Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

[Lewek]

Cześć Kochane

Napisane przez tamlin111

Lewek od chorego dziecka milion razy gorszy jest chory facet

Wczoraj byliśmy w Wenecji. Pięknie i super maski kupiliśmy na pamiątkę. Ale na urlop nie pojedziemy na pewno z Matim chyba przez najbliższe 10 lat. On się nie nadaje ciągle wyje, w wózku siedzieć nie chce. Wszystkich terroryzuje. Jestesmy strasznie umeczeni. Dziś tylko grill na miejscu, mam nadzieję że Boczus da odsapnac.

No ja od kilku dni mam na stanie chorego faceta i chore dziecko. Dziecka mi szkoda, a facet mnie po prostu wkurza A w ogóle ostatnio często się kłócimy...

Współczuję, ale faktycznie z takim dzieckiem to chyba tylko siedzenie na miejscu. Też sobie nie wyobrażam łażenie i zwiedzaniem z Miśkiem. On by trochę w wózku posiedział, ale przecież ile można, zaraz chciałby wyłazić i wszędzie chodzić, a Ty człowieku za nim.. Oby grill się udał.

Martuś, super że peelingi takie fajne efekty dają. Ja był chciała za jakiś czas zrobić sobie to i owo, oprócz tych większych spraw - wiecie - marzy mi się depilacja laserowa i sporo pajączków mi powyskakiwało na nogach po ciążach, też pewnie laserowo można je usunąć.

Agaton pokaż foty mebli. Choć pewnie nie w moim guście, bo z tego co pamiętam Ty bardziej nowoczesny styl preferujesz?

Poskarżę się Wam trochę... Wczoraj oglądaliśmy nasz domek, są już okna, drzwi zewn, tynki.. Jeszcze podłogi, sufit na górze, hydraulika, nie wiem co tam jeszcze.. elewacja.. Ale powiem Wam, że nie podoba mi się ten dom. On jest właśnie w takim nowoczesnym stylu, drzwi wejściowe jak do sklepu z taką metalową rączką od góry do dołu, szare... Okna też szare, ale to szczegół, okna wszystkie są takie podłużne, otwiera się tylko jedna część a reszta nie, nie mam pojęcia jak to myć na piętrze np. W sypialni jest takie okno dziwne, jak w magazynie, wysoko bardzo, zaczyna mi się na wysokości biustu szerokie i tylko jedna niewielka część się otwiera, a całkiem spora i podłużna nie. A najlepsze jest okno na korytarzu na piętrze. To z kolei duże bardzo i całkowicie nie otwieralne Jak je umyć od zewnątrz??? chyba tylko z rusztowaniem..
Trzeba było się upierać przy zmianie domu, tylko co wtedy z kasą.. Głupia jestem już..
W dodatku nie mogę go urządzić po swojemu bo Tżtowi nie podoba się to co mnie...
Kopnijcie mnie w tyłek jeśli za bardzo marudzę.

[anesh_]

Aga ton dla mnie niezbędny był namiot na plaze, podgrzewacz do obiadkow,przydala nam się równie, spacerówka w której Maja mogła spac podczas spaceru, w sensie,ze rozkłada się cala lub do pewnego stopnia.

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Lewek to faktycznie nieciekawie z tym domkiem. Nie dość,ze nie podoba Ci się to jeszcze bardzo niepraktycznie...
My w naszym domu wybieraliśmy wszystko sami, zazynajac od projektu. Oczywiście nie mamy na 100 % tak jak byśmy chcieli,bo wybory wiązały się rowniez z kasa.

[Lewek]

No właśnie tz mówi ze trzeba było samemu budować, ale tu ja nie chciałam bo jak on mi powiedział że wprowadzilibysmy się za min 2 lata to mi się odechcialo. Teraz bym chyba wolala i ewentualnie gonila z robota. Mądry Polak po...

Wysłane z mojego GT-I8190 za pomocą Tapatalk 2

[monarika]

Hej

Wróciliśmy od rodziców . No i Mała niestety dołącza do chorowitków wczoraj miała temperaturę w nocy, w dzień też trochę pociąga nosem...nic poza tym jej nie jest, więc mam nadziej, że szybko przejdzie....

tamlin współczuję problemów z Matim oby reszta urlopu była bardziej udana kiedy wracacie?

aga_ton my byliśmy w tamtym roku z Oti nad morzem ale było to we wrześniu i pogoda nie była za dobra więc nie kąpaliśmy się ani nie przebywaliśmy za długo na plaży, więc nie pomogę z tym co wziąć na plażę ale na pewno weź Małej cieplejsze ubrania też, leki (my do domu wracaliśmy z masakrycznie zakatarzonym dzieckiem )

kaplana ja bym nie kupiła używanego a masz elektryczny czy taki zwykły?

lewek ja Ci się wcale nie dziwię, że marudzisz...płacisz za ten dom grubą kasę i masz prawo oczekiwać, ze przynajmniej większość rzeczy będzie takie jak Ci się podobają...A nic się już nie da zrobić z tymi oknami? Może porozmawiaj z deweloperką jeszcze? Może uda się je jeszcze powymieniać?

[Katiaskaa]

Hej
jestem przerażona jak pomyślę, co mnie czeka w tym tygodniu ale muszę dać radę, odbije się to kosztem uczelni, ale co zrobić.

Zdrówka dla kolejnych chorowitków
u nas już lepiej - inhalacje bardzo pomagają,
Aga_ton, ja nie pomogę ale dokąd jedziecie?
Lewek, ja też się nie dziwię, że jesteś zła. A nie potraficie pójść z mężem na kompromis, jeśli chodzi o urządzenie mieszkania?
Tamlin, zazdroszczę urlopu i mam nadzieję, że Mati już się uspokoił

[ula2689]

Napisane przez Lewek

Poskarżę się Wam trochę... Wczoraj oglądaliśmy nasz domek, są już okna, drzwi zewn, tynki.. Jeszcze podłogi, sufit na górze, hydraulika, nie wiem co tam jeszcze.. elewacja.. Ale powiem Wam, że nie podoba mi się ten dom. On jest właśnie w takim nowoczesnym stylu, drzwi wejściowe jak do sklepu z taką metalową rączką od góry do dołu, szare... Okna też szare, ale to szczegół, okna wszystkie są takie podłużne, otwiera się tylko jedna część a reszta nie, nie mam pojęcia jak to myć na piętrze np. W sypialni jest takie okno dziwne, jak w magazynie, wysoko bardzo, zaczyna mi się na wysokości biustu szerokie i tylko jedna niewielka część się otwiera, a całkiem spora i podłużna nie. A najlepsze jest okno na korytarzu na piętrze. To z kolei duże bardzo i całkowicie nie otwieralne Jak je umyć od zewnątrz??? chyba tylko z rusztowaniem..
Trzeba było się upierać przy zmianie domu, tylko co wtedy z kasą.. Głupia jestem już..
W dodatku nie mogę go urządzić po swojemu bo Tżtowi nie podoba się to co mnie...
Kopnijcie mnie w tyłek jeśli za bardzo marudzę.

Wcale Ci się nie dziwię,też bym była wściekła,porozmawiaj z deweloperką,może uda się coś jeszcze wskórać,w końcu będziecie tam mieszkać przez kilkanaście najbliższych lat

Hej!
Dzieci mi się pochorowały Huberta wczoraj bolał brzuch(chyba) wył mi na rękach godzinę aż zasnął bidulek
Oliwka dostała temp,w nocy znowu,rano woziłam do lekarza to niby gardło czerwone,dostała antybiotyk,śpi robaczek bo noc zarwana

Muszę ich wlec jeszcze ze sobą do miasta po odbiór okularów bo Adam pojechał rano do roboty.

[aga_ton]

hej dziewczyny

Napisane przez kasiam187

ja moge CI polecic na pewno porządny stroj kąpielowy, z rękawkami drugimi i krótkimi i nogawkami. co takiego

http://www.decathlon.pl/shorty-kloup...d_8306926.html

ewentualnie dwuczesciowe, szorty i bluzeczka.

jadac nad baltyk ktory zimny jest, patrz zeby stroj chronil przed zimnem wody.

parawan/namiot, co by ochronil przed piaskiem jak wieje

u nas nie sprawdzily sie zadne kolka do plywania. Giula za nic nie chciala do nich wsiasc. no ale miala wtedy 11 miesiecy, zobaczymy jak bedzie teraz.

chcemy tez kupic taka kamizelke do plywania, co posluzy na lata, stopniuje sie ja w zaleznosci od umiejetnosci dziecka.

dzięki wielkie

Napisane przez Lewek

Agaton pokaż foty mebli. Choć pewnie nie w moim guście, bo z tego co pamiętam Ty bardziej nowoczesny styl preferujesz?

Poskarżę się Wam trochę... Wczoraj oglądaliśmy nasz domek, są już okna, drzwi zewn, tynki.. Jeszcze podłogi, sufit na górze, hydraulika, nie wiem co tam jeszcze.. elewacja.. Ale powiem Wam, że nie podoba mi się ten dom. On jest właśnie w takim nowoczesnym stylu, drzwi wejściowe jak do sklepu z taką metalową rączką od góry do dołu, szare... Okna też szare, ale to szczegół, okna wszystkie są takie podłużne, otwiera się tylko jedna część a reszta nie, nie mam pojęcia jak to myć na piętrze np. W sypialni jest takie okno dziwne, jak w magazynie, wysoko bardzo, zaczyna mi się na wysokości biustu szerokie i tylko jedna niewielka część się otwiera, a całkiem spora i podłużna nie. A najlepsze jest okno na korytarzu na piętrze. To z kolei duże bardzo i całkowicie nie otwieralne Jak je umyć od zewnątrz??? chyba tylko z rusztowaniem..
Trzeba było się upierać przy zmianie domu, tylko co wtedy z kasą.. Głupia jestem już..
W dodatku nie mogę go urządzić po swojemu bo Tżtowi nie podoba się to co mnie...
Kopnijcie mnie w tyłek jeśli za bardzo marudzę.

pokażę jak wszystko będzie gotowe
zdziwisz się, tym razem postawiłam na klasyczny styl


Lewek, ja bym się jednak uparła przy swoim, chyba że Tż ma dobry gust jeśli jesteś pewna, że lepiej urządzisz to walcz
ja jeden jedyny raz ustąpiłam Marcinowi przy wyborze płytek do salonu i to był błąd to będzie pierwsza rzecz, którą będziemy zmieniać w przyszłości

Lewek a nie widzieliście wcześniej aranżacji domu? powinniście wiedzieć jak będzie to wszystko wyglądać. bo teraz to już po ptakach, że tak powiem... wtedy można było negocjować między innymi na temat okien.

może nie będzie tak źle, nowoczesna budowla, klasyczne wykończenie, może być pięknie wbrew pozorom, to wszystko bardzo dobrze współgra
ja również mam okna podłużne, uwielbiam je. i spora część się nie otwiera i trzeba je umyć od zewnątrz. tyle, że są na parterze, więc drabina wystarcza.

Napisane przez anesh_

Aga ton dla mnie niezbędny był namiot na plaze, podgrzewacz do obiadkow,przydala nam się równie, spacerówka w której Maja mogła spac podczas spaceru, w sensie,ze rozkłada się cala lub do pewnego stopnia.

dzięki
zupełnie nie pomyślałam o namiocie... muszę się rozejrzeć za jakimś. a Ty jaki masz?

i jeszcze podgrzewacz by się przydał, szkoda, że nie mam.

macie jeszcze jakieś dobre pomysły?

Napisane przez monarika

Hej

Wróciliśmy od rodziców . No i Mała niestety dołącza do chorowitków wczoraj miała temperaturę w nocy, w dzień też trochę pociąga nosem...nic poza tym jej nie jest, więc mam nadziej, że szybko przejdzie....

aga_ton my byliśmy w tamtym roku z Oti nad morzem ale było to we wrześniu i pogoda nie była za dobra więc nie kąpaliśmy się ani nie przebywaliśmy za długo na plaży, więc nie pomogę z tym co wziąć na plażę ale na pewno weź Małej cieplejsze ubrania też, leki (my do domu wracaliśmy z masakrycznie zakatarzonym dzieckiem )

również dziękuję

zdrówka dla Oti

Napisane przez Katiaskaa

Aga_ton, ja nie pomogę ale dokąd jedziecie?

do Władysławowa, uwielbiam tam jeździć

Napisane przez ula2689

Wcale Ci się nie dziwię,też bym była wściekła,porozmawiaj z deweloperką,może uda się coś jeszcze wskórać,w końcu będziecie tam mieszkać przez kilkanaście najbliższych lat

Hej!
Dzieci mi się pochorowały Huberta wczoraj bolał brzuch(chyba) wył mi na rękach godzinę aż zasnął bidulek
Oliwka dostała temp,w nocy znowu,rano woziłam do lekarza to niby gardło czerwone,dostała antybiotyk,śpi robaczek bo noc zarwana

Muszę ich wlec jeszcze ze sobą do miasta po odbiór okularów bo Adam pojechał rano do roboty.

a czy ci lekarze nie przesadzają z antybiotykami?
no chyba, że ropa jest.
Lena w zeszłym roku miała non stop gardło czerwone ale tylko raz przy anginie brała antybiotyk. moja pediatra jest bardzo na nie w sprawie antybiotyków, nawet gdybym ją na kolanach prosiła to nie przepisze na zwykłe zapalenie gardła.
zdrówka dla dzieciaczków

[Kalpana]

Napisane przez monarika

kaplana ja bym nie kupiła używanego a masz elektryczny czy taki zwykły?

Przy Krystianku nie miałam wcale i to chyba był błąd, bo dzięki temu może dłużej bym karmiła niż 3 miesiące. Zastanawiam się nad kupnem przy drugiej dzidzi, podobno ręczne są beznadziejne bo się trzeba porządnie namachać. Tylko że te elektryczne strasznie drogie, dlatego pytam czy można kupić używany czy lepiej nie.
U mnie problem był z wklęsłymi sutkami i Krystianek nie mógł sobie dać rady, a jak już było w miarę ok. to znowu pokarmu zaczęło brakować. Tzn. coś tam jeszcze było, ale już ssać nie chciał.

Lewek ja na Twoim miejscu bym się strasznie wkurzyła, przecież za to płacicie i ma być tak jak zaplanowaliście a nie jak im jest lepiej

Dziewczyny czy to normalne że jak mocniej nacisnę na pierś to się jeszcze pojawia kropelka mleka? A karmiłam tak jak pisałam wyżej tylko 3 miesiące...

Zdrówka dla wszystkich chorowitków

Tamlin jak ja Ci zazdroszczę tej pięknej pogody Ciekawe kiedy u nas się zrobi prawdziwe lato

[aga_ton]

Napisane przez Kalpana

Przy Krystianku nie miałam wcale i to chyba był błąd, bo dzięki temu może dłużej bym karmiła niż 3 miesiące. Zastanawiam się nad kupnem przy drugiej dzidzi, podobno ręczne są beznadziejne bo się trzeba porządnie namachać. Tylko że te elektryczne strasznie drogie, dlatego pytam czy można kupić używany czy lepiej nie.
U mnie problem był z wklęsłymi sutkami i Krystianek nie mógł sobie dać rady, a jak już było w miarę ok. to znowu pokarmu zaczęło brakować. Tzn. coś tam jeszcze było, ale już ssać nie chciał.

Dziewczyny czy to normalne że jak mocniej nacisnę na pierś to się jeszcze pojawia kropelka mleka? A karmiłam tak jak pisałam wyżej tylko 3 miesiące...

Kalpana, potwierdzam, ręczne są beznadziejne. miałam taki i drugi raz zainwestowałabym w elektryczny.

nie wiem czy to normalne ale ja tak mam nie jestem pewna czy to pokarm czy jakiś inny płyn po powrocie z wakacji umawiam się do ginekologa bo nie podoba mi się to. karmiłam niecałe 3 miesiące




dziewczyny, polecicie namiot na plażę?

[anesh_]

Napisane przez aga_ton

hej dziewczyny



dzięki wielkie



pokażę jak wszystko będzie gotowe
zdziwisz się, tym razem postawiłam na klasyczny styl


Lewek, ja bym się jednak uparła przy swoim, chyba że Tż ma dobry gust jeśli jesteś pewna, że lepiej urządzisz to walcz
ja jeden jedyny raz ustąpiłam Marcinowi przy wyborze płytek do salonu i to był błąd to będzie pierwsza rzecz, którą będziemy zmieniać w przyszłości

Lewek a nie widzieliście wcześniej aranżacji domu? powinniście wiedzieć jak będzie to wszystko wyglądać. bo teraz to już po ptakach, że tak powiem... wtedy można było negocjować między innymi na temat okien.

może nie będzie tak źle, nowoczesna budowla, klasyczne wykończenie, może być pięknie wbrew pozorom, to wszystko bardzo dobrze współgra
ja również mam okna podłużne, uwielbiam je. i spora część się nie otwiera i trzeba je umyć od zewnątrz. tyle, że są na parterze, więc drabina wystarcza.





dzięki
zupełnie nie pomyślałam o namiocie... muszę się rozejrzeć za jakimś. a Ty jaki masz?

i jeszcze podgrzewacz by się przydał, szkoda, że nie mam.

macie jeszcze jakieś dobre pomysły?






również dziękuję

zdrówka dla Oti



do Władysławowa, uwielbiam tam jeździć



a czy ci lekarze nie przesadzają z antybiotykami?
no chyba, że ropa jest.
Lena w zeszłym roku miała non stop gardło czerwone ale tylko raz przy anginie brała antybiotyk. moja pediatra jest bardzo na nie w sprawie antybiotyków, nawet gdybym ją na kolanach prosiła to nie przepisze na zwykłe zapalenie gardła.
zdrówka dla dzieciaczków

My pożyczamy od teściowej zawsze,ale to cos tego typu:
http://allegro.pl/lekki-namiot-plazo...287163547.html
Z tym,ze tamten jest bez podłoża,żeby można było się w piasku bawić.

Podgrzewacz u nas niezbędny, bo Maja często odmawiała jedzenia jak my gdzieś szliśmy na obiad,a te słoikowe obiadki w pokoju zjadała bez problemu, no i my mieliśmy czajnik elektryczny,bo mimo,ze na wyposarzeniu często jest to ja w tym naszym miałam przygotowana wodę i jak chciała na wieczór lub rano mleko to tylko podgrzewałam, ale to akurat można sobie inaczej poradzić.
Leki, folia przeciwdeszczowa na wózek, kocyk, parasolka do wózka, filtry.
Odnośnie podgrzewacza to my mamy z wtyczką do auta - tak zebe w razie cos w aucie podhrzac,ale Maja bez problemu chłodny je.
Zależy jak Lenkę kąpiecie, bo my mamy basenik taki malutki dmuchany, bo Majcia raczej w wanience kąpana jest, a juz w ogóle problem z głową.

[Kalpana]

Napisane przez aga_ton

Kalpana, potwierdzam, ręczne są beznadziejne. miałam taki i drugi raz zainwestowałabym w elektryczny.

nie wiem czy to normalne ale ja tak mam nie jestem pewna czy to pokarm czy jakiś inny płyn po powrocie z wakacji umawiam się do ginekologa bo nie podoba mi się to. karmiłam niecałe 3 miesiące




dziewczyny, polecicie namiot na plażę?

Ja się pytałam z pół roku temu gina o tę ciecz z piersi i mówił że organizm musi się unormować. Ale wydaje mi się, że to już trwa za długo

[anesh_]

Kapłana, aga-ton dla mnie to normalne nie jest. Mi co prawda jeszcze długo po karmieniu leciało mleko,ale to juz półtora roku jest od końca waszego karmienia.

[Dearlie]

Aga_ton my mamy bardzo podobny, o ile nie identyczny namiot do tego, który wkleiła Anesh, z tym, że kupowałam go rok temu w Netto.

Katiaska dobrze, że Antek już lepiej się czuje.

Lewek Kochana aż sama nie wiem jak Cię pocieszyć.

Napisane przez ula2689

Wcale Ci się nie dziwię,też bym była wściekła,porozmawiaj z deweloperką,może uda się coś jeszcze wskórać,w końcu będziecie tam mieszkać przez kilkanaście najbliższych lat

Hej!
Dzieci mi się pochorowały Huberta wczoraj bolał brzuch(chyba) wył mi na rękach godzinę aż zasnął bidulek
Oliwka dostała temp,w nocy znowu,rano woziłam do lekarza to niby gardło czerwone,dostała antybiotyk,śpi robaczek bo noc zarwana

Muszę ich wlec jeszcze ze sobą do miasta po odbiór okularów bo Adam pojechał rano do roboty.

Jejciu u Was znowu choróbska. Zdrówka dla Huberta.

[Agnus21]

Hejka,



Lewek to fatalnie, że Twój domek Ci sie nie podoba. A juz najgorsze jak sie z chłopem nie można dogadać u urządzić tak jak byś chciała. Wcale sie nie zdziwię jak będę miała ten sam problem ze swoim jeżeli jakimś cudem kupimy mieszkanie.



A mój brzdąc jak zwykle śpi u babci juz trzecią godzinę... szkoda mi jej budzić, ale trochę przesadza z tymi drzemkami. Wolałabym żeby trochę wcześniej na noc zasypiała.



Jak mnie zgaga męczy. Nie pamietam, można w ciąży coś na zgagę brać? Tortura. Ogólnie trochę zaczynam mieć dość, a tu brzusio co raz większy.



Zdrówka dla chorych dzieciaczków.





Sent from my RM-914_eu_poland_362 using Tapatalk

[Lewek]

Hej Dziewczynki. No i mnie dopadło choróbsko, leci mi ciurkiem z nosa, gardło zawalone, masakra.. Modlę się tylko aby Bartusia ominęło, ale sama nie wiem, bo jakimś marudny..

Napisane przez monarika

Hej

Wróciliśmy od rodziców . No i Mała niestety dołącza do chorowitków wczoraj miała temperaturę w nocy, w dzień też trochę pociąga nosem...nic poza tym jej nie jest, więc mam nadziej, że szybko przejdzie....



lewek ja Ci się wcale nie dziwię, że marudzisz...płacisz za ten dom grubą kasę i masz prawo oczekiwać, ze przynajmniej większość rzeczy będzie takie jak Ci się podobają...A nic się już nie da zrobić z tymi oknami? Może porozmawiaj z deweloperką jeszcze? Może uda się je jeszcze powymieniać?

Zdrówka dla Was
Nie ma możliwości wymiany, wszystkie szeregowce tak mają..

Napisane przez Katiaskaa

Lewek, ja też się nie dziwię, że jesteś zła. A nie potraficie pójść z mężem na kompromis, jeśli chodzi o urządzenie mieszkania?

No będziemy musieli, ale nie obejdzie się bez serii kłótni zapewne..

Napisane przez ula2689

Wcale Ci się nie dziwię,też bym była wściekła,porozmawiaj z deweloperką,może uda się coś jeszcze wskórać,w końcu będziecie tam mieszkać przez kilkanaście najbliższych lat

Sądzę, że już pozamiatane.

Napisane przez aga_ton

Lewek, ja bym się jednak uparła przy swoim, chyba że Tż ma dobry gust jeśli jesteś pewna, że lepiej urządzisz to walcz
ja jeden jedyny raz ustąpiłam Marcinowi przy wyborze płytek do salonu i to był błąd to będzie pierwsza rzecz, którą będziemy zmieniać w przyszłości

Lewek a nie widzieliście wcześniej aranżacji domu? powinniście wiedzieć jak będzie to wszystko wyglądać. bo teraz to już po ptakach, że tak powiem... wtedy można było negocjować między innymi na temat okien.

może nie będzie tak źle, nowoczesna budowla, klasyczne wykończenie, może być pięknie wbrew pozorom, to wszystko bardzo dobrze współgra
ja również mam okna podłużne, uwielbiam je. i spora część się nie otwiera i trzeba je umyć od zewnątrz. tyle, że są na parterze, więc drabina wystarcza.

Trudno powiedzieć czy lepiej bym urządziła, po prostu inaczej, po swojemu. Ja lubię białe klasyczne meble, miękkie kanapy, stare krzesła i regały z książkami. Lubię otaczać się wieloma przedmiotami wg mnie jest wtedy przytulniej. I nie muszą one być wszystkie z jednego kompletu. Wręcz wskazane aby były z różnych A TŻ woli styl nowoczesny. Ja mu mówię że chcę stół a on że może taką ławę którą będzie się podnosiło na stół jak zajdzie potrzeba... A na co dzień jadamy na kanapie przed tv Bo nie ma miejsca... On lubi przestrzeń, a ja wolę zagracić i mieć ten stół. No i stół będzie na pewno, ale jego pomysły...

Aranżację domu widziałam, tzn wizualizację, w sumie mogę mieć pretensje tylko do siebie, bo wiedziałam że dom będzie w stylu nowoczesnym. Nie znałam tylko szczegółów jak te okna, ani nie wiedziałam jakie będą drzwi itp. Po prostu jak to zobaczyłam to jakoś mnie to dobiło plus spięcia z TŻ..

Dziękuję Wam bardzo za słowa wsparcia. Agaton mam nadzieję, że będzie tak jak mówisz, potrzebowałam usłyszeć coś takiego. Chciałabym żeby mój TŻ mi był takim wsparciem.

[kraven]

Cześć.

Tamlin ja Cię kobieto doskonale rozumię - w sobotę Jasiek odstawiał taką histerie o wszystko, że myślałąm, że ucieknę. Już sobie z TŻ zarezerwowaliśmy spa za miesiąc na weekend i jedziemy bez Jasia.
Szczerze mówiąc to wróciłam bardziej zmęczona niż pojechałam.

Kasiam a pokażesz jaka to kamizelka?

My mamy taki namiot i jest super. Wiem, że do tanich nie należy, ale mieścimy się w nim w 3. http://allegro.pl/samorozkladajacy-n...324056972.html

[Lewek]

Napisane przez Agnus21

Hejka,

Jak mnie zgaga męczy. Nie pamietam, można w ciąży coś na zgagę brać? Tortura. Ogólnie trochę zaczynam mieć dość, a tu brzusio co raz większy.



Zdrówka dla chorych dzieciaczków.





Sent from my RM-914_eu_poland_362 using Tapatalk

Oj nie zazdroszczę Ci tej ciąży. Jak sobie pomyślę że znów jestem to mam ciarki rennie można brać.

Wysłane z mojego GT-I8190 za pomocą Tapatalk 2

[ula2689]

Napisane przez aga_ton

a czy ci lekarze nie przesadzają z antybiotykami?
no chyba, że ropa jest.
Lena w zeszłym roku miała non stop gardło czerwone ale tylko raz przy anginie brała antybiotyk. moja pediatra jest bardzo na nie w sprawie antybiotyków, nawet gdybym ją na kolanach prosiła to nie przepisze na zwykłe zapalenie gardła.
zdrówka dla dzieciaczków

Oliwka ma gorączkę i wiem że bez antybiotyku by się nie obeszło.
Lekarz mi mówił że antybiotyk jest potrzebny gdy dziecko gorączkuje,jakbym rano jej nie dała to zaraz znowu by temp wróciła.Teraz ma tylko podwyższoną ale widać że gardło ją boli bo weźnie łyka wody i płacze...nic nie chce jeść.Hubert też jakiś marudny chyba zęby go bolą bo ręce pcha do buzi,oszaleć mozna

Napisane przez anesh_

Kapłana, aga-ton dla mnie to normalne nie jest. Mi co prawda jeszcze długo po karmieniu leciało mleko,ale to juz półtora roku jest od końca waszego karmienia.

Moim zdaniem to za długo trwa.

Napisane przez Agnus21

Jak mnie zgaga męczy. Nie pamietam, można w ciąży coś na zgagę brać? Tortura. Ogólnie trochę zaczynam mieć dość, a tu brzusio co raz większy.

Migdały.

Napisane przez Lewek

Hej Dziewczynki. No i mnie dopadło choróbsko, leci mi ciurkiem z nosa, gardło zawalone, masakra.. Modlę się tylko aby Bartusia ominęło, ale sama nie wiem, bo jakimś marudny..

Zdrówka

Dziewczyny jak temu dziecku ulżyć żeby chociaż coś wypiła?

[kasiam187]

Napisane przez kraven

Cześć.

Tamlin ja Cię kobieto doskonale rozumię - w sobotę Jasiek odstawiał taką histerie o wszystko, że myślałąm, że ucieknę. Już sobie z TŻ zarezerwowaliśmy spa za miesiąc na weekend i jedziemy bez Jasia.
Szczerze mówiąc to wróciłam bardziej zmęczona niż pojechałam.

Kasiam a pokażesz jaka to kamizelka?

My mamy taki namiot i jest super. Wiem, że do tanich nie należy, ale mieścimy się w nim w 3. http://allegro.pl/samorozkladajacy-n...324056972.html

taki http://allegro.pl/kamizelka-do-nauki...345857112.html

http://splashabout.pl/produkty/stroj...i-plywania.php

[kraven]

O dziekuje. Kupie jak bedziemy jechac na wakacje ;-)

[tamlin111]

Mati nawet człowieka przypomina wczoraj i dziś za to mi do człowieka daleko. Kac gigant.

Lewek mam nadzieję że tak jak Aga_ton pisze, końcowy efekt będzie fajny

Zdrówka dla wszystkich chorujących życzę.

Ja laktator miałam używany. Wygotowalam i używałam. Medele miałam, polecam.

Na wyjazd to jeszcze coś na komary. Namiot super sprawa.

Tak w ogóle to Mati nad morzem to typowy Polak na wakacjach: skarpety i sandały nie depnie na piasek, do morza też nie wchodzi.

[ula2689]

Napisane przez tamlin111

Mati nawet człowieka przypomina wczoraj i dziś za to mi do człowieka daleko. Kac gigant

Kac morderca nie ma serca!
Oj współczuję,swojego mega kaca zapamiętam do końca życia,ale mam nauczkę żeby nie próbować wszystkich piw jakie są w barze

Bosze jak mnie dziś te dzieci wymordowały,nie ma nic gorszego niż chore dziecko jęczące

[Iwa844]

Napisane przez Kalpana

Ja się pytałam z pół roku temu gina o tę ciecz z piersi i mówił że organizm musi się unormować. Ale wydaje mi się, że to już trwa za długo

Kalpana, ja też tak mam moja mama mówi że to normalne i też tak miała. Czytałam też że przyczyną jest hormon prolaktyna, i on aktywuje się na przykład pod wpływem stresu i u mnie to się sprawdza, zauważyłam że jak bardziej się stresuję to więcej tych kropelek wycisnę... a na forach czytałam że takie krople pokarmu to nawet i 2,5 roku po zakonczeniu karmienia mogą się pojawiać.

Musicie mi wybaczyć że mnie ostatnio nie ma, pobędę z Wami więcej od października

[anesh_]

Napisane przez Lewek

Oj nie zazdroszczę Ci tej ciąży. Jak sobie pomyślę że znów jestem to mam ciarki rennie można brać.

Wysłane z mojego GT-I8190 za pomocą Tapatalk 2

Mi tez coraz ciężej' mnie za to dobija pęcherz. Synek tak mnie okopuje,ze sama sobie wspojczuje. Brak mi SIL, za to Jajeczka tak jest rozregulowana przez chorobę,ze masakra, no i przez wyjazd. Dopiero zasnęła.

Zdrowia dlanWas, dla Oliwki i Hubercika i innych chorujących.

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Napisane przez ula2689

Moim zdaniem to za długo trwa.

Tak tez napisalam, bo cos mi się wydaje,ze przeczytalas odwrotnie.

Napisane przez ula2689

Dziewczyny jak temu dziecku ulżyć żeby chociaż coś wypiła?

Biedna malutka. Ula,a może chociaż po troszeczce strzykawka?

[Lewek]

Napisane przez ula2689

Oliwka ma gorączkę i wiem że bez antybiotyku by się nie obeszło.
Lekarz mi mówił że antybiotyk jest potrzebny gdy dziecko gorączkuje,jakbym rano jej nie dała to zaraz znowu by temp wróciła.Teraz ma tylko podwyższoną ale widać że gardło ją boli bo weźnie łyka wody i płacze...nic nie chce jeść.Hubert też jakiś marudny chyba zęby go bolą bo ręce pcha do buzi,oszaleć mozna


Moim zdaniem to za długo trwa.


Migdały.


Zdrówka

Dziewczyny jak temu dziecku ulżyć żeby chociaż coś wypiła?

Ula a tantum verde by nie pomogło na to gardło? Biedna współczuję Tobie i dzieciaczkom. Michaś był trochę marudny ale generalnie bardzo dzielnie znosi chorobę.
Za to Bartuś dziś prawie cały dzień na rękach. Spał niewiele, w dodatku wstał o 4 i potem tylko na pól godziny się zdrzemnal. Także jestem padnieta, poszłabym wcześniej spać ale dopiero Michaś zasnął a Bartocha się jeszcze obudził. Chyba będzie ciężka noc bo mały ma już katar.
Dobranoc.

Wysłane z mojego GT-I8190 za pomocą Tapatalk 2

[anesh_]

Napisane przez tamlin111

Tak w ogóle to Mati nad morzem to typowy Polak na wakacjach: skarpety i sandały nie depnie na piasek, do morza też nie wchodzi.

Dobrze, ze juz lepiej się zachowuje.

[Kalpana]

Napisane przez Iwa844

Kalpana, ja też tak mam moja mama mówi że to normalne i też tak miała. Czytałam też że przyczyną jest hormon prolaktyna, i on aktywuje się na przykład pod wpływem stresu i u mnie to się sprawdza, zauważyłam że jak bardziej się stresuję to więcej tych kropelek wycisnę... a na forach czytałam że takie krople pokarmu to nawet i 2,5 roku po zakonczeniu karmienia mogą się pojawiać.

Musicie mi wybaczyć że mnie ostatnio nie ma, pobędę z Wami więcej od października

Toś mnie pocieszyła Ale w sumie nie jest to bardzo uciążliwe.
Do października jeszcze szmat czasu.

TŻta mi wyłożyło (bez kija nie podchodź, jak ja wytrzymam z nim jutro cały dzień), żeby tylko małego nie zaraził

Coś mi wizaż szwankuje

[Katiaskaa]

Dzień dobry ja na nogach od piątej

Napisane przez aga_ton

do Władysławowa, uwielbiam tam jeździć

O super ja też planuję się tam wybrać w jakiś weekend w wakacje

Napisane przez ula2689

Hej!
Dzieci mi się pochorowały Huberta wczoraj bolał brzuch(chyba) wył mi na rękach godzinę aż zasnął bidulek
Oliwka dostała temp,w nocy znowu,rano woziłam do lekarza to niby gardło czerwone,dostała antybiotyk,śpi robaczek bo noc zarwana

ojejku zdrówka dla dzieciaczków
a próbowałaś dawać Oliwce wodę z "dorosłego" kubka. Antek zawsze chętniej pije w taki sposób, albo z butelki plastikowej.

Napisane przez Lewek

Hej Dziewczynki. No i mnie dopadło choróbsko, leci mi ciurkiem z nosa, gardło zawalone, masakra.. Modlę się tylko aby Bartusia ominęło, ale sama nie wiem, bo jakimś marudny..



Trudno powiedzieć czy lepiej bym urządziła, po prostu inaczej, po swojemu. Ja lubię białe klasyczne meble, miękkie kanapy, stare krzesła i regały z książkami. Lubię otaczać się wieloma przedmiotami wg mnie jest wtedy przytulniej. I nie muszą one być wszystkie z jednego kompletu. Wręcz wskazane aby były z różnych A TŻ woli styl nowoczesny. Ja mu mówię że chcę stół a on że może taką ławę którą będzie się podnosiło na stół jak zajdzie potrzeba... A na co dzień jadamy na kanapie przed tv Bo nie ma miejsca... On lubi przestrzeń, a ja wolę zagracić i mieć ten stół. No i stół będzie na pewno, ale jego pomysły...

Aranżację domu widziałam, tzn wizualizację, w sumie mogę mieć pretensje tylko do siebie, bo wiedziałam że dom będzie w stylu nowoczesnym. Nie znałam tylko szczegółów jak te okna, ani nie wiedziałam jakie będą drzwi itp. Po prostu jak to zobaczyłam to jakoś mnie to dobiło plus spięcia z TŻ..

Dziękuję Wam bardzo za słowa wsparcia. Agaton mam nadzieję, że będzie tak jak mówisz, potrzebowałam usłyszeć coś takiego. Chciałabym żeby mój TŻ mi był takim wsparciem.

Zdrówka
ale z tego, co piszesz to Twój pomysł na aranżacje jest dużo lepszy, niż męża - ładnie to będzie wyglądało wbrew pozorom. A może Tż-owi się znudzi jak przyjdzie, co do czego. No i nowoczesne wnętrzne,z wolną przestrzenią - przy dwójce dzieci ja tego nie widzę

[ula2689]

Napisane przez anesh_

Tak tez napisalam, bo cos mi się wydaje,ze przeczytalas odwrotnie.

Biedna malutka. Ula,a może chociaż po troszeczce strzykawka?

Miałam na myśli że się z Tobą zgadzam

Wypiła wieczorem trochę mleka.

Napisane przez Katiaskaa

ojejku zdrówka dla dzieciaczków
a próbowałaś dawać Oliwce wodę z "dorosłego" kubka. Antek zawsze chętniej pije w taki sposób, albo z butelki plastikowej.

Z kubków oni już dawno piją,niekapki w kącie,dzięki temu mam minus 4 szklanki

Dziś jakby ciut lepiej,nie drze się jak tylko weźmie coś do buzi,to chyba mniej boli.

[sandra23s]

hej dziewczyny
dawno mnie nie bylo
życzę zdrowka dla wszystkich chorowitków
i zazdroszczę tym co są już na wakacjach
wczoraj bylam z Polą u lekarza bo juz 2 razy leciala jej krew z nsa w nocy,ale na szczescie to nic powaznego,poprostu ma cienką skórkę w nosku i jak zadrapie albo cos to jej krew leci.ostatnio miala katar prawie 2 ty i moze byc przez to.dostala masc bephanten i zakaz uzywania kropli do nosa.uspokoilam sie bo już świrowalam ,ze jakas anemie albo cuś innego

mam pytanie a wy macie zawsze nostwo pomysłów
Co kupic pewnej rodzinie w podziekowaniu,ze codziennie zabierają Wiktora do szkoly??? pisze rodzinie ,bo raz zabiera go ojciec raz mama a nieraz babcia tej kolezanki z klasy....