|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
|
Narzędzia |
2010-03-21, 20:40 | #1801 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 697
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Znam to skądś - do tego dochodzą wspaniałe hemoroidy. Przeczytałam że powinno się siedzieć na boku żeby nie obciążać tam sobie. I jak się tak krzywie cały dzień to wieczorem mnie już wszystko boli
__________________
Postępuj tak, abyś długo żył i dobrze ci się powodziło.J.M. Bocheński Edytowane przez trolla2405 Czas edycji: 2010-03-21 o 20:50 |
2010-03-21, 20:42 | #1802 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Cytat:
__________________
Żmijka najsłodsza |
|
2010-03-21, 21:07 | #1803 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 598
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Byc moze to sapka jak zakupilas juz nawilzac a nadal sapie.. to nie jest nic gorznego i moze utrzymywac sie do pol roku zycia.
Cytat:
z tego co wiem to plantex jest dobra na kupki, badz wpda koperkowa dosteona w aptece co do emperatury ostatnio wyczytylam w gazecie ze jak sie mkierzy w pupce to trzeba odjac pare stopni (nistety nie pamietam ile) ale niepokojaca temperatura to dopiero po 37,5. |
|
2010-03-21, 21:07 | #1804 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 697
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
o jezuuuuuuuuuu
Izazula właśnie zobaczyłam że ty w trójpaku, Ciebie nie pobijemy z obciążeniem. Ja już nie narzekam. Wiesz ile maluchy ważą?
__________________
Postępuj tak, abyś długo żył i dobrze ci się powodziło.J.M. Bocheński |
2010-03-21, 21:10 | #1805 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 993
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Cześć Kochane
Maluszek trochę dał mi się dzisiaj we znaki - ale odsypialiśmy to później razem - mam wrażenie, że on więcej śpi w naszym łóżku niż ja. A ja mam pytanie do mamuś, które karmią piersią: przestrzegacie restrykcyjnie diety laktacyjnej? Ja póki co tak, ale szczerze powiem, że zaczynam mieć dość. Także dziewczynki w dwupaku - jedzcie, ile wlezie i same zakazane później rzeczy, bo będzie Wam tego brakowało! (ja dzisiaj zjadłam kilka biednych kanapek z serem i 2 banany)
__________________
Iguś 09-03-2010 http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzi09k0n9lq2xz.png Kaliniaczek 30-03-2013 http://www.suwaczki.com/tickers/km5szbmhnfv4n6dc.png |
2010-03-21, 21:12 | #1806 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 4 598
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Cytat:
|
|
2010-03-21, 21:14 | #1807 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 410
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Cytat:
dzwonilam do szpitala Pani powiedziala ze jesli nie mam mroczkow przed oczami i nic sie nie dzieje to mam jutro jechac do lekarza i powinien wyslac mnie na badania bialka w moczu ale gdyby pojawily sie mroczki albo dusznosci to musze natychmiast jechac do szpitala mierzylam zas cisnienie i teraz mam 137 / 94 to pierwsze spada ale drugie rosnie a nie denerwuje sie leze caly czas jedyne co to ide do wc i z powortem po schodach dzisiaj mam juz dosc dlonie i stopy az bola tak jakby miala mi skora zaraz peknac w dodatku meczy mnie zgaga i jestem rozdrazniona tym ze nie moge spac
__________________
I w taką piękną wiosnę przyleciał do nas bociek, i przyniósł maleńką dziecinę, a razem z nią - sto pociech. Juleczka 08.04.2010 nasz mały wielki cud TP 05.11.2013 |
|
2010-03-21, 21:23 | #1808 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
megi dieta mamy karmiącej nie musi być jakaś super restrykcyjna ... na co np masz ochotę a tego nie jesz?? Zaleca się wprowadzanie różnych pokarmów stopniowo żeby w razie alergii czy innych dolegliwości móc zdiagnozować przyczynę ... Już raz pisałam że na mnie babka na dietetyce pediatryczne spojrzała jak na wariatkę jak powiedziałam że karmiąc Hanię nie jadłam smażonego ... więc wygląda na to że wg dietetyków i pediatrów można jeść wszystko a tylko na niektóre rzeczy uważać i obserwować reakcję dziecka Więc może niepotrzebnie masz rygorystyczną dietkę ... (swoją drogą ma ona swoje plusy bo waga leci na łeb na szyję)
Zmierzyłam ciśnienie i po dwóch kawach dzisiaj mam 119/70 więc u mnie raczej problem wysokiego ciśnienia nie występuje ... Za to mam inny... otóż moja Hania lunatykuje... czy ktoś wie jak temu zaradzić?? Teraz np byłam na dole, ona na chwile zeszła - ja mówie "idź spać" no to poszła. Po pół h wchodzę do jej pokoju a Ona ma balkon otwarty I mam mega piekielnego stresa że Ona może sobie coś zrobić ... podobno lunatycy nie zrobią sobie krzywdy ale mało to zabawne jest ... Kurka wiem że to forum mamuś marcowo-kwietniowych a nie październikowych 2003 ale może doradzicie coś
__________________
|
2010-03-21, 21:28 | #1809 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 410
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Cytat:
__________________
I w taką piękną wiosnę przyleciał do nas bociek, i przyniósł maleńką dziecinę, a razem z nią - sto pociech. Juleczka 08.04.2010 nasz mały wielki cud TP 05.11.2013 |
|
2010-03-21, 21:48 | #1810 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Elo.
Jak się mierzy w odbycie temperaturę to należy odjąć 5 kresek czyli 0,5'C. I ogólnie lepiej do takich pomiarów używać termometrów rtęciowych - są dokładniejsze. Mrowak jak dla mnie temp od 38'C kwalifikuję się na wizytę u lekarza. I dziękować za przy okazji za opis porodu A u mnie bz . Znaczy pomijając fakt że puchnę jak gąbka ;]. Ale ciśnienie w normie także spox . Hmm.. poza tym to mam takie przeczucie że Michaś do 16.04 jednak nie posiedzi . A w weekend szalał jak to zazwyczaj młodzież przy weekendzie Buziolki dziewczyny ---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ---------- AHA! Zapomniałabym o najważniejszym! Spakowała,m dziś torbę!!!! ... wreszcie P.S. Madziwnia a gdzie fotki pokoiku? |
2010-03-21, 21:50 | #1811 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 5 351
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Cytat:
A to ciśnienie to widzę że cały czas dość wysokie Ci się utrzymuje. Więc niezależnie od wszystkiego jak najszybciej i tak udaj się do jakiegoś lekarza, który zbada Ci przepływy. Ty karmisz piersią więc Ci łatwiej bo możesz poić dziecko pośrednio przez Ciebie. Ja daję małej PLANTEX oraz herbatkę z rumianku lub z kopru włosokiego. Ale takie co sama zaparzam a nie te HIPPO bo te są z cukrem. Możesz też kupić w aptece BOBOTIC (mi go zaleciła pediatra z poradni wcześniaka i noworotka) i dawać np. tak jak ja daję 2 krople 3 razy dziennie. Mi pomaga. A moja mała dzisiaj zrobiła kupę jak się kompała czyli do wanny. A u nas kupa to wielkie święto
__________________
Moje słońce 16.12.2009 (28 tc. 900 gr) Moja stokrotka 21.02.2012 (27 tc. 700 gr) |
|
2010-03-21, 21:53 | #1812 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 140
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
witajcie dwupaczki, trojpaczki i mamuski
Probuje cos napisac, ale nie wiem czy sil mi starczy. Mmoje skrzatki ciagle w szpitalu, Wojtus ma juz 2 kg, ale Asia jeszcze nie, wiec czekamy na nia. Sa jeszcze resztki żółtaczki, mam nadzieje ze minie calkiem, skore faktycznie maja jeszcze troche jakby sniada, bardziej niz niektore dzieci na oddziale. Bede musiala zapytac jakoi maja poziom bilirubiny.. drcron, ja mialam problemy z cisnieniem na sam koniec ciazy i nie wiem czy to nie spowodowalo wczesniejszego porodu. Mierzyli mi cisnienie kilka razyz dziennie bo skakalo, dostalam leki i musialam zbierac mocz z celego dnia na pomiar bialka. Zatrucie ciazowe jest niebezpieczne, wiec lepiej sprawdzic, badanie moczu mozesz sobie zrobic przed wizyta. Z tego co pamietam to graniczne cisnienie to 140/90. Wyzsze jest juz sygnalem do sprawdzania. Mi skaczace cisnienie zostalo po ciazy, biore leki i mierze, mam nadzieje ze sie ustabilizuje. A do wszystkich zmeczonych ciaza powiem tak - potem sa inne problemy Ale zgaga mija, problemy z zaparciami zwykle tez, chociaz wszystko sie musi w srodku ulozyc z powrotem. MOj brzuszek kurczy sie z dnia na dzien i soraz lepiej sie czuje, to juz dwa tygodnie od cesarki, a mieszcze sie w plaszczyk sprzed ciazy Co prawda nosilam go jeszcze przy lekko powiekszonym brzuszku, ale i tak widze jak sie zmienia figura. Ciesze sie ze poruszacie tu juz tematy noworodkowe Ja sie troche boje jak malenstwa zostana wypisane do domu i nie bedzie juz pielegniarki zeby o cos zapytac, dlatego traz na maksa wykorzystuje te, z ktorymi da sie pogadac i wypytuje o wszystko co mi do glowy [przyjdzie. A i tak pewnie czeka nas masa niespodzianek, o roznym stopniu przyjemnosci... Na razie rzucil mi sie w oko temat usypiania niemowlat.. A macie moze sposoby zeby dziciatko rozbudzic??? Bo moje kiepsko jedza i musze je wybudzac do jedzenia, probuje podszczypywac, smyrac po uszku, ale robie to delikatnie i nie na dlugoo to starcza. W domu pewniejuz nie beda takie senne i dadza popalic. no le trudno. Izaizula, Ty jeszcze sie nie rozpadlas??? JAk brzuszek, urosl?? No i tez ciekawa jestem wagi Twoich skarbkow... NO to jeszcze przedstawiam Asie i Wojtusia ( lepsze zdjecia zrobie jak beda w domu ale poki co to takie szpitalne....) |
2010-03-21, 22:02 | #1813 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
martuko cudowne skrzaciki Zakochać się tylko!! Gratulacje raz jeszcze Wojtuś jaki brunet, a Asieńka z kolei blondynka Rewelacja !!
drcron dzięki za odpowiedź... czytam o lunatykowaniu i ponoć to normalne w przedziale wiekowym 4-12 lat... w okresie dojrzewania najdalej powinno minąć ... teraz wstała i mówi że Jej gorąco (świadoma nie jest) i stąd pewnie ten otwarty balkon ... Jutro porozmawiam z pediatrą. A Ty koniecznie leć do lekarza - trzymam kciuki za dobre wieści
__________________
|
2010-03-21, 22:10 | #1814 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 140
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Gmyrelka, dzieki. Ale Asia nie jest chyba blondynka, nie ma poo kim Chyba jest do mnie podobna, jest generalnie jasniejsza od Wojtka, i skora i wloski. Ja sie wogole nie moge nadziwic jak moje dzieci moga sie tak roznic od siebie, ale ona jest podobna do mnie a Wojtus do męża
A co do luntykowania malej, to nie wiem kto moze w tym pomoc, natomiast rzeczywiscie moim zdaniem wiedzac ze jest taki problem trzeba dobrze zabezpieczyc miejsca gdzie moze sobie zrobic krzywde. ludowym madrosciom bym w tym przypadku nie ufala Edytowane przez martuko Czas edycji: 2010-03-22 o 07:02 |
2010-03-21, 23:03 | #1815 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 076
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Dziewczyny mam pytanie - odnosnie tzw. oczyszczania sie organizmu przed porodem.....
wiec tak biegunka plus wymioty - ile moga trwac i czy powinnam cos na to stosowac np. extra nawadniac organizm czy cos w tym stylu???? Dziekuje za rade
__________________
Xawery mały zbój ale mój - 24.03.2010 Leon kochany klusek - 22.08.2013 |
2010-03-21, 23:57 | #1816 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
dzien dobry:P
ja tylko przekaze wiesci- nie wiem czy ktoras juz pisala, zaraz doczytam co naskrobałyście mysia napisala esemeska Dzis na swiat przyszla Wiktoria, waga 4190 , 57cm . Po prawie 11 godzinach skurczy zdecydowali o cc.Rozwarcie bylo tylko na cm.Pytala czy ktos jeszcze sie rozpakowal i przesyla pozdrowienia. ---------- Dopisano o 00:51 ---------- Poprzedni post napisano o 00:39 ---------- aniu pytalas czy nie jestem rozczarowana? a wiec nie jestem nie robia mi roznicy 3 dni , tyle czekalam to poczekam wazne zeby bylo ok ---------- Dopisano o 00:57 ---------- Poprzedni post napisano o 00:51 ---------- a poza tym sie pochwale ale jestem szczesliwa, dzwonila kuzynka do nas dzisiaj, jej maz w piatek jedzie do polski i wiedzie nam wiklinowy kosz dla dzidzi, mate edukacyjna, sterylizator, podgrzewacz, jakies specjalne pojemniczki , ktorych sie nie kupi w polsce i wiele wiele wiele innych rzeczy!! Masakra, w niedziele bedzie u nas w piatek wyjezdza z anglii ale sie ciesze!!!
__________________
Oliwcia 05.04.2010r. Amelcia 02.12.2011r. "Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. " A.Camus
|
2010-03-22, 00:11 | #1817 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Cytat:
Cytat:
Temp. nie mierzylam w odbycie tylko na czole i w uchu.
__________________
http://lb4f.lilypie.com/WKoyp2.png |
||
2010-03-22, 03:56 | #1818 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
ale macie fajnie, spicie sobie, a ja jeszcze nie zmrozylam oka okopienstwo jakies, tz chrapie a ja sie mecze, plecy mnie bolą i w ogole czuje sie fatalnie.
---------- Dopisano o 04:52 ---------- Poprzedni post napisano o 04:49 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 04:56 ---------- Poprzedni post napisano o 04:52 ---------- u mnie nowego tyle ze skurcze przestaly byc bezbolesne i juz je czuje co jakis czas .... teraz to niech czeka mlody do środy a nie mu sie na skurcze zebrało
__________________
Oliwcia 05.04.2010r. Amelcia 02.12.2011r. "Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. " A.Camus
|
|
2010-03-22, 06:53 | #1819 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 140
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
a ja sie przerazilam bo mialam wstac w nocy odciagnac mleczko i nic z tego - spalam jak zabita. Mialam nastawiony budzik, ale go chyba nie slyszalam; wczorajszej nocy obudzilam sie przed nim, ale widac bylam zbyt zmeczona dzis... Chyba z mezem bedziemy spac po pol nocki, bo sie boje ze do dzieci sie nie obudze... Jak Wy sobie radzicie z wstawaniem w nocy???
ita, ja nmie mam pojecia czy cos trzeba robic, w sumi jesli jest biegunka czy wymioty to chyba juz blisko do porodu i logicznie byloby chyba nic nie jesc. ale jesli to trwa dluzej to nie wiem??? Ale przypominam sobie, ze w niedziele, wtedy kiedy w nocy odeszly mi wody to faktycznie byla taka sytuacja ze mialam cos w rodzaju biegunki. Zdizwilo mnie to bardzo bo raczej mialam problem z zaparciami :/ No i sie okazalo ze to byl zwiastun przygotowania do porodu. mrowak, w uchu tez sie cos odejmuje, w szpitalu wisi taka plansza nt temperatury niemowlat, ale oczyywiscie nie zapamietalam. Dzis sie jej przyjrze i [postaram sie napisac co i jak. Edytowane przez martuko Czas edycji: 2010-03-22 o 07:07 |
2010-03-22, 07:03 | #1820 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Gratuluje nowym mamusią rozpakowanym ja nadal w dwupaku(dwa dni po terminie). Dziś na 11.45 mam ktg zobaczymy co tam bedzie. Mam wrazenie jak bym juz zawsze miała chodzic w ciazy to jest dołujące. Juz bym chciała miec wszystko za sobą.
|
2010-03-22, 07:26 | #1821 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Cytat:
Ja dwupaku sobie jestem ale obciążenie też jest. O matko !!!!! a może jeszcze o czymś nie wiem ---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ---------- Za to mam inny... otóż moja Hania lunatykuje... czy ktoś wie jak temu zaradzić?? Teraz np byłam na dole, ona na chwile zeszła - ja mówie "idź spać" no to poszła. Po pół h wchodzę do jej pokoju a Ona ma balkon otwarty I mam mega piekielnego stresa że Ona może sobie coś zrobić ... podobno lunatycy nie zrobią sobie krzywdy ale mało to zabawne jest ... Kurka wiem że to forum mamuś marcowo-kwietniowych a nie październikowych 2003 ale może doradzicie coś [/QUOTE] Miałam kiedyś taki sam problem. Wychodziłam boso zimą w nocy mimo, że drzwi yły zamknięte na klucz (schowany). Huśtałam się na poręczy balkonu (8 piętro). Budziłam się w różych miejcach w domu a nie byo to moje łóżko. WYROSŁAM !!!!! Nie pamiętam ak długo to trwało,ale pamiętam że kiedyś akaś pani doktor powiedziała że zdarza się to w przypadku dzieci wrażliwych. Rodzice (mama) mnie pilnowali. ---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ---------- Nawadniać koniecznie
__________________
Żmijka najsłodsza |
|
2010-03-22, 07:37 | #1822 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 697
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Sorki myslałam że to pomyłka w nicku. Chciałam zobaczyć kiedy masz termin a 1 str. wątku i zabij mnie ale widzę tylko Izaizule
__________________
Postępuj tak, abyś długo żył i dobrze ci się powodziło.J.M. Bocheński |
2010-03-22, 07:40 | #1823 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Nie ma sprawy Ja sobie czasami Was podglądam
__________________
Żmijka najsłodsza |
2010-03-22, 07:44 | #1824 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
GRATULACJE dla mysi Wiktoria duża dziewczynka
magda trzymam kciuki by coś się ruszyło, takie oczekiwanie wcale nie jest fajne Ja też bym chciała już choć jestem 38+2 martuko myślę że jak już dzieci będziesz mieć przy sobie to będziesz się budzić po każdym Ich ruchu także spokojnie. Teraz nie masz czujnego snu, bo wiesz że dzieci są bezpieczne w szpitalu. A czemu Wojtusia nie zabierasz do domciu skoro już ma 2kg?? Ita sama jestem ciekawe czy się nawadniać dodatkowo... zapytam dzisiaj gina na wizycie Też miałam wczoraj biegunkę ... generalnie mam wszystkie objawy nadchodzącego porodu prócz jego samego Ciekawe jak tam mezatka - dawno się nie odzywała, a bez pessara chodziła już 2 tygodnie U mnie dzisiaj już 10 dzień i NIC
__________________
|
2010-03-22, 08:25 | #1825 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 5 553
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Witam kochane moje
A ja dziś od rana złaaaaaaaaaaaaaaaa....... ... Ale to tylko i wyłącznie moja wina. Boże, gdzie ja mam głowę?? Otóż zaplanowałam sobie, że dziś pojde oddać siuśki i krew. No i wstałam ładnie rano przed 7. Nasiurałam, ubrałam się i myk na autobusik... W poczekalni rozebrałam się, spytałam kto ostatni i siedzę w najlepsze. Wyjęłam skierowania i........... zonk! Nie wzięłam siuśków No więc szybko do apteki po pojemniczek i czekam na przypływ moczu i co? jak na złość... nic!! A laboratorium przyjmuje tylko godzinę, więc nie zdążyłam. I tyle z moich badań wyszło Matko, gdzie ja mam głowę?? czy to wina ciąży?? Bo nie wiem na co zgonić Oczywiście jak na złośc jak tylko weszłam do autobusu powrotnego, tak mnie ścisnęlo w pęcherzu, że bym pewnie ze 3 pojemniczki zapełniła... No ale coż, jak pech to pech Przynajmniej sobie spacerek zrobilam. Przy moim codziennym leżeniu w łóżku to nawet fajna odskocznia była. Ale jutro czeka mnie ta sama przeprawa... grrrrr...
__________________
Weroniczka (05.04.2010r) "Ktoś" ( tp. 3.12.2014 ) |
2010-03-22, 08:30 | #1826 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 410
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Cytat:
cisnienie rano mi spadlo do 112/76 czyli takie idealne puls 84 ale i tak podjade dzisiaj do lekarza a badania zrobie z pozniejszego siusiania bo wstalam o 5 i zapomnialam a potem usnelo mi sie < w domku panowala bloga cisza nawet nasz cielak nie wyl pod oknami > i dopiero przed chwilka sie obudzilam jestem wyspana wypoczeta i nic mnie nie boli to az niemozliwe od kilku dni stracilam apetyt i schudlam 1,5 kg z czego sie bardzo ciesze ale nie wiem czy to bezpieczne dla dziecka ze waga mi spada MYSIA gratulacje ---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ---------- Asiulek nie martw sie ja ostatnio pojechalam do sklepu na zakupy zrobilam zakupy < w trakcie zakupow sok wypilam > przyszlo do placenia a ja nie mam portfela tak glupio mi bylo ze masakra a w domu nie bylo nikogo dobrze ze to byl sklep u nas na wiosce i mnie znaja to Pani dala mi na zeszyt zakupy a ja za cwile przywiozlam jej kasiorke ale jaki wstyd ja zawsze woze do szpitala bezposrednio do laboratorium i tam caly dzien mozna dowozic a dzisiaj jak pojade to poprosze by zrobili cito zebym nie musiala czekac
__________________
I w taką piękną wiosnę przyleciał do nas bociek, i przyniósł maleńką dziecinę, a razem z nią - sto pociech. Juleczka 08.04.2010 nasz mały wielki cud TP 05.11.2013 |
|
2010-03-22, 08:32 | #1827 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Witam
A my wczoraj z mężem mieliśmy sprzątanie-okna pomył-pierwszy raz w życiu i taki dumny z siebie jest,chodzi co trochę i mówi"ale czyste te okna nie?";D,a ja dzisiaj firanki poprasuje,żeby mógł od razu po pracy powiesic. Widziałam pisałyście o tych odwiedzinach w szpitalu-no ja to rozpocznę wojnę jak powiem wszystkim,że w szpitalu nie chcę widziec nikogo i potem w domu również przez jakieś 3-4 dni-moja rodzinka zrozumie,ale męża to szkoda gadac-będę na językach jako ta nienormalna i w ogóle pokręcona na wszystkie strony jestem,ale mam ich głęboko w nosie-niech gadają. Ja nie wiem czy tylko ja tak mam,ale pamiętam jak ciotka wpadła do szpitala do bratowej w odwiedzinki i swiężo urodzonego bąbla zaczęła całowac i to po ustach bleh-ja to bym chyba jej tą bezmyślną głowe włożyła między drzwi.Ludzie nie mają wyczucia i odrobiny rozsądku,gdzie to pchac te swoje zarazki do takiego malca???
__________________
Mój najpiękniejszy uśmiech "Kiedy decydujesz się na dziecko,zgadasz się,że od tej chwili Twoje serce będzie przebywało poza Twoim ciałem"Katharine Hadley |
2010-03-22, 08:32 | #1828 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Cytat:
W ogóle to szalenie mnie zastanawia czy wpuszczą moją Hanię na oddział żeby mogła braciszka zobaczyć ... czy dopiero po wyjściu ze szpitala będzie Jej to dane?? Jak sądzicie??
__________________
Edytowane przez Gmyrelka Czas edycji: 2010-03-22 o 08:35 |
|
2010-03-22, 08:39 | #1829 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 5 553
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Mój tż tez ostatnio pomyl okna i zawiesił firanki- chodził cały dzień dumny Tylko jak je myl to mialam z niego ubaw. najpierw mnie wyzwał od ss-mana, że tylko siedzę za nim i mu gada co ma robić. Więc się wkurzyłam i poszłam do łóżka. Zostawilam go z tym samego. Nagle słysze jak zaczyna kląć pod nosem. A on wziął ścierke nie taką jak trzeba i wszystko mu się pieniło i robiły się smugi. Poza tym za dużo psikał tego płynu. A ja wstałam i się miałam za plecami. Skoro nie chciał żebym mu pomogła to niech sobie radzi sam No ale w końcu się zlitowałam i przyniosłam mu dobra ścierkę faceci... co oni by bez nas zrobili
__________________
Weroniczka (05.04.2010r) "Ktoś" ( tp. 3.12.2014 ) |
2010-03-22, 08:48 | #1830 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.
Cytat:
---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ---------- Cytat:
__________________
Mój najpiękniejszy uśmiech "Kiedy decydujesz się na dziecko,zgadasz się,że od tej chwili Twoje serce będzie przebywało poza Twoim ciałem"Katharine Hadley |
||
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:05.