Mam zakwasyyyy!!!!

Lia · 2004-04-02, 17:53

Cześć!
Od niedawna (czyli od wtorku) zaczęłam chodzić na siłownię. I dziś nie mogę się w ogóle ruszać!!!Chodzę jak jakaś Japonka-małymi kroczkami a wstawanie zajmuje mi z 5 minut.Wiem,że to zakwasy!Ale nie mialam jeszcze takich.Nie chodziłam przedtem do siłowni,ale teraz fatalnie się czuję!
Jak mogę je zwalczyć???? Trener powiedział,że w weekend zrobimy przerwę.I na siłownię idę w poniedziałek.Ale czy to przestanie boleć do poniedziałku?? Może mam stosowac jakieś kremy dla sportowców na nadwyrężenia...?
Nie wiem,nie mogę w nocy się przekręcać z boku na bok :/ Proszę pomóżcie,jeśli znacie jakieś metody na tą dolegliwośc...
Czuję się jak stara babka-tylko mi chodzika brakuje.
Po rozpoczęciu ćwiczeń w siłowni podobno najgorsze są pierwsze dni-a to są właśnie moje pierwsze dni...

MegOn · 2004-04-02, 22:04

wiem ze na to juz za pozno ale przedewszystkim po karzdym cwiczeniu na silowni powinnas bardzo dobrze rozciagnac miesien nad ktorym wlasnie pracowalas. to bardzo wazne! ja jak chodzilam na silownie to instruktorka bez dokladnego rozciagniecia miesni nie pozwalala mi przechodzic do nastepnego cwiczenia...
jesli chodzi o sytuacje gdy juz zakwasy sie pojawily to niestety polecam bolesne rozciaganie. bedzie bolalo ale z doswiadczenia wiem ze szybciej przejdzie...
wazne zebys rozciagala sie pomalu i tyle ile sie da nie przesadzaj zbytnio, no i dobrze by bylo robic to przy swiezym powietrzu (chocby otworzyc okno).
powodzenia!

maly · 2004-04-03, 08:13

a jak juz masz to porozciagaj sie :-P [j/w]

i zaopatrz sie w mascie
ben gay czerwony albo arcalen [ smierdza obydwie ;-p]
bierz magnez, pij duzo wody, i bardzo dobrze robi bardzo ciepla wanna z woda w ktorej polezysz

powinno pomoc :-_)
milego

Lia · 2004-04-03, 13:21

Dzięki za rady!
Wczoraj poszłam za radą kumpla i zrobiłam sobie gorącą kapiel. I dziś już normalnie chodzę-mam tylko jeszcze trochę problem z szybkim wstawaniem,ale już jest o niebo lepiej niż wczoraj.
A w maście to się zaopatrzę-tak na przyszłość.
Pozdrawiam

Magilla · 2004-04-03, 15:25

Nam instruktorka zalecała po treningu picie tej "mikstrury" (uzupełnia minerały w organiźmie, które straciliśmy podczas treningu) : pół szklanki soku pomarańczowego, pół łyżeczki soli, dopełnić wodą mineralną. Ponoć zakwasom zapobiega też wypicie małego piwka po treningu

ewika91 · 2006-04-08, 08:16

Jeśli ma się zakwasy, to radzę delikatnie ćwiczyć. Sama to stosowałam i teraz nie mam po większym wisiłku wooogóle zakwasów

!

vadi · 2006-04-08, 08:26

Cytat:

Napisane przez MegOn

wiem ze na to juz za pozno ale przedewszystkim po karzdym cwiczeniu na silowni powinnas bardzo dobrze rozciagnac miesien nad ktorym wlasnie pracowalas. to bardzo wazne!

podpisuję się

coca_cola · 2006-04-08, 08:38

ja lubie miec zakwasy

czuje wtedy, ze COŚ zrobilam..

Nati02 · 2006-04-08, 08:42

Cytat:

Napisane przez coca_cola

ja lubie miec zakwasy

czuje wtedy, ze COŚ zrobilam..

ja rowniez

Zakwasy najlepiej zwalczyc tym, czym je sie 'zdobylo' czyli ruchem. Siedzenie w miejscu i czekanie nic nie da. Po paru dniach ten bol zniknie.

coca_cola · 2006-04-08, 08:52

slyszalam, ze po treningu powinno sie zrob natryski na cwiczone miesnie zimna-ciepla woda.. z przewaga zimnej

wtedy zakwasy beda mniejsze albo w ogole sie nie pojawia..

Nati02 · 2006-04-08, 09:02

Polecam do lektury:

http://www.sfd.pl/temat185552/

2004-04-02, 17:53	#1
Lia Przyczajenie Zarejestrowany: 2003-07 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 16	Mam zakwasyyyy!!!! Cześć! Od niedawna (czyli od wtorku) zaczęłam chodzić na siłownię. I dziś nie mogę się w ogóle ruszać!!!Chodzę jak jakaś Japonka-małymi kroczkami a wstawanie zajmuje mi z 5 minut.Wiem,że to zakwasy!Ale nie mialam jeszcze takich.Nie chodziłam przedtem do siłowni,ale teraz fatalnie się czuję! Jak mogę je zwalczyć???? Trener powiedział,że w weekend zrobimy przerwę.I na siłownię idę w poniedziałek.Ale czy to przestanie boleć do poniedziałku?? Może mam stosowac jakieś kremy dla sportowców na nadwyrężenia...? Nie wiem,nie mogę w nocy się przekręcać z boku na bok :/ Proszę pomóżcie,jeśli znacie jakieś metody na tą dolegliwośc... Czuję się jak stara babka-tylko mi chodzika brakuje. Po rozpoczęciu ćwiczeń w siłowni podobno najgorsze są pierwsze dni-a to są właśnie moje pierwsze dni...

2004-04-02, 22:04	#2
MegOn Raczkowanie Zarejestrowany: 2004-04 Wiadomości: 72	Re: Mam zakwasyyyy!!!! wiem ze na to juz za pozno ale przedewszystkim po karzdym cwiczeniu na silowni powinnas bardzo dobrze rozciagnac miesien nad ktorym wlasnie pracowalas. to bardzo wazne! ja jak chodzilam na silownie to instruktorka bez dokladnego rozciagniecia miesni nie pozwalala mi przechodzic do nastepnego cwiczenia... jesli chodzi o sytuacje gdy juz zakwasy sie pojawily to niestety polecam bolesne rozciaganie. bedzie bolalo ale z doswiadczenia wiem ze szybciej przejdzie... wazne zebys rozciagala sie pomalu i tyle ile sie da nie przesadzaj zbytnio, no i dobrze by bylo robic to przy swiezym powietrzu (chocby otworzyc okno). powodzenia!

2004-04-03, 08:13	#3
maly Raczkowanie Zarejestrowany: 2003-03 Wiadomości: 265	Re: Mam zakwasyyyy!!!! a jak juz masz to porozciagaj sie :-P [j/w] i zaopatrz sie w mascie ben gay czerwony albo arcalen [ smierdza obydwie ;-p] bierz magnez, pij duzo wody, i bardzo dobrze robi bardzo ciepla wanna z woda w ktorej polezysz powinno pomoc :-_) milego

2004-04-03, 13:21	#4
Lia Przyczajenie Zarejestrowany: 2003-07 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 16	Re: Mam zakwasyyyy!!!! Dzięki za rady! Wczoraj poszłam za radą kumpla i zrobiłam sobie gorącą kapiel. I dziś już normalnie chodzę-mam tylko jeszcze trochę problem z szybkim wstawaniem,ale już jest o niebo lepiej niż wczoraj. A w maście to się zaopatrzę-tak na przyszłość. Pozdrawiam

2004-04-03, 15:25	#5
Magilla Raczkowanie Zarejestrowany: 2003-01 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 158	Re: Mam zakwasyyyy!!!! Nam instruktorka zalecała po treningu picie tej "mikstrury" (uzupełnia minerały w organiźmie, które straciliśmy podczas treningu) : pół szklanki soku pomarańczowego, pół łyżeczki soli, dopełnić wodą mineralną. Ponoć zakwasom zapobiega też wypicie małego piwka po treningu

2006-04-08, 08:16	#6
ewika91 Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 55	Dot.: Mam zakwasyyyy!!!! Jeśli ma się zakwasy, to radzę delikatnie ćwiczyć. Sama to stosowałam i teraz nie mam po większym wisiłku wooogóle zakwasów! __________________ Jaka to oszczędność czasu zakochać się od pierwszego wejrzenia. (Julian Tuwim)

2006-04-08, 08:38	#8
coca_cola Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-12 Wiadomości: 2 539	Dot.: Mam zakwasyyyy!!!! ja lubie miec zakwasy czuje wtedy, ze COŚ zrobilam..

2006-04-08, 08:52	#10
coca_cola Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-12 Wiadomości: 2 539	Dot.: Mam zakwasyyyy!!!! slyszalam, ze po treningu powinno sie zrob natryski na cwiczone miesnie zimna-ciepla woda.. z przewaga zimnej wtedy zakwasy beda mniejsze albo w ogole sie nie pojawia..

2006-04-08, 09:02	#11
Nati02 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-08 Wiadomości: 8 320	Dot.: Mam zakwasyyyy!!!! Polecam do lektury: http://www.sfd.pl/temat185552/ __________________ Życie to ciągłe ryzyko.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)