Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

[ASIULEK_23]

Napisane przez mrowak

Asiulek, to zdaje się, że teraz jest tam min. anglistyka i mój TZ tam pracuje, jeśli to jest to samo miejsce. Jaki ten świat mały

Jak ja tam jeszcze studiowałam to też był jakiś kierunek z anglistyką. Nie wiem czy to była sama anglistyka czy edukacja wczesnoszkolna z angielskim?? Ni pamiętam ale coś na pewno było. A teraz to na pewno tez się coś pozmieniało... Faktycznie, świat jest mały

Napisane przez la_wenda

Żeby nie było , że się nie udzielam to się odzywam. Ale jestem w pełni świadoma, że niektóre z Was mogą mnie nie kojarzyć.

Ej, ej... nie przesadzaj... każda pamięta Twój wypasiony ogród

Napisane przez gusinek

kurcze zazdroszcze wam tych przelewów terminowych, grrr mi jeszcze za okres 15.12-06.01 kasy nie przysłali

Jak ja się cieszę, że mi pieniądze wypłaca pracodawca... mam na czas a nawet z wyprzedzeniem Właśnie wczoraj wpłynęła kaska więc dziś lub jutro śmigam na resztę zakupów. Już muszę je zamknąć ostatecznie

Napisane przez ania p

NIby daleko ale jak kiedyś pytałam o spotkanie mam z wawy to jakoś nie było odzewu a szkoda . Z forum Szymkowego znamy się w wawie jest nas 7 i wisujemy się często a i laski z innych miast się zna . Mąz śmiga po Polsce to jak z nim bywam to odwiedzałam dziewczyny z Gdańska czy Bielska . A i dziewczyny z UK będąc w Polszy przybywały na spotkania . Ja napewno zobacze się z POP jak przybedzie do Wawy . Umówiłysmy się na zakupy

I super, zazdroszczę Też bym tak chciała spotkać się z Wami. Zazdroszczę tym co mogą. A tu żadna nawet z okolic Torunia nie jest A może bywasz tez przejazdami w Toruniu??

Napisane przez Mysia1234

Ło matulu ale naskrobałyście A ja spac cos nie moge od 6 i postanowiłam ze was poczytam.
Co do porodu to mam podobne podejscie do Darusi Nie ja pierwsza i ostatnia a ból bedzie zapewne masakryczny, ale dzidziołka wszystko nam wynagrodzi
Miłego Dnia

Ja też mam takie podejście. Jakoś w ogóle nie boję się samego porodu. Wiem, nastawiam się na wielki ból ale jestem gotowa wytrzymać wszystko. Większy stres mnie ogarnia myślać, że sobie nie poradzę, jak już dzidźka będzie... że wiele razy mnie zaskoczy, bo książki książkami a życie życiem. Ale pocieszam się, że wszystkie kobietki dają rade to dlaczego ja mam nie dać??

Czy dziś jest tłusty czwartek??

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

Aaaa... już wiem, Tłusty czwartek jest za tydzień... a już chciałam chruściki robić i po pączki śmigać

[Baobabek]

Napisane przez ASIULEK_23

Jak ja tam jeszcze studiowałam to też był jakiś kierunek z anglistyką. Nie wiem czy to była sama anglistyka czy edukacja wczesnoszkolna z angielskim?? Ni pamiętam ale coś na pewno było. A teraz to na pewno tez się coś pozmieniało... Faktycznie, świat jest mały




Ej, ej... nie przesadzaj... każda pamięta Twój wypasiony ogród



Jak ja się cieszę, że mi pieniądze wypłaca pracodawca... mam na czas a nawet z wyprzedzeniem Właśnie wczoraj wpłynęła kaska więc dziś lub jutro śmigam na resztę zakupów. Już muszę je zamknąć ostatecznie



I super, zazdroszczę Też bym tak chciała spotkać się z Wami. Zazdroszczę tym co mogą. A tu żadna nawet z okolic Torunia nie jest A może bywasz tez przejazdami w Toruniu??





Ja też mam takie podejście. Jakoś w ogóle nie boję się samego porodu. Wiem, nastawiam się na wielki ból ale jestem gotowa wytrzymać wszystko. Większy stres mnie ogarnia myślać, że sobie nie poradzę, jak już dzidźka będzie... że wiele razy mnie zaskoczy, bo książki książkami a życie życiem. Ale pocieszam się, że wszystkie kobietki dają rade to dlaczego ja mam nie dać??

Czy dziś jest tłusty czwartek??

tia....większość Was jest gdzieś z centrum i w górę Polski, a ja biedulinka sama w tych świętokrzyskich pagórkach...nawet Gmyrełkę wywiało do Wa-wy
no pewnie że dasz radę ja wszystko przećwiczyłam na siostrzenicy od razu ją przewijałam przebierałam, karmiłam (bo siostra odciągała) nosiłam, usypiałam itd. jak tylko ze szpitala wyszła i nasza mama stwierdziła, że ja to robię o niebo lepiej niż siostra więc się nic a nic nie boję (ale moja siostra to wogóle trochę taka niedońda jest...)
a tak z innej beczki- w tej mojej książce pisze że dziecko najlepiej jak jest w pozycji podłużnej główkowej (tak jak moje) i że plecki ma po lewej stronie macicy a u mnie ma non stop po prawej hmmmm trochę mnie to zastanowiło

[martuko]

hej. witam sie i ja z falujacym od rana brzuszkiem....
widze ze forum nawet noca obstawione, nie wiem czy nadaze za wami...
piszecie o obawah przed porodem, ja jestem nastawiona na cesarke, takich obaw ze zle mnie potna to moze nie mam, ale boje sie jak bedzie po, jak sobie poradze, skoro teraz ledwo sie ruszam, ostatnio nie moglam nawet na lozku usiasc bo brzuch przeszkadza, potem bedzie przeszkadzal bol po cieciu A tu trzeba jakos dwoje dzieci nakarmic, a jak zostane sama bo maz pojdzie do pracy??? baobabek, dobrze ci ze masz wszystko przecwiczone, ja sie boje ze nie dam rady dwoje dzieci naraz przystawic do piersi chociazby, a pojedynczo to nie sadze zeby drugie grzecznie czekalo na swoja kolejke ... Umowilam sie z kolezanka tylko na tyle ze przjedzie z corki lala i chociaz na sucho pokaze jak ta pielegnacja ma wygladac.... moze sie oswoje choc troche...

[ASIULEK_23]

Napisane przez Baobabek

a tak z innej beczki- w tej mojej książce pisze że dziecko najlepiej jak jest w pozycji podłużnej główkowej (tak jak moje) i że plecki ma po lewej stronie macicy a u mnie ma non stop po prawej hmmmm trochę mnie to zastanowiło

Zależy z której strony na ta macicę spojrzeć

[Baobabek]

Napisane przez ASIULEK_23

Zależy z której strony na ta macicę spojrzeć

no po mojej stronie prawej

[ASIULEK_23]

Napisane przez Baobabek

tia....większość Was jest gdzieś z centrum i w górę Polski, a ja biedulinka sama w tych świętokrzyskich pagórkach...nawet Gmyrełkę wywiało do Wa-wy
no pewnie że dasz radę ja wszystko przećwiczyłam na siostrzenicy od razu ją przewijałam przebierałam, karmiłam (bo siostra odciągała) nosiłam, usypiałam itd. jak tylko ze szpitala wyszła i nasza mama stwierdziła, że ja to robię o niebo lepiej niż siostra więc się nic a nic nie boję (ale moja siostra to wogóle trochę taka niedońda jest...)

No właśnie, Ty masz jakies doświadczenie a ja nie mam żadnego. Nigdy w zyciu nawet nie trzymałam na rękach takiego niemowlaczka, bo bałam się, że zrobię krzywdę. Dopiero na ręce brałam takie ok 3-4 miesięczne dzieci. A teraz właśnie czuję się jak jakaś upośledzona

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------

Napisane przez Baobabek

no po mojej stronie prawej

A może Twoja prawa strona brzucha to lewa strona macicy?? (patrząc na brzuch

A tak serio... myślę, ze to nie jest aż tak ważne, nie denerwuj się na zapas

[Baobabek]

Napisane przez ASIULEK_23

No właśnie, Ty masz jakies doświadczenie a ja nie mam żadnego. Nigdy w zyciu nawet nie trzymałam na rękach takiego niemowlaczka, bo bałam się, że zrobię krzywdę. Dopiero na ręce brałam takie ok 3-4 miesięczne dzieci. A teraz właśnie czuję się jak jakaś upośledzona

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------



A może Twoja prawa strona brzucha to lewa strona macicy?? (patrząc na brzuch

A tak serio... myślę, ze to nie jest aż tak ważne, nie denerwuj się na zapas

no może masz rację, to po co takei głupoty wypisują w książkach z tym upośledzeniem to nie przesadzaj każda z nas ma chyba w sobie te umiejętności wrodzone i spokojnie sobie poradzimy

[aneczkkaa]

Dzień dobry

Widzę że ostro dajecie czadu z tymi postami

Ja czuję się trochę lepiej ale byłam oddać sikuuuu i krewkę spóścić zobaczymy czy wszystko ok

Asia ja tez nie mam dośwaidczeń z noworodkami żadnych Strach się bać co to będzie Wszyscy mówią że to ma się we krwi hihihi więc mam nadzieje że sobie poradzmy

[izaizula]

[QUOTE=Darusiaaaa;16945108]maka ziemniaczana jest podobno super kolejna swieza mamusia mnie w tym dzisiaj utwierdzila...tez stosowalyscie?

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------
U mnie nie było potrzeby bo Kuba nigdy nie miał odparzonej pupu ja tylko używałam SUDOCREM. Dziewczyny przetestujecie same i zobaczycie co sie sprawdzi, ze jego tez można używac profilaktycznie tak jak już przytoczyłam artykuł. Jest jeszcze bepanten ale on mi zupełnie nie leżał.

[aixa]

Cześć dziewczyny. Podczytuję Was trochę, ale w takim tempie nie jestem w stanie być na bieżąco. Piszecie jak szalone .
-------------------------------------------------------------------------------------34 tydzień z moją Lenką

[izaizula]

Napisane przez martuko

hej. witam sie i ja z falujacym od rana brzuszkiem....
widze ze forum nawet noca obstawione, nie wiem czy nadaze za wami...
piszecie o obawah przed porodem, ja jestem nastawiona na cesarke, takich obaw ze zle mnie potna to moze nie mam, ale boje sie jak bedzie po, jak sobie poradze, skoro teraz ledwo sie ruszam, ostatnio nie moglam nawet na lozku usiasc bo brzuch przeszkadza, potem bedzie przeszkadzal bol po cieciu A tu trzeba jakos dwoje dzieci nakarmic, a jak zostane sama bo maz pojdzie do pracy??? baobabek, dobrze ci ze masz wszystko przecwiczone, ja sie boje ze nie dam rady dwoje dzieci naraz przystawic do piersi chociazby, a pojedynczo to nie sadze zeby drugie grzecznie czekalo na swoja kolejke ... Umowilam sie z kolezanka tylko na tyle ze przjedzie z corki lala i chociaz na sucho pokaze jak ta pielegnacja ma wygladac.... moze sie oswoje choc troche...

Martuko Ty nic sie nie martw damy sobie rade. Pewnie że na początku bedziemy musiały dojść do dprawy ale zobaczysz jak później bedziemy żąglowac małymi na raz. Głowa do góry nie ma co sie na zapas zamartwiać. A co do brzucha to mnie też już się daje we znaki i jest m cholernie cięzko sie ruszyc jak już usiądę. Najgorzej sie rozbujać. Ale już bliżej konca

[Izumi]

To ja chyba dziś póki co zdążę tylko DZIEŃ DOBRY napisać ;D

Porodu jakoś o dziwo się nie boję też, ale to dopiero 30tc, więc pewnie to się jeszcze zmieni

[ita83]

TO JA!!! Przyznaje sie bez bicia ze to ja narobilam rabanu ze to dzis tlusty czwartek
PRZEPRASZAM
Ale to nie bylo z premedytacja....to mnie robili w konia - i to wlasni rodzice
Nio im tez sie cos sie pomieszalo i mowili mi ze w ten weekend ostatki
hehehehehe


NATALA - wyslalam Ci wiadomosc z lista rzeczy na priva.....jeszcze CI dosle dzis wieczorkiem reszte, jak zajrze do mojej apteczki

[aixa]

Napisane przez Izumi

To ja chyba dziś póki co zdążę tylko DZIEŃ DOBRY napisać ;D

Porodu jakoś o dziwo się nie boję też, ale to dopiero 30tc, więc pewnie to się jeszcze zmieni

Ja w 30tc też nie myślałam o porodzie ale im bliżej tym więcej o tym myślę. Chociaż na razie u mnie cc
---------------------------------
34 tc

[izaizula]

Napisane przez Darusiaaaa

no wlasnie slyszalam ze usztywniane rozki sa takie sobie, ale dla "poczatkujacych" mamusiek podobno wygodnie jest, okaze sie jak bedzie, w razie czego jutro kupie 2 wiec beda dwa

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

A wiecie o czym sobie mysle?
Ze te nasze "wywody" wieczne pytania, wielka nieznajoma wszystkiego( oczywiscie u niektorych) kombinowanie co jakie kupic i tak dalej jest czasami takie zabawne
niedlugo urodza nam sie bejbusie, polowa rzeczy okaze sie zbedna, plany niektorych z nas zmienia sie o 180 stopni a wtedy napiszemy soobie "Boze i po co tyle wydziwiania?"

I tu sie z tobą zgadzam w 100%. Bo tak naprawdę każde dziecko jest inne i każda mama podchodzi inaczej do swojego dziecka. Wiec wiele rzeczy które sprawdziły sie u innej mamy nie koniecznie sprawdzi sie u Was.

[ASIULEK_23]

Napisane przez ita83

TO JA!!! Przyznaje sie bez bicia ze to ja narobilam rabanu ze to dzis tlusty czwartek
PRZEPRASZAM
Ale to nie bylo z premedytacja....to mnie robili w konia - i to wlasni rodzice
Nio im tez sie cos sie pomieszalo i mowili mi ze w ten weekend ostatki
hehehehehe

No własnie, a nie wiedziałam kogo tu ochrzanić
To ja juz tu przygotowana na robienie faworków, chciałam lecieć po wielkie pączki i co??... muszę jeszcze tydzień czekać...

[ita83]

ASIULEK - a kto powiedzial ze nie mozesz juz w tym tyg. zrobic probnego wielkiego czwartku za tydzien normalnego a za dwa tyg powtorkowego NIO KTO???
Ja tam dzis paczka juz zjadlam
mniammmm

[ASIULEK_23]

Napisane przez ita83

ASIULEK - a kto powiedzial ze nie mozesz juz w tym tyg. zrobic probnego wielkiego czwartku za tydzien normalnego a za dwa tyg powtorkowego NIO KTO???
Ja tam dzis paczka juz zjadlam
mniammmm

w sumie to masz racje a co...

[Baobabek]

a ja sobie siedzę i spijam resztkę wczorajszego piccolo i zagryzam princessą kokosową....ale mi się nie chce z łóżka wyjść

[Darusiaaaa]

dzien dobry
noc koszmar- poszlam spa o 6 rano!!;/ meczylam sie maly sie wiercil nie dal zasnac a teraz chyba cwaniaczek kima
ja sie nie boje ani cc ani normalnego porodu, bedzie dobrze laski!!!
Po prostu dzidzia weszla mniejsza a ze wyjdzie wieksza to bylo wiadomo;D
damy rade wszystkie!!! Jaaaaaa chceeeeeeeeeeeeeee JUZ!!

[Baobabek]

Napisane przez Darusiaaaa

dzien dobry
noc koszmar- poszlam spa o 6 rano!!;/ meczylam sie maly sie wiercil nie dal zasnac a teraz chyba cwaniaczek kima
ja sie nie boje ani cc ani normalnego porodu, bedzie dobrze laski!!!
Po prostu dzidzia weszla mniejsza a ze wyjdzie wieksza to bylo wiadomo;D
damy rade wszystkie!!! Jaaaaaa chceeeeeeeeeeeeeee JUZ!!

nie kracz tym JUŻ bo jeszcze za wcześnie!!!

[Darusiaaaa]

mowie wam, czasami mam tak dosc ze mam ochote rozwalic wszystko!!! koszmar jakis.... te pieprzone tablety znowu i w ogole...ehhh.....i glodna jestem a lenia mam i nawet sniadania mi sie robic nie chce a musze prace do szkoly 2 napisac;/

[aneczkkaa]

Napisane przez Darusiaaaa

dzien dobry
noc koszmar- poszlam spa o 6 rano!!;/ meczylam sie maly sie wiercil nie dal zasnac a teraz chyba cwaniaczek kima
ja sie nie boje ani cc ani normalnego porodu, bedzie dobrze laski!!!
Po prostu dzidzia weszla mniejsza a ze wyjdzie wieksza to bylo wiadomo;D
damy rade wszystkie!!! Jaaaaaa chceeeeeeeeeeeeeee JUZ!!

Daria poczekaj jeszcze troche nie bądź taka ...

Ja nie mogę jeść gdzieś mi siedzi na żołądku masakra tak mi się zdaje że te moje bóle to są przez nacisk na flaki hihi Jem teraz jak kurka .... muszę jeść częściej ale mniej

Dostałam pościel jest śliczna ... Jak wszystko bedzie gotowe zrobie fotki

[anakazar]

Witam dziewczynki
A ja już po pysznym śniadaniu i takim pączusiu,że mniam
Ja tez porodu nic,a nic się nie boje-możliwe że zacznę panikowac za jakieś 10 tyg heh,ale za to obawiam się czy sobie poradze z maleństwem-te biegunki,gorączki,kolki.. .;/

Jak dzisiaj dojedzie do mnie aparat to i ja w końcu pokaże swój brzusio

[aneczkkaa]

Wczoraj pierwszy raz czułam jak Szymuś ma czkawkę hihi fajne uczucie

[Darusiaaaa]

ja chyba nie mam ucisku na nic na razie:P
kurcze sprawdzalam, jeszcze mi przelew nie przeszedl;/
dzis czeka mnie pranko reszty rzeczy a pewnie jeszcze jakies kupie dzisiaj
ooo młody wstal wie zaraz trzeba bedzie zjesc saniadanko;D

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

ja wam powiem, ze pewnie jak kazda z nas ma jakies obawy ale nie widze powodu dla ktorego mialabym sobie nie dac rady.
Na poczatku jest najciezej- musimy sie nauczyc zyc dla kogos, kto nawet nie bedzie umial nam powiedziec jesli bedzie go cos bolalo.
Pozniej bedziemy kazde "miałkniecie" odrozniac... bedziemy wiedzialy kiedy jest glodne, kiedy czego chce

[JoannM]

Ja juz na nogach od 7:30,musialam jechac do pracy po pieczatke do legitymacji ubezpieczeniowej bo na 9:00 mialam dentyste.. siedzialam na tym fotelu z godzine bo to leczenie kanalowe, niestety zab mimo zatrucia wykazywal oznaki zycia, wiec nie bylo to bezbolesne. ajc... (ktos moze poglaszcze...?)
ale na szczescie juz jestem w domku, i dzisiaj jak sie uda idziemy z Tztem zwiedzic szpital i pomeczyc troche polozne,mam cala kartke pytan

[asienka240]

dziewczyny wy szalejecie po prostu!!
jeden dzien mnie nie było!!! a tu tyke stron do nadrobienia

biore sie do roboty

[Darusiaaaa]

Napisane przez JoannM

Ja juz na nogach od 7:30,musialam jechac do pracy po pieczatke do legitymacji ubezpieczeniowej bo na 9:00 mialam dentyste.. siedzialam na tym fotelu z godzine bo to leczenie kanalowe, niestety zab mimo zatrucia wykazywal oznaki zycia, wiec nie bylo to bezbolesne. ajc... (ktos moze poglaszcze...?)
ale na szczescie juz jestem w domku, i dzisiaj jak sie uda idziemy z Tztem zwiedzic szpital i pomeczyc troche polozne,mam cala kartke pytan

kurcze fajnie tak, nie sadze zeby u nas w szpitalu byl ktos chcetny do rozmowy, chociaz nie probowalam, podobno i na ginekologii i na poloznictwie bombowe Panie pracują, okaze sie

[asienka240]

Napisane przez madziwnia

Dziewczyny ja od 15 minut wysyłam wiadomości do kazdej z mamus z listy poza tymi które sie czesto udzielaja ale moge przegapic i mozecie tez dostac...
Mysia nam juz sie ładnie zameldowała czyli działa

ja dostałam a się udzielam...
no nic.. ale wybaczam ci to :P

dziewczynki mam problem
miałam wczesniej infekcje i przeszlo mi po takiej masci .... cor cos tam...
ateraz mam zas, smaruje i nie przechodzi... mam wrazenie ze sie zadrapie...
pomocyyyy
do lekarza ide 10 dopiero, nie mam mozliwosci szybciej
macie jakies domowe sposoby na takie przykre dolegliwosci?