2011-08-07, 08:24 | #541 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: Sprzątanie po psie, a zakaz wyprowadzania?
skoro jest zakaz to pewnie obowiązuje wyprowadzania. to tak jak w parkach jest zakaz wprowadzania psów i tyle, nikt nie ma prawa tam wejść z psiakiem. Pewnie chodzi o to żeby nie krążyć z psem koło bloków tylko wyjść z nim gdzieś dalej. co tym bardziej oznacza zakaz zalatwiania.
__________________
|
2011-08-07, 09:24 | #542 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Sprzątanie po psie, a zakaz wyprowadzania?
Ja tak się zastanawiałam czy jest to jakoś uregulowane prawnie? Nie znam się na tym ale to jest paranoja. Niedaleko mnie jest taka ulica gdzie przed każdym blokiem stoi taka tabliczka i też są ciągłe wojny bo ludzie mają tam psy, często kupione/przygarnięte jeszcze przed pojawieniem się tych tabliczek. I co teraz jak na spacer to mają wynosić je na rękach i drałować na inną ulicę, bo tu nie jest kwestia 1 czy 2 trawników tylko każdego jaki jest na tej ulicy...
Dlatego jestem ciekawa czy jest to jakiś wymysł spółdzielni/wspólnot czy może miasta. Grozi za to jakaś kara czy tylko postraszenie przez sąsiadkę z parteru ? |
2011-08-07, 09:56 | #543 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 984
|
Dot.: Sprzątanie po psie, a zakaz wyprowadzania?
Też się zastanawiam kto stawia takie zakazy i jakie są konsekwencje ich nieprzestrzegania.
Na pewno sąsiadka nie ma prawa zawłaszczać sobie trawników. |
2011-08-07, 10:12 | #544 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 660
|
Dot.: Sprzątanie po psie, a zakaz wyprowadzania?
Co do sąsiadki to nie mam pojęcia czy ma prawo sobie sadzić kwiatki przy bloku. U mnie też się to zdarza. Co do psa to dobrze, że po nim sprzątasz. U mnie na osiedlu też ludzie chodzą pod blokami z psami tyle, że tu też bawią się dzieci i osobiście nie chciałabym aby moje dzieci miały styczność z jakimikolwiek odchodami czy sikami psów. Policja czy straż miejska może dać mandat za niesprzątanie po psie lub spacer z nim w zakazanym miejscu. Wątpię żeby administracja podpisała Ci papier o jakim wspomniałaś. Blokowiska to nie są miejsca do wyprowadzania psów tym bardziej, że pomiędzy blokami jest mało zieleni, a większość jest 'zakupowana'. Jeżeli nie ma się warunków do wyprowadzenia psa w miejsce oddalone od klatek schodowych, okien bloków, pozostaje tylko skrawek trawnika pod blokiem to uważam, że nie powinno się kupować psa/przygarniać ze schroniska.
|
2011-08-07, 10:41 | #545 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 994
|
Dot.: Sprzątanie po psie, a zakaz wyprowadzania?
Czy osiedle to wspólnota mieszkaniowa, spółdzielnia czy jeszcze coś innego?
Na Twoim miejscu bym się dowiedziała kto i na jakiej podstawie wprowadził ten zakaz i postawił tabliczki? Dowiedz się w administracji - masz prawo do otrzymania takich informacji. Po ich otrzymaniu - czy mieli do tego prawo. Dowiedz się jakie są konsekwencje za nie przestrzeganie zakazu i kto będzie na tym czuwał. Jeśli to administracja postawiła, sprawdź w urzędzie miasta czy mieli do tego prawo. Myślę, że nie można, ot tak, bo ktoś chce wprowadzić zakazu (niezależnie jakiego). Tu przecież nie chodzi o zakłócanie ciszy nocnej czy rozsypywanie śmieci - co jest oczywiste. Ponadto, nie wiem czy to po prostu nie jest taka tabliczka dla postraszenia... Jeśli chodzi o sąsiadkę, to jeśli ten trawnik nie jest Jej własnością to ma do niego takie same prawa co Ty. Takie jest moje zdanie.
__________________
"Człowiek posiadł sobie prawo do posiadania zwierzęcia. A powinien to być przywilej, który można odebrać." Edytowane przez tygrysia Czas edycji: 2011-08-07 o 10:43 Powód: dopisek |
2011-08-07, 10:55 | #546 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 1
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Ale się ciesze że się tu zarejestrowałam
Co do sprzątania kup to sama zbieram ale niestety mam 13 lat i dzieciaki z mojej klasy tego nie rozumieją i się wyśmiewają No ale jak tak poczytałam ten wątek to postanowiłam nie zwracać na to uwagi |
2011-08-07, 11:30 | #547 |
Raczkowanie
|
Dot.: Sprzątanie po psie, a zakaz wyprowadzania?
zgadzam się z Tygrysią - czasem spółdzielnie wywieszają takie znaki, chociaż nie mają do tego prawa
najlepiej zapoznać się z uchwałą porządkową dotyczącą miasta, jeśli chodzi o Kraków znalazłam: http://www.bip.krakow.pl/_inc/rada/u...f.php?id=26295 UCHWAŁA NR C/1011/06 Rady Miasta Krakowa z dnia 25 stycznia 2006 r. w sprawie Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Miejskiej Kraków Rozdział 6 Obowiązki osób utrzymujących zwierzęta domowe Art. 14. 1. Utrzymujący zwierzęta domowe zobowiązani są do zachowania środków ostrożności zapewniających ochronę zdrowia i życia ludzi oraz zwierząt, a także dołożenia starań, aby zwierzęta te nie były uciążliwe dla otoczenia. 2. Utrzymujący zwierzęta domowe zobowiązani są do sprawowania nad nimi właściwej opieki, a w szczególności nie pozostawiania ich bez dozoru. Art. 15. 1. Utrzymujący zwierzęta domowe zobowiązani są do: 1/ prowadzenia psa na uwięzi, a ponadto psu rasy uznawanej za agresywną zgodnie z rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 28 kwietnia 2003 r. w sprawie wykazu ras psów uznawanych za agresywne /Dz. U. Nr 77, poz. 687/ lub zagrażającemu otoczeniu, do nałożenia kagańca; w miejscach mało uczęszczanych dopuszcza się prowadzenie psa bez smyczy, pod warunkiem, że pies ma nałożony kaganiec, a właściciel lub opiekun sprawuje kontrolę nad jego zachowaniem, 2/ nie wprowadzania zwierząt na teren placów zabaw i piaskownic dla dzieci, a także na kąpieliska, 3/ nie wprowadzania zwierząt do budynków użyteczności publicznej i obsługi ludności, w szczególności do urzędów, zakładów opieki zdrowotnej i opieki społecznej, szkół i placówek wychowawczych, placówek kulturalno-oświatowych o ile władający tymi budynkami nie postanowią inaczej; zakaz nie dotyczy psów przewodników, 4/ zabezpieczenia terenu nieruchomości przed wydostaniem się z niej zwierzęcia. 5/ niezwłocznego usuwania zanieczyszczeń pozostawionych przez zwierzęta; obowiązek nie dotyczy osób niewidomych, korzystających z psów przewodników, osób niepełnosprawnych z tytułu wady wzroku lub narządu ruchu stopnia znacznego. 2. Szczepienia ochronne zwierząt domowych określają odrębne przepisy. 3. Zasady przewożenia zwierząt środkami komunikacji zbiorowej określają przewoźnicy świadczący te usługi. Art. 16. Utrzymujący zwierzęta egzotyczne, w szczególności gady, płazy, ptaki, w lokalach mieszkalnych lub użytkowych zobowiązani są zabezpieczyć je przed wydostaniem się z pomieszczenia. Art. 17. Ochrona przed bezdomnymi zwierzętami lub pozostawionymi czasowo bez opieki realizowana jest przez gminę poprzez interwencyjne ich wyłapywanie oraz zapewnienie opieki i schronienia wyłapanym zwierzętom. Szczegółowe zasady określa art. 7 ust. 1 pkt 3 i pkt 4 oraz ust. 3 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Uchwała nic nie wspomina o zakazie wyprowadzania psów wogóle w pewnych częściach miasta, więc zakładam, że ustawienie znaków jest bezprawne, ale dopytaj o szczegóły w spółdzielni, a następnie w UM Kraków.
__________________
"It is true that Pit Bulls grab and hold on. But, what they most often grab and refuse to let go of is your heart, not your arm."
|
2011-08-07, 14:42 | #548 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 238
|
Dot.: Sprzątanie po psie, a zakaz wyprowadzania?
czego te ludzie już nie wymyślają i sie psów czepiają
ciekawa jestem czy ta twoja sąsiadka od kwiatków ma pozwolone na sadzenie tych kwiatków że tak sie czepia ja tez miała nieprzyjemność kiedyś idę sobie z moim psem pod swoim blokiem tak gdzie wyprowadzamy psy i nikt nikomu nic nie mówi a idzie jakieś babsko z dzieckiem i się do mnie rzuca że nie sprzątam a ja do niej czy pani juz posprzątała swojego dziecka kupę bo widziałam że zrobiło na gruncie należącym do mojego bloku zamknęła się i polazła |
2011-08-07, 14:58 | #549 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 660
|
Dot.: Sprzątanie po psie, a zakaz wyprowadzania?
Trochę nie miło, bo raczej nie chciałabym aby ktoś wyprowadzał psa tam gdzie bawią się dzieci i jeszcze po nim nie sprzątał. Małego dziecka nie można puścić gdzieś dalej od domu, dlatego raczej bawią się one przy bloku tym bardziej, że najczęściej stoją tam huśtawki, itp. Nie dobrze mi się robi jak ktoś chodzi z psem koło piaskownicy. Skoro decydujesz się na psa to powinno się zadbać aby jego odchody nie przeszkadzały też innym.
|
2011-08-07, 15:13 | #550 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 238
|
Dot.: Sprzątanie po psie, a zakaz wyprowadzania?
Cytat:
a jest duży teren zielony są krzaki itp i tam sobie chodzimy z psami i nikt nic nie mówi skoro dzieci maja plac zabaw a rodzicom nie chce iść do domu a maja kilka kroków( często słyszę nie chce mi się sikaj tu)to niech się załatwiają tam gdzie maja swój plac zabaw niech maja brudno mi to nie przeszkadza |
|
2011-08-07, 16:00 | #551 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 660
|
Dot.: Sprzątanie po psie, a zakaz wyprowadzania?
Cytat:
|
|
2011-08-07, 18:59 | #552 |
Rozeznanie
|
Dot.: Sprzątanie po psie, a zakaz wyprowadzania?
.
Edytowane przez Eska88 Czas edycji: 2013-10-18 o 16:24 |
2011-08-08, 09:58 | #553 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 1 717
|
Dot.: Sprzątanie po psie, a zakaz wyprowadzania?
u mnie jest podobnie, wszystkie trawniki osiedlowe obwarowane tabliczkami "zakaz wyprowadzania psów", osiedle najzwyklejsze, trawniki bylejakie. Osobiscie uważam, ze to jest pójście na łatwiznę, bo spółdzielni łatwiej wbić kompletnie irracjonalne tabliczki z zakazem, niż np zadbać o kosze na odchody i egzekwować obowiązek sprzątania po psach.
|
2011-08-08, 12:06 | #554 |
Zadomowienie
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Za swojego zwierzaka jesteśmy odpowiedzialni. Sprzątanie po swoim psie to tak samo jak sprzątanie po swoim kocie jego kuwety. Z obserwacji wnioskuje, że dla wielu osób "zbieranie" kup swoich pupili jest uwłaczające. W wielu miastach są postawione specjalne kosze, w których są udostępnione woreczki. Oczywiście powinny stać wszędzie, ale na to już nie można nic poradzić. Pies sam nie posprząta, a to powinno wychodzić od nas. To świadczy przede wszystkim o naszym wychowaniu. W Szczecinie jest mnóstwo takich uliczek, gdzie kupa leży obok kupy. Najgorszy jest w tym momencie okres deszczowy, gdzie wszystko zaczyna pływać. Coraz częściej jednak zauważam, że idzie właściciel z psem po chodniku, ten walnie kupsko na środku, a on jak gdyby nigdy nic, odchodzi. Apropo sraczki, z tym już bym nie przesadzała
__________________
Starannie obieram ze skórki warianty życia. WWW.DOGOMANIA.PL - zainteresuj się losem zwierząt! www.nailsbymagda.pinger.pl Mój blog pazurkowy. Moja pasja. Zapraszam! |
2011-08-08, 13:28 | #555 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 126
|
Dot.: Sprzątanie po psie, a zakaz wyprowadzania?
Dla mnie to jest nie do pomyślenia. Sama spotkałam się z sytuacją, gdy mój pies wąchał trawę na trawniku przed blokiem, z tabliczką "Zakaz wyprowadzania psów". Starsza pani mieszkająca w tym bloku zwróciła mi uwagę, że psy nie mogą się tam załatwiać, nawet po moim pokazaniu jej woreczków na odchody.
|
2011-08-08, 13:30 | #556 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 126
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Z tymi wiszącymi woreczkami też jest problem, bo zaskakująco szybko znikają. Niektórzy właściciele biorą od razu wszystkie, a jestem pewna, że czasami to by trochę ułatwiło sprzątanie po swoich pupilach. Ja sama muszę zabierać woreczki foliowe z domu, albo kupować w sklepie zoologicznym, bo nigdy nie mogę trafić na te udostępnione przez miasto
|
2011-08-08, 13:50 | #557 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Sprzątanie po psie, a zakaz wyprowadzania?
Paranoja - nie dosyć że trzeba nauczyć psa, żeby nie robił w domu to jeszcze może mam wymagać, żeby trzymał siuśki aż dojdziemy do terenu gdzie nie ma tabliczki
Bez przesady, jak ktoś sprząta kupy to jak dla mnie jest ok, siusiek chwila moment i się wchłania |
2011-08-09, 21:10 | #558 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 674
|
Dot.: Sprzątanie po psie, a zakaz wyprowadzania?
Siusiek wcale się nie wchłania tylko wyżera trawę i brudzi. Szanujmy swoją inteligencję i nie wmawiajmy sobie, że siuśki to nie brud. To brud i smród. Tak samo kupa - a nie każdą da się ładnie zebrać, np. kiedy pies ma rozwolnienie.
Generalnie trawniki są dobrem publicznym, to znaczy, że wszyscy powinniśmy je szanować. Niestety u nas w kraju kultura siada na wszystkich frontach - u nas np jest plac zabaw dla dzieci z jednej strony bloku, a trawnik ze śmietnikami na psie odchody po drugiej. Niestety luzie z psami puszczają je po podwórku co skutkuje oczywiście kupami i siuśkami gdzie popadnie. Do trawnika dla psów od wyjścia z bloku jest dosłownie 50 metrów. Ale widocznie to też za daleko. Z drugiej strony oczywiście musi być miejsce dla piesków. W miarę możliwości nie pod czyimiś oknami. U Was na osiedlu też na pewno da się wygospodarować któryś z trawników dla piesków, jak najdalej od piaskownic, ale w rozsądnej odległości. Argumenty, że trzeba iść dalej wydają mi się bardzo naiwne - przecież biorąc pieska zdajemy sobie sprawę, że będzie trzeba go wyprowadzać. Do tego pieski w większości potrzebują sporej dawki ruchu. Wyprowadzanie psa pod klatkę i zaraz wracanie z nim do domu i tak mija się chyba z celem. Co do ogródka. Tak, Pani nie ma prawa zakładać ogródka bez zgody administracji/wspólnoty. Ja jestem co prawda wdzięczna Paniom, które pozakładały takie ogródki u nas pod blokiem i opiekują się nimi. Od razu jest przyjemniej, ładniej, a wieczorem pachnie maciejką. Natomiast, jeśli Pani założyła sobie aż 3 ogródki, a tym samym ograniczyła poważnie przestrzeń dla piesków, to na pewno da się to jakoś ugadać w administracji. Trzeba tylko odrobiny dobrej woli po obu stronach - niestety tego często u nas brakuje. Ja bym generalnie nie zaczynała od skargi czy roszczeń tylko od konstruktywnych propozycji. Wtedy rozmowa zaczyna się z zupełnie innego poziomu.
__________________
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate. ;> Stowarzyszenie Pomocy Królikom Pomyślna blog Pani Mgr 22.09.2012
|
2011-08-10, 14:50 | #559 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Witam wszystkich
To mój pierwszy post na forum. Tak czytam Wasze wypowiedzi o sprzątaniu. I to dla mnie oczywiste, że trzeba sprzątać. Kilka dni temu wróciłam z Wiednia. Tam kiedyś było bardzo brudno,w samym centrum. A teraz na każdej ulicy jest kilka koszy a także pojemników z workami i ludzie sprzątają. Oczywiście zdarzają się wyjątki, ale widać różnicę. A u nas? Porażka. U mnie w Poznaniu to nie widzę pojemników, a także często brakuje koszy. A często w centrum ciężko przejść ulicami. Muszę jednak przyznać, że jest mała poprawa. Kiedyś było bardziej brudno, może ludzie się wreszcie nauczą, że sprzątanie po psie to obowiązek |
2011-08-10, 14:59 | #560 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Witam wszystkich
Sprzątanie po psach to obowiązek właściciela! A u nas w Poznaniu to nie widzę, żeby ludzie sprzątali. Nie widzę też pojemników z woreczkami, koszy też brakuje. Właśnie wróciłam z Wiednia i tam kilka temu mieli podobny problem, ale teraz jest już czysto. Na każdej ulicy są dostępne woreczki, a także jest dużo koszy. Oczywiście są wyjątki, ale większość ludzi sprząta. Są kary i to wysokie. I problem zniknął. W Poznaniu widzę lekką poprawę, ale jeszcze jest brudno. Może jakby te woreczki były bardziej dostępne to ludzie by sprzątali częściej, chociaż w sumie jak ktoś chce sprzątać to będzie to robił, pomimo braku dostępu do woreczków.. |
2011-08-10, 22:08 | #561 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Sprzątanie po psie, a zakaz wyprowadzania?
nie moze siusiac na drzewo zamiast na trawnik? niech sie babsko cieszy kwiatkami
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2011-08-11, 10:27 | #562 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 1 571
|
Dot.: Sprzątanie po psie, a zakaz wyprowadzania?
Cytat:
Ale może te moje psy osiedlowe, to jakaś dobrą dietę mają
__________________
"Sumienie nie powstrzymuje od grzechów, przeszkadza tylko cieszyć się nimi." Jean Cocteau
|
|
2011-08-11, 12:40 | #563 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 213
|
Dot.: Sprzątanie po psach
U mnie są darmowe torebki w sklepiku osiedlowym, ale mimo to nikt nie sprząta. Po zimie miałam problem z przejściem chodnikiem gdyż zbierało mi się na wymioty...
Mój pies załatwiał się na podwórko i tam sprzątałam. Gdy zrobił to gdzieś w lesie to się nie fatygowałam Rodzina mojego chłopaka nie sprzątała po swojej suczce. Niestety pech chciał, że tą suczkę musieliśmy uśpić w październiku, a mój labrador odszedł teraz w czerwcu i aktualnie strasznie nam brak jakiegoś psiaka Obecnie gdybym miała psa to bym po nim bez problemu sprzątała. |
2011-08-11, 14:57 | #564 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Sprzątanie po psie, a zakaz wyprowadzania?
Mieszkam przy parku i lesie . Z racji dużej ilości zieleni przez trawniki w parki przewija się mnóstwo dzieci, ludzi i maaaasa psów. Nie zauważyłam żeby gdzieś były jakieś wypalone/uszkodzone miejsca na trawie, a miasto jakoś szczególnie o nią nie dba...
Wczoraj właśnie przechodziłam przez te zatabliczkowane osiedle, trawniki obrośnięte i zasypane śmieciami no ale piesek wejść nie może Dużo lepiej wyglądają trawniki w parku i pod blokami na osiedlu gdzie mieszkam, mimo że tabliczek nie ma nigdzie i psy/ludzie sikają na potęgę |
2011-08-12, 00:20 | #565 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 674
|
Dot.: Sprzątanie po psie, a zakaz wyprowadzania?
To zależy od pieska. My mamy leciwą sunię, której mocz wypala wielkie dziury w trawniku mojej mamy. Najwyraźniej taki skład moczu
Jestem też zdecydowaną przeciwniczką śmiecenia - bzdurą jest, że patyczek od loda czy papierek "zaraz się rozłoży". Po pierwsze jest w nim mnóstwo chemii, a po drugie zanim się rozłoży to jest po prostu śmieć. Taki sam mam stosunek do dzieci i mężczyzn siusiających gdzie popadnie. Rozumiem, że dziecko może mieć dramatyczną sytuację, ale chyba nie codziennie. A już dorosły facet... Wstyd. Generalnie - szanujmy zieleń (wszyscy), to będzie nam się przyjemniej żyło.
__________________
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate. ;> Stowarzyszenie Pomocy Królikom Pomyślna blog Pani Mgr 22.09.2012
|
2011-08-15, 10:17 | #566 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: Sprzątanie po psie, a zakaz wyprowadzania?
Cytat:
Wg mnie masz rację. Poza tym to absurd - jeśli w tych blokach nie ma zakazu trzymania psów, to stawianie wszędzie tabliczek zakazujących ich wyprowadzania, jest chyba tylko po to, aby utrudnić ludziom życie. Poza tym - rozumiem, że ktoś może psów nie lubić, bać się ich czy coś, ale od wieków psy towarzyszyły ludziom i to się nie zmieni. Wszyscy muszą się jakoś dogadać. A jak jakiejś babci marzy się przydomowy ogródek, no to jeśli nie mieszka w domu jednorodzinnym, to sorry Gregory, ale nie ma prawa brać sobie w posiadanie przyblokowych trawników i robić sobie tam rabatek. No jak to? Bo mnie się zachce hodować kury w bloku, więc zagarnę sobie trawnik, ogrodzę i będę tam trzymać swoje stadko, wyganiając wszystkich sąsiadów? Absurd. A co do tych wyżerających trawę sików - kolejny idiotyzm.. Mieszkam na osiedlu, gdzie psów jest w cholerę i nie ma grama trawy "wyżartej" przez psie siki - nawet w miejscówkach ulubionych przez psy - nic, zero. (Są rośliny wrażliwe na psi mocz, co wiedzą ci, którzy mają przydomowe ogródki - ale z tą trawą nie przesadzajmy. No chyba, że mamy jeden trawnik 5 x 5 m na 30 lejących psów, jak to nieraz jest w centrach miast - tylko to trzeba być idiotą, aby w takie warunki sprowadzać sobie psa..) Mnie zaczyna wkurzać to, że u nas coraz więcej wymaga się od właścicieli psów, nie dając niczego w zamian. Za granicą po psach trzeba sprzątać - owszem, ale nie ma problemu z dostępem do potrzebnych temu akcesoriów. Do tego nie wszędzie można tego psa wprowadzić czy spuścić - tak, ale jednocześnie są specjalne poletka, a nieraz wydzielone spore części parków, gdzie psy można spuszczać bez żadnego problemu, bo po to są. Słowem - dba się o tych, co psów nie mają i mieć nie chcą, ale myśli się też o tych, którzy je trzymają. Wymaga się od psiarza - ale coś mu się oferuje w zamian, żeby nie zostawiać człowieka bez możliwości manewru. Jasne, ktoś może powiedzieć, że trzymanie psa to fanaberia - tylko, że nie do końca. Nie bez powodu mówi się, że psy czasami mogłyby być przepisywane na receptę
__________________
Edytowane przez Deede Czas edycji: 2011-08-15 o 10:20 |
|
2011-08-15, 12:55 | #567 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 994
|
Dot.: Sprzątanie po psie, a zakaz wyprowadzania?
Moim zdaniem takie tabliczki są stawiane, ponieważ większość właścicieli psów po nich nie sprząta. Łatwiej postawić tabliczkę, niż wyegzekwować sprzątanie. Bo niby kto i jak ma to zrobić??? Przecież nikt nie będzie stał przy trawnikach i patrzył czy właściciel sprząta czy nie... Moim zdaniem, to my sami (właściciele psów) doprowadziliśmy do tego, że takie tabliczki stoją.... Wystarczy spojrzeć na trawniki po wiosennych roztopach...
__________________
"Człowiek posiadł sobie prawo do posiadania zwierzęcia. A powinien to być przywilej, który można odebrać." |
2011-08-15, 13:15 | #568 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Sprzątanie po psie, a zakaz wyprowadzania?
Cytat:
|
|
2012-01-08, 06:55 | #569 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 14
|
Dot.: Sprzątanie po psach
Cytat:
Skażenie toksokarozą ziemi jest wysokie a to bardzo groźna choroba. Lamblie to plaga... |
|
2012-01-08, 17:56 | #570 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 310
|
Dot.: Sprzątanie po psach
...
Edytowane przez klaki Czas edycji: 2012-08-14 o 20:07 |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:06.