2014-11-20, 09:33 | #4111 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 422
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I
Hej. Nocka lepsza, bo tylko dwa razy obudził się na karmienie, o 24:30 i potem dopiero 6:30. No i jeszcze do 9 pospaliśmy Co prawda w nocy się kilka razy budził z jękiem, ale wystarczyło smoczka podać. No i niestety z tej okazji od rana od nowa marudzi, jęczy. A teraz leży na macie na brzuchu i stuka ręką o podłogę
Kolejne dzieci nauczyły się obrotów. Czy tylko jeszcze mój się nie przekręca.? U nas też dzisiaj deszcz pada, zresztą kolejny dzień pod rząd. Wolałabym chyba jednak śnieg. Adaś pokasłuje, usmarkany po pas. Olek też się z zatkanym nosem obudził. Zwariuje Cytat:
Cytat:
Co do zwierząt, to ja miałam kiedyś psa (kundelka) i potem kota, a potem jeszcze jednego. Wszystkie braliśmy od tż rodziny ze wsi. Psa mieliśmy około pół roku i na wieś wrócił. Zdążył nam zdemolować całe mieszkanie. Mieliśmy wtedy na podłodze gumoleum, pogryzł całe. Podrapał całą tapetę w przedpokoju. Wszystkie kwiatki zeżarł z parapetu. I zdemolował cały narożnik. Oprócz tego mimo iż przed naszym wyjściem z domu bez niego wychodziliśmy z nim na długi spacer, by się wyszalał i zrobił co swoje, to na złość chyba robił nam w domu jak już zostawał sam. Po powrocie czekało nas zawsze sprzątanie kup po całym domu. Potem mieliśmy kota. Był bardzo grzeczny, niczego nie drapał, nie skakał po firankach, ani nic takiego. Ale uciekł raz z domu i już nie wrócił. Kolejny kot po kilku miesiącach okazał się kotką i to w ciąży W domu rodzinnym mieliśmy psa i papugi jeszcze. Także ja już nie chce żadnych zwierząt, chyba że rybki. Tż nie lubi w ogóle zwierząt. A ogólnie po tym psie i kotach robiłam testy alergiczne i dowiedziałam się w końcu, od czego ja ciągle kicham i jestem taka usmarkana. Mam alergię na psią sierść, pierze.. Oprócz tego na jeszcze kilka innych rzeczy: roztocza, pleśń, trawę, zboża i bylice... ---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ---------- Ah i przy okazji, macie pomysły na ogromną wilgoć w mieszkaniu?? |
||
2014-11-20, 09:54 | #4112 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I
Hej hej.
Brrr Pogoda nie zachęca do spacerów, no ale trzeba się przyzwyczaić! Sylwia Borys jak nie ma drzemki o czasie to masakra! Jest nie do życia. I dokładnie tak jak Miłosz. Ani jeść nie chce, i ma wtedy ogromną trudność z wyciszeniem... ---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ---------- Berenika ja mam odwrotnie, w domu jest z sucho. Ale są specjalne osuszacze, stawia się je na parapecie, jest w środku gąbka, która rano jest cała mokra. ---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ---------- Nie wiem jak to się nazywa, ale na pewno w Google znajdziesz ---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ---------- Simka ja wczoraj tych leginsach grabilam ogród z liści. Tylek nie zmarł hihi I na spacerach też zdają egzamin ---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ---------- Simka fajnie ze noc niezła. Jak kobieta się wyspi, od razu inna energia♡ ---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ---------- Cytat:
No to kawusia i jedziemy, aby do wieczora. Swoją drogą 3 noce nieprzespane... Zazdroszczę. ---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ---------- Cytat:
Ja kubek wieszam na rączce w takim pokrowcu trzymającym ciepło |
||
2014-11-20, 10:24 | #4113 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 316
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I
Czesc! Melduje sie, ze zyjemy. Moja cora rozwija sie jak szalona, codziennie jakies nowe umiejetnosci. Calkiem sprawnie obraca sie z plecow na brzuch, w sumie jak tylko ja poloze to hyc i obrocona. Spodobalo sie jej takie zwiedzanie swiata. Mata zagoscila u nas na stale w salonie, odsunelam lawe, rozlozylam koc, na nim mate i tak spedzamy spora czesc dnia. Chetnie siega do zabawek itd, tylko, ze po chwili zaczyna sie na nie zloscic i krzyczec.. nie wiem dlaczego. Najchetniej wszystko wpakowalaby do buzki. Slliny litry. Nio i ciagnie główkę, odrywa, probuje sie podniesc. Uwielbia siedziec! Ja juz przestalam sie bronic i siedzi na moich kolanach czy w lezaczku bardziej pionowo, z nami przy obiedzie itd. Nie da sie juz jej klasc na sile. Jest zbyt dorosla:-P Uwielbia spacery. Ale dzis jakos deszczowo i szaro, chyba nie pojdziemy. Kubek termiczny kawy/ herbaty od dawna bardzo czesto ze soba zabieram. Mam swietna, duza torbe do wozga z genialnie zorganizowanymi przegrodkami i w jednej z nich wpadowuje kubeczek. Koncza nam sie papmki nr 3 przejde chyba na 4. Mala wazy 7340. Dalej jestesmy tylko na kp, chociaz szykuje sie do podania pierwszych warzywek i owocow. I chyba ten nieszczesny gluten, tylko w jakiej formie? Jaka kaszke? Lookalam na te kaszki i wiekszosc jest mleczna no i smakowa a w te smaki nie wierze i boje sie ze to sam syf jakis slodki. Nie chce szpikowac jej cukrem. Jak, jakiej i ile kaszki glutenowej mam podawac i jak dlugo? Czekam do wizyty szczepiennej, czy lekarka pozwoli rozszerzac. Powoli czas najwyzszy, ale u nas nadal sajgon z kupami. Jakies 2-3 wieksze, papkowate w ciagu dnia plus takie kleksy ze sluzem. Przerozne kolory, konsystencje i nieprzyjemny zapach. Nikt nie wie skad i dlaczego. Bo przeciez salmonella niby wyleczona. Albo taka jej uroda albo ja jem cos co jej szkodzi, ale wiecie ze juz cuda wyczynialam ze swoja dieta i nie widzialam roznic. Nie wiem kogo sluchac..chcialabym jesc zdrowo, ale maksymalnie urozmaicone produkty, by mleczko dla niej bylo wartosciowe no i bym ja dostarczala sobie niezbednych skladnikow w tym okresie przeziebieniowym.
Co do nocek to nie chce zapeszac, ale od 3 dni mam tylko jedną pobudke okolo 2. I spi do 7-8. Wiec super! Z zasypianiem srednio. Chodzi spac dosc pozno ok 20 - 21. I prawie zawsze zasypia przy piersi. Problemy z kupami sprawiaja ze mysle o skonczeniu z kp i przejsciu na mm, ale szkoda mi tych przytulaskow i w sumie nie wiem jak mialabym ja uspic. Po prostu nie wiem. Potrafi byc mega zmeczona i marudna, przykladam ja do piersi, chwile ssie i spi. Tak samo w dzien. Sama zasypia na spacerzw a tak to po karmieniu zazwyczaj. Pisalyscie o powrotach do pracy. Mnie to tak przeraza, ze nie zaczyna mi sie to snic. I przypomina mi sie ten silny stres, ktory tam mialam. Ale widze, ze Tz chce bym szla do pracy a by dziecko dac do zlobka lub mysli nawet ze moze ta nasza znajoma by sie mogla mala zajmowac, bo w grudniu ma urodzic i jej maz juz powiedzial, ze on chce by jego zona byla z dzieckiem w domku do ok 3 rz, bo to wazne dla rozwoju itd i sobie nie wyobraza oddac gdzies. Wiec zaczynam sie stresowac bo do swojej pracy nie chce wracac a z nowa bedzie mega klopot, bo nikogo tu nie mamy we Wro, wiec nie ma kto zostac z dzieckiem, odebrac je wczesniej czy co. A moja praca ma mega rozjechane godziny. W ogole troche mam dola, bo z Tz zyjemy jak wspolokatorzy a nie para. On prawie caly dzien w pracy, wroci, zje obiad, jest zmeczony, wiec spi godzine, pozniej bierxe laptopa na kolana i tak speddza czas do nocy. Chwile sie bawi z mala, kapiemy ja razem, ale poza tym to raczej niechetnie sie zajmuje- po to jest mama. Poza tym jest zmeczony. Ogolnie troche mnie to przeraza, przytlacza i budzi wewnetrzna zlosc i bardzo sie oddalam. Nie wspolzyjemy itd, ja nie mam nastroju i ochoty. Nic dobrego to nie zapowiada. Ja jestem z rozbitej rodziny i chcialam by moje dziecko bylo bardzo szczesliwe, ale z nas raczej nic nie bedzie. Dba o nas, jest kochany, odpowiedzialny a mi mimo cos nie pasuje wiecznie, masakra. Kobiety sa jakies chore.. Mama Ssaka
__________________
Mama Ssaka CÓRKA 14.06.14 Promotorka zdrowego stylu życia i biznes mam! Chcesz czuć się, wyglądać i żyć lepiej? Praca z domu, praca przy dzieciach, dodatkowa podpora finansowa-> napisz! |
2014-11-20, 10:56 | #4114 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I
Cytat:
Cytat:
simka234 my też używamy parafiny i mały ma cudną skórkę [1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;49007777]Hej. Nocka lepsza, bo tylko dwa razy obudził się na karmienie, o 24:30 i potem dopiero 6:30. No i jeszcze do 9 pospaliśmy Co prawda w nocy się kilka razy budził z jękiem, ale wystarczyło smoczka podać. No i niestety z tej okazji od rana od nowa marudzi, jęczy. A teraz leży na macie na brzuchu i stuka ręką o podłogę Kolejne dzieci nauczyły się obrotów. Czy tylko jeszcze mój się nie przekręca.? Ah i przy okazji, macie pomysły na ogromną wilgoć w mieszkaniu??[/QUOTE] Super, że miałaś lepszą noc, oby jeszcze dzień był jakiś w miarę dobry Na wilgoć nie mam pomysłu. Mój Kacperek też się nie obraca... kombinuje bardzo, nóżki, dupka obrócone, ale przeszkadza mu ta rączka wzdłuż, której się obraca (nie wie co z nią zrobić) i wraca na plecki... Macie jakieś pomysły jak mu pomóc? ---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ---------- Prowansja88 mnie też przeraża to że trzeba będzie gdzieś małego zostawić, wiem, że ludzie tak robią i wszystko jest ok, ale jak sobie to wyobrażę to mnie ciarki po plechach przeszywają... Bogini złożyła już wniosek i dopiero teraz sobie uświadomiłam, że jeśli chcę zostawić małego od czerwca to też powinnam się za czymś rozglądnąć... Pewnie pójdę za ciosem, zajdę w drugą ciążę i na tym się skończy |
||
2014-11-20, 11:22 | #4115 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I
Dziewczyny wrzucę na fb taki filmik do ćwiczeń do obrotów.
Nie jest mój, jest ogólnodostępny. Ale ćwiczenia które ja też znam. |
2014-11-20, 11:26 | #4116 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 127
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I
[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;49007777]
Kolejne dzieci nauczyły się obrotów. Czy tylko jeszcze mój się nie przekręca.? Co do zwierząt, to ja miałam kiedyś psa (....) Także ja już nie chce żadnych zwierząt, chyba że rybki. Tż nie lubi w ogóle zwierząt. A ogólnie po tym psie i kotach robiłam testy alergiczne i dowiedziałam się w końcu, od czego ja ciągle kicham i jestem taka usmarkana. Mam alergię na psią sierść, pierze.. Oprócz tego na jeszcze kilka innych rzeczy: roztocza, pleśń, trawę, zboża i bylice... Ah i przy okazji, macie pomysły na ogromną wilgoć w mieszkaniu??[/QUOTE] Miłoszek chyba zapomniał jak się na pleca z brzucha obracać od kilku dni kładzie głowę i się złości a nie obraca. Po kąpieli w czasie lezenia na ręczniku delikatnie go obracam razem z ręcznikiem i fajnie to wychodzi. Na wilgoć w mieszkaniu polecam pochłaniacze wilgoci. U nas w jednym pokoju jest z tym problem i mama kupiła taki pochłaniacz (16 zł kosztował) i już nawet innaczej pachnie w tym pokoju a woda zbiera się w zbiorniczku pochłaniacza. Nasz pies na szczeście jest bardzo posłuszny. Potrafi prosić jak chce iśc za potrzebą, tak samo jak chce pić a wody w misce nie ma. Jedyna rzeczą jaką zniszczył to mop ale wtedy został sam na 16 h (ciii) w mieszkaniu a nie było innego wyjścia wtedy bo tż miał wypadek. Cytat:
Tu są takie i ceny różne http://allegro.pl/listing/listing.ph...tch=s0-dz-1106 Ja mam taki http://allegro.pl/bebetto-2014-uchwy...812770610.html Cytat:
__________________
Był 13.07.2013 26.10.2013 Jesteś z nami http://www.suwaczki.com/tickers/16udyx8dc2t2u5uz.png Edytowane przez __Sylwia__88 Czas edycji: 2014-11-21 o 06:43 |
||
2014-11-20, 11:46 | #4117 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I
jeju, jak zimno! ale najtrudniej się przemóc i wyjść z domu, potem idzie jak z płatka trzeba zasuwać ile sił w nogach aby nie zamarznąć
właśnie skończyłam robić zamówienie na gemini, boziu ile kasy wydałam. wciąż coś się kończy nie kupiłam ostatecznie aspiratora 'katarek" tylko fridę, bo mały ma tylko suche gilony w nosie po nocy i to nie codziennie, więc nie będzie mi się chciało odpalać odkurzacza Prowansja rozmawiałaś o tym z tżetem? może on nawet tego nie zauważa, tzn. myśli, że to normalna kolej rzeczy przy tak małym dziecku i nie widzi nic w tym złego? często mężczyźni czują się odrzuceni przed kobiety i odsuwają się od nich, sama piszesz, że nie współżyjecie, żyjecie obok siebie. może szczera rozmowa coś by dała? brawa dla Ewci za postępy ja bym szła, gdybym nie była bezrobotna choć pewnie tak mówię, bo wiem, że nie mogę zajść w ciąże byłam u siostry, która ma 2 latka i jak wyobraziłam sobie jak wyglądałoby moje życie z dwójką małych dzieci to aż się przeraziłam. Jurek ryczy, drugi psoci. za chwilę obaj ryczą masakra |
2014-11-20, 11:55 | #4118 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I
zophiee a dasz jakiś odnośnik do linka- bo wiem wiem- jestem wziewną ale nie mam fb
prowansja przykre sa takie sytuacje -gdy dwoje ludzi AZ tak bardzo się oddala.. Ale zawsze trzeba rozmawiać , rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać .. Czasem człowiek jak cos straci to dopiero to docenia.. Porozmawiajcie bo potem może być juz za późno i nie będzie o czym rozmawiać.. Co do KP - to mój maluszek od poczatku miał problemy z kupa! I odpukac jak wprowadzilismy inne pokarmy kupa od jakiegoś czasu codziennie Oczywiście dalej kp sylwia to co napisalas to mnie przerazilo! Przede wszystkim jesteś kobieta, żona, człowiekiem i należy ci się szacunek! Czego widzę twój TŻ chyba nie rozumie..czy on cie uderzył? Nie pozwalają sobie na takie traktowanie!! Jeśli nie ma innego wyjścia to po prostu się rozstanie! Najgorsze co możesz zrobić to pozwolił swojemu dziecku wychowywać sie w takim domu- takiej atmosferze! Co teraz wyzywa się na tobie a potem na dziecku?! Pokaz mu ze jesteś Silna - i masz go w dupie- co on myśli ze jest pępkiem świata!! Wrrr jak ja bym go dorwala Nie nawidze takiego podejścia do kobiety- niech wystartuje do kogoś równego sobie! Widzę ze poczuł się góra w waszym zwiazku,!
__________________
[COLOR="Blue"]Skończyłem ROK!!!!: ,, Ty masz juz ROK -I tysiąc lat masz i więcej. Początkiem i końcem świata jest Twoje malutkie serce. Ty jesteś jabłkiem i drzewem, Obłokiem, gwiazdą, rozumem.-Przez ciebie to, czego nie wiem, Już umiem. Kocham |
2014-11-20, 12:03 | #4119 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ryki
Wiadomości: 1 141
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I
Berenika pochłaniacz wilgoci sobie kup
|
2014-11-20, 12:06 | #4120 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 307
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I
He he a ja sobie czasem wyobrażam jak jedna nie chce na spacer i drugie też nie odpowiadając na Twoje pytanie spacery jak zawsze czyli różnie zależnie od humoru córci czasem wyjdziemy pięknie się rozgląda zasypia, a czasem taka histeria że nie idziemy nigdzie. Najczęściej to z 15 minut walki i usypia
|
2014-11-20, 12:08 | #4121 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I
berenika te pochlaniacze sa całkiem fajne- były kiedyś w lidlu..
A na wilgoć najlepsza jest dobra wentylacja
__________________
[COLOR="Blue"]Skończyłem ROK!!!!: ,, Ty masz juz ROK -I tysiąc lat masz i więcej. Początkiem i końcem świata jest Twoje malutkie serce. Ty jesteś jabłkiem i drzewem, Obłokiem, gwiazdą, rozumem.-Przez ciebie to, czego nie wiem, Już umiem. Kocham |
2014-11-20, 12:16 | #4122 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I
Simka załóż fb tylko żeby di grupy się dopisać.
Z tego po pamiętam tak zrobiło kilka dziewczyn. A w grupie fejsbukowej jsst nas więcej, są fotki, i szybkie odpowiedzi na nurtujące pytania, czasami wręcz dyskusje! Warto ---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ---------- Jak zjem zupę to podlinkuje |
2014-11-20, 12:43 | #4123 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 703
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I
Witam sie dziewczyny..
Nie zaglądam często bo cięzko mi przy małej z tel więc zerkam na fejsa tylko. Wczoraj byliśmy sie warzyć,mała ma juz 5 miesięcy i waga jej to 9,100 nie zmierzyły mi jej bo stwierdziły ze nie trzeba Ale jest dość duża.Ubranka kupujemy na 74 minimum,nie które zamawiam juz na 80 najwyzej troche poleżą. Pytanie do Was Poradzcie mi jak mam karmic ta swoją kozę... Chodzi o ty ze chcialam wprowadzic obiadek tak aby był już rytuałem,a tu doopka bo mała jak jest za głodna czyli po 4 godz od ostatniego karmienia to domaga sie mleka a zupką pluje...a jak dam jej zupkę 2-3 godz po mleku to nie jest głodna albo jest to taka pora już że raczej na obiad sie nie nada a raczej na kolacje.... Więc mam dylemat bo takim sposobem to ciągle bedzie na butli i nie zechce nic innego. W nocy koło 3.00 zjada butlę 180 mll mleka samego 7.00 dostaje mleko z kaszka 180 mll 11.00-12.00 mleko 180 mll 14.00 zazwyczaj jabłko 16.00 butla 180 mll 20.00 butla 180 mll z kleikiem Czasem zamiast tej butli o 11-12 próbowałam dac zupkę,np dziś tak zrobiłam. Zjadła mi 3-4 łyzeczki i wielki placz... Nosiłam,tulilam,próbowała m podac jeszcze raz i nic... Dałam sie napić herbatki to tak zassała ze było widac ze głodna po chwili wypluła i płacz... zrobiłam mleko,wypiła i padła.... śpi....
__________________
Lenka 18.06.2014 ---> 2,800 kg i 49 cm szczęścia |
2014-11-20, 13:16 | #4124 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ryki
Wiadomości: 1 141
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I
Prowansja u nas też jest kiepsko, odzwyczailiśmy się od seksu, zreszta zazwyczaj nie ma jak. Nasz związek porównuje do więzi siostry z bratem lub wlasnie współlokatorów. Nie wiem, czego tak sie ulozylo, niby miedzy nami jest ok, ale brakuje mi tego pozadania... wg mnie to troche dlatego, ze po porodzie nie czuje sie dobrze w swoim ciele..
|
2014-11-20, 13:27 | #4125 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I
Cytat:
|
|
2014-11-20, 13:55 | #4126 | |||||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I
[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;49003293]Moja teściowa jak to mówi "lubi, kiedy dzieci jedzą" i kiedy np mój Adaś nie chce jeść, to niemal wpycha na siłę. Biega za nim z talerzem i ciągle mu podtyka. Ja jestem zdania, że jak dziecko nie chce, to niech nie je. Przecież jak będzie głodne to zje, nie zagłodzi się samo. No i tak pewnie biegała i podtykała. Takim sposobem to dziecko je więcej np na obiad niż ja. Zjada taką porcję jak ja plus jeszcze dokładkę, czyli np kopiec ziemniaków, dwa kotlety schabowe. Oczywiście surówek jakichkolwiek zero. Słodycze ciągle podbiera po kryjomu. Jak jest ciasto, to ma powiedziane, że może wziąć tylko kawałek, ale on ten kawałek zje i jak nikt nie patrzy zabiera następny. Wtedy zauważają, no ale że już ugryzł, to mówią "jak już ugryzłeś, to sobie zjedz". Na bilansie pediatra kazał stosować dietę. No i szwagierka go bardzo pilnuje, ale co z tego skoro większość dnia jest z dziadkami i oni mu na wszystko pozwalają.[/QUOTE]
Jak ja nienawidzę takiego zachowania moja teściowa jest identyczna! Jak do nas przychodzi to wiecznie biega za Izą z jakimś banankiem, serkiem itp, a mnie szlag trafia. A jak czasami zostawała na obiad to tylko gadała małej, żeby jeszcze troszeczkę zjadła Ja mam takie samo zdanie jak Ty. Iza nieraz zje troszeczkę i odchodzi od stołu, ale ja jej nawet nie namawiam, bo wiem, że się nie zagłodzi. Przecież nie wszystko musi jej smakować, czy nie zawsze ma taki sam apetyt. Szkoda tylko dziecka, bo teraz musi się męczyć z dietą, a złe nawyki zostaną mu już pewnie na całe życie Cytat:
Dzięki za info o kremie zapisałam sobie nazwę. Na razie poczekam na wizytę u dermatologa i zobaczymy co on powie, bo ta "diagnoza" to tylko moje przypuszczenia. A co do czekolady to na Izę bardzo źle działa, bo od razu powoduje zaparcia. Nawet jak zje ciastko oblane czekoladą. Ja jej nie daje takich rzeczy, ale teściowa nie raz jej na spacerach wciskała, mimo, że jej mówiłam jakie są skutki Cytat:
Współczuję tych problemów z powiekami to musi byc okropne Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
No i na razie koniec nadrabiania, bo Iza się obudziła ---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ---------- Berenika za nocke. Mój leniuszek nawet na boki się jeszcze nie przekreca,tylko nogi do góry zadziera Współczuję katarow Kup koniecznie pochłaniacz wilgoci,bo te częste przeziębienia tez mogą wynikać z wilgoci. |
|||||||
2014-11-20, 14:08 | #4127 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 422
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I
Co do tżta, nie pomogę niestety, zresztą wiecie jak jest u mnie, sama ciągle się żale na mojego... Póki co jest ok.
Co do wilgoci... Przed remontem jeszcze, w zeszłym roku w takim okresie jesienno zimowym wilgoć wychodziła tylko w kuchni. Mimo wentylacji, ciągłego wietrzenia... Pleśń wokół okna i pod parapetem. Kupiliśmy Metylan stop wilgoci. Nie dość, że to dziadostwo drogie dość, bo ponad 40zł, to same dwa wkłady tyle samo, a bardzo szybko schodziły. Teraz po obniżeniu sufitów jest masakra. Szczególnie w pokoju Adasia. W salonie jest wokół okna trochę. Ale u Adasia... Jak wyszło, to tak nagle. I nagle patrzymy a tu pleśń wokół okna, pod parapetem, nad oknem. Mało tego, obok stało pudło z zabawkami, wszystko do szorowania, bo nalot pleśni. Biurko stojące obok, na podłodze komputer, nie chciał się włączyć. Po osuszeniu suszarką i przemeblowaniu włącza się bez problemu. Jeden nawilżacz nie wystarcza, musiałabym postawić po jednym w każdym pomieszczeniu. Ale gdzie można kupić jakiś inny, tańszy? Wiem, że czasem są w biedronce, ale teraz jak na złość nie ma ciągle... Sylwia, gdzie Twoja mama kupiła ten pochłaniacz.? Co do obracania, to mój Oli nawet nie próbuje. Poprostu leży na prosto i jak czymś go próbuję zaciekawić, żeby się obrócił, to on obraca tylko głowę. Śpi na plecach. Jemu się nawet nie chce ćwiczyć. |
2014-11-20, 14:10 | #4128 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I
Prowansja dla Ewci za nowe umiejętności co do Tzta to ja też ciągle mam o coś pretensje do mojego i czasami się zastanawiam,czy słusznie.W końcu duzo pracuje,a w domu też ostatnio trochę pomaga...tylko,ze jak ja siedzę cały dzień z dziećmi,a do tego nocki tez srednie to chciałabym trochę odpocząć.No i ciężko nam się dogadać w tym temacie...a co do seksu to mnie denerwuje,ze Tz ma ciągle ochotę,a mnie cały czas boli i musze wybrać się do gina,bi nie czuje,żeby wszystko było w porządku a Tz chyba myśli,ze szukam wymówek
Pater idź za ciosem tylko za dużo się nad tym nie zastanawiaj i nie czytaj mojego narzekania na opiekę nad dwojka maluchów :P |
2014-11-20, 14:16 | #4129 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 316
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I
Sylwia moj nigdy nie podniosl na mnie glosu. Dzieki Bogu to nie ten typ. To bardziej introwertyk. Ostatnio byl zly jak osa, bo koszule niepoprasowane i sam prasowal rano przed wyjsciem przez co sie prawie spoznil do pracy, widzialam, ze az z niego kipi, ale nic mi nie powiedzial. Wyprasowal i pobiegl. Staram sie rozmawiac, ale nie zawsze potrafie. A jak probuje to on mowi, ze chce miec godzine spokoju po pracy, bo ma dosc telefonow, ludzi i stresu, wychodzi o 7 wraca 17-18. Nie radzi sobie tak dobrze z małą jak ja. Moze jak podrosnie to mu bedzie latwiej. A co do lozka to kurcze kilka powodow. Hormony: przy kp doslownie zero checi mam, poza tym na poczatku bylam tak sucha, ze to srednio przyjemne bylo itd. Do tego zmeczenie. Jak uspie corke, ide wziac dlugi prysznic lub kapiel i klade sie spać, bo wiem ze zaraz karmienia itd. Jak tz przychodzi do sypialni to ja juz spie. Do tego kp sprawia ze czuje sie jak dojna krowa a nie kobieta. Bielizna do karmienia jest okropna. Mam takie miekkie staniki, do tego wkladki- czuje sie w tym jak kupa. W ogole nie daje nawet dotknac piersi. I najgorsze. Po CC a raczej po cewnikowaniu mam chyba uszkodzona cewke moczowa i jak sie tam dotknie to pozniej mnie boli. I piecze przy siku. Nie wiem dlaczego, nawet kiedys mnie obcisłe dzinsy podraznily i mam jakis uraz i obawe. Wiec ogolnie nie pozwalam sie dotknac.. masakra. Bo sie boje ze przypadkiem mnie podrazni. Nie wiem co one mi zrobily tym cewnikiem. Ale jedna pielegniarka szarpnela wezykiem i od tego momentu klapa. Jak mnie odlaczyli to siusialam z krwia, ale powiedzieli, ze tak moze byc i ze minie. I fakt, krew sie wiecej nie pojawila. Do tego u mnie to wszystko jest w glowie i jak jestem zla to nie ma mowy o seksie. Nie potrafie tak jak Beronika. Dla przyjemnosci mimo ze np sie poklocila z tz. I jak sie nakrece ze on nie bedzie dobrym ojcem bo sie malo bawi z dzieckiem to wlacza sie blokada. Ja po prostu widze to co chce..mojego brata ktory sie swietnie zajmuje corkami, znajomego itd. Nie widze juz meza kolezanki, ktory pracuje za granica i nic przy dziecku nie pomaga, bo go nie ma a jak wraca na weekend to idzie pic z kumplami. Do do mnie nie dociera. Staram sie dbac o siebie, ale jestem duzo w domu, wiec dres, czesto bez makijazu... taka matka polka. I chyba Tz sie zawzial, ze nie bedzie nalegal, bo jak chcial to mowilam Nie. Ze jestem zmeczona itd. Musze cos z tym zrobic wszystkim i ze swoja psychiką. Malo kontaktu mam z ludzmi i mi odbija
Mama Ssaka ---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ---------- Po weekendzie odbiore swoja mufke i spiworek. Znajoma, zdolna mama mi szyje na zamowienie. Juz gotowy, tylko musi wyciac otwory na pasy a spacerowke mamy u rodzicow. W weekend pomierze, ona wytnie i bedzie do odbioru. Wiec mozemy wyrosnac z gondolki. Zima nam nie straszna Mama Ssaka
__________________
Mama Ssaka CÓRKA 14.06.14 Promotorka zdrowego stylu życia i biznes mam! Chcesz czuć się, wyglądać i żyć lepiej? Praca z domu, praca przy dzieciach, dodatkowa podpora finansowa-> napisz! Edytowane przez Prowansja88 Czas edycji: 2014-11-20 o 14:18 |
2014-11-20, 14:20 | #4130 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I
Sylwia Twój Tz ma bardzo trudny charakter,ale nie możesz mu pozwalać na zbyt wiele...
Bogini u nas czasami takie obrazki- np wczoraj Iza obudzila się z drzemki z placzem.Tak zawodzila,ze leżący na macie Radek tez zaczął płakać,wiec wzięłam go na kolano,a Iza na drugim kolanie i tak siedzieliśmy z 20 min na podłodze zanim się nie uspokoili |
2014-11-20, 14:39 | #4131 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 127
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I
[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;49012494]Co do tżta, nie pomogę niestety, zresztą wiecie jak jest u mnie, sama ciągle się żale na mojego... Póki co jest ok.
Co do wilgoci... Przed remontem jeszcze, w zeszłym roku w takim okresie jesienno zimowym wilgoć wychodziła tylko w kuchni. Mimo wentylacji, ciągłego wietrzenia... Pleśń wokół okna i pod parapetem. Kupiliśmy Metylan stop wilgoci. Nie dość, że to dziadostwo drogie dość, bo ponad 40zł, to same dwa wkłady tyle samo, a bardzo szybko schodziły. Teraz po obniżeniu sufitów jest masakra. Szczególnie w pokoju Adasia. W salonie jest wokół okna trochę. Ale u Adasia... Jak wyszło, to tak nagle. I nagle patrzymy a tu pleśń wokół okna, pod parapetem, nad oknem. Mało tego, obok stało pudło z zabawkami, wszystko do szorowania, bo nalot pleśni. Biurko stojące obok, na podłodze komputer, nie chciał się włączyć. Po osuszeniu suszarką i przemeblowaniu włącza się bez problemu. Jeden nawilżacz nie wystarcza, musiałabym postawić po jednym w każdym pomieszczeniu. Ale gdzie można kupić jakiś inny, tańszy? Wiem, że czasem są w biedronce, ale teraz jak na złość nie ma ciągle... Sylwia, gdzie Twoja mama kupiła ten pochłaniacz.? Co do obracania, to mój Oli nawet nie próbuje. Poprostu leży na prosto i jak czymś go próbuję zaciekawić, żeby się obrócił, to on obraca tylko głowę. Śpi na plecach. Jemu się nawet nie chce ćwiczyć.[/QUOTE] O to jest taki dokładnie http://grower.com.pl/pl/p/Pochlaniac...-HumiStop/1119 a kupiła go chyba w takim zwykłym sklepie przemysłowo-domowym. Czasem u nas nawet w spożywczych sklepach można kupic. Karolina ja mam taki sam problem jak Ty, boli mnie i do tego czuje miejsce szycia. Nawet sam tż stwierdził że coś tam przeskakuje I jak tu miec chęci. A do tego tz ciągle chce tak na łapu capu, byle by tylko. Nie postara się o nastrój itp ---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ---------- Prowansja kurcze ja rozumiem że oni pracują ale my przed ciążą też przecież pracowalyśmy a tak jak piszesz ty nie miałaś lekko. Im się wydaje że przy dziecku to jest luz, a wcale tak nie jest. 24 h na dobe dziecko. Oni siadają na kanapie, piją piwo i mogą się wyluzować. A my- nie damy rady tak. Mój w domu ma wysprzątane, wyprane, wyprasowane,idealnie równo ułożone w szafie , obiad nawet w mikrofali włożony wystarczy wsisnąć przycisk, poczekać minutę i jeść a i tak ciągle mu coś nie pasuje i szuka problemów. On jest taki że ciągle wysługuje się innymi. Np idzie się kąpać to sam nie weźmie sobie ręcznika z szafy tylko w trakcie kąpania woła mnie żeby mu przynieść, czy podać mydło czy maszynkę do golenia. Ostatnio usłyszałam że jak M. skończy rok to ja idę do pracy a on będzie w domu siedział. Tylko że mam zarobić tyle co on. Taa jasne chyba na ulicy jedynie. Bo w naszej okolicy królową jest najniższa krajowa, a że on jest kierowcą i ile przejedzie tyle zarobi to ma wolną rękę. Kiedyś się pokłóciliśmy, tzn on nawijał, ja się nie odzywałąm, M. juz spał wykąpany najedzony i sie obudził. To ten go zabrał do salonu i powiedział ze choć miałby nie spać całą noc to mi go nie odda, a przyniesie tylko na karmienie nocne. Długo nie musiałam czekać, za niecałe 10 min dziecko znów było w sypialni.
__________________
Był 13.07.2013 26.10.2013 Jesteś z nami http://www.suwaczki.com/tickers/16udyx8dc2t2u5uz.png |
2014-11-20, 14:54 | #4132 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 480
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I
Cześć mamuśki wybaczcie że tak zniknęłam ale natłok spraw mnie pochłonął.
Próbuje czasami was nadrobić ale jak tylko przeczytam parę postów już jest 3 razy tyle, jestem bez szans 😉 Jesteśmy na spacerze ręka mi marznie wiec szybciutko tylko powiem co u nas. Chrzciny udały się bardzo fajnie, Nula zebrała mega dużo zabawek aż nie mam gdzie ich schować bo większość jest na później jak podrośnie. Jedyny minus jest taki że w kościele jako jedna z trójki dzieci wrzeszczała jak opętana ale to dlatego że męczyły ją ząbki. Poza tym wszystko gra dni szybko mijają a roboty masa, wzięłam sobie na głowę jedną akcje z wolontariatu, znów wróciłam do mydlarstwa, no i staram się walczyć z bałaganem który rozprzestrzenia się w naszym domu z jakąś dziwną szybkością. Dziś rano miałam wrażenie że Nula miała chrypkę i katar tak niestety kończą się odwiedziny chorych ludzi, dziwne że nikt nie pomyśli by nie przyjeżdżać do małego dziecka w takim stanie.. Ale mam nadzieje że rozejdzie się po kościach choć na wszelki wypadek zamówiłam jej z gemini katarek i nasiwin. Mam tylko info dla bogini: kwasy spisały się całkiem nieźle chociaż efektu wow nie było. Po sześciu zabiegach blizny po ciążowym trądziku rzeczywiście zniknęły ale cera nie jest idealnie czysta i gładka a tego się spodziewałam. W każdym razie jest lepiej i polecam nawet domowym zaciszu. ---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ---------- Ale tak na marginesie to już dwa razy do was pisałam ale za każdym razem wcieło mi posta i byłam zbyt swkórzona by pisać jeszcze raz więc to nie jest tak że zupełnie o was nie pamiętam 😜
__________________
Blog: Projekt Rodzice |
2014-11-20, 15:08 | #4133 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I
Sylwia z tym wyslugiwaniem się to jakbym o moim czytała! Zabierze się za mycie naczyn,ale wola mnie,żebym pozabierała naczynia z suszarki,bo on ma już mokre ręce,albo ma odkurzac,ale ja mam pozbierać wszystkie zabawki z podłogi nic sam od początku do końca sam nie zrobi
|
2014-11-20, 15:33 | #4134 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I
ach ten mój Jureczek byliśmy w aptece i tak się szczerzył do pań z apteki (musiałam wziąć go na ręce, bo w wózku ryczał), że obdarowały mnie zestawami kosmetyków avene, biodermy i la roche posay dla dzieci i dorosłych
Poziomka nie zignorowałam Twojej prośby dot. zabaw dla dzieci. tylko nie wiem jak Ci "sprzedać" te patenty z książki nie mam czasu opisywać czy przepisywać z książki. my się głównie bawimy w różne formy"a kuku!", bo małemu chyba włączył się lęk separacyjny i dużo bawimy się w zabawy dla maluchów 0-3 m-ce (poznawanie świata przez dotyk) , bo Jurek wtedy miał kolki i całe dnie ryczał i teraz nadrabiamy zaległości ale coś wymyślę Mała fajnie, że się odezwałaś wreszcie powiadasz kwasy działają a jakie masz? zaliczyliśmy 3 h spacer. mały śpi jak zabity w taką pogodę a ja walczę z przeciwnościami losu. powiem Wam - zima łatwa nie będzie dla Mamuś. niskie temperatury to pikuś niby mam trzykołowy terenowy wózek a mam problem z przedzieraniem się w śnieżnej brei o śliskich podjazdach już nie wspomnę a jak spadnie dużo śniegu to chyba utkniemy w zaspie "źli tżeci" czasem aż gęsiej skórki dostaję, gdy Was czytam co do poczucia własnej atrakcyjności, to u mnie też z tym licho ale nie odbija się to (aż tak bardzo) na współżyciu. pędzę coś zjeść, bo o 18 idę na jogę |
2014-11-20, 15:57 | #4135 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 127
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I
Cytat:
Więc wiele rzeczy wolę sama zrobić niż się denerwować. Cytat:
__________________
Był 13.07.2013 26.10.2013 Jesteś z nami http://www.suwaczki.com/tickers/16udyx8dc2t2u5uz.png |
||
2014-11-20, 18:07 | #4136 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I
My jeszcze popołudniowy spacer zaliczylismy.
Wyszłam mimo zimna i zmroku, żeby młody złapał dłuższą drzemkę. Chodziłam 40 minut, a jak przysnał to wróciliśmy i stał przed domem a ja trochę podcielam iglaki. .. ---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ---------- Bogini, tak jak napisała sylwia- jak masz możliwości wrzucić kilka fotek na fb. Borys tez uwielbia a kuku.i samolot i idzie raczek hihi Smieje się wtedy bardzo ---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ---------- Co do tz. To ja dalej stosuje metodę wagania. Usypianie na zmianę. Tz kąpie , ja robię pielęgnacje po, karmimy na zmianę bi usypiamy też ---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ---------- Dzięki temu ja mam wolne te pół godziny. Zazwyczaj też kolacje robimy wspólnie. Pomaga ogarnąć dom jak nie uda mi się w ciągu dnia ogarnąć. Ogólnie jego bardzo ciesza chwile spędzone z młodym. Czesto muszę im skracać zabawę, bo jest pora snu... ---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ---------- Sex- ciężki temat. Z checiami różnie, tz nie naciska. Staramy się dla zdrowia związku raz w tygodniu znaleźć energię na to. U nas też nie jest nastrojowo, ale też nie mogę narzekać. Jak już jest po, to zawsze myślę że było tak fajnie, że trzeba częściej. Ale w tygodniu wygrywa chęć snu i odpoczynku w ciszy i spokoju ---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ---------- Bogini przyjemnych zajęć. Obys się zrelaksowała. Jakie fajne prezenty od farmaceutek♡ A jaki wózek macie? Kurcze, moj na razie w błocie jedzie, ale chalda śniegu |
2014-11-20, 20:06 | #4137 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I
U mnie jeśli chodzi o to jest dobrze
na zrosty polecam tez Po szyciu pewnie robi się taka blizna czy zrost jak się domyślam. Ogolnie blizny można trochę rozmasować żeby się rozeszły, ale samemu to tak ciężko , lepiej połaczyć przyjemne z pożytecznym i poprosić o pomoc tz Im szybciej tym lepiej, bo jednak z młodymi bliznami łatwiej coś zrobić niż ze starszymi U mnie to się sprawdziło po 2 szyciach, teraz jest super. Na początku to miejsce szycia czułam i było trochę bolesne. Obecnie nic nie czuję, poza tym co powinnam czuć Także polecam |
2014-11-20, 20:23 | #4138 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I
Sola u mnie to chyba nie chodzi o bliznę.To jest tak jakby za kazdym razem coś mi się tam nadrywalo i nie było do końca zagojone a później piecze przy siusianiu przez kilka dni jakoś nie mam odwagi tam zajrzeć,ale umowilam się do gina na 4 grudnia i mam nadzieję,że coś mi doradzi
|
2014-11-20, 20:31 | #4139 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I
Cytat:
|
|
2014-11-20, 21:47 | #4140 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 952
|
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I
Cytat:
za obrót I to jest dobry pomysł, przynajmniej kasa będzie Cytat:
Karolina wysłałam Ci wiadomość na fb Uciekam, bo właśnie Mała się obudziła Sylwia straszne to co piszesz... |
||
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:50.