czy ktoś szuka pracy?

[88Ekaterina88]

a z moim tż się cos ruszyło. Pisałam mu dzis cv i list motywacyjny - to dopiero była ściema i branie na litość bo przeciez tyle rat ma do spłąty a kasa topnieje w oczach;/ i jak dojechał do domu to przyszedł sąsiad który pracuje w firmie metalirgicznej , bo cos tam gadał w sprawie tż i dzis mu mówi ze jutro ma isc do tej firmy, ma zadzwonic przed wejsciem do niego a on go zaprowadzi do kierownika bo kierownik chce z nim rozmiawiać, gdyż szukają spawacza na MAG i jak tż ma Mag to wezmą go odrazu ale to nie tak hop siup, wiec tz teraz powtarza wszytskie info na temat Mag'a, jutro w garniak i na rozmowe
Trzymajcie dziewczęta kciuki, żeby mu sie udało

[Jik]

Ł@siczk@, też miałam takie odczucia jak się rejestrowałam. Normalnie płakać mi się chciało...Sześć godzin chyba czekałam w kolejce do rejestracji, gdzie ludzie się kłócili o miejsce w kolejce ( taki przedsmak PRL-u), potem nagle się jednoczyli przeciwko tym "złym", czyli urzędnikom. Najbardziej mi żal było siebie i innych młodych ludzi, że staliśmy w kolejce z pijaczkami. Ja tego nie rozumiem, ale naprawdę do urzędu pracy przychodzą zapici ludzie, tacy menele...Że też ich nikt nie wyrzuca?...Teraz jak idę do urzędu, to widzę i matki z dziećmi, i dresiarzy, i zwykłych chłopów po 50., takich, co pracowali z 35. lat w jednej firmie i nagle ich wywalili, i młode zadbane kobiety, i nawet jakiś bardzo zadbany facet się przewinie...Bezrobocie potrafi wyrównać ludzi...
88Ekaterina88, trzymamy kciuki za TŻeta!!!!!!! Przecież jest fachman!!!! Co jak co, ale on powinien mieć pracę!!!!! Uda się! MUSI się udać!

[88Ekaterina88]

no i lipa
ten znajlomy powiedział tz ze szukaja kogos na mag a sie okazało ze na aluminium a tz nie ma takich kwalifikacji i z pracy nici. do tego jak tż powiedział ze moze go przeszkola bo on wie co i jak tylko chodzi o papier to nie maja na to aksy bo poobcinali premie koncowo roczne i nie maja na podnoszenie kwalifikacji teraz ale cv zostawił, moze kiedyś...

[Ł@siczk@]

Najwazniejsze to nie tracic nadziei i wiary w siebie! Trzymam kciuki za wszystkich piszacych na tym watku Najwazniejsze, to codziennie sprawdzac oferty i pytac rodzinke i znajomych, czy cos gdzies nie slyszeli...Nie mozemy sie stac tymi menelami z kolejki pod bezrobociem!

[88Ekaterina88]

wiesz gorzej jak ktos mieszka na wiosce a w okolicy nie ma nic sensownego;/ nie to co w wielkich miastach

[Ł@siczk@]

Ja mieszkam w malym miescie, dwie ulice ze sklepami na krzyz, ale za to szkol sporo, dla mnie plus, bo jestem nauczycielka...Ale jak widac, nie zawsze sie udaje...ehhh...w marcu znowu zloze CV do wszystkich szkol i bede sie modlic, zeby mnie gdzies zechcieli. W czasie nizu demograficznego dla nauczycieli jest czas posuchy niestety

[88Ekaterina88]

to przyjedz do mnie bo cała lista z up w mojej wiosce to szuamy nauczyciela ...
dla tz nic nie ma , dla mnie tez nic ale ja mam jeszcze troszke czasu do szukania a tż nie i tu jest ten ból.

[Ł@siczk@]

Na wsi dzieci podobno bardziej nauczycieli szanuja, ale nie wiem, czy to prawda...
Chetnie bym przyjechala, ale na razie szukam na terenie Stalowej pracy.

[88Ekaterina88]

chicałabys w to wierzyc

ja chyba zaczne juz dla siebie szukac roboty bo niedługo mi sie sknczy dobre to akurat zaczna dzwonic

[Hosenka*]

Łasiczko: w Stalowej chyba więcej ulic niż 2 Mój Exex jest ze Stalowej, byłam tam kilka razy.

BTW: Macie fajna drogerię - Wispol


U mnie lipa niestety z tą agencją Urząd Miasta dał im miejsce na staż w sekretariacie. Ma trwać pół roku, a potem umowa o pracę. Mi staż niestety nie przysuguje. Przed chwilą dzwoniła kobieta z tej agencji i pytała jak długo jestem zarejestrowana, bo myśleli, że "podciągnęliby" mnie pod osobę dłogutrwale bezrobotną i wtedy by mi staż przysługiwał, ale to dopiero 3 miesiące mijają Będą dalej o mnie pamiętać, moze jeszcze coś się znajdzie.

Nawet po znajomości nie jest takie hop-siup

[Jik]

Coś wszawy ten dzionek Nie udało się TŻetowi Ekateriny Nie udało się Hosence... Straszny żal i współczuję Wam, Dziewczyny...
88Ekaterina88, gdzie Ty mieszkasz, że nauczycieli szukają?

[uparta Marti]

a ja dziś dostałam telefon z zaprszeniem na spotkeni(jutro) w celu ustalenia formy zatrudnienia w firmie szkoleniowej jako call center pójde zobacze na czym to wszytsko polega. ale i tak żyję nadzieją ze zadzownią z redakcji

[88Ekaterina88]

Napisane przez Jik

Coś wszawy ten dzionek Nie udało się TŻetowi Ekateriny Nie udało się Hosence... Straszny żal i współczuję Wam, Dziewczyny...
88Ekaterina88, gdzie Ty mieszkasz, że nauczycieli szukają?

ja woj. dolnosląskie
szukalam włąsnie pracy dla siebie, bo widze z jaka szybkoscia oni odpowiadaja i na 43 sklepy w galerii handlowej tylko2 szykaja pracownika

[Jik]

88Ekaterina88, no właśnie...Dolnośląskie... Widziałam oferty na publicznych służbach zatrudnienia i na euresie...A u nas ( w Krakowie) do galerii handlowej będą szukać, bo budują wieeeelkie centrum handlowe. Największe w Europie. Szał ciał. Tyle, że u nas do sklepów wolą studentów, zwł. że jest ich dużo
uparta Marti, oczywiście idź, zobacz! Może będzie to coś fajnego. Trzymam kciuki! czemu Ty czekasz na tel. z redakcji?

[88Ekaterina88]

u mnie buduja miltikino, kolo tej galerii, to jakies 30 km od mojej wioski i zaczeli w dzielnicy robic Biedronke i jeszcze jakis market ma byc, tyle ze znowu tylu chetnych bedzie ze poezja. chyba sama cos otworze np. szmateks

[uparta Marti]

Napisane przez Jik

uparta Marti, oczywiście idź, zobacz! Może będzie to coś fajnego. Trzymam kciuki! czemu Ty czekasz na tel. z redakcji?

tak pisałam wcześnij ze byłam w czwartek na rozmowie w redakcji portalu internetowego mojego miasta.obowiązki to ogólna opieka nad portalem, redagowanie tekstów,wpisywanie bieżących wiadomości-praca marzenie Wydaje mi się,że wypadłam dobrze i mam czekać teraz do końca tego tygodnia czy dostałam się do drugiego etapu czy nie

swoją drogą byłam wczoraj na dniu próbnym w barze szybkiej obsługi chcą mnie na kuchnie wsadzić za 5zł/h na ręke-praca 3zmianowa. szczerze to za takie pieniądze wolałabym być telemarketerem w banku.

achh dziewczyny.. rezygnując z pracy w czerwcu nie widxizałam ze bede miała taki kłopot ze znalezieniem nowej

[88Ekaterina88]

Napisane przez uparta Marti

tak pisałam wcześnij ze byłam w czwartek na rozmowie w redakcji portalu internetowego mojego miasta.obowiązki to ogólna opieka nad portalem, redagowanie tekstów,wpisywanie bieżących wiadomości-praca marzenie Wydaje mi się,że wypadłam dobrze i mam czekać teraz do końca tego tygodnia czy dostałam się do drugiego etapu czy nie

swoją drogą byłam wczoraj na dniu próbnym w barze szybkiej obsługi chcą mnie na kuchnie wsadzić za 5zł/h na ręke-praca 3zmianowa. szczerze to za takie pieniądze wolałabym być telemarketerem w banku.

achh dziewczyny.. rezygnując z pracy w czerwcu nie widxizałam ze bede miała taki kłopot ze znalezieniem nowej

5 pln na 3 zmiany to masakra, ale ciutke mało ;/

[uparta Marti]

dziewczyny gdzie znjade pkt/artykuł mówiący o tym,że nawet godziny próbne muszą być płatne ?

[Hosenka*]

Napisane przez uparta Marti

dziewczyny gdzie znjade pkt/artykuł mówiący o tym,że nawet godziny próbne muszą być płatne ?

Napewno w Kodeksie Pracy

[Ilena]

mi koleżanka załatwiła praca jako hostessa przy wymianie kart lojalnościowych w Jankach .. no ale hostessę to ja w CV już mam .. ale ide bo kasa się przyda .. ale nadal szukam stałej pracy

kurde albo mi się wydaję albo coraz mniej ofert pracy jest w internecie

[michal100]

U mnie w mieście to teraz nawet markety nie zatrudniają. Taki mamy kryzys...

[Jik]

uparta Marti, przepraszam wobec tego, że zgubiłam Twój wątek. Stwierdzam, że za dużo już nas jest, bo się gubię w naszych historiach, ehhh...Oczywiście, redakcja to wyrąbista praca! Sama o takiej marzę. Trzymam kciuki, żeby się udało! Co do pracy w barze... Ja bym tam wolała skrobać ziemniaki za te 5 zł niż w banku pracować jako telemarketer...Tu obierzesz 5 kg ziemniaków i masz z głowy, a w banku ile się musisz nadzwonić, naopowiadać, jeszcze jakieś targetu nie wyrobisz i tną Ci kasę...Tyle, że pomoc kuchenna w cv brzmi mało ciekawie, o ile nie jesteś na studiach. A taki telemarketer to już "Specjalista Obsługi Klienta Biznesowego"...
Ilena, też mam wrażenie, że nic już nie ma w necie. Tylko agent ubezpieczeniowy, telemarketer i proste zawody: budowlaniec, szwaczka, prasowaczka itp.
michal100, a w Urzędzie Pracy nic nie ma? Ty miałeś być tym specjalistą od reklamy, tak? Ale woleli babkę? A kim jesteś z wykształcenia? Myślałam, że facetom łatwiej w takich reklamowo - marketingowych rzeczach...Że jakieś pozycjonowanie, czasem może DTP...Copywriting jak pójdą w tę stronę...
No, a teraz ja.
Idąc do biura, gdzie miałam ostatnie skierowanie z urzędu, zadzwonił do mnie tel. Oczywiście, zadzwonił jak tylko wyszłam z domu. Głos - burakowaty. Jak na tego typu działalność. Myślałam prawdę mówiąc, że dzwoni do mnie jakiś macher od pękniętej rury albo jakiś kierownik budowy. Taki "swój" chłop. Nawet nie zrozumiałam z jakiej firmy dokładnie. A propos zauważam jakąś skłonność pewnej liczby ludzi do byle jakiego przedstawiania się. Co raz więcej osób ma problem z dykcją i wysławianiem się, a przecież jest to wizytówką człowieka. No, mniejsza z tym! Fakt faktem, jestem wyczulona na takie rzeczy. Zwłaszcza, że facet dzwonił z firmy szkoleniowej. Wczoraj wysłałam cv do dwóch takich firm. Zaś trener szybkiego czytania...No i mam rozmowę w sobotę...Oczywiście, gdy doszłam do firmy, gdzie mogłam być sekretarką, to żal mi dupę ścisnął. Biuro fajne, ludzie sympatyczni...Kuuuuuurde. ..Szkoda. Dziś byłam u krawcowej...Pół życia jej opowiedziałam, bo mi się zapytała czy pędzę z pracy...I co mi powiedziała? Że nadaję się na super nauczyciela. Ale skoro nie mogę znaleźć pracy w zawodzie, to powinnam się zupełnie przebranżować. Hmm...Prawdę mówiąc, chciałabym być taką krawcową. Ma multum roboty i daje radę. Poza tym cudne rzeczy szyje. W sumie same pomysły klientek, ale żebym ja w sklepach takie cudne kiecki widziała...

[moskwa]

Czy ktoś szuka pracy fryzjera/fryzjerki w Poznaniu? Bo takowa jest od zaraz w małym ładnym saloniku. Kolezanka poszukuje do pracy zdolnych osób ,moga być młode albo starsze,ale kontaktowe i z polotem. Kontakt w sprawie: 606676723 telefon; gg-1188663 po 16.00

[meg:*]

Witajcie,
dołączam się do wątku bo zmagam się z tym cholernym bezrobociem już jakiś czas i nic. Albo jestem za młoda, albo bez doświadczenia, albo nie znam 3 języków, zawsze coś a ja już naprawdę mam dość i momentami mam wrażenie, że zeświruję gdy tak wertuję portale z ofertami sto razy dziennie albo molestuję pup bezskutecznie

Dziś idę na spotkanie w sprawie pewnego ogłoszenia na lokalnej stronce, praca marzenia (ściśle związana z moim kierunkiem studiów), ale tak cholernie się napaliłam, że jak nie wyjdzie nic z tego to...
Trzymajcie kciuki.


Życzę dnia obfitującego w pozytywne odpowiedzi na Wasze (Nasze) CV

[88Ekaterina88]

dziewczyny ze sie tak spytam jest tu ktos z dolnego sląska ? jakbyscie znalazły oferty spawacza z okolic Wałbrzycha/Kłodzka/Świdnicy była bym wdzięczna

[Jik]

88Ekaterina88, a patrzyłaś na stronę z Euresem? Coś jest dla Twojego TŻeta. http://ec.europa.eu/eures/main.jsp?l...ntCategory=482
Z tego, co wiem, jak mój TŻ szukał pracy ( inżynier budownictwa wod. - sanitar.), to jakby czekał na ogłoszenia, to by nigdy się nie doczekał. Pisał do firm. W sumie do dziś nie pracuje dokładnie w swoim zawodzie i nie może zrobić uprawnień budowlanych od 4 lat. A branża, w której pracuje wymaga kolejnych studiów, przynajmniej trzyletnich, ale nawet zadowolony. Pracuje jako asystent projektanta kanalizacji.

O tej ofercie pomyślałam: http://ec.europa.eu/eures/eures-sear...queJvId=493322

[88Ekaterina88]

my też dzwonimy, wysyłamy itd. masakra. chyba dzis zarejestruje go na portalach pracuj pl czy gazeta praca i wstawie tam jego cv i listy i moze ktos sam go znajdzie w miedzy czasie bo rece opadają. a zaraz spawdze twoje stronki.

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

tylko jedna jest z walbrzycha a duzo z okolic Legnicy a tam to juz za daleko totalnie

[Jik]

88Ekaterina88, właśnie tak to jest. Jest praca tam, gdzie nie możemy się przeprowadzić Kurde, ten Brunów z oferty to też bliżej Legnicy
Dziewczyny, a ja tu znalazłam cuś, bo się zastanawiam czy się totalnie nie przebranżowić na kwiaciarkę.
http://www.akademiaflorystyki.pl/
Pomagają w zorganizowaniu szkolenia dla bezrobotnych. I mają filie w każdym dużym mieście. Ja zaraz idę do urzędu, więc się zapytam, czy by mi dał kasę na taki kurs.
http://www.akademiaflorystyki.pl/szk...robotnych.html

88Ekaterina88, a na goldenline go wstaw i na profeo. Ja podczytuję goldeline'a i widzę, że dużo ludzi tam siedzi, rekruterzy też. Poza tym zawsze coś poradzą, dadzą cynk.

[88Ekaterina88]

u mnie znajoma szuka na staz do kwaiciarni tyle ze ja w kwiaciarni moge postac góra 30 minut bo potem alergia mnie łapie wiec lipa

[Kica.]

Ja tez myślałam nad kursem bukieciarstwa tylko teraz chodzę 4 razy w tyg. na zajecia dodatkowe i nie bardzo mam czas i kase na kolejne. Często przechodząc obok kwiaciarni widze ogłoszenia że floryści/bukieciarze są poszukiwani, tylko zupełnie się nie orientuje ile można zarobić w kwiaciarni, a wy wiecie ?