Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

[megi-megi]

Dziewczynki, co z apteki powinnam mieć na powitanie dzidzi? Wiem, że gaziki na pępuszek, a coś jeszcze? Jakieś preparaty, herbatki? No właśnie - jakie herbatki na brzuszek czy coś w ogóle?

[ita83]

MAdziwnia - za te golabki to - UWIEEEEELBIAMMMMM
a nie potrafie zrobic takich naprawde dobrych

Megi-megi - herbatka koperkowa - ale na poczatku Ty ja pijesz a bobasowi dopiero od 3 miesiaca zycia sie podaje - wczesniej eferalgan czopki lub gripe-water

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

megi-megi zalezy jak daleko masz apteke i jak dlugo jest otwarta.....jesli wiesz ze spokojnie mozesz kupic leki to nie warto robic zapasow - ale jesli nie masz takiej mozliwosci to troszke tego jest

[megi-megi]

Myślałam o tych pierwszych dniach. Ale racja - aptekę mam rzut beretem od mieszkania, więc nie będzie problemu. Mam nadzieję, że i tak nic nie będzie potrzebne.

[Baobabek]

ale się najadłam jak dziki wieprzek ugotowałam jeszcze bób i wciągnęłam cale kilo
Nareszcie po 33 dniach od złożenia wniosku wpłynęło mi odszkodowanie za mój pierwszy pobyt w szpitalu za drugi pobyt jeszcze nie składałam,bo złożę od razu z wnioskiem o wypłatę z tyt. urodzenia dziecka i już wiem, że na tą grubszą kasę będę czekać też ponad miesiąc ehhh
Poskładałam krzesełko i powiem wam, że nie jestem tak w 100% zadowolona...spodziewałam się lepszej jakości z tej niby renomowanej firmy...niby jest mocne, solidne i stabilne, ale jest w wielu miejscach porysowane, a że jest to ciemny kolor to widać a każda część była zapakowana oddzielnie i fabrycznie zaklejona więc chłamu mi nie wcisnęli...no ale ja zawsze się czegoś dopatrzę

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

gripe water i woda koperkowa to to samo

podobnie jak efferalgan i paracetamol

z apteki: sól filzjologiczna, maść majerankowa, termometr
jakaś gruszka do nosa lub inna ssawka

[madziwnia]

Napisane przez megi-megi

Madziwnia - ten bałwan jest lekko przerażający. Naprawdę.

ależ wiem dlatego go wstawiłam... jak zobaczyłam co on zmontował to prawie padłam hahahaha bałwan-mutant

[P0P70]

Napisane przez libra777

megi no u ciebie już pora najwyższa, u mnie to się zaczęło duzo wcześniej ,ale widocznie organizm sam wie najlepiej kiedy

POP70 a może to kwestia mleka, w szpitalu było inne i ty w domu karmisz innym???

Nie mleko jest to samo. Oliwka je PreNAN (dostępny tylko w aptece i to nie w każdej). To samo jadła w szpitalu tylko tam były gotowce już w buteleczkach a w domu musimy robić.

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;17279219]gripe water i woda koperkowa to to samo

podobnie jak efferalgan i paracetamol

z apteki: sól filzjologiczna, maść majerankowa, termometr
jakaś gruszka do nosa lub inna ssawka[/QUOTE]

a do czego jest maść majerankowa??

[NaTaLaLa]

No i mam co chcialam.... tak wszystkiego wygladalam, doczekac sie nie moglam i bum....wczoraj 1 raz czulam skurcze, te przepowiadajace....kilka w odstepach jakis 15 min...i powiem wam ze myslalam ze sie zesr.... ;/ za 1 razem (lezalam na lozku bo mialam straszny bol plecow, nie czulam sie dobrze ogolnie)az podskoczylam z bolu....nie spodziewalam sie kompletnie ....
takze ja juz nic nie wygladam, z cyca nie leci i niech sobie tak zostanie....
Ajjj
U mnie lozeczko stoi od jakis 2 tyg...narazie bez materaca i poscieli (posciel pewnie po wyjsciu ze szpitala, minuta roboty)..

A co do papierka o cc, tutaj troszke ciezko zalatwic cos na lewo ;/ niestety taki kraj...ortopedzi i inni specjalisci raczej pewnie sie w te sprawy nie mieszaja...zupelnie odwrotnie niz w pl ;P gdzie kazdy lekarz ma cos do powiedzenia heh.....
Okaze sie wszystko we srode...jesli nie, nie biore nic innego pod uwage jak epidural od razu na wejscie...ajj

[madziwnia]

Sonerka widze cie!!! Co stęskniona za brzuszkiem??!! tobie minie roczek w marcu jak blixniaki masz przy sobie a my dopiero zaczynamy kongo!!

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Napisane przez P0P70

a do czego jest maść majerankowa??

o ile dobrze pamietam bo wczoraj czytałam że jak np, katarek ma dziecie to sie smaruje nosek i pod noskiem..ale juz sama nie wiem

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

obrze doczytałam.. ułatwia oddychanie i nosek sie nie łuszczy ale to drugie to bardziej przy wiekszej dzidzi bo małej hcyba sie nie wyciera chysteczkami bo dmuchac nie umie..

jednej dzioewczynie lekarka poleciła ta maśc majerankowa na kaszelek aby smarowac plecki i leciutko opukiwać... ponoc zadziałało..

[ita83]

POP - masc majerankowa jest na katarek....tzn. smarujesz kolo dziurek do noska jak dziecko ma zatkany i sie lepiej oddycha - stosowalam w ciazy i polecam

[tylkooliwka]

Napisane przez Baobabek

ale się najadłam jak dziki wieprzek ugotowałam jeszcze bób i wciągnęłam cale kilo
Nareszcie po 33 dniach od złożenia wniosku wpłynęło mi odszkodowanie za mój pierwszy pobyt w szpitalu za drugi pobyt jeszcze nie składałam,bo złożę od razu z wnioskiem o wypłatę z tyt. urodzenia dziecka i już wiem, że na tą grubszą kasę będę czekać też ponad miesiąc ehhh
Poskładałam krzesełko i powiem wam, że nie jestem tak w 100% zadowolona...spodziewałam się lepszej jakości z tej niby renomowanej firmy...niby jest mocne, solidne i stabilne, ale jest w wielu miejscach porysowane, a że jest to ciemny kolor to widać a każda część była zapakowana oddzielnie i fabrycznie zaklejona więc chłamu mi nie wcisnęli...no ale ja zawsze się czegoś dopatrzę

mi tez jakos apetyt wzrósł,ciagle bym cos jadla,ale musze teraz,bo póxniej nie bedziemy mogły,chyba na kolacje zmontuje kiełbase smażoną z cebulką bo zgaga tez mi odpuściła narazie

a co do ubezp. to wlasnie dzisiaj dzwonilam bo ja jestem w allianz i bylam tylko 4 dni w szpitalu a ona mi mowi ze od 7 dni jest wyplata,masakra,a u ciebie jak jest?

Ita nie dołuj się,wszystko bedzie dobrze,a co Ci zazwyczaj poprawia samopoczucie,pomysl o kilku rzeczach i chociaz dwie postaraj sie wykonac.moze pomoze

Natala ktory masz tydzien?

[NaTaLaLa]

36..w niedziele wchodze w 37...

[mrowak]

Napisane przez P0P70

Ale jeżeli nie jesteście małżeństwem to matka musi mieć akt urodzenia i dowód osobisty a TZ tylko dowód osobisty. I musicie być obydwoje w urzędzie.

Kogoś pogięło! W ciągu 2 tygodni po porodzie radośnie polecę do urzędu postać sobie w kolejce tylko dlatego, że nie mamy z TZ papierka Ku...... dostanę zaraz!


A ja kapuśniaku też w życiu nie robiłam i raczej się nie zabiorę za takowy, bo to jest dla mnie taka zupa, która musi mieć tylko i wyłącznie jeden, konkretny smak, a taki umiała uzyskać tylko moja ś.p.babcia. Tymczasem idę na ziemniaki w mundurkach z kefirkiem.

[NaTaLaLa]

Ooo dopiero ujrzalam ze praktycznie na tym samym etapie jestesmy

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Widzialam, wczesniej poruszalyscie temat antykoncepcji PO...ja nie omieszkam wspomniec o tym juz na pierwszej wizycie sprawdzajacej u gin po porodzie... przeszla mi przez glowe nawet spirala (jestem wiecej niz pewna ze przez kilka lat nie zdecyduje sie na 2 dziecko)...ale mam sporo watpliwosci...zobacze co gin na to..jesli nie to standardowo pixy albo zastrzyk...plastrom nie ufam, krazkow boje sie itp...
Pojawily sie jakis czas temu pigulki na caly rok... ma sie tylko 3 okresy w ciagu roku myslalam o tym tez, tylko nie wiem czy po porodzie to bedzie wskazane.... raczej watpie :/

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

Hehe przegladam wlasnie dokumenty ktore bede musiala wypelniac w szpitalu....i jest podpunkt...Czy w dniu wypisu zycze sobie zeby malej ( sa ujeci tez chlopcy) przekuc uszka... no szok, tego sie nie spodziewalam...ale kto wie moze sie zdecyduje i tak zamierzam to zrobic(myslalam o troszke pozniejszym czasie ;P) tylko nie wiem czy dla 2 dniowego dziecka to bedzie ok...ale skoro w szpitalnych dokumentach znajduje sie taki podpunkt to chyba cos w tym jest...hmmmmm
Ten kraj to chyba nigdy nie przestanie mnie zadziwiac....

[Baobabek]

Napisane przez tylkooliwka

mi tez jakos apetyt wzrósł,ciagle bym cos jadla,ale musze teraz,bo póxniej nie bedziemy mogły,chyba na kolacje zmontuje kiełbase smażoną z cebulką bo zgaga tez mi odpuściła narazie

a co do ubezp. to wlasnie dzisiaj dzwonilam bo ja jestem w allianz i bylam tylko 4 dni w szpitalu a ona mi mowi ze od 7 dni jest wyplata,masakra,a u ciebie jak jest?

Ja jestem w PZU i mi płacą 35 zł za każdy dzień - byłam tydzień, ale nie wiem od którego dnia bo mi zapłacili za wszystkie 7 dni.

[Dorota198753]

Hej dziwczynki nie wiem czy mnie pamietacie nie dawno dolaczylam do Was i juz musze opuszczac poniewaz urodzialm w 37tyg.12.02. o godz.12:55 urodzil sie moj synus po 12 godzinnym porodzie trzymalam swoje najwieksze szczescie w ramionach,dzi zostalismy wypisani ze szpitala poniewaz malenki dostal zoltaczki i musielismy ja wygrzac w inkubatorku...pozdrawiam Was wszystkie jeszcze z brzuszkami)

[NaTaLaLa]

Dorota...GRATULACJE!!!!!: oklaski:
Jesli znajdziesz chwilke czasu to czekamy na jakas fotke malego

To juz NASZ czwarty szkrab....sypia sie powoli dziewczynki sypia ja widze siebie w drugiej dziesiatce ;P mimo wszystko ;P

[dusiaka]

A ja Wam się pochwalę.
Dziś po raz pierwszy udało mi się złożyć elektronicznie roczne zeznanie podatkowe Koło południa listonosz przyniósł mi polecony - PIT z pracy. No i pomyśłałam, że jak rozliczę się szybciej, to szybciej dostanę zwrot nadpłaty.

W ubiegłym roku serwer Ministerstwa Finansów był ciągle przeciążony, no i nie miałam cierpliwości, żeby próbować 100 razy.
W tym roku się udało. Jakoś nie widzę siebie stojącej w kolejce w Urzędzie Skarbowym, więc spróbowałam w ten sposób. Spodziewałam się, że dostanę zwrotu podatku tyle, że zwróci mi się połowa ceny wózka. Korzystam ze standardowych ulg: na dziecko, tj. 1112 zł i na internet. Niestety, kadrowe widocznie źle naliczały mi w ciągu roku podatek i Skarbówka odda mi nie ponad 1100, tylko 700 zł . Myślę, że kaskę dostanę jeszcze przed rozpakowaniem. Tylko na co ją wydam? Pewnie na szczepienia, te o których wczoraj pisałyście... Albo załatam dziurę po nieistniejącej od kilku tygodni pensji TŻ. Witam w klubie Izumi...Mój TZ w tym tygodniu powinien zarejestrować się w UP.

[martuko]

hekj
kurcze dziewczyny ja sie chyba znieczulilaam co do tych roznych objawow. niby twardnieje mi brzuszek czasem, czasem mam wrazenie ze czesciej, ale nie chce mi sie tego najczesciej liczyc... Jak sie stresowalam i panikowalam tak teraz sobie odpuszczam chyba za bardzo. No ale jak mnie nic nie boli, to co mam sie niepokoic. Czekam grzecznie do wizytyw poniedzialek i nie zamierzam isc do szpitala... hmmmm

no niezle te przepisy sa, faktycznie jak kobita ma leciec do dwoch tygodni po porodzie po urzedach, moze jeszcze z dzieckiem jak nie ma z kim zostawic???
co do ubezpieczenia, mysle ze nie ma sie co martwic, jak musza to przyjma bez potwierdzenia, kaza tylko dosttarczyc jak najszybciej i juz.

Jesli chodzi o krupnik to jsa zwykle gotowalam na placie karczku bez kosci, mięsko, marchewka w plasterki, kawalek pietrzuszki, selera, cebuli- do wyjecia potem, no i ziemniaczki w kostke. Jak sie troche pogotowalo to wsypywalam kasze jeczmienna, ale nie za duzo, tak dwie trzy lyzki na osobe. NIedawno dopiero zaczelam ta zupke gotowac i bardzo prosta i dobra sie okazala. Aa, w przepisach gdzies bylo ze listek laurowy i ziele angielskie, czasem dawalam jak pamiertalam, ale pamietam ze sporo pieprzu zwykle i to byl taki naprawde rozgrzewajacy krupniczek.jak sie zjadlo z mieskiem to za dwa dania starczal spokojnie.

natalala, o niezle wprowadzaja zwyczaje w stanach, ja osobiscie uwazam ze przekluwanie uszu niemowleciu to przesada, niech ma dziecko swoj wlasny wybor, jak skonczy jakies 6-7 lat to moze juz decydowac.

baobabek, w Zusie owszem tak jest, placa chyba od [pobytu w szpitalu ponad 3 dni, bo ja za pierwszy nie dostane nic, ale za drugi, heh, to cos dzieciakom kupie - 21 dni mnie trzymali. Ale to jest w tej sredniej opcji ubezpieczenia grupowego, byla taka tansza jeszcze, ktora pamietam nie obejmowala pobytu w szpitalu tylko smierc chyba i wydarzenia losowe jakies.
A co do ubezpieczenia w PZU to nie wiecie jak jest z pieniazkami za urodzenie dziecka ( nieszczesliwy przypadek, heh....) Czy tylko jedno z rodzicow je bierze czy oboje skoro oboje placa skladki osobno??? I czy jest jakis termin zeby to zalatwic? BO za szpital to podobno do roku mozna zlozyc papiery - ja na przyklad teraz nie moge, bo pomijajac fakt, ze nie moge lazic, to tak mam napisane w zwolnieniu lekarskim i jeszcze by sie kto czepil.ale zbieram dokumenty, zwolnienie w pracy poprosilam zeby mi skserowali bo jest potrzebne i jakis formularz i wypis ze szpitala chyba.

dziewczyny, zastanawiam sie na kupnem tego emolium, myslalam, ze kupie w aptece jak bedzie taka potrzeba ( nie zamierzam go uzywac "profilaktycznie") ale znalazlam chyba korzystna oferte w necie. Tylko tam jest kilka rodzajow i nie wiem ktory to ma byc dla noworodkow???
http://aptekaonline.net.pl/p/62/128/...i_dziecko.html

[Gmyrelka]

Dorota gratulacje!! Mamy kolejnego chłopaka Jeszcze zdeklasujemy babiniec Jak się czujecie?? I jak ma synuś na imię?? Nie opuszczaj nas!! W chwili wolnej pisz i chwal się synusiem

dusiaka to na dziecko jest aż taka ulga?? Ja się będę pierwszy raz rozliczać i nawet jeszcze pomysłu nie mam jak to zrobić

Dołączam do tych "skacowanych" - normalnie pije non stop i przestać nie mogę!! Już sobie wyobrażam jak mi minie noc po takich ilościach wody ...

[dusiaka]

Napisane przez Gmyrelka

dusiaka to na dziecko jest aż taka ulga?? Ja się będę pierwszy raz rozliczać i nawet jeszcze pomysłu nie mam jak to zrobić
...

Gmyrelka- no, aż taka. Każdemu z podatników (obojgu rodzicom łącznie) przysługuje taka ulga. Za cały rok podatkowy dokładnie 1112,04 zł (odliczenie od podatku), a jeśli komuś urodziła się dzidzia w trakcie roku podatkowego (2009), to odlicza się po 92,67 zł za każdy m-c od m-ca, w którym maluszek przyszedł na świat.

Możesz poszperać na stronce:
http://pit.wieszjak.pl/rozliczenia
A jeszcze prościej jest ściągnąć sobie z netu program do rozliczania, który prowadzi krok po kroku, wystarczy przeklepywać dane z PITów od pracodawców. I sam wylicza, czy jest niedopłata, czy nadpłata.
W razie potrzeby służę pomocą. Rozliczam PITy przyjaciołom i znajomym już od wielu lat.

[MadCat]

Napisane przez mrowak

Kogoś pogięło! W ciągu 2 tygodni po porodzie radośnie polecę do urzędu postać sobie w kolejce tylko dlatego, że nie mamy z TZ papierka Ku...... dostanę zaraz!

Zależy od urzędu. U nas kolejek nie ma do wydawania aktów urodzenia i zgonu i załatwia się to w kilka min w USC.
Chociaż fakt że termin 2 tyg jest ciut przykrótki.

Dorota198753 - Gratulacje!!

[madziwnia]

Napisane przez Dorota198753

Hej dziwczynki nie wiem czy mnie pamietacie nie dawno dolaczylam do Was i juz musze opuszczac poniewaz urodzialm w 37tyg.12.02. o godz.12:55 urodzil sie moj synus po 12 godzinnym porodzie trzymalam swoje najwieksze szczescie w ramionach,dzi zostalismy wypisani ze szpitala poniewaz malenki dostal zoltaczki i musielismy ja wygrzac w inkubatorku...pozdrawiam Was wszystkie jeszcze z brzuszkami)

GRATUALCJĘ!!!!

Jeśli chcesz aby twój synus by u nas na liście to podaj jego imię i wage oraz cm po urodzeniu i jak rodziłas czy CC czy SN
a najlepiej jakbys jeszcze jakies zdjęcie wrzuciła do naszej galerii

[Dorota198753]

Czujemy sie dobrze maluszek ma na imie Aleksander "Oluś"
Zobaczycie dziwczyny jaka to radosc byc mama, bol ktory przezyjecie podczas porodu znika w chwili gdy wasz cud lezy na waszych brzuszkach
nagle wasze zycie zmienia sie o 360 stopni)jesli nadal ktoras z was ma obawy czy sobie ze wszystkim poradzicie to napisze Wam szczerze ze nasz instynkt nie pozwala nam nawet myslec o strachu!

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Olus urodzil sie z waga 2750,mierzyl 51 cm i rodzilam silami natury
porod 4 tyg.przed terminem,poprostu odeszly mi wody i juz nie moglam zatrzymac calej akcji ale synus ma sie swietnie,oddychal sam i dostal 10 punktow)

[Gmyrelka]

Napisane przez Dorota198753

Olus urodzil sie z waga 2750,mierzyl 51 cm i rodzilam silami natury
porod 4 tyg.przed terminem,poprostu odeszly mi wody i juz nie moglam zatrzymac calej akcji ale synus ma sie swietnie,oddychal sam i dostal 10 punktow)

Jeszcze raz mega gratulacje dla dzielnej mamusi
Kurcze a więc aż tyle przed terminem też się może normalnie poród zacząć (moja szwagierka jest w tym gronie) A jak Ci idzie karmienie?? Bo moja szwagierka ma mega problemy i już jest na finiszu a synek ma niespełna miesiąc Słabo ssał to też Ona mało produkowała i tak oto produkcja nawala

dusiaka bardzo dziękuję A jeśli ja pracuje od maja, a umowe o prace mam od sierpnia to też mi na te kilka miesięcy ulga na Hanie przysługuje??

[P0P70]

Napisane przez MadCat

Zależy od urzędu. U nas kolejek nie ma do wydawania aktów urodzenia i zgonu i załatwia się to w kilka min w USC.
Chociaż fakt że termin 2 tyg jest ciut przykrótki.

Ja byłam 4 tyg. po i musiałam napisać ośwadczenie dlaczego tak późno!!!. A cała rejestracja trwała około 1 godz. I nie było kolejki!!. Tyle trwało wypisywanie dokumentów i cała szopka z oświadczeniami że to jest ojciec a ojciec że tak jestem ojcem i że jest śwadom praw i obowiązków z tego wynikających.

Napisane przez Dorota198753

Czujemy sie dobrze maluszek ma na imie Aleksander "Oluś"
Olus urodzil sie z waga 2750,mierzyl 51 cm i rodzilam silami natury
porod 4 tyg.przed terminem,poprostu odeszly mi wody i juz nie moglam zatrzymac calej akcji ale synus ma sie swietnie,oddychal sam i dostal 10 punktow)

O jak fanie następna mamuśka I następny chłopczyk GRATULACJE:ro za: Ale nie uciekaj!!! ja tutaj juz 2 miesiące siedzę i czekam na następne mamusie.

[Dorota198753]

Jesli chodzi o karmienie to moglabym wykarmic smialo 3 dzieci,pokarm musze sciagac laktatorem bo mam go poprostu w nadmiarze a jesli chodzi o moj biust to wyglada on jak dwa male jablka takze nie sa one ogromne wrecz przeciwnie maletak 4 tygodnie przed terminem tez moze zaczac sie normalny porod,wody odeszly mi w nocy tzn.ledwo zdarzylam usnac,pojechalismy do szpitala tam podlaczono mi kroplowke bo nie mialam skurczy ani rozwarcia i tak po 12 godz.urodzilam slicznego synka

[pl_madzia]

[QUOTE=martuko;17283127]hekj
A co do ubezpieczenia w PZU to nie wiecie jak jest z pieniazkami za urodzenie dziecka ( nieszczesliwy przypadek, heh....) Czy tylko jedno z rodzicow je bierze czy oboje skoro oboje placa skladki osobno??? I czy jest jakis termin zeby to zalatwic? BO za szpital to podobno do roku mozna zlozyc papiery - ja na przyklad teraz nie moge, bo pomijajac fakt, ze nie moge lazic, to tak mam napisane w zwolnieniu lekarskim i jeszcze by sie kto czepil.ale zbieram dokumenty, zwolnienie w pracy poprosilam zeby mi skserowali bo jest potrzebne i jakis formularz i wypis ze szpitala chyba.
Z ubezpieczeniem jest tak że możesz mieć w kilku firmach ubezp. i ty i tz., ile składek się płaci i w opcji ubezpieczenia jest wypłata za urodzenie się dziecka to dostaniecie. Mi się udalo bo u mojego mężusia w firmie zmieniali ubezpieczyciela, to mnie dopisał i sobie podwyższył(bez karencji) to zawsze coś więcej będzie na wyprawkę

[dusiaka]

Napisane przez Gmyrelka

dusiaka bardzo dziękuję A jeśli ja pracuje od maja, a umowe o prace mam od sierpnia to też mi na te kilka miesięcy ulga na Hanie przysługuje??

Gmyrelka - "Zgodnie z przepisami (art. 27f ustawy o PIT) ulga przysługuje rodzicom (biologicznym lub adopcyjnym - także opiekunom prawnym i rodzicom zastępczym), którzy w roku podatkowym wychowywali własne lub przysposobione dzieci małoletnie (również te starsze do 25 roku życia ale uczące się). "
Ulga nie dotyczy osób prowadzących działalność i rolników.
Jak najbardziej możesz - powinnaś skorzytsac z ulgi. Nie ma znaczenia ile m-cy rodzic/ rodzice przepracowali w roku kalendarzowym. Liczy się ile m-cy w ubiegłym roku rodzic(e) sprawowali nad dzieckiem opiekę, i że w zeznaniu rocznym wykazuje się dochody np. z umowy o pracę, o dzieło, zlecenie.
Ulgę odlicza się od pobranego podatku. Może się czasem okazać, że w ciągu roku pracodawca nie pobrał od Ciebie aż takiej kwoty podatku. Wtedy US zwróci Ci nie więcej, niż to, co pobrał pracodawca. Niestety niewykorzystana część ulgi prorodzinnej nie przechodzi na kolejny rok.
Dziewczyny - przepraszam, że tak trochę poza naszym tematem.

[libra777]

Napisane przez ita83

Ja nie wiem dziewczyny czy cisnienie leci w dol czy cos ze mna nie tak.....
Od kilku dni mam takie humory -ze chowaj sie kto moze - czyzby to hormony ( ale przeciez one to raczej na poczatku ciazy)
Rozbita sie w ogole taka czuje, ciezka jak stado sloni i w ogole.....
nio po prostu gorzej to juz byc chyba nie moze.

A pytanie do mlodych mamus - jak tam depresja poporodowa - bo ja pomalu zaczynam oswajac Tz'ta z mysla ze po porodzie bedzie ze mna jeszcze gorzej i ze on to bedny bedzie musial wszystko jakos ogarnac i sie dostosowac hihihihihi

Ze mną było tak samo pod koniec ciąży, takie miałam humory ,że o matko.
Jeśli chodzi o depresje poporodową, to nie mam żadnej depresji , cieszę się ,że juz mam dzidziusia w domu i nie muszę taszczyć tego wielkiego brzuchola przed soba.
Jak na razie ze wszystkim sobie radzę , oczywiście mąż mi pomaga , ale nie jest źle , wystarczy sobie wszystko dobrze zorganizować