Jak podkreślić jasną cerę? część VII

[tujestem]

Cześć!
Długo mnie tu nie było.. nauka i takie tam..
Głupio mi, że od razu zwracam się z pytaniem ale muszę.. no po prostu muszę!
Szukam już dłuższy czas i znaleźć nie mogę, jak idę do drogerii to boję się kupić, żeby potem nie leżał kolejny kosmetyk i nie marnował się.. chodzi mi o bronzer.. chciałabym czasem sobie uwidocznić bardziej kości policzkowe...
Obawiam się, że kupię coś co będzie dla mnie za pomarańczowe, jestem totalnie zielona w tej kwestii (nigdy bronzera nie używałam).. Starsze użytkowniczki mnie znają i wiedzą jakiego "koloru" jestem
Nie raz mi już pomogłyście.. teraz też mam nadzieję tak będzie..
Dziewczyny - pomóżcie ))

[Wampierz]

Napisane przez tujestem

Cześć!
Długo mnie tu nie było.. nauka i takie tam..
Głupio mi, że od razu zwracam się z pytaniem ale muszę.. no po prostu muszę!
Szukam już dłuższy czas i znaleźć nie mogę, jak idę do drogerii to boję się kupić, żeby potem nie leżał kolejny kosmetyk i nie marnował się.. chodzi mi o bronzer.. chciałabym czasem sobie uwidocznić bardziej kości policzkowe...
Obawiam się, że kupię coś co będzie dla mnie za pomarańczowe, jestem totalnie zielona w tej kwestii (nigdy bronzera nie używałam).. Starsze użytkowniczki mnie znają i wiedzą jakiego "koloru" jestem
Nie raz mi już pomogłyście.. teraz też mam nadzieję tak będzie..
Dziewczyny - pomóżcie ))

Czasem można kupić róż w kolorze bezowym, chłodnobeżowym. Kiedyś był taki z Clinique. Ew. można użyć ciemniejszego pudru, o ile nie jest w jakimś koszmarnym odcieniu.

[mivol]

Ja już straciłam nadzieję na to, że kiedyś użyję bronzera i będę wyglądać dobrze
Przyszłam podzielić się refleksją, która mnie ostatnio uderzyła - z odcieniami podkładów w polskich drogeriach jest coraz lepiej i lepiej, naprawdę można już sobie coś sensownego dobrać co nie było do pomyślenia w okolicach pierwszej części tego wątku.. na ulicy też coraz częściej widzę blade, ładne twarze, jeszcze trochę i staniemy się modne

[neska951]

Napisane przez Wampierz

Chodzi mi o to, że nie ma się co zniechęcać tylko dlatego, że jeden odcień nie pasował.

Zgadza się
nietrafione odcienie lądują na stopach

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Napisane przez mivol

Ja już straciłam nadzieję na to, że kiedyś użyję bronzera i będę wyglądać dobrze
Przyszłam podzielić się refleksją, która mnie ostatnio uderzyła - z odcieniami podkładów w polskich drogeriach jest coraz lepiej i lepiej, naprawdę można już sobie coś sensownego dobrać co nie było do pomyślenia w okolicach pierwszej części tego wątku.. na ulicy też coraz częściej widzę blade, ładne twarze, jeszcze trochę i staniemy się modne

W tym tygodniu wybieram się do drogerii J tam są polskie marki,czatuję na lakiery joko.
ciekawa jestem jak tam będzie

[Maqua]

Ja niezmiennie używam bronzera z H&M, jestem zadowolona

[enn_]

Ja używam Hooli Benefitu, jeden z lepszych brązerów na jakie trafiłam, ale odcień i tak za ciepły. Czaję się na The Balm Bahama Mama

[iamsolucky]

Napisane przez mivol

Ja już straciłam nadzieję na to, że kiedyś użyję bronzera i będę wyglądać dobrze
Przyszłam podzielić się refleksją, która mnie ostatnio uderzyła - z odcieniami podkładów w polskich drogeriach jest coraz lepiej i lepiej, naprawdę można już sobie coś sensownego dobrać co nie było do pomyślenia w okolicach pierwszej części tego wątku.. na ulicy też coraz częściej widzę blade, ładne twarze, jeszcze trochę i staniemy się modne

ja chyba nigdy nic w drogerii na siebie nie dostanę już nawet nie chodzi o jasność a tonację. Na ulicach bardzo jasne twarze widzę od kilku lat ale jeszcze z 10/12 lat temu solarium było u nas bardzo trendy szkoda tylko że polskie firmy produkują coraz to ciemniejsze podkłady. Oglądałam ostatnio podkłady Diadem- najjaśniejszy odcień to coś w stylu ciemno pomarańczowej "kości słoniowej" z Oceanic, tak samo Paese np.
O to że bladość będzie u nas masowo pożądana a na półkach będą zamiast samoopalaczy kosmetyki wybielające to się raczej "bać" nie musimy

[Ingran]

A mnie to irytuje taka moda na kolor skóry... Na siłę się przyciemniać albo rozjaśniać(przeważa raczej to pierwsze:P)...

[lemka]

Napisane przez mivol

Ja już straciłam nadzieję na to, że kiedyś użyję bronzera i będę wyglądać dobrze
Przyszłam podzielić się refleksją, która mnie ostatnio uderzyła - z odcieniami podkładów w polskich drogeriach jest coraz lepiej i lepiej, naprawdę można już sobie coś sensownego dobrać co nie było do pomyślenia w okolicach pierwszej części tego wątku.. na ulicy też coraz częściej widzę blade, ładne twarze, jeszcze trochę i staniemy się modne

Ja nadal nie mogę nic sensownego znaleźć. Pojawił się:
- jasny, ale różowy Rimmel Match Perfection,
- są podkłady Bourjois

i nic więcej z drogeryjnych . Dla cer oliwkowych w ogóle są puchy.

[mivol]

Napisane przez iamsolucky

ja chyba nigdy nic w drogerii na siebie nie dostanę już nawet nie chodzi o jasność a tonację. Na ulicach bardzo jasne twarze widzę od kilku lat ale jeszcze z 10/12 lat temu solarium było u nas bardzo trendy szkoda tylko że polskie firmy produkują coraz to ciemniejsze podkłady. Oglądałam ostatnio podkłady Diadem- najjaśniejszy odcień to coś w stylu ciemno pomarańczowej "kości słoniowej" z Oceanic, tak samo Paese np.
O to że bladość będzie u nas masowo pożądana a na półkach będą zamiast samoopalaczy kosmetyki wybielające to się raczej "bać" nie musimy

racja, to przypada na czasy mojego gimnazjum, masakra

Napisane przez lemka

Ja nadal nie mogę nic sensownego znaleźć. Pojawił się:
- jasny, ale różowy Rimmel Match Perfection,
- są podkłady Bourjois

i nic więcej z drogeryjnych . Dla cer oliwkowych w ogóle są puchy.

A N1 true match loreala?

[iamsolucky]

L'oreal N1 wpada w róż(na cerze oliwkowej), w porównaniu do C1 wygląda neutralnie nawet żółto ale w porównaniu do W1 już różowo. W1 jest za to już ciemnawy i zbyt ciepły. Burżuje HM, serum i 10HSE wszystkie dla mnie są pomarańczowe. Z Inglota w miarę lepsze tonacje ale co z tego jak są beznadziejne ich podkłady Daleka droga jeszcze, na pewno jakaś część dziewcząt bladolicych coś w drogerii znajdzie ale marsjańskie karnacje nie mają czego szukać

[Ingran]

Mam problem. Jasne, neutralne beże pasują do mojej twarzy ale już nie do szyi, która jest chamsko żółta, co mam czynić?:/

[lemka]

Napisane przez mivol

racja, to przypada na czasy mojego gimnazjum, masakra



A N1 true match loreala?

True match jest przeze mnie znienawidzony, matuje tworząc na twarzy maskę i podkreślając każdą skórkę. Kolorystycznie jak dotąd pasuje mi tylko podkład kryjący Sephory w odcieniu 05, ale potwornie ciężko się go rozsmarowuje i zostawia smugi niestety.

[fiasco]

Napisane przez lemka

i nic więcej z drogeryjnych . Dla cer oliwkowych w ogóle są puchy.

dla cer oliwkowych/złotych z oliwkowych tonem nawet ciemniejszych nie ma podkładów Łatwo dostępny i w przystępnej cenie, chłodny żółty jest Revlon CS Buff ale to nie jest podkład, który wszystkim leży, potrafi się utleniac na pomarańczowo

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Napisane przez Ingran

Mam problem. Jasne, neutralne beże pasują do mojej twarzy ale już nie do szyi, która jest chamsko żółta, co mam czynić?:/

ja bym doradziła wyrównać do szyi, przynajmniej w niewielkim stopniu, tonacją. Ale jasnego podkładu o odpowiedniej tonacji łatwo nie uświadczysz Próbowałaś Bourjois? Też u ciebie przy szyi wypadałyby pomarańczowo?

[Ingran]

Tylko obecnie to głupio wygląda, beżowa twarz, żółta szyja, beżowy dekolt i reszta co do Burżuja to niestety jest pomarańczowy;/

[fiasco]

Napisane przez Ingran

Tylko obecnie to głupio wygląda, beżowa twarz, żółta szyja, beżowy dekolt i reszta co do Burżuja to niestety jest pomarańczowy;/

jak Burżuj jest pomarańczowy to znaczy że pewnie szyję masz żółtą ale w chłodnym odcieniu. Czyli podkładu płynnego nie uświadczysz zbyt łatwo. Możesz zawsze nakładać trochę podkładu na szyję

[Ingran]

coz no, jakos przezyje

[imaginacja93]

Napisane przez Wampierz

1. Hm, tak w skrócie - zgaszone lub złamane kolory, to takie, które nie są czyste, jaskrawe
http://edu.oeiizk.waw.pl/~sp172b_14/...i/barw.html#k2

Chodzi mi o takie kolory, które są bardziej poszarzałe lub brązowawe.

2. Jeśli masz faktycznie ciepłą karnację, a nie oliwkową (żółty może być ciepły albo chłodny) to mahoń i czereśnia mogły być po prostu za chłodne, a powinnaś szukać ciepłych wersji takich kolorów.

Ogólnie kolory są trochę bardziej skomplikowane, niż się ludziom wydaje i każda barwa ma różne wersje - czy żółty, czy czerwony może być ciepły albo chłodny, czysty albo złamany, ciemny albo jasny i to ma wpływ na to, czy kolor włosów pasuje, czy nie.
Do tego dochodzi poziom kontrastu - nie każdemu jest dobrze we włosach o wiele ciemniejszych/jaśniejszych niż skóra albo odwrotnie -we włosach o odcieniu zlewającym się ze skórą. Tak po zdjęciach w twoim przypadku wychodzi na to, że krucza czerń jest dla ciebie za ciemna, a inne kolory były ok, blond cię nie rozmywał.

3. Myślę, że tak.

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------


No i gdzie masz żółtą twarz? Nie widzę ciepłej karnacji.

Vampierz
Jesteś moim guru, jeśli chodzi o kolory, im więcej piszesz o tych kolorach, tym bardziej robię się głupia

Przepraszam, że dopiero odpisuję, ale wcześniej nie siedziałam na kompie. Więc jak byś mogła zaklasyfikować moją karnację, zimna żółć (z fotek w naturalnym świetle)? Ja jestem na 99% pewna ,że to żółty kolor, a myślałam, że żółć jest ciepła... Choć widzę w niej dużo takich zielonkawych tonów, a ta zieleń jest taka chłodna, tak mi się zdaje.




Aha i jeszcze jedna pocieszająca mnie myśl: czyli mogę celować w blondy? Bo napisałaś , że beżowy będzie pasował, a mnie chyba nie rozmyje ten kolor? Bo zwrociłaś właśnie uwagę na mój problem: co z poziomem kontrastu u mnie? Strasznie się boję, że mnie blond rozmyje , ale jak mam intensywny kolor na głowie to widzę, że mi raczej nie pasuje... Np. ten, co teraz mam sprawia, że wyglądam jakoś niezdrowo na twarzy.



A ogólnie jakie kolorki włosów pasują do chłodnej żółtej karnacji? Jakie blondy, jakie brązy? Teraz Cię zamęczę pytaniami, bo widać, że znasz się na rzeczy

A według Ciebie w którym poprzednim kolorze wyglądałam najbardziej korzystnie?


Neska: Niestety nie mam takiego zdjęcia z opaską, następnym razem może zrobię :p Faktycznie włosy wg. mnie są zbyt intensywne :p


_Dante_ : Dziękuję za radę Nie, z pasemek chyba zrezygnuję, bo źle mi się to kojarzy, tak tandetnie. A w ciemnych mam wrażenie, że nie pasuje do karnacji i że wyglądam blado:p

Co do pracy, ja od lipca będę mieć praktyki i też się boję, że będę musiała trochę wyluzować ze stylem, bo w końcu praca w aptece.

[lemka]

[QUOTE=fiasco;38883693]dla cer oliwkowych/złotych z oliwkowych tonem nawet ciemniejszych nie ma podkładów Łatwo dostępny i w przystępnej cenie, chłodny żółty jest Revlon CS Buff ale to nie jest podkład, który wszystkim leży, potrafi się utleniac na pomarańczowo[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Revlon znam i niestety dla mnie za ciężki, ma okropny skład, nie sądzę bym kiedykolwiek do niego wróciła.

Z drugiej strony nie mam chyba innych do wyboru .

[iamsolucky]

[QUOTE=lemka;38886643]

Napisane przez fiasco

Revlon znam i niestety dla mnie za ciężki, ma okropny skład, nie sądzę bym kiedykolwiek do niego wróciła.

Z drugiej strony nie mam chyba innych do wyboru .

a z mineralnych coś Ci kolorystycznie pasowało?

wiarę i nadzieję pokładam teraz w Pixie Tinkerbell O

z dnia na dzień- bo wytrwale testuję- jestem coraz bardziej rozczarowana MAP coś czułam wątrobą że nie będzie mi służył ale to co on wyprawia na mojej twarzy to przegięcie i pomyśleć że kosztuje 102zł narzekałam na Revlona ale colorstay to miód w porównaniu do MAP

Ładnie wygląda ten Sleek Skin Revive w odcieniu oatmeal

[_Dante_]

Napisane przez Ingran

Mam problem. Jasne, neutralne beże pasują do mojej twarzy ale już nie do szyi, która jest chamsko żółta, co mam czynić?:/

O! Jestem w identycznej sytuacji.

Teraz przymierzam się do zakupu podkładu Revlon Colorstay Buff.

[mivol]

Napisane przez lemka

True match jest przeze mnie znienawidzony, matuje tworząc na twarzy maskę i podkreślając każdą skórkę. Kolorystycznie jak dotąd pasuje mi tylko podkład kryjący Sephory w odcieniu 05, ale potwornie ciężko się go rozsmarowuje i zostawia smugi niestety.

O to mnie zaskoczyłaś, mi się wydaje całkiem leciutki co do revlona to się zgodzę, wciąż czuję jego chemiczny zapach blech. Ale na imprezy był dobry

[_Dante_]

A używałyście może burżujka Healthy Mix? Odcień 51 bardzo mi się podoba, ale słyszałam, że kiepsko kryje.

[Ingran]

Buff będzie mi za ciemny najprawdopodobniej

[Maqua]

Napisane przez _Dante_

A używałyście może burżujka Healthy Mix? Odcień 51 bardzo mi się podoba, ale słyszałam, że kiepsko kryje.

Ja używam i nie wiem o co chodzi wszystkim z tym słabym kryciem. Może to, że nie kryje pryszczy, bo blizny i przebarwienia bardzo dobrze, a co więcej - jest dla mnie dużo za ciemny, a idealnie się wtapia Teraz jest jednak za lekki i dziwnie się zachowuje, więc zostawiam na wiosnę. Ale w sumie ciężko o podkład, który jest odporny na nagłe zmiany temperatury (wejście do ciepłego pomieszczenia z mrozu).
Za to jestem niezadowolona z koloru korektora do kompletu, który jest ciemniejszy i bardziej żółty niż podkład.

[_Dante_]

Napisane przez Maqua

Ja używam i nie wiem o co chodzi wszystkim z tym słabym kryciem. Może to, że nie kryje pryszczy, bo blizny i przebarwienia bardzo dobrze, a co więcej - jest dla mnie dużo za ciemny, a idealnie się wtapia Teraz jest jednak za lekki i dziwnie się zachowuje, więc zostawiam na wiosnę. Ale w sumie ciężko o podkład, który jest odporny na nagłe zmiany temperatury (wejście do ciepłego pomieszczenia z mrozu).
Za to jestem niezadowolona z koloru korektora do kompletu, który jest ciemniejszy i bardziej żółty niż podkład.

To w takim mogę zaryzykować. Cerę mam gładką, ale zależy mi na zatuszowaniu drobnych przebarwień i zaskórników z którymi toczę od dawna walkę...

[iamsolucky]

Napisane przez _Dante_

A używałyście może burżujka Healthy Mix? Odcień 51 bardzo mi się podoba, ale słyszałam, że kiepsko kryje.

co buzia to opinia wykończenie ma fajne, faktura, efekt rozświetlenia mi się podobał, poza tym wyglądał jak pomarańczowy żel koloryzujący póki sama nie wypróbujesz to się nie przekonasz, może akurat Ci przypasuje według mnie nie wart swej ceny chyba że w promocji się go kupi. Trwałość też słabiutka na mojej normalno mieszanej skórze.
Mało jest trwałych podkładów u mnie na podium jeśli chodzi tylko o trwałość to Max Factor 3in1 i Maybelline 24h, z drogeryjnych podkładów jak na razie ostatnimi i wcześniejszymi czasy nic tych nie pobiło

[lucciola]

Napisane przez _Dante_

A używałyście może burżujka Healthy Mix? Odcień 51 bardzo mi się podoba, ale słyszałam, że kiepsko kryje.

Kryje średnio ale napewno nie kiepsko. Na mnie błyszczał więc musiałam przypudrować. Dość szybko jednak znikał, bardzo łatwo się ścierał.
To niezły podkład na lato, moim zdaniem. Na tłusty zimowy krem nie wiem jak bym go nałożyła. Chyba by się rozpłynął w tym kremie.
Mimo że kolor ma naprawdę fajny jakoś nie przekonał mnie do siebie. Może kiedyś zrobię do niego drugie podejście.
Wolałabym jednak HM od Colorstay'a, którego wspominam jak najgorzej. Miałam wrażenie, że coś przylepiło mi się do twarzy . Kolory też nie dla mnie: Buff za ciemny, Ivory zbyt różowy.

[_Dante_]

Napisane przez iamsolucky

co buzia to opinia wykończenie ma fajne, faktura, efekt rozświetlenia mi się podobał, poza tym wyglądał jak pomarańczowy żel koloryzujący póki sama nie wypróbujesz to się nie przekonasz, może akurat Ci przypasuje według mnie nie wart swej ceny chyba że w promocji się go kupi. Trwałość też słabiutka na mojej normalno mieszanej skórze.
Mało jest trwałych podkładów u mnie na podium jeśli chodzi tylko o trwałość to Max Factor 3in1 i Maybelline 24h, z drogeryjnych podkładów jak na razie ostatnimi i wcześniejszymi czasy nic tych nie pobiło

Ja bardzo zawiodłam się na L'Orealu True Match - bardzo szybko zaczynałam się świecić, a nie mam jakoś wybitnie przetłuszczającej się cery. Dawał radę tylko w połączeniu z dobrze matującym kremem jako baza.

[iamsolucky]

Napisane przez _Dante_

Ja bardzo zawiodłam się na L'Orealu True Match - bardzo szybko zaczynałam się świecić, a nie mam jakoś wybitnie przetłuszczającej się cery. Dawał radę tylko w połączeniu z dobrze matującym kremem jako baza.

też za L'orealem nie przepadam o ile cieniutka warstewka i to zagruntowana pudrem(którego staram się w ogóle nie używać) jakoś wygląda, to nie mogę go miejscowo gdzie mam naczynka dołożyć bo wtedy strasznie sie warzy, też ma kiepską trwałość, z nosa się ściera średniaczek. O wiele lepszy, trwalszy i naturalniej wyglądający był Lumi Magique ale ten ma już wybitnie ciemne kolory