Pierwsza świeczka, pierwszy kroczek NO BO PRZECIEŻ MAM JUŻ ROCZEK ! III-IV 2010r.

[mrowak]

Napisane przez anakazar

mrowaczku jak mogę przetłumaczyć na angielski słowo szpachel do ścian-chodzi mi o słowo szpachel,bo tłumaczę i tego nie wiem

ana,zależy jaka -tak na szybko:

1. (do wygładzania) spatula

2. (do uszczelniania) putty knife, filling knife

czy jeszcze inna?

[ASIULEK_23]

Napisane przez anakazar

Jezu to Ty też taka łakoma świniaja to jeszcze chyba gorzej,bo jak polece po eklery z bitą śmietaną to kupię z 5 i tż z przerażeniem zagląda do paczki i pyta się dla kogo tego tyle!!!ja no eee...dla nas po czym pożeram wszystkie sama zanim biedak nabierze na nie ochoty
A jak jestem u kogoś i widzę jakieś pyszne ciasto bądz inne słodkośći to chętnie mogą sobie wszyscy wyjść i zostawić mnie sam na sam z zawartością stołu

Oj, myslę, że bym Ci dorównała a może nawet pobiła zrobimy jakieś zawody??
Dziś np. siedząc przed kompem (godzinę) zjadłam 3bita i liona. Tego mi było jeszczew mało wiec otworzyłam ptasie mleczko milki i zjadłam.. 8 cukierków zjadłabym jeszcze ale się opamietałam, bo tz też by coś chciał posmakować
A jak jestem u kogos i jest cos słodkiego to mam ochotę wsunąć wszystko a ze nie wypada to przechodzę okropne katusze... wolę nie zaczynać jeść

[anakazar]

Napisane przez mrowak

ana,zależy jaka -tak na szybko:

1. (do wygładzania) spatula

2. (do uszczelniania) putty knife, filling knife

czy jeszcze inna?

Dzięki,już mi tż przetłumaczył,bo pilnie potrzebowałam i chodziło o spatula

[libra777]

Yoonka linki do diety:1
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1403
2https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1832
3https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2463
4https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3075

[anakazar]

Napisane przez ASIULEK_23

Oj, myslę, że bym Ci dorównała a może nawet pobiła zrobimy jakieś zawody??
Dziś np. siedząc przed kompem (godzinę) zjadłam 3bita i liona. Tego mi było jeszczew mało wiec otworzyłam ptasie mleczko milki i zjadłam.. 8 cukierków zjadłabym jeszcze ale się opamietałam, bo tz też by coś chciał posmakować
A jak jestem u kogos i jest cos słodkiego to mam ochotę wsunąć wszystko a ze nie wypada to przechodzę okropne katusze... wolę nie zaczynać jeść

To my jedna krew Ci powiemMój tż na szczęście za słodkim nie jest i zazwyczaj jest wszystko dla mnie.Ja Asia mam jedną szafkę pełną słodyczy i jest systematycznie uzupełniana-w lodówce może być światło,ale moja szafka musi być zawsze pełna.
Ja tylko jeden raz przez 2 tygodnie nie jadłam słodyczy-jak karmiłam piersią

[mrowak]

Napisane przez anakazar

Dzięki,już mi tż przetłumaczył,bo pilnie potrzebowałam i chodziło o spatula

Ania, w razie potrzeby szybkiej pomocy pisz do mnie sms'a, bo ja mam kompa non stop włączonego tylko nie zawsze sprawdzam forum, bo inaczej nici by byly z mojego tlumaczenia

[anakazar]

Napisane przez mrowak

Ania, w razie potrzeby szybkiej pomocy pisz do mnie sms'a, bo ja mam kompa non stop włączonego tylko nie zawsze sprawdzam forum, bo inaczej nici by byly z mojego tlumaczenia

Pracujesz tak ja jak pracowałamkomp cały dzień włączony,a forum od czasu do czasu,bo nic by człowiek wtedy nie zrobił.
Ok będę pamiętała

[ania p]

Ja mam pełno słodyczy jeszcze ze swiat i systematycznie znikają , bo Szymek z Ola dostali ptasie mleczka , jajka z niespodziabnką kinder czekolady i mnustwo innych rzeczy których nie jadają .. ale o dziwo jem i chudne po mału ale jednak .. Czyli dużo słodyczy odchudza

[anakazar]

Bo są słodycze i SŁODYCZE:biorąc np.taki blok bambo no to to jest bomba kaloryczna,ale np.jak się zje np.corneya tego czekoladowego,kinder kanapke,czy nawet pare kostek czekolady to się krzywda nie stanie i nie ma co na żadnej diecie sobie słodkiego odmawiać-jesli strasznie to lubimy.Dieta od tego się nie zawali,przytyć kg się nie przytyje.Oby z rozsądkiem i nawet odchudzając się możnaBo organizm potrzebuje wszystkiego,można np.zjeść coś słodkiego i jeśli ma się z tego powodu straszne wyrzuty sumienia to można odkupić winę poprzez 15-minutowy spacer.

[libra777]

Anakazar , 15 minutowy spacer? no nie wiem?
Ja z racji tego że zaczęłam teraz znowu ćwiczyć , to witajcie czekoladki , cukierki i batoniki
ale ja to naginam godzinę na rowerze i później ćwiczę jeszcze pół godziny w domu i dzisiaj zeżarłam grześka i 6 michałków i waga spada wole nie zjeść kolacji i mi kiszki marsza grają ale za to zjem grześka albo princesse

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

A co to jest blok bambo

[Gmyrelka]

anakazar to teraz już nie tylko Twój głos mi się podoba (swoją drogą skrót Twojego linku którego używamy "ana" kojarzy mi się z anoreksją bo w końcu są blogi i fora pro-ana -a może to Twoje fancluby ??)

Ja też słodycze mogę tonami wcinać i też nie mam problemu z figurą (odpukać! )

A ja jeszcze nie widziałam libry (+Adasia), gusinka i yoonki - ujawnijcie się dziewczyny !! Czekam

Widzę że szykuje się nam romansik P0P&Libra Tylko P0P miej na uwadze, że Libra mimo szczerych chęci w te Twoje dni płodne nie da rady nic zdziałać

Libra kiedy Ty masz na to wszystko czas?? Kto siedzi z Mikiem jak Ty na rowerze chasasz albo ćwiczysz?? Do tego stale coś pichcisz - ja to chyba mam jakąś krótszą dobę Ale od niedzieli też ruszam na aero Masz do poleceni jakiś fotelik rowerowy?? Bo ja też na wiosnę wycieczki planuję

I zapomniała Wam powiedzieć że Hania Marcela nauczyła i całuje swoje odbicie w lustrze w holu I kiedyś tż przychodzi i mówi że nasz syn to chyba siebie uwielbia bo siedzi w holu i się całuje z własnym odbiciem

[anakazar]

Napisane przez libra777

Anakazar , 15 minutowy spacer? no nie wiem?
Ja z racji tego że zaczęłam teraz znowu ćwiczyć , to witajcie czekoladki , cukierki i batoniki
ale ja to naginam godzinę na rowerze i później ćwiczę jeszcze pół godziny w domu i dzisiaj zeżarłam grześka i 6 michałków i waga spada wole nie zjeść kolacji i mi kiszki marsza grają ale za to zjem grześka albo princesse

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

A co to jest blok bambo

Libra Ja wiem,że 15-minutowy spacer tego wszystkiego nie spali,ale to też zalezy od tego co się zeżre.Zawsze to lepsze samopoczucie jak się coś zje i dupe ruszy niż wyłoży na kanapie

Libra nie wiesz co to blok bambo?mnie babcia ze żłobka odbierała i miała do wyboru kupić mi bambo albo kinder jajkoi bambo do tej pory jem-jest też skrzat-różni się od bambo tym,że oblany jest czekoladą-niedobrą swoją drogą

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Wiesz Gmyrelka to może się umówimy?

[cigi]

hej dziewczeta... Wita was skonana, zdolowana, niedobra mamuska...
MOja Barbarka nic mi dzisiaj jesc nie chciala (procz cyca); no, deser zjadla; ale zupki nie, taki krupnik rozgnieciony widelcem; pare lyzeczke doslownie wepchnietych zjadla; warzywa na drugie w calosci, albo rozgniecione tez nie; tylko piers z kurczaka poszla (wegetarianki z niej nie bedzie); wiec musialam dac cyca; potem zmiksowalam jej ten krupnik i o 18 probowalam dac, ale gdzie tam; acha, banana ledwie dziubnela; ja nie mam sily; jak ona mi tak je to mi sie zyc odechciewa;
ja mam stresowo w domu, a ona bunty wyczynia; i ja jestem niedobra dla niej... Okropna jestem... Zbytnio sie denerwuje...

Napisane przez megi-megi

Cigi - gratulacje, że Basia zasnęła bez cycka

Wczoraj Igora chciałam usypiać bez cycka w buzi i co???? Nie dało rady, płakał ze zmęczenia na łóżku, ale nie zanął. Głaskałam go, tuliłam, ale nie dał rady - tylko cycek Ja nie wiem, jak mam to zrobić, nie mam serca go tak przetrzymywać.

No, tylko zeby ona tak codziennie zechciala; ale powiem Ci, ze to mi nie przeszkadza, na razie, ze przy cycu; tylko w dzien bym chciala zeby padala sama z siebie a nie na rekach.
ja to najpierw sie z nia bawie ociupine jak widze, ze spiaca nie jest, w ciemnosciach, potem smyram i spiewam kolysanki i zasypia w koncu po wielkich wierceniach;

Napisane przez libra777

Cigi jak to uczysz ją smarkać oszalałas kobieto , przecież ona tego nie wydmucha bo nie umie , nie da rady , jak jej nie wyciągniesz tych glutów to to wszystko jej niżej zejdzie i jeszcze sobie jakichś problemów narobisz, gruszkę to możesz dodać do lamusowych rzeczy Machaj co najwyżej

No normalnie ja ucze; ona od urodzenia katarku nie miala zadnego; i jak byl jakis glutek, to zakrapialam sola fizjologiczna, a potem lapalam ja za nosek jak byla na wydechu i jej smarkam; i ona juz troche zalapala; No wiem, ze nie wysmarka na pewno tak konkretnie, stad myslalam o zakupie czegos (grucha, bo u nas takiego katarka chyba nie ma; ale ta zasysaczka jest), ale chyba sie obejdzie, bo jakos on dzis duzy nie byl; a poza tym nie jest taki zatykajacy, tylko wodnisty;
dziewczyny, a czy jak mi mala tak lekko kaszlnie 4 razy dziennie plus wodnisty katarek, to jest sens z tym leciec do lekarza? chyba nie, coz on moze jej dac;

Co do masci na sciegna, to uzylam 2 razy na razie, bo one wszystkie takie same, zadnej nie wolno niby stosowac podczas karmienia, a cos musze; nie wyobrazacie sobie jak mnie bola nadgarstki...

Napisane przez libra777

Co do zbierania różnych rzeczy , to to jest jakaś choroba, u nie których może sie zanadto rozwinąć , ostatnio oglądałam taki program nie wiem na którym że babki zbierały wszystko dosłownie wszystko nawet śmieci bo wszystko im cos przypominało albo szkoda im było wyrzucić, tak zagraciły chaty ze masakra nie było jak przejść.

ja tez przyznaje, ze troche zbieram; ja tak troche z ekologii, troche, ze cos z tego zrobie itp; ale nadchodzi potem taki dzien, ze robie generalne porzadki;
Miko slodko sie bawi kukurydzianymi klocuszkami

Napisane przez P0P70

Ania to w żartach napisała. A w Lidlu można kupić coś fajnego ale tam największy rozmiar to XL a ta nosi XXL.

ok, ja jestem pozbawiona poczucia humoru ostatnio...

Napisane przez Gmyrelka

I zapomniała Wam powiedzieć że Hania Marcela nauczyła i całuje swoje odbicie w lustrze w holu I kiedyś tż przychodzi i mówi że nasz syn to chyba siebie uwielbia bo siedzi w holu i się całuje z własnym odbiciem

slodki narcyz;

Napisane przez libra777

Anakazar i Asiulek zazdroszcze wam tego żarcia ja straszny łakomczuch jestem i muszę się ciągle powstrzymywać.
Mam taką koleżankę co też jest taka chuda jak wy a wpieprza jak drwal fiński.Szybkie spalanie macie.

powalaja mnie Twoje porownania;

Ja tez tak wsuwam; wszystko, a slodycze to juz strasznie; i tez tego raczej nie widac; ale ja to sie zle czuje, jak zje za duzo slodkosci (no chyba, ze to domowe wypieki; ktora mnie zaprosi na placek??? tylko od razu dwa piec, jeden dla mnie, a drugi do podzialu )
anakazar; no, no. ja jakos cie tak w stylu awatarka kojarzylam, a tu widze rzeczywistosc jest lepsza; bardzos przystoja i jeszcze bardzo milo Ci z twarzy patrzy;

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

ja jakis tam blok pamietam ze byl przed laty; to jeszcze istnieje?

[libra777]

Napisane przez Gmyrelka

A ja jeszcze nie widziałam libry (+Adasia), gusinka i yoonki - ujawnijcie się dziewczyny !! Czekam

Widzę że szykuje się nam romansik P0P&Libra Tylko P0P miej na uwadze, że Libra mimo szczerych chęci w te Twoje dni płodne nie da rady nic zdziałać

Libra kiedy Ty masz na to wszystko czas?? Kto siedzi z Mikiem jak Ty na rowerze chasasz albo ćwiczysz?? Do tego stale coś pichcisz - ja to chyba mam jakąś krótszą dobę Ale od niedzieli też ruszam na aero Masz do poleceni jakiś fotelik rowerowy?? Bo ja też na wiosnę wycieczki planuję

I zapomniała Wam powiedzieć że Hania Marcela nauczyła i całuje swoje odbicie w lustrze w holu I kiedyś tż przychodzi i mówi że nasz syn to chyba siebie uwielbia bo siedzi w holu i się całuje z własnym odbiciem

Wstawię , może jutro coś znajdę nie mam nawet zdjęć w kompie tylko na płytach.
Gmyrelka ja naprawdę lubię takie wredoty jak P0P i do tego jest , mniej więcej w moim wieku
Ano mam czas bo mój tż jest w domu , co prawda nie zawsze bo jeździ do teściowej pomagać w remoncie.No i jak ja się zaczynam odchudzać tzn. ćwiczyć biegać jeździć itp to przychodzi moja godzina i choćby się waliło paliło to mój czas.
A że pichcę bo lubię i jakoś staram się wszystko sobie zorganizować żebym się wyrobiła nie raz coś wcześniej sobie podszykuję.
W tym tygodniu u mnie kuchnia tatarska , wczoraj były czeburieki (wielkie pierogi z mięsem smazone w tłuszczu) a jutro pierekaczewnik takie cuśhttp://kuchnianagazie.blogspot.com/2...kaczewnik.html
Co do fotelików to jeszcze nic w sumie nie wybrałam konkretnego , na razie czytam na forach co polecają, ale wiadomo opinie różne, jednak luty góra marzec coś na pewno kupię to się pochwalę

Napisane przez anakazar

Libra Ja wiem,że 15-minutowy spacer tego wszystkiego nie spali,ale to też zalezy od tego co się zeżre.Zawsze to lepsze samopoczucie jak się coś zje i dupe ruszy niż wyłoży na kanapie

Libra nie wiesz co to blok bambo?mnie babcia ze żłobka odbierała i miała do wyboru kupić mi bambo albo kinder jajkoi bambo do tej pory jem-jest też skrzat-różni się od bambo tym,że oblany jest czekoladą-niedobrą swoją drogą

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Wiesz Gmyrelka to może się umówimy?

no ja byle jakich nie lubię jeśli już mam jeść to dobre , te michałki dzisiaj to były jak już wszystko inne wyjadłam.
Co najlepsze to ja po kryjomu kupuję i chowam sobie w róznych miejscach w domu, jak alkoholiczka
JUż chyba wiem o jaki blok chodzi taki co na nim pisało wyrób czekoladopodobny ? i lody mamba? ja bardzo je lubię

[mloda1989]

po wezwaniu madzwiny zglaszam sie!!! przepraszam ze nie pisalam....nie mam wytlumaczenia ale narobilam tyle zaleglosci, ze nie chcialma sie pozniej wcinac...

przepraszam dziewcyzny ale nie dam rady nadrobic moze dacie znac co wielkim skrocie sie dzialo??

wiem ze juz 1 roczek byl gratulacje dla oliwiki

a moze ktoras w ciazy??

u nas do przodu, mamy 4 zabki, mlody szaleje nie raczkuje al czolga sie jak komandos i przy wszytskim probuje wstawac tak jest ciezko, kojec mu nie bardzo odpowiada i chce szalec na podlodze...

[dusiaka]

Napisane przez anakazar

Dusiaka szacun za to odchudzanie naprawdę!ja bym nie dała radyja nie jem,żre jak świniak-słodycze,słodycze i pieczywo uwielbiam.

Dobrze Ci idzie,6 kg to dużo.Trzymam kciuki

anakazar- ale Ty nie musisz się tak męczyć. A te 6 kg to jeszcze przede mną. Na razie jest -3 kg w 2 tygodnie, a 6 prognozuję na koniec miesiąca.

Napisane przez izazula

E tam 3 razy tyle .Pewnie Ci się zdaje.
A tak swoją drogą to bez słodyczy i seksu żyć się nie da spokojnie

No , jest ciężko. Zjadłoby się i poprzytulało

Napisane przez yoonka

bylam wczoraj na silowni i dzisiaj umieram
Ja poprosze o linki do diety Darusi, bo w lany poniedzialek planujemy chrzciny, a sukienek w moim rozmiarze nie produkują... poza tym jak pomysle o kolejnym lecie, w czasie ktorego jestem giga-foką, to mi sie odechciewa.

yoonka- jesli dobrze pamiętam ze zdjęć, to Ty laska jesteś. Gdzie Ty fokę widziałaś?
Też miałam zakwasy, w pierwszym tygodniu po zajęciach. Teraz jak mnie nic nie boli to sobie myślę, że się kiepsko przykładałam. Ale z mokrej całej koszulki wnioskuję, że jest w porządku.
Właśnie wróciłam ze stepu

[libra777]

Cigi no krzykami na pewno nic nie zwojujesz jak nie chce jeść. Ja już się nie ciśnieniuję jak nie chce , nie to nie, jak ja to mówię w dupie za pełno(kolejne powiedzonko)
Może na razie Basię obserwuj jesli się pogorszy to pójdziesz albo przygotuj syrop z cebuli , może pomoże?
Frida na pewno u was jest albo cos podobnego , bo gruszka to moim zdaniem nie pomoże na duży katar.
Mój Miko już kilka razy miał więc ja przewrażliwiona jestem u nas to koszmar trwający co najmniej 10 dni.I nie wiem czy znowu coś nie chapnie bo Adaś coś już smarka

[mrowak]

ja to Was podziwiam-jak narazie to ja tylko MYŚLĘ o diecie i jakiś ćwiczeniach, ale zupełnie nie wiem kiedy miałabym na takowe chodzic-mnie doby nie starcza!!! i jeszcze jakbym dwa wieczory przeznaczyła na ćwiczenia to ze zleceniem bym się może w maju wyrobiła, a nie na koniec lutego
i tak pozostanę tu sobie gruba i nierozćwiczona:pro si:

[libra777]

Dusiaka a czemu się nie przytulacie oczywiście jesli można spytać, nie to żem ciekawa ale tak w kwestii formalnej pytam

Tylko się nie zraź zastojem wagowym , u mnie prawie miesiąc trwał i waga stała jak zaklęta mimo diety

[ania p]

cigi jak nie chce jeść to cyca tym bardziej nie dawaj moze jak zgłodnieje to się przeprosi .

Idę kimać papajki

[libra777]

Mrowak 10-15 minut dziennie na pewno byś znalazła a to już coś, choćby po to żeby kości rozruszać i nie zaklaknąć przed tym komputerem.
Przyjdzie i na Ciebie pora ja też się długo psychicznie nastawiam zawsze

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

właśnie oglądam przepisy na baklavę , boże co to za cudo musi być ,muszę ją zrobić

[mrowak]

baklavę jadłam w jakiejś kanjpie-dobre chociaż słodkie jak pierUn

a mówiąc o ćwiczeniach miałam na myśli wyjście na jakieś zajęcia, takie co to trwają po godzinę np. bo żeby się ssamej zmusić codziennie to nie ma bata-no teraz np. jakbym tak miała trzaskać jakieś brzuszki czy coś- a gdzie tam!
jutro miałam z koleżanką na nordic walking się umówić, ale ja się zwyczajnie nie wyrabiam ze wszystkim i zamiast kijków będzie stukanie w klawiaturę
Może w marcu....

[dusiaka]

Napisane przez libra777

Dusiaka a czemu się nie przytulacie oczywiście jesli można spytać, nie to żem ciekawa ale tak w kwestii formalnej pytam

Tylko się nie zraź zastojem wagowym , u mnie prawie miesiąc trwał i waga stała jak zaklęta mimo diety

Tak wyszło, że ja się sobie nie podobam. Już kiedyś pisałam, za gruba jestem. Jak schudnę pewnie wszystko wróci do normy. Żeby nie było- TZ ma nadwagi ze 30 kg, ale On od dawna taki. No i faceci zawsze myślą, że z nimi wszystko ok.

Właśnie od dwóch dni waga nie spada Gdzieś wyczytałam, że organizm połapał się, że dostaje mniej kalorii, więc na wszelki wypadek, w razie gdybym mu dawała coraz mniej, odkłada sobie co tylko może. Zobaczymy kto mądrzejszy. Nie poddam się.

[libra777]

Mrowak ja na zajęcia żadne tez bym nie chodziła , bo u mnie to by zajeło za duzo czasu sam dojazd w jedną stronę ok.20km , a tak sobie wyskoczę , lubię być niezależna, no i ja wszystko wiem najlepiej ,nie żeby mi tam jakis trener mówił co i jak

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Napisane przez dusiaka

Tak wyszło, że ja się sobie nie podobam. Już kiedyś pisałam, za gruba jestem. Jak schudnę pewnie wszystko wróci do normy. Żeby nie było- TZ ma nadwagi ze 30 kg, ale On od dawna taki. No i faceci zawsze myślą, że z nimi wszystko ok.

Właśnie od dwóch dni waga nie spada Gdzieś wyczytałam, że organizm połapał się, że dostaje mniej kalorii, więc na wszelki wypadek, w razie gdybym mu dawała coraz mniej, odkłada sobie co tylko może. Zobaczymy kto mądrzejszy. Nie poddam się.

no tak teraz sobie przypominam że pisałaś o tym.Czyli to u Ciebie bardzo głęboko siedzi.
Ja to się aż tak nie przejmowałam tym że jestem gruba, przeszkadzało mi ale nie aż tak bardzo i mojemu tż już tym bardziej nie przeszkadzało bo on lubi grube dupska i u nas wszystkie przytulanki są głównie w dzień, preferujemy dzienne maratony a że moja dupa trochę gruba co tam
Twój Ci pewnie też mówił że mu nie przeszkadza, ale Ty wiesz pewnie lepiej , po za tym coś kojarzę ze zdjęcia że wyglądasz całkiem normalnie.

No właśnie najważniejsze to się wtedy nie poddać bo Cię będzie na przetrzymanie brał

[martuko]

czesc szalone kobiety
zglasza sie wyrodna matka, wlaśnie mi dziecko plakalo a ja spokojnie siedzialam i czekałam aż ąz zrobi butle i janakarmi. Ostatnio mamy kiepskie noce bo male chore - kaszlą okropnie iii katar mają, na szczęście bez temperatury. Byłam u lekarza w ich imieniu, ale nie wiem czy nie powinnam jednak ich zaciągnąc ( szkoda mi było narażać na jakieś gorsze wirusy) Boję się jednak żeby im na oskrzela nie zeszlo, a w soboteę mamy już wyjeżdżac. Oczywiście, tam też sa lekarze, na szczęście mam siostrę z malym synkiem to pediatrę w razie co poleci. Ale wolałaym nie byc tam uruchomiona w jednym pomieszczeniu ciągle...

zawsze się zastanawiam, jak to jest że ciągle jest tu aaktualny dla mnie temat
ostatnio byłam u ortopedy i pytałam o buty - powiedzial,że najlepiej po domu niech uczą się chodzić w skarpetach z ABSem, albo boso ( a wogole tonajlepiej żeby nie stawały i nie chodziły przed skonczeniem roczku, he, ciekawe jak ich powstrzymam... A co do butów to żartem powiedział,że mogą byc nawet dostane od sasiadów byle ze zdrowych materiałów ( chyba mu chodzilo o przewiewne...) Tak że wszystkoo się zgadza co piszecie...

Anakazar, byłam świadkiem molestowania Cię o zdjęcie - jakie to kobity przerwotne, teraz cię za to nie lubią, no... Ale laska z Ciebie i\a co do obżerania się, cóż, taka chudzina to wręcz uroczo wygląda pochlaniając spore ilości jedzenia, każdy myśłi "gdzie to się mieści... Gorzej jak ewidentnie widać gdzie się mieści. Ja musze chyba przyhamowac ze slodyczami, bo rosnę niestety wszerz ( mimo że ostatnio zakupilam spodenki-bojówki w rozmiarze 6 i jeszcze się mieszczę, no ale ja mam 156 wzrostu i większe rozmiary widać. zresztą nosze też 38, zwłaszcza na dolną polowe Asia biedna chyba ma tendencje po mnie, bo wyraźnie grubiutkie uda i bioderka Czy Wasze dziewczynki też tak maja?? Wojtus ma taki fajny chudziutki tyleczek. Jednak mala naadrabia urokiem osobistym. Wiecie ze ona wszystko skubana rozumie??? Czasem się zastanawiam czy mowić coś o niej przy niej, bo mam wrażenie że tylko nasluchuje. NO i wiecie co ona robi??? śpiewa. A Wojtuś tańczy ( podskakuje trzymając się barierki, bo sam jeszcze nie stoi.) dzisiaj miaam ubaw, bo kupiłam dwa łóżeczka turystyczne, takie otwierane, Asia bala się w łóżeczku siedzieć, więc się martwilam jak będzie spala, ale jak postawiłam oba wzdłuż i otworzylam, zrobił się taki jakby tunel - jak ona szalała przez to przejście, no mówię Wam, zaśmiewalam się. I radzila sobie świetnie mimo że tam pomiędzy dziura nad podlogą


madziwnia, to sobie narobiłaś pomysłem kupowania ubrań dla wszystkich dzieci Ja tez mogłabym Ci konkretną listę zrobić. JA mam fajny lumpek, gdzie w poniedziałek sa ceny 50gr za sztukę, i zwykle można trafić fajne rzeczy, ale nie ma wielkiego wyboru dziecięcych. A ja chciałabym dobrać ubranka jakieś podobne dla moich szkrabów. Więc gdybym miala koncepcje to chętnie skorzystalabym z Twojego zmysłu poszukiwawczego Ubrać parkę bliźniąt to nie takie latwe


na koniec się Wam pochwalę- przyznano mi odszkodowanie za szpital w ciąży - spora sumka i się zastanawiam jako wyrodna matka czy nie przeznaczyc tego na jakiś pakiet SPA jednodniowy czy coś takiego. Muszę w koncu dbać o siebie żeby w szkole dzieciom nie mowili że babcia po nich przyszła :P Jak myślicie - przeznaczyć dla dzieci czy zaszaleć????

a teraz już spadam, może jeszcze troszkę poprasuję... eeeeeeeeeeeek, Asia zno marudzi, chyba kolejna noc z dziećmi na rękach w lozku ((
Dusiaka, apropos postu - my mamy dluższy :/ No, z jedną małą przerwą, ale się prawie nie liczy...

[dusiaka]

Napisane przez libra777

no tak teraz sobie przypominam że pisałaś o tym.Czyli to u Ciebie bardzo głęboko siedzi.
Ja to się aż tak nie przejmowałam tym że jestem gruba, przeszkadzało mi ale nie aż tak bardzo i mojemu tż już tym bardziej nie przeszkadzało bo on lubi grube dupska i u nas wszystkie przytulanki są głównie w dzień, preferujemy dzienne maratony a że moja dupa trochę gruba co tam
Twój Ci pewnie też mówił że mu nie przeszkadza, ale Ty wiesz pewnie lepiej , po za tym coś kojarzę ze zdjęcia że wyglądasz całkiem normalnie.

No właśnie najważniejsze to się wtedy nie poddać bo Cię będzie na przetrzymanie brał

tak samo było po pierwszym dziecku, 12 lat temu. Tyle, że wtedy wytrzymałam 7 miesięcy. Teraz mi ciężej, niż wtedy.
Najgorsze, że jak schudnę, to góra też zleci,a póki co przynajmniej na górze jest dobrze.
Trudno kobiecie dogodzić

[libra777]

Martuko już sobie wyobraziłam Twoje szkraby jak szaleją to musiało super wyglądać.
Póki jeszcze nie masz wyrzutów sumienia to zaszalej.

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Dusiaka góra to niestety najpierw leci , mogłoby być na odwrót

[martuko]

ha! no skoro już mam watpliwości to może z tego będa wyrzuty sumienia....

Mam jeszcze pytanie do naszych globtroterek, zwlaszczza tych co maja starsze dzieci - nie orientujecie się jak jest z cenami rzeczy dziecięcych we Włoszech??? Mąz się wybiera do MEdiolanu i chcialam żeby może coś dla dziecików przywiózł, nie wiem czy się opłaca tak jak np w Angliii no i ew. co moge sobie zazyczyć dla mnie ( nie mamy jakiejś szalonej kasy)

[cigi]

Napisane przez libra777

A że pichcę bo lubię i jakoś staram się wszystko sobie zorganizować żebym się wyrobiła nie raz coś wcześniej sobie podszykuję.
W tym tygodniu u mnie kuchnia tatarska , wczoraj były czeburieki (wielkie pierogi z mięsem smazone w tłuszczu) a jutro pierekaczewnik takie cuśhttp://kuchnianagazie.blogspot.com/2...kaczewnik.html

O, lol, musze tam zajrzec; Cziburiaki uwielbiam. Ja bylam na studiach na Krymie, mieszkalismy u tatarskiej rodziny. No jedzonko bylo pyszne. pamietam jeszcze byly jezyczki tesciowej, czyli takie baklazany na ostro, i kurka nie pamietam, jakies uszy czy cos, taki deser; desery byly przepyszne. Cziburiaki super. Ja wegetarianka bylam wtedy, ale musialam wsuwac miecho, bo nic innego nie bylo. Rodzina nas zywila, a kupic samemu nie bylo niemal gdzie czegokolwiek, kawalek do miasteczka i kuchnia nie byla dostepna; Z reszta ja przyznaje, ze wegetarianka sie zwac nie powinnam, bo czasem mi sie zdarzalo wsuwac miecho.
No i arbuzy i melony byly codziennie; pycha i taniocha; No i piwo i wino sami pedzili tam ludziska (ale tego nie polecam ; ciezko okupilam spozywanie)

Napisane przez libra777

Cigi no krzykami na pewno nic nie zwojujesz jak nie chce jeść. Ja już się nie ciśnieniuję jak nie chce , nie to nie, jak ja to mówię w dupie za pełno(kolejne powiedzonko)
Może na razie Basię obserwuj jesli się pogorszy to pójdziesz albo przygotuj syrop z cebuli , może pomoże?
Frida na pewno u was jest albo cos podobnego , bo gruszka to moim zdaniem nie pomoże na duży katar.
Mój Miko już kilka razy miał więc ja przewrażliwiona jestem u nas to koszmar trwający co najmniej 10 dni.I nie wiem czy znowu coś nie chapnie bo Adaś coś już smarka

No myslisz, ze nie wiem. Ale ja po prostu jesteml w kiepskim stanie psychicznym.... A potem wieczorem przypominam sobie jaka okropna matka bylam i usnac nie moge;
No sa takie zasysacze; na razie nie kupuje, bo mowie, ze katar sie nie zwiekszyl i jakis okropny nie jest; i nawet spi spokojnie.

Napisane przez ania p

cigi jak nie chce jeść to cyca tym bardziej nie dawaj moze jak zgłodnieje to się przeprosi .

Idę kimać papajki

ja nie wiem; obawiam si ei nie mam serca; Oliwka Pop nie dopomina sie; a moja i tak chuda jest, lepiej zeby nie chudla juz; ona chyba nie chce bo tam grudki.... a moze zupka na wywarze miesnym jej nie podchodzila, normalnie jej nie na miesie robilam;

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Napisane przez martuko

ha! no skoro już mam watpliwości to może z tego będa wyrzuty sumienia....

Mam jeszcze pytanie do naszych globtroterek, zwlaszczza tych co maja starsze dzieci - nie orientujecie się jak jest z cenami rzeczy dziecięcych we Włoszech??? Mąz się wybiera do MEdiolanu i chcialam żeby może coś dla dziecików przywiózł, nie wiem czy się opłaca tak jak np w Angliii no i ew. co moge sobie zazyczyć dla mnie ( nie mamy jakiejś szalonej kasy)

To moze we Wloszech podobnie jak we Fr? U nas sie oplaca; Sa mega wyprzedaze. taniej niz w Polsce, oczywiscie nie wszedzie, ale mozna takie znalezc.

Napisane przez martuko

Anakazar, byłam świadkiem molestowania Cię o zdjęcie - jakie to kobity przerwotne, teraz cię za to nie lubią, no... Ale laska z Ciebie i\a co do obżerania się, cóż, taka chudzina to wręcz uroczo wygląda pochlaniając spore ilości jedzenia, każdy myśłi "gdzie to się mieści... Gorzej jak ewidentnie widać gdzie się mieści. Ja musze chyba przyhamowac ze slodyczami, bo rosnę niestety wszerz ( mimo że ostatnio zakupilam spodenki-bojówki w rozmiarze 6 i jeszcze się mieszczę, no ale ja mam 156 wzrostu i większe rozmiary widać. zresztą nosze też 38, zwłaszcza na dolną polowe Asia biedna chyba ma tendencje po mnie, bo wyraźnie grubiutkie uda i bioderka Czy Wasze dziewczynki też tak maja?? Wojtus ma taki fajny chudziutki tyleczek. Jednak mala naadrabia urokiem osobistym. Wiecie ze ona wszystko skubana rozumie??? Czasem się zastanawiam czy mowić coś o niej przy niej, bo mam wrażenie że tylko nasluchuje. NO i wiecie co ona robi??? śpiewa. A Wojtuś tańczy ( podskakuje trzymając się barierki, bo sam jeszcze nie stoi.) dzisiaj miaam ubaw, bo kupiłam dwa łóżeczka turystyczne, takie otwierane, Asia bala się w łóżeczku siedzieć, więc się martwilam jak będzie spala, ale jak postawiłam oba wzdłuż i otworzylam, zrobił się taki jakby tunel - jak ona szalała przez to przejście, no mówię Wam, zaśmiewalam się. I radzila sobie świetnie mimo że tam pomiędzy dziura nad podlogą

na koniec się Wam pochwalę- przyznano mi odszkodowanie za szpital w ciąży - spora sumka i się zastanawiam jako wyrodna matka czy nie przeznaczyc tego na jakiś pakiet SPA jednodniowy czy coś takiego. Muszę w koncu dbać o siebie żeby w szkole dzieciom nie mowili że babcia po nich przyszła :P Jak myślicie - przeznaczyć dla dzieci czy zaszaleć????

fajne te twoje opisy;
No moja siostrzeniczka tez ma troszke cialka; jako niemowle byla hipcia; a teraz nie jest gruba, ale ma tu i owdzie cialko, np udko, brzusio; ma taka budowe; ale jest sliczna i przede wszystkim urocza, wrecz kobieca (a ma 7 lat) i kochana;
a za co to odszkodowanie?

---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

wskoczylam sobie na kuchnie tatarska i wlasnie ja chyba o tej baklawie mowilam; totakie uszy byly; mniam; i jeszcze byly golabki w lisciach winogronowych; ogladam i przypominam sobie dalej

---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 23:55 ----------

a najfajniejsze to bylo zasiadanie do jedzenia na wyrkach; ale sie nawspominalam; w ogole bardzo mili i goscinni ludzie; tatarzy

[Darusiaaaa]

Dusiaczku fakt ze ja nie widzialam ciebie wczesniej( przed ciaza) ale wygladasz bardzo ladnie!
Kobieco i ladnie!!!!!!!!!!
Sama widzialas jak ja wygladam wiec soba sie nie lam !
DASZ RADE!