Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII - Strona 81 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-04-08, 18:58   #2401
dominikowa
Wtajemniczenie
 
Avatar dominikowa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

mi instruktor mówił że jak mi wygodnie patrzeć do tyłu to mogę dotykać zagłówka i żebym sie nie krępowała bo będę sama w samochodzie.
__________________

30 w 2016
dominikowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-08, 19:19   #2402
moja imaginacja
Zakorzenienie
 
Avatar moja imaginacja
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: De
Wiadomości: 9 061
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

Ja słyszałam tez od jednego instruktora, że w czasie robienia łuku, powinno się patrzeć do tylu, ale również jadąc do tylu spojrzeć chociaż raz w boczne lusterko.
Jeśli chodzi o plac, to według mnie powinno być 5 min przed egzaminem, żeby się człowiek odstresowal, "zapoznal" z autem, sprzęgłem. Ale wiadomo, to wszystko czas..
Niby likwidacja zadań na placu ma obniżyć koszty dla wordu, ale z drugiej strony kasy mają z placu sporo - wiele osób oblewa przecież na placu
Co do takich głupich pytam na egzaminie.. Często jest się w takim stresie ze się zadaje pytania samemu sobie nieświadomie pytając na głos, wiec chociaż brzmi to strasznie idiotyczne to niekoniecznie ktoś musi być takim durnym kierowca :P tak mi się wydaje. Kamery w autach sa, wiec za karygodne błędy na egzaminie żaden egzaminator nie może przepuscic.
moja imaginacja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-08, 19:32   #2403
201609062115
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3 824
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez moja imaginacja Pokaż wiadomość
Ja słyszałam tez od jednego instruktora, że w czasie robienia łuku, powinno się patrzeć do tylu, ale również jadąc do tylu spojrzeć chociaż raz w boczne lusterko.
Jeśli chodzi o plac, to według mnie powinno być 5 min przed egzaminem, żeby się człowiek odstresowal, "zapoznal" z autem, sprzęgłem. Ale wiadomo, to wszystko czas..
Niby likwidacja zadań na placu ma obniżyć koszty dla wordu, ale z drugiej strony kasy mają z placu sporo - wiele osób oblewa przecież na placu
Co do takich głupich pytam na egzaminie.. Często jest się w takim stresie ze się zadaje pytania samemu sobie nieświadomie pytając na głos, wiec chociaż brzmi to strasznie idiotyczne to niekoniecznie ktoś musi być takim durnym kierowca :P tak mi się wydaje. Kamery w autach sa, wiec za karygodne błędy na egzaminie żaden egzaminator nie może przepuscic.
Na drugim egzaminie właśnie egzaminator po sprawdzeniu świateł itp. powiedział, że mam czas na zadanie drugie - nie dłużej niż 5 minut, przygotowanie się do jazdy i jak skończę to mam zaczynać łuk. Dobrze, że mnie tak potraktował, bo miał w swoim samochodzie tak tragiczne sprzęgło, że nie mogłam ruszyć

Kamery są, ale z tego co mi mówił instruktor to dopóki ktoś nie zgłosi skargi to nikt tego nie ogląda. Jeszcze ewentualnie jak wpadnie kontrola to wyrywkowo mogą sprawdzać filmy, ale z tego co słyszałam to jeśli pomimo rażących błędów egzaminator i tak dał pozytywny wynik to on za to odpowie, a nie osoba, która ten egzamin zdawała - także tyle dobrze :P

Aaa - a co do łuku to wałkowałam ten przepis ze względu na swoją wadę - ponoć on brzmi tak, że manewr trzeba wykonać wykorzystując lusterka I tylną szybę, ale nie ma wyszczególnione, w którym momencie musisz popatrzeć

Edytowane przez 201609062115
Czas edycji: 2016-04-08 o 19:35 Powód: dopisek
201609062115 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-08, 21:35   #2404
nocnytrans
Raczkowanie
 
Avatar nocnytrans
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 76
GG do nocnytrans
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez justka89 Pokaż wiadomość
Dobrze rozumiem, że jak robie łuk to musze dotknąć zagłówek przy obracaniu się?
Nie, nie. Chodzi mi o przygotowanie się do jazdy. Moja mama gdy zdawała dwa lata temu miała sobie ustawić fotel, zapomniała o zagłówku i egzaminator jej zwrócił uwagę i powiedział, że następnym razem taki błąd może więcej kosztować... Oni chyba mogą uwalić na czym im się tylko podoba
Mój instruktor opowiadał mi, że gdy robił prawko 19 lat temu, gdy w pełni działał system łapówek oblał za pierwszym razem na placu. Gdy wykonał wszystkie zadania poprawnie, kierował się już do wyjazdu na miasto usłyszał, że niepłynna jazda, egzamin niezdany prawdziwy powód oczywiście brak dania w łapę, ale ciekawe to były czasy jak widać

Tak się zastanawiam skąd w WORDach są takie opóźnienia, że się idzie na egzamin dwie godziny po czasie, skoro naprawdę dużo ludzi oblewa na placu, powinno to wtedy jakoś szybciej się dziać
__________________
UMCS
kierowca: 13.04.2016 za pierwszym!
31.12.2015

Edytowane przez nocnytrans
Czas edycji: 2016-04-08 o 21:41
nocnytrans jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-09, 08:45   #2405
stesia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 527
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez nocnytrans Pokaż wiadomość
Tak się zastanawiam skąd w WORDach są takie opóźnienia, że się idzie na egzamin dwie godziny po czasie, skoro naprawdę dużo ludzi oblewa na placu, powinno to wtedy jakoś szybciej się dziać
ja miałam opóźnienie godzinę albo więcej już nie pamiętam, i tak siedziałam i się zastanawiałam jak to jest że tyle samochodów stoi a nikogo nie wyczytują, bo w pewnym momencie chyba z 10 egzaminacyjnych sobie stało i nikogo nie wywoływali. już po egz jak cały stres opadł uświadomiłam sobie że przecież każdy jest przypisany do konkretnego egzaminatora i jak ktoś nie zda a egzaminator ma następną osobę za np pół godz to i tak nikogo nie wyczyta żeby przyśpieszyć. a jak ktoś ma przypisanego egzaminatora który od rana nikogo nie oblał a nawet jak oblał to już po dłuższym jeżdżeniu, to taki egzaminator będzie miał z każdą kolejną osobą coraz większe opóźnienie. nie wiem co ile jest przypisywana kolejna osoba na egz czy co pół godz czy więcej, mi ze wszystkim począwszy od wyczytania do momentu aż wysiadłam z samochodu zeszło jakieś 50 min, raz słyszałam że dziewczyna po 40 minutach jazdy po mieście oblała. i tak z jedną osobą się przeciągnie z drugą, a nawet jak są wolni egzaminatorzy to i tak nie mogą wziąć kogoś żeby przyspieszyć
stesia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-09, 09:38   #2406
201609062115
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3 824
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez stesia Pokaż wiadomość
ja miałam opóźnienie godzinę albo więcej już nie pamiętam, i tak siedziałam i się zastanawiałam jak to jest że tyle samochodów stoi a nikogo nie wyczytują, bo w pewnym momencie chyba z 10 egzaminacyjnych sobie stało i nikogo nie wywoływali. już po egz jak cały stres opadł uświadomiłam sobie że przecież każdy jest przypisany do konkretnego egzaminatora i jak ktoś nie zda a egzaminator ma następną osobę za np pół godz to i tak nikogo nie wyczyta żeby przyśpieszyć. a jak ktoś ma przypisanego egzaminatora który od rana nikogo nie oblał a nawet jak oblał to już po dłuższym jeżdżeniu, to taki egzaminator będzie miał z każdą kolejną osobą coraz większe opóźnienie. nie wiem co ile jest przypisywana kolejna osoba na egz czy co pół godz czy więcej, mi ze wszystkim począwszy od wyczytania do momentu aż wysiadłam z samochodu zeszło jakieś 50 min, raz słyszałam że dziewczyna po 40 minutach jazdy po mieście oblała. i tak z jedną osobą się przeciągnie z drugą, a nawet jak są wolni egzaminatorzy to i tak nie mogą wziąć kogoś żeby przyspieszyć
To chyba jest zależne od regulacji MORDu. U mnie jest tak, że jak egzaminator wraca z placu to wchodzi do pomieszczenia i losuje kolejna osobę do egzaminu wraz z tym pierwszym zadaniem - światła itp. I ja miałam opóźnienie max. 20 minut. Tutaj zapisują na egzaminy co 20 minut po 6 osób
201609062115 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-09, 11:39   #2407
Carousel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 531
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez nocnytrans Pokaż wiadomość
No niestety na egzaminie wiele jest, wydawałoby się drobiazgów, na których WORDy zarabią 140zł w 10minut... Tak samo jak to co wprowadzili w lutym, kolejność, że najpierw silnik, a dopiero później światła, albo jak na łuku nie obrócisz się do tyłu mimo, że zatrzymasz się we właściwym miejscu, głupie nie dotknięcie zagłówka też może kosztować. Wszystko zależy na kogo trafimy.
Ale egzaminator zawsze zostawia włączony silnik, nie?

Cytat:
Napisane przez nocnytrans Pokaż wiadomość
Ale słyszałam od mojego instruktora, że podobno premia egzaminatorów zależy od tego ile zarobi WORD w ciągu miesiąca, jeżeli to prawda to wiele by to tłumaczyło...
Tak, prawda. Kasa z egzaminów idzie na utrzymanie WORDu i premie dla egzaminatorów.


Cytat:
Napisane przez nocnytrans Pokaż wiadomość
Nie mam pojęcia, ja bym z nią nie wsiadła nawet jakby mi nie opowiadała o przebiegu egzaminu Dwa pierwsze razy miała z babą i nie wyjechała nawet z placu
Ciekawe w sumie z kim ja będę mieć, bo kilka kobietek jest u mnie w mieście i podobno typowe zołzy, ale nie nastawiam się. Postanowiłam sobie, że ja będę strać się być miła i uśmiechnięta, niezależnie na kogo trafię
Ja cztery razy nie wyjechałam z placu. I nie uważam, żeby to miał być jakiś wyznacznik tego, jakim kto jest kierowcą.


Cytat:
Napisane przez stesia Pokaż wiadomość
ja miałam opóźnienie godzinę albo więcej już nie pamiętam, i tak siedziałam i się zastanawiałam jak to jest że tyle samochodów stoi a nikogo nie wyczytują, bo w pewnym momencie chyba z 10 egzaminacyjnych sobie stało i nikogo nie wywoływali. już po egz jak cały stres opadł uświadomiłam sobie że przecież każdy jest przypisany do konkretnego egzaminatora i jak ktoś nie zda a egzaminator ma następną osobę za np pół godz to i tak nikogo nie wyczyta żeby przyśpieszyć. a jak ktoś ma przypisanego egzaminatora który od rana nikogo nie oblał a nawet jak oblał to już po dłuższym jeżdżeniu, to taki egzaminator będzie miał z każdą kolejną osobą coraz większe opóźnienie. nie wiem co ile jest przypisywana kolejna osoba na egz czy co pół godz czy więcej, mi ze wszystkim począwszy od wyczytania do momentu aż wysiadłam z samochodu zeszło jakieś 50 min, raz słyszałam że dziewczyna po 40 minutach jazdy po mieście oblała. i tak z jedną osobą się przeciągnie z drugą, a nawet jak są wolni egzaminatorzy to i tak nie mogą wziąć kogoś żeby przyspieszyć
Co pół godziny raczej nie, bo standardowy czas egzaminu to 40 minut jazdy po mieście, a najwcześniej można skończyć po 25 minutach na mieście, jeśli wszystko jest już zaliczone, a wynik jest pozytywny. Ale nawet te 25 minut + plac to już daje ok. 35 minut. A jeszcze jakby się zdarzyły na przykład korki na mieście albo trzeba by powtarzać np. parkowanie czy zawracanie, to już całkiem by się przedłużyło. Także jak już, to raczej mają przypisane egzaminy raz na godzinę. Ale mi się wydaje, że to jest tak, że losują na bieżąco: egzaminator wraca i losuje kolejną osobę. Chyba w ten sposób można uniknąć takich opóźnień. Znaczy, wiadomo, opóźnienia się zdarzają, ale na pewno byłoby ich więcej, gdyby egzaminator który skończy po 10 minutach musiał czekać godzinę na następnego zdającego.
__________________
Piszę.
Carousel jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-04-09, 12:13   #2408
stesia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 527
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez Carousel Pokaż wiadomość
Ja cztery razy nie wyjechałam z placu. I nie uważam, żeby to miał być jakiś wyznacznik tego, jakim kto jest kierowcą.
ja przed egz myślałam byle by tylko udało się z placu wyjechać, bo miałam gdzieś w głowie że będą mnie inni czekający obserwować i głupio by było oblać już tam. ale jak czekałam i widziałam kolejne osoby które oblewały na łuku, to stwierdziłam że to jednak nie jest takie łatwe i nie ma tak że jak ktoś łuku nie zrobi to kiepski kierowca

Cytat:
Co pół godziny raczej nie, bo standardowy czas egzaminu to 40 minut jazdy po mieście, a najwcześniej można skończyć po 25 minutach na mieście, jeśli wszystko jest już zaliczone, a wynik jest pozytywny. Ale nawet te 25 minut + plac to już daje ok. 35 minut. A jeszcze jakby się zdarzyły na przykład korki na mieście albo trzeba by powtarzać np. parkowanie czy zawracanie, to już całkiem by się przedłużyło. Także jak już, to raczej mają przypisane egzaminy raz na godzinę. Ale mi się wydaje, że to jest tak, że losują na bieżąco: egzaminator wraca i losuje kolejną osobę. Chyba w ten sposób można uniknąć takich opóźnień. Znaczy, wiadomo, opóźnienia się zdarzają, ale na pewno byłoby ich więcej, gdyby egzaminator który skończy po 10 minutach musiał czekać godzinę na następnego zdającego.
no właśnie nie wiem co ile u mnie zapisują ludzi na egzaminy ale bardziej się przychylam ku temu że co pół godz niż co godz, bo wiem że osoby od mojego instruktora miały egz w godzinach 9, 9:30, 10, 10:30
stesia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-09, 17:04   #2409
inmemoriaa
Rozeznanie
 
Avatar inmemoriaa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 787
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez sayuri_69 Pokaż wiadomość
Też miałam problem z kręceniem i ogólnie mam problem z cofaniem i zawracaniem z użyciem biegu wstecznego (oblałam na tym pierwszy egzamin). Mi pomaga jak włączę kierunkowskaz i kręcę kierownicą tam gdzie pokazuje mi strzałka

Miałam fajnego instruktora i jak coś mi nie szło to się śmialiśmy, że tylko spokój może nas uratować i w sumie to najlepsza rada

W trakcie kursu nigdy nie chciałam zrezygnować, ale prawko odebrałam niecałe dwa tygodnie temu i już miałam taki moment, bo to jednak zupełnie inna jazda. Czasem zdarza mi się zapomnieć rzeczy, które wałkowałam na kursie 1000 razy i zwracałam uwagę na to zawsze, a teraz o tym tak nie myśle

Nie ma lekko, ale się nie poddawaj prawko to fajna sprawa a jeśli nie czujesz się na siłach, a w miarę ufasz instruktorowi to go zapytaj co sądzi o Twoich szansach na egzaminie? Jeśli jest w porządku to nie będzie Cię naciągał tylko powie jak wygląda sprawa. Czasem lepiej egzamin przesunąć i pojeździć więcej
A tak na marginesie to ja na tym egzaminie, który zdałam to jeździłam jak pokraka trzęsły mi się nogi, egzaminator był chamski i ciągle się na mnie darł a na tym który oblałam to nawet egzaminator mówił, że mi szło jakbym miała lata praktyki, a zawaliłam na głupocie
dzięki za miłe słowa! Twoja rada co do parkownia dzisiaj mi pomogła! Co do egzaminu,to już opłacony,nie orientuje się czy można go przekładać. Godzin jazd(dokupiłam 10) zostało mi 2,więc niedużo.Dziś szło mi lepiej,bo jeździłam w dzień i widoczność była lepsza,ale wiem,że do ideału i pewnej jazdy mi jeszcze brakuje.Myślę,że podejdę do tego egzaminu,a jeśli nie zdam to wtedy zastanowie się nad kolejnym wykupieniem jazd.
inmemoriaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-09, 20:24   #2410
moja imaginacja
Zakorzenienie
 
Avatar moja imaginacja
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: De
Wiadomości: 9 061
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez Carousel Pokaż wiadomość
Ale egzaminator zawsze zostawia włączony silnik, nie?
Nie. Na 3 egzaminy zawsze wylaczali

U mnie są godziny egzaminów np na 7 45 później na 8 10, różnie, nie ma jakiejs rozbieżności. Czekałam godzinę ostatnio, strasznie dużo osób wyjechało na miasto i o ile egzaminatorzy byli to brakowało aut. Ale generalnie jak ktoś kończy egzamin, to czasem egzaminator wywołuje kogoś za kilka minut, a czasem nie wywołuje kogoś przez pół godziny. Nie wiem jak oni pracuja.
moja imaginacja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-09, 20:35   #2411
ville
Zakorzenienie
 
Avatar ville
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 9 451
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

Jutro o 7 mam pierwsze jazdy. Trzymajcie kciuki!
ville jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-04-09, 20:38   #2412
201609062115
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3 824
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez Carousel Pokaż wiadomość
Ale egzaminator zawsze zostawia włączony silnik, nie?

Ja cztery razy nie wyjechałam z placu. I nie uważam, żeby to miał być jakiś wyznacznik tego, jakim kto jest kierowcą.
U mnie zostawiał zgaszony za każdym razem
A możesz powiedzieć na czym oblewałaś na placu ?

Cytat:
Napisane przez stesia Pokaż wiadomość
ja przed egz myślałam byle by tylko udało się z placu wyjechać, bo miałam gdzieś w głowie że będą mnie inni czekający obserwować i głupio by było oblać już tam. ale jak czekałam i widziałam kolejne osoby które oblewały na łuku, to stwierdziłam że to jednak nie jest takie łatwe i nie ma tak że jak ktoś łuku nie zrobi to kiepski kierowca
Też chciałam wyjechać z placu - to był mój plan minimum brat się śmiał ze mnie, że jestem głupia, bo prawdziwy horror zaczyna się od wyjazdu na ulice i miał racje

Cytat:
Napisane przez inmemoriaa Pokaż wiadomość
dzięki za miłe słowa! Twoja rada co do parkownia dzisiaj mi pomogła! Co do egzaminu,to już opłacony,nie orientuje się czy można go przekładać. Godzin jazd(dokupiłam 10) zostało mi 2,więc niedużo.Dziś szło mi lepiej,bo jeździłam w dzień i widoczność była lepsza,ale wiem,że do ideału i pewnej jazdy mi jeszcze brakuje.Myślę,że podejdę do tego egzaminu,a jeśli nie zdam to wtedy zastanowie się nad kolejnym wykupieniem jazd.
Cieszę się, że mogłam pomóc instruktor mi ciągle powtarzał, że egzaminator nie oczekuje od nas poziomu kierowcy, który jeździ od 10 lat, ale podstaw dzięki którym poradzimy sobie na drodze i nie będziemy stwarzać zagrożenia tylko że to zawsze jest ruletka - jak się uprze, żeby Cie oblać to za głupi kierunkowskaz uwali, bo tak trzymam kciuki, żebyś sobie super poradziła - kiedy egzamin ?

Cytat:
Napisane przez moja imaginacja Pokaż wiadomość
U mnie są godziny egzaminów np na 7 45 później na 8 10, różnie, nie ma jakiejs rozbieżności. Czekałam godzinę ostatnio, strasznie dużo osób wyjechało na miasto i o ile egzaminatorzy byli to brakowało aut. Ale generalnie jak ktoś kończy egzamin, to czasem egzaminator wywołuje kogoś za kilka minut, a czasem nie wywołuje kogoś przez pół godziny. Nie wiem jak oni pracuja.
U mnie też tak różnie wywoływali - jedni od razu, inni po dłuższej chwili. Może mają przerwy ze względu na uciążliwy charakter pracy

Edytowane przez 201609062115
Czas edycji: 2016-04-09 o 20:40
201609062115 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-09, 21:03   #2413
Carousel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 531
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez sayuri_69 Pokaż wiadomość
U mnie zostawiał zgaszony za każdym razem
A możesz powiedzieć na czym oblewałaś na placu ?
U mnie zawsze podjeżdżał na łuk i zostawiał zapalony silnik, zaciągnął tylko ręczny i dawał na luz, my wtedy wchodziliśmy i pokazywałam światła i płyn pod maską. I potem egzaminator już nie wchodził do samochodu, tylko od razu siadałam za kierownicą i przygotowywałam się do jazdy, a potem ruszałam.

Tak, mogę powiedzieć, na czym oblałam. Raz zrobiłam totalną głupotę, już po zrobieniu łuku, który wyszedł mi bez problemu, puściłam sobie sprzęgło - nie śmiać się, chciałam trochę przysunąć fotel do przodu, noga trochę zjechała ze sprzęgła, a samochód był na biegu, więc trochę 'odskoczył' do tyłu. Za drugim razem przejechałam linię i to był w sumie jedyny raz, kiedy tak serio, 'modelowo' oblałam na łuku. Potem dwa pozostałe egzaminy oblałam za niezmieszczenie się w kopercie na końcu łuku. Aczkolwiek to nie było tak, że zatrzymałam się metr przed nią, tylko po prostu zderzak zakrywał trochę linię, więc to dosłownie kwestia centymetrów.
__________________
Piszę.
Carousel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-09, 21:08   #2414
201609062115
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3 824
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez Carousel Pokaż wiadomość
U mnie zawsze podjeżdżał na łuk i zostawiał zapalony silnik, zaciągnął tylko ręczny i dawał na luz, my wtedy wchodziliśmy i pokazywałam światła i płyn pod maską. I potem egzaminator już nie wchodził do samochodu, tylko od razu siadałam za kierownicą i przygotowywałam się do jazdy, a potem ruszałam.

Tak, mogę powiedzieć, na czym oblałam. Raz zrobiłam totalną głupotę, już po zrobieniu łuku, który wyszedł mi bez problemu, puściłam sobie sprzęgło - nie śmiać się, chciałam trochę przysunąć fotel do przodu, noga trochę zjechała ze sprzęgła, a samochód był na biegu, więc trochę 'odskoczył' do tyłu. Za drugim razem przejechałam linię i to był w sumie jedyny raz, kiedy tak serio, 'modelowo' oblałam na łuku. Potem dwa pozostałe egzaminy oblałam za niezmieszczenie się w kopercie na końcu łuku. Aczkolwiek to nie było tak, że zatrzymałam się metr przed nią, tylko po prostu zderzak zakrywał trochę linię, więc to dosłownie kwestia centymetrów.
To w tych dwóch ostatnich przypadkach powinnaś móc poprawiać
201609062115 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-09, 21:10   #2415
Carousel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 531
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez sayuri_69 Pokaż wiadomość
To w tych dwóch ostatnich przypadkach powinnaś móc poprawiać
Poprawiałam.
__________________
Piszę.
Carousel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-10, 13:15   #2416
ville
Zakorzenienie
 
Avatar ville
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 9 451
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

Jestem po pierwszych dwóch godzinach praktyki!
Instruktor najpierw zabrał mnie na małe osiedle domów jednorodzinnych, gdzie uczyłam się "wyczuwać" samochód, a po dziesięciu minutach ruszania-hamowania-ruszania-hamowania wyjechaliśmy na ulicę. Na szczęście była niedziela wcześnie rano, więc samochodów właściwie nie było (albo niewiele). Samochód raz (!) mi zgasł na światłach, za co zostałam z tyłu otrąbiona (żeby mu wycieraczki odpadły!).

Ogólnie już wiem, nad czym muszę popracować - mniej gazu (przekraczałam prędkość), jazda bliżej środka jezdni i oczywiście skrzyżowania i ronda, bo mnie przerażają
Powiem tak: chyba mogło być gorzej jak na pierwszy raz Chociaż na zakończenie musiałam zaparkować, co mi kompletnie nie wyszło, bo mi samochód cały czas gasł - półsprzęgło jest okropne, nie mogę wyczuć, kiedy jest za mało, a kiedy za dużo.

Edytowane przez ville
Czas edycji: 2016-04-10 o 13:19
ville jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-10, 17:29   #2417
justka89
Zakorzenienie
 
Avatar justka89
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Opolskie
Wiadomości: 20 140
GG do justka89
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez ville Pokaż wiadomość
Jestem po pierwszych dwóch godzinach praktyki!
Instruktor najpierw zabrał mnie na małe osiedle domów jednorodzinnych, gdzie uczyłam się "wyczuwać" samochód, a po dziesięciu minutach ruszania-hamowania-ruszania-hamowania wyjechaliśmy na ulicę. Na szczęście była niedziela wcześnie rano, więc samochodów właściwie nie było (albo niewiele). Samochód raz (!) mi zgasł na światłach, za co zostałam z tyłu otrąbiona (żeby mu wycieraczki odpadły!).

Ogólnie już wiem, nad czym muszę popracować - mniej gazu (przekraczałam prędkość), jazda bliżej środka jezdni i oczywiście skrzyżowania i ronda, bo mnie przerażają
Powiem tak: chyba mogło być gorzej jak na pierwszy raz Chociaż na zakończenie musiałam zaparkować, co mi kompletnie nie wyszło, bo mi samochód cały czas gasł - półsprzęgło jest okropne, nie mogę wyczuć, kiedy jest za mało, a kiedy za dużo.
Spokojnie, to dopiero pierwsza jazda. Wszystko przed Tobą, spokojnie się nauczysz.
__________________
08.06.2016 r. Kierowca
24.06.2016 r. Nauczyciel kontraktowy
03.09.2016 r.
04.01.2019 r.
13.06.2020 r.

Pisząc z telefonu nie mam opcji cytowania. Jeżeli przekręcę jakiś nick to przepraszam.
justka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-10, 17:42   #2418
dominikowa
Wtajemniczenie
 
Avatar dominikowa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

pierwsze koty za płoty

ja dziś męczę testy, niektóre pytania sa strasznie podchwytliwe, . wykupiłam dostęp do bazy wszystkich pytań i się uczę, mam zamiar do egzaminy wew podejśc za 2 tygodnie.
__________________

30 w 2016
dominikowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-10, 18:19   #2419
justka89
Zakorzenienie
 
Avatar justka89
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Opolskie
Wiadomości: 20 140
GG do justka89
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez dominikowa Pokaż wiadomość
pierwsze koty za płoty

ja dziś męczę testy, niektóre pytania sa strasznie podchwytliwe, . wykupiłam dostęp do bazy wszystkich pytań i się uczę, mam zamiar do egzaminy wew podejśc za 2 tygodnie.
Życzę powodzenia i wytrwałości w rozwiązywaniu testów. Moja rada, błędne odpowiedzi sprawdzaj w książce, rób screen i pytaj instruktora. Ja tak robiłam i to mi pomogło.
__________________
08.06.2016 r. Kierowca
24.06.2016 r. Nauczyciel kontraktowy
03.09.2016 r.
04.01.2019 r.
13.06.2020 r.

Pisząc z telefonu nie mam opcji cytowania. Jeżeli przekręcę jakiś nick to przepraszam.
justka89 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-04-10, 21:33   #2420
Kaaanapka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 102
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

I nie stresuj sie, umiesz to trzeba sie tylko przyzwyczaić do tego jak oni robia te pytania. Wlasnie. Ze piszą w podchwytliwy sposób itd.
Ja zaczęłam sie uczyć wieczór przed egzaminem. Nie polecam tego sposobu, ale zdałam :p
Kaaanapka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-11, 14:11   #2421
panna_hanna1
Raczkowanie
 
Avatar panna_hanna1
 
Zarejestrowany: 2016-02
Lokalizacja: O
Wiadomości: 171
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez ville Pokaż wiadomość
Jestem po pierwszych dwóch godzinach praktyki!
Instruktor najpierw zabrał mnie na małe osiedle domów jednorodzinnych, gdzie uczyłam się "wyczuwać" samochód, a po dziesięciu minutach ruszania-hamowania-ruszania-hamowania wyjechaliśmy na ulicę. Na szczęście była niedziela wcześnie rano, więc samochodów właściwie nie było (albo niewiele). Samochód raz (!) mi zgasł na światłach, za co zostałam z tyłu otrąbiona (żeby mu wycieraczki odpadły!).

Ogólnie już wiem, nad czym muszę popracować - mniej gazu (przekraczałam prędkość), jazda bliżej środka jezdni i oczywiście skrzyżowania i ronda, bo mnie przerażają
Powiem tak: chyba mogło być gorzej jak na pierwszy raz Chociaż na zakończenie musiałam zaparkować, co mi kompletnie nie wyszło, bo mi samochód cały czas gasł - półsprzęgło jest okropne, nie mogę wyczuć, kiedy jest za mało, a kiedy za dużo.
Ja też zostałam otrąbiona na pierwszych jazdach - no cóż - nie pamięta wół jak cielęciem był... Nie ma co się przejmować, z czasem będzie lepiej

Cytat:
Napisane przez dominikowa Pokaż wiadomość
pierwsze koty za płoty

ja dziś męczę testy, niektóre pytania sa strasznie podchwytliwe, . wykupiłam dostęp do bazy wszystkich pytań i się uczę, mam zamiar do egzaminy wew podejśc za 2 tygodnie.
Ja jak uczyłam się do egzaminu rozwiązywałam testy "hurtowo" i przy którymś pytaniu nie zgadzała mi się odpowiedź i wyjaśnienie - no to skorzystałam z możliwościowi zgłoszenia swojego zdania do firmy i wyraziłam w niemiłych słowach, że wprowadzają ludzi w błąd. Wysłałam i nagle mnie olśniło, że pytanie jest podchwytliwe Te pytania są takie do siebie podobne... Ależ mi głupio było... Oczywiście napisałam drugą wiadomość - z przeprosinami.

Cytat:
Napisane przez Kaaanapka Pokaż wiadomość
I nie stresuj sie, umiesz to trzeba sie tylko przyzwyczaić do tego jak oni robia te pytania. Wlasnie. Ze piszą w podchwytliwy sposób itd.
Ja zaczęłam sie uczyć wieczór przed egzaminem. Nie polecam tego sposobu, ale zdałam :p
Wieczór przed egzaminem?! Podziwiam
__________________
panna_hanna1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-11, 17:08   #2422
201609062115
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3 824
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez ville Pokaż wiadomość
Jestem po pierwszych dwóch godzinach praktyki!
Instruktor najpierw zabrał mnie na małe osiedle domów jednorodzinnych, gdzie uczyłam się "wyczuwać" samochód, a po dziesięciu minutach ruszania-hamowania-ruszania-hamowania wyjechaliśmy na ulicę. Na szczęście była niedziela wcześnie rano, więc samochodów właściwie nie było (albo niewiele). Samochód raz (!) mi zgasł na światłach, za co zostałam z tyłu otrąbiona (żeby mu wycieraczki odpadły!).

Ogólnie już wiem, nad czym muszę popracować - mniej gazu (przekraczałam prędkość), jazda bliżej środka jezdni i oczywiście skrzyżowania i ronda, bo mnie przerażają
Powiem tak: chyba mogło być gorzej jak na pierwszy raz Chociaż na zakończenie musiałam zaparkować, co mi kompletnie nie wyszło, bo mi samochód cały czas gasł - półsprzęgło jest okropne, nie mogę wyczuć, kiedy jest za mało, a kiedy za dużo.
Super Ci poszło jak na pierwszy raz! Trąbieniem się nie przejmuj, taka natura, że wszystkim się spieszy, a zrozumienia zero. U mnie w mieście na elki nie trąbią (mnie się nie zdarzyło), ale jak już jechałam normalnym samochodem to raz mnie otrąbili jak mi zgasło - moja inteligencja chciałam z 3 ruszyć
Docenisz półsprzęgło jak je wyczujesz jest moim ulubieńcem z tych różnych gadżetów do cofania używam tylko półsprzęgła, bo nie mam takiego wyczucia gazu w aucie taty i boje się, że w coś walne, a na półsprzęgle jest wystarczająco wolno, żeby zareagować
Łuk robiłam cały na półsprzęgle i wychodził mi super spróbuj sobie puszczać sprzęgło superwolno i jak poczujesz, że zaczyna ruszać to przytrzymaj łatwe w teorii gorsze w wykonaniu - wiem, jestem typową babą

Cytat:
Napisane przez dominikowa Pokaż wiadomość
ja dziś męczę testy, niektóre pytania sa strasznie podchwytliwe, . wykupiłam dostęp do bazy wszystkich pytań i się uczę, mam zamiar do egzaminy wew podejśc za 2 tygodnie.
Jak się przyzwyczaisz do form tych pytań to odrazu wydadzą Ci się łatwiejsze 2 tygodnie to masa czasu, ja na wariata weekend przed egzaminem się uczyłam, zdałam co prawda, ale nie polecam, bo teraz wracam często do przepisów, bo niektóre w ogóle nie chcą mi się utrzymać w głowie, a zwłaszcza ograniczenia prędkości
201609062115 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-11, 18:39   #2423
inmemoriaa
Rozeznanie
 
Avatar inmemoriaa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 787
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

Ja na teorie uczyłam się tydzień i zdałam za pierwszym razem
Dasz radę!

Słuchajcie,na praktyce wiem,że trzeba włączyć światła które wylosujesz ale trzeba też je pokazywać,gdzie są umiesczone?
inmemoriaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-11, 18:46   #2424
justka89
Zakorzenienie
 
Avatar justka89
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Opolskie
Wiadomości: 20 140
GG do justka89
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez inmemoriaa Pokaż wiadomość
Ja na teorie uczyłam się tydzień i zdałam za pierwszym razem
Dasz radę!

Słuchajcie,na praktyce wiem,że trzeba włączyć światła które wylosujesz ale trzeba też je pokazywać,gdzie są umiesczone?
Tak, trzeba.
__________________
08.06.2016 r. Kierowca
24.06.2016 r. Nauczyciel kontraktowy
03.09.2016 r.
04.01.2019 r.
13.06.2020 r.

Pisząc z telefonu nie mam opcji cytowania. Jeżeli przekręcę jakiś nick to przepraszam.
justka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-11, 18:47   #2425
Kaaanapka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 102
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

Mnie instruktor uczy pokazywać. Ze np losuje mijania, to włączam je, wychodzę z auta i pokazuje które to są. Ale nie jestem pewna czy to wymagane. Wydaje mi sie ze tak
Kaaanapka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-11, 18:52   #2426
201609062115
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3 824
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez inmemoriaa Pokaż wiadomość
Ja na teorie uczyłam się tydzień i zdałam za pierwszym razem
Dasz radę!

Słuchajcie,na praktyce wiem,że trzeba włączyć światła które wylosujesz ale trzeba też je pokazywać,gdzie są umiesczone?

Tak, wszystkie oprócz światła hamowania i wstecznego, przy tych możesz poprosić egzaminatora, żeby sprawdził czy działają poprawnie
201609062115 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-11, 18:55   #2427
inmemoriaa
Rozeznanie
 
Avatar inmemoriaa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 787
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez sayuri_69 Pokaż wiadomość
Tak, wszystkie oprócz światła hamowania i wstecznego, przy tych możesz poprosić egzaminatora, żeby sprawdził czy działają poprawnie
kurcze,ja nigdy tego nie ćwiczyłam no nic,zobacze w internetach dokładniej.
inmemoriaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-11, 19:02   #2428
stesia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 527
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez inmemoriaa Pokaż wiadomość

Słuchajcie,na praktyce wiem,że trzeba włączyć światła które wylosujesz ale trzeba też je pokazywać,gdzie są umiesczone?
trzeba włączyć i pokazać, ja akurat miałam egzaminatora takiego że nie kazał mi pokazywać tylko włączyłam a ten się zapytał czy działają, ale jak czekałam to widziałam że niektórzy wskazywali

Cytat:
Napisane przez sayuri_69 Pokaż wiadomość
Tak, wszystkie oprócz światła hamowania i wstecznego, przy tych możesz poprosić egzaminatora, żeby sprawdził czy działają poprawnie
ja na kursie światło cofania włączałam i sprawdzałam sama czy działa, tylko o tym hamowania/stop instruktor mówił że trzeba egzaminatora poprosić
stesia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-11, 19:04   #2429
201609062115
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3 824
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez stesia Pokaż wiadomość
trzeba włączyć i pokazać, ja akurat miałam egzaminatora takiego że nie kazał mi pokazywać tylko włączyłam a ten się zapytał czy działają, ale jak czekałam to widziałam że niektórzy wskazywali

ja na kursie światło cofania włączałam i sprawdzałam sama czy działa, tylko o tym hamowania/stop instruktor mówił że trzeba egzaminatora poprosić
A jak sprawdziłaś sama czy działa? Przy włączonym biegu wstecznym puściłaś sprzęgło i auto Ci nie zgasło?
201609062115 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-04-11, 19:43   #2430
stesia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 527
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

Cytat:
Napisane przez sayuri_69 Pokaż wiadomość
A jak sprawdziłaś sama czy działa? Przy włączonym biegu wstecznym puściłaś sprzęgło i auto Ci nie zgasło?
auto nie było całkiem uruchomione tylko kluczyk był przekręcony tak żeby świeciły kontrolki i światła, i wtedy normalnie wrzucałam wsteczny puszczałam sprzęgło i szłam sprawdzać
stesia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-03-07 14:39:05


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:19.