Alkohol

[stokrotka_to_ja]

Nie pije tyle,żeby się "zresetować",po prostu boję sie,że nie będę umiała się kontrolować,prosto chodzić itd. Tyle,żeby zaszumiało w głowie i smiechawka się zaczeła Ale zdazyło się ze 2-3 razy,że ranek miałam ciężki.
Kiedyś lubiłma słodkie alkohole,jak piwo to z sokiem,albo reds np. ,jak wino to słodkie,jak drink to najchętniej malibu z mlekiem.Teraz wino wytrawne,piwo jesli już to leszek Gin z tonikiem,martini.
Nigdy,ale to nigdy nie piję ( nic % ) kiedy nie ma ze mną choćby jednej osoby której ufam.

[nice6irl]

Juz od jakiegos czasu zamierzalam zalozyc ten watek.
Mam takie pytanie: Czy pijecie duzo alkoholu? Czy wogole go pijecie? W jakich ilosciach?
Bo wraz z kolezanka mamy dziwne wrazenie, ze dziewczyny dookola pija o wiele mniej alkoholu od nas. Prawde powiedziawszy to w weekendy potrafie wypic od 6-12 piw (piatek i sobota). Do tego zdarza sie tez w niedziele i w tygodniu. Oczywiscie sa weekendy, kiedy wogole go nie dotykam. Ale to bywa chyba raz na 3 miesiace.
Wlasciwie to ogolnie u mnie w domu pija sie duzo. Dlatego z checia poczytam o tym jak wy traktujecie alkohol, zeby miec jakies porownanie.
Pozdrawiam

[ciekawa_świata]

Ehem, no więc - ja raczej w ogóle nie piję - ostatnio na osiemnastce przyjaciółki, parę kieliszków wina, dla towarzystwa, nie po to, żeby się upić. Za drinki podziękowałam
Na sylwestra - lampka szampana.
Tyle

[Juncia]

Ja pije generalnie tylko jak ide na impreze. Chodze z rozna czestotliwoscia.. Piwa raczej nie pije, no chyba ze ide do baru (gdzie chodze rzadko). Jak juz pije to wodke, ewentualnie drinki. Nie pilam alkoholu do 18 roku zycia

[natasha23]

ja wogole nie pije alkoholu bo .... mi po prostu nie smakuje. Ani piwo ani wodka-nawet jesli jest w postaci drinka ani wino...szampan kiedys tylko na sylwestra

[dra]

kiedyś piłam duzo piw,a teraz to wypije sobie najwyżej w weekend od 2 do 4,5...już tak dużo nie pije jak kiedyś,wódki nie pije bo nie lubię

[Sweet_21]

Pamiętam jak byłam w liceum szło sie na impreze, zeby sie po prostu nawalićCo tu dużo gadać Piło sie sporo z przeróznymi wzorzystymi skutkami Potrafie wypić sporo, ale sie ograniczyłam.W weekendy z tz-tem popijamy sobie piwko i oglądamy filmy.
Osobiście mam styczność z alkoholikiem, więc w życiu do takiego stanu nie chciałabym sie doprowadzić

Aaaaaaaa i wódka też mi nie smakuje, ale za to martini, pina colada

[Blair]

Z racji mojej bardzo słabej głowy piję mało , od czasu do czasu na jakiejś imprezie dwa ,no góra trzy piwa ( ale wtedy to już zaczynam gadać głupoty)

[kasia20a]

od 6-12 piw w weekendy i jeszcze czasem w tyg dla mnie to duża ilość alkoholu

[nice6irl]

Napisane przez Blair

Z racji mojej bardzo słabej głowy piję mało , od czasu do czasu na jakiejś imprezie dwa ,no góra trzy piwa ( ale wtedy to już zaczynam gadać głupoty)

Ja tez jak wypije za duzo to mowie pewnie glupoty. Ale z reguly powyzej 3 piw to mam klopoty z przypomnieniem sobie rozmow. Wogole mam slaba pamiec.

[agatkaz88]

ja pije ...bo lubie . a jak dużo to zależy od aktualnego stanu i chęci . sa okresy, że pije codziennie są też takie, że moge nie pic kilka miesiecy i żyje . Zazwyczaj na imprezach, albo przy jakichs okazjach . a co .. ostatnio zasmakowałam w piwie i drinkach . i ostatnio mam jakąs nieodparta ochote spróbować wódki waniliowej absoluta, bo kocham wanilie i jestem ciekawa smaku

a co do piwa to moge wypic max jedno-dwa naraz, bo potem jakos mi niedobrze. i nie dlatego, ze czuje ze jestem pijana tylko tak poprostu na mnie działa

[syntagma]

wodke waniliowa polecam

[nice6irl]

Napisane przez kasia20a

od 6-12 piw w weekendy i jeszcze czasem w tyg dla mnie to duża ilość alkoholu

Najgorsze jak sobie czasem uswiadomie ile pieniedzy wydalam na ten alkohol.

[Sweet_21]

Napisane przez nice6irl

Najgorsze jak sobie czasem uswiadomie ile pieniedzy wydalam na ten alkohol.

No właśnie Będąc w jakiejś knajpie przeważnie zamawiam drinki i potem sie zastanawiam na drugi dzień gdzie mi sie pieniądze podziały

Dlatego na razie nie wychodzę zbyt często

[agatkaz88]

Napisane przez syntagma

wodke waniliowa polecam

no nie no. to bede musiala spróbować . ojjj smaka mi zrobiłas niedobra Ty

a co do pieniedzy to jakaś dziwna jestem bo nigdy nie zaluje, ze wydałam pieniadze na jedzenie czy alkohol, juz bardziej na ubrania żaluje

[dosienka2802]

Ja nie wiem, tylko Reddsa toleruję A w ogóle odkąd skończyłam 18. to nie piję prawie, zakazany owoc lepiej smakował

[nice6irl]

Napisane przez dosienka2802

Ja nie wiem, tylko Reddsa toleruję A w ogóle odkąd skończyłam 18. to nie piję prawie, zakazany owoc lepiej smakował

Nie lubie Redsa, bo nie czuc, ze to piwo

[Pomadka]

12 piw? Dobra masz głowe.


Niom, popijam przeważnie piwko i to głównie jak wychodzę ze znajomymi do klubu, na dyskotekę... W domu nie lubię pić [pomijam imprezy-domówki ], zwłaszcza sama. Czasami, wypiję lampkę wina, albo piwa.
Muszę mieć oprawę, towarzystwo i atmosfere do picia alkoholu, bo inaczej to lipa.

U mnie w domu nie gości alkohol, pomijam jakies tam okazje typu imieniny, urodziny, albo jakąś wyjatkowa ochotę na napicie się łyka piwa, czy drinka...

[Sweet_21]

Napisane przez dosienka2802

Ja nie wiem, tylko Reddsa toleruję A w ogóle odkąd skończyłam 18. to nie piję prawie, zakazany owoc lepiej smakował

Swego czasu Redds był moim ulubionym Jabłkowy np. lubiłam a potem jakoś mi sie znudził

oj dawno go nie piłam, dawno, teraz jak już popijam sobie piwko to tylko heinekena

[yedanna]

Ja Redsiki bardzo chętnie
Kiedyś i inne piwa, ale teraz tylko Redd's. Choć to podobno "nie piwo"
Tak więc na imprezach. Kilka małych.

A tak w ogóle to uwielbiam wino i mogłabym pić codziennie. Kieliszek na wieczór jak najbardziej [ale niestety nie każdy wieczór].

Wódki nie pijam - nie lubię.

[...:::oblabobla:::...]

Piwa nie znoszę, czystej z resztą też Uwielbiam drinki i lekki humorek Dla mnie chlanie do zgona jest niezdrowe i odstraszające. Idę na imprezę, żeby się dobrze bawić, a nie, żeby się nawalić. Jak dla mnie
12 piw to za dużo nawet dla faceta może dlatego, że u mnie w domu nie pije się alkocholu. Często widzę na dyskotekach panienki tak pijane, że ledwo stoją na nogach... Strasznie żałosny widok Jak nie miałam 18 to picie sprawiało mi większą frajdę... znudziło mi się...

[Ashlee_]

alkohol pije, ale wlasciwie tylko na imprezach
zazwyczaj vodke, z red bullem lub z sokiem pomaranczowym, czasami tez tequile. w domu przy okazji imienin czy świąt jedynie kieliszek wina (białego).
piwa nie lubie. jedynie z sokiem jestem w stanie przełknac, ewentualnie własnie jakiegos reda czy tym podobnego

ale ogolnie to alkohole mnie interesuja i juz w czerwcu wybieram sie na kurs barmanki

[1141655]

Lubię alkohol i do tego się przyznaje.
Ale nie az tak ze leze gdzies pod krzakiem

W weekendy zdarza mi sie wyjsc z przyjaciolkami na piwka do klubu ( i zazwyczaj konczy sie na 3-4)

Wodke tez lubie. Ale nie czysta. Wole drinki. Wodka z cola, lub wodka z red bullem.

Wino tez kocham . Słodkie lub pół-słodkie
no i Martini ze Spritem

[isa666]

Ja wogóle nie piję Budzi to zawsze zdziwienie pozostałych osób i wciskanie mi na siłę drinków itp.
Nikt nie rozumie, że NIE LUBIĘ alkoholu, nawet w małych ilościach do tego stopnia, że na Sylwestrze nawet szampana nie piję

Może jestem dziwna, bo większość koleżanek lubi sobie wypić jakiegoś drinka, czy trochę wina albo jakiegoś likieru, ale ja niestety nie lubię alkoholu i dobrze mi z tym

[Safira]

Ja lubię, ale piję jak to się mówi tylko "socially", czyli na imprezach. Lubię martini bianco, redsa, wino różowe, wódkę z redbullem, spritem, sokiem cytrynowym tzw "sour", Baileys, Finlandie czerwoną z sokiem z czerwonych grejfrutow z limonką.....to takie moje ulubione.
Oczywiscei nie pije wszystkiego na raz ;-) Ale zdarza mi się , że jestem "wstawiona" lub jak kto woli mam dobry humor na imprezie Hehe

[rambo]

Napisane przez nice6irl

Juz od jakiegos czasu zamierzalam zalozyc ten watek.
Mam takie pytanie: Czy pijecie duzo alkoholu? Czy wogole go pijecie? W jakich ilosciach?
Bo wraz z kolezanka mamy dziwne wrazenie, ze dziewczyny dookola pija o wiele mniej alkoholu od nas. Prawde powiedziawszy to w weekendy potrafie wypic od 6-12 piw (piatek i sobota). Do tego zdarza sie tez w niedziele i w tygodniu. Oczywiscie sa weekendy, kiedy wogole go nie dotykam. Ale to bywa chyba raz na 3 miesiace.
Wlasciwie to ogolnie u mnie w domu pija sie duzo. Dlatego z checia poczytam o tym jak wy traktujecie alkohol, zeby miec jakies porownanie.
Pozdrawiam

Był już podobny wątek, więc łączę

Lubię alkohol
Lubię sobie czasem zamienić zieloną herbatę i kanapki, na białe malibu + mleko, kiedy sobie siedzę przed komputerem

No, z tym że ja nie lubię pić za dużo.
Piję dla smaku.

Piwo ? Od czasu do czasu.
Wódka?
Drinki ? likiery ? wina ? Jak najbardziej o każdej porze

[ewelkaw]

Ja pije dosyć często, jak siedzimy ze znajomymi to zazwyczaj po 1-2 piwa wypijam, czyli nie za dużo, ale zdaża się to co tydzien lub częściej...i w wyniku tego mam już całą piwnice zawaloną butelkami
Dlatego ostatnio się ograniczam, bo mnie denerwuje ten bałagan i już chyba mam przesyt

[frida110]

A ja piję nie za często i nie za rzadko.Są imperzy na których po prostu mi się nie chce, a nieraz jestem pierwszą namawiającą do alkoholizowania się.

Lubię posiedzieć z koleżanką przy dobrym winie ( a wtedy najczęściej na jednym winie się nie kończy) - a humory dopisują

[conchiglia]

kiedys czeski likier jajeczny to bylo cale moje zycie

obecnie ograniczam alko do minimum

[aaricia8]

Drinki na imprezie (3-4), czasem nieco wina do kolacji, mniej więcej butelka na miesiąc. I to tyle.
12 piw w weekend mnie przeraża.