze za takie wykroczenie jest mandat do 500 zl, to myslalam ze zemdleje, bo dla mnie to sporo kasy. Moja mama, ktora w tym czasie zrobila zakupy, wrocila i zaczela mowic do tego policjanta, ze ja taka fajna jestem, i mila, itd. Zrobilo mi sie tak glupio, i powiedzialam mamie zeby przestala. A policjant na to, ze jesli nie chce dostac tego mandatu to ja powinnam miec dobry dialog. No i ja bez zastanowienia palnelam (zartobliwym tonem), ze mozemy pojsc na kawe. Policjant nic nie powiedzial i oddal mi dokumenty. Ja podziekowalam i gdy juz zamykalam drzwi, powiedzial do mnie: "kontakt prosze". Zaskoczyl mnie strasznie bo ja z ta kawa to zartowalam. I wykrecalam sie jak moglam, ale byl coraz bardziej niemily. Powiedzial: "jak sie powiedzialo A, to trzeba umiec powiedziec B. Kontakt prosze". Wystraszylam sie, ze jednak dostane ten mandat i podalam mu nr telefonu. Oczywiscie przyznalam sie do wszystkiego TZowi, ale on sie strasznie na mnie wsciekl. Nie chce ze mna rozmawiac. Nic do niego nie dociera.
Jak myslicie, czy az tak bardzo przegielam? Czy TZ ma racje, mowiac, ze nie powinnam podawac tego numeru? Co Wy byscie zrobily na moim miejscu?
__________________
- W Twoim sercu jest wiele uczuć. Jest miłość, jest żal, smutek, rozczarowanie, jest nadzieja i jej brak.
- Ale które z nich wygra ?
- To, które karmisz.
Turquoisee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 21:19   #2
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Ja, TZ i policjant...

Cytat:
Napisane przez Turquoisee Pokaż wiadomość
Kochane, pierwszy raz bede Was prosila o pomoc, bo naprawde sama nie wiem co mam myslec. Postaram sie jak najkrocej opisac problem. Z gory dziekuje za wszystkie opinie i rady.

Wczoraj wieczorem odebralam moja mame z pracy, i mialysmy od razu jechac po mojego TZa i jechac do mnie do domu. Ale moja mama sobie wymyslila, ze chce jechac na stacje benzynowa po cos do picia. Zeby wjechac na te stacje, musialabym objechac cale osiedle, a nie mialam na to czasu bo bylam umowiona z TZ na konkretna godzine ( nie mialam mozliwosci zadzwonic do niego ze sie spoznie). No wiec wjechalam na stacje od strony znaku zakazu. Jak tylko wysiadlam z samochodu, podszedl do mnie policjant. Poprosil dokumenty itp. Jak powiedzial, ze za takie wykroczenie jest mandat do 500 zl, to myslalam ze zemdleje, bo dla mnie to sporo kasy. Moja mama, ktora w tym czasie zrobila zakupy, wrocila i zaczela mowic do tego policjanta, ze ja taka fajna jestem, i mila, itd. Zrobilo mi sie tak glupio, i powiedzialam mamie zeby przestala. A policjant na to, ze jesli nie chce dostac tego mandatu to ja powinnam miec dobry dialog. No i ja bez zastanowienia palnelam (zartobliwym tonem), ze mozemy pojsc na kawe. Policjant nic nie powiedzial i oddal mi dokumenty. Ja podziekowalam i gdy juz zamykalam drzwi, powiedzial do mnie: "kontakt prosze". Zaskoczyl mnie strasznie bo ja z ta kawa to zartowalam. I wykrecalam sie jak moglam, ale byl coraz bardziej niemily. Powiedzial: "jak sie powiedzialo A, to trzeba umiec powiedziec B. Kontakt prosze". Wystraszylam sie, ze jednak dostane ten mandat i podalam mu nr telefonu. Oczywiscie przyznalam sie do wszystkiego TZowi, ale on sie strasznie na mnie wsciekl. Nie chce ze mna rozmawiac. Nic do niego nie dociera.
Jak myslicie, czy az tak bardzo przegielam? Czy TZ ma racje, mowiac, ze nie powinnam podawac tego numeru? Co Wy byscie zrobily na moim miejscu?
Ja bym przyjęła mandat.

Twój chłopak ma rację
Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 21:24   #3
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Ja, TZ i policjant...

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Ja bym przyjęła mandat.

Twój chłopak ma rację
też bym wzięła ten mandat...

to juz dla mnie zachacza o poniżanie człowieka ( ze strony policjanta nie twojej) i nie wiem jak ktoś kto ma bronic prawa może sobie na coś takiego zpowalać - darowanie mandatu to jedno ale takie akcje to już co innego

wzięłabym ten mandat z honorem i tyle.. albo podała zły numer telefonu ( jak miał sprawdzic jak go ze sobą nie miałaś ;D ) bo swojego numer nawet policjantowi bym nie podobała na pewno.


modl sie zeby nie zdzwonil bo coz nie ma co ukrywac ludzie z jakas tam wladza czestro maja problemy z dystansem
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 21:24   #4
fikusia87
Raczkowanie
 
Avatar fikusia87
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 253
Dot.: Ja, TZ i policjant...

Fakt mandat 500 zł ale to lepsze niz kłótnie z Tz-tem i moze ciagłe wypominanie.
Ale ja tam bym podała błedny nr telefonu
a jak by z czasem sie jakims cudem spotkała z policjantem bym powiedziała ze mam nowy nr i nie zapamietałam go dobrze.
__________________
Kocham ..... Tęsknie ..... Czekam .....

A JA CZEKAM NA CIEBIE ŻEBYŚ PRZYSZEDŁ JUŻ WRESZCIE.

... CYWIL 23.06.2009 ... CZEKAM
fikusia87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 21:26   #5
ewusiiaa
Raczkowanie
 
Avatar ewusiiaa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: 71!
Wiadomości: 257
Dot.: Ja, TZ i policjant...

Nie ma racji..przecież to, że podałaś numer 'na odczepnego' wcale nie znaczy, że chcesz się umówić na tą kawe,lub też, że się umówisz..
Pewnie, mógł poczuć się urażony,ale bez przesady..
Na pewno z czasem sobie wyjaśnicie wszystko i będzie ok..
__________________
"Sto tysięcy dni albo sto tysięcy sekund przede mną.."
E. <3

'..g-funk'iem poprawiamy humor' ;D
ewusiiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 21:28   #6
arrabbiata
Zadomowienie
 
Avatar arrabbiata
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 742
Dot.: Ja, TZ i policjant...

O matko co za historia...

Rozumiem, że działałaś pod wpływem emocji, ale ostatecznie mogłaś wszystko odkręcić i mandat przyjąć. Cóż to jest te 500 zł w porównaniu z problemem, jaki masz teraz z tż. Nie dziwię się, że się wkurzył o to.
Ja bym teraz na twoim miejscu zablokowała nieznane połączenia na swój telefon. I nigdzie nie szła. Mandatu nie ma, a na tą kawę nie musisz iść.
A dzwonił do ciebie już ten policjant?
arrabbiata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 21:31   #7
monik@_monik@
Zadomowienie
 
Avatar monik@_monik@
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 791
Dot.: Ja, TZ i policjant...

Ciężka sytuacja. Jak pan policjant był sprytny, to na wypadek podania przez Ciebie złego numeru mógł spisać numery z tablicy rejestracyjnej .. Bujną mam raczej wyobraźnię, no ale niewykluczone
monik@_monik@ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-03-17, 21:33   #8
absta
Zadomowienie
 
Avatar absta
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 1 509
GG do absta
Dot.: Ja, TZ i policjant...

No ja niestety bym pojechała przez te całe osiedle, nie miałabym mandatu i problemu...
Nie, proszę na mnie nie wskakiwać, ideał ze mnie marny, ale po to są znaki, żeby się do nich stosować. TŻ by zrozumiał, dlaczego się spóźniam i nie byłoby problemu.

Co do Twojej sytuacji, też bym wolała mandat...
absta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 21:38   #9
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Ja, TZ i policjant...

Cytat:
Napisane przez ewusiiaa Pokaż wiadomość
Nie ma racji..przecież to, że podałaś numer 'na odczepnego' wcale nie znaczy, że chcesz się umówić na tą kawe,lub też, że się umówisz..
Pewnie, mógł poczuć się urażony,ale bez przesady..
Na pewno z czasem sobie wyjaśnicie wszystko i będzie ok..
Chłopakowi chodzi zapewne o to, że w ogóle zaproponowała kawę w zamian za mandat...
Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 21:45   #10
Malinka Wola
Rozeznanie
 
Avatar Malinka Wola
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 533
Dot.: Ja, TZ i policjant...

Hmm... a ja myślę, że w sumie, to nie zrobiłaś nic złego. Przecież jak zadzwoni, zawsze możesz odmówić. A Tż-owi przejdzie, nie martw się
Malinka Wola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 21:49   #11
coll
Raczkowanie
 
Avatar coll
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 107
GG do coll
Dot.: Ja, TZ i policjant...

A ja bym poszła na kawę z policjantem i TŻ hehe
niezła przygoda, ale następnym razem wymyśl coś innego " że np pierwszy raz tu jesteś i że to się więcej nie powtórzy, że głupio zrobiłaś itp"
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą...
coll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-17, 21:50   #12
Turquoisee
Raczkowanie
 
Avatar Turquoisee
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 145
Dot.: Ja, TZ i policjant...

eyo - tez pomyslalam o tym, zeby podac zly numer, ale on moglby zadzwonic do mnie i to sprawdzic, bo ja mialam telefon przy sobie. (TZ mial rozladowany, dlatego nie moglam sie z nim skontaktowac).

ewusiiaa - ja mojemu TZowi dokladnie to samo powiedzialam. Podalam numer, bo wtedy nie widzialam innego wyjscia. I nie mam zamiaru isc na kawe z tym policjantem.

arrabbiata - ja tez sie nie dziwie, ze sie wkurzyl. Ale ja nie pracuje. Te 500 zl to dla mnie duzo. TZ wie, ze ja na ta kawe bym nie poszla, ale chodzi mu o sam fakt, ze podalam numer.
Policjant nie dzwonil.

monik@_monik@ - nie wiem czy spisal nr z tablicy rejestracyjnej. Wiem, ze spisal adres.
__________________
- W Twoim sercu jest wiele uczuć. Jest miłość, jest żal, smutek, rozczarowanie, jest nadzieja i jej brak.
- Ale które z nich wygra ?
- To, które karmisz.
Turquoisee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 22:04   #13
infante
Zadomowienie
 
Avatar infante
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 659
Dot.: Ja, TZ i policjant...

a ja sądzę, że TŻ nie powinien się wkurzać aż tak, przecież na dobrą sprawę nic nie zrobiłaś. Powinien za to wiedzieć, że nie stać Cię na tak wysoki mandat i chciałaś załatwić sprawę polubownie
ps. skoro ma adres to może zapuka do drzwi, wtedy ładnie i kulturalnie mu wyjaśnisz...z resztą teraz to chyba Ci może naskakac- nie dał mandatu od razu to teraz też nie może, agdyby sie przyznał do niby przekupstwa sam mógłby mieć problem < taa tylko teoretycznie>
__________________
  • zrzucić oponkę
  • troska o włosy
  • rozwój intelektualny
  • mniej narzekania
infante jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 22:14   #14
ewusiiaa
Raczkowanie
 
Avatar ewusiiaa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: 71!
Wiadomości: 257
Dot.: Ja, TZ i policjant...

Nie masz zamiaru iść z Nim na kawe,więc nie ma problemu..a zobaczysz, że niedługo razem z TŻ będziecie się z tej całej akcji śmiać! ;D
Pozdrawiam!
__________________
"Sto tysięcy dni albo sto tysięcy sekund przede mną.."
E. <3

'..g-funk'iem poprawiamy humor' ;D
ewusiiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 22:15   #15
magda s.
Zakorzenienie
 
Avatar magda s.
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 7 545
Dot.: Ja, TZ i policjant...

Cytat:
Napisane przez Turquoisee Pokaż wiadomość
Kochane, pierwszy raz bede Was prosila o pomoc, bo naprawde sama nie wiem co mam myslec. Postaram sie jak najkrocej opisac problem. Z gory dziekuje za wszystkie opinie i rady.

Wczoraj wieczorem odebralam moja mame z pracy, i mialysmy od razu jechac po mojego TZa i jechac do mnie do domu. Ale moja mama sobie wymyslila, ze chce jechac na stacje benzynowa po cos do picia. Zeby wjechac na te stacje, musialabym objechac cale osiedle, a nie mialam na to czasu bo bylam umowiona z TZ na konkretna godzine ( nie mialam mozliwosci zadzwonic do niego ze sie spoznie). No wiec wjechalam na stacje od strony znaku zakazu. Jak tylko wysiadlam z samochodu, podszedl do mnie policjant. Poprosil dokumenty itp. Jak powiedzial, ze za takie wykroczenie jest mandat do 500 zl, to myslalam ze zemdleje, bo dla mnie to sporo kasy. Moja mama, ktora w tym czasie zrobila zakupy, wrocila i zaczela mowic do tego policjanta, ze ja taka fajna jestem, i mila, itd. Zrobilo mi sie tak glupio, i powiedzialam mamie zeby przestala. A policjant na to, ze jesli nie chce dostac tego mandatu to ja powinnam miec dobry dialog. No i ja bez zastanowienia palnelam (zartobliwym tonem), ze mozemy pojsc na kawe. Policjant nic nie powiedzial i oddal mi dokumenty. Ja podziekowalam i gdy juz zamykalam drzwi, powiedzial do mnie: "kontakt prosze". Zaskoczyl mnie strasznie bo ja z ta kawa to zartowalam. I wykrecalam sie jak moglam, ale byl coraz bardziej niemily. Powiedzial: "jak sie powiedzialo A, to trzeba umiec powiedziec B. Kontakt prosze". Wystraszylam sie, ze jednak dostane ten mandat i podalam mu nr telefonu. Oczywiscie przyznalam sie do wszystkiego TZowi, ale on sie strasznie na mnie wsciekl. Nie chce ze mna rozmawiac. Nic do niego nie dociera.
Jak myslicie, czy az tak bardzo przegielam? Czy TZ ma racje, mowiac, ze nie powinnam podawac tego numeru? Co Wy byscie zrobily na moim miejscu?
wykroczenie moze (ale nie musi - jak nikt nie widzi) zakonczyc sie mandatem...zaryzykowalas i natknelas sie na policjanta, ktory widzac co zrobilas postanowil (zgodnie z prawem!) Cie ukarac...Ty sprobowalas go 'zaczarowac' po kobiecemu ( w koncu to facet, ktora kobieta w tej sytuacji nie probowalaby wylgac sie od mandatu...? nie znam takiej) zapraszajac na kawe...wiec
1. popelnilas wykroczenie
2. sama zaprosilas faceta (policjanta) na kawe
wiec o co teraz pretensje? nie rozumiem...sama nawet podalas mu telefon ...a ze chlopak sie zdenerwowal ta sytuacja...no coz...zazdrosny moze jest...

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
też bym wzięła ten mandat...

to juz dla mnie zachacza o poniżanie człowieka ( ze strony policjanta nie twojej) i nie wiem jak ktoś kto ma bronic prawa może sobie na coś takiego zpowalać - darowanie mandatu to jedno ale takie akcje to już co innego

wzięłabym ten mandat z honorem i tyle.. albo podała zły numer telefonu ( jak miał sprawdzic jak go ze sobą nie miałaś ;D ) bo swojego numer nawet policjantowi bym nie podobała na pewno.


modl sie zeby nie zdzwonil bo coz nie ma co ukrywac ludzie z jakas tam wladza czestro maja problemy z dystansem
z tresci posta wynika, ze to autorka zaproponowala kawe za anulowanie mandatu a nie odwrotnie, wiec z tym ponizaniem to Cie lekko ponioslo...

Cytat:
Napisane przez absta Pokaż wiadomość
No ja niestety bym pojechała przez te całe osiedle, nie miałabym mandatu i problemu...
Nie, proszę na mnie nie wskakiwać, ideał ze mnie marny, ale po to są znaki, żeby się do nich stosować. TŻ by zrozumiał, dlaczego się spóźniam i nie byłoby problemu.

Co do Twojej sytuacji, też bym wolała mandat...
nic dodac, nic ujac...
magda s. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 22:18   #16
lady karen
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
Dot.: Ja, TZ i policjant...

Ja się nie dziwię Twojemu TŻ, że się wściekł. Tobie też, że podałaś ten numer. Ale ta propozycja z kawą... Ja bym wolała pożyczyć pieniądze od mamy i jakoś to odpracować.
lady karen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 22:24   #17
nelyen
Zadomowienie
 
Avatar nelyen
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 761
Dot.: Ja, TZ i policjant...

nie dziwię się Twojemu Tż, Tobie jednak też nie, no trochę. podałaś swój numer? jak będzie dzwonić możesz nie odbierać, dać komuś innemu słuchawkę albo iść na tą kawę... wkopałaś się to masz
__________________
bo nie ma za małych lub za dużych piersi

Więc nie za cnoty i charakter nagrodą jest miłość i nie za posłuszeństwo ani lojalność, ale za wdzięk i niepokorność, za życie samo w sobie w całej jego oczywistości. Wielka jest bowiem w nas potrzeba kochania.

Julia Hartwig, Kot Maurycy
nelyen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 22:24   #18
Turquoisee
Raczkowanie
 
Avatar Turquoisee
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 145
Dot.: Ja, TZ i policjant...

magda s. - nie zrozumialas... To nie bylo tak, ze ja przez 15 min naklanialam tego policjanta do pojscia ze mna na kawe. Ja myslalam, ze w ogole nie ma opcji, zebym tego mandatu nie dostala. Ale jak on powiedzial, ze jak bede miala dobry dialog, to da sie cos z tym mandatem zrobic. Wiec, w zartach, powiedzialam o tej kawie. Nie mialam i nie mam zamiaru sie z nim umowic.
__________________
- W Twoim sercu jest wiele uczuć. Jest miłość, jest żal, smutek, rozczarowanie, jest nadzieja i jej brak.
- Ale które z nich wygra ?
- To, które karmisz.

Edytowane przez Turquoisee
Czas edycji: 2009-03-17 o 22:26
Turquoisee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 22:28   #19
Olila9
Raczkowanie
 
Avatar Olila9
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 328
Dot.: Ja, TZ i policjant...

Lubie sobie czasem poczarowac i w wielu sytuacjach to sie udaje, ale gdyby to mialo zajc tak daleko, jak w tym przypadku, wzielabym mandat. A moze przyjdz na spotkanie z TZtem, mama, tata, babacia, ciocia, najlepsza przyjaciolka i na wstepie powiedz, ze to tak milo, ze nie dosc, ze darowal madat, to jeszcze na kawe chcial pojsc, ze i babcia go chciala poznac, no i tata koniecznie zobaczyc, no i chyba zafunduje im kawe w takim razie.
Olila9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-17, 22:31   #20
lorelei
Zadomowienie
 
Avatar lorelei
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Hobbiton
Wiadomości: 1 947
GG do lorelei
Dot.: Ja, TZ i policjant...

Ten dobry dialog to mi sie troche z lapowka kojarzy.
lorelei jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 22:39   #21
lady karen
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
Dot.: Ja, TZ i policjant...

Cytat:
Napisane przez Olila9 Pokaż wiadomość
Lubie sobie czasem poczarowac i w wielu sytuacjach to sie udaje, ale gdyby to mialo zajc tak daleko, jak w tym przypadku, wzielabym mandat. A moze przyjdz na spotkanie z TZtem, mama, tata, babacia, ciocia, najlepsza przyjaciolka i na wstepie powiedz, ze to tak milo, ze nie dosc, ze darowal madat, to jeszcze na kawe chcial pojsc, ze i babcia go chciala poznac, no i tata koniecznie zobaczyc, no i chyba zafunduje im kawe w takim razie.
Ooo to jest świetny pomysł! Zdecydowanie najlepiej z tatą, a jak nie, to z TŻ. Facet powinien zrozumieć aluzję.
lady karen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 22:48   #22
Maniwa
Wtajemniczenie
 
Avatar Maniwa
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Clearwater, Fl
Wiadomości: 2 841
Dot.: Ja, TZ i policjant...

Jak dla mnie - z igły widły.

A policjant był sam? Bo jeśli tak, to mundurowi unikają wystawiania mandatów w pojedynkę, z prostego powodu - nie mają świadka. I adresat mandatu może go nie przyjąć i w sądzie oświadczyć, że np. policjant przyjął łapówkę, albo, że takie wykroczenie nie miało miejsca. Dlatego ten policjant naciskał na jakąś inicjatywę z Twojej strony.
Poza tym - to w Twoim sumieniu leży to czy była to prawdziwa propozycja, czy próby wymignięcia się. Jeśli TŻ Ci ufa, powinien uwierzyć Twoim słowom. Za świadka masz przecież mamę.
Maniwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 22:54   #23
magda s.
Zakorzenienie
 
Avatar magda s.
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 7 545
Dot.: Ja, TZ i policjant...

Cytat:
Napisane przez Turquoisee Pokaż wiadomość
magda s. - nie zrozumialas... To nie bylo tak, ze ja przez 15 min naklanialam tego policjanta do pojscia ze mna na kawe. Ja myslalam, ze w ogole nie ma opcji, zebym tego mandatu nie dostala. Ale jak on powiedzial, ze jak bede miala dobry dialog, to da sie cos z tym mandatem zrobic. Wiec, w zartach, powiedzialam o tej kawie. Nie mialam i nie mam zamiaru sie z nim umowic.
ale ja nic takiego nie powiedzialam...po prostu zacytowalam Ciebie...a ile te 'propozycje' trwaly to tylko Ty wiesz

Cytat:
Napisane przez Maniwa Pokaż wiadomość
Jak dla mnie - z igły widły.

A policjant był sam? Bo jeśli tak, to mundurowi unikają wystawiania mandatów w pojedynkę, z prostego powodu - nie mają świadka. I adresat mandatu może go nie przyjąć i w sądzie oświadczyć, że np. policjant przyjął łapówkę, albo, że takie wykroczenie nie miało miejsca. Dlatego ten policjant naciskał na jakąś inicjatywę z Twojej strony.
Poza tym - to w Twoim sumieniu leży to czy była to prawdziwa propozycja, czy próby wymignięcia się. Jeśli TŻ Ci ufa, powinien uwierzyć Twoim słowom. Za świadka masz przecież mamę.
a skad takie teorie wzielas...?
w razie dojscia do rozprawy w grodzkim, jak myslisz komu sedzia uwierzy...policjantowi czy Tobie?
magda s. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 22:58   #24
Myszunia19
Zakorzenienie
 
Avatar Myszunia19
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 241
Dot.: Ja, TZ i policjant...

a ja wogole nie rozumiem Twojego TZa. powiedzialas mu o wszystkim i wogole. to były tylko żarty. on jest przewrazliwiony.
Myszunia19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 22:59   #25
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Ja, TZ i policjant...

Rany, jak to człowiek się potrafi w kłopot władować tylko dlatego, że mu się nie chciało osiedla objechać... Przecież to raptem parę minut mogło zająć.

--------------------------------------------------------------------------

Ja rozumiem, że facet się wściekł. Gdyby mój TŻ zaproponował randkę jakiejś policjantce, dał jej numer - też bym się wściekła. Nie pozostaje nic innego jak go przeprosić gorąco i zapewnić, że to był wynik chwilowego zaćmienia umysłu, szoku spowodowanego mandatem, stresu i w życiu byś się nie umawiała z żadnym facetem, żeby uniknąć mandatu.
Nawiasem mówiąc, zastanów się sama jak to wygląda z boku. Policjant chce wlepić mandat, a kobieta mu proponuje spotkanie... Ciekawe czy ten policjant nie odebrał tego jako obietnicy, hm, czegoś więcej, niż tylko kawy - nie zdziwiłabym się.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 23:06   #26
Turquoisee
Raczkowanie
 
Avatar Turquoisee
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 145
Dot.: Ja, TZ i policjant...

Cytat:
Napisane przez magda s. Pokaż wiadomość
wykroczenie moze (ale nie musi - jak nikt nie widzi) zakonczyc sie mandatem...zaryzykowalas i natknelas sie na policjanta, ktory widzac co zrobilas postanowil (zgodnie z prawem!) Cie ukarac...Ty sprobowalas go 'zaczarowac' po kobiecemu ( w koncu to facet, ktora kobieta w tej sytuacji nie probowalaby wylgac sie od mandatu...? nie znam takiej) zapraszajac na kawe...wiec
1. popelnilas wykroczenie
2. sama zaprosilas faceta (policjanta) na kawe
wiec o co teraz pretensje?
nie rozumiem...sama nawet podalas mu telefon ...a ze chlopak sie zdenerwowal ta sytuacja...no coz...zazdrosny moze jest...



z tresci posta wynika, ze to autorka zaproponowala kawe za anulowanie mandatu a nie odwrotnie, wiec z tym ponizaniem to Cie lekko ponioslo...



nic dodac, nic ujac...
Moim zdaniem, w Twoim przekonaniu wyglada to tak, ze gdy tylko uslyszalam o mandacie, to od razu zaczelam wciskac temu policjantowi kawe. A tak nie bylo. Jedyne co mu zaproponowalam, to zeby dal mi wiecej punktow, ale nizszy mandat, ale sie nie zgodzil. Nie powiedzialam: "prosze anulowac mandat to pojdziemy na kawe".
__________________
- W Twoim sercu jest wiele uczuć. Jest miłość, jest żal, smutek, rozczarowanie, jest nadzieja i jej brak.
- Ale które z nich wygra ?
- To, które karmisz.
Turquoisee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 23:16   #27
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: Ja, TZ i policjant...

Niezbyt dobrze. Na pocieszenie możesz zwalić winę na Twoją rodzicielkę Albo ona może wziąć to na swoją klatę, niech wytłumaczy Twojemu tżtowi, że tak wyszło, bo ona zaczęła mówić jaka to fajna i miła jesteś...

Chyba czasem lepiej objechać całe osiedle dookoła - z pięć razy
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 23:18   #28
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Ja, TZ i policjant...

Cytat:
Napisane przez Turquoisee Pokaż wiadomość
Moim zdaniem, w Twoim przekonaniu wyglada to tak, ze gdy tylko uslyszalam o mandacie, to od razu zaczelam wciskac temu policjantowi kawe. A tak nie bylo. Jedyne co mu zaproponowalam, to zeby dal mi wiecej punktow, ale nizszy mandat, ale sie nie zgodzil. Nie powiedzialam: "prosze anulowac mandat to pojdziemy na kawe".
Nawet jeśli przebieg zdarzenia był inny, to efekt jest ten sam - zaproponowałaś kawę i dałaś facetowi swój numer.
Na miejscu Twojego faceta byłabym wściekła i zdumiona, że moja dziewczyna (nawet żartem) rzuciła podobną propozycję, bo poniżyła w ten sposób sama siebie.

A z facetem spróbowałabym pogadać i wyjaśnić, a jak nie chce to dałabym parę dni "na ochłonięcie" i wtedy spróbowała. Pewnie mu niedługo przejdzie.

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2009-03-17 o 23:19
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 23:19   #29
Maniwa
Wtajemniczenie
 
Avatar Maniwa
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Clearwater, Fl
Wiadomości: 2 841
Dot.: Ja, TZ i policjant...

Cytat:
Napisane przez magda s. Pokaż wiadomość
a skad takie teorie wzielas...?
Z pracy?
Maniwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-17, 23:30   #30
ushia
Zadomowienie
 
Avatar ushia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 802
Dot.: Ja, TZ i policjant...

tyle sie czyta na forum o zaufaniu, swobodzie i prawie do wychodzenia bez drugiej polowki - a tu nagle wielkie halo, bo dziewczyna spanikowala i podala nr telefonu
jak dla mnie widly z igly i tyle

dziwie sie, ze Twoj facet wscieka sie o taka glupote
ushia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:02.