Farbowanie henną - część IV

[april_20]

Znajdę w Warszawie fryzjera który pomaluje mi włosy henną którą sama kupię?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[sylwka37]

Napisane przez april_20

Znajdę w Warszawie fryzjera który pomaluje mi włosy henną którą sama kupię?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

wątpię ale popytaj

[Lady eSs]

Na moje włosy henna podziałała jak odżywka, są grubsze, bardzo lśniące i takie miękkie, rewelacja . Żadnego przesuszenia, jedynie zapach jeszcze lekko czuć. Po pierwszym myciu spływała niebieska woda, to pewnie indygo tak? Myślę, czy nie dokupić indygo i dodawać do czarnego koloru. Kolor przed pierwszym myciem był nieco ładniejszy. Farbowałam dwa razy a opakowanie starczy mi jeszcze na jedno farbowanie czyli koszt niewielki .

[Agus91x]

hej, zamowilam na allegro henne mehndi firmy hesh niestety okazala sie przeterminowana az o rok, mam pytanie czy mozna taka henne uzyc na wlosy czy lepiej ja wyrzucić?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Agus91x

hej, zamowilam na allegro henne mehndi firmy hesh niestety okazala sie przeterminowana az o rok, mam pytanie czy mozna taka henne uzyc na wlosy czy lepiej ja wyrzucić?

Można użyć.
Chociaż myślę, że sprzedawca powinien ją wymienić na świeżą.

[Agus91x]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;48286496]Można użyć.
Chociaż myślę, że sprzedawca powinien ją wymienić na świeżą.[/QUOTE]

dzieki za odpowiedz Sprzedawca zwrócił mi za nią pieniądze a henne kazał wyrzucić i nie zawracać sobie głowy z zwracaniem jej do sklepu:P

[szklana_mgla]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;48282134]Yhm. Polałaś włosy kwasem, alkoholem i rozjaśniaczem, a myślisz, że zniszczyły się od henny?[/QUOTE]
Chyba nie myślisz że lałam sobie włosy nie rozcieńczonym alkoholem i sokiem z cytryny? bravo
Był rozcieńczony, a raczej były, oczywiście, znam swoje włosy, dawno, dawno temu farbowałam włosy samą henną naturalną na rudo, i efekt był z tego co pamiętam ten sam, niezmiennie, wtedy jeszcze nie używałam masek.

Ale oczywiście hennowe maniaczki będą tego bronić, włosy zniszczyły mi się od cholernej henny, nigdy więcej tego nie dam na włosy, a wasz "tymczasowy przesusz" to niezły mit, bo u mnie ten tymczas to na stałe
Henna ok, ale tylko do mehdi. Jak ktoś chce sobie kłaść na głowe to prosze bardzo, nie moja sprawa, nie wiecie nic poza henną a będziecie dyskutować o farbach i rozjaśniaczach, dziękuję za uwagę.

Tak samo ta wasza zielonka po indygo, cholera kładłam na włosy indygo więcej niż cholernej henny a za 2 dni traktowałam włosy rozjaśniaczem i włosy nawet koło złoto-zielonego nie stały, serio czasem wystarczy spróbować a nie tak jak niektóre tutaj piszą rozjaśniać włosy miodem i rumiankiem przez okres 8 miesięcy żeby je rozjaśnić albo wyjść z henny, boże mój
Dziękuję za uwagę razy dwa i kończe temat, do wątku już nie zaglądam bo nie ma po co z tego co widze.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Aha.

[Joanku]

[alternative1]

Napisane przez szklana_mgla

nie wiecie nic poza henną

ok


btw, nałożyłam ostatnio tę z nowej dostawy, dodałam ok 25g aloesu sproszokowanego i... och i ach . przed nałożeniem henny umyłam włosy 2x szamponem, na chwilę nałożyłam isanę niebieską na 1/3 długości (tyle, żeby palcami rozprowadzić i zmyłam od razu) i się ładnie przyjęła henna. po zmyciu znów na chwilę i też ok.
bardzo fajny kolor mi wyszedł, nawet końce nie wpadają w brąz jak poprzednio.

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Napisane przez Joanku

no dokładnie :P

[ewcia1807]

Napisane przez szklana_mgla

Chyba nie myślisz że lałam sobie włosy nie rozcieńczonym alkoholem i sokiem z cytryny? bravo
Był rozcieńczony, a raczej były, oczywiście, znam swoje włosy, dawno, dawno temu farbowałam włosy samą henną naturalną na rudo, i efekt był z tego co pamiętam ten sam, niezmiennie, wtedy jeszcze nie używałam masek.

Ale oczywiście hennowe maniaczki będą tego bronić, włosy zniszczyły mi się od cholernej henny, nigdy więcej tego nie dam na włosy, a wasz "tymczasowy przesusz" to niezły mit, bo u mnie ten tymczas to na stałe
Henna ok, ale tylko do mehdi. Jak ktoś chce sobie kłaść na głowe to prosze bardzo, nie moja sprawa, nie wiecie nic poza henną a będziecie dyskutować o farbach i rozjaśniaczach, dziękuję za uwagę.

Tak samo ta wasza zielonka po indygo, cholera kładłam na włosy indygo więcej niż cholernej henny a za 2 dni traktowałam włosy rozjaśniaczem i włosy nawet koło złoto-zielonego nie stały, serio czasem wystarczy spróbować a nie tak jak niektóre tutaj piszą rozjaśniać włosy miodem i rumiankiem przez okres 8 miesięcy żeby je rozjaśnić albo wyjść z henny, boże mój
Dziękuję za uwagę razy dwa i kończe temat, do wątku już nie zaglądam bo nie ma po co z tego co widze.

Myślisz sobie, że Dziewczyny sobie wymyśliły czy wyśniły zieloną poświatę po rozjaśnianiu indygo? To że Ty tak nie miałaś jestem zaskoczona ale i również gratuluję
Co do zniszczonych włosów po hennie - widocznie ogólnie masz włosy w opłakanym stanie. Widocznie henna mogła je tylko dobić.
Nie piszę tego, by Cię urazić. Nikt nam tu nie płaci za wychwalanie henny.
No i jeszcze jedno. Uwierz, że nie jedna z nas wie więcej na temat farbowania/rozjaśniania/dekoloryzacji/pielęgnacji itd od niektórych możnaby było spodziewać się specjalistów w tej dziedzinie

Żeby nie było samego spamu:
Jutro hennuję włosy Troszkę denerwuje mnie to, że indygo tak mocno się wymywa i ciepło wychodzi na głowie
Dziewczyny, czy np. po paru tygodniach od hennowania, gdy się wymyje indygo, maska z amli zadziała ochładzająco czy tylko raczej w mieszankach do farbowania?

[alternative1]

Napisane przez ewcia1807

Jutro hennuję włosy Troszkę denerwuje mnie to, że indygo tak mocno się wymywa i ciepło wychodzi na głowie
Dziewczyny, czy np. po paru tygodniach od hennowania, gdy się wymyje indygo, maska z amli zadziała ochładzająco czy tylko raczej w mieszankach do farbowania?

wg mnie da radę

[ewcia1807]

Napisane przez alternative1

wg mnie da radę

Dzięki za odpowiedź. W takim razie za jakiś czas się pobawię

[balbinka95]

Hej, tutaj ta co zafarbowała włosy na orzechowy brąz dwa tygodnie temu i wyszły rude Chciałam się pochwalić że od wczoraj znowu jestem brunetką i to w pięknym naturalnym kolorze po koloryzacji henną Khadi ciemny brąz Tym razem zrobiłam wszystko zgodnie z instrukcją, bez żadnego pozostawiania farby na noc, bez dodatków i wyszło tak jak wyjść powinno czyli naturalny ciemny brąz. Bałam się że jeśli w ogóle znowu nie będę ruda, to czy te rudości po poprzednim tragicznym farbowaniu się zakryją, ale na szczęście kolor ładnie te marchewe pokrył Dlatego też z mojego doświadczenia przestrzegam przed zostawianiem na kilka godzin farby zawierające indygo, bo to chyba to spowodowało tę katastrofę na moich włosach

[alternative1]

Napisane przez balbinka95

Hej, tutaj ta co zafarbowała włosy na orzechowy brąz dwa tygodnie temu i wyszły rude Chciałam się pochwalić że od wczoraj znowu jestem brunetką i to w pięknym naturalnym kolorze po koloryzacji henną Khadi ciemny brąz Tym razem zrobiłam wszystko zgodnie z instrukcją, bez żadnego pozostawiania farby na noc, bez dodatków i wyszło tak jak wyjść powinno czyli naturalny ciemny brąz. Bałam się że jeśli w ogóle znowu nie będę ruda, to czy te rudości po poprzednim tragicznym farbowaniu się zakryją, ale na szczęście kolor ładnie te marchewe pokrył Dlatego też z mojego doświadczenia przestrzegam przed zostawianiem na kilka godzin farby zawierające indygo, bo to chyba to spowodowało tę katastrofę na moich włosach

indygo się nie odstawia, bo traci moc, a w mieszankach henna-indygo wybija się henna na rudości. gorącej wody nie lubi i kwaśnego też nie lubi.

osttanio do henny nie dodałam kwaśnego a od razu nabrała takiej mocy, że przy mieszaniu na poczatku zafarbowało mi ręce, a po nocy folię, którą owinęłam włosy.

[balbinka95]

Napisane przez alternative1

indygo się nie odstawia, bo traci moc, a w mieszankach henna-indygo wybija się henna na rudości. gorącej wody nie lubi i kwaśnego też nie lubi.

osttanio do henny nie dodałam kwaśnego a od razu nabrała takiej mocy, że przy mieszaniu na poczatku zafarbowało mi ręce, a po nocy folię, którą owinęłam włosy.

Więc wygląda na to że poprostu zabiłam indygo i to z zimną krwią, bo nie dość że zastawiłam na noc, to jeszcze dodałam trochę soku z cytryny Człowiek uczy się na błędach

[daggmara]

Po skoki w bok w strone chemii, wracam do henny. Zuzylam moje ostatnie 25g, teraz chcialabym wyprobowac nowe mieszanki od firmy B, ale nie mam wielkich nadziei, ze dotra sprawniej niz poprzednie...
Chyba na razie nie kusi mnie powrót do chemii.

[ma_krela]

Dziewczyny, co zrobić ... moje włosy są dość długie, od ok. roku farbowane henną Khadi orzechowy brąz. Niestety od czubka glowy do ucha włosy są jaśniejsze niż u dołu, chciałabym zeby były takie jak u góry, czy mogę użyć dekoloryzatora ? nastepnie nałożyłabym na to naturalną henne i od razu jasny brąz . a jeśli dekoloryzator nie wchodzi w grę to co zrobić ? jak wyrównać kolor? pomocy !!!!

[Joanku]

NA PEWNO NIE DEKOLORYZACJA!!!!!

Henna wiąże się pigmentwm Twojego włosa, dekoloryzacja tego nie usunie.

Nie wiem co Ci poradzić, ja zawsze robię kąpiel rozjaśniajaca, ale ja mam rude więc u Ciebie może zaowocować rudą poświata.

Może ktoś tu jednak robił na brązach i wie?

[ma_krela]

Boje sie,ze po kapieli rozjasniajacej zostana mi roznokolorowe placki a mi zalezy glownie na wyrownaniu koloru na calej glowie(

[Joanku]

Ja robię od połowy włosów bo słońce górę rozjaśnia i nigdy nie mam placków
Ale jak mówię, nie wiem jak się zachowa przy brązie, bo nie mam doświadczenia.

[hello_nka]

Napisane przez szklana_mgla

Chyba nie myślisz że lałam sobie włosy nie rozcieńczonym alkoholem i sokiem z cytryny? bravo
Był rozcieńczony, a raczej były, oczywiście, znam swoje włosy, dawno, dawno temu farbowałam włosy samą henną naturalną na rudo, i efekt był z tego co pamiętam ten sam, niezmiennie, wtedy jeszcze nie używałam masek.

Ale oczywiście hennowe maniaczki będą tego bronić, włosy zniszczyły mi się od cholernej henny, nigdy więcej tego nie dam na włosy, a wasz "tymczasowy przesusz" to niezły mit, bo u mnie ten tymczas to na stałe
Henna ok, ale tylko do mehdi. Jak ktoś chce sobie kłaść na głowe to prosze bardzo, nie moja sprawa, nie wiecie nic poza henną a będziecie dyskutować o farbach i rozjaśniaczach, dziękuję za uwagę.

Tak samo ta wasza zielonka po indygo, cholera kładłam na włosy indygo więcej niż cholernej henny a za 2 dni traktowałam włosy rozjaśniaczem i włosy nawet koło złoto-zielonego nie stały, serio czasem wystarczy spróbować a nie tak jak niektóre tutaj piszą rozjaśniać włosy miodem i rumiankiem przez okres 8 miesięcy żeby je rozjaśnić albo wyjść z henny, boże mój
Dziękuję za uwagę razy dwa i kończe temat, do wątku już nie zaglądam bo nie ma po co z tego co widze.

Wlosy sie rozciecza miodem zeby ich nie zniszczyć jak to robi rozjaśniacz, madra głowo


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[daggmara]

Zahennowałam się wczoraj i... szok! Nie zniszczyłam sobie włosów wręcz przeciwnie, są piękne i błyszczące

[metalowaa]

Napisane przez hello_nka

Wiesz co ja robiłam troche na oko, mniej wiecej tak:
4 łyżki cynamonu
1 łyżka miodu
1 łyżka oliwy z oliwek
Pol cytryny
Odzywka do wlosow (bez silikonów, zeby wszystko sie moglo wchłonąć we wlosy)
I nakładalam to na umyte wlosy osuszone ręcznikiem


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zrobiłam 3 albo 4 razy i rozjaśniło mi odrobinę mam wrażenie Jeszcze spróbuję bez cytryny. No i nie miałam problemu z wymyciem miodu, który przed zmyciem emulgowałam odżywką

[ewcia1807]

Dziewczyny, jak zadziała płukanka fioletowa na hennowy brąz? Ochłodzi go? Jak myślicie?

[hello_nka]

Napisane przez metalowaa

Zrobiłam 3 albo 4 razy i rozjaśniło mi odrobinę mam wrażenie Jeszcze spróbuję bez cytryny. No i nie miałam problemu z wymyciem miodu, który przed zmyciem emulgowałam odżywką

To ciesze sie ja juz mam takie rudawe wlosy (a mialam takie jak na profilowym) wiec jeszcze troche i nałożę hennę caca rouge z lusha


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Joa_Aga]

Nie wiem, czy piszę to w dobrym wątku. Ale orientuje się któraś z Was czy jeśli na włosy była położona henna + indygo, to można na nie nałożyć blond z Herbatint? To jest farba ziołowo-chemiczna. Konsultantka tej firmy twierdzi, że spokojnie mogę nałożyć ich blond po hennie. Uprzedziłam, że to jest henna z indygo (Khadi jasny brąz), ale nie wiem, czy ta pani mnie na pewno dobrze zrozumiała.
Nie sugerujcie się nazwą jasny brąz, bo włosy mam w tej chwili jasne (mieszałam z cassią) ale jednak to indygo na pewno w jakimś stopniu we włosach osiadło. Kolor farby to 8n (naturalny jasny blond).

[sylwka37]

Napisane przez Joa_Aga

Nie wiem, czy piszę to w dobrym wątku. Ale orientuje się któraś z Was czy jeśli na włosy była położona henna + indygo, to można na nie nałożyć blond z Herbatint? To jest farba ziołowo-chemiczna. Konsultantka tej firmy twierdzi, że spokojnie mogę nałożyć ich blond po hennie. Uprzedziłam, że to jest henna z indygo (Khadi jasny brąz), ale nie wiem, czy ta pani mnie na pewno dobrze zrozumiała.
Nie sugerujcie się nazwą jasny brąz, bo włosy mam w tej chwili jasne (mieszałam z cassią) ale jednak to indygo na pewno w jakimś stopniu we włosach osiadło. Kolor farby to 8n (naturalny jasny blond).

ja bym się jednak bała moja siostra walczy od jakiegoś czasu z zielonymi glutami po indygo bo chciała trochę rozjaśnić

[ewcia1807]

Napisane przez Joa_Aga

Nie wiem, czy piszę to w dobrym wątku. Ale orientuje się któraś z Was czy jeśli na włosy była położona henna + indygo, to można na nie nałożyć blond z Herbatint? To jest farba ziołowo-chemiczna. Konsultantka tej firmy twierdzi, że spokojnie mogę nałożyć ich blond po hennie. Uprzedziłam, że to jest henna z indygo (Khadi jasny brąz), ale nie wiem, czy ta pani mnie na pewno dobrze zrozumiała.
Nie sugerujcie się nazwą jasny brąz, bo włosy mam w tej chwili jasne (mieszałam z cassią) ale jednak to indygo na pewno w jakimś stopniu we włosach osiadło. Kolor farby to 8n (naturalny jasny blond).

W składzie jest nadtlenek wodoru, także może coś nie pyknać
Kiedy ostatnio hennowałaś i ile razy?

[Joa_Aga]

No tez właśnie tą wodą utlenioną się martwię. Konsultantka Herbatint stwierdziła, że tam jest małe stężenie. Ale jednocześnie dodała, że rozjaśnia do 2 tonów. To chyba jednak nie takie małe...
Włosy miałam hennowane od dawna, ostatnio je rozjaśniłam (u fryzjerki). I na te rozjaśnione cassia + jasny brąz (pół na pół) i trzymane godzinę. Nie dało to koloru tylko wyrównało odcień po rozjaśnianiu. Teraz są taki miodowy blond. To było jakieś 3 tygodnie temu. Wiem, mogłam nie nakładać już Khadi, ale nie miałam wtedy pomysłu czym wyrównać odcień, a zwykłe chemiczne farby nie wchodzą w grę.