pleśniawki:(

[Dorcia220]

dziewczyny moja mała ma pleśniawki, wiem ze to nie jest az tak grozne ale ja sie boje moze któras z doswiadczenia wie cos na ten temat i pomoze mi radą???

[Alien]

Plesniawki nie są groźne, jednak jak zrobią się bardzo rozległe to dzidzia może być marudna i nie chcieć jeść, wiec lepiej się nimi zająć na początku.
Można zastosować apthin (ja daje mojej małej na smoczku) albo można nasączyć gazik i posmarować nim buzie w środku. Na pleśniawki można też stosować fiolet na wodzie ale wtedy dzidzia bedzie miała buzke na fioletowo zabarwioną wiec nie wiem czy to takie dobre.

[edytka250]

a ja znam sposób naszych babć i mam
Otóż najlepsze są siusie naszych pociech oczywiscie
smarujesz nimi bużke w środku (może nie brzmi to zbyt wiarygodnie, ale pleśniawki znikają nastepnego dnia) Tak twierdzi moja mama

[kasiulka]

Napisane przez edytka250

a ja znam sposób naszych babć i mam
Otóż najlepsze są siusie naszych pociech oczywiscie
smarujesz nimi bużke w środku (może nie brzmi to zbyt wiarygodnie, ale pleśniawki znikają nastepnego dnia) Tak twierdzi moja mama

o w mordke

[marcelina73]

Też słyszałam o tym sposobie z siuśkami, że jest podobno skuteczny, ale czy któraś z Was chciałaby miec w ustach własny mocz Ten aphtin kosztuje grosze, trzeba nim nasączyć gazik i zetrzeć pleśniawki - szybko je usuwa.

[anucha_fm]

Napisane przez edytka250

a ja znam sposób naszych babć i mam
Otóż najlepsze są siusie naszych pociech oczywiscie
smarujesz nimi bużke w środku (może nie brzmi to zbyt wiarygodnie, ale pleśniawki znikają nastepnego dnia) Tak twierdzi moja mama

Moja mama tez tak twierdzi, ale nie dalam jej smarowac buzki mojej malej siuskami. I nie wierze w to,ze to az tak bardzo pomaga...
Pedzlowalam buzke malej gazikiem nasaczonym cebionem, lekarka nam przepisala jakies gorzkie niedobre paskudztwo (nie pamietam nazwy), kazala to lykac. Mala po tym wymiotowala, ja przeczytalam, ze wystarczy samo pedzlowanie i tak wlasnie robilysmy, po niedlugim czasie plesniawki zniknely (na szczescie). Mala byla strasznie marudna, nie mogla jesc, pic chciala, ale za bardzo ja to bolalo.

[Dorcia220]

wczoraj małą miała strasznie duzo tych pleśniawek, ale moja mama poradziął mi włąsnie te siusue, i spróbowałam o dzisaj po nocce juz nic nie ma!!!!!az sie uciesyzłam bo rzeczywiscie nie chciala jesc i marudziła, a ten aphitin to nie pomagał nic:/ pozdrawiam

[201608040942]

Napisane przez Dorcia220

wczoraj małą miała strasznie duzo tych pleśniawek, ale moja mama poradziął mi włąsnie te siusue, i spróbowałam o dzisaj po nocce juz nic nie ma!!!!!az sie uciesyzłam bo rzeczywiscie nie chciala jesc i marudziła, a ten aphitin to nie pomagał nic:/ pozdrawiam

Moja mama tez mi o tym sposobie mowila, ale ja wolalam zdac sie na leki przepisane przez lekarza. No i druga sprawa, jak te siusiki wycisnac z pampersa? Moj synek mial plesniawki zaraz jak przyszlismy do domu po porodzie i zawsze jak zmienialam mu pieluche, a bylo to czesto , to niestyty bylo w niej wiecej niz tylko mocz. Widac to naprawde pomaga, ale ja pod tym wzgledem jestem zbyt nowoczesna, zeby sie na taka metode zdecydowac.

[edytka250]

Ha no proszę, moze i niezbyt dla nas estetyczne, ale jakie skuteczne

[AnQś]

Odkurzam wątek....Moja mała ma od tygodnia pleśniawki na ustach.Lekarz dął nystatynę. Pleśniawki zniknęły, ale zaraz jak odstawiłam ten antybiotyk pojawiły się znowu i do tego również na języku. Pomóżcie dziewczyny-w poniedziałek idę do pediatry, ale do tego czasu musimy jakoś przetrwać. Na razie smaruję jej smoczek aphtinem...
I od czego w ogóle są pleśniawki? Przez rok Młoda ich nie miała, a tu nagle są

[taszkin]

Napisane przez AnQś

Odkurzam wątek....Moja mała ma od tygodnia pleśniawki na ustach.Lekarz dął nystatynę. Pleśniawki zniknęły, ale zaraz jak odstawiłam ten antybiotyk pojawiły się znowu i do tego również na języku. Pomóżcie dziewczyny-w poniedziałek idę do pediatry, ale do tego czasu musimy jakoś przetrwać. Na razie smaruję jej smoczek aphtinem...
I od czego w ogóle są pleśniawki? Przez rok Młoda ich nie miała, a tu nagle są

Tu ładnie wyjaśniona geneza
https://polki.pl/rodzina_niemowle_artykul,10011267.html
Zamiast smarować smoczek nawiń gazik na palec i pędzluj aphtinem, w ten sposób ściągniesz trochę dziadostwa.
Ja z moją walczyłam kilka razy, aphtin, fiolet i nystatyna to był mój niezbędnik
(ważne jest, żeby kilka dni po zniknięciu pleśniawek smarować jeszcze nystatyną choćby raz dziennie)

[AnQś]

Dzięki Stokrotne za radę Tylko z pędzlowaniem jest problem,bo moja nie da sobie do buzi nawet zajrzeć. Silna jak koń, zęby zaciska i koniec. Z nystatyną jest problem,bo ma krótką trwałość (po sporządzeniu zawiesiny 7 dni), musiałabym poprosić chyba o większą ilość? A czy to możliwe,że pleśniawki robią się od karmienia butlą " na śpiocha" w nocy? Od resztek pokarmu?

[iizabelaa]

Napisane przez AnQś

Dzięki Stokrotne za radę Tylko z pędzlowaniem jest problem,bo moja nie da sobie do buzi nawet zajrzeć. Silna jak koń, zęby zaciska i koniec. Z nystatyną jest problem,bo ma krótką trwałość (po sporządzeniu zawiesiny 7 dni), musiałabym poprosić chyba o większą ilość? A czy to możliwe,że pleśniawki robią się od karmienia butlą " na śpiocha" w nocy? Od resztek pokarmu?

my też ostatnio z tym walczyliśmy

dostałam od razu 2 opakowania Nystatyny,
bo nasz pediatra stwierdził, że 2 tygodnie to minimum się walczy z pleśniawkami
a na noc fiolet
szczerze mówiąc to pierwsze opakowanie używałam przez prawie 2 tygodnie, pleśniawki zniknęły, ale po 2 dniach znowu się pojawiły,
więc otworzyłam kolejne i jeszcze przez 3 dni smarowałam regularnie a potem raz dziennie,
i zniknęły na dobre,
mam nadzieję,
w sumie 3 tygodnie używania antybiotyku

moja położna twierdzi, że najczęściej pleśniawki dostają dzieci, które używają smoka, a rodzice mają brzydki nawyk oblizywania go

poza tym od zbyt dokładniej sterylizacji butelek, wyjałowienie środowiska, i to w naszym przypadku akurat

a pediatra powiedział, że bakterie za to odpowiedzialne to w sumie nawet w powietrzu się znajdują

[AnQś]

Dzięki
Widzisz moje dziecko ma prawie rok i do tej pory nie miało pleśniawek. Myślałam,żę to częściej malutkie dzieci łapią, a tu niespodzianka
Smoczka nigdy nie oblizywałam, tak samo nigdy nie całujemy Małej w usta, nie oblizujemy łyżeczek, nie jemy ze wspólnego talerza...Ja tu zaczęłam podejrzewać ścierkę kuchenną, bo taką mokrą Maryśka wpakowała sobie do ust ( zdjęła z krawędzi zlewu).
Marzę tylko o tym żeby to świństwo zwalczyć...
A nie wyrzucałaś tego antybiotyku po 7 dniach? W ulotce napisali,że termin przydatności do spożycia to 7 dni od dnia sporządzenia zawiesiny...

[iizabelaa]

Napisane przez AnQś

A nie wyrzucałaś tego antybiotyku po 7 dniach? W ulotce napisali,że termin przydatności do spożycia to 7 dni od dnia sporządzenia zawiesiny...

no nie wyrzuciłam, bo szczerze się przyznam że nie doczytałam, że można tylko 7 dni trzymać

mój siostrzeniec właśnie tez dostał pleśniawki, a ma 9 miesięcy, juz od kilku miesięcy jest na etapie pchania wszystkiego do buzi
a teraz nagle pleśniawka

[AnQś]

Była dziś u lekarza i pani doktor stwierdziła,że to przez zęby. Odporność jest osłabiona gdy zęby wychodzą (a nam idą jedynki górne) i wtedy to świństwo się pojawia...Aphtin, tantum verde i wit c.Oby podziałało...

[kasienkakg]

moja Córka miała niecale 2 tygodnie , gdy pojawily sie plesniawki.
Bardzo polecam nastepujacy sposób:
1. NYSTATYNA - spokojnie wystarczy 1 opakowanie, czyli na 7 dni, pozniej wyrzucamy
2. kupujemy w tesco "szczoteczki" canpol dla niemowlat pakowane po 3 sztuki, całe są gumowe i maja taki owalny kształt z różnymi wypustkami
3. po kazdym karmieniu (nawet jak dzidzia przysnie to chociaz na chwile pakujemy do buzi) szczoteczke namoczona w nystatynie. ale nie trzemy po policzku od wewnatrz, bo dziecko nie bedzie spokojnie tego znosic. Delikatnie wkladamy do ust, na jezyk, niech zacznie ssac i samo trzec buzia po tych wypustkach. Na drugi dzien i kazdy kolejny coraz bardziej przesuwamy szczoteczka po policzkach, ale delikatnie. Schodzi w oczach. Na 7 dzien dziecko juz sie przyswyczai i jednym, no góra 2 ruchami sciagamy plesniawki szczoteczka.
4. jesli karmimy piersia to sutki rowniez smarujemy nystatyna
5. po kazdym uzyciu szczoteczki wyparzamy i myjemy

dla hardkorów:
nawiijamy pieluszke tetrowa na palec, maczamy w nystatynie lub wodzie przegotowanej i przeciagamy po plesniawkach, az do sciganiecia wszytkich. tylkoe DELIKATNIE, bo mikrourazy sluzówki jamy ustnej ułatwią tworzenie kolejnych.

[AnQś]

Dziękuję za radę

[rysio_blog_pl]

Przydatne informacje dotyczące problemu pleśniawek: http://rysio.blog.pl/

[marsi11]

nie chciałąbym traktować mojego dziecka siuskami na plesniawki
skutecznym preparatem na plesniawki to flukonazol, niestety na rceptę ale lepsze to niz antybiotyk, pomaga od razu