Nasze mamusie to MĄDRE babeczki, jednak nie damy im przejąć pałeczki - III/ IV 2010r.

[anakazar]

Napisane przez megi-megi

Cześć Kochane,
u mnie niezbyt różowo, ale... mniejsza właściwie z tym.


Mam za to dowcip z rana:
Ojciec z Jasiem w sklepie. Jaś zobaczył kondomy i pyta się co to jest.
- To są kondomy i używa się ich dla ochrony podczas seksu.
Jaś podnosi jedno opakowanie i pyta:
- Czemu w środku są trzy?
- To dla chłopców z liceum. Jeden na piątek, jeden na sobotę,jeden na niedzielę.
Jaś podnosi paczkę z 6 kondomami i pyta:
- Dlaczego tu jest sześć?
- To jest dla studentów - dwa na piątek, dwa na sobotę i dwa na niedzielę.
Jaś spostrzega paczkę z 12 kondomami i zadaje to samo pytanie.
Ojciec na to:
- Synu, te są dla żonatych. Jeden na styczeń, drugi na luty, trzeci na marzec...

Napisane przez P0P70

Jeżeli chodzi o spanie to mój TZ jest nie do pobicia on to mógłby spać 24 godz. W sobotę to np. wstał dopiero o 9.30 zjadł śniadanie i poszedł z Oliwką spać. Wstali po 12-tej ja ją nakarmiłam a on ugotował nam biad i po 15 znowu poszedł z Oliwą spać na 2 godziny - wstali po 17-tej. I po 20 znowu ją usypiał czyli spali razem.

To tak samo jak jateż mogę spać zawsze i wszędzie,ale teraz w dzień czasu mi szkoda,bo jak Nina była mniejsza to zawsze z nią się kładłam i razem spałyśmy.

Moja też śmiga na 2 nogach(przy pchaczu)i raczkuję na zmianę.Cierpi bardzo,bo nie ma jak wlezć na schody i zawsze przy bramce krzyczy "tata",bo wie,że mama jej na nic nie pozwala

Napisane przez libra777

Witam
Dołonczamy do chorych tylko nie wiadomo na co.
Miko takiego pawia w nocy walnął że wszystko było do przebrania , oba łóżka nasze i jego , on , ja , pół sypialni do mycia.Masakra jakaś .
Najgorsze że zaczął wymiotować leżąc na wznak i dobrze że ja śpię jak zając pod miedzą i słyszę każdy jego ruch bo udusiłby mi się .
Zerwałam się szybko go podniosłam a on fontanna dosłownie.
A tak sie bidulek wystraszył że nawet nie pisnął cały był tym oblepiony
Po pół godzinie usnął ale się wiercił już do rana.

Rano dawałam mu kaszke ryzową i po kilku łyżkach znowu zwymiotował.
Po chwili jeszcze rozwolninie dostał i to takie że całego go do wanny wsadziłam bo nie było jak sie zabrać za niego no szok.
Nie wiem czy mu cos zaszkodziło czy co?, bo ta kupa okropnie śmierdziała(sorry jak obrzydziłam komus śniadanie) masakrycznie dosłownie.
A w wymiotach było niestrawione kawałki marchewki z rosołu i kiełbasa którą wczoraj zjadł i tak myślę że to może ta kiełba
Gorączki nie ma dostał pół smekty i na razie spi i parę łyżek kaszki , takiego kleiku na wodzie mu dałam z jagodami na szczęście już nie zwrócił.
Tośmy zaczęli Nowy Rok od pawia i świstuchy
Radzę wypróbować
Skuteczne są preparaty zawierające sole mineralne (np. Gastrolit) lub leki probiotyczne (Trilac, Floridral, Enterol). Środki zapierające podaje się tylko po konsultacji z lekarzem. Sprawdzi się też zupa z marchwi. Są w niej pektyny, które oprócz wody wchłaniają gazy i jady bakteryjne. Jeśli maluch nie chce jeść, lepiej go do tego nie zmuszać. A po biegunce nadal podawać mu lekkostrawne posiłki: kaszki, gotowane warzywa i owoce, chude mięso i ryby, kefiry, jogurty. Porcje powinny być niewielkie, by nie obciążać jelit. To czas potrzebny układowi pokarmowemu na regenerację.

Rany Biedny MikoNiny kupa też była mega śmierdząca-tż zwiał do kibla,bo go brało na wymiotyw kupie też był wczorajszy rosół,który zjadła.Cholera wie co to-pediarta nam mówiła,że jakiś u nas wirus śmiga,bo non stop chore dzieciaki z biegunkami i wymiotami przychodzą.

Ja właśnie dostałam ten probiotyk enterol.

[P0P70]

Asiulka - naprawdę ślicznie wyglądasz. Wercia oczywiście też śliczna.

Moje dziecko zjadło 1/2 innego słoiczka i szaleje po salonie z pchaczem. Już 2 razy przewróciła się i płakała.

Megi - no ten drugi jakoś mniej mi się podobał

[pl_madzia]

Libra no niestety zostaje mi napisać że wiem co czujesz my mamy takie cyrki od chyba środy. Dzisiaj poszłam z nim do lekarki to dostał na ostatnią deske ratunku smectę jedna saszetka raz dziennie w 50 ml wody, orsalit do picia, a tran mam zamienić na Devikap, bo się w czasie pokrywa że od 2 tyg daję i teraz to to mam odstawić i zobaczyć za jakiś czas.Dostalam też do kaszek mleko modyfikowane Bebilon Pepti bo ono dziala leczniczo. Mam mu dawać tylko kleiki, zupy marchewkowe, i ziemniaki bez ograniczej( to o ziemniakach to pewnie mu na rękę)a no i kisiel z soku marchewkowego. Jest już odrobinę odwodniony ale do środy daje nam szanse jak nie minie to skierowanie na oddział bo tym bedzie musiał się gastrolog dziecięcy zająć

No i jak byłam w przychodni to uderzyło mnie coś takiego ja idę z dzieckiem co ma coś niewiadomo co, możliwe że wirusowe, mały blady i jeszcze bardziej chudy, a te mamy z malymi dziećmi pozwalają swoim do mojego podchodzić, i jeszcze im nie zwracają uwagi żeby np auta Erwinowego nie dotykali czy coś, i ja musialam, co chwile upominać, żeby mojego nie przychodzili glaskać i nie dotykali,i mu chrupek z ręki nie zabierali, to oburzone, to im mówię że mój od tygodnia wymiotuje i ma rozwolnienie, więc może ona chce miec swoje dziecko na sumieniu, ale ja nie zamierzamI wogle co do jasnej.... dzieciaki co chwila mi pod wózkiem grzebały a te nicJa mojego Eryka wychowalam tak że nie swojego nie ruszać, w torebce nie grzebać, nie pić i nie jeść od nieznajomych lub po kims, a tamte dwie to takie zadowolone ze swych synków jakby to było i urocze i powodem do dumy.

[ania p]

Napisane przez ASIULEK_23

Aaaa... jeszcze co do tipsów to uważam, że choćby nie wiem jak dobrze zrobione (cieniutkie, krótkie, delikatne) to i tak poznam, że to tipsy chodzi mi tu o tipsy typu "frencz " itp. tip to tips i tyle

pewnie że widać

Napisane przez Darusiaaaa

obiad zrobiony
tezeta z komina musze sciagnac;D

ania no taki kurs za pare stow to sie nawet do kursow zaliczac nie powinien;/

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

madzia zgadza sie , a najlepsze jest to ze w salonach kosmetycznych u nas przynajmniej przedluzanie rzes kosztuje nawet 3 stowki.

Ale niestey dużo lasek po takich jest i niby papier mają

Plmadzia - ło matko biedny mały , oby szybko przeszło . A panienki z dziećmi brak słów

[tylkooliwka]

Madzia rzeczywiście głupie baby!

Anakazar właśnie mi przypomniałaś,że ja mam dla niego probiotyk dicoflor30 kupiłam poprzednio i mam cały,ale chyba już nie będę mu tyle rzeczy serwować.
może byc taka różnica w ząbkowaniu ja pierwsze 4 też nie odczułam a teraz widzę,że się bardzo męczy i długo wychodzą,ten stan podgorączkowy też nie wiem czy od ząbków czy od choroby
nałożyło mu się maskra,ale wygląda jakby się miały zaraz przebić.

teraz będę patrzyła na składy,pamiętacie,że Daniel miał uczulenie na kwas cytrynowy w tranie?dzisiaj mu dałam ten syrop po2h on czerwony jak burak,czytam skład oczywiście zawiera kwas cytrynowy,biore nurofen,który mam w razie gorączki i oczywiście tez zawiera kwas cytrynowy


Asiulek super zdjęcia

Ania już notuję.

Wysłałam tż po mleko do reala ale już dawno go nie ma ta promocja była od 29.12

Madzia i Libra właśnie czytam,że ten dicoflor30 też pomaga przy wzmożonym ryzyku powstawania i rozwoju biegunek

ja nie mogę,wszystkie syropy chyba zawierają kwas cytrynowy,czytam teraz calcium który dzisiaj kupiłam i tam też on występuje a specjalnie nie wzięłam cytrynowego tylko jeżynowy bo naturalnego nie ma

[Mysia1234]

Oho.. widzę że dzieciaczki na maxa się rozchorowały. My dzisiaj też zawitaliśmy u lekarza bo mała w nocy miała 38,8 po podaniu leków na zbicie :/ osłuchowo jest czyściutka, ma lekko rozpulchnione i zaczerwienione gardło, ale gorączka na pewno nie jest od tego. Dostała biegunki, na to mamy też (anakazar) enterol
Ale się uśmiała przy kawałach
Cigi mała wygląda uroczo
A tak na marginesie to wy dziewczyny po tych ciążach macie takie cudowne figury... ja nawet przed ciążą takiej nie miałam :P
Idę bo dziecię wzywa

[sara 85]

U nas też jakiś wirus panuje, lekarze nie wiedzą co to jest i wysyłają dzieci do Łodzi do szpitala i każą na dwór wogóle nie wychodzić;/ Na szczęscie Zosia na razie zdrowa.
Mała taka maruda widać u góry chyba z 4 zęby będą szły;/
Na dole jak jej szły zęby też zwymiotowała raz, ale tak że pół pokoju do sprzątania, łóżeczko, nasze łóżko itd. i biegunke miała też, kupy takie śmierdzące że szok.

[pl_madzia]

Napisane przez tylkooliwka

Madzia i Libra właśnie czytam,że ten dicoflor30 też pomaga przy wzmożonym ryzyku powstawania i rozwoju biegunek

podaje mojemu, dzisiaj kupilam inny proszek kulturalnych bakterii, acidolac.


A jeszcze co do przedłużania rzęs, to tamte chrzestnicy to jej podcinałamza długie jej były, tak to ma około 1 mm dłuższe niż jej, więc tylko na gęściejsze wyglądają. Ale szczerze to mi się długie u niej podobały

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

No i w środę poczuje się jak kobieta, bo fryzjerka do mnie przychodzi, a wieczorem tz zabiera mnie na impreze w stylu PRLDzisiaj jeszcze sobie depilacje planuję, a jutro lakierowanie, żeby po basenie nie odpryskiwał.No bo jutro mam też umówiony basen z Erykiem
Jeszcze jakby Erwi był zdrowy to bym mogla powiedzieć że dobrze rok zaczynam

[izazula]

Witajcie w Nowym Roku. Wszystkim wszystkiego dobrego życzę.

Wszystkim chorym dzieciom dużo zdrówka.
No i wszystkie maluchy jak zwykle przecudne. Co niektóre mamusie (chudzielce ) powinny miec zakaz zamieszczania zdjeć na tym forum.

Ja dopiero dziś bo mieliśmy weekend z synem Tż. Było intensywnie i ruchliwie.
Syslewster spędziłam w piżamie (czytalam ze Wy w dresach - hihihihi). O 24-tej wypiliśmy Picollo i poszliśmy spać. Zosia fantastycznie przespała atak petard a rano obudziła się i wszystkich ok 8. Był noworoczny spacerek po lesie. To jest urok nie-imprezowania po nocy. Człowiek jest rześki, prawie wyspany i radosny. Żyć się chce .

Pop - ja też jak mówię "nie wolno" to Zosia się śmieje, jak mówię tylko "NIE" to robi podkówkę. Któregoś dnia słyszałam jak Super Niania mówiła że nie można do dziecka mówić "nie wolno, nie gryź, nie biegaj" bo ono słyszy tylko tę drugą część i wychodzi "wolno, gryź, biegaj". Dotyczy to 2-latków ale myślę że naszych maluchów również.


Piszecie o tipsach i rzęsach. No więc ja tipsów też nie lubię ale miałam zrobione tylko żele na króciutkich paznokciach. Wyglądały bardzo ładnie i zawsze świeżo (dopuki nie odrosły). Nie można było poznać że coś na nich jest. Niestety paznokcie bardzo szybko mi rosną i zrezygnowałam. Teraz robią takie nowości, które strasznie mi się podobają ale niestety dla mnie są za drogie (ok. 90 pln na 2 tygodnie). Nie wiem jak się to pisze ale nazywa się "aksjumy" (tak jak słyszałam). Wygląda ja świeżo zrobiony manicure z bezbarwnym lakierem. Można też zrobić sobie kolorek.
Rzęsy dorobione mi się podobają pod warunkiem że są dobrze zrobione. Bardzo lubię długie i gęste rzęsy. Jeszcze bardziej podobają mi się zrobione na stałe kreski na powiekach (makijaż pernamentny).
To wszystko sobie zrobię jak tylko będę wystarczająco dobrze zarabiać i będę miała mnóstwo wolnego czasu .

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez sara 85

U nas też jakiś wirus panuje, lekarze nie wiedzą co to jest i wysyłają dzieci do Łodzi do szpitala i każą na dwór wogóle nie wychodzić;/ Na szczęscie Zosia na razie zdrowa.
Mała taka maruda widać u góry chyba z 4 zęby będą szły;/
Na dole jak jej szły zęby też zwymiotowała raz, ale tak że pół pokoju do sprzątania, łóżeczko, nasze łóżko itd. i biegunke miała też, kupy takie śmierdzące że szok.

Na dwór to chyba można wychodzić tylko żeby się z innymi dziećmi (i dorosłymi) nie kontaktować, nie korzystać z komunikacji publicznej ani nie jeździć po marketach

[aneczkkaa]

Napisane przez ASIULEK_23

Witam was kochane moje...
Kurcze, jak Wy tak dajecie rade pisać tu ciągle ... ja odkąd mała zaczęla przy wzystkim stawać (szczególnie przy mojej nodze) nie moge jej odstępować na krok. Bo nóżki ma jeszcze malo stabilne, chwieje się jak młoda sarenka, do tego brak u nas dywanów więc się bardzo śliska... tak wiec ona raczkuje do drzwi, fotela, krzesła itp a ja lecę za nią co by ją przytrzymac w razie czego bo bez tego co minutę byłby placz. Dziś juz raz nie zdążyłam i walnęła glową w panele... oj, był placz...

co do tranu- ja ostatnio na tvn style oglądałam jakiś program gdzie wypowiadał się pediatra i mowił, że właśnie nie powinno się dawać dzieciom tranu, że to już przeżytek... ale wiadomo, ile ludzi tyle opinii... ja nie daję.

Aaa... no i musze się pożalić na moją córkę...
Ze względu na to, że wyprawialismy sylwka w domu (super się udał) mala "sprzedaliśmy" dziadkom. Bardzo się baliśmy bo jeszcze bez nas tam nie spała. No i tych strzałow... Tym bardziej, że ostatnio czasem przebudza się w nocy kilka razy. A ona skubana przebuddzila się o 24 przy strzalach... ale nawet nie kwęknęła i zasnęla znowu. I spała do...7.30!! Mały zdrajca... W domu śpi najdluzej do 6-6.30 Dziś był sukces bo obudzila się o 6.45. Chyba zaczniemy ją dawać do dziadków na nocki
No... to się pożaliłam

co do rzęs to ja w pracy zauważyłam, że co 2 laska ma teraz sztuczne rzęsy. Jakoś mnie to już zaczyna wkurzać i sama bym sobie ich nie zrobila... tak sztucznie to wygląda... no i za dużo osób już je ma. Tak samo jak co 2 laska miała tipsy to ja z nich zrezygnowałam. Wolę swoje- naturalne.

mój też zaczyna stawać narazie mu to nie wychodzi ma nerwy po mamusi

Wercia cudowna aż chciałoby się ją przytulić

uciekam moj książe własnie wstał normalnie po tych świetach mam diabełka w domu wszyscy na wszystko mu pozwalali a teraz muszę sie męczyc

[izazula]

Napisane przez pl_madzia

podaje mojemu, dzisiaj kupilam inny proszek kulturalnych bakterii, acidolac.


A jeszcze co do przedłużania rzęs, to tamte chrzestnicy to jej podcinałamza długie jej były, tak to ma około 1 mm dłuższe niż jej, więc tylko na gęściejsze wyglądają. Ale szczerze to mi się długie u niej podobały

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

No i w środę poczuje się jak kobieta, bo fryzjerka do mnie przychodzi, a wieczorem tz zabiera mnie na impreze w stylu PRLDzisiaj jeszcze sobie depilacje planuję, a jutro lakierowanie, żeby po basenie nie odpryskiwał.No bo jutro mam też umówiony basen z Erykiem
Jeszcze jakby Erwi był zdrowy to bym mogla powiedzieć że dobrze rok zaczynam

Niech Erwi szybko wraca do zdrowia

[aneczkkaa]

ło matko ile nam sie dzieci pochorowało co jest grane wirus jakis czy co Wszystkim dzieciaczką duzo zdrówka biedactwa trzymam kciuki żeby chorubsko szybko przeszło

[ASIULEK_23]

Faktycznie, chyba jakiś wirus panuje. Mam nadzieje, że nas oszczędzi, a tym ktorych nie oszczędził- szybkiego powrotu do zdrówka!!

Wlaśnie wrocilam ze spacerku. mała trochę pokimała ale tak zmarzlam, ze wracalam szybko aż się za mną kurzylo a teraz siedzi w krzesełku i "pomaga" mi robic obiadek i krzyczy "mamamamama..." chyba mi dopinguje

[P0P70]

Moje dziecko chyba znalazło w końcu mój nos. Bawiła się telefonemi go jej zabrałam a ta z pazurami rzuciła się na mój NOS. Efekt cały jest podrapany. Ja też chyba mam w domu małego POTWORA.
Kurcze nos mnie boli - 5 zadrapań

[yoonka]

Napisane przez ASIULEK_23

Dawno nie pokazywałam mojej Werci. No więc kilka wigilijnych u dziadków (teściów), jedno ze świątecznego spacerku i jedno sylwestrowe

osz Ty... przylaczam sie do deklaracji Darusi - swoich zdjec juz nigdy nie wstawie!

Napisane przez P0P70

Moje dziecko chyba znalazło w końcu mój nos. Bawiła się telefonemi go jej zabrałam a ta z pazurami rzuciła się na mój NOS. Efekt cały jest podrapany. Ja też chyba mam w domu małego POTWORA.
Kurcze nos mnie boli - 5 zadrapań

moze to kot sie bawil telefonem, a nie oliwka? ona na takiego aniołka wyglada

[Darusiaaaa]

tak tak ja ciebie Asia tez juz nie lubie, megi nie lubie;D i wiele wiele was tez NIE LUBIE!
moich zdjec juz tu nie uraczymy never!

Wlasnie sie pozarlam z tezetem, oj polecialy slowa OSTRE! (malo powiedziane)
kurcze wysylalam kiedys tam cv i wiecie co dostalam 3 propozycje pojscia na rozmowe ale jedno w Lodzi i nie mialam jak pojechac jutro w zdw i pojade tylko gdyby sie udalo to ciekawe co ja zrobie z mala, chyba w plecak bede ja brala.

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

pop Oliwki tak juz maja, moja widzi tylko nos i w dodatku schodza mi strupki a juz z drugiej strony dopiero sie robia....

[martuko]

hej, skoro już się pojawilam to zaglądam jeszcze, na chwilkę bo jedno dziecko śpi a jest mąi babcia. Dla spragnionych naszego widoku tak na szybko zdjęcie z wigilii - Asia ze mną, Wojtuś z chrzestną.

izaizula, no mama pomaga mi bardzo jak na swoje możliwości, ale mam też z tego powodu wyrzuty sumienia, bo ona ma 67 lat i jest po zawale, nie powinna dźwigać, a moje kruszynki ważą po ok 9 kg :/ Twoje widze drobniejsze, choć powiem Ci ze mi moje przypominaja wyglądem, takie ujęcia chyba I tez dziewczynka większy zboj chyba będzie.

Pop, a Ty masz nogę zlamaną, bidulko, nie wiedziałam. Co do kwiato mój mąż jest dobry, bo zawsze dostaję w 28go ( 28 lipca mieliśmy ślub i tak w kazdym miesiącu stara się pamiętać) Ostatnio nie dostalam i przepraszał mnie że nie miał jak wyjśc do sklepu ( byliśmy sami z dziećmi , dość męczacymi tego dnia....
Co do zakazo to moje dziecko doskonale rozumie "NIE" zaczyna wtedy plakac, ale nie robi tego czego zabraniam. NIestety tylko jedno dziecko. Wojtuś jest jakby gluchy, ignoruje zupelnie takie teksty...

pozdrawiam, dzieciaczki sliczne a Wy wystrzalowe. I nie mowić że nie. Przepraszam, ale nie jestem w stanie sie zorentować co u kogo i tak już pewnie pozostanie. Własnie się Asia obudzila. idę.


Acha, jakie macie Pchacze i stoliki edukacyjne, bardzo prosze o info, szukam czego ś stabilnego dla WOjtusia, bo ćwiczy ostro wstawanie.

[P0P70]

Martuko - jakie śliczne masz dzieci. I Ty też ekstra wyglądasz.
Asia to taka śmieszka i chochliki ma w oczach. A Wojtuś to chyba bardziej do Ciebie podobny.

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

I one całkowicie są do siebie nie podobne.

[lindsley]

Śliczne wszystkie dzieciaczki, bliźniaki zupełnie do siebie nie podobne... Mamusie (te co się pokazały) laski az mnie zazdrość ściska...

Napisane przez ASIULEK_23

Faktycznie, chyba jakiś wirus panuje. Mam nadzieje, że nas oszczędzi, a tym ktorych nie oszczędził- szybkiego powrotu do zdrówka!!

I z tego powodu będzie trzeba odwlec sporo kawkę... Misiek prawie zdrowy (nieprzeszkadzający mu katarek został) za to ja kaszlę na okrągło
A Ty byłaś u lekarza? Robiłaś badania?

Tipsy miałam tylko raz - na ślubie. Przez rok potem leczyłam swoją płytkę

Rzęsy mam wystarczająco długie, nie muszę przedłużać. Misiek odziedziczył oczka i rzęsy po mnie

[aneczkkaa]

Napisane przez P0P70

Moje dziecko chyba znalazło w końcu mój nos. Bawiła się telefonemi go jej zabrałam a ta z pazurami rzuciła się na mój NOS. Efekt cały jest podrapany. Ja też chyba mam w domu małego POTWORA.
Kurcze nos mnie boli - 5 zadrapań

a masz za swoje mówiłam zebys jej dała spokój

[ASIULEK_23]

Napisane przez lindsley

Śliczne wszystkie dzieciaczki, bliźniaki zupełnie do siebie nie podobne... Mamusie (te co się pokazały) laski az mnie zazdrość ściska...


I z tego powodu będzie trzeba odwlec sporo kawkę... Misiek prawie zdrowy (nieprzeszkadzający mu katarek został) za to ja kaszlę na okrągło
A Ty byłaś u lekarza? Robiłaś badania?

Tipsy miałam tylko raz - na ślubie. Przez rok potem leczyłam swoją płytkę

Rzęsy mam wystarczająco długie, nie muszę przedłużać. Misiek odziedziczył oczka i rzęsy po mnie

No to wracaj do zdrowia bo ja chcę kawkę w fajnym towarzystwie

Badań nie zrobiłam bo... nie mam się po prostu jak wybrać. Albo praca albo mała i tak w kółko... nie wiem jak ja to zrobię. A wiem, że muszę... tak samo czas odwiedzić dentystę i ginka...

A co do oczu to potwierdzam. Misiu ma je bossssskie

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

aneczka- chyba zostałyśmy same na placu boju

[Asiuulka89]

Hej

wiec tak niestety mamy epilelpsje ale sa tez dobre wiadomosci bylismy dzisiaj u pediatry i wytlumaczylnam na czym polega padaczka Zuzi.. wiec jest to padaczka czynnosciowa spodowana tak jakby nieadazniem mozgu w rowijaniu sie i tu jest super bo rokowania sa bardzo dobre ze po roku leczenia powinna ustapic ( mozg powinien sie zrownac i rozwijac ok) i Zuzia bedzie zdrowa wiec teraz nadzieja ipozytywne mysli i musi byc ok.. ciesze sie niezmiernie (aczkowliek o potwierdzenia tej diagnozy potrzebujemy rezonansu ktory bedziemy miec za okolo 3tygodnie) wczoraj zaczelismy brac leki wiec jestesmy na dobrej drodze

pochwale sie moim szkrabem

[P0P70]

Asiuulka89 - z jednej strony to złe wiadomości ale w tych złych są dobre. Trzymam kciuki. A Zuzia na każdym zdjęciu to jak inne dziecko wygląda.
Jest śliczna na każdym

[ASIULEK_23]

Asiulka- przykro mi ze epilepsja sie potwierdzila. Ale z drugiej strony cieszę się, że są dobre rokowania i przede wszystkim, że masz takie dobre nastawienie... To bardzo wazne, czego mi pewnie by zabrakło... całuje Was a Zuzia- cuuuuudo...

[pl_madzia]

Napisane przez martuko

Acha, jakie macie Pchacze i stoliki edukacyjne, bardzo prosze o info, szukam czego ś stabilnego dla WOjtusia, bo ćwiczy ostro wstawanie.

Ale śliczne dzieciNo i ja niezmienie bliźniaków zazdroszczę No i następna laska na forum.

Stolika Edukacyjnego nie mam bo u koleżanki mój mały się takim interesował przez jakieś 5 min, i dalej wolał trzaskać szafkami, podjadać klucze itp fascynujące zajęcia. Pchacz kupilam dopiero co, więc może w środę będe miala na miejscu. Szukalam takiego z gumowanymi kółkami, bo zawsze ciszej po mieszkaniu i chodnikach jeździmam coś takiego http://allegro.onet.pl/wielofunkcyjn...385061505.html
A bardzo zastanawiałam się nad innym ale cena wygrala http://e-zabawkowo.pl/index.php?prod...t&prod_id=1576

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Napisane przez Asiuulka89

pochwale sie moim szkrabem

tylko ostatnia fotka mi się otworzyła, ale i tak widać że bedzie łamaczem serc

[minka26]

Napisane przez mrowak

właśnie się dowiedziałam, że nasz związek to fikcja

dziewczyny, jak wrócę to będę-buziaczki

mam nadzieję, że tłumaczenie wypali!!

Napisane przez P0P70

Dziewczyny mam pytanie jak wytłumaczyć dziecku że czegoś "Nie Wolno" . I czy powinno się tak mówić bo dziecko słyszy i tak że "WOLNO". Oliwka niczego się nie boi. Gdy krzyczę na nią to się śmieje, abo mnie olewa, albo dyskutuje ze mną. A nie chcę jej bić!! Odwracam jej uwagę ale to uparte stworzenie i i tak robi to co jej nie wolno.
Więc nie mam pojęcia jak mam to jej wytłumaczyć.
To jest prawie tak samo niemożliwe jak znalezienie przez nią nosa

ja stanowczo mówię BEBE i przeważnie działa, jak nie to ją zabieram w inne miejsce i mała daje sobie spokój, ale np. do Zośki mojej siostry można mówić, a ona z premedytacją patrząc ci w oczy robi swoje co dziecko to inna historia

Napisane przez P0P70

Moje dziecko chyba znalazło w końcu mój nos. Bawiła się telefonemi go jej zabrałam a ta z pazurami rzuciła się na mój NOS. Efekt cały jest podrapany. Ja też chyba mam w domu małego POTWORA.
Kurcze nos mnie boli - 5 zadrapań

moja też wali po nosie, a jak już zauważy że ktoś śpi to pędzi w wali póki się ktoś nie obudzi, jak nie działa to wkłada paluchy do nosa i wtedy nie ma opcji żeby się nie obudzić

Bliźniaki nasze cudne, ale ja bym chyba nie dała rady. Podziwiam i te figury

Asiulka trzymam kciuki za Zusię, mam nadzieję, że wszystko jej minie. Mała jest młodziutka

Asiulek cudnie, że mała jak tak zasuwa i z ciebie taka lacha

Madzia_pl ja chcę takie rzęsy !!!! jejku, chyba podzwonie po kosmetyczkach a tipsów nie znoszę

Amelka też uwielbia mandarynki, ale bidulkę całą mi wysypało, aż miała takie suche place na nóżkach. Jak kupkę robiła to cały tyłek też w krostkach miała, już ponad tydzień jej nie podaję, ale uczulenie powoli schodzi. Kurcze szkoda, tak jej to smakowało

znów miałam się uczyć, a ja tutaj siedzę a za 2 tygodnie mam chyba 4 egzaminy

[ania p]

Napisane przez Asiuulka89

Hej

wiec tak niestety mamy epilelpsje ale sa tez dobre wiadomosci bylismy dzisiaj u pediatry i wytlumaczylnam na czym polega padaczka Zuzi.. wiec jest to padaczka czynnosciowa spodowana tak jakby nieadazniem mozgu w rowijaniu sie i tu jest super bo rokowania sa bardzo dobre ze po roku leczenia powinna ustapic ( mozg powinien sie zrownac i rozwijac ok) i Zuzia bedzie zdrowa wiec teraz nadzieja ipozytywne mysli i musi byc ok.. ciesze sie niezmiernie (aczkowliek o potwierdzenia tej diagnozy potrzebujemy rezonansu ktory bedziemy miec za okolo 3tygodnie) wczoraj zaczelismy brac leki wiec jestesmy na dobrej drodze

pochwale sie moim szkrabem

Szkoda że się potwierdziło ale dobrze że są takie rokowania

plmadzia - fajna ta fura 6w1 pomysłowe

Napisane przez pl_madzia

Ale śliczne dzieciNo i ja niezmienie bliźniaków zazdroszczę No i następna laska na forum.

Stolika Edukacyjnego nie mam bo u koleżanki mój mały się takim interesował przez jakieś 5 min, i dalej wolał trzaskać szafkami, podjadać klucze itp fascynujące zajęcia. Pchacz kupilam dopiero co, więc może w środę będe miala na miejscu. Szukalam takiego z gumowanymi kółkami, bo zawsze ciszej po mieszkaniu i chodnikach jeździmam coś takiego http://allegro.onet.pl/wielofunkcyjn...385061505.html
A bardzo zastanawiałam się nad innym ale cena wygrala http://e-zabawkowo.pl/index.php?prod...t&prod_id=1576

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------


tylko ostatnia fotka mi się otworzyła, ale i tak widać że bedzie łamaczem serc

[libra777]

Hej
My jednak pojechalismy dzisiaj do lekarza , wystraszyłam się bo to pierwszy raz u nas takie coś.
Przepisał Mikowi Dicoflor 30 ( to chyba zresztą bez recepty jest)
Kazał dawać 2 kapsułki dziennie i nic więcej(żadnych leków) chyba że by gorączka była ale mam nadzieję że nie.
Kazał odstawić wszystkie owoce i soki na tydzień i ostrożnie jedzenie wprowadzać , mówił że bardzo dobrze na początek kleik na wodzie i jagody też dobrze , a jutro mam dać marchwiankę i można jakiś lekki rosołek ale nie za tłusty i nie za dużo.
No i dużo pić dawać ja daję przez sen bo za bardzo nie chce, mówił że lepiej częściej i mniej niż raz a dużo bo może zwrócić.
W sumie wymiotów już nie było , ale 6 kupek takich rzadkich i powalających zapachem.
Miko słaby był bidulek chodził i się przewracał, ale już chyba lepiej.
No i sprawa się rypła w nowy rok byliśmy u teściowej i był tż-ta brat z żoną i synem i oni nam choróbsko przywlekli,bo sami rzygali później jak koty

Napisane przez cigi

Libra, to z Ciebie czarownica prawdziwa... a kota ma??
a gdzie tam wyczytalas, ze jagody wskazane? nie znalazlam, ja myslalam ze jagodki zmiekczaja kupsztala...
Marchew, ryz, tyle co wiem; nie ma po co kupowac marchwianki; gotuje sie dlugo dlugo marchewke i te wode daje i jest ok.

cytat:
"Dojrzałe jagody posiadają właściwości średnio przeczyszczające dzięki zawartości cukrów owocowych. Suszone jagody mają wlaściwości przeciwbakteryjne. Odwar z suszonych owoców jagody czarnej jest pożyteczny w leczeniu rozwolnienia u dzieci. Wysoka zawartość anthocyanin w jagodach czarnych powoduje, że są one potencjalnymi wartościowymi lekami w leczeniu żylaków, hemoroidów, słabych naczyń krwionośnych. Odwar sporządzony z owoców jest używany jako płukanka jamy ustnej. Liście jagody czarnej mogą być pomocne w stanach przedcukrzycowych, ale nie mogą być alternatywą do konwencjonalnego leczenia. Liście czarnej jagody mogą być brane w przypadku infekcji przewodu moczowego."
Cigi jagody od zawsze w lecznictwie ludowym były na rozwolnienie i bóle brzucha , zawsze mam w domu czasami tez suszę , ale zazwyczaj w słoiczki daję.
W tamtej notce zresztą było tez napisane o kisielu jagodowym.
A kota ma , ma

Napisane przez ASIULEK_23

Dawno nie pokazywałam mojej Werci. No więc kilka wigilijnych u dziadków (teściów), jedno ze świątecznego spacerku i jedno sylwestrowe

no śliczności Wercia

Napisane przez anakazar

Rany Biedny MikoNiny kupa też była mega śmierdząca-tż zwiał do kibla,bo go brało na wymiotyw kupie też był wczorajszy rosół,który zjadła.Cholera wie co to-pediarta nam mówiła,że jakiś u nas wirus śmiga,bo non stop chore dzieciaki z biegunkami i wymiotami przychodzą.

Ja właśnie dostałam ten probiotyk enterol.

no i u nas na to wygląda że też wirus, mam nadzieję że my nie załapiemy

Napisane przez pl_madzia

Libra no niestety zostaje mi napisać że wiem co czujesz my mamy takie cyrki od chyba środy.

no to u nas zalecenia podobne, mam nadzieję że u was też szybko minie,
bo męczą się dzieciaczki jak nie wiem co, starego wymęczy a co dopiero malucha.
A te matki to szkoda słów , jak można pozwalać dziecku grzebać lub w ogóle dotykać cudzych rzeczy.
Ja tak samo jak Ty tego starszego od małego uczulałam żeby nie ruszał nie dotykał , nie jadł i nie pił u nikogo ani po nikim broń boże i nauczyłam nie ruszy.
Także dziewczyny od małego kładźcie do głowy wartości jakie chcecie dzieciom przekazać, niech już nasiąkają.

Napisane przez tylkooliwka

Madzia i Libra właśnie czytam,że ten dicoflor30 też pomaga przy wzmożonym ryzyku powstawania i rozwoju biegunek

ja nie mogę,wszystkie syropy chyba zawierają kwas cytrynowy,czytam teraz calcium który dzisiaj kupiłam i tam też on występuje a specjalnie nie wzięłam cytrynowego tylko jeżynowy bo naturalnego nie ma

no właśnie mam ten dicoflor 30
a zrób sama syrop z buraka na przykład weż buraka czerwonego przekroj na pół musi być spory dosyć i wydrąż ze środka zrób taką miseczkę i nasyp tam trochę cukru i postaw na ciepłym na grzejniku na przykład i burak puści sok i to dawaj małemu,można też zetrzec buraka i z cukrem podgrzać w rondelku tez puści sok
tak samo możesz też z cebuli zrobić syrop cebule posiekać , utłuc i zasypać cukrem i w ciepłe miejsce

Napisane przez P0P70

Kurcze nos mnie boli - 5 zadrapań

dosadnie Ci pokazała

Napisane przez martuko

. Dla spragnionych naszego widoku tak na szybko zdjęcie z wigilii - Asia ze mną, Wojtuś z chrzestną.

jakie kochane

Napisane przez ASIULEK_23

Badań nie zrobiłam bo... nie mam się po prostu jak wybrać. Albo praca albo mała i tak w kółko... nie wiem jak ja to zrobię. A wiem, że muszę... tak samo czas odwiedzić dentystę i ginka...

no to tak jak ja jak już się wybrałam po 10 miesiącach do gina to nie dojechał bo się w zaspie zarył no i tym sposobem jeszcze nie poszłam

Napisane przez Asiuulka89

pochwale sie moim szkrabem

urocza , jakie oczka śliczne
wszystko będzie dobrze na pewno

[tylkooliwka]

Mój niunius kochany narazie śpi spokojnie mam nadzieję,że leki zadziałały

Martuko cudowne dzieciaczki potwierdzam,że Wojtus będzie łamał serduszka

Fajnie,że wpadacie chociaz na chwilkę,wstawiajcie tylko fotki,kilka słów i już będziemy usatysfakcjonowane.

Izazula właśnie widziałam Cie na pasku i ciekawa byłam czy sie odezwiesz

Asiulka trzymam kciuki za Zuzię,będzie dobrze,jak tak mówią to szybko to minie i jeszcze szybciej zapomnicieUrocza jest.

Napisane przez ASIULEK_23

Faktycznie, chyba jakiś wirus panuje. Mam nadzieje, że nas oszczędzi, a tym ktorych nie oszczędził- szybkiego powrotu do zdrówka!!

Wlaśnie wrocilam ze spacerku. mała trochę pokimała ale tak zmarzlam, ze wracalam szybko aż się za mną kurzylo a teraz siedzi w krzesełku i "pomaga" mi robic obiadek i krzyczy "mamamamama..." chyba mi dopinguje

tez mam nadzieję,że wszystkie pozostałe dzieci ominie to świństwo

Napisane przez P0P70

Moje dziecko chyba znalazło w końcu mój nos. Bawiła się telefonemi go jej zabrałam a ta z pazurami rzuciła się na mój NOS. Efekt cały jest podrapany. Ja też chyba mam w domu małego POTWORA.
Kurcze nos mnie boli - 5 zadrapań

chciałas nosek-to masz

Minka jak tam Amelka wpadłas na chwilkę i zniknęłaś znowu
a jestes juz widzę pokaż Amelcię.

Libra cebulowy znam ale o buraczku nie słyszałam,czyli taki surowy sok mam dac jak puści i to ma działanie odkrztuśne?
nasmarowałam mu dzisiaj nóżki spirytsem kamforowym i plecki troszkę,tak mi dr kazała


fajny film oglądam"Duchy moich byłych"-polecam

[P0P70]

Napisane przez minka26

moja też wali po nosie, a jak już zauważy że ktoś śpi to pędzi w wali póki się ktoś nie obudzi, jak nie działa to wkłada paluchy do nosa i wtedy nie ma opcji żeby się nie obudzić

Odwołuję. Moje dziecko przy Twojej to Aniołek. Mała sadystka Wam rośnie